2009-04-20, 21:44 | #2251 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 833
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
Justyś ja trzymam kciuki za dziewczynkę u ciebie, a u Tysi za chłopca? nie wiem czy Tysia wolałaby druga córkę?
Wiem jak ja baaardzo chcialam córkę i proszę zbój Filip mi sie urodził, ale fajny ten mój zboj i teraz bym go na żadna księżniczke nie wymieniła mój ci on! Carya (Miszczu) wyjechałam znowu, tym razem na dzialkę zamieszkam tam niedługo bo mnie sąsiedzi chyba w bloku nie lubią. Ktos mi notorycznie wozek niszczy. Już mi urwali barierkę z przodu, siatkę spod spodu i okienko foliowe z budki debilizm jakiś. Podejrzewam babe z parteru, która to wrzeszczy że te wózki to tylko piach wnoszą a ona musi sprzatać, ale żeby zaraz takie rzeczy wyprawiać Wózek trzymam w wózkarni, w kąciku złozony, nikomu nie zawadza na działce siedzę i mam w nosie to blokowisko, chyba się nie przyzwyczaję. Znowu sie remonty zaczęły, ratuuuunkuuuu! caly dzień wiercą i przybijają. na dzialce juz mamy zjeżdżalnię dla Filipa i leżaczki dla mamusi no i pełno nowych krzaczków, zwariowałam Wiosna co jeszcze ja tu chciiałam napisać? zapomniałam a Tysiu fajne to łóżeczko , naklejki ekstra no i dumna mozesz być że sama zmontowałaś to jeszcze wam pokażę dzieło moich chłopakow- 1 zjeżdzalnia Filipa 2 mama i tata, autor Filip |
2009-04-21, 16:03 | #2252 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: pogranicze śląskie - łódzkie
Wiadomości: 2 179
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
Cytat:
Ja też tzn nie wiem co u ciebie ale ja chce zdrowe... ale fajnie żeby była dziewczynka Tyle różu po Werze... sukienke, spódniczek Justyś to dawaj znac jak tam po wizycie Cytat:
Linijko Filip niezły fotograf, a zjeżdzalnia imponująca tylko pozazdroscić, to gdzie ta działka Wera uwielbia zjezdalnie
__________________
"Daj swojemu dziecku 2 rzeczy: korzenie i skrzydła" "Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło sie nudno, gdy umrzesz". " Żyj według życiorysu który chciałbys sobie sam napisać" W i N -córeczki mamusi |
||
2009-04-21, 18:53 | #2253 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
Czesc dziołszki ja choram ledwo gadam - przechodze mega mutacje buu
Dziołchy to co łobstawiamy Tysia mały fasol a Justys mala fasolka AA no i Carya mały fasol co by do pary bylo Co do przedszkola to my sie tez dotrzec nie potrafimy coby wniosek zlozyc w kazdym razie dowiedzialam sie ze dzieci rodzicow pracujacych sa brane pod uwage jako pierwsze ale..... no wlasnie ale ze my z poza Gliwic to nasz wniosek idzie w tzw drugiej turze tzw lawka rezerwowa. Czemu baranie lby nie wezma pod uwage miejsca pracy rodzicow a nie medlunku. Pani dyrektor przedszkola zadala mi pytanie czy nie moglibysmy jej zglosic do przedszkola w Toszku a ja mowie, tak przedszkole czynne do 16 w zyciu nie zdaze przyjechac z Gliwic by malą o tej porze odebrac. Klaudia robi postepy przesypia nocke ze sucha pieluszka rano sciaga i robi sisiu do ubikacji - nocniczek uzywa w dzien jak wariurje na dworze chociaz dzisiajmiala dwie wpadki nie zdazyla i patrzyla jak jej leci po nogach ciurkiem. Klaudia fajnie opiekuje sie swoim siostrzencem Piotrusiem, pilnuje go, jak maly placze to glaska. Daje mu pileczke do turlania, jak pcha paluchy do kontaktu to Klaudia wola: Pupus(huhus) nie wolno. Prosze jaka dorosla panna jak ciocia Anisia ubiera Pupusia to jej dzielnie pomaga Mamy czesto taka sytuacje ze jak nasz pies cos niedobrego zrobi albo wali smierdzace baczury to go wywalamy do garazu i ostatnio Klaudia "Ajeś do gajaziu" . Ostanio kombinowala przy bramie z tekstem "Ajeś choć na śpaciejek" od tego czasu zamykam brame na klucz. Juz widze te błedne spojrzenie sąsiadów i mojego psa latającego po wsi - brrrrr az mnie ciarki przeszly.
__________________
Klaudia - 27.10.2006 i Sonia - 29.08.2012 - moje dwa promyczki "Nie wierzysz, mówiła miłość - jak cię rąbnę to we wszystko uwierzysz"ks. Jan Twardowski Edytowane przez Bafi@Home Czas edycji: 2009-04-21 o 18:54 |
2009-04-21, 21:27 | #2254 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 1 788
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
Cytat:
Linijko ale zjezdzalnia boska!!!widac ze konkret i jakie ma zabezepieczenie na gorze zeby Fifi nie spadl!!Brawo!!! A to Fifi robil foto?? Po wizycie ogolnie ok, maluda rosnie mimo braku przyrostu u mnie wagi.Juz sie martwialm ze moze dzidzi nie rosnie ale pani doktor pomierzyla i wszytskie wymiary sa zgodne z tyg ciazy. Dzidzia nie pokazala co ma miedzy nogami wiec nadal wielka niespodzianka Tylko wzbogacilam sie w jakiegos grzybkaAle podobno to w ciazy normlane. Juz dzis zaczynam z nim walczyc Mam nadzieje ze samkowalaDzis serwowalam ogorkowa.....cos mnie KWASY ciagaja:h ahaha: Cytat:
Carya a jak tam twoje samopoczucie??Masz juz przeczucie kogo nosisz pod serduszkiem?? |
||
2009-04-22, 12:27 | #2255 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
Laski, ja tam chce babe z terminem będzie w sumie jednakowo to by mi rozmiarypasowały i letnich i zimowych ubranek ale z chłopa też się będziem cieszyć - będzie równowaga 2 : 2 Mąż nie bedzie mógł narzekać że go babiniec wykańcza
A co do samopoczucia to już mam mdłości mniejsze trochę... może powoli odpuszczą zupełnie. Linijka, wywołałam cię ma się te nauczycielskie zdolnościja ost też na allegro oglądałam zjeżdżalnie ale na szczęście szybko się ciepło zrobiło bo Marta oczywiście wybrała sobie najdroższą A wasza to już sprzęt profeszynal bo i rozmiar coś jakby XXL Się Filip musi cieszyć Bafi, zamykaj zamykaj, jakbym na wsi tego twojego Ajeśka, psinę drobną, zobaczyła to bym najpierw zawału dostała a potem nogi pogubiła uciekając Widzę że przedszkolne boleści zaczynają nas wszystkich dotykać My niby spełniamy dwa warunki żeby być uprzywilejowanym - oboje pracujemy i ja nauczyciel... ale jest 3 dzieciaków na jedno miejsce więc i tak się stracham P.S. śmierdzące psie bączury to musi być dopiero jazda |
2009-04-23, 14:15 | #2256 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 6 195
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
przypominamy się
to moja Nicolka o ile ją i mnie jeszcze pamiętacie |
2009-04-23, 16:09 | #2257 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: pogranicze śląskie - łódzkie
Wiadomości: 2 179
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
Pamiętamy Nikolka z 30 listopada, to teraz do kompletu Wera z 1 grudnia i Julia z 2 grudnia - nasza z szpitalna kolezanka, ostatnio laski sie spotkaly
1,2,3 MCDonald 4,5,6 Miejski szyk "czestochowskich" placy zabaw
__________________
"Daj swojemu dziecku 2 rzeczy: korzenie i skrzydła" "Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło sie nudno, gdy umrzesz". " Żyj według życiorysu który chciałbys sobie sam napisać" W i N -córeczki mamusi Edytowane przez Tysiak7 Czas edycji: 2010-10-27 o 18:00 |
2009-04-23, 18:23 | #2258 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
Nita, pewnie że pamiętamy! Buziaki dla was obu!
Tysia, ale duża ta dziewczynka szok, wygląda jak z pół roku starsza Plac jakiś łysy ale zabawa widzę i tak była super My dalej nie mamy bilansu i nie wiem jak mała waży... ale tak mierząc ją po domowemu wychodzi 93-94cm. Dziś chciałam iść z nią do lekarza to się okazało że zdrowe dzieci tylko we wtorki i środy... taaa ja nie mam urlopów i nigdy tak z małą nie pójdę mogłam w ferie, ale że to człowiek wiedział że do przedszkola trza mieć pieczątkę z bilansu. |
2009-04-23, 19:05 | #2259 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: pogranicze śląskie - łódzkie
Wiadomości: 2 179
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
Cytat:
Julka sie urodziła duża miałam ponad 4 kg i... 60 cm, rodzice też do drobnych i niskich nie należą, Wera przy niej maluszek, choć przecież widzialyscie fotki z Miki - rowni byli a plac zabaw porażka, to taki przypadkowy, blisko mojej firmy - huśtawek nie fotografowala bo nie bylo co byla jedna z wyrwana deska do siedzenia, rownowaznia z wyrwana raczką a w piaskownice jak to Wera stwierdzila nie bylo łopatki
__________________
"Daj swojemu dziecku 2 rzeczy: korzenie i skrzydła" "Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło sie nudno, gdy umrzesz". " Żyj według życiorysu który chciałbys sobie sam napisać" W i N -córeczki mamusi |
|
2009-04-23, 20:03 | #2260 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 1 788
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
Penwie ze pamietamy tylko musisz sie czescije odzywac Nita.
Ale Nicola ma dluuugie wlosy Cytat:
Cytat:
Moje dzieco chyba zaczyna coraz wieceij lapac nowyc slowek. I chetnie powtarza choc czesciej we wlsanym jezyku ale zawsze to mowa Wczoraj moja mama miala urodziny i zostal jeszcze tort i z Miki z babcia go kroili i Miki do mnie przybiegl i krzyczy: "chodz tort"A slowo tort mu perfekcyjnei wychodzi. Ale np na przyczepe mowi-"chata", na Rafała-"chała", na boje sie-"bała". Jutro moj Tz wyjezdza na konferencje nad morze a ja zostaje sama z MikimMialam jechac razem z nim ale wypadlo nam wesele teraz w sobote i tym sposobem zostaje w domku bo gdybym z nim jechala to moglabym zapomniec o fryzjerze bo za pozno bysmy wrocili. Wiec jutro czeka mnie samotny wieczor.....tylko kurna teraz nawet napic sie nie moge %. |
||
2009-04-24, 17:47 | #2261 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 1 788
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
No tak ladnie na dowrze to nikt posta nie naskrobie
Ja mialam juz dosc biegania za Mikim bo jezdzil na swoim akumulatorowym autku po chodniku przy ruchliwej drodze i wrocialm padnieta do domu.Juz go wykapalam i usiadlam przed kompem i padam ze zmeczenia a Miki oglada bajke. Ejj baby gdzie sie podziewacie??? |
2009-04-24, 20:00 | #2262 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
Ja jestem jestem i czytam tylko odpisać nie mam kiedy
Ja juz nawet zapomniałam co komu odpisać chciałam . Bafi twoja Klaudia z miłością do psiaka mnie powala poprostu . Wam nalezy się ogromna pochwała, że tego jej uczycie, a i tez widac że was naśladuje. BRAWO będzie dziewczyna wrażliwą osobką i nie będzie obojętnie patrzyła na krzywdę ludzi czy tez zwierzaków. A Ajesiek to ma ode mnie ooooogromną porcję głaskania ( przez twoje łapki) bo on tak słodki że się całowac chce ( wiem maniaczka futrzaków jestem ). Carya ten rzeczoznawca co był w trakcie gdy do mnie pisałas, to pierwsza życzliwa osoba, którą do tej pory spotkałam w tym całym bałaganie. Dużo doradził ( porady gratis wycena juz nie ), a nawet jak rozmawialismy o kredytach to przedstawił mi kilka banków, u których niby sie najbezpieczniej moge czuc. Jeden mi podał, który daje kredyty pod polise ( a ja taki chce) ale durna Mysza zapomniała nazwy. Dodał mi jeszcze gościu, że jak mi się skonczy młyn z tym wszystkim to warto w sądzie załatwić likwidację SŁUŻEBNOŚCI ( na jaki cel to nie wiem ale jest wpisane do ksiegi z domu). Nawet mi formularz do tego posłał ( tyz gratis ) Nita pamietamy pamietamy . Tylko widujemy baaaaardzo rzadko . Odzywaj sie częsciej i pisz co uwas Watka tak Waaaaaaatka. Pisałam do niej !!!! Ale nie odpisała . Ona ostatni raz logowała sie ponad rok temu Fotki mi się madakrycznie długo ściagaja z aparatu to napisze o mowie mojej potwory. Siedzimy ostatnio przy obiedzie. Wsie 4 baby. Ja, mama i potwory. Emila rąbie hasło : duzi chichot, duzi chichot ( i tak w kółko Macieja) Ja - zonk mama - zonk Kamila sie smieje ( bo ona to taki tłumacz rodzinny) Pytam ją : Kamilko co mówi Emilka? K: jak dokończe jesć co mam w buzi to pogadamy ( łaskawie skonczyła to pytam jeszcze raz) K; duzy Cliford i Emila tak chichot dużi chichot No myslałam, że polegne. Żeby mi starsze dziecko musiało tłumaczyc co młodsze mówi no szczyt
__________________
Kamilka - 17.03.05 Emilka - 16.10.06 http://picasaweb.google.com/myszka1980 Moje "conieco" https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=24660 |
2009-04-24, 20:03 | #2263 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
Dobra to ja tak na "TOPIE" będę i zdjecia ze świątecznego szukania zajączka wstawie
__________________
Kamilka - 17.03.05 Emilka - 16.10.06 http://picasaweb.google.com/myszka1980 Moje "conieco" https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=24660 |
2009-04-24, 20:08 | #2264 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
Teraz cos nowszego i zdjęcia z niedzielnego wypadu ze znajomymi do zamku w Mosznej
Wiećej jest tu http://picasaweb.google.com/myszka19...9Kwietnia2009#
__________________
Kamilka - 17.03.05 Emilka - 16.10.06 http://picasaweb.google.com/myszka1980 Moje "conieco" https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=24660 |
2009-04-24, 20:12 | #2265 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
No to zebym nie byla gorsza od Myszki troszke zdjecioszkow
__________________
Klaudia - 27.10.2006 i Sonia - 29.08.2012 - moje dwa promyczki "Nie wierzysz, mówiła miłość - jak cię rąbnę to we wszystko uwierzysz"ks. Jan Twardowski |
2009-04-24, 20:12 | #2266 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
No a teraz kilka fotek z terapii ogródkowej potworków
No bo co mają łobuzy robic kiedy mama nie ma dla nich czasu . Pytają tylko : mamusiu przyjdziesz do nas ?????? A mam chętnie by poszła do nich na słoneczko, a musi nad bielą siedziec Dobra to fotki teraz 1. A kuku tu jestesmy 2. mamo a Tina wącha kwiatuszki 3. Ziuuuuu szybko w dół 4 i 5 do terapii dołączyli sąsiedzie PS fotki robiłam z balkony kiedy sprawdzałam czysie nie mordują więc dlatego kiepskie
__________________
Kamilka - 17.03.05 Emilka - 16.10.06 http://picasaweb.google.com/myszka1980 Moje "conieco" https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=24660 Edytowane przez Myszka_80 Czas edycji: 2009-04-25 o 07:20 |
2009-04-24, 20:21 | #2267 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
Je bafi !!!!!!!!!!!!! co nie gadasz ze piszesz
CUdne jestecie A jakie Klaudi ma włosy widze, że albo z niej wspaniały ogrodnik będzie, albo hydraulik bo gdzie woda leci to wie Basiu a ty promieniejesz ---------- Dopisano o 21:21 ---------- Poprzedni post napisano o 21:15 ---------- Misie widze co u ciebie kochana??
__________________
Kamilka - 17.03.05 Emilka - 16.10.06 http://picasaweb.google.com/myszka1980 Moje "conieco" https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=24660 Edytowane przez Myszka_80 Czas edycji: 2009-04-24 o 20:20 |
2009-04-24, 20:27 | #2268 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
Cytat:
__________________
Klaudia - 27.10.2006 i Sonia - 29.08.2012 - moje dwa promyczki "Nie wierzysz, mówiła miłość - jak cię rąbnę to we wszystko uwierzysz"ks. Jan Twardowski |
|
2009-04-25, 09:09 | #2269 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: pogranicze śląskie - łódzkie
Wiadomości: 2 179
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
brawo dziewczyny zarazilam mania fotkową i wreszcie mam co ogladać
Bafi faktycznie Klaudia ma cudne wlosy wow Wera ma z 1/3 tego co Klaudia A ogrodnik z niej niezly i zabawa z wodą pierwsza klasa Moja ma nowa miłosc ogrodowa wlasna konewke Mysia twoje panny też cudne i co chwile w innej odsłonie A z fajnych gag Wery to: Wrzuca wczoraj przez maly otwór w lejku ciastoline w malych kulkach, a potem mówi do mnie: "Mamo - czarny mary!!!!" i podnosi lejek a tam- stado kulek Czarodziej jak nic A i pyta sie mnie wczoraj : Mamo gdzie jest pika, ja nie mam pojecia? ty moze to i ja coś wyskropie ide przejrzec fotki 1. Cioci tulipany 2. Nasze stokrotki 3. Zeszloroczny taras w wiosennej odsłonie 4. Chodzi lisek... wokół porzeczki 5. Chuśtawka z babcia 6. Piaskownica 7. Umię wdrapywac sie na tarasik
__________________
"Daj swojemu dziecku 2 rzeczy: korzenie i skrzydła" "Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło sie nudno, gdy umrzesz". " Żyj według życiorysu który chciałbys sobie sam napisać" W i N -córeczki mamusi Edytowane przez Tysiak7 Czas edycji: 2010-10-27 o 18:00 |
2009-04-27, 17:20 | #2270 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
No dziolszki ale posuszka u nas zadnego posta od dwoch dni a moze lepiej nie dziwne taka pogoda.
A my z mloda na chorobowym kaszlemy jak dwa stare gruzliki tylko ze mloda bardziej efektowniej bo dodatkowo puszcza pawiki, coby urozmaicic nocki. Naszczescie pluca i oskrzela nasze sa czyste - nie jestesmy kopciuchami :cwaniak okulary: mamy oczyszczac drogi oddechowe syropkami wykrztusnymi, a noc podawac syropki hamujace wymioty. No ale moja to dzisiaj wybawila cala przechodnie, wziela ze soba klocki i najpierw zaprosila do zabawy dziewczynke pewnie rok starsza od niej, bez krepacji jakby sie znaly sto lat potem siedzial ojciec z corka i wreczyla im klocki co by z nia domek ukladali, obok siedziala babka z corka to samo hehe. Potem siedziala obok taka starsza kobietka tak w wieku mojej mamci i przyszedl jej maz starszy powazny czlowiek ta mu dala czesc wreczyla zbudowana ciuchcie. Normalnie bylam w szoku - taka otwarta ze hoho. Cos czuje ze przewodnikiem w przedszkolu to bedzie ona. Najwazniejsze ze bardzo ladnie sie bawila i miala tyle radosci ze inni wraz z nia uczestniczyli w tej zabawie. Normalnie mala wodzirejka mi tu rosnie
__________________
Klaudia - 27.10.2006 i Sonia - 29.08.2012 - moje dwa promyczki "Nie wierzysz, mówiła miłość - jak cię rąbnę to we wszystko uwierzysz"ks. Jan Twardowski Edytowane przez Bafi@Home Czas edycji: 2009-04-27 o 18:37 |
2009-04-27, 18:50 | #2271 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
Bafi, a ja w sobotę pół miasta zlazłam żeby kupić domek dla lalek wszystko przez ciebie!!!
Dobrze że pogoda była piękna to mi było miło leźć te 40minut w jedną stronę a potem 40 w drugą Domek kupiłam, co prawda nie jest składany w walizkę ale niech tam, mała cały dzień się bawiła... jeden dzień... teraz domek stoi no zobaczymy, może sobie przypomni za jakiś czas muszę tylko na niego jakieś miejsce znaleźć bo stół w dużym pokoju zajmuje Ale jak go zobaczyła to jej mało gały z orbit nie wylazły http://www.allegro.pl/item610522555_...t_miro_sz.html o taki, tylko że za 60zl a nie za 106!!! nie wiem skąd taka cena Edytowane przez Carya Czas edycji: 2009-04-27 o 18:53 |
2009-04-28, 17:55 | #2272 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
Cytat:
Moja dalej ma fiola na punkcie domku, albo buduje z klockow albo bawi sie gotowym a najwieksza frajda ze mozna otwierac drzwi, wkladac i zamykac. Normalnie godzinami przy nim kombinuje przyznam ze ma to chyba po mnie. Jako dziecko pamietam jak nam pani po raz pierwszy na ZPT pokazala jak zrobic domek dla lalek z pudelka po butach. Potem wszytskie pudelka po butach byly domkami dla lalek robilam cale podworka i rozne cudawianki To byl caly cykl zajec na ZPT domki dla lalek i hustawki, to pamietam ze zeby zrobic hustawke to ja wzielam takie 4 szczapy drewana co to mama pod piecem na rozpalke trzymala - ech jak to sklecilam to to w zyciu hustawki nie przypominalo i tata przejal sie losem coreczki a ze slusarzem z zawodu byl i na hucie pracowal to mi zrobil taka wypasiona metalowa hustawke dla lalek - taka jak na placach zabaw - normalnie dumna i blada z nia chodzilam i Pani mi wtedy powiedziala - Basia powiedz tatusiowi ze dostal 5 z ZPT.
__________________
Klaudia - 27.10.2006 i Sonia - 29.08.2012 - moje dwa promyczki "Nie wierzysz, mówiła miłość - jak cię rąbnę to we wszystko uwierzysz"ks. Jan Twardowski Edytowane przez Bafi@Home Czas edycji: 2009-04-28 o 18:02 |
|
2009-04-28, 19:13 | #2273 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: pogranicze śląskie - łódzkie
Wiadomości: 2 179
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
Cytat:
Kiepski ma dzis dzień od rana, rano waćpana zawoziłam do sądu pracy bo cos tam chce sobie doliczyc do emerytury, nawet dziekuje nie usłyszalam, po drodze kazal wysadzic sie kolo baru a po 7 h w kaplicy... dzwoni telefon że Waćpan jest tak zalany że chce zeby go przywiesć... nie pojechałam po 20 min przyszedl sam je.b... drzwiami na powitanie i obrazialam Jegomoscia.... sorry ze z rzędze ale nie mam komu sie wygadać
__________________
"Daj swojemu dziecku 2 rzeczy: korzenie i skrzydła" "Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło sie nudno, gdy umrzesz". " Żyj według życiorysu który chciałbys sobie sam napisać" W i N -córeczki mamusi Edytowane przez Tysiak7 Czas edycji: 2009-04-28 o 19:18 |
|
2009-04-28, 21:20 | #2274 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
Tysia no takiego to tylko ta flacha w leb strzelic Wiem ze ciezko Ci teraz pewnie na duszy, a slowa za bardzo powiedziec nie sposob bo po raz: nie dotrze do zakutego lba a po dwa: no w koncu to ojciec. Chociaz cie wysciskam na pocieche
Dziewczyny ja wkleilam kilka zdjatek do wizazowego albumu Zapraszam do ogladania w moim profilu Ja za miesiac do Polski jade I teraz siedze caly czas na watku dla mamus z UK i wypytuje dziewczyny co juz jechaly autkiem jak sie najlepiej przygotowac na calodobowa podroz z dzieciorkami. Juz chyba mnie tam beda mialy dosc Na szczescie zawsze mozna do Was wrocic Bafi - ja nie moge ale Twoja Klaudia ma wlosy Daj tak z pol mojej Joasi Wracajcie szybko do zdrowia A Wercia, Emilka i Kamilcia - tez pannice sliczniuchne. Ja nie wiem co ta Tyska narzeka na wlosy Wery Myszka na szczescie nie narzeka a jak zacznie to ja tu zaraz pogonie Fajnie sie macie ze macie kawalek ogrodka gdzie bezpiecznie mozna dziewczyny wypuscic nawet samopas A tez zdjecia z zamku sa Myszko urocze Dziewczyny - Konrad wczoraj mial roczek Niezle ten czas leci
__________________
A+E=JKD Heal my heart and make it clean Open up my eyes to the things unseen Show me how to love like you have loved me |
2009-04-29, 08:43 | #2275 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
JUZ ROk?????????????????
Konradku kochany zyczymy ci duzo słonka i szczęścia. Zawsze grzecznej mamy, siostry która nie kradnie zabawek Tatusia co ci będzie odpowiednio śliczne koleżanki do zabawy szukał . Oby cię zawsze aniołowie strzegli i chronili przed każdym niebezpieczeństwem A twoje marzenia się spełniały
__________________
Kamilka - 17.03.05 Emilka - 16.10.06 http://picasaweb.google.com/myszka1980 Moje "conieco" https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=24660 |
2009-04-29, 08:54 | #2276 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
Cytat:
__________________
Klaudia - 27.10.2006 i Sonia - 29.08.2012 - moje dwa promyczki "Nie wierzysz, mówiła miłość - jak cię rąbnę to we wszystko uwierzysz"ks. Jan Twardowski |
|
2009-04-29, 09:08 | #2277 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
Tysiu w kwestiach tatusiowych ........... wiesz ze znam ten ból .
Pamiętam taki moment jak sie na studia dostałam. List z gratulacjami z Politechniki był juz chyba jakis tydzien w domu. Mama namawiała mnie żebym tacie powiedziała, a ja jakos opory miałam. Widziałam, że w pracy znowu kiespko sie u niego dzieje, że nie daje sobie z tym rady i z tego wszystkiego zapijał robala. Kiedy zdobyłam sie na odwage to usłyszałam : No ciekawe kto ci za to zapłaci bo na pewno nie ja !!!!!!!!!!!!!!!!!!! matko ale mi przykro było. Ja tu sie cieszyłam, że rodzinny tuman ( bo kuzynostwo to chyba sie profesorami urodziło) po lichym liceum zawodowym dostał sie na studia a tu takie wiadro wody na głowe . 3 tyg mu zajeło odezwanie się do mnie ( wiem tylko ze zaraz jak mnie objechal za te studia to mama go zapytała czego na chce od swojej jedynaczki- zeby na melinach siedziała czy sie uczyła) . Za dumny był by przeprosić. Ale za to przyszedł i podpytał czy mam w czym zeszyty nosić. Wiedział że torba z liceum w strzepach była. Kupił mi rewelacyjną skórzaną teczkę która nawe z tzem później na studia di opola jeździła a dziś czeka na szkołe potworków chyba Ale co mówił wiele razy w życiu zawsze bolało. Dziś kiedy nie ma go 8 lat stawiam sobie czasem te sytuacje przed oczami. Teraz jestem w stanie idealnie ocenic kiedy poprostu był złosliwy, a kiedy już pokonał go nałóg i nie byl już sobą. Od matki mojej psiapsioły ( tej z norwegii- bo to nasi przyjaciele pokoleniowi ) wiem że mówił że kocha mni ei mame i nie wie jak sobie z sobą poradzić, Ale mówił to jej nie nam . Kiedy my chciałysmy pomóc odwrócił się od nas. Załatwiłysmy odwyk. Pierwsza wizyta tam była dla mnie szokiem. Tata miał łzy w oczach i nas przepraszał. Nie jakos tak sztucznie. Powiedział przepraszam i przytulił nas obie. Myślałam wtedy chwilo trwaj wiecznie. I było długo fajnie. Powrócił nasz wesoły żartowniś i dusza towarzystwa, aż powróciło kolejne załamanie rzeczywistością i pracą i to byl koniec. 5 wrzesnia 2001 roku to dla mnie najgorszy dzien w zyciu. Do dzis widzę jak pakują tatę w czarny worek pod domem sąsiadów. Do dziś nie potrafię sobie wybaczyć że tego dnia na niego nakrzyczałam. Miałam do niego wtedy straszny żal. Pytałam go dlaczego inni mają trzeźwych ojców a ja nie . Byłam straszna ......................... ...... potem tato wyszedł z domu. dalej to juz tylko pogotowie policja prokurator. Boże drogi jaka ja beznadziejna jestem. Jedyna córka a tak sie pożegnac z ojcem. Po jego smierci chyba 5 razy powtrazał mi się jeden sen. Albo podobny. Za kazdym razem inna sceneria. tato oczywiście był. Wiem że mówiłam do niego tato ale co ty tu robisz przecież nie ma cie ? a on mnie wtedy zawsze przytulał i mówił, że już nigdy mnie nie zostawi. Czasem sobie myśle ze to jakis jego znak dla mnie, a czasem że to tylko moje jakieś "usypianie" wyrzutów sumienia. Wiem jedno. Dzien po naszym slubie snił sie i mnie i tzowi i mamie. Rano o tym rozmawialismy. Oni nie pamietali co mowił. Ja z kolei wiem ze się do mnie uśmiechnąc i powiedział: no to teraz juz masz opiekuna- wział jakby mamę za ręke i powiedział: zostawmy młodych chcą być sami. Potem za kazdym razem mi się śnił kiedy urodziły się dziewczynki. Babunia mówiła ze przyszedł poznac wnuczki . Może i tak. Wiem ze z dziewczynek by sie cieszył tak samo jak zawsze chciał miec córke. A może to znowu tylko moja wyobraźnia
__________________
Kamilka - 17.03.05 Emilka - 16.10.06 http://picasaweb.google.com/myszka1980 Moje "conieco" https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=24660 |
2009-04-29, 14:27 | #2278 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
Wygrzałam troche moje gnaty na słonku to wracam mezusia pochwalic . Hustawka juz stara i ławka też. Zostały odnowione ( w sensie że pomalowane a wcześniej pojawiająca sie zieleninka została zdrapana) stolik nowy i czeka na Tysiątka
__________________
Kamilka - 17.03.05 Emilka - 16.10.06 http://picasaweb.google.com/myszka1980 Moje "conieco" https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=24660 |
2009-04-29, 15:25 | #2279 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: pogranicze śląskie - łódzkie
Wiadomości: 2 179
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
Poruszyłam kiepski tatusiowy temat Bafi, Mysia wy inaczej patrzycie na swoich bo ich juz nie macie ja juz kiedys pisalam i kocham go i nienawidze. Ogólnie ma wredna nature a jak wypije tylko się to uzewnętrznia najbardzei wk.ur... mnie bo ciagle przed cała rodzinom, starszą siostra stęka jak to on jest chory (meczy go żołądek bo ma polipy ale dla niego to blache powody więc dla niego jego pieczenie "w piersiach" to musi byc cos poważnego - wiec serce) i na to się leczy Zmienia co chwile lekarza i kazdemu te bzdury opowiada a serce jak dzwon, potem wcina np od 3 lekarzy tabletki i zapija wódką wiec same rozumiecie jakby je miał chore to dawno by wykorkował i taki szykuje sobie los... a fakt jest taki ze jak zawala zołądek lekami i wódą to polipy tym bardziej daja o sobie znac i błedne koło a my z mama z racji że mamy go na codzien znosimy te herezje i rzeczowe tlumaczeni nic nie daje on wie lepiej...
Mysiu nawet nie wiesz jakby chciala zagościc na tej huśtawce Ale tz nadal nie ma wyjechal przed świętami, swięta spedzilysmy same i nadal go nie ma dostal ladunek na Wegry i wroci chyba do Turcji a do domu nie wiadomo kiedy... dobija mnie w ciazy jego brak, z Wera jakos tak nam sie fajnie ukladalo ze moglam z 2-3 dni przestawic wizyte i mogł być przy nas na USG a teraz mialam już 3 i nie widzial jeszcze ani raz naszej drugiej kropeczki 7 maja kolejna wizyta a jego znow nie bedzie
__________________
"Daj swojemu dziecku 2 rzeczy: korzenie i skrzydła" "Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło sie nudno, gdy umrzesz". " Żyj według życiorysu który chciałbys sobie sam napisać" W i N -córeczki mamusi Edytowane przez Tysiak7 Czas edycji: 2009-04-29 o 15:30 |
2009-04-29, 18:57 | #2280 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
Myszko twoj chlop ma zlote raczki - takie cuda robi ze hej - normalnie skarb niesamowity masz obok
__________________
Klaudia - 27.10.2006 i Sonia - 29.08.2012 - moje dwa promyczki "Nie wierzysz, mówiła miłość - jak cię rąbnę to we wszystko uwierzysz"ks. Jan Twardowski |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:19.