Akcja 100 książek w 2017 roku :)

[Ervisha]

Napisane przez filozof_ka

Ervisha

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez gosia261282

Właśnie Ervisha, ten wynik! 195! Wow.

Chyba cierpię na nadmiar wolnego czasu i uzależnienie od książek, ale też potrafię w miarę szybko czytać

---------- Dopisano o 10:53 ---------- Poprzedni post napisano o 10:52 ----------

Napisane przez gosia261282

Dzięki za opinię

Nie ma sprawy Z tego co pamiętam lubisz wymagające lektury. takie nieco psychologiczne - powinna Ci się spodobać o ile nie nudzą Ciebie długie opisy np. ludzkich zachowań

[82ba76aed757f69c4e37c65900372947b4f89ae5]

Ervisha, a jak ci się podobały "Cynamonowe dziewczyny"?
No i brawa za wynik

[gosia261282]

84. "Siddhartha" Hesse. Cudo!

[Ervisha]

[1=82ba76aed757f69c4e37c65 900372947b4f89ae5;7513383 1]Ervisha, a jak ci się podobały "Cynamonowe dziewczyny"?
No i brawa za wynik [/QUOTE]
Dziękuję
Przeczytałam i szybko o niej zapomniałam, czyli tyłka nie urwała

---------- Dopisano o 11:06 ---------- Poprzedni post napisano o 11:02 ----------

Już o to pytałam w innych wątkach czytelniczych, ale spytam jeszcze tutaj bo być może tamte nie każdy odwiedza Zastanawiam się nad zakupem tego zbioru ale o tłumaczeniu czytałam różne opinie - podobno nie za dobre (Jerzy Łoziński) Miałyście styczność z tym wydaniem? Warto kupić?

[viva]

Ervisha, gratuluję i podziwiam!

[Ervisha]

Napisane przez viva

Ervisha, gratuluję i podziwiam!

Dziękuję,ale tutaj nie ma co podziwiać

[ef9f8e413e9eb165fadd201f4168adc65c42d03a]

Nadrobilas juz statystycznie 200 ludzi, ktorzy w tym roku nie przeczytali ani jednej ksiazki

[gosia261282]

Napisane przez Hiiro

Nadrobilas juz statystycznie 200 ludzi, ktorzy w tym roku nie przeczytali ani jednej ksiazki

Np. mój mąż... on nie czyta książek.

[ef9f8e413e9eb165fadd201f4168adc65c42d03a]

Napisane przez gosia261282

Np. mój mąż... on nie czyta książek.

Moj TZ tez rzadko czyta, ale jak bym pracowala tyle co on, to tez bym chyba nie miala sily czytac. Za to prawie codziennie przed zasnieciem oglada jakis film dokumentalny.

[gosia261282]

Napisane przez Hiiro

Moj TZ tez rzadko czyta, ale jak bym pracowala tyle co on, to tez bym chyba nie miala sily czytac. Za to prawie codziennie przed zasnieciem oglada jakis film dokumentalny.

Tzn. mój nie czyta książek, ostatnio wcale, kiedyś czytał może 1 w miesiącu, ale z wielu dziedzin ma dużo większą wiedzę niż ja, np. z historii, geografii, poza tym to obrotny facet, dużo potrafii zrobić, a i rozmawiać mamy o czym. Tak więc książki to nie wszystko

[Elladorea]

Piękny wynik, Ervisha. Książek też sporo ciekawych

W czerwcu przeczytałam:
50. Andres Ibanez - "Lśnij, morze Edenu" - bardzo dobrze napisana książka, z wieloma wątkami i tajemnicami, trochę fantastyki. Z drugiej strony, autor sporo ściągnął z serialu Lost xD I jak dla mnie, chyba trochę przesadził z mistyką.
51. Patti Bellantoni - "Jeśli to fiolet, ktoś umrze" - ciekawa książka o teorii koloru w filmach. Jeśli ktoś chce się przekonać, jakie znaczenie ma użycie przez reżysera kolorów w określonych scenach, to jak najbardziej warto sięgnąć.
52. Joanna Chmielewska - "Zbrodnia w efekcie" - lekki kryminał, fajny.
53. Andriej Płatonow - "Dół" - rosyjski klasyk i jego metaforyczna opowieść o budowaniu komunizmu. Dołująca książka, za to język przepiękny.
54. Jerzy Rostkowski - "Świat Muszkieterów" - znakomita książka o polskiej organizacji wywiadowczej z czasów II WŚ, która do dziś jest okryta mgłą tajemnicy. Autor przywraca dobre imię jej członkom (bo padli ofiarą wielu oszczerstw), wyjaśnia mity narosłe wokół organizacji i zapoznaje z często tragiczną historią jej członków.
55. Tadeusz A. Kisielewski - "Zabójcy. Widma wychodzą z cienia" - świetna książka, kolejna tego autora, w której udowadnia, że gen. Sikorski padł ofiarą zamachu. Opisuje też podwójne gry wywiadów i przywódców państwowych z tamtego okresu. Fascynujące, ale jednocześnie dołujące strasznie.
56. Peter James - "Dom na wzgórzu" - bardzo głupawy horror.

[Ervisha]

Napisane przez Hiiro

Nadrobilas juz statystycznie 200 ludzi, ktorzy w tym roku nie przeczytali ani jednej ksiazki

A jakie są statystyki?

---------- Dopisano o 12:34 ---------- Poprzedni post napisano o 12:32 ----------

Napisane przez gosia261282

Tzn. mój nie czyta książek, ostatnio wcale, kiedyś czytał może 1 w miesiącu, ale z wielu dziedzin ma dużo większą wiedzę niż ja, np. z historii, geografii, poza tym to obrotny facet, dużo potrafii zrobić, a i rozmawiać mamy o czym. Tak więc książki to nie wszystko

Mój tato w ogóle nie czyta a kiedy ma coś przeczytać na głos to tak trochę "duka"... czasem mam wrażenie ze on w myślach literki składa, ale moze się mylę Mój tato to chyba w szkole przeczytał 2-3 nowele. Kiedys go spytałam, czy przeczytał "Quo Vadis" odpowiedział, ze oglądał film a potem spytał "A kto to w ogóle czyta" Mój tato to z tych nieksiążkowych

[ef9f8e413e9eb165fadd201f4168adc65c42d03a]

Jak chodzulam do szkoly, to polowa Polakow czytala co najmniej jedna ksiazke rocznie. Podejrzewam, ze teraz jest jeszcze gorzej.

Dla mnie to jest straszne. Mao w Chinach zabronil kiedys czytania i wydawania i posiadania jakichkolwiek innych ksiazek niz jego poematy - gdyby cos takiego mialo miejsce w Polsce, ponad polowa spoleczenstwa wzruszylaby ramionami

[Ervisha]

Napisane przez gosia261282

Tzn. mój nie czyta książek, ostatnio wcale, kiedyś czytał może 1 w miesiącu, ale z wielu dziedzin ma dużo większą wiedzę niż ja, np. z historii, geografii, poza tym to obrotny facet, dużo potrafii zrobić, a i rozmawiać mamy o czym. Tak więc książki to nie wszystko

Wykształcony

[gosia261282]

Napisane przez Ervisha

Wykształcony

Niekoniecznie. Wykształcenie i wiedza nie muszą iść w parze.

[Ervisha]

Napisane przez Hiiro

Jak chodzulam do szkoly, to polowa Polakow czytala co najmniej jedna ksiazke rocznie. Podejrzewam, ze teraz jest jeszcze gorzej.

Dla mnie to jest straszne. Mao w Chinach zabronil kiedys czytania i wydawania i posiadania jakichkolwiek innych ksiazek niz jego poematy - gdyby cos takiego mialo miejsce w Polsce, ponad polowa spoleczenstwa wzruszylaby ramionami

A jak niektórzy nawet gazet nie czytają

[gosia261282]

Dla mnie jakieś bardzo straszne to nie czytanie nie jest.
Znam kilka ciekawych/mądrych osób, z pasjami różnymi, które nie czytają, albo bardzo niewiele czytają.
No i jeszcze zależy kto co czyta, bo moim zdaniem jak przeczytam 100 książek Michalak, Grocholi itp, to zbyt rozwijające dla mnie nie będzie. To już lepiej jakbym obejrzała kilka filmów, ale dobrych filmów.

[Ervisha]

Napisane przez gosia261282

Niekoniecznie. Wykształcenie i wiedza nie muszą iść w parze.

Z pewnością głupi nie jest

[gosia261282]

Napisane przez Ervisha

Z pewnością głupi nie jest

Nie jest. Gdyby był, to nie byłby pewnie moim mężem

[Ervisha]

Napisane przez gosia261282

Dla mnie jakieś bardzo straszne to nie czytanie nie jest.
Znam kilka ciekawych/mądrych osób, z pasjami różnymi, które nie czytają, albo bardzo niewiele czytają.
No i jeszcze zależy kto co czyta, bo moim zdaniem jak przeczytam 100 książek Michalak, Grocholi itp, to zbyt rozwijające dla mnie nie będzie. To już lepiej jakbym obejrzała kilka filmów, ale dobrych filmów.

Też fakt... niektórzy to się niczym nie interesują albo jakimiś pierdołami

[Szoszoszo]

U mnie wynik zdecydowanie bez szału, 36 na koniec tego kwartału, numerek 68

Ostatnio mi nie idzie to czytanie, wolny czas wypełniają mi lektury "pracowe", ale obiecałam sobie liczyć tu tylko takie tytuły, które czytam dla przyjemności

Wiedza, wykształcenie i czytanie nie muszą iść w parze, to fakt. Mój ukochany też za wiele nie czyta, podsuwam mu tytuły, które zrobią na mnie największe wrażenie, ale jego pasje są raczej pozaksiążkowe. Taki typ, zaakceptowałam

[Michalina83]

Napisane przez gosia261282

Np. mój mąż... on nie czyta książek.

Napisane przez Hiiro

Moj TZ tez rzadko czyta, ale jak bym pracowala tyle co on, to tez bym chyba nie miala sily czytac. Za to prawie codziennie przed zasnieciem oglada jakis film dokumentalny.

Mój czyta i to całkiem sporo, ma paru ulubionych autorów, ale ma takie epizody że raz czyta książki, innym razem jakieś komiksy. Od 2 lat czyta jakąś cholernie długą mangę co ma prawie 2 tys odcinków po angielsku. Ja bym nie dała rady, zwłaszcza że nawet "Czarodziejkę z księżyca" nie potrafiłam na trzeźwo obejrzeć.

Ja też długo nie czytałam książek wcale. Wolałam inne zajęcia.

Napisane przez Ervisha

A jakie są statystyki?

...

Czytałam niedawno na temat statystyk i to jest poniżej jednej książki na jednego polaka rocznie. Jakby nie patrzeć to mój synek w tym momencie przebija statystycznego polaka .

Napisane przez gosia261282

Dla mnie jakieś bardzo straszne to nie czytanie nie jest.
Znam kilka ciekawych/mądrych osób, z pasjami różnymi, które nie czytają, albo bardzo niewiele czytają.
No i jeszcze zależy kto co czyta, bo moim zdaniem jak przeczytam 100 książek Michalak, Grocholi itp, to zbyt rozwijające dla mnie nie będzie. To już lepiej jakbym obejrzała kilka filmów, ale dobrych filmów.

Napisane przez Ervisha

Też fakt... niektórzy to się niczym nie interesują albo jakimiś pierdołami

Ja myślę że nawet jak się czyta pierdoły to nie jest takie złe. Ważne co kto lubi i co komu sprawia przyjemność. To co mój mąż czyta to dla mnie w większości są właśnie pierdoły ale np. podziwiam że czyta to wszystko w języku angielskim. On też uznaje połowę rzeczy co ja przeczytałam za pierdoły i ok.

[Ervisha]

Napisane przez Michalina83

Czytałam niedawno na temat statystyk i to jest poniżej jednej książki na jednego polaka rocznie. Jakby nie patrzeć to mój synek w tym momencie przebija statystycznego polaka .

Brawa dla synka

[Bniewie]

Moje podsumowanie to 26/100. Numer na liście 11

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bedlamite]

Gratki wyniku

Napisane przez Ervisha

I coraz bardziej przekonuje się, że nie lubię współczesnej twórczości polskich pisarek

Mam podobnie Ale tylko z obyczajówkami spod ich pióra
Ostatnio szalę goryczy przelała u mnie "Karuzela" Agnieszki Lis, ponad 600 stron męczarni z płytkim językiem, płaskimi bohaterami i mnogością błędów logicznych

112. Sara Pennypacker - Pax (przyjemna lektura, taka refleksyjna z ukrytym przesłaniem)

Mam ją od jakiegoś czasu na oku

132. Agatha Christie - Śmierć na Nilu(całkiem, całkiem - można przeczytać)

Ja jako punkt honoru postawiłam sobie przeczytać wszystkie książki Christie wydane w Polsce, jak na razie nawet nieźle mi idzie

145. W.B. Cameron - Był sobie pies

Nie wiem dlaczego, ale boję się tej książki Wyję bardziej jak coś się dzieje zwierzęciu, niż człowiekowi

156. Sarah J. Maas - Dwór mgieł i furii OMIJAĆ Z DALEKA!!!!

A na mnie cały czas czeka pierwszy tom "Dwór cierni i róż" (Już od prawie roku mam na półce )


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:00 ---------- Poprzedni post napisano o 16:53 ----------

A co do czytania/nie czytania przez najbliższych. Mój ojciec nie czyta w ogóle. Noooo.... na początku roku przeczytał jedną książkę, ale tylko dlatego, bo moja mama mu wręcz rozkazała
Mama czyta od zawsze, ostatnio miała kilka lat przerwy, ale to okulista zakazał jej czytać, bo wzrok by jej poleciał, ale od jakiegoś czasu podrzucam jej co nieco do poczytania i później dyskutujemy sobie o tych książkach

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ervisha]

Napisane przez bedlamite

Gratki wyniku


Mam podobnie Ale tylko z obyczajówkami spod ich pióra
Ostatnio szalę goryczy przelała u mnie "Karuzela" Agnieszki Lis, ponad 600 stron męczarni z płytkim językiem, płaskimi bohaterami i mnogością błędów logicznych

Mam ją od jakiegoś czasu na oku

Ja jako punkt honoru postawiłam sobie przeczytać wszystkie książki Christie wydane w Polsce, jak na razie nawet nieźle mi idzie

Nie wiem dlaczego, ale boję się tej książki Wyję bardziej jak coś się dzieje zwierzęciu, niż człowiekowi

A na mnie cały czas czeka pierwszy tom "Dwór cierni i róż" (Już od prawie roku mam na półce )


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dziękuję
"Był sobie pies" - dla mnie męcząca lektura ale nie tak bardzo jak " Dwór mgieł i furii" - nawet nie wiesz jak bardzo irytowali mnie bohaterowie a w szczególności główna bohaterka... nie rozumiem tych zachwytów
"Paxa" mam w domu

Ja czasem sięgam po książkę polskiej pisarki - pierwsza część świetna a potem jest gorzej albo porażka po całej linii jakby kto inny pisał

---------- Dopisano o 17:02 ---------- Poprzedni post napisano o 17:00 ----------

Napisane przez bedlamite

--

A co do czytania/nie czytania przez najbliższych. Mój ojciec nie czyta w ogóle, bo na początku roku przeczytał jedną książkę, ale tylko dlatego, bo moja mama mu wręcz rozkazała
Mama czyta od zawsze, ostatnio miała kilka lat przerwy, ale to okulista zakazał jej czytać, bo wzrok by jej poleciał, ale od jakiegoś czasu podrzucam jej co nieco do poczytania i później dyskutujemy sobie o tych książkach

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moja mama też czyta od kiedy pamiętam

[Michalina83]

Ervisha
W sumie dobrze że zamieściłaś tą listę, bo widzę parę tytułów dla dziecia które mnie zainteresowały.

146. Rymowanki dla najmłodszych - Praca zbiorowa

Zastanawiałam się czy liczyć to bo to dla dzieci czytadło ale ma 100 stron to się raczej kwalifikuje. W sumie fajnie sobie przypomnieć rymowanki z dzieciństwa. Miałam poszukać niektóre na youtube albo jakieś opisy, bo czasami są z pokazywaniem ale jak mam czas to mi się nie chce albo zapominam.

[Ervisha]

Czytałyście książkę Dawid Copperfield?



---------- Dopisano o 17:15 ---------- Poprzedni post napisano o 17:13 ----------

Napisane przez Michalina83

Ervisha
W sumie dobrze że zamieściłaś tą listę, bo widzę parę tytułów dla dziecia które mnie zainteresowały.

146. Rymowanki dla najmłodszych - Praca zbiorowa

Zastanawiałam się czy liczyć to bo to dla dzieci czytadło ale ma 100 stron to się raczej kwalifikuje. W sumie fajnie sobie przypomnieć rymowanki z dzieciństwa. Miałam poszukać niektóre na youtube albo jakieś opisy, bo czasami są z pokazywaniem ale jak mam czas to mi się nie chce albo zapominam.

Cieszę się Czasem lubię i taką baśń przeczytać - na odstresowanie

[Michalina83]

Moi rodzice też nie czytają ale maja tyle zajęć że wcale się nie dziwię.

Pamiętam ojciec czytał parę lat temu. Różne wojenne książki lubił. U mojej babci na wsi zamykano bibliotekę i tam wyprzedawali książki po 50 gr i miała ich całe sterty co ją interesowało. Jak tata miał pół roku bezrobocia to właśnie czytał trochę ale tak to woli coś podłubać w garażu. Mama z kolei ma ogródek i rower. Siostra czyta dużo.

[gosia261282]

Napisane przez Ervisha

Czytałyście książkę Dawid Copperfield?

Tak, bardzo dawno temu.