Czy mogę być w ciąży? - prawdopodobieństwo. Zbiorczy cz.3

[agnieszka k]

w Ciązy pewnie nie jestes. Jesli masz nieregularne @ to male odchyly pare dni to norma. Nie stresuj sie, to na pewno przyjdzie wcześniej.

[paula78]

malo prawdopodobne ale zeby sie nie stresowac bo to moze opóznic okres ,zrob test.

[jaga_2001]

Napisane przez N47aLQS

Witam, dręczy mnie to okropnie ... NO więc od początku . Ostatnia miesiączkę miałam 27 grudnia 2007r , swój pierwszy raz przeżyłam 5 stycznia 2008 r . Zabezpieczyliśmy się prezerwatywami Durex Performa, stosunek trwał krótko i gdy mój chłopak czuł że zaraz "dojdzie" wychodził ze mnie . Również nie zsunęła się. Po każdym stosunku sprawdzaliśmy czy prezerwatywa nie pękła (nalewaliśmy do niej wody) i wszystko było ok. Jutro powinnam dostać okres, ale brzuch mnie nie boli aż tak mocno, jest napuchnięty, jak co miesiąc dostałam krost na twarzy i. Mierzyłam temparature przed chwilą i wynosi 37 stopni, ale jestem przeziębiona mam katar i mały kaszel. Czy możliwe jest żebym była w ciąży ?

A ciezko bylo pisac w watku zbiorczym, ktory jest przypiety na gorze strony i ma identyczny tytul? Nastepnym razem sprawdz czy podobny temat juz istnieje i kontynuuj watek a nie zakladaj nowego.

Lacze!

[Adieu003]

Ostatnio też mnie nurtuje to, że mogę być w ciąży. Przeraża mnie ta perspektywa, bo póki co nie chcemy mieć z TŻem dzidziusia, ale coraz bardziej do mnie to dociera, że prawdopodobieństwo takie istnieje i jest całkiem realne.
Ostatni okres zaczął mi się dokładnie miesiąc temu!

Co prawda mam nieregularne cykle odkąd zaczęłam współżyć, innych objawów też raczej nie mam. Wydęło mnie jedynie jak na okres.
Podobno czuje się wstręt do kawy, ja czegoś takiego nie mam, nic mnie nie boli i nie mam jak niektóre kobiety wewnętrznego przeczucia, że jakiś stworek się tam tworzy.. Wiem, że to nie są wystarczające argumenty.
Naszukałam się dzisiaj cały poranek testu, ale oczywiście gdzieś musiałam ciapnąć i nie znalazłam, więc jutro polecę do apteki jak tylko mi się okres nie zacznie.
Co myślicie na ten temat? Kurcze stresuje się...

[ukrycior]

Napisane przez Adieu003

Ostatnio też mnie nurtuje to, że mogę być w ciąży. Przeraża mnie ta perspektywa, bo póki co nie chcemy mieć z TŻem dzidziusia, ale coraz bardziej do mnie to dociera, że prawdopodobieństwo takie istnieje i jest całkiem realne.
Ostatni okres zaczął mi się dokładnie miesiąc temu!

Co prawda mam nieregularne cykle odkąd zaczęłam współżyć, innych objawów też raczej nie mam. Wydęło mnie jedynie jak na okres.
Podobno czuje się wstręt do kawy, ja czegoś takiego nie mam, nic mnie nie boli i nie mam jak niektóre kobiety wewnętrznego przeczucia, że jakiś stworek się tam tworzy.. Wiem, że to nie są wystarczające argumenty.
Naszukałam się dzisiaj cały poranek testu, ale oczywiście gdzieś musiałam ciapnąć i nie znalazłam, więc jutro polecę do apteki jak tylko mi się okres nie zacznie.
Co myślicie na ten temat? Kurcze stresuje się...

Zabezpieczacie się?

[Adieu003]

Zapomniałam napisać. Tak, tabletek nie biorę, ale prezerwatywy były. Mój TŻ zapewnia mnie, że nie stało się nic niepożądanego, tzn. gumka nie pękła, ale wiadomo, że to nie daje 100% pewności

[Eenax]

Napisane przez N47aLQS

Heh lanie wody było juz "po" wszystkim , ale ja i tak zawsze sie bardzo bałam zajścia w ciąże i strasznie panikowałam już po . Preczytałam , że przy ciąży ma sie zapracia i wzdęcia a u mnie jest na odwrót , więc mam nadzieję , że dostane tą upragniona miesiączkę, a wtedy przez dłuższy czas seksu nie bedzie he .

Z tego co piszesz jest mało prawdopodobne byś mogla być w ciąży.
Nic nie panikuj bo właśnie te nerwy i paniki mogą wpłynąć na cykl i spowodować zaburzenie (np.opóźnienie).

Przy ciąży ma się rożne objawy. Co kobieta ciężarna to zupełnie inne. Sprawa czysto indywidualna.

Napisane przez Adieu003

Ostatnio też mnie nurtuje to, że mogę być w ciąży. (...)

Co prawda mam nieregularne cykle odkąd zaczęłam współżyć, innych objawów też raczej nie mam. Wydęło mnie jedynie jak na okres.
Podobno czuje się wstręt do kawy, ja czegoś takiego nie mam, nic mnie nie boli i nie mam jak niektóre kobiety wewnętrznego przeczucia, że jakiś stworek się tam tworzy.. Wiem, że to nie są wystarczające argumenty.
Naszukałam się dzisiaj cały poranek testu, ale oczywiście gdzieś musiałam ciapnąć i nie znalazłam, więc jutro polecę do apteki jak tylko mi się okres nie zacznie.
Co myślicie na ten temat? Kurcze stresuje się...

1. Na podstawie czego wnioskujesz ze istnieje realne prawdopodobieństwo?
2. Jak ma się sprawa z zabezpieczeniem?
3. Jak masz nieregularne cykle i nadal nie ma okresu to wcale nie nie musi oznaczać ciąży może po prostu ten cykl będzie ciut wydłużony.
4. Ciąża u każde kobiety wygląda inaczej. Jest bardzo indywidualna w objawach. Mozna mieć objawy jak na zbliżający się okres a tymczasem on nie przychodzi.
Nie słyszałam o wstręcie do kawy. Czasami pojawia się u ciężarnych wstręt do tytoniu ale o wstręcie do kawy nie słyszałam.
To samo się tyczy innych objawów bądź ich braku. Nie każda ciąża musi byc objawowa. Np. ja na początku ciąży byłam tylko trochę bardziej senna niz zawsze a następnym objawem jaki miałam (poza brakiem okresu) to kopniaczki mojej córci.
5. Nie stresuj sie tylko przy najbliższej okazji zrób sobie test.

[ukrycior]

Napisane przez Adieu003

Zapomniałam napisać. Tak, tabletek nie biorę, ale prezerwatywy były. Mój TŻ zapewnia mnie, że nie stało się nic niepożądanego, tzn. gumka nie pękła, ale wiadomo, że to nie daje 100% pewności

W tym przypadku szansę są niewielkie i myślę, ze nie masz powodu do nerwów.

[Adieu003]

Napisane przez Eenax

1. Na podstawie czego wnioskujesz ze istnieje realne prawdopodobieństwo?
2. Jak ma się sprawa z zabezpieczeniem?
3. Jak masz nieregularne cykle i nadal nie ma okresu to wcale nie nie musi oznaczać ciąży może po prostu ten cykl będzie ciut wydłużony.
4. Ciąża u każde kobiety wygląda inaczej. Jest bardzo indywidualna w objawach. Mozna mieć objawy jak na zbliżający się okres a tymczasem on nie przychodzi.
Nie słyszałam o wstręcie do kawy. Czasami pojawia się u ciężarnych wstręt do tytoniu ale o wstręcie do kawy nie słyszałam.
To samo się tyczy innych objawów bądź ich braku. Nie każda ciąża musi byc objawowa. Np. ja na początku ciąży byłam tylko trochę bardziej senna niz zawsze a następnym objawem jaki miałam (poza brakiem okresu) to kopniaczki mojej córci.
5. Nie stresuj sie tylko przy najbliższej okazji zrób sobie test.

1.Na takiej podstawie, że wszystko jest realne Nie, po prostu wiem, że żadna gumka nie pękła, mój TŻ sprawdzał, ale z drugiej strony kochamy się podczas jednego wieczoru kilka razy i po wytrysku mogło zostać trochę spermy w pobliżu ( ale wiem, że ona nie lata )
2. Zabezpieczenie było, nie pękło nic na pewno.
3 Mam taką nadzieję, ale wiesz to już jest troche za długo żeby cały miesiąc, jeszcze chyba nigdy tak nie miałam. Może jest to spowodowane stresem i tym, że wcześniej bardzo się odchudzałam? Albo kwestią psychiki, tak bardzo chce mieć ten okres, że po prostu automatycznie wywieram na sobie taką presję?
4. Z tego wszystkiego przewertowałam sporo stron, żeby się dowiedzieć o jakis wstępnych objawach, stąd o tym wstręcie do kawy
5. I tak tez zrobię, ale ten stres jest nieunikniony niestety


Ukrycior dziękuję, ojjj oby było tak jak mówisz

[jaroszania]

Napisane przez Adieu003

1.Na takiej podstawie, że wszystko jest realne Nie, po prostu wiem, że żadna gumka nie pękła, mój TŻ sprawdzał, ale z drugiej strony kochamy się podczas jednego wieczoru kilka razy i po wytrysku mogło zostać trochę spermy w pobliżu ( ale wiem, że ona nie lata )
2. Zabezpieczenie było, nie pękło nic na pewno.
3 Mam taką nadzieję, ale wiesz to już jest troche za długo żeby cały miesiąc, jeszcze chyba nigdy tak nie miałam. Może jest to spowodowane stresem i tym, że wcześniej bardzo się odchudzałam? Albo kwestią psychiki, tak bardzo chce mieć ten okres, że po prostu automatycznie wywieram na sobie taką presję?
4. Z tego wszystkiego przewertowałam sporo stron, żeby się dowiedzieć o jakis wstępnych objawach, stąd o tym wstręcie do kawy
5. I tak tez zrobię, ale ten stres jest nieunikniony niestety


Ukrycior dziękuję, ojjj oby było tak jak mówisz

o kochana jak sie bardzo odchudzalas to sie nie dziw. mi mieisaczka zanikala nawet na 3-4 miesiace.

[ukrycior]

Napisane przez jaroszania

o kochana jak sie bardzo odchudzalas to sie nie dziw. mi mieisaczka zanikala nawet na 3-4 miesiace.

Dokładnie to samo chcialam napisać.

Trzymam kciuki, żeby bylo po Twojej myśli. I aż zadziwa mnie ten paradoks, że niektórzy się panicznie boją ciąży, a niektórzy nie mogą się doczekać Malucha.

[Adieu003]

Napisane przez ukrycior

Dokładnie to samo chcialam napisać.

Trzymam kciuki, żeby bylo po Twojej myśli. I aż zadziwa mnie ten paradoks, że niektórzy się panicznie boją ciąży, a niektórzy nie mogą się doczekać Malucha.

Hehe dokładnie, tak to już w życiu bywa, że nigdy nie jest tak, jakbyśmy chcieli.
Żeście mnie uspokoili trochę, dzięki wielkie
Musi być dobrze,po prostu musi byc. Nie mamy jeszcze warunków z TŻem dla Maluszka, najpierw trzeba się czegoś dorobić, żeby można było Go utrzymać

[ukrycior]

Napisane przez Adieu003

Hehe dokładnie, tak to już w życiu bywa, że nigdy nie jest tak, jakbyśmy chcieli.
Żeście mnie uspokoili trochę, dzięki wielkie
Musi być dobrze,po prostu musi byc. Nie mamy jeszcze warunków z TŻem dla Maluszka, najpierw trzeba się czegoś dorobić, żeby można było Go utrzymać

\
Rozumiem to doskonale. Pozdrowienia i daj znać, jak wyszło - i naprawdę życzę, by było jak chcecie.

[Adieu003]

Zaczął się Jaka jestem uchachana
Chociaż ból brzucha mnie chcę rozerwać, ale najważniejsze, że żaden dzidziuś tam w nim nie powstaje
Dziękuję za wsparcie i trzymanie kciuków. Pewnie to one się przyczyniły

[ukrycior]

Napisane przez Adieu003

Zaczął się Jaka jestem uchachana
Chociaż ból brzucha mnie chcę rozerwać, ale najważniejsze, że żaden dzidziuś tam w nim nie powstaje
Dziękuję za wsparcie i trzymanie kciuków. Pewnie to one się przyczyniły

No. To świetnie, ze się wyjasniło. Najgorsze na takie syttuacje są stres i nerwy. Wskazana aromatyczna kąpiel i duuużo luzu

[N47aLQS]

Witam, dręczy mnie to okropnie ... NO więc od początku . Ostatnia miesiączkę miałam 27 grudnia 2007r , swój pierwszy raz przeżyłam 5 stycznia 2008 r . Zabezpieczyliśmy się prezerwatywami Durex Performa, stosunek trwał krótko i gdy mój chłopak czuł że zaraz "dojdzie" wychodził ze mnie . Również nie zsunęła się. Po każdym stosunku sprawdzaliśmy czy prezerwatywa nie pękła (nalewaliśmy do niej wody) i wszystko było ok. Jutro powinnam dostać okres, ale brzuch mnie nie boli aż tak mocno, jest napuchnięty, jak co miesiąc dostałam krost na twarzy i. Mierzyłam temparature przed chwilą i wynosi 37 stopni, ale jestem przeziębiona mam katar i mały kaszel. Czy możliwe jest żebym była w ciąży ?



Ehh wczoraj mnie troche uspokoilyscie ale tylko na chwile. Okresu nadal jak nie bylo tak i nie ma choc dzisiaj powinnam dostac mimo ze mam nieregularny. Wczoraj mialam straszna biegunke i temperature 37. Rano zmierzyłam i wynosiła 36,7. Teraz wróciłam z Kościołai temp znowu wynosi 37 stopni. Okropne się boję, przecież nigdy nie było wytrysku we mnie

[_Emi_]

Raczej wszystko w porządku. Masz podwyższoną temperaturę pewnie z powodu przeziębienia. Nie stersuj się tak bo w powodu stresu okres może ci się przesunąc o parę dni.Pewnie i tak się przesunie z powodu tego przeziębienia Myślę,że nie masz się czym martwic

[ukrycior]

Napisane przez N47aLQS

Witam, dręczy mnie to okropnie ... NO więc od początku . Ostatnia miesiączkę miałam 27 grudnia 2007r , swój pierwszy raz przeżyłam 5 stycznia 2008 r . Zabezpieczyliśmy się prezerwatywami Durex Performa, stosunek trwał krótko i gdy mój chłopak czuł że zaraz "dojdzie" wychodził ze mnie . Również nie zsunęła się. Po każdym stosunku sprawdzaliśmy czy prezerwatywa nie pękła (nalewaliśmy do niej wody) i wszystko było ok. Jutro powinnam dostać okres, ale brzuch mnie nie boli aż tak mocno, jest napuchnięty, jak co miesiąc dostałam krost na twarzy i. Mierzyłam temparature przed chwilą i wynosi 37 stopni, ale jestem przeziębiona mam katar i mały kaszel. Czy możliwe jest żebym była w ciąży ?



Ehh wczoraj mnie troche uspokoilyscie ale tylko na chwile. Okresu nadal jak nie bylo tak i nie ma choc dzisiaj powinnam dostac mimo ze mam nieregularny. Wczoraj mialam straszna biegunke i temperature 37. Rano zmierzyłam i wynosiła 36,7. Teraz wróciłam z Kościołai temp znowu wynosi 37 stopni. Okropne się boję, przecież nigdy nie było wytrysku we mnie

Piszesz, że masz nieregularny, to skąd pewność, ze masz go dziś dostać. Jak się tak nakręcisz nerwami to na pewno się przesunie. Serio, nie masz powodów do obaw...

[malin30]

Napisane przez ukrycior

Piszesz, że masz nieregularny, to skąd pewność, ze masz go dziś dostać. Jak się tak nakręcisz nerwami to na pewno się przesunie. Serio, nie masz powodów do obaw...

Racja. Wiem to z autopsji. Każde przeziębienie, nawet najmniejszy stres, zmiana klimatu - przejazd na drugi koniec Polski w wakacje, powodowały u mnie kilkudniowe wahnięcia w terminie miesiączki.

[kosmiteczka]

nie ma sie co bac ja też sie tak stresowałam po 1szym razie a stres Ci nie pomoże, tylko zaszkodzi wiec wrzuć na luz

[Eenax]

Napisane przez Adieu003

1.Na takiej podstawie, że wszystko jest realne Nie, po prostu wiem, że żadna gumka nie pękła, mój TŻ sprawdzał, ale z drugiej strony kochamy się podczas jednego wieczoru kilka razy i po wytrysku mogło zostać trochę spermy w pobliżu ( ale wiem, że ona nie lata )
2. Zabezpieczenie było, nie pękło nic na pewno.
3 Mam taką nadzieję, ale wiesz to już jest troche za długo żeby cały miesiąc, jeszcze chyba nigdy tak nie miałam. Może jest to spowodowane stresem i tym, że wcześniej bardzo się odchudzałam? Albo kwestią psychiki, tak bardzo chce mieć ten okres, że po prostu automatycznie wywieram na sobie taką presję?
4. Z tego wszystkiego przewertowałam sporo stron, żeby się dowiedzieć o jakis wstępnych objawach, stąd o tym wstręcie do kawy
5. I tak tez zrobię, ale ten stres jest nieunikniony niestety


Ukrycior dziękuję, ojjj oby było tak jak mówisz

1. No fakt wszystko jest realne tylko czasami ten realizm jest na poziomie możliwości "trzepnięcia" meteorytu tuz obok Ciebie w ciagu najbliższych 2 minut
2. No to nic nie powinno się stać.
3. Zdarzają się rożne zaburzenia. Moze nagle coś się "popsuć" i okres zniknąć nawet na 3-4 miesiące. Oczywiście wymaga to leczenia farmakologicznego.
4. Moze gdzieś ktos to napisał ale chyba w odniesieniu indywidualnym. Ja o tym kawowstrecie pierwszy raz słyszę

Napisane przez Adieu003

Żeście mnie uspokoili trochę, dzięki wielkie Musi być dobrze,po prostu musi byc. Nie mamy jeszcze warunków z TŻem dla Maluszka, najpierw trzeba się czegoś dorobić, żeby można było Go utrzymać

Warunki warunkami. Jak jest choć 1 dach nad głowa, pomocna mama (ciocia, babcia, siostra) i jakaś znajoma od której można pożyczyć ciuszki to już się jakoś poradzi.

Napisane przez Adieu003

Zaczął się Jaka jestem uchachana
Chociaż ból brzucha mnie chcę rozerwać, ale najważniejsze, że żaden dzidziuś tam w nim nie powstaje Dziękuję za wsparcie i trzymanie kciuków. Pewnie to one się przyczyniły

Napisane przez N47aLQS

Ehh wczoraj mnie troche uspokoilyscie ale tylko na chwile. Okresu nadal jak nie bylo tak i nie ma choc dzisiaj powinnam dostac mimo ze mam nieregularny. Wczoraj mialam straszna biegunke i temperature 37. Rano zmierzyłam i wynosiła 36,7. Teraz wróciłam z Kościołai temp znowu wynosi 37 stopni. Okropne się boję, przecież nigdy nie było wytrysku we mnie

Biegunka o niczym nie świadczy. Moze być wynikiem nawet lekko podwyższonej temperatury.
Temperatura natomiast podwyższona przy tej pogodzie - to ja bym stawiała na przeziębienie.
Jak współżyliście z zabezpieczeniem (na dodatek jeszcze bez wytrysku) to nie powinnaś się bać.

[OlinaOkraglina]

Hej mam problem. Dzisiaj współżyłam z chłopakiem i niestety pękła nam gumka :/:/:/ Szybko udaliśmy sie do ginekologa i już po 5 godz od stosunku wzięłam escapelle. Jest jeden problem. Z moich obliczeń wychodzi ze jestem w fazie owulacyjnej. Ginekolog pytał sie mnie kiedy ostatnio miałam @(6 styczeń) i jak długo trwają moje cykle(34-36 dni). I nic mi nie wspomniał o owulacji. Myślałam że to nie ma aż tak dużego znaczenia.Myślałam ze escapelle i tak zadziała jednak siedzę od dłuższego czasu na forach i dużo dziewczyn mówi że podczas owulacji nic nie pomoże:/ HELP ;-(

[_Emi_]

W sumie to może ja też zadam pytanie dla małego uspokojenia się. Tabletki antykoncepcyjne biorę ok. 8 miesięcy. W tym momencie biorę jakieś 4 lub 5 opakowanie Jasminelle.I tak mnie naszło... boli mnie brzuch od paru dni i tak mi jest średnio w żołądku. Wiem,że to o niczym nie świadczy ale czy mogę byc w ciąży? Kochałam się z chłopakiem w ostatni dzień przerwy( 8 dni temu) ale 8 dnia jak zwykle zaczęłam opakowanie. Czasem mnie pobolewa brzuch na początku opakowania ale teraz jakoś.. mocniej:/ Czy to tylko moej urojenia czy coś może byc nie tak?

[malin30]

Napisane przez _Emi_

W sumie to może ja też zadam pytanie dla małego uspokojenia się. Tabletki antykoncepcyjne biorę ok. 8 miesięcy. W tym momencie biorę jakieś 4 lub 5 opakowanie Jasminelle.I tak mnie naszło... boli mnie brzuch od paru dni i tak mi jest średnio w żołądku. Wiem,że to o niczym nie świadczy ale czy mogę byc w ciąży? Kochałam się z chłopakiem w ostatni dzień przerwy( 8 dni temu) ale 8 dnia jak zwykle zaczęłam opakowanie. Czasem mnie pobolewa brzuch na początku opakowania ale teraz jakoś.. mocniej:/ Czy to tylko moej urojenia czy coś może byc nie tak?

Co wy tak z tym pobolewaniem brzucha wariujecie, że to już jakaś oznaka ciąży? I z żołądkiem? Ja bym się martwiła, że to jakieś zapalenie jajnika/przydatków, wrzody na żołądku, nerwica itd.

Parę razy zdarzyło się nam kochać pod koniec przerwy w braniu tabletek, gdy krwawienie już ustępowało. W ciąży nie byłam i nie jestem

[ukrycior]

Napisane przez malin30

Co wy tak z tym pobolewaniem brzucha wariujecie, że to już jakaś oznaka ciąży? I z żołądkiem? Ja bym się martwiła, że to jakieś zapalenie jajnika/przydatków, wrzody na żołądku, nerwica itd.

Parę razy zdarzyło się nam kochać pod koniec przerwy w braniu tabletek, gdy krwawienie już ustępowało. W ciąży nie byłam i nie jestem

Ja już tu kiedyś pisałam o zaufaniu do pigułek... Dziewczyny. Biorę tabsy od lat 11 i w ciąży nie jestem. Co więcej, zdaża mi się zapomnieć, spóźnić, na dodatek jestem przypadkiem z huśtawką hormonalną. Nie mam dzidzi. Spokojnie. Brzuch boli od setek rożnych rzeczy, serio.

[_Emi_]

Dzięki za uspokojenie. Czasem potrzeba opinii kogoś z zewnątrz Przy najbliższej okazji sprawdę u gin co jest z moim brzuchem.

[kinia12345]

Witam, 1.01. doszło do stosunku. Biorę regularnie tabletki i był to drugi tydzień ich zażywania. Potem normalnie dostałam okres 11.01. Od 20.01 bolą mnie jajniki i czuję się tak jakbym miała dostać okres(który notabene przecież mi się skończył).Zrobiłam test 21.01 wynik negatywny. 26.01 wybrałam się do ginekologa, który nic nie stwierdził poważnego. Test wykonany tego dnia również był negatywny. Uwierzyć, czy powtórzyć?
Chodzi mi o to, czy test po tylu dniach a jednak przed okresem jest wiarygodny?

[bess]

nie rozumiem,birzesz regularnie pigułki,co wiecej dostalas "okres" a mimo to uwazasz ze mozesz byc w ciazy ,robisz testy i idziesz do gina?dlaczego????????????

[OlinaOkraglina]

Hej mam problem. Dzisiaj współżyłam z chłopakiem i niestety pękła nam gumka :/:/:/ Szybko udaliśmy sie do ginekologa i już po 5 godz od stosunku wzięłam escapelle. Jest jeden problem. Z moich obliczeń wychodzi ze jestem w fazie owulacyjnej. Ginekolog pytał sie mnie kiedy ostatnio miałam @(6 styczeń) i jak długo trwają moje cykle(34-36 dni). I nic mi nie wspomniał o owulacji. Myślałam że to nie ma aż tak dużego znaczenia.Myślałam ze escapelle i tak zadziała jednak siedzę od dłuższego czasu na forach i dużo dziewczyn mówi że podczas owulacji nic nie pomoże:/ HELP ;-(

[N47aLQS]

To znowu ja Tak mnie zastanawia (chyba mam jakąś fobie, no ale cóż ...) , miałam miesiączkę 27 grudnia (trwała ok 6 dni) a zaczełam te współżycie 5 stycznia a drugi i ostatni raz 12 stycznia. Czy miałam wtedy dni płodne?