2008-08-02, 12:02 | #2221 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 402
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Może to była muzyka wprowadzjąca w trans. Afrykańskie szaptania i mruczenia. Jest takie coś.
|
2008-08-02, 12:16 | #2222 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kraków, ale myślami z Meksyku ;)
Wiadomości: 2 400
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Niby sie udało.Ale takie oobe- nie oobe.Na pewno nie takie typowe, jak z książki.Jedna dziewczyna mi pisala, ze znajomi jej mówili, z epo regularnym i długim probowaniu oobe mieli okropne np. problemy z zasypianiem.Kładli się do łóżka mega zmęczeni, a zasypiali i tak po 3 godzinach.
__________________
"Zanim umrę, chcę walczyć o życie. Dopóki mogę iść o własnych siłach, pójdę tam, gdzie zechcę. " - Paulo Coelho. Mów mi Arya |
2008-08-02, 22:25 | #2223 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 888
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
ja mam takie problemy z zasypianiem i zmeczeniem i bez prób oobe.. :P wiec to chyba nie dla mnie;P
|
2008-08-02, 22:39 | #2224 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kraków, ale myślami z Meksyku ;)
Wiadomości: 2 400
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
wiesz, no ja tak tylko słyszałam..ale póki co wolę się od oobe trzymac z daleka - chcialam spróbować , ale słyszałam po prostu od osob którym moge zaufać , ze to próbowaly i milych wspomnien nie mają , wiec wole nie, moze kedys.poki co chyba zbyt slaba psychike mam, wolę sie poboawić w LD
__________________
"Zanim umrę, chcę walczyć o życie. Dopóki mogę iść o własnych siłach, pójdę tam, gdzie zechcę. " - Paulo Coelho. Mów mi Arya |
2008-08-02, 22:41 | #2225 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 888
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
w LD;p?
|
2008-08-03, 12:18 | #2226 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
-->Princessa15
Okropne... Zdarzyło ci się to potem jeszcze? A co do tych strasznych historii, to przypomniała mi się jeszcze jdna, dotycząca mojego taty.... Zawsze zastanawia mnie to, że on opowiada to z takim stoickim spokojem, ja bym chyba umarła.... To było dawno temu, mój tata miał wtedy 4 lata, a jego brat 6. Więcej rodzeństwa nie było. Mieszkali w dwupokojowym mieszkaniu z rodzicami i babcią. Babcia umarła, ale była to najlepsza chyba śmierć, jaka mogła być. [ale to tak moim zdaniem ] Umarła we śnie. Mój tata był jednak za mały i nie rozumiał tego. Myślał, ze babcia poprostu śpi, więc poszedł do kuchni, wziął widelec i zaczął ją nim dźgać w rękę, żeby ją obudzić (z tego zlewałam... ale jak posłuchałam dalej, to mi się odechciało...) Aha, no musze dodać, że ona tam leżała, bo to były takie czasy, ze karawana czy co to tam jest nie mogła od razu przyjechać po ciało ;/... W końcu zrezygnował i poszedł do drugiego pokoju i razem z bratem oglądali telewizor. I nagle mój tata poczuł jak ktoś głaska go po głowie. Odwrócił się. To była babcia. Nie była przezroczysta czy coś jak duch, tylko normalnie, zmaterializowała się i przyszła, aby się pożegnać. Tato z wujkiem wystraszyli się i z krzykiem uciekli do kuchni, do mamy. Powiedziali, ze przyszła do nich babcia. Mama uwierzyła im, ale próbowała ściemniać że to ona była- tak, zeby jej dzieciaki ze strachu nie umarły Ale oni wiedzieli, że to była babcia. Ich mama zresztą też. Ich babcia była zawsze dobrą osoba, to ona ich wychowywała i zajmowała się nimi, jak rodzice byli w pracy. Więc nie chciała tak wnuków zostawiać, musiała się pożegnać... Ahh... |
2008-08-03, 13:07 | #2227 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 638
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
DontAsk94, nie. Miałam tak tylko jeden raz.
Jeszcze mi się przypomniało jak kiedyś wracałam wieczorem do domu przez las (!) i usłyszałam nagle jak łamie się za mną drzewo, było to niesamowicie realistyczne a jak się obróciłam to nie było po niczym śladu Tak zwiewałam że pogubiłam balerinki |
2008-08-03, 14:01 | #2228 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: za siedmioma górami :P
Wiadomości: 1 726
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
mnie ten wątek totalnie przeraża, a to dlatego że mój nowy tż mieszka w nawiedzonym mieszkaniu :/ blok wybudowany przez niemców w czasie II WŚ, po 2 stronie ulicy cmentarz, a i ponoć w miejscu w ktorym sam blok stoi kiedyś był cmentarz.
opowiadał mi wiele strasznych historii związanych z tym mieszkaniem, aż się boje u niego spać. 4 dni temu nocowałam u niego, on juz zasnął, ja przysypiałam, a tu nagle za drzwiami na korytarzu "pac pac pac pac pac" takie kroki na kafelkach dosłownie się zerwałam i zaczełam go szarpac i budzic a on mi mowił ze mam sie uspokoic bo to normalne jest
__________________
moje życie to kupa ;p |
2008-08-03, 14:31 | #2229 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 57
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
O Matko... :O To opowiedz co tam się jeszcze dzieje w tym mieszkaniu xD.
__________________
;*
|
2008-08-03, 15:23 | #2230 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 8 905
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Wiecie dziewczyny jak czytam te wasze historie to wyobraziłam sobie że jestem w grobie w trumnie z jakimś umarlakiem
Jak bym była tak w realu to chyba bym oszalała |
2008-08-04, 12:23 | #2231 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: za siedmioma górami :P
Wiadomości: 1 726
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Cytat:
najbardziej mnie przeraziło jak mi opowiadał jak wieczorem się kąpał, i juz chciał wychodzic z łazienki gdy nagle huk, on ma taki korytarz w kształcie litery L i za rogiem korytarza stoi szafka taka niska z telefonem. i mowił ze to był taki dzwięk jakby ktoś z całej siły pięścia uderzył w tą szafkę mowił ze tak sie wystraszył ze jeszcze 30 minut mineło zanim z łazienki wyszedł. a 2 pietra nad nim (tą historie znam nie tylko od niego, on ma sporo kolegów w tym bloku) mieszkalo małżeństwo, i facet był na cośtam chory i umierał przy swojej żonie i przy matce jego kolegi Marcina. i podobno ten umierający mąż spojrzał na swoją żonę i powiedział "przyjdę po Ciebie". a ona 2 miesiące później też umarła jego kolega opowiadał że w środku nocy widzial na swoim korytarzu przez ułamek sekundy białą postać tych historii jest sporo więcej. ale te 3 mi wystarczyly zebym sie trzęsła ze strachu.
__________________
moje życie to kupa ;p |
|
2008-08-07, 12:21 | #2232 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 2 543
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Up, up!
Przeczytałam cały wątek Sama (na szczęście) nie przeżyłam niczego strasznego i niewytłumaczalnego ale chętnie poczytam o przygodach innych wizażanek |
2008-08-08, 07:20 | #2233 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Pleasant Hill
Wiadomości: 7 852
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Przedwczoraj umarł mój dziadek. Kiedy znalazła go moja ciotka od razu zadzwoniła po kuzynkę. Gdy przyjechała Ula zaczęła szukac numerów telefonu do znajomych dziadka, by powiadomic ich o Jego smierci. Ciało dziadka było w tym samym pokoju, gdy nagle Ula poczuła jak ktoś głaszcze ją po włosach.
Później, w nocy, mnie i moich rodziców obudził dzwonek do drzwi. Nikt z nas nie poszedł otworzyc, bo pies na polu nie szczekał, nikt nie pukał do drzwi czy do okna, nikt się nie odezwał, lampa z czujnikiem ruchu się nie zaświeciła, a pies, którego mamy w domu zaczął się strasznie cieszyc. Skakał z radości jak oszalały (zupełnie jak wtedy, gdy widzi kogoś znajomego). Dopiero po dokładnie 9 minutach dzwonek zamilkł, a papuga w klatcew tej samej chwili, na jakieś pół minuty, po prostu zwariowała: zaczęła lata po całej klatce trzepocząc skrzydłami jak oszalała. Po tym epizodzie do rana była już cisza... Ech, może dziadek właśnie o 1:28 zaczął źle się czuc, a po dziewięciu minutach zmarł? Tego się już nie dowiemy... |
2008-08-08, 09:45 | #2234 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 8 905
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Nigdy więcej tego wątku po północy nie przeczytam!!
Gdzieś wieczorkiem postanowiłam że przeczytam ten cały wątek . Godzina 00:30 ( gdzieś tak po niej ) postanowiłam pójść już spać . Umyłam się i wogle ale zauważyłam że jest duszno więc otworzyłam okno ( w lecie przeważnie tak robię) . Jak otworzyłam okno to natychmiast usłyszałam jęk dochodzący gdzieś z ulicy Taki jakby hmm no podobny do tego w filmie egzorcyzmy emily rose Ja już taka wystraszona idę spać . Chwilę później usłyszałam stukot żaluzji . Pomyślałam sobie ok może to wiatr ale żadnego wiatru nie było Przestraszona wołam brata z piętra nizej aby zamknął to okno . On zamknął i sobie poszedł . Myślałam sobie OK , teraz już moge isć spać . Ale chwilę po jego wyjściu znowu żaluzje zaczeły się ruszać:eek : Ja przestraszona pod pierzyną jeszcze słyszałam ich stukot. zaczełam się modlić . Dalej to słyszałam i napisałam smsa do koleżanki a ona na to że tak to jest jak naczytam się takich wątków po północy . Powiedziała żebym włączyła sobie spokojną muzykę i spróbowała zasnąć . Poskutkowało Ale juz nigdy nie przeczytam w nocy tego wątku |
2008-08-08, 10:03 | #2235 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 987
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Kobitki, ale wy się same nakręcacie Ja się nie boję takich różnych odgłosów, wizyt duchów (czy dusz) itp., a wręcz się cieszę, że to mnie kopsnął taki zaszczyt i ktoś (coś) akurat mnie odwiedziło.
__________________
Szanse jedne na milion spełniają się w dziewięciu przypadkach na dziesięć |
2008-08-08, 12:37 | #2236 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 5 677
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
A ja czytam, czytam,w środku nocy też czasem, i nic sie nie dzieje Chociaż niedawno jak robiłam z nudów zdjęcie kropli deszczu na szybie okna, ciemno już było, to w tle, nad jakimiś domami na zdjęciu była taka ciemnoniebieska poświata, a jak patrzyłam, to nawet najmniejszego światełka nie było No ale cóż :P Dziwne rzeczy wychodzą w nocy na zdjęciach
|
2008-08-08, 13:40 | #2237 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 402
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Cytat:
masz rację taż wychodzę z takiego założenia że to coś niezwykłego ze spośród miliardów ludzi na świecie jakaś zabłąkana duszyczka wybrała właśnie mnie |
|
2008-08-08, 13:43 | #2238 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 5 677
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Grrr.... jeszcze troche tu poczytam, i będę błagać, żeby jakiś duch przyszedł do mnie! xD
Naprawdę, ja też chcę się chociaż raz porządnie wystraszyć Na szczęście jeszcze mi nie odbiło do tego stopnia, żeby wywoływać duchy Może macie jakieś nowe straszne historie? |
2008-08-08, 14:12 | #2239 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: .
Wiadomości: 1 234
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
mi się b. często śnią dusze. nie widzę ich, ale zawsze w jakiś sposób pokazują mi swoją obecność. zwykle po prostu się za nią modlę i na jakiś czas przestaje mnie nawiedzać.
__________________
"Bo na twych stopach chodzi szczęście moje!" Leopold Staff |
2008-08-08, 15:10 | #2240 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 987
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Cytat:
A z historii "ciekawszych", które mi się przytrafiły to np. : Mam w domu, w swoim pokoju, taki wysoki regał aż pod sam sufit. I pewnego dnia, ni z tego ni z owego, z najwyższej półki spadła książka. Nie była ona położona na innych, ani nie stała na samym brzegu. Była normalnie wsunięta. Albo raz, stoję sobie w pokoju, a tu nagle radio się włączyło Najlepsze, że przycisk POWER był niewciśnięty, a ono grało. Hmm... Tak się zastanawiam co jeszcze, ale teraz nic mi nie przychodzi do głowy. Jak sobie przypomnę, to z pewnością napiszę
__________________
Szanse jedne na milion spełniają się w dziewięciu przypadkach na dziesięć |
|
2008-08-08, 18:50 | #2241 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 81
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
dziś prawie cały dzień miałam otwarte na oścież okno w pokoju. w pewnym momencie stwierdziłam, ze już zimno i chciałam je zamknąć, podeszłam do okna i wiecie, co zobaczyłam...?!
akurat widok z moich okien przedstawia raczej góry, pokryte lasami.. i tak jakby z tych gór wychodziła megaaaaaa chmura. wyglądało to tak jakby tornado. myslałam, ze dostanę zawału, to na serio wyglądało strasznie, choć pewnie z mojego opowiadania to tak nie wygląda szybko zbiegłam po tatę by mu to pokazać. Wyszliśmy przed dom, a tu nad nami taka chmura burzowo-deszczowa, ze hej.. kurcze, to wyglądało tak jakby był koniec świata czy coś:P ej, bałam się W "Dniu Niepodległości" jest taki motyw, ze ludzie wychodzą z domów i widza jak niebo zakrywa ogromny statek kosmiczny. to to właśnie było coś takiego :p |
2008-08-09, 11:54 | #2242 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 402
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Annabelle miałam podobną przygodę tylko że z telewizorem. Spałam sobie w nocy i nagle łączył mi się telewizor, włączyłam g ale po minutach znowu się włączył to myślę sobie co kurde jest, poskskałam trochę po kanałach ii akurat na tv4 z nocy zaczynał się koncert mojego ulubionego zespołu. Zbudziło mnie 5 minut przez rozpoczęciem koncertu, i nie dawało za wygraną
|
2008-08-09, 14:45 | #2243 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 22
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
tak czytam te wszystkie historie i mimo że jest dzień to mam ciaaary
ale opowiem wam coś co też mi się zdarzyło. to było w czerwcu tego roku, mój chłopak się przeprowadzał do innej miejscowości,Jego rodzice już dawno mieszkali w nowym domu a on został jeszcze na kilka dni w tym starym, ponieważ pomagał przemalowywać ściany w pokojach ekipie remontowej.to było wieczorem, jakoś tak o 21, ja pojechałam wtedy do mego chłopaka na noc i był też z nami jego kolega.kiedy weszlismy do domu poszliśmy wszyscy od razu na drugie piętro tam gdzie był pokój mego TŻ, ale on (z lenistwa) nie dokończył w dzień malowania tego pokoju więc musiał skończyć wtedy, więc poszedł na parter rozrabiać farbę a ja z naszym kolegą zostaliśmy na górze,nagle zawołał nas mój TŻ, schodzimy na dół a tam na podłodze przy stole wielka mokra czerwona plama- KREW... myśleliśmy początkowo ze to się coś rozlało,ale na stole ani w domu nie było żadnego soku o tym kolorze a wszystkie ściany w domu były malowane na biało dodam że NIKT oprócz mojego TŻ nie miał klucza od owego domu, a więc wykluczone jest że to sprawka kogoś z ekipy remontowej.poza tym mój TŻ przed wyjściem całej ekipy remontowej około 17, ostatni opuszczał dom i owej plamy krwi nie było.Ja myślałam że padnę tam na zawał najgorsze było to że nie we wszystkich pomieszczeniach było światło bo były juz powykręcane żyrandole do przeprowadzki.Psy na podwórku strasznie szczekały a ja i nasz kolega usłyszeliśmu jakby coś spadło na strychu.TŻ tego nie słyszał,Żeby tego było mało w drzwiach wejściowych do piwnicy był kluczyk który machał się mimo iż drzwi nie było poruszane.TŻ i kolega sprawdzili wszystkie pomieszczenia jedno po drugim nikogo nie było,,, chyba...ja stałam i rozpaczałam rzewnymi łzami że chce juz do domu, i że nie chcę być juz w tym domu ale że było jakoś przed 23 to nie było mowy o tym by mój TŻ mnie odwoził.najgorsze jest to że ja nAPRAWDE słyszałam wtedy coś na strychu.do tej pory nie wiadomo skąd ta plama krwi... CZUŁAM się jak BOHATERKA horroru z seryjnym zabójcą przerażające uczucie...
__________________
'.Wierzę W Nas, Czas W Coś Uwierzyć, Żyjmy taj Jakby Jutra Miało Nie Być. {...} .Czasu Nie Trać, Wez Mnie Za Rękę Przeżyjmy Życie Jak Najpiękniej.'
|
2008-08-09, 17:13 | #2244 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 987
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Cytat:
__________________
Szanse jedne na milion spełniają się w dziewięciu przypadkach na dziesięć |
|
2008-08-09, 17:38 | #2245 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 22
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
nie, nie to nie wchodzi w grę , znam swojego chłopaka
__________________
'.Wierzę W Nas, Czas W Coś Uwierzyć, Żyjmy taj Jakby Jutra Miało Nie Być. {...} .Czasu Nie Trać, Wez Mnie Za Rękę Przeżyjmy Życie Jak Najpiękniej.'
|
2008-08-09, 17:44 | #2246 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Wonderland
Wiadomości: 14 392
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Cytat:
__________________
"Take my mind and take my pain
Like an empty bottle takes the rain And heal, heal, heal, heal." |
|
2008-08-09, 23:37 | #2247 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
O boże... Jeszcze to teraz czytam o takiej godzinie... Aż się boję. Przed chwilą mi koszatniczka w klatce skoczyła a ja już tu zawał serca miałam... xP
Chyba lepiej spać ide... |
2008-08-10, 18:34 | #2248 |
Lady of Harley-Davidson
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 10 083
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
tez mialam jedna sytuacje ostatnio. bylam z moim perzyjacielem w mieszkaniu jego kumla. to mieszkanie studenckie, wszycy wyjechali na wakacje, bylismy sami. noc, pozno, siedzimy i gadamy. i nagle samo sie wlaczylo radio w pokoju. na max glosnosc. polecielismy z kumlem sprawdzic, kupel nie wiedzial jak sie wylacza ta wieze, bo to nie jego byla. wiec wyszarpnal wtyczke z kontaktu. awieza... nadal grala. jakas sekunde czy cos kolo tego, ale przeciez powinna zamilknac od razu. a kjak dzuien wczesniej sluchalismy muzy to byla cicho wlaczona wiec nie powinna sie sama wlaczyc na max glosniosc a na pewno zadne z nas tego niwe zglasnialo i nie wlaczylo.
ale ten kumpel ktory tam mieszka na stale mowi,. ze tam dosyc dziwnie jest :/ wogole takie brzydjkie to mieszkanie jest, w piwnicy i popisane i odrapane sciany... a on ma w pokoju namalowana na scianie taka postac jak z krzyku tego obrazu... [on tego oczywiscie nie rtysowal, to zostalo po poprzednich lokatorach]
__________________
|
2008-08-10, 20:37 | #2249 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 987
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Cytat:
__________________
Szanse jedne na milion spełniają się w dziewięciu przypadkach na dziesięć |
|
2008-08-10, 20:48 | #2250 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Cytat:
to akurat najzupelniej normalne, ze jeszcze chwile grala. troche sceptycyzmu nie zaszkodzi. |
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:06.