Straszny Wątek ;) - Strona 75 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2008-08-02, 12:02   #2221
anathalla
Raczkowanie
 
Avatar anathalla
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 402
Dot.: Straszny Wątek ;)

Może to była muzyka wprowadzjąca w trans. Afrykańskie szaptania i mruczenia. Jest takie coś.
anathalla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-02, 12:16   #2222
AryaxD
Wtajemniczenie
 
Avatar AryaxD
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kraków, ale myślami z Meksyku ;)
Wiadomości: 2 400
Dot.: Straszny Wątek ;)

Cytat:
Napisane przez KittenFromHeaven1989 Pokaż wiadomość
ale tym osobom to sie w ogole udalo?
Niby sie udało.Ale takie oobe- nie oobe.Na pewno nie takie typowe, jak z książki.Jedna dziewczyna mi pisala, ze znajomi jej mówili, z epo regularnym i długim probowaniu oobe mieli okropne np. problemy z zasypianiem.Kładli się do łóżka mega zmęczeni, a zasypiali i tak po 3 godzinach.
__________________
"Zanim umrę, chcę walczyć o życie. Dopóki mogę iść o własnych siłach, pójdę tam, gdzie zechcę. " - Paulo Coelho.
Mów mi Arya
AryaxD jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-02, 22:25   #2223
KittenFromHeaven1989
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 888
Dot.: Straszny Wątek ;)

ja mam takie problemy z zasypianiem i zmeczeniem i bez prób oobe.. :P wiec to chyba nie dla mnie;P
KittenFromHeaven1989 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-02, 22:39   #2224
AryaxD
Wtajemniczenie
 
Avatar AryaxD
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kraków, ale myślami z Meksyku ;)
Wiadomości: 2 400
Dot.: Straszny Wątek ;)

wiesz, no ja tak tylko słyszałam..ale póki co wolę się od oobe trzymac z daleka - chcialam spróbować , ale słyszałam po prostu od osob którym moge zaufać , ze to próbowaly i milych wspomnien nie mają , wiec wole nie, moze kedys.poki co chyba zbyt slaba psychike mam, wolę sie poboawić w LD
__________________
"Zanim umrę, chcę walczyć o życie. Dopóki mogę iść o własnych siłach, pójdę tam, gdzie zechcę. " - Paulo Coelho.
Mów mi Arya
AryaxD jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-02, 22:41   #2225
KittenFromHeaven1989
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 888
Dot.: Straszny Wątek ;)

w LD;p?
KittenFromHeaven1989 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-03, 12:18   #2226
DontAsk94
Wtajemniczenie
 
Avatar DontAsk94
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: W swoim światku...
Wiadomości: 2 313
GG do DontAsk94
Dot.: Straszny Wątek ;)

-->Princessa15
Okropne... Zdarzyło ci się to potem jeszcze?



A co do tych strasznych historii, to przypomniała mi się jeszcze jdna, dotycząca mojego taty....

Zawsze zastanawia mnie to, że on opowiada to z takim stoickim spokojem, ja bym chyba umarła....
To było dawno temu, mój tata miał wtedy 4 lata, a jego brat 6. Więcej rodzeństwa nie było. Mieszkali w dwupokojowym mieszkaniu z rodzicami i babcią. Babcia umarła, ale była to najlepsza chyba śmierć, jaka mogła być. [ale to tak moim zdaniem ] Umarła we śnie. Mój tata był jednak za mały i nie rozumiał tego. Myślał, ze babcia poprostu śpi, więc poszedł do kuchni, wziął widelec i zaczął ją nim dźgać w rękę, żeby ją obudzić (z tego zlewałam... ale jak posłuchałam dalej, to mi się odechciało...) Aha, no musze dodać, że ona tam leżała, bo to były takie czasy, ze karawana czy co to tam jest nie mogła od razu przyjechać po ciało ;/... W końcu zrezygnował i poszedł do drugiego pokoju i razem z bratem oglądali telewizor. I nagle mój tata poczuł jak ktoś głaska go po głowie. Odwrócił się. To była babcia. Nie była przezroczysta czy coś jak duch, tylko normalnie, zmaterializowała się i przyszła, aby się pożegnać. Tato z wujkiem wystraszyli się i z krzykiem uciekli do kuchni, do mamy. Powiedziali, ze przyszła do nich babcia. Mama uwierzyła im, ale próbowała ściemniać że to ona była- tak, zeby jej dzieciaki ze strachu nie umarły Ale oni wiedzieli, że to była babcia. Ich mama zresztą też.
Ich babcia była zawsze dobrą osoba, to ona ich wychowywała i zajmowała się nimi, jak rodzice byli w pracy. Więc nie chciała tak wnuków zostawiać, musiała się pożegnać... Ahh...
DontAsk94 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-03, 13:07   #2227
Princessa15
Rozeznanie
 
Avatar Princessa15
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 638
Dot.: Straszny Wątek ;)

DontAsk94, nie. Miałam tak tylko jeden raz.

Jeszcze mi się przypomniało jak kiedyś wracałam wieczorem do domu przez las (!) i usłyszałam nagle jak łamie się za mną drzewo, było to niesamowicie realistyczne a jak się obróciłam to nie było po niczym śladu
Tak zwiewałam że pogubiłam balerinki
Princessa15 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-08-03, 14:01   #2228
LifeIsSoSad
Zadomowienie
 
Avatar LifeIsSoSad
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: za siedmioma górami :P
Wiadomości: 1 726
Dot.: Straszny Wątek ;)

mnie ten wątek totalnie przeraża, a to dlatego że mój nowy tż mieszka w nawiedzonym mieszkaniu :/ blok wybudowany przez niemców w czasie II WŚ, po 2 stronie ulicy cmentarz, a i ponoć w miejscu w ktorym sam blok stoi kiedyś był cmentarz.
opowiadał mi wiele strasznych historii związanych z tym mieszkaniem, aż się boje u niego spać. 4 dni temu nocowałam u niego, on juz zasnął, ja przysypiałam, a tu nagle za drzwiami na korytarzu "pac pac pac pac pac" takie kroki na kafelkach dosłownie się zerwałam i zaczełam go szarpac i budzic a on mi mowił ze mam sie uspokoic bo to normalne jest
__________________
moje życie to kupa ;p
LifeIsSoSad jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-03, 14:31   #2229
7Kocham7Siebie7
Raczkowanie
 
Avatar 7Kocham7Siebie7
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 57
Dot.: Straszny Wątek ;)

O Matko... :O To opowiedz co tam się jeszcze dzieje w tym mieszkaniu xD.
__________________
;*
7Kocham7Siebie7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-03, 15:23   #2230
Aneczka91
Zakorzenienie
 
Avatar Aneczka91
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 8 905
Dot.: Straszny Wątek ;)

Wiecie dziewczyny jak czytam te wasze historie to wyobraziłam sobie że jestem w grobie w trumnie z jakimś umarlakiem

Jak bym była tak w realu to chyba bym oszalała
Aneczka91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-04, 12:23   #2231
LifeIsSoSad
Zadomowienie
 
Avatar LifeIsSoSad
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: za siedmioma górami :P
Wiadomości: 1 726
Dot.: Straszny Wątek ;)

Cytat:
Napisane przez 7Kocham7Siebie7 Pokaż wiadomość
O Matko... :O To opowiedz co tam się jeszcze dzieje w tym mieszkaniu xD.
generalnie często jak zasypia słyszy jak otwieraja sie drzwi do pokoi (on mieszka sam), albo kroki na korytarzu.

najbardziej mnie przeraziło jak mi opowiadał jak wieczorem się kąpał, i juz chciał wychodzic z łazienki gdy nagle huk, on ma taki korytarz w kształcie litery L i za rogiem korytarza stoi szafka taka niska z telefonem. i mowił ze to był taki dzwięk jakby ktoś z całej siły pięścia uderzył w tą szafkę mowił ze tak sie wystraszył ze jeszcze 30 minut mineło zanim z łazienki wyszedł.

a 2 pietra nad nim (tą historie znam nie tylko od niego, on ma sporo kolegów w tym bloku) mieszkalo małżeństwo, i facet był na cośtam chory i umierał przy swojej żonie i przy matce jego kolegi Marcina. i podobno ten umierający mąż spojrzał na swoją żonę i powiedział "przyjdę po Ciebie". a ona 2 miesiące później też umarła

jego kolega opowiadał że w środku nocy widzial na swoim korytarzu przez ułamek sekundy białą postać

tych historii jest sporo więcej. ale te 3 mi wystarczyly zebym sie trzęsła ze strachu.
__________________
moje życie to kupa ;p
LifeIsSoSad jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-08-07, 12:21   #2232
Dosiak
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 2 543
Dot.: Straszny Wątek ;)

Up, up!
Przeczytałam cały wątek Sama (na szczęście) nie przeżyłam niczego strasznego i niewytłumaczalnego ale chętnie poczytam o przygodach innych wizażanek
Dosiak jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-08, 07:20   #2233
Anethka
Zakorzenienie
 
Avatar Anethka
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Pleasant Hill
Wiadomości: 7 852
Dot.: Straszny Wątek ;)

Przedwczoraj umarł mój dziadek. Kiedy znalazła go moja ciotka od razu zadzwoniła po kuzynkę. Gdy przyjechała Ula zaczęła szukac numerów telefonu do znajomych dziadka, by powiadomic ich o Jego smierci. Ciało dziadka było w tym samym pokoju, gdy nagle Ula poczuła jak ktoś głaszcze ją po włosach.
Później, w nocy, mnie i moich rodziców obudził dzwonek do drzwi. Nikt z nas nie poszedł otworzyc, bo pies na polu nie szczekał, nikt nie pukał do drzwi czy do okna, nikt się nie odezwał, lampa z czujnikiem ruchu się nie zaświeciła, a pies, którego mamy w domu zaczął się strasznie cieszyc. Skakał z radości jak oszalały (zupełnie jak wtedy, gdy widzi kogoś znajomego). Dopiero po dokładnie 9 minutach dzwonek zamilkł, a papuga w klatcew tej samej chwili, na jakieś pół minuty, po prostu zwariowała: zaczęła lata po całej klatce trzepocząc skrzydłami jak oszalała. Po tym epizodzie do rana była już cisza...
Ech, może dziadek właśnie o 1:28 zaczął źle się czuc, a po dziewięciu minutach zmarł? Tego się już nie dowiemy...
__________________
Życie w Dubaju z mojej perspektywy

KLIK
Anethka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-08, 09:45   #2234
Aneczka91
Zakorzenienie
 
Avatar Aneczka91
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 8 905
Dot.: Straszny Wątek ;)

Nigdy więcej tego wątku po północy nie przeczytam!!

Gdzieś wieczorkiem postanowiłam że przeczytam ten cały wątek . Godzina 00:30 ( gdzieś tak po niej ) postanowiłam pójść już spać . Umyłam się i wogle ale zauważyłam że jest duszno więc otworzyłam okno ( w lecie przeważnie tak robię) . Jak otworzyłam okno to natychmiast usłyszałam jęk dochodzący gdzieś z ulicy Taki jakby hmm no podobny do tego w filmie egzorcyzmy emily rose Ja już taka wystraszona idę spać . Chwilę później usłyszałam stukot żaluzji . Pomyślałam sobie ok może to wiatr ale żadnego wiatru nie było Przestraszona wołam brata z piętra nizej aby zamknął to okno . On zamknął i sobie poszedł . Myślałam sobie OK , teraz już moge isć spać . Ale chwilę po jego wyjściu znowu żaluzje zaczeły się ruszać:eek : Ja przestraszona pod pierzyną jeszcze słyszałam ich stukot. zaczełam się modlić . Dalej to słyszałam i napisałam smsa do koleżanki a ona na to że tak to jest jak naczytam się takich wątków po północy . Powiedziała żebym włączyła sobie spokojną muzykę i spróbowała zasnąć . Poskutkowało Ale juz nigdy nie przeczytam w nocy tego wątku
Aneczka91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-08, 10:03   #2235
Annabelle
Zadomowienie
 
Avatar Annabelle
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 987
Dot.: Straszny Wątek ;)

Kobitki, ale wy się same nakręcacie Ja się nie boję takich różnych odgłosów, wizyt duchów (czy dusz) itp., a wręcz się cieszę, że to mnie kopsnął taki zaszczyt i ktoś (coś) akurat mnie odwiedziło.
__________________
Szanse jedne na milion spełniają się w dziewięciu przypadkach na dziesięć

Annabelle jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-08, 12:37   #2236
Wenress
Zakorzenienie
 
Avatar Wenress
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 5 677
Dot.: Straszny Wątek ;)

A ja czytam, czytam,w środku nocy też czasem, i nic sie nie dzieje Chociaż niedawno jak robiłam z nudów zdjęcie kropli deszczu na szybie okna, ciemno już było, to w tle, nad jakimiś domami na zdjęciu była taka ciemnoniebieska poświata, a jak patrzyłam, to nawet najmniejszego światełka nie było No ale cóż :P Dziwne rzeczy wychodzą w nocy na zdjęciach
Wenress jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-08, 13:40   #2237
anathalla
Raczkowanie
 
Avatar anathalla
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 402
Dot.: Straszny Wątek ;)

Cytat:
Napisane przez Annabelle Pokaż wiadomość
Kobitki, ale wy się same nakręcacie Ja się nie boję takich różnych odgłosów, wizyt duchów (czy dusz) itp., a wręcz się cieszę, że to mnie kopsnął taki zaszczyt i ktoś (coś) akurat mnie odwiedziło.

masz rację taż wychodzę z takiego założenia że to coś niezwykłego ze spośród miliardów ludzi na świecie jakaś zabłąkana duszyczka wybrała właśnie mnie
anathalla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-08, 13:43   #2238
Wenress
Zakorzenienie
 
Avatar Wenress
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 5 677
Dot.: Straszny Wątek ;)

Grrr.... jeszcze troche tu poczytam, i będę błagać, żeby jakiś duch przyszedł do mnie! xD
Naprawdę, ja też chcę się chociaż raz porządnie wystraszyć
Na szczęście jeszcze mi nie odbiło do tego stopnia, żeby wywoływać duchy


Może macie jakieś nowe straszne historie?
Wenress jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-08, 14:12   #2239
niewazne.
Zadomowienie
 
Avatar niewazne.
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: .
Wiadomości: 1 234
Dot.: Straszny Wątek ;)

mi się b. często śnią dusze. nie widzę ich, ale zawsze w jakiś sposób pokazują mi swoją obecność. zwykle po prostu się za nią modlę i na jakiś czas przestaje mnie nawiedzać.
__________________
"Bo na twych stopach chodzi szczęście moje!" Leopold Staff
niewazne. jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-08-08, 15:10   #2240
Annabelle
Zadomowienie
 
Avatar Annabelle
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 987
Dot.: Straszny Wątek ;)

Cytat:
Napisane przez anathalla Pokaż wiadomość
masz rację taż wychodzę z takiego założenia że to coś niezwykłego ze spośród miliardów ludzi na świecie jakaś zabłąkana duszyczka wybrała właśnie mnie
Szczególnie, że one przecież nie robią nam krzywdy. Nie są to jakieś "złe straszydła". Po prostu trzeba uwierzyć, że to coś co nas odwiedziło jest dobre i nie chce nam zrobić krzywdy (bo pomyślcie logicznie - jakby chciało nas skrzywdzić, to by to dawno zrobiło).
A z historii "ciekawszych", które mi się przytrafiły to np. :
Mam w domu, w swoim pokoju, taki wysoki regał aż pod sam sufit. I pewnego dnia, ni z tego ni z owego, z najwyższej półki spadła książka. Nie była ona położona na innych, ani nie stała na samym brzegu. Była normalnie wsunięta. Albo raz, stoję sobie w pokoju, a tu nagle radio się włączyło Najlepsze, że przycisk POWER był niewciśnięty, a ono grało. Hmm... Tak się zastanawiam co jeszcze, ale teraz nic mi nie przychodzi do głowy. Jak sobie przypomnę, to z pewnością napiszę
__________________
Szanse jedne na milion spełniają się w dziewięciu przypadkach na dziesięć

Annabelle jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-08, 18:50   #2241
Aga1812
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 81
Dot.: Straszny Wątek ;)

dziś prawie cały dzień miałam otwarte na oścież okno w pokoju. w pewnym momencie stwierdziłam, ze już zimno i chciałam je zamknąć, podeszłam do okna i wiecie, co zobaczyłam...?!
akurat widok z moich okien przedstawia raczej góry, pokryte lasami.. i tak jakby z tych gór wychodziła megaaaaaa chmura. wyglądało to tak jakby tornado. myslałam, ze dostanę zawału, to na serio wyglądało strasznie, choć pewnie z mojego opowiadania to tak nie wygląda
szybko zbiegłam po tatę by mu to pokazać. Wyszliśmy przed dom, a tu nad nami taka chmura burzowo-deszczowa, ze hej.. kurcze, to wyglądało tak jakby był koniec świata czy coś:P ej, bałam się
W "Dniu Niepodległości" jest taki motyw, ze ludzie wychodzą z domów i widza jak niebo zakrywa ogromny statek kosmiczny.
to to właśnie było coś takiego

:p
Aga1812 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-09, 11:54   #2242
anathalla
Raczkowanie
 
Avatar anathalla
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 402
Dot.: Straszny Wątek ;)

Annabelle miałam podobną przygodę tylko że z telewizorem. Spałam sobie w nocy i nagle łączył mi się telewizor, włączyłam g ale po minutach znowu się włączył to myślę sobie co kurde jest, poskskałam trochę po kanałach ii akurat na tv4 z nocy zaczynał się koncert mojego ulubionego zespołu. Zbudziło mnie 5 minut przez rozpoczęciem koncertu, i nie dawało za wygraną
anathalla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-09, 14:45   #2243
ej_no_nie___
Przyczajenie
 
Avatar ej_no_nie___
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 22
Dot.: Straszny Wątek ;)

tak czytam te wszystkie historie i mimo że jest dzień to mam ciaaary

ale opowiem wam coś co też mi się zdarzyło. to było w czerwcu tego roku, mój chłopak się przeprowadzał do innej miejscowości,Jego rodzice już dawno mieszkali w nowym domu a on został jeszcze na kilka dni w tym starym, ponieważ pomagał przemalowywać ściany w pokojach ekipie remontowej.to było wieczorem, jakoś tak o 21, ja pojechałam wtedy do mego chłopaka na noc i był też z nami jego kolega.kiedy weszlismy do domu poszliśmy wszyscy od razu na drugie piętro tam gdzie był pokój mego TŻ, ale on (z lenistwa) nie dokończył w dzień malowania tego pokoju więc musiał skończyć wtedy, więc poszedł na parter rozrabiać farbę a ja z naszym kolegą zostaliśmy na górze,nagle zawołał nas mój TŻ, schodzimy na dół a tam na podłodze przy stole wielka mokra czerwona plama- KREW... myśleliśmy początkowo ze to się coś rozlało,ale na stole ani w domu nie było żadnego soku o tym kolorze a wszystkie ściany w domu były malowane na biało dodam że NIKT oprócz mojego TŻ nie miał klucza od owego domu, a więc wykluczone jest że to sprawka kogoś z ekipy remontowej.poza tym mój TŻ przed wyjściem całej ekipy remontowej około 17, ostatni opuszczał dom i owej plamy krwi nie było.Ja myślałam że padnę tam na zawał najgorsze było to że nie we wszystkich pomieszczeniach było światło bo były juz powykręcane żyrandole do przeprowadzki.Psy na podwórku strasznie szczekały a ja i nasz kolega usłyszeliśmu jakby coś spadło na strychu.TŻ tego nie słyszał,Żeby tego było mało w drzwiach wejściowych do piwnicy był kluczyk który machał się mimo iż drzwi nie było poruszane.TŻ i kolega sprawdzili wszystkie pomieszczenia jedno po drugim nikogo nie było,,, chyba...ja stałam i rozpaczałam rzewnymi łzami że chce juz do domu, i że nie chcę być juz w tym domu ale że było jakoś przed 23 to nie było mowy o tym by mój TŻ mnie odwoził.najgorsze jest to że ja nAPRAWDE słyszałam wtedy coś na strychu.do tej pory nie wiadomo skąd ta plama krwi... CZUŁAM się jak BOHATERKA horroru z seryjnym zabójcą przerażające uczucie...
__________________
'.Wierzę W Nas, Czas W Coś Uwierzyć, Żyjmy taj Jakby Jutra Miało Nie Być. {...} .Czasu Nie Trać, Wez Mnie Za Rękę Przeżyjmy Życie Jak Najpiękniej.'
ej_no_nie___ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-09, 17:13   #2244
Annabelle
Zadomowienie
 
Avatar Annabelle
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 987
Dot.: Straszny Wątek ;)

Cytat:
Napisane przez ej_no_nie___ Pokaż wiadomość
tak czytam te wszystkie historie i mimo że jest dzień to mam ciaaary

ale opowiem wam coś co też mi się zdarzyło. to było w czerwcu tego roku, mój chłopak się przeprowadzał do innej miejscowości,Jego rodzice już dawno mieszkali w nowym domu a on został jeszcze na kilka dni w tym starym, ponieważ pomagał przemalowywać ściany w pokojach ekipie remontowej.to było wieczorem, jakoś tak o 21, ja pojechałam wtedy do mego chłopaka na noc i był też z nami jego kolega.kiedy weszlismy do domu poszliśmy wszyscy od razu na drugie piętro tam gdzie był pokój mego TŻ, ale on (z lenistwa) nie dokończył w dzień malowania tego pokoju więc musiał skończyć wtedy, więc poszedł na parter rozrabiać farbę a ja z naszym kolegą zostaliśmy na górze,nagle zawołał nas mój TŻ, schodzimy na dół a tam na podłodze przy stole wielka mokra czerwona plama- KREW... myśleliśmy początkowo ze to się coś rozlało,ale na stole ani w domu nie było żadnego soku o tym kolorze a wszystkie ściany w domu były malowane na biało dodam że NIKT oprócz mojego TŻ nie miał klucza od owego domu, a więc wykluczone jest że to sprawka kogoś z ekipy remontowej.poza tym mój TŻ przed wyjściem całej ekipy remontowej około 17, ostatni opuszczał dom i owej plamy krwi nie było.Ja myślałam że padnę tam na zawał najgorsze było to że nie we wszystkich pomieszczeniach było światło bo były juz powykręcane żyrandole do przeprowadzki.Psy na podwórku strasznie szczekały a ja i nasz kolega usłyszeliśmu jakby coś spadło na strychu.TŻ tego nie słyszał,Żeby tego było mało w drzwiach wejściowych do piwnicy był kluczyk który machał się mimo iż drzwi nie było poruszane.TŻ i kolega sprawdzili wszystkie pomieszczenia jedno po drugim nikogo nie było,,, chyba...ja stałam i rozpaczałam rzewnymi łzami że chce juz do domu, i że nie chcę być juz w tym domu ale że było jakoś przed 23 to nie było mowy o tym by mój TŻ mnie odwoził.najgorsze jest to że ja nAPRAWDE słyszałam wtedy coś na strychu.do tej pory nie wiadomo skąd ta plama krwi... CZUŁAM się jak BOHATERKA horroru z seryjnym zabójcą przerażające uczucie...
A Twój TŻ ze swoim kumplem nie chcieli Cię po prostu nabrać? Zrobić głupi kawał? Bo tak coś mi się zdaje :P
__________________
Szanse jedne na milion spełniają się w dziewięciu przypadkach na dziesięć

Annabelle jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-09, 17:38   #2245
ej_no_nie___
Przyczajenie
 
Avatar ej_no_nie___
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 22
Dot.: Straszny Wątek ;)

Cytat:
Napisane przez Annabelle Pokaż wiadomość
A Twój TŻ ze swoim kumplem nie chcieli Cię po prostu nabrać? Zrobić głupi kawał? Bo tak coś mi się zdaje :P
nie, nie to nie wchodzi w grę , znam swojego chłopaka
__________________
'.Wierzę W Nas, Czas W Coś Uwierzyć, Żyjmy taj Jakby Jutra Miało Nie Być. {...} .Czasu Nie Trać, Wez Mnie Za Rękę Przeżyjmy Życie Jak Najpiękniej.'
ej_no_nie___ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-09, 17:44   #2246
veronicas15
Zakorzenienie
 
Avatar veronicas15
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Wonderland
Wiadomości: 14 392
Dot.: Straszny Wątek ;)

Cytat:
Napisane przez ej_no_nie___ Pokaż wiadomość
tak czytam te wszystkie historie i mimo że jest dzień to mam ciaaary

ale opowiem wam coś co też mi się zdarzyło. to było w czerwcu tego roku, mój chłopak się przeprowadzał do innej miejscowości,Jego rodzice już dawno mieszkali w nowym domu a on został jeszcze na kilka dni w tym starym, ponieważ pomagał przemalowywać ściany w pokojach ekipie remontowej.to było wieczorem, jakoś tak o 21, ja pojechałam wtedy do mego chłopaka na noc i był też z nami jego kolega.kiedy weszlismy do domu poszliśmy wszyscy od razu na drugie piętro tam gdzie był pokój mego TŻ, ale on (z lenistwa) nie dokończył w dzień malowania tego pokoju więc musiał skończyć wtedy, więc poszedł na parter rozrabiać farbę a ja z naszym kolegą zostaliśmy na górze,nagle zawołał nas mój TŻ, schodzimy na dół a tam na podłodze przy stole wielka mokra czerwona plama- KREW... myśleliśmy początkowo ze to się coś rozlało,ale na stole ani w domu nie było żadnego soku o tym kolorze a wszystkie ściany w domu były malowane na biało dodam że NIKT oprócz mojego TŻ nie miał klucza od owego domu, a więc wykluczone jest że to sprawka kogoś z ekipy remontowej.poza tym mój TŻ przed wyjściem całej ekipy remontowej około 17, ostatni opuszczał dom i owej plamy krwi nie było.Ja myślałam że padnę tam na zawał najgorsze było to że nie we wszystkich pomieszczeniach było światło bo były juz powykręcane żyrandole do przeprowadzki.Psy na podwórku strasznie szczekały a ja i nasz kolega usłyszeliśmu jakby coś spadło na strychu.TŻ tego nie słyszał,Żeby tego było mało w drzwiach wejściowych do piwnicy był kluczyk który machał się mimo iż drzwi nie było poruszane.TŻ i kolega sprawdzili wszystkie pomieszczenia jedno po drugim nikogo nie było,,, chyba...ja stałam i rozpaczałam rzewnymi łzami że chce juz do domu, i że nie chcę być juz w tym domu ale że było jakoś przed 23 to nie było mowy o tym by mój TŻ mnie odwoził.najgorsze jest to że ja nAPRAWDE słyszałam wtedy coś na strychu.do tej pory nie wiadomo skąd ta plama krwi... CZUŁAM się jak BOHATERKA horroru z seryjnym zabójcą przerażające uczucie...
Ja bym chyba na zawał padła
__________________
"Take my mind and take my pain
Like an empty bottle takes the rain
And heal, heal, heal, heal."
veronicas15 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-09, 23:37   #2247
DontAsk94
Wtajemniczenie
 
Avatar DontAsk94
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: W swoim światku...
Wiadomości: 2 313
GG do DontAsk94
Dot.: Straszny Wątek ;)

O boże... Jeszcze to teraz czytam o takiej godzinie... Aż się boję. Przed chwilą mi koszatniczka w klatce skoczyła a ja już tu zawał serca miałam... xP

Chyba lepiej spać ide...
DontAsk94 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-10, 18:34   #2248
Agniesia666
Lady of Harley-Davidson
 
Avatar Agniesia666
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 10 083
Dot.: Straszny Wątek ;)

tez mialam jedna sytuacje ostatnio. bylam z moim perzyjacielem w mieszkaniu jego kumla. to mieszkanie studenckie, wszycy wyjechali na wakacje, bylismy sami. noc, pozno, siedzimy i gadamy. i nagle samo sie wlaczylo radio w pokoju. na max glosnosc. polecielismy z kumlem sprawdzic, kupel nie wiedzial jak sie wylacza ta wieze, bo to nie jego byla. wiec wyszarpnal wtyczke z kontaktu. awieza... nadal grala. jakas sekunde czy cos kolo tego, ale przeciez powinna zamilknac od razu. a kjak dzuien wczesniej sluchalismy muzy to byla cicho wlaczona wiec nie powinna sie sama wlaczyc na max glosniosc a na pewno zadne z nas tego niwe zglasnialo i nie wlaczylo.
ale ten kumpel ktory tam mieszka na stale mowi,. ze tam dosyc dziwnie jest :/
wogole takie brzydjkie to mieszkanie jest, w piwnicy i popisane i odrapane sciany... a on ma w pokoju namalowana na scianie taka postac jak z krzyku tego obrazu... [on tego oczywiscie nie rtysowal, to zostalo po poprzednich lokatorach]
__________________
Agniesia666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-10, 20:37   #2249
Annabelle
Zadomowienie
 
Avatar Annabelle
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 987
Dot.: Straszny Wątek ;)

Cytat:
Napisane przez Agniesia666 Pokaż wiadomość
tez mialam jedna sytuacje ostatnio. bylam z moim perzyjacielem w mieszkaniu jego kumla. to mieszkanie studenckie, wszycy wyjechali na wakacje, bylismy sami. noc, pozno, siedzimy i gadamy. i nagle samo sie wlaczylo radio w pokoju. na max glosnosc. polecielismy z kumlem sprawdzic, kupel nie wiedzial jak sie wylacza ta wieze, bo to nie jego byla. wiec wyszarpnal wtyczke z kontaktu. awieza... nadal grala. jakas sekunde czy cos kolo tego, ale przeciez powinna zamilknac od razu. a kjak dzuien wczesniej sluchalismy muzy to byla cicho wlaczona wiec nie powinna sie sama wlaczyc na max glosniosc a na pewno zadne z nas tego niwe zglasnialo i nie wlaczylo.
ale ten kumpel ktory tam mieszka na stale mowi,. ze tam dosyc dziwnie jest :/
wogole takie brzydjkie to mieszkanie jest, w piwnicy i popisane i odrapane sciany... a on ma w pokoju namalowana na scianie taka postac jak z krzyku tego obrazu... [on tego oczywiscie nie rtysowal, to zostalo po poprzednich lokatorach]
Jest to kwestia spięcia w kontakcie. A wieża grała sekundę, bo jeszcze prąd był we wtyczce i w kablu i przez tą sekundę dotarło wszystko do urządzenia ( mam wieżę, która gra jeszcze 3-4sekundy po wyłączeniu - ma dłuugi kabel )
__________________
Szanse jedne na milion spełniają się w dziewięciu przypadkach na dziesięć

Annabelle jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-10, 20:48   #2250
hecate
Zakorzenienie
 
Avatar hecate
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Manchester
Wiadomości: 9 232
GG do hecate
Dot.: Straszny Wątek ;)

Cytat:
Napisane przez Agniesia666 Pokaż wiadomość
wiec wyszarpnal wtyczke z kontaktu. awieza... nadal grala. jakas sekunde czy cos kolo tego, ale przeciez powinna zamilknac od razu.

to akurat najzupelniej normalne, ze jeszcze chwile grala.

troche sceptycyzmu nie zaszkodzi.
__________________
__
foto


Corey 15.04.12

Mudvayne - Happy?
hecate jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-05-04 17:12:07


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:06.