Filmiki urodowe ( i nie tylko) na YT + offtopy część XXVI

[201607131028]

Napisane przez KathleenAnn

GlamPaula i Daily Vlog

https://www.youtube.com/watch?v=rwUw6GraZhE

No siemanko pieso!

ale ma piersiora :O

[camilla_b]

http://instagram.com/p/qjmT1vKlGi/?modal=true
'jedzie nam się extra' no przecież bo żarcie jest jejuuuuu

[kimkimmy]

Napisane przez camilla_b

http://instagram.com/p/qjmT1vKlGi/?modal=true
'jedzie nam się extra' no przecież bo żarcie jest jejuuuuu

prawie jak szkolne wycieczki, gdzie dzieciaki mają torby pełne słodyczy..główna atrakcja

[Munkaa]

http://instagram.com/p/qi_6zDKlMg/?modal=true ojej...

[cattt]

Napisane przez kimkimmy

prawie jak szkolne wycieczki, gdzie dzieciaki mają torby pełne słodyczy..główna atrakcja

Stara jestem ale pamiętam te czasy
Wymianę chrupkami i batonami w autobusie

Królewno indyjska zacny masz avatar


Oglądam Boogie od samego początku, lubię ją,ma dziewczyna dystans do siebie i ma poczucie humoru które lubię,ale o matko jej styl ubierania i niedopasowanie ciuchów do figury co raz bardziej mnie razi.
Np. ja sama nie mam drobnych ramion,staram się nad nimi pracować,ale nic lekko mi nie przychodzi Zawsze robiąc zakupy omijam bluzki na ramiączkach,bo wiem,że tylko jeszcze spotęgują niekorzystny ich wygląd, a Boogie w ostatnim haulu pokazuje same bluzki na ramiączkach-cienkich,grubszych do wyboru.
I teraz się zastanawiam,czy to ja jestem ograniczona i zamknięta na "codzienny luz" czy Boogie za bardzo podkreśla to czego nie powinna.
I po krótkim namyśle,stwierdzam,że jej zazdroszczę pewności siebie.....bo wychodzi na to,że zbytnio się ograniczam i przejmuje wyglądem- choćby mnie bili i kroili to nie założę bluzki na ramiączkach. A gdybym przecież tylko trochę zluzowała to mogłabym śmiało latać w takich bluzkach latem i się nie przejmować, a nie wiecznie gotować się w bluzkach z rękawkiem.
Jeśli ktoś zrozumiał o co w ogóle mi chodzi tutaj to gratuluję i dziękuję

[Ciemna163]

Napisane przez Munkaa

http://instagram.com/p/qi_6zDKlMg/?modal=true ojej...

Dlaczego nikt mnie nie strzegł tak z tydzień temu? Gdzie ja teraz wyjadę z miasta? :O

[dispersi]

Napisane przez katrina1991

chyba sobie taką z primarka powiesze nad łóżkiem : cojest:

A ja z Biedronki

[201607131106]

Napisane przez camilla_b

http://instagram.com/p/qjmT1vKlGi/?modal=true
'jedzie nam się extra' no przecież bo żarcie jest jejuuuuu

Brzusiowi się chyba tak ekstra nie jedzie, bo ledwo się mieści.

[kimkimmy]

Napisane przez cattt

Stara jestem ale pamiętam te czasy
Wymianę chrupkami i batonami w autobusie

Królewno indyjska zacny masz avatar


Oglądam Boogie od samego początku, lubię ją,ma dziewczyna dystans do siebie i ma poczucie humoru które lubię,ale o matko jej styl ubierania i niedopasowanie ciuchów do figury co raz bardziej mnie razi.
Np. ja sama nie mam drobnych ramion,staram się nad nimi pracować,ale nic lekko mi nie przychodzi Zawsze robiąc zakupy omijam bluzki na ramiączkach,bo wiem,że tylko jeszcze spotęgują niekorzystny ich wygląd, a Boogie w ostatnim haulu pokazuje same bluzki na ramiączkach-cienkich,grubszych do wyboru.
I teraz się zastanawiam,czy to ja jestem ograniczona i zamknięta na "codzienny luz" czy Boogie za bardzo podkreśla to czego nie powinna.
I po krótkim namyśle,stwierdzam,że jej zazdroszczę pewności siebie.....bo wychodzi na to,że zbytnio się ograniczam i przejmuje wyglądem- choćby mnie bili i kroili to nie założę bluzki na ramiączkach. A gdybym przecież tylko trochę zluzowała to mogłabym śmiało latać w takich bluzkach latem i się nie przejmować, a nie wiecznie gotować się w bluzkach z rękawkiem.
Jeśli ktoś zrozumiał o co w ogóle mi chodzi tutaj to gratuluję i dziękuję

No oczywiście, że rozumiemy (przynajmniej ja) . Na ślub brata szukałam sukienek tylko i wyłącznie z rękawkiem..niestety w każdej, którą przymierzałam wyglądałam źle. A to kolor nie ten, a to krój itd. w końcu kupiłam 2 bez rękawków i stwierdziłam, że mam to gdzieś. Bawiłam się wyśmienicie, a były dziewczyny na weselu, które miały ramiona 10x większe,a sukienki zupełnie bez ramiączek, rękawków. Też pracuje na ramionami ale łatwo nie jest, tak jak i nad całym ciałem Stwierdziłam, że moje 27cm w bicepsie to jeszcze nie taka tragedia

[Selvan]

Napisane przez Ciemna163

Dlaczego nikt mnie nie strzegł tak z tydzień temu? Gdzie ja teraz wyjadę z miasta? :O

Ciemna, choć zrobimy sabotaż
Spotykają się 20go (ta niedziela) jakoś po południu pod neptunem z widzami. Chcą wtedy znaleźć miejsce w jakiejś knajpie bo... nie znają Gdańska.
No to rzeczywiście nie znają

[201607131106]

Nie śmiałabym dyskutować z naszym językowym guru - pisarką i korektorką, ale aż musiałam sprawdzić, czy można mówić WE CZWARTEK. Jakoś mi to tak nienaturalnie wyglądało.

Właśnie felga koła pękła na pół. We czwartek wyjazd do Gdańska... nie wiem co ja zrobię. Trzymajcie kciuki żeby w serwisie mieli całe koło...

Na szczęście siedziałam na kanapie... tylko teraz nigdzie sama nie mogę się poruszać a we czwartek jedziemy do Gdańska... ehhh

---------- Dopisano o 17:48 ---------- Poprzedni post napisano o 17:46 ----------

Napisane przez Selvan

Ciemna, choć zrobimy sabotaż
Spotykają się 20go (ta niedziela) jakoś po południu pod neptunem z widzami. Chcą wtedy znaleźć miejsce w jakiejś knajpie bo... nie znają Gdańska.
No to rzeczywiście nie znają

Powodzenia. :/
Już widzę jak 30 osób maszeruje za wózkiem Boguchy od pubu do pubu.

[camilla_b]

Napisane przez jajajamajka

Nie śmiałabym dyskutować z naszym językowym guru - pisarką i korektorką, ale aż musiałam sprawdzić, czy można mówić WE CZWARTEK. Jakoś mi to tak nienaturalnie wyglądało.

Właśnie felga koła pękła na pół. We czwartek wyjazd do Gdańska... nie wiem co ja zrobię. Trzymajcie kciuki żeby w serwisie mieli całe koło...

Na szczęście siedziałam na kanapie... tylko teraz nigdzie sama nie mogę się poruszać a we czwartek jedziemy do Gdańska... ehhh

---------- Dopisano o 17:48 ---------- Poprzedni post napisano o 17:46 ----------




Powodzenia. :/
Już widzę jak 30 osób maszeruje za wózkiem Boguchy od pubu do pubu.

hahaahh ja zawsze słysze i mówię 'w czwartek' no ale dobra Bogna ma swój świat. czytałam na kafeterii w wątku o Boguśce, że jakaś dziewczyna się wybiera na spotkanie i ma nadzieję, ze Boguśka przyjmie od niej upominki

---------- Dopisano o 16:53 ---------- Poprzedni post napisano o 16:51 ----------

Napisane przez jajajamajka

Nie śmiałabym dyskutować z naszym językowym guru - pisarką i korektorką, ale aż musiałam sprawdzić, czy można mówić WE CZWARTEK. Jakoś mi to tak nienaturalnie wyglądało.

Właśnie felga koła pękła na pół. We czwartek wyjazd do Gdańska... nie wiem co ja zrobię. Trzymajcie kciuki żeby w serwisie mieli całe koło...

Na szczęście siedziałam na kanapie... tylko teraz nigdzie sama nie mogę się poruszać a we czwartek jedziemy do Gdańska... ehhh

---------- Dopisano o 17:48 ---------- Poprzedni post napisano o 17:46 ----------




Powodzenia. :/
Już widzę jak 30 osób maszeruje za wózkiem Boguchy od pubu do pubu.

No nie wiem czy nadążą ponieważ Bogusia kiedyś mówiła że ma szybki wózek więc będzie krzyczała 'szybciej! szybcieeej!'

[201605301111]

Napisane przez Selvan

Ciemna, choć zrobimy sabotaż
Spotykają się 20go (ta niedziela) jakoś po południu pod neptunem z widzami. Chcą wtedy znaleźć miejsce w jakiejś knajpie bo... nie znają Gdańska.
No to rzeczywiście nie znają

Dołączam się do sabotażu

Generalnie z czystej ciekawości bym tam poszła, ale mam do pracy :C mam cichą nadzieję, że Bogu się pojawi w którymś z centrów w których pracuje

[201607131106]

Napisane przez camilla_b

hahaahh ja zawsze słysze i mówię 'w czwartek' no ale dobra Bogna ma swój świat. czytałam na kafeterii w wątku o Boguśce, że jakaś dziewczyna się wybiera na spotkanie i ma nadzieję, ze Boguśka przyjmie od niej upominki
'

Napisałam przecież, że sprawdziłam i można mówić "we czwartek". Również jest to poprawne, ale rzadziej używane.

[MostlyAhhhs]

Napisane przez cattt

Oglądam Boogie od samego początku, lubię ją,ma dziewczyna dystans do siebie i ma poczucie humoru które lubię,ale o matko jej styl ubierania i niedopasowanie ciuchów do figury co raz bardziej mnie razi.
Np. ja sama nie mam drobnych ramion,staram się nad nimi pracować,ale nic lekko mi nie przychodzi Zawsze robiąc zakupy omijam bluzki na ramiączkach,bo wiem,że tylko jeszcze spotęgują niekorzystny ich wygląd, a Boogie w ostatnim haulu pokazuje same bluzki na ramiączkach-cienkich,grubszych do wyboru.
I teraz się zastanawiam,czy to ja jestem ograniczona i zamknięta na "codzienny luz" czy Boogie za bardzo podkreśla to czego nie powinna.
I po krótkim namyśle,stwierdzam,że jej zazdroszczę pewności siebie.....bo wychodzi na to,że zbytnio się ograniczam i przejmuje wyglądem- choćby mnie bili i kroili to nie założę bluzki na ramiączkach. A gdybym przecież tylko trochę zluzowała to mogłabym śmiało latać w takich bluzkach latem i się nie przejmować, a nie wiecznie gotować się w bluzkach z rękawkiem.
Jeśli ktoś zrozumiał o co w ogóle mi chodzi tutaj to gratuluję i dziękuję

Dałaś mi do myślenia

Ja nie przejmuję się żadnymi konwenansami i tym, co ludzie o mnie myślą, A JEDNAK- nie pokazuję za skarby żadne kolan, ramion też nie lubię. Co za bezsens i brak logiki. Przecież sami siebie powinniśmy akceptować w całości, czy nas widzą czy nie. Jestem pewna, że osoby na ulicy martwią się swoimi kompleksami, a nie tym jak wyglądam ja czy Ty
Żeby przypieczetować słowa powyższe, zaraz przyodzieję koszulkę na ramiączkach i sobię strzelę selfiego A Ty?

[camilla_b]

Napisane przez jajajamajka

Napisałam przecież, że sprawdziłam i można mówić "we czwartek". Również jest to poprawne, ale rzadziej używane.

oki

[Selvan]

Napisane przez jajajamajka

Powodzenia. :/
Już widzę jak 30 osób maszeruje za wózkiem Boguchy od pubu do pubu.

Hmm, latem w niedzielę po południu znalezienie miejsca na dwie osoby graniczy z cudem. Nie potrafię sobie wyobrazić 30. Tym bardziej przystosowanego dla niepełnosprawnych na wózku. Progi, schodki, o bruku nie wspominając. Z resztą o tej godzinie pod neptunem ludzie ustawiają się na imprezy, więc może być zamieszanie.

[201607131106]

Pudel zamieścił sprostowanie (w sprawie rzekomej śmierci Ani Przybylskiej):

http://www.pudelek.pl/artykul/69031/sprostowanie/

[201607131028]

Napisane przez cattt

Królewno indyjska zacny masz avatar

dziękuję

[cattt]

Napisane przez MostlyAhhhs

Dałaś mi do myślenia

Ja nie przejmuję się żadnymi konwenansami i tym, co ludzie o mnie myślą, A JEDNAK- nie pokazuję za skarby żadne kolan, ramion też nie lubię. Co za bezsens i brak logiki. Przecież sami siebie powinniśmy akceptować w całości, czy nas widzą czy nie. Jestem pewna, że osoby na ulicy martwią się swoimi kompleksami, a nie tym jak wyglądam ja czy Ty
Żeby przypieczetować słowa powyższe, zaraz przyodzieję koszulkę na ramiączkach i sobię strzelę selfiego A Ty?

Mój TŻ mówi zawsze "It's all in your head" i dochodzę do wniosku,że faktycznie chyba tak jest.
Oczywiście nie nakłaniam do wywieszania baleronów ma maszt,ale sama chyba spróbuję innego podejścia,wyluzowania i spróbowania spojrzenia na siebie łagodniejszym okiem.

Kimmykimmy apropo sukienek...kupiłam jedną na wyprzedaży,bez rękawów,założyłam ją raz,zobaczyłam ją na sobie na zdjęciu,ramiona nie wyglądały pięknie. Na początku zaczęłam przeżywać...był moment, w którym się po prostu załamałam.A teraz się zastanawiam czy warto było Oczywiście nie przestanę nad nimi pracować,ale chyba po prostu spróbuję się mniej "umartwiać" w tym temacie.

A selfie nie zrobię bo mam takie zdolności jak Hania XS i wiem,że mogłabym też wyglądać na selfie jak XS

[szmyglo]

Mam pytanie do dziewczyn, które stosowały skarpetki złuszczające. Robiłam sobie kurację 2 dni temu i już mam dość konkretną wylinkę. Używać kremu do stóp czy podczas złuszczania nie?

[201607131106]

Napisane przez szmyglo

Mam pytanie do dziewczyn, które stosowały skarpetki złuszczające. Robiłam sobie kurację 2 dni temu i już mam dość konkretną wylinkę. Używać kremu do stóp czy podczas złuszczania nie?

Nie używać.

[Lukrecja_Borgia]

Napisane przez szmyglo

Mam pytanie do dziewczyn, które stosowały skarpetki złuszczające. Robiłam sobie kurację 2 dni temu i już mam dość konkretną wylinkę. Używać kremu do stóp czy podczas złuszczania nie?

Nie używać, bo kremy hamują łuszczenie. Tak słyszałam, żeby niczego nie nakładać. Zazdroszczę, bo u mnie minął tydzień i dopiero teraz coś tam zaczyna się dziać. Czekam i czekam

[Selvan]

Napisane przez szmyglo

Mam pytanie do dziewczyn, które stosowały skarpetki złuszczające. Robiłam sobie kurację 2 dni temu i już mam dość konkretną wylinkę. Używać kremu do stóp czy podczas złuszczania nie?

Wolniej się bedzie złuszczać, a kremy do stóp z kwasami, mocznikiem, innymi złuszczającymi składnikami mogą zniwelować efekt. Nie wytrzymałam suchości i posmarowałam wierzch stóp balsamem do ciała, który miał mocznik. W efekcie wierzch stopy złuszczał się o wiele wolniej niż podeszwa. Dopiero po 3 tygodniach pozbyłam się resztek naskórka no i musiałam go trochę zdrapywać bo nie chciał zejść sam.

Generalnie skarpetkami złuszczającymi się nie zachwyciłam, bo po tych 3 tygodniach bez dotykania i kremu miałam tak okropne pięty jak nigdy. Zazwyczaj tylko delikatnie przecieram podeszwy tarką z peggy sage co kilka dni podczas kąpieli i mam gładkie, ale wiecie - youtube made me buy it

[cattt]

Apropo Hani

[szmyglo]

Napisane przez Lukrecja_Borgia

Nie używać, bo kremy hamują łuszczenie. Tak słyszałam, żeby niczego nie nakładać. Zazdroszczę, bo u mnie minął tydzień i dopiero teraz coś tam zaczyna się dziać. Czekam i czekam

Czyli dobrze myślałam, dzięki za odpowiedzi Moje skarpety trochę strach było nakładać, bo jakieś chińskie. Przyszły w kopercie bez żadnego nadruku, instrukcji, nic kompletnie. Ale ładnie pachniały (ładniej od purederm z biedry) to nałożyłam

[201607131106]

Napisane przez cattt

Apropo Hani

Tak bardzo chce nam coś udowodnić...

Tak, Haniu, wiemy, że masz wąską talię.
Nie musisz stać na takim bezdechu i w tak nienaturalnej pozycji, że aż Ci żyły na szyi wychodzą. Naprawdę.

Bioderka i uda małe eleczki niestety też tutaj pokazała, bo spódnica akurat nie jest na nich luźna i dobrze pokazuje ich szerokość. No i WHO CARES! taka też jest ładna. mogłaby się w końcu zaakceptować, a nie pierdzielić głupoty na temat swoich wyimaginowanych rozmiarów.

Może i ma jakieś spódnice Lki, właśnie takie jak ta, baaaaaaaaaaardzo rozkloszowane. No super, ja z kotem też bym w nią weszła, a to nie znaczy, że mamy razem w obwodzie tabelkowe 40 - L.

[otako]

I rączka z tyłu, żeby nie było widać ramion

[Selfish Girl]

I spłaszczone cycki ... :P

[MostlyAhhhs]

Napisane przez cattt

Apropo Hani

Ona nie ściemnia z ta talią osy. Ma ją. Środek nieproporcjonalnie wąski do góry i dołu, to znaczy ostre wcięcie. No klasyczny przypadek osy.
(Koszulka naprawdę wygląda mi na XS, ale czy to dobrze? )