Mamy Marzec 2020

[NiEBiE]

Ja pierwszy raz na dłużej (na koncert do 23) wyszłam sama, jak młody miał prawie 9 miesięcy. Wcześniej może i chciałam, ale nie byłam na to gotowa. A wyjechałam na weekend na 3 noce na szkolenie, gdy miał ponad 13 miesięcy, ciągle kp. Ale się wtedy wyspałam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[shinypearl]

Napisane przez karska

o ile dziecko pozwoli
My w sumie zawsze razem wychodzimy, sami zdarza się średnio raz na pół roku (mam na myśli wieczorne wyjścia, nie kawę z koleżanką), ale nawet jak młody zostawał z teściową i obudził się w nocy to musiałam przyjechać, dać cyca i wracałam zmieniło się to jak stopniowo odstawiłam kp



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nastawiam się na odciąganie mleka na zapas żeby mógł dać butlę. Z dokarmianiem mm tez nie mam problemów, więc myślę że jak juz przyjdzie jakaś rutyna i oswojenie się to na pewno będę wychodzić.

Ech, nadgonilam wrzesniowki, prawie wszystkie już rozpakowane. Trochę się nawet rozmarzylam, zazdroszczę im że juz po ciąży i mają takie małe wymagające coś w domu które całkiem fajnie wygląda bardzo się boje, ale czasem bardzo się też cieszę na to nowe wyzwanie, to będzie tak kompletnie inne od mojego dotychczasowego życia że szok! Jestem tego maksymalnie ciekawa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[karska]

Napisane przez NiEBiE

Ja pierwszy raz na dłużej (na koncert do 23) wyszłam sama, jak młody miał prawie 9 miesięcy. Wcześniej może i chciałam, ale nie byłam na to gotowa. A wyjechałam na weekend na 3 noce na szkolenie, gdy miał ponad 13 miesięcy, ciągle kp. Ale się wtedy wyspałam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

My na imprezy zaczęliśmy chodzić też jak mały miał jakoś 9 miesięcy, ale zdarzało się że musiałam raz w nocy jechać nakarmić i wracałam a na weekendy zaczęliśmy wyjeżdżać od majówki czyli jak skończył 15 miesięcy i teraz średnio raz w miesiącu zostaje u babci na weekend

Napisane przez shinypearl

Nastawiam się na odciąganie mleka na zapas żeby mógł dać butlę. Z dokarmianiem mm tez nie mam problemów, więc myślę że jak juz przyjdzie jakaś rutyna i oswojenie się to na pewno będę wychodzić.

Ech, nadgonilam wrzesniowki, prawie wszystkie już rozpakowane. Trochę się nawet rozmarzylam, zazdroszczę im że juz po ciąży i mają takie małe wymagające coś w domu które całkiem fajnie wygląda bardzo się boje, ale czasem bardzo się też cieszę na to nowe wyzwanie, to będzie tak kompletnie inne od mojego dotychczasowego życia że szok! Jestem tego maksymalnie ciekawa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja też tak się nastawiałam, całą szufladę w zamrażarce miałam w mleku (do dziś mam 3 woreczki, nie wiem po co ), ale synek w dzień jeszcze wypił z butelki moje mleko, ale w nocy nie było opcji, musiała być pierś po pół roku w dzień jadł normalne posiłki, mleko z kubeczka, ale na noc dalej nie było opcji, musiałam być ja. No i ze względu na to, że miałam duuużo pokarmu nigdy nie miałam potrzeby dokarmiania mm.
Oczywiście nie odbierz tego jako ciągłe negowanie, piszę tylko jak było u nas ogólnie przy dziecku ciężko jest cokolwiek przewidzieć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[shinypearl]

Wiadomo, ale o nocach to nie mówię bo na imprezy nie chodzę dla mnie wyjście to 3h na zakupy czy do koleżanki czy choćby na jakiś fitness sie wyrwać czy rower. Dla mojego zdrowia psychicznego będzie to zbawienne. Zobaczymy jak nam się to pouklada.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[karska]

Napisane przez shinypearl

Wiadomo, ale o nocach to nie mówię bo na imprezy nie chodzę dla mnie wyjście to 3h na zakupy czy do koleżanki czy choćby na jakiś fitness sie wyrwać czy rower. Dla mojego zdrowia psychicznego będzie to zbawienne. Zobaczymy jak nam się to pouklada.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A nieee, ja pisałam o takich dłuższych wyjściach 2-3 godzinki to spokojnie dawał radę no i taka chwila dla siebie jest naprawdę potrzebna żeby odpocząć psychicznie. Ja codziennie jak mały szedł spać byłam na pół godziny biegać, to był czas tylko dla mnie
My na imprezy do klubów też nie chodzimy, ale bardzo często spotykamy się ze znajomymi na domówkach, grillach, urodzinach, no i teraz mieliśmy sporo wesel więc całonocne wyjścia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agulaaaa]

Dzień dobry

Jestem po USG genetycznym i wszystkie parametry prawidłowe,kamień z serca Dzidzia ma.juz 7,5 cm

[shinypearl]

No to uff jest nadzieja!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[justkonev]

Napisane przez agulaaaa

Dzień dobry

Jestem po USG genetycznym i wszystkie parametry prawidłowe,kamień z serca Dzidzia ma.juz 7,5 cm

Gratulacje!


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Stella275]

Napisane przez agulaaaa

Dzień dobry

Jestem po USG genetycznym i wszystkie parametry prawidłowe,kamień z serca Dzidzia ma.juz 7,5 cm

Gratulacje!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Agnimay]

Hej Dziewczyny!

Lola, witamy z powrotem!

Napisane przez agulaaaa

Dzień dobry

Jestem po USG genetycznym i wszystkie parametry prawidłowe,kamień z serca Dzidzia ma.juz 7,5 cm

ale już duża dzidzia! Niedawno na wizytach prosiłyśmy o serduszko a tu już prawie 10cm człowieka

Ja wczoraj byłam z koleżanką, która też jest w ciąży, na wyprzedarzy używanych ciuszków dla dzieci. Znalazłam nowe jeszcze z metkami albo takie, po których nawet nie widać że używane. Potem wybrałyśmy się też do outletów i po powrocie do domu musiałam podliczyć co już mam, bo szafa księżniczki się wypełnia Ale wszystko kupuję na promocjach Oprócz tego mamy wózek, łóżeczko turystyczne i bujak. W sobotę mamy comiesięczne spotkanie z przyjaciółmi i planujemy zrobić dekoracje jak na gender reveal i zaskoczyć resztę, że obydwie jesteśmy w ciąży już się nie mogę doczekać

A co do opieki męża, to mój bierze tacierzyński po moich 12 tygodniach "macierzyńskiego", więc będzie całkiem sam z dzieckiem. Ale jest zaangażowany w prace domowe itd, więc o to się nie boję. Na pewno świetnie da radę

[Meamia]

Dziewczyny ale pech. Użądlił mnie rano trzmiel, i zalała mnie swędząca wysypka,byłam cała czerwona w bąblach jak po oparzeniu, na całym ciele i głowie. Byliśmy na ostrym dyżurze, na początku dali mi tabletki ale nie pomogły, potem zastrzyk i teraz jako tako zelżało. Podobno lek nie powinien wpłynąć na ciążę, ale sama nie wiem, taka dawka... Dostałam też adrenalinę na receptę jeśli przytrafi mi się coś podobnego.Jestem już w domu.Mam nadzieję że maluchowi nic nie jest Jutro USG.

Wysłane z mojego MI 5 przy użyciu Tapatalka

[Agnimay]

Meamia - o nie najważniejsze, że szybko zareagowałaś! jak trzeba to trzeba. Na pewno w maluchem wszystko ok!

Vadi - dzięki za przypomnienie o rzeczach mamyginekolog właśnie zamówiłam te pół-body, bo nie umiałam znaleźć tutaj takich z szeroką gumką i stópkami. Przydadzą się do body z długim rękawem. Myślicie, że np. do rożka trzeba ubrać spodenki czy to będzie za gorąco i można same body?

[justkonev]

Napisane przez Agnimay

Meamia - o nie najważniejsze, że szybko zareagowałaś! jak trzeba to trzeba. Na pewno w maluchem wszystko ok!



Vadi - dzięki za przypomnienie o rzeczach mamyginekolog właśnie zamówiłam te pół-body, bo nie umiałam znaleźć tutaj takich z szeroką gumką i stópkami. Przydadzą się do body z długim rękawem. Myślicie, że np. do rożka trzeba ubrać spodenki czy to będzie za gorąco i można same body?

Zależy do czego chcesz używać rożka i ile stopni masz w domu


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Agnimay]

Napisane przez justkonev

Zależy do czego chcesz używać rożka i ile stopni masz w domu


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To fakt i dobre pytanie z tym rożkiem W przypadku maluszka to pewnie po aktywności jak będzie się zbliżała pora drzemki czy żeby trochę ponosić (w końcu w sztywnym rożku łatwiej trzymać takie wiotkie dzecko i przytulniej). A co do temperatury to tutaj oczywiście mamy klimę, więc możemy regulować. Poczytam jaka temperatura jest optymalna dla noworodka. Ale w marcu to zwykle jak w garncu... Czasem chłodzimy a czasem grzejemy

EDIT: właśnie przeczytałam, że tu zalecają 20-22*C, trochę zimno mi się wydaje! My mamy 23 nastawione i czasem mi zimno

[justkonev]

Napisane przez Agnimay

To fakt i dobre pytanie z tym rożkiem W przypadku maluszka to pewnie po aktywności jak będzie się zbliżała pora drzemki czy żeby trochę ponosić (w końcu w sztywnym rożku łatwiej trzymać takie wiotkie dzecko i przytulniej). A co do temperatury to tutaj oczywiście mamy klimę, więc możemy regulować. Poczytam jaka temperatura jest optymalna dla noworodka. Ale w marcu to zwykle jak w garncu... Czasem chłodzimy a czasem grzejemy

EDIT: właśnie przeczytałam, że tu zalecają 20-22*C, trochę zimno mi się wydaje! My mamy 23 nastawione i czasem mi zimno

Dla maluszka zdecydowanie lepsze jest 20 stopni niż 23 czy 24. Lepiej się oddycha przyzwyczaisz się 🤣
A co do rożka; będziesz widzieć po dziecku czy jest mu ok, czy za ciepło, czy może za zimno. Sprawdzisz kark i wszystko okaże się jasne


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[karska]

Napisane przez agulaaaa

Dzień dobry

Jestem po USG genetycznym i wszystkie parametry prawidłowe,kamień z serca Dzidzia ma.juz 7,5 cm

Super, gratuluję!

Napisane przez Agnimay

To fakt i dobre pytanie z tym rożkiem W przypadku maluszka to pewnie po aktywności jak będzie się zbliżała pora drzemki czy żeby trochę ponosić (w końcu w sztywnym rożku łatwiej trzymać takie wiotkie dzecko i przytulniej). A co do temperatury to tutaj oczywiście mamy klimę, więc możemy regulować. Poczytam jaka temperatura jest optymalna dla noworodka. Ale w marcu to zwykle jak w garncu... Czasem chłodzimy a czasem grzejemy

EDIT: właśnie przeczytałam, że tu zalecają 20-22*C, trochę zimno mi się wydaje! My mamy 23 nastawione i czasem mi zimno

U nas rożek się nie sprawdził, wolałam czuć pod ręką dziecko i trzymać na żabkę niż usztywnienie rożka
Co do temperatury, w okresie jesienno-zimowo-wiosennym w dzień mamy 20-21 stopni, w nocy 18,5-19,5 i według mnie to jest optymalna temperatura

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[vadi]

Gratuluję udanej wizyty!

Odnośnie temperatury, banał, ale dzieci są różne. Niektóre lubią ciepło inne chłód, niektóre spowijanie i rożki, inne totalny luz.

Przykładowo moj syn kocha temperatury, w których ja szczękam zębami i przez bardzo długi czas nie tolerował w ogóle żadnych okryć

Trzeba obserwować, natomiast w marcu raczej warto mieć cieplejsze ubranka


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[chouette_]

Napisane przez vadi

Może warsztaty „Mamo to ja”?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 17:40 ---------- Poprzedni post napisano o 17:40 ----------




Powodzenia!!


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Napisane przez NiEBiE

Chouette szkoła rodzenia albo lokalnie organizowane warsztaty przez doule, położne, fizjoterapeutów, doradców noszenia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dziękuję za podpowiedzi

Napisane przez Lilith94

Dzień dobry . Mam nadzieję, że miałyście udany weekend. Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty, będzie dobrze . I troszkę zazdroszczę, bo ja jeszcze muszę czekać na swoją półtorej tygodnia. Dziewczyny, w ogóle biorę 2x2 magnez i to forte, więc to raczej już końska dawka. Dziś taki skurcz mnie w nocy złapał w łydkę, że myślałam, że się popłacze . Nie wiem czy nie zacząć brać go więcej.

Wysłane z mojego ONEPLUS A5010 przy użyciu Tapatalka

A jaki magnez bierzesz? Może słabo się przyswaja?

Napisane przez agulaaaa

Dzień dobry

Jestem po USG genetycznym i wszystkie parametry prawidłowe,kamień z serca Dzidzia ma.juz 7,5 cm

Super

Napisane przez Meamia

Dziewczyny ale pech. Użądlił mnie rano trzmiel, i zalała mnie swędząca wysypka,byłam cała czerwona w bąblach jak po oparzeniu, na całym ciele i głowie. Byliśmy na ostrym dyżurze, na początku dali mi tabletki ale nie pomogły, potem zastrzyk i teraz jako tako zelżało. Podobno lek nie powinien wpłynąć na ciążę, ale sama nie wiem, taka dawka... Dostałam też adrenalinę na receptę jeśli przytrafi mi się coś podobnego.Jestem już w domu.Mam nadzieję że maluchowi nic nie jest Jutro USG.

Wysłane z mojego MI 5 przy użyciu Tapatalka

Biedna Z uczuleniami nie ma żartów. Dobrze, że będziesz miała adrenalinę przy sobie.

[Agnimay]

Napisane przez justkonev

Dla maluszka zdecydowanie lepsze jest 20 stopni niż 23 czy 24. Lepiej się oddycha przyzwyczaisz się 🤣
A co do rożka; będziesz widzieć po dziecku czy jest mu ok, czy za ciepło, czy może za zimno. Sprawdzisz kark i wszystko okaże się jasne

haha no może już powinnam zacząć się porządnie ubierać

Napisane przez karska

Super, gratuluję! U nas rożek się nie sprawdził, wolałam czuć pod ręką dziecko i trzymać na żabkę niż usztywnienie rożka
Co do temperatury, w okresie jesienno-zimowo-wiosennym w dzień mamy 20-21 stopni, w nocy 18,5-19,5 i według mnie to jest optymalna temperatura

oo to ciekawe. U nas w rodzinie dużo osób używało rożka (o, kolejne zastosowanie kiedy przychodzi rodzina i niektóre osoby nie mają wprawy w trzymaniu małego dziecka). Specjalnie sprowadzam rożek z Polski, więc na pewno spróbujemy, ale jak się nie sprawdzi no to trudno.

Napisane przez vadi

Gratuluję udanej wizyty!

Odnośnie temperatury, banał, ale dzieci są różne. Niektóre lubią ciepło inne chłód, niektóre spowijanie i rożki, inne totalny luz.

Przykładowo moj syn kocha temperatury, w których ja szczękam zębami i przez bardzo długi czas nie tolerował w ogóle żadnych okryć

Trzeba obserwować, natomiast w marcu raczej warto mieć cieplejsze ubranka

To też ciekawe, każde dziecko jest inne. Nasze ma geny Polskie (zimnolubne) i Indysjkie (cepłolubne) więc zobaczymy, które okażą się dominujące

Dostałam resztę badań genetycznych. Nie jestem nosicielem żadnych przebadanych wad genetycznych, więc bardzo się cieszę

[Meamia]

Napisane przez Agnimay

haha no może już powinnam zacząć się porządnie ubierać





oo to ciekawe. U nas w rodzinie dużo osób używało rożka (o, kolejne zastosowanie kiedy przychodzi rodzina i niektóre osoby nie mają wprawy w trzymaniu małego dziecka). Specjalnie sprowadzam rożek z Polski, więc na pewno spróbujemy, ale jak się nie sprawdzi no to trudno.





To też ciekawe, każde dziecko jest inne. Nasze ma geny Polskie (zimnolubne) i Indysjkie (cepłolubne) więc zobaczymy, które okażą się dominujące



Dostałam resztę badań genetycznych. Nie jestem nosicielem żadnych przebadanych wad genetycznych, więc bardzo się cieszę

O jak fajnie U nas podobnie mieszanka grecko - polska. Z tym, że my oboje lubimy ciepło U nas np teraz w domu 22 stopnie a ja pod kocem i w swetrze
Ja pierniczę, jeszcze ta wysypka mnie swędzi, choć została już tylko w kilku miejscach. Miałam iść jutro na badania krwi do laboratorium ale chyba sobie odpuszczę do czwartku,piatku, żeby to wszystko ze mnie zeszło,bo wyniki mogą być złe

Wysłane z mojego MI 5 przy użyciu Tapatalka

[Agnimay]

Napisane przez Meamia

O jak fajnie U nas podobnie mieszanka grecko - polska. Z tym, że my oboje lubimy ciepło U nas np teraz w domu 22 stopnie a ja pod kocem i w swetrze
Ja pierniczę, jeszcze ta wysypka mnie swędzi, choć została już tylko w kilku miejscach. Miałam iść jutro na badania krwi do laboratorium ale chyba sobie odpuszczę do czwartku,piatku, żeby to wszystko ze mnie zeszło,bo wyniki mogą być złe

Wysłane z mojego MI 5 przy użyciu Tapatalka

Oo to świetnie! mieszkacie w Polsce? Interesująca jest ta mieszanka kulturowa szczególnie jeśli chodzi o wychowanie dzieci i np. jedzenie. Ja mam nadzieję nauczyć się jakichś fajnych warzywnych potraw (oczywiście bez ostrych przypraw haha) dla dziecka coś innego niź podajemy w Polsce. Moja teściowa już mi gotuje nieprzyprawione potrawy na maśle klarowanym i podczas tych moich mdłości, najczęściej mogę zjeść właśnie coś z kuchni Polskiej lub Indyjskiej.

[Meamia]

Napisane przez Agnimay

Oo to świetnie! mieszkacie w Polsce? Interesująca jest ta mieszanka kulturowa szczególnie jeśli chodzi o wychowanie dzieci i np. jedzenie. Ja mam nadzieję nauczyć się jakichś fajnych warzywnych potraw (oczywiście bez ostrych przypraw haha) dla dziecka coś innego niź podajemy w Polsce. Moja teściowa już mi gotuje nieprzyprawione potrawy na maśle klarowanym i podczas tych moich mdłości, najczęściej mogę zjeść właśnie coś z kuchni Polskiej lub Indyjskiej.

Nieee, mieszkamy w Holandii. Co do jedzenia, to mój TŻ je na pewno zdrowiej ode mnie i lubi gotować, także dla nas gotuje najczęściej on. No ale pierwsze marchewki, ziemniaczki, brokuły i groszki pewnie będę gotować ja

Wysłane z mojego MI 5 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 18:10 ---------- Poprzedni post napisano o 18:01 ----------

Agnimay a Wy mieszkacie w Stanach, tak?

Wysłane z mojego MI 5 przy użyciu Tapatalka

[Maalinkaaaa]

Napisane przez agulaaaa

Dzień dobry

Jestem po USG genetycznym i wszystkie parametry prawidłowe,kamień z serca Dzidzia ma.juz 7,5 cm

Super

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[karska]

Też jestem już po wizycie, brzdąc ma 6cm, wszystkie pomiary prawidłowe, torbiel zmniejszyła się o połowę za tydzień prenatalne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Stella275]

Napisane przez karska

Też jestem już po wizycie, brzdąc ma 6cm, wszystkie pomiary prawidłowe, torbiel zmniejszyła się o połowę za tydzień prenatalne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Brawo!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:05 ---------- Poprzedni post napisano o 20:02 ----------

Napisane przez Agnimay

Oo to świetnie! mieszkacie w Polsce? Interesująca jest ta mieszanka kulturowa szczególnie jeśli chodzi o wychowanie dzieci i np. jedzenie. Ja mam nadzieję nauczyć się jakichś fajnych warzywnych potraw (oczywiście bez ostrych przypraw haha) dla dziecka coś innego niź podajemy w Polsce. Moja teściowa już mi gotuje nieprzyprawione potrawy na maśle klarowanym i podczas tych moich mdłości, najczęściej mogę zjeść właśnie coś z kuchni Polskiej lub Indyjskiej.

Dalabym się teraz pokroic za hinduskie żarcie! To jest cos czego mi szczególne brakuje po podroży do Indii bo u nas niestety nie ma zadnej takiej knajpy w pobliżu. Ale za dwa tygodnie mamy wesele pod Krakowem i licze ze w niedziele jeszcze zahaczymy o sam Krakow i maz da sie namowic na jakiś fajny obiad

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agulaaaa]

Napisane przez karska

Też jestem już po wizycie, brzdąc ma 6cm, wszystkie pomiary prawidłowe, torbiel zmniejszyła się o połowę za tydzień prenatalne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super
Szczęśliwy ten nasz wątek

[Maalinkaaaa]

Napisane przez karska

Też jestem już po wizycie, brzdąc ma 6cm, wszystkie pomiary prawidłowe, torbiel zmniejszyła się o połowę za tydzień prenatalne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[justkonev]

Napisane przez karska

Też jestem już po wizycie, brzdąc ma 6cm, wszystkie pomiary prawidłowe, torbiel zmniejszyła się o połowę za tydzień prenatalne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super!


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Agnimay]

Napisane przez Meamia

Nieee, mieszkamy w Holandii. Co do jedzenia, to mój TŻ je na pewno zdrowiej ode mnie i lubi gotować, także dla nas gotuje najczęściej on. No ale pierwsze marchewki, ziemniaczki, brokuły i groszki pewnie będę gotować ja

Wysłane z mojego MI 5 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 18:10 ---------- Poprzedni post napisano o 18:01 ----------

Agnimay a Wy mieszkacie w Stanach, tak?

Wysłane z mojego MI 5 przy użyciu Tapatalka

Mniam, domowe obiady greckie! Szczęściara
Tak, mój mąż urodził się w Stanach, w sumie w tym samym szpitalu, gdzie teraz będziemy mieli nasze dziecko

Napisane przez karska

Też jestem już po wizycie, brzdąc ma 6cm, wszystkie pomiary prawidłowe, torbiel zmniejszyła się o połowę za tydzień prenatalne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super wiadomości!

Napisane przez Stella275

Brawo!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:05 ---------- Poprzedni post napisano o 20:02 ----------

Dalabym się teraz pokroic za hinduskie żarcie! To jest cos czego mi szczególne brakuje po podroży do Indii bo u nas niestety nie ma zadnej takiej knajpy w pobliżu. Ale za dwa tygodnie mamy wesele pod Krakowem i licze ze w niedziele jeszcze zahaczymy o sam Krakow i maz da sie namowic na jakiś fajny obiad

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To nie wiedziałam, że tak mało w Polsce hinduskich restauracji! Dobrze, że chociaż w Krakowie coś jest A może znalazłby sie jakiś przepis w miarę łatwy do wykonania? Butter chicken ma ogólnodostępne składniki, ale dość cięzko go zrobić. Ja próbowałam parę razy i za każdym razem wychodzi inaczej. Od takiego, który był pyszny, do takiego który wylądował w koszu na śmieci bo nie dało się tego jeść
Na szczęście moi teściowie mają restaurację i wręcz namawiają mnie żebym nie gotowała, tylko przyjeżdżala po jedzenie (nawet ostatnio nam przywieźli do domu). Właśnie teraz wracając wcześniej z pracy podjechałam do teściów i mamy jedzienia na następne parę dni no i to jest dobry sposób żeby przemycić w diecie trochę więcej warzyw bo u mnie w tym kiepsko jak są mdłości.

[Stella275]

Napisane przez Agnimay

To nie wiedziałam, że tak mało w Polsce hinduskich restauracji! Dobrze, że chociaż w Krakowie coś jest A może znalazłby sie jakiś przepis w miarę łatwy do wykonania? Butter chicken ma ogólnodostępne składniki, ale dość cięzko go zrobić. Ja próbowałam parę razy i za każdym razem wychodzi inaczej. Od takiego, który był pyszny, do takiego który wylądował w koszu na śmieci bo nie dało się tego jeść
Na szczęście moi teściowie mają restaurację i wręcz namawiają mnie żebym nie gotowała, tylko przyjeżdżala po jedzenie (nawet ostatnio nam przywieźli do domu). Właśnie teraz wracając wcześniej z pracy podjechałam do teściów i mamy jedzienia na następne parę dni no i to jest dobry sposób żeby przemycić w diecie trochę więcej warzyw bo u mnie w tym kiepsko jak są mdłości.

Myślę że w dużych miastach nie ma problemu z dostępnością do hinduskich knajpek, ja mieszkam w bardzo małym mieści gdzie wybór gastronomiczny jest bardzo ograniczony


Jedyne czego się podejmę do zrobienia to mogą być nany bo to trochę jak nasze podpłomyki. Reszty nawet nie próbuję bo obawiam się że smak mnie mocno rozczaruje