Ile dzisiaj zjadłam ? :)

[paulinka3110]

Napisane przez agness51

Brawo
Po prostu idealna dieta,nic dodać,nic ująć,na pewno schudniesz!

Wybaczcie,musiałam

Czy to jest ironia?

[agness51]

Napisane przez Djapira

Agness Ty sie odchudzalas. Czy schudlas na tamtym jadlospisie? Widze ze teraz nieco zmieniony, bo chyba juz sie nie odchudzasz Apropos to podziwiam, ze tak ladnie sobie radzilas i nadal radzisz.

Ja dzis:
I mintaj pieczony w foli + pekinska i pomidor z oliwa
II indyk, platki owsiane(po treningu)
III 100g twarogu, 2lyzki slonecznika
IV indyk, salatka z oliwa
V wiejski

Wiem ze jadlospis jest ladny, ale ja tak nie wytrzymam, bo nie przepoadam za miesem, wole sobie zjesc takie cos jak Agness kiedys. I wlasnie moje pytanie czy na takim jadlospisie jak Ty, uda mi sie schudnac>???

Powiem tak,na tamtym wcześniejszym jadłospisie,to waga zaczęła już się raczej normować,zgubiłam tylko troszkę z cm Największy spadek wagi miałam kiedy jadłam znacznie mniej,ale teraz wiem,że jednak troszkę źle zrobiłam jedzac tak mało,dopiero potem się poprawiłam

Moim zdaniem jesz troszkę za mało,no chyba,że porcje są spore

Pisząc 'takie coś jak Agness',co konkretnie masz na myśli? Bo to wszystko zależy od organizmu,przemiany materii,,grzeszków itd

[phenomena]

Napisane przez Mangolina

Przecież to malutko jest ;>


Uraz został Napewno coś ruszyło, ale w 3 dni mogę jeszcze więcej przybrać

jak dla ciebie, to pewnie malutko :P: jem po prostu wtedy, kiedy jestem glodna. nie licze juz kalorii, nie przejmuje sie zawartoscia bialka/tluszczu/ wegli. jem to na co mam ochote. jezeli przytyje to dobrze, jezeli nie tez dobrze. najwazniejsze, zebym nie wrocila do dawnych zaburzen

[agness51]

Napisane przez paulinka3110

Czy to jest ironia?

Jeszcze pytasz? Nie żebym była złośliwa,ale chyba nie uważasz,że taki jadłospis jest dobry?

[Djapira]

Agness chodzilo mi o to, ze na sn. owsianka z bialkiem i owocami lub orzechami, na II kanapki, na ob cos bialkowego, podw. to albo serek z czyms albo jakas salatka z jajakiem, poledwica, a kolacja twarog. Po prostu ja wiem ze na samym miesie, rybach i jajacha nie dam rady, a nie chce sie meczyc z jedzeniem, bo je lubie
Hmm zalezy mi zeby schudnac, ale czy wlasnie na takim jadlospisie sie da??
Ja tez mam za soba nieciekawa przeszlosc i za tydzien wkoncu ide do psychologa.

[agness51]

Napisane przez Djapira

Agness chodzilo mi o to, ze na sn. owsianka z bialkiem i owocami lub orzechami, na II kanapki, na ob cos bialkowego, podw. to albo serek z czyms albo jakas salatka z jajakiem, poledwica, a kolacja twarog. Po prostu ja wiem ze na samym miesie, rybach i jajacha nie dam rady, a nie chce sie meczyc z jedzeniem, bo je lubie
Hmm zalezy mi zeby schudnac, ale czy wlasnie na takim jadlospisie sie da??
Ja tez mam za soba nieciekawa przeszlosc i za tydzien wkoncu ide do psychologa.

Myślę,że się da Dieta ma być przyjemnością,a nie katorgą Nawet jeśli będziesz chudła wolno,to będzie to trwałe i zdrowe
Powodzenia u psychologa

[Djapira]

Dziekuje To dla mnie duzy krok. Chodzilam troszke do pedagog szkolnej i ona mnie wkoncu zapisala do osoby, ktora zajmuje sie problemami odzywiania fachowo. Mam nadzieje, ze sie uda i wkoncu bede miala zdrowe podejscie do jedzenia.

Bede tu pisac codziennie co zjadlam, mam nadzieje, ze wkoncu sie uda. Nie liczy sie, ze wolno. Chce byc wolna od napadow, a na ta wymarzona wage moge poczekac

Dziekuje agness

[gargulec]

Czy mój dzisiejszy jadłospis jest ok (chce utrzymać wagę) czy za dużo zjadłam?

śniadanie: czekoladowe płatki z mlekiem, 2 miniparówki morlinki i wafel pszeniczny posmarowany paprykowym trójkątem Fit
2 śniadanie: maślanka jagodowa
3 śniadanie: grahamka z szynką i rzodkiewką
obiad: 80 g makaronu z pastą pomidorową
podwieczorek: 14 czereśni , jogobella musli mała
kolacja: 2 miniparówki, wasa posmarowana serkiem Turek i na to pomidorek, jogurt fruttis zamrożony

[bamsia]

Napisane przez anulciak85

ja dzis:
Sniadanko: 2 tabletki apichrom i 2 szklanki wody + kanapka z zoltym serem
Obiadek 2 nektarynki 1/3 melona kilka winogron i serek wiejski 3%
kolacja kromka chlebka z szynka

moze byc??
Obiadu nie mam czasu jesc bo pracuje od 12 do 21 a wczesniej tez ciezko z czasem

Aha bral ktos ten apichrom??

ohhh dieka straszna chyba nawet nie chiało Ci się przeczytać wiadomości którą ci napisałam w TWOIM wątku... a ja się tak starałam

[bamsia]

Napisane przez paulinka3110

Ś : 1 jajko na twardo+1 ogórek kiszony własnej roboty
II Ś : truskawki
O : rosołek
K: herbata

masakra !! ja jem więcej na jeden posiłek niż Ty przez cały dzień (a schudłam już 12 kg) więc proszę Cię poczytaj trochę jak komponować dobry jadłospis bo przy takim długo nie pociągniesz a jojo murowane, metabolizm tak zwolnisz że będziesz tyła z powietrza..

oczywiście trzymam kciuki

[4832b41e8290910197f9e2708b6071e8198c523e_655bf3bc8fce4]

Treść usunięta

[oreganka]

ten wątek robi się beznadziejny
dziewczyny po co wy wpisujecie te głodówkowe jadłospisy??

[mcdulka]

IŚ: 3lyzki platkow owsianych, lyzka otreow zytnich +200g jogurtu bieluch
IIŚ: kawalek tarty z brzoskwiniami +mala kawa z mlekiem +plussz ativ+ 2 draże (stres przed egzaminacyjny)

[sweetpinky]

Napisane przez oreganka

ten wątek robi się beznadziejny
dziewczyny po co wy wpisujecie te głodówkowe jadłospisy??

zgadzam się!szkoda, że tak jest bo naprawdę lubiłam ten wątek bo dużo mnie nauczył.Rozumiem, że takie osoby też chcą się udzielać na forum i chwała im za to ale po co wklejać takie posty w miejscu gdzie uważa się inaczej. Chyba tylko po to by zwrócić na siebie uwagę.

[oreganka]

Napisane przez sweetpinky

zgadzam się!szkoda, że tak jest bo naprawdę lubiłam ten wątek bo dużo mnie nauczył.Rozumiem, że takie osoby też chcą się udzielać na forum i chwała im za to ale po co wklejać takie posty w miejscu gdzie uważa się inaczej. Chyba tylko po to by zwrócić na siebie uwagę.

chyba tak
ten wątek też wiele mnie nauczył,
szkoda że teraz to polega na tym kto dzisiaj zjadł mniej...

[sweetpinky]

Napisane przez oreganka

chyba tak
ten wątek też wiele mnie nauczył,
szkoda że teraz to polega na tym kto dzisiaj zjadł mniej...

fakt, przykre ale prawdziwe. Dziwi mnie to bo jest tu wiele dziewczyn, które doznały na własnej skórze co to znaczy mało jeść, bądź nic i wiele razy opisywały jakie są tego skutki i że z tego naprawdę ciężko wyjść, czasami to siedzi w nas do końca życia a jednak mimo tych wielu ostrzeżeń niektóre dziewczyny się głodzą, widocznie każda chce się uczyć na własnych błędach.

[oreganka]

Napisane przez sweetpinky

fakt, przykre ale prawdziwe. Dziwi mnie to bo jest tu wiele dziewczyn, które doznały na własnej skórze co to znaczy mało jeść, bądź nic i wiele razy opisywały jakie są tego skutki i że z tego naprawdę ciężko wyjść, czasami to siedzi w nas do końca życia a jednak mimo tych wielu ostrzeżeń niektóre dziewczyny się głodzą, widocznie każda chce się uczyć na własnych błędach.

niestety

a tak wogóle to widziałam Twój jadłospis na innym wątku, co raz lepiej
i jak spadły już jakieś cm?

[Ather]

Napisane przez oreganka

ten wątek robi się beznadziejny
dziewczyny po co wy wpisujecie te głodówkowe jadłospisy??

Napisane przez sweetpinky

zgadzam się!szkoda, że tak jest bo naprawdę lubiłam ten wątek bo dużo mnie nauczył.Rozumiem, że takie osoby też chcą się udzielać na forum i chwała im za to ale po co wklejać takie posty w miejscu gdzie uważa się inaczej. Chyba tylko po to by zwrócić na siebie uwagę.

Napisane przez oreganka

chyba tak
ten wątek też wiele mnie nauczył,
szkoda że teraz to polega na tym kto dzisiaj zjadł mniej...

A jakby tego było mało, coraz ciszej w wątku.
Czego bardzo żałuję, bo nauczyłam się tutaj więcej niż sporo...

No nic, u mnie dzisiaj:

I śniadanie: 30 g płatków owsianych, 200 ml naturalnej maślanki, 35 g twarogu, otręby i 40 g porzeczek. Do tego... 3/4 szklanki poziomek i szklanka malin (jakie to szczęscie że mało węgli i kcal mają )


W planach:

II śniadanie: Placuszki z serkiem homo i jagodami, posmarowane chudym twarogiem wymieszanym z łyżeczką dżemu ananas - kokos.

Obiad: 40 g brązowego ryżu, 100 g piersi z kurczaka, warzywa na patelnię i sos z pomidorów.
Na deser szklanka budyniu może

Podwieczorek: 150 g serka wiejskiego z otrębami i po łyżeczce: sezamu, migdałów, pistacji, włoskich i siemienia

Kolacja: 100 g tuńczyka, 4 rzodkiewki.


Jakby komuś chciało się ocenić - byłabym bardzo wdzięczna

[oreganka]

Napisane przez Ather

A jakby tego było mało, coraz ciszej w wątku.
Czego bardzo żałuję, bo nauczyłam się tutaj więcej niż sporo...

No nic, u mnie dzisiaj:

I śniadanie: 30 g płatków owsianych, 200 ml naturalnej maślanki, 35 g twarogu, otręby i 40 g porzeczek. Do tego... 3/4 szklanki poziomek i szklanka malin (jakie to szczęscie że mało węgli i kcal mają )


W planach:

II śniadanie: Placuszki z serkiem homo i jagodami, posmarowane chudym twarogiem wymieszanym z łyżeczką dżemu ananas - kokos.

Obiad: 40 g brązowego ryżu, 100 g piersi z kurczaka, warzywa na patelnię i sos z pomidorów.
Na deser szklanka budyniu może

Podwieczorek: 150 g serka wiejskiego z otrębami i po łyżeczce: sezamu, migdałów, pistacji, włoskich i siemienia

Kolacja: 100 g tuńczyka, 4 rzodkiewki.


Jakby komuś chciało się ocenić - byłabym bardzo wdzięczna

ślicznie

[sweetpinky]

Napisane przez oreganka

niestety

a tak wogóle to widziałam Twój jadłospis na innym wątku, co raz lepiej
i jak spadły już jakieś cm?

Dziękuję staram się jak mogę, czasami trudno to wychodzi jak jest tyle dobrych grzeszków. Jeszcze się nie mierzyłam, miałam w ten poniedziałek ale dostałam okres i chyba wyniki byłyby zakłamane. W następny poniedziałek się zmierzę to zdam relację.

[oreganka]

Napisane przez sweetpinky

Dziękuję staram się jak mogę, czasami trudno to wychodzi jak jest tyle dobrych grzeszków. Jeszcze się nie mierzyłam, miałam w ten poniedziałek ale dostałam okres i chyba wyniki byłyby zakłamane. W następny poniedziałek się zmierzę to zdam relację.

to mam nadzieję ze coś ruszyło

[Ather]

Napisane przez oreganka

ślicznie

dziękuję uch... a ja po tych owocach taka pełna się czuję ^^ jej niech sezon się nie kończy ja nie wiem co zrobię bez tych sezonowych owoców, maliny mrożone są po 5 - 7 zł za paczuszkę 150 g

Napisane przez sweetpinky

Dziękuję staram się jak mogę, czasami trudno to wychodzi jak jest tyle dobrych grzeszków. Jeszcze się nie mierzyłam, miałam w ten poniedziałek ale dostałam okres i chyba wyniki byłyby zakłamane. W następny poniedziałek się zmierzę to zdam relację.

Zatem będziemy czekać na relacje mam nadzieję że będziesz wtedy kilka kroczków bliżej celu

[sweetpinky]

Napisane przez Ather

dziękuję uch... a ja po tych owocach taka pełna się czuję ^^ jej niech sezon się nie kończy ja nie wiem co zrobię bez tych sezonowych owoców, maliny mrożone są po 5 - 7 zł za paczuszkę 150 g



Zatem będziemy czekać na relacje mam nadzieję że będziesz wtedy kilka kroczków bliżej celu

oj tak bym bardzo chciała!

[elaine-blath]

bedziesz bedziesz blizej)tylko glowa do gory:P
Ja ostatnio nie wklajam jedzonka bo nienjalepiej to wyglada...ciagle mgr mgr i jakos zapominalam zjesc w odpowiednich odleglosciach od siebie posilki. Nie mowiac ze czasu na zrobienie obiadu nie bylo. Ale dzisiaj kuchnie w koncu zamontuja kuchnie...to wreszcie bedzie mozna gotowac.. wyobrazacie sobie rok bez kuchni??

[sweetpinky]

Napisane przez elaine-blath

bedziesz bedziesz blizej)tylko glowa do gory:P
Ja ostatnio nie wklajam jedzonka bo nienjalepiej to wyglada...ciagle mgr mgr i jakos zapominalam zjesc w odpowiednich odleglosciach od siebie posilki. Nie mowiac ze czasu na zrobienie obiadu nie bylo. Ale dzisiaj kuchnie w koncu zamontuja kuchnie...to wreszcie bedzie mozna gotowac.. wyobrazacie sobie rok bez kuchni??

ja sobie nie wyobrażam za bardzo lubię gotować

[oreganka]

Napisane przez elaine-blath

bedziesz bedziesz blizej)tylko glowa do gory:P
Ja ostatnio nie wklajam jedzonka bo nienjalepiej to wyglada...ciagle mgr mgr i jakos zapominalam zjesc w odpowiednich odleglosciach od siebie posilki. Nie mowiac ze czasu na zrobienie obiadu nie bylo. Ale dzisiaj kuchnie w koncu zamontuja kuchnie...to wreszcie bedzie mozna gotowac.. wyobrazacie sobie rok bez kuchni??

ze jak ..........rok bez kuchni........szczęka mi opadła
to jak przez rok o suchym prowiancie?

[sweetpinky]

Oreganko co bym mogła zjeść na podwieczorek by także to był posiłek przedtreningowy?

[oreganka]

Napisane przez sweetpinky

Oreganko co bym mogła zjeść na podwieczorek by także to był posiłek przedtreningowy?

150 g gotowanej piersi z kurczaka, troszkę ryżu, warzywa

[sweetpinky]

Dzięki

[elaine-blath]

Napisane przez oreganka

ze jak ..........rok bez kuchni........szczęka mi opadła
to jak przez rok o suchym prowiancie?

No nie do konca.. byl jeden palnik elektryczny, ale bez zadnych ebli sensownych dlatego tez moje posilki nie zawsze wygladaly tak jak powinny bo po prostu nie mialam jak ich zrobic...ale cos tam sie gotowalo))