2013-09-20, 20:52 | #2341 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: blabla
Wiadomości: 2 008
|
Dot.: Życie bez miłości 5
Cytat:
|
|
2013-09-20, 21:30 | #2342 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 267
|
Dot.: Życie bez miłości 5
Cytat:
Przeważnie nam się wydaje, że "jak go spotkam to nie wiem co zrobię", a okazuje się że za bardzo demonizujemy |
|
2013-09-20, 22:07 | #2343 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 2 392
|
Dot.: Życie bez miłości 5
Swoją drogą, trochę to smutne, że kiedy człowiek nie ma kontaktu z jakąś osobą to relacje się rozluźniają Choć czasami oczywiście jest to rozwiązanie sprawy. Ale czy prawdziwą miłość jakiś czas rozłąki zabije? Nie mówię tu o miłości, gdzie dwoje ludzi utrzymuje tę relację... Pewnie wszystko zależy od przeznaczenia.
|
2013-09-20, 22:43 | #2344 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: blabla
Wiadomości: 2 008
|
Dot.: Życie bez miłości 5
Cytat:
Cytat:
Co do rozłąki to znam kilka par które po dłuższej rozłące na nowo zaczęli być razem i im się udało, jednakże jest to rzadkość, zazwyczaj z czasem uczucie gaśnie Przykre jest to, że dwie osoby, które kiedyś coś łączyło nagle stają się dla siebie obcymi ludźmi, życie Edytowane przez Hipnagogia Czas edycji: 2013-09-20 o 22:45 |
||
2013-09-20, 22:53 | #2345 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 267
|
Dot.: Życie bez miłości 5
Cytat:
2. Właśnie to miałam napisać, dziwne jest to że kiedyś z tą osobą można było gadać całymi dniami, a dziś nie masz ochoty nawet zamienić paru słów... Dokładnie, życie |
|
2013-09-21, 16:56 | #2346 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 680
|
Dot.: Życie bez miłości 5
Mój rozum chyba wreszcie zaczyna rozumieć, że muszę sobie wybić go z głowy. Chcieć to móc. Jakby mu zależało to by się bardziej postarał. Zresztą... my się tak na prawdę słabo znamy. Serce nadal oczywiście czeka na spotkanie, ale cóż zrobić. Nikt tak na mnie nie patrzył, ale pewnie będzie następny... nie?
Kolejny raz obejrzane "Kobiety pragną bardziej"... i próba wytrzymania w swoim postanowieniu. On na mnie nie zasługuje. |
2013-09-21, 17:16 | #2347 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 10 085
|
Dot.: Życie bez miłości 5
Cytat:
Nad miłością romantyczną, tak jak i nad przyjaźnią, relacjami z rodziną itp., trzeba pracować. Naturalne jest, że brak kontaktu powoli zabija uczucie i z tego akurat należy się cieszyć. Są osoby, którym mimo upływu czasu nie przechodzi i jeśli druga strona wyraża taką chęć, to próbują jeszcze raz, ale to wcale nie znaczy, że to była prawdziwa miłość i że im wyjdzie. Raczej takie sytuacje mają miejsce, gdy sprawa nie została zakończona, zamknięta, wtedy jest strasznie trudno zapomnieć Ja myślę, że jeśli para była ze sobą nawet kilka lat, ale byli szczęśliwi, to ich miłość nie jest w niczym gorsza czy mniej prawdziwa od miłości ludzi, którzy się nie rozstali. Może po prostu to nie był ich czas albo są bardziej rozsądni/mniej wytrwali itp. od innych ludzi
__________________
Książki 2021 98 (2020-125, 2019 - 67, 2018 - 87, 2017 - 108, 2016 - 56, 2015 - 54, 2014 - 42, 2013 - 66) Edytowane przez Naomi21 Czas edycji: 2013-09-21 o 17:18 |
|
2013-09-21, 21:24 | #2348 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 781
|
Dot.: Życie bez miłości 5
Tylko inne uczucia są gdy się z tą osobą było w jakiś tam sposób-całowało,sex.A gdy to był początek znajomości,dawanie jakiś sygnałów,a potem cisza-to wydaje mi się boli bardziej.Oczywiście nie mam doświadczenia.Ale ja po raz pierwszy byłam szczęśliwa,a teraz taka pustka.Dziś miałam dzień pod tytułem-mam to gdzieś,leżę sama pod kocem,nikt mnie nie ze chce,ja nie chcę nikogo innego-ogólnie mega tęsknota...
|
2013-09-21, 22:28 | #2349 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: blabla
Wiadomości: 2 008
|
Dot.: Życie bez miłości 5
Cytat:
Na początku tak jest, a co będzie później zależy już od konkretnych działań i podejścia danej osoby. Bo jeżeli ktoś oczekuje cudów i przyjmuje postawę bierną, nie stara się, to nawet wielka chemia i dopasowanie tu nie pomoże, ani żadne "przeznaczenie" i raczej małżeństwa z tego nie będzie Cytat:
Aż mi głupio że tak się uzewnętrzniam na forum, no ale co zrobić wygadać się trzeba a znajomym wolę się nie zwierzać bo każdy głosi swoje durne racje które nijak mi pomagają. |
||
2013-09-21, 23:16 | #2350 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 680
|
Dot.: Życie bez miłości 5
Też mam różnie. Już kilka dni dawałam radę - najpierw wesoła, bo się odezwał, potem zdystansowana, potem postanowiłam odpuścić(rozum stwierdził, że do siebie nie pasujemy), a teraz na smutki mnie wzięło. Mam dość ciągłego patrzenia na telefon, czy coś napisał. Nie potrafię jednak sobie go tak po prostu odpuścić i marzę tylko, aby się odezwał. Chcę go zobaczyć, spojrzeć w oczy, przytulić, śmiać się z jego żartów. Żeby było tak jak ostatnio, chociaż to było tak dawno.
Wymyśliłam tłumaczenie, pewnie głupie jak tysiąc innych. Podobam mu się - to wiem. Słabo się jednak znamy, może on po prostu potrzebuje więcej czasu, aby się zauroczyć tak jak ja? Nie no... To chyba zbyt naiwne. Jak się nie odezwie w ciągu kilku dni, będę musiała rozpocząć jeszcze solidniejsze wybijanie z głowy. Jak się odezwie, chyba spróbuję nie okazywać tej radości, ani złości. (Taktyka, że mnie to nic nie obchodzi byłaby chyba najlepsza?) Boję się tylko, że jak zdarzy mi się być nietrzeźwą sama się do niego odezwę, ale będę starała się kontrolować. Eh... ;/ Sama nie wiem po co to wam tu piszę. |
2013-09-22, 11:42 | #2351 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 781
|
Dot.: Życie bez miłości 5
Cytat:
|
|
2013-09-22, 12:36 | #2352 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 10 085
|
Dot.: Życie bez miłości 5
Przeżyłam obie te sytuacje i powiem tak: duuuużo bardziej boli rozstanie po związku, bo ma się wspólne sprawy, przyzwyczajenia i po prostu kocha się tę osobę Ale po zerwaniu kontaktu w fazie zauroczenia jest za to trudniej zapomnieć i to się może rozwlekać w nieskończoność. Przynajmniej tak było u mnie
__________________
Książki 2021 98 (2020-125, 2019 - 67, 2018 - 87, 2017 - 108, 2016 - 56, 2015 - 54, 2014 - 42, 2013 - 66) |
2013-09-22, 12:56 | #2353 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 680
|
Dot.: Życie bez miłości 5
Gosia jak będziesz go częściej widywać to raczej szybciej Ci nie minie, wręcz przeciwnie. Ale on zawsze może coś poczuć. Chociaż lepiej się nie łudzić, bo to męczy.
Mówisz, że zauważył, iż się zakochałaś. Pomyślałam właśnie, żeby zachowywać się tak, jakby był zwykłym kolegą dla mnie i nie robić nic więcej w kwestii flirtu itd. niż on. Trudne to jednak chyba by było. Zresztą o czym tu mówić, jak ja go nawet już nie widuję. Myślicie, że to dobra taktyka? Nie obrażać się itd., że się nie odzywał i udawać, że to nie wzbudza żadnych emocji? Nie potrafię go przekreślić. Może jak się lepiej poznamy kiedyś to coś z tego będzie? Tak, wiem, że to głupie. Edytowane przez Przytul_Mnie_Dzisiaj Czas edycji: 2013-09-22 o 13:18 |
2013-09-22, 15:25 | #2354 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 267
|
Dot.: Życie bez miłości 5
Cytat:
|
|
2013-09-22, 18:26 | #2355 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 781
|
Dot.: Życie bez miłości 5
Cytat:
Kurcze bardzo chcę umieć coś fajnie zagrać,mam kurs uczę się sama,ale czasem na gitarze lepiej we dwóch,ktoś doświadczony ci pokaże itp. A on jest muzykiem i się naprawdę zna.Przecież ja mu nigdy nic ważnego nie mówiłam,nie dotykałam itp. ---------- Dopisano o 19:26 ---------- Poprzedni post napisano o 19:22 ---------- Tylko źle się wyraziłam.Nie chodziło mi o chłopaka 100%,tylko o takie zauroczenie połączone z jakimś pocałunkiem-bez zobowiązań jakby,no wiecie,że nie jest się parą,a potem ta osoba nagle się nie odzywa itp.Chociaż sama nie wiem,bo tak się zastanawia jakby to były o gdyby był ten pocałunek a jak juz jest to pewnie potem boli. |
|
2013-09-22, 20:40 | #2356 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 267
|
Dot.: Życie bez miłości 5
Ech dziewczyny... podjęłam decyzję. Kasuję konto na portalu randkowym
Założyłam je i tak bardziej z ciekawości, niż z chęci poznania kogoś nowego. Nie ukrywam - po rozstaniu fajnie jest widzieć, że podobasz się facetom i trochę z nimi poflirtować. Ale jednak to nie dla mnie. Każda rozmowa wygląda jak casting - stałe odpowiadanie na te same pytania strasznie męczy. Że nie wspomnę o zaczynaniu tematu słowami: co słychać? jak leci? Co jako obca dla nich osoba mam na coś takiego odpisać? Podsumowując - jak dla mnie kompletna strata czasu. Wolę już nie pisać z nikim niż prowadzić takie jałowe gadki. A Wy macie jakieś doświadczenia w tym temacie? |
2013-09-22, 20:48 | #2357 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 5 035
|
Dot.: Życie bez miłości 5
Cytat:
Cytat:
|
||
2013-09-22, 20:49 | #2358 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 635
|
Dot.: Życie bez miłości 5
Cześć Dziewczyny, jeszcze raz się witam. Wsiąkłam w Wizaż, cudne forum
Faceta nie mam "na stanie", to fakt. Zastanawiam się jednak, czy to "Życie bez miłości" to nie przesada? Przecież chyba wszystkie mamy wokół siebie osoby, które kochamy, i które kochają nas... Rodzina, przyjaciele. Oni są. Inna rzecz, że ten jedyny, ukochany, przydałby się czasem... Na przykład w niedzielny wieczór. Pozdrawiam Was serdecznie. |
2013-09-22, 21:01 | #2359 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 5 035
|
Dot.: Życie bez miłości 5
Cytat:
Wcale tak nie jest. Dla mnie to forum a raczej ten wątek jest miejscem gdzie mogę sobie pomarudzić. Taka mała społeczność, w której kiedy piszę: "Nikt mnie nie kocha i jestem beznadziejna, i nigdy nikogo nie znajdę" to dziewczyny nie pukają się w głowę i myślą: "Boże co za desperacja" tylko wiedzą, że mam gorszy dzień, i że singielstwo mi doskwiera. Następnego dnia będzie lepiej i to ja będę kogoś pocieszać. Oczywiście, że mam znajomych czy rodzinę, ale to nie to samo. I co niezmiernie ważne: Tu mogę pisać szczerze jak jest i nie muszę się przejmować, że wzbudzam litość u kogoś. Kończę swój wywód. Również pozdrawiam. |
|
2013-09-22, 21:13 | #2360 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 635
|
Dot.: Życie bez miłości 5
[1=9cf1d31d279bad27b001c12 cbf2de6a056fa95f2_6583802 d27f04;42942146]Oczywiście, że przesada. Nie jednokrotnie już pojawiały się osoby w wątku, które zarzucały nam to, że siedzimy na forum i ględzimy tylko o tym o jak bardzo jesteśmy samotne i nikt nas nie kocha, a jedynym naszym celem w życiu jest poznanie chłopaka i miłość po grób.
Wcale tak nie jest. Dla mnie to forum a raczej ten wątek jest miejscem gdzie mogę sobie pomarudzić. Taka mała społeczność, w której kiedy piszę: "Nikt mnie nie kocha i jestem beznadziejna, i nigdy nikogo nie znajdę" to dziewczyny nie pukają się w głowę i myślą: "Boże co za desperacja" tylko wiedzą, że mam gorszy dzień, i że singielstwo mi doskwiera. Następnego dnia będzie lepiej i to ja będę kogoś pocieszać. Oczywiście, że mam znajomych czy rodzinę, ale to nie to samo. I co niezmiernie ważne: Tu mogę pisać szczerze jak jest i nie muszę się przejmować, że wzbudzam litość u kogoś. Kończę swój wywód. Również pozdrawiam.[/QUOTE] A, może i słusznie. Czasem sobie trzeba poględzić i już. Bardzo chętnie sobie z Wami czasem ponarzekam. Nawet od razu Jest taki jeden, kolega z pracy, z którym się widuję codziennie od ponad dwóch lat. Przyjaźnimy się. Ja go kocham, on mnie kocha. I nic. Są różne rodzaje miłości. Przydałby mi się wreszcie jakiś "hej do przodu", co by mnie zaciągnął za włosy do jaskini, zamiast patrzeć z oddaniem, za to bezcelowo. Znacie to? |
2013-09-22, 21:21 | #2361 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 5 035
|
Dot.: Życie bez miłości 5
Cytat:
Opisz coś więcej, bo nie czaję. On Ciebie bardziej traktuje jak przyjaciółkę a ty jak materiał na faceta? Wytłumacz mi to łopatologicznie. |
|
2013-09-22, 21:40 | #2362 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 635
|
Dot.: Życie bez miłości 5
[1=9cf1d31d279bad27b001c12 cbf2de6a056fa95f2_6583802 d27f04;42942536] Nie miałam tak nigdy.
Opisz coś więcej, bo nie czaję. On Ciebie bardziej traktuje jak przyjaciółkę a ty jak materiał na faceta? Wytłumacz mi to łopatologicznie.[/QUOTE] Po prostu, jeśli widzisz, że ktoś od dwóch lat na Ciebie leci, ale nie może się przełamać, bo coś tam... to szlag Cię trafia na miejscu Główny problem mojego Przyjaciela polega na tym, że ja mam do diabła i trochę tzw. "adoratorów". Jemu się zdaje, że wielkie rzeczy się dzieją, ja wiem, że żadne... No ale przekonać go ciężko. Nieśmiały chłopak jest do tego. Jakiś taki, no. To jest bardzo dziwna znajomość, nie do opisania w paru zdaniach. Kochamy się, poważnie, tak jest. Ale jeśli on się w końcu nie ogarnie - a wiem, że nie - to nie wykluczam innych znajomości. Tak więc spotykam się z tym, i z tamtym, przyjmuję adorację jak rzecz świętą (bo mi tego w życiu brakuje), a ten... wspomniany wyżej, uważa najwyraźniej, że mam tak bogate życie towarzyskie, że jemu nic do tego. I jest wesoło Ważne, że mam Przyjaciela. Obojętnie w jakiej formie. Chcę go mieć w swoim życiu i już. |
2013-09-22, 21:47 | #2363 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 5 035
|
Dot.: Życie bez miłości 5
Ale pokręcone... A ty nie chciałabyś pierwsza czegoś zrobić? Jakoś go zachęcić?
|
2013-09-22, 22:04 | #2364 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 635
|
Dot.: Życie bez miłości 5
Próbowałam. Rok temu. Marnie trafiłam, właściwie to marnie wybrałam moment, bo strzeliłam zaraz po jego rozstaniu z wieloletnią dziewczyną. Mogłam się domyślić, że to go przerazi. Efekt był taki (wiem, dziecinada, śmiejcie się do woli!): ja rzuciłam myśl, on zamarł na miejscu, ja to przyjęłam jako kosza pierwszej wody, on się obraził - że dał mi kosza (???). Potem jakoś się poukładało, jak zwykle, bo my się na ogół dużo kłócimy. Emocje są, wymagania są, to i konflikty bywają. Ostatecznie, tak jak i początkowo, przyjaźnimy się. Ot co
|
2013-09-23, 10:12 | #2365 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Far Far Away
Wiadomości: 705
|
Dot.: Życie bez miłości 5
Cześć Wracam po wielkim dołku. Wszystko przez nieszczęsnego facebooka. Czy potraficie uwierzyć w to, że w ciągu 3 tygodni 3 koleżanki wyszły za mąż, i to 3 z mojej klasy licealnej Pomijam, już śluby młodszych znajomych, które odbyły się w mojej miejscowości w okresie wakacyjnym. Masakra, jak patrzyłam na zdjęcia to aż się popłakałam. W ogóle zaczęłam analizować i wychodzi, że z mojej klasy tylko kilka osób nie jest w żadnym związku, a przynajmniej nic mi o tym nie wiadomo. W tym oczywiście ja. Spora część osób już jest po ślubie. Także trochę mną to wstrząsnęło. Stwierdziłam, że nie powinnam oglądać żadnych zdjęć, bo tylko pogłębia się moje poczucie beznadziejności, gdy widzę szczęśliwe rodzinki moich rówieśników.
Teraz już mi trochę przeszło i wracam do stanu "równowagi", dobija mnie jedynie to, że z czasem im będę starsza,będzie to jeszcze gorsze dla mnie
__________________
|
2013-09-23, 10:30 | #2366 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 10 085
|
Dot.: Życie bez miłości 5
Cytat:
Cytat:
Nie przejmuj się taką bzdurą. Pomijam już to, że połowa tych par rozwiedzie się jeszcze zanim Ty wyjdziesz za mąż ale po prostu nie ma sensu się dołować czymś, co jest niezależne od Ciebie. Im się tak życie potoczyło, Tobie inaczej, jeszcze nie wiadomo kto na tym lepiej wyjdzie
__________________
Książki 2021 98 (2020-125, 2019 - 67, 2018 - 87, 2017 - 108, 2016 - 56, 2015 - 54, 2014 - 42, 2013 - 66) |
||
2013-09-23, 10:40 | #2367 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Far Far Away
Wiadomości: 705
|
Dot.: Życie bez miłości 5
Cytat:
__________________
|
|
2013-09-23, 10:46 | #2368 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 7 085
|
Dot.: Życie bez miłości 5
cześć wszystkim można się przyłączyć?
|
2013-09-23, 10:48 | #2369 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 10 085
|
Dot.: Życie bez miłości 5
Ja też wszystkim dobrze życzę, ale niestety statystyki nie kłamią. Nawet w swoim otoczeniu to obserwuję - połowa par już jest po rozwodzie. I istnieje zależność, że im wcześniej zawarto małżeństwo, tym mniejsze prawdopodobieństwo przetrwania
Sama siebie tym pocieszam, bo ja wyjdę za mąż (jeśli w ogóle) pewnie jako 40 - latka
__________________
Książki 2021 98 (2020-125, 2019 - 67, 2018 - 87, 2017 - 108, 2016 - 56, 2015 - 54, 2014 - 42, 2013 - 66) |
2013-09-23, 11:03 | #2370 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Far Far Away
Wiadomości: 705
|
Dot.: Życie bez miłości 5
Cytat:
Mnie się wydaje, że znajdziesz sobie kogoś prędzej niż myślisz. A na pewno prędzej niż ja Ja mam jakieś zaburzenia w kontaktach z facetami, nie umiem z nimi rozmawiać, nie mam kolegów jako takich, onieśmielają mnie itd. Po prostu nie widzę siebie w związku z facetem, może powinnam pomyśleć o zmianie orientacji oonaa witaj
__________________
Edytowane przez lone bird Czas edycji: 2013-09-23 o 11:04 |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:22.