Terminacja ciąży cz.3

[Panda789]

Możliwe, że szpitale tak długo trzymają pacjentki bo chcą dostać więcej środków z NFZ.


haniutka33 trzymaj się!
Nie wiem co ja bym powiedziała, chyba lepiej szczerze powiedzieć, bo potem będzie obchód itp i myślę, że i tak się domyśli.
Na mnie pani dr na obchodzie mówiła "pani od terminacji" ale ja byłam sama na salce.
Ogólnie z mojego otoczenia wie tylko rodzina i przyjaciele, dalsi znajomi już nie, nie informowałam każdego bo chciałam uniknąć niekomfortowych dyskusji.

zlamaneserce015 jesteś dzielna, dasz radę. Już za 2-3 dni będziesz w domu.
Masz ze sobą kogoś bliskiego na sali?

[haniutka33]

Ja mam być sama bo tą dziewczynę maja przenieść na inną sale. Czuję ból w podbrzuszu. Dostałam też antybiotyk,i mam prosić o tabletki przeciwbólowe.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Martynapoznan]

Haniutka, Złamaneserce- myślę o Was.
Dacie radę, musicie!
Ja nie rozumiem tego, że kładą na salę z innymi osobami. To jest tak jakby na porodówce podczas porodu kładli dwójkami, trójkami w jednej sali porodowej. A sytuacja w jakiej się znalazłyśmy wymaga wręcz większej intymności, obecności bliskiej osoby.
Moja ''współlokatorka'' gadała nonstop przez telefon. I nawet pielęgniarki Ją przeniosły, ale pani PROFESOR kazała z powrotem Ją umieścić w mojej sali...z komentarzami, że szpital nie może sobie pozwolić na izolatki, że mam się cieszyć, że nie szukam po całej Polsce. To była moja prowadząca ciążę w dodatku, która w gabinecie prywatnym powiedziała, że zrobiłaby to samo, a w szpitalu takie teksty przy całym personelu.

[zlamaneserce015]

Ja też mam współlokatorkę, kobieta urodziła nad ranem dziecko w 23 tygodniu ciąży i nie wiadomo co z dzieckiem dalej - ona cały czas płacze a ja nie chcę się wtrącać. Chyba ona przeżywa większą tragedie niż ja bo ja już nie mam tej nadziei że będzie dobrze. Ona jutro wychodzi. Mąż niestety jest w pracy do późna ale jak zdąży to mnie odwiedzi wieczorem. Miałam rozmowę z psychologiem i trochę lepiej się czuję pod względem psychicznym.

[Patka39]

Dobrze ,żeby było wsparcie.to dzieciątko z 23 tc to chyba nie bardzo uratują, bo mój z 22 I ja go widziałam-to maleństwo i bardzo niedojrzałe. Nie wiadomo co gorsze -nasze ciężkie przeżycia czy taki nagły szok.ja nikomu nie zazdroszczę złośliwie, ale ile jest takich przypadków, ze ludzie mają po 5-6 dzieci A nie starają się jakoś specjalnie, nie dbają o siebie kobiety, wręcz nawet ciąża kolejna to nie bardzo im po drodze..A my dalybysmy życie zeby trzymać zdrowe maleństwo w ramionach..ech ..

[haniutka33]

Witajcie jestem już po wszystkim, wczoraj po 20 urodziłam, ból był okropny żadne leki przeciwbólowe nie pomagały.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Maaagda8901]

Kilka dni nie zaglądałam, a tu nowe osoby dochodzą..

Haniutka, złamaneserce trzymajcie się! Oby szybko was ruszyło! ️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zlamaneserce015]

Jestem po pierwszej dawce leku. Mam leżeć godzinę a potem podadzą mi kolejna i po 3-4 kolejną. Wiele jeszcze przede mną...

[haniutka33]

Napisane przez zlamaneserce015

Jestem po pierwszej dawce leku. Mam leżeć godzinę a potem podadzą mi kolejna i po 3-4 kolejną. Wiele jeszcze przede mną...

Ja pierwsza dawkę dostałam o 12, druga o 17 a po 20 urodziłam. Strasznie się meczyłam chyba gorzej to przeszłam niż rok temu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zlamaneserce015]

Współczuję ☹️ ciekawe czemu taka długa przerwa pomiędzy pierwszą o drugą dawką, wymęczyli Cię. Ja liczę na to że pójdzie szybko bo tu zwariuje już od tego ciągłego czekania...

[kacona]

Haniutka33, dobrze że już jesteś po i że dość szybko poszlo. Przytulam Cię.

[Panda789]

Widać, że co przypadek to inaczej.

Haniutka33, czyli już wyszłaś do domu? Przytulam mocno.

[haniutka33]

Napisane przez Panda789

Widać, że co przypadek to inaczej.

Haniutka33, czyli już wyszłaś do domu? Przytulam mocno.

Tak jestem już w domu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Maaagda8901]

Haniutka, wypoczywaj teraz w domu.. Ściskam Cię mocno ️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zlamaneserce015]

Jestem po trzeciej dawce i muszę leżeć godzinę. Jak na tę chwilę same skrzepy i nic innego...Czy to zadziała?

[Panda789]

Napisane przez zlamaneserce015

Jestem po trzeciej dawce i muszę leżeć godzinę. Jak na tę chwilę same skrzepy i nic innego...Czy to zadziała?

To już działa, skoro są skrzepy. To bardzo dobrze. A wody Ci odeszły?
Pamiętaj, że każdy terminację przechodzi indywidualnie, mnie nie bolało nic, miałam tylko bardzo lekkie bóle podbrzusza...Potem mnie wzięli na zabieg i było już po wszystkim.

[zlamaneserce015]

Wody nie odeszły. Cały czas tylko krwawię i lecą skrzepy. Wiem że każdy inaczej przechodzi ale mam nadzieję że to się stanie dzisiaj a nie za kilka dni bo i tak czytałam że jest u niektórych.

[Panda789]

Napisane przez zlamaneserce015

Wody nie odeszły. Cały czas tylko krwawię i lecą skrzepy. Wiem że każdy inaczej przechodzi ale mam nadzieję że to się stanie dzisiaj a nie za kilka dni bo i tak czytałam że jest u niektórych.

To może być tak, że niedługo odejdą wody. U mnie tak było, najpierw krwawienie, potem to. To nic nie boli, czuć takie jakby pęknięcie w środku. Jak wstawałam do wc to jeszcze ze mnie ciekło, wody sączyły się dość długo i było ich dość dużo (16tc). Trzeba mieć ze sobą podkłady, albo dużą podpaskę.
Oczywiście u Ciebie może być zupełnie inaczej ale u mnie było to właśnie w takiej kolejności.
Potem jak odeszły mi wody to położne mnie zbadały (było to około 14.00, 4 godziny po ostatniej dawce) i ustawiły godzinę zabiegu na 20.00.

[owocowykoktajl]

Cześć dziewczyny. Przeczytałam cześć Waszych historii od pierwszego wątku i aż się poryczałam (co nie jest niczym dziwnym, bo ryczę od rana).
Jutro będzie 8tc (licząc od ostatniej @). Wczoraj lekarz poinformował mnie, że Fasolek nie rozwija się prawidłowo. Mówił, że nie widzi zarodka, nie słyszy <3 a już powinien. Dostałam zdjęcie usg.
Czy któraś z Was jest mi w stanie powiedzieć czy tylko mi się wydaje, czy "pierścionek" (zarodek) jest widoczny?
Staram się przygotować na najgorsze 20190329-175957.jpg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Angelmum]

Cześć, jestem po terminacji 3 tyg..

Po krotce masza historia pierwsza ciaza, syn radosc niesamowita, 23 tydz wady w glowce.. Ale byla nadzieja.. Wierzyłam, ze nasze dziecko befzie żyło, ze będzie potrzebowalo pomocy specjalistów ale będzie.. Niestety w 35 tyg okazało sie, ze nie ma szans.. Ur w 36 tyg.. Antos żył 1,5h.. Po 10 msc zaszlam w ciaze.. Corka, radość niesamowita przeplatala sie ze strachem.. I w 19 tyg świat znowu runął.. Wada sie powtórzyła.. Zdecydowalam sie tym razem na. Terminacje.. Tak. Jak Ty jestem wierzaca, i nie jest mi z ta decyzja lekkoo.. Ale drugi raz nie mialam sily tego udzwignac..

[Panda789]

Napisane przez owocowykoktajl

Cześć dziewczyny. Przeczytałam cześć Waszych historii od pierwszego wątku i aż się poryczałam (co nie jest niczym dziwnym, bo ryczę od rana).
Jutro będzie 8tc (licząc od ostatniej @). Wczoraj lekarz poinformował mnie, że Fasolek nie rozwija się prawidłowo. Mówił, że nie widzi zarodka, nie słyszy <3 a już powinien. Dostałam zdjęcie usg.
Czy któraś z Was jest mi w stanie powiedzieć czy tylko mi się wydaje, czy "pierścionek" (zarodek) jest widoczny?
Staram się przygotować na najgorsze Załącznik 7670504

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kochana moje zdjęcie USG w 8/9 tygodniu wyglądało bardzo podobnie, ale ja specjalistką od USG nie jestem. Może być tak, że akcja serduszka ustała.
Jakie masz CRL? Długość ciemieniowo-siedzeniową.
Może skonsultuj to z innym lekarzem?

Angelmum strasznie mi przykro. Może warto porozmawiać z genetykiem i zrobić badanie kariotypów Twoich i partnera? My czekamy na swoje.

[Angelmum]

Po pierwszej ciazy robiliśmy kariotypy, to bylo pierwsze badanie zalecone.. I one wyszly prawidłowo.. Teraz zrobili mikromacierz czyli bardziej dokladne.. I czekamy na wyniki...

Ale one raczej nic nie zmienia bo to genetyka.. Nihdy nie wiemy jak sie trafi nawet przy blednym..

[owocowykoktajl]

Napisane przez Panda789

Kochana moje zdjęcie USG w 8/9 tygodniu wyglądało bardzo podobnie, ale ja specjalistką od USG nie jestem. Może być tak, że akcja serduszka ustała.
Jakie masz CRL? Długość ciemieniowo-siedzeniową.
Może skonsultuj to z innym lekarzem?

Angelmum strasznie mi przykro. Może warto porozmawiać z genetykiem i zrobić badanie kariotypów Twoich i partnera? My czekamy na swoje.

Nie mamy crl, bo lekarz nie wykrył zarodka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Panda789]

Napisane przez Angelmum

Po pierwszej ciazy robiliśmy kariotypy, to bylo pierwsze badanie zalecone.. I one wyszly prawidłowo.. Teraz zrobili mikromacierz czyli bardziej dokladne.. I czekamy na wyniki...

Ale one raczej nic nie zmienia bo to genetyka.. Nihdy nie wiemy jak sie trafi nawet przy blednym..

To jest właśnie okropne, że zrobiliście te badania i nikt nie widział przeciwskazań...

Nie mamy crl, bo lekarz nie wykrył zarodka

Kochana to może w takim razie puste jajo płodowe. Bardzo mi przykro, sama straciłam pierwszą ciążę w 9 tyg, przeżyłam to strasznie.

[Angelmum]

No bo wiadomo jak jest w naszym kraju.. Badanie kariotypu wyszlo poprawnie u nas i pierwszego dziecka, więc postawili na przypadek.... A jednak okazuje sie, ze przypadek to raczej nie jest.

[Miska4896]

Angelmum, współczuję. Mogę się spytać czy na pierwszym prenatalnym nic nie stwierdzili dziwnego?

Mam nadzieję że teraz badania coś wyjaśnia i dadzą wam jakąś odpowiedź. Może warto poszukać jakiegoś dobrego genetyka... Bardzo bym chciała by takie fora nie były potrzebne i smutno mi bardzo... Trzymam. Za was wszystkie kciuki! Ja nadal czekam na wyniki Panoramy...
Owocowykoktajl koniecznie leć szybko do innego ginekologa i skonsultuj diagnozę. Czy ten lekarz dał jakieś zalecenia?

[owocowykoktajl]

Napisane przez Miska4896

Owocowykoktajl koniecznie leć szybko do innego ginekologa i skonsultuj diagnozę. Czy ten lekarz dał jakieś zalecenia?

Próbowałam wczoraj się dostać prywatnie do jakiegokolwiek, ale chwycić ginekologa w sobotę graniczyło z cudem. Pozostaje mi czekać.

Mój lekarz zlecił 2x betę w odstępie 48h. Pierwsza w piątek po wyjściu ze szpitala, druga dzisiaj. Mówił, że jeśli będzie przyrost 66% to będzie ok.
Poleciałam też od razu prywatnie, żeby mieć wynik w ten sam dzień, i analizując bete z 21.03 i z 29.03 przyrost jest idealny (2500-20059). Boję się tylko, że ta druga beta się zatrzymała gdzieś we wtorek/środę i stąd taki wynik. Chyba zaczynam ściągać g.no z kosmosu.

Najgorsze jest czekanie...


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Maaagda8901]

Owocowykoktajl, poczekaj na wynik kolejnej bety. Może też być tak, że owu była przesunięta i ciąża jest młodsza

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Angelmum]

Miska4896 na pierwszych prenatalnych nic nie wyszło, bo to co bylo u nas nie tak, jest widoczne dopiero na polowkowych.. Jesteśmy pd opieka poradni genetycznej, i teraz czekamy na wyniki.. Któreś z nas musi byc nosicielem wadliwego genu.. Ale powiem Wam, ze na ta chwile to dla mnie malo istotne, bo i tak nic nie zmienie.. To jest loteria jak sie wszystko połączy, nawet zle geny nie przekreslaja szansy na zdrowe dziecko...

Dopadaja mnie takie mysli czy ja dobrze zrobilam, czy moje dziecko mi to wybaczy... To w tym wszystkim jest najgorsze

[haniutka33]

Złamaneserce co u Ciebie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz