CzarnaZuzia Wymiata - Nowe otwarcie

[sasia73]

Napisane przez Figarro

to se zrob nowej
ooooo

" Mądrego to i przyjemnie posłuchać"

[Figarro]

Napisane przez sasia73

" Mądrego to i przyjemnie posłuchać"

Taaaa
to tak przy chorobie mnie naszlo

[agaa13]

[anastazjaaa2]

Pierogi z grzybami i kapuchą




Melduję,że ruski Balsam no 4 jest za☠☠☠iaszczy

[agaa13]

dobranoc....

[Figarro]

i ja juz odplywam
dobranoc

[tharoon]

Fasolkę po bretońsku

[Katty_p13]

Napisane przez tharoon

Fasolkę po bretońsku

Uuuu będzie z wykopem

Ale śpiące towarzystwo

[BigMama]

kaszę gryczaną z gulaszykiem i buraczkami chrzanowymi

[tymena]

Napisane przez Figarro

wlasnie nalewki truskawkowej popijam

ni mam już

[mirra77]

Napisane przez tymena

ni mam już

to se zrób nowej

[tymena]

Ja pindole, swiat się kończy. Słyszałyście o środku do wybielania odbytu? klik



---------- Dopisano o 21:46 ---------- Poprzedni post napisano o 21:45 ----------

Napisane przez mirra77

to se zrób nowej

a se zrobie, z mrożonki

[Katty_p13]

Napisane przez tymena

Ja pindole, swiat się kończy. Słyszałyście o środku do wybielania odbytu? klik



---------- Dopisano o 21:46 ---------- Poprzedni post napisano o 21:45 ----------



a se zrobie, z mrożonki

Nie wiem, po co to wybielanie

Z mrożonych też można

Idę plumkać

[tharoon]

Miłego dnia

[joasiak1]

Piątek, piątek

Słuchajcie, liczę na odzew, bo nie wiem, czy to ja nienormalna jestem, czy to jakiś ogólny trend.
Nie zauważyłyście, że tej jesieni jest jakoś bardziej... sennie?
Już nie wiem, co ze sobą robić, zasypiam w pracy na stojąco i jedyne o czym myślę, to jak by tu kimnąć. Ciągle zmęczona chodzę, chociaż śpię po 9 godzin

[sasia73]

Napisane przez joasiak1

Słuchajcie, liczę na odzew, bo nie wiem, czy to ja nienormalna jestem, czy to jakiś ogólny trend.
Nie zauważyłyście, że tej jesieni jest jakoś bardziej... sennie?
Już nie wiem, co ze sobą robić, zasypiam w pracy na stojąco i jedyne o czym myślę, to jak by tu kimnąć. Ciągle zmęczona chodzę, chociaż śpię po 9 godzin

Asidło, mam tak samo. Tłumaczyłam sobie to tym, że strasznie długo pracuję, docieram do domu przed 19 i dopiero po siódmej rzucam się do odrabiania lekcji z Handzią, ogarniania chałupy, gotowania obiadu, kolacji raczej, itp, itd. I też tylko myślę o choćby krótkiej regeneracyjnej drzemce. Ino nie ma kiedy...

czesio

[Figarro]

Napisane przez joasiak1

Piątek, piątek

Słuchajcie, liczę na odzew, bo nie wiem, czy to ja nienormalna jestem, czy to jakiś ogólny trend.
Nie zauważyłyście, że tej jesieni jest jakoś bardziej... sennie?
Już nie wiem, co ze sobą robić, zasypiam w pracy na stojąco i jedyne o czym myślę, to jak by tu kimnąć. Ciągle zmęczona chodzę, chociaż śpię po 9 godzin

tez tak mam

milego dnia

---------- Dopisano o 07:08 ---------- Poprzedni post napisano o 07:07 ----------

Napisane przez tymena

ni mam już

Napisane przez mirra77

to se zrób nowej

Mirrusia dobrze prawi

[taka taka]

AśkoKa, ja az postanowiłam iść do lejkarza z ta sennościa

dobrego piątku

[agaa13]

[czarnazuzia1]

Napisane przez joasiak1

Piątek, piątek

Słuchajcie, liczę na odzew, bo nie wiem, czy to ja nienormalna jestem, czy to jakiś ogólny trend.
Nie zauważyłyście, że tej jesieni jest jakoś bardziej... sennie?
Już nie wiem, co ze sobą robić, zasypiam w pracy na stojąco i jedyne o czym myślę, to jak by tu kimnąć. Ciągle zmęczona chodzę, chociaż śpię po 9 godzin

tez tak mam ,
wstaje zmeczona
Nie moge sie skupic na czytaniu ,ogladaniu
jak czytam to nie wiem co ,pientnascie rozpoczetych ksiazek i doopa
Gadające pudlo mnie drazni ,na chwile skupie wzrok , w koncu sie poddaje i wyłączam.

mcham Ludziska

[Dorota-Coco]

nie, to nie jest ogolny trend Asko
spie 5-7 godzin, wstaje wczesnie i jak juz wypryskam z lozka, to jestem raczej naladowana energia i na chodzie
ale mysle, ze brak slonca i ciemnosci od godziny 16 tej dzialaja dupiasto na ludzi

[Katty_p13]

Jeny Wy wszystkie też?? no ja ciągle niedospana łażę, normalnie wyglądam tak

Piąteczek tylko dlaczego zwykle tak szybko ucieka??

Kaaaawy ....

[Margot45]

Przyłączam się do Zgromadzenia Sióstr (a może i Braci ) Śpiących.

W sumie nie powinnam narzekać, wstaję sporo po 6.00, kłade sięo 22.00 a czesto i dużo wczesniej - i ciągle chce mi się spać w weekend standardowo przysypiam w środku dnia, co gorsza, zaczęłam znowu spać w pociągu. Kawa na mnie nie działa, a napojów energetycznych nie uznaję.

Na szczęście mamy piatek, więc jutro się moze wyśpię

[kropka75]

Margo - jakieś przesilenie Cię dopada chyba. Albo spadek odporności. Wspomagasz się jakoś?

Ja tak miałam po operacji. Normalnie padałam na nos.

---------- Dopisano o 10:07 ---------- Poprzedni post napisano o 10:06 ----------

Napisane przez tymena

Ja pindole, swiat się kończy. Słyszałyście o środku do wybielania odbytu? klik

Słyszałam.
I podobno pani sławna go reklamuje.

A ... widzę nawet linkę.

[Margot45]

Napisane przez kropka75

Margo - jakieś przesilenie Cię dopada chyba. Albo spadek odporności. Wspomagasz się jakoś?

Ja tak miałam po operacji. Normalnie padałam na nos.

Nijak, Kropeczko. Mnie się wydaje, ze to nie przesilenie, tylko normalny kierat robi swoje. W poprzedniej firmie miałam po pierwsze o wiele mniej stresującą prace, po drugie - jak się czułam zdechła i niezywa, brałam sobie np. wolny piątek raz na jakis czas i taki dłuższy weekend dużo dawał

W obecnej firmie przed dwa lata miałam łącznie 4 albo 5 dni urlopu. Po jednym, ciurkiem nie. I trochę to wykańcza, same weekendy niewiele dają

Słyszałam.
I podobno pani sławna go reklamuje.

Ale chyba nie dobrowolnie, mnie gdzieś mignęło, ze zamierza w tej sprawie proces wytoczyć

[kropka75]

Napisane przez Margot45

Nijak, Kropeczko. Mnie się wydaje, ze to nie przesilenie, tylko normalny kierat robi swoje. W poprzedniej firmie miałam po pierwsze o wiele mniej stresującą prace, po drugie - jak się czułam zdechła i niezywa, brałam sobie np. wolny piątek raz na jakis czas i taki dłuższy weekend dużo dawał

W obecnej firmie przed dwa lata miałam łącznie 4 albo 5 dni urlopu. Po jednym, ciurkiem nie. I trochę to wykańcza, same weekendy niewiele dają


Ale chyba nie dobrowolnie, mnie gdzieś mignęło, ze zamierza w tej sprawie proces wytoczyć

To pewnie też robi swoje.
Coś o tym wiem, bo u mnie to jest najpierw: "a musisz wtedy ten urlop?" albo " a nie ma nic pilnego w tym czasie?" a potem znowu słyszę: "45 dni urlopu zaległego masz?! skąd Ci się to bierze??"

Z nieba spada... :/

Właśnie czytam, że pani zaprzecza.
Pewnie ktoś sobie jej kosztem zarobek zrobił.

[Margot45]

Hłe hłe hłe, aż wzięłam i sprawdziłam - mnie zostało równe 40

[kropka75]

Napisane przez Margot45

Hłe hłe hłe, aż wzięłam i sprawdziłam - mnie zostało równe 40

Ha ha ha

Ja mam 45 naliczone do kwietnia.
Od tego czasu już mi się nie dolicza, bo miałabym więcej.
Ale od IV pracuję nie na etat, więc nie przysługuje.

[Luba]

Wstaję o 6 kłade się koło 24. Nawet jakoś żyję ale mnie dobija zimno,jak mi zimno to przestaję funkcjonować.
I se wchodze na wizaż, poczytam trochę, robi mnie się ciepło ze złości i już, mogę zapitalać jak mały samochodzik
Dzisiaj mi się lekko podniosło ciśneinie jak poczytałam jak młode osóbki jadą se po jakiejś czterdziestolatce, która niejedno przeszła, i ją pouczają o życiu

Idę po kawę jednak, bo mało mi się chyba to ciśnienie podniosło

Daniel dziś pierwszy raz siedział sam, bez trzymanki, i sie nie od razu przewrócił do tyłu. A wczoraj usiłował zrobić pierwszy od roku krok. Przy ćwiczeniach wstaje podtrzymywany z obu stron, ale stoi prosto, nie wisi na nas, potrzebuje tylko dużej pomocy przy wstawaniu. I sobie wczoraj stał i rehabilitantka mówi do niego, może by pan zrobił krok. A ten pokiwał głową i siup! prawa noga do przodu Szkoda, że lewa jeszcze bardzo słaba.

[Margot45]

Lubo, ale to są wszystko świetne wieści o Danielu znaczy, nie o Twoim marznięciu