Pomysł mojego męża-odszkodowanie za brak dziewictwa

[Joasia 25.]

Napisane przez bess

nie jestem prawnikiem ale na moje oko dostalby fige z makiem jesli pieniadze byly rodzicow,ktorzy nie wystapiliby o zwrot pieniedzy.
A takie rozprawy jak on to sobie wyobraza to sa ale w serialu Ally mcbeal

On już nie domaga się odszkodowania.A jego rodzice to wspaniali ludzie,bardzo mi pomogli go przekonać do powrotu.Naprawdę wszystkim życzę takich teściów.

[bess]

no i wybacz ale taka historie jak przedstawilas w 1 poscie ,poznanie ,cos tam cos tam gadanie o zonie to tylko chyba facet moze wymyslecJoasiu
Niestety ale utwierdzam sie w tym,ze zmyslasz az iskry lecą.

[bess]

Napisane przez Joasia 25.

On już nie domaga się odszkodowania.A jego rodzice to wspaniali ludzie,bardzo mi pomogli go przekonać do powrotu.Naprawdę wszystkim życzę takich teściów.

to skoro nie domaga sie odszkodowania po co gada z prawnikiem o tym czy ma z Toba spac czy nie??Jesli bedziecie sie rozwodzic przeciez mozna za porozumieniem stron.AZ tak ci nie ufa????

[Joasia 25.]

Napisane przez bess

no i wybacz ale taka historie jak przedstawilas w 1 poscie ,poznanie ,cos tam cos tam gadanie o zonie to tylko chyba facet moze wymyslecJoasiu
Niestety ale utwierdzam sie w tym,ze zmyslasz az iskry lecą.

Bess przykro mi,że nie wierzysz,ale wszystko co pisałam to szczera prawda.Wiem,że ta historia może brzmieć nieprawdopodobnie,ale gdybyś znała mojego męża osobiście,to uwierzyłabyś,że wszystko co napisałam to prawda.

On teraz chce unieważnienia slubu kościelnego,a nie rozwodu cywilnego,po to konsultował się z prawniczką,ona poprowadzi ta sprawę,specjalizuje się w prawie kanonicznym.

[kasiakkk]

Napisane przez Joasia 25.

On teraz chce unieważnienia slubu kościelnego,a nie rozwodu cywilnego,po to konsultował się z prawniczką,ona poprowadzi ta sprawę,specjalizuje się w prawie kanonicznym.

a po co Mu to unieważnienie - jak to argumentował?

[Joasia 25.]

Napisane przez kasiakkk

a po co Mu to unieważnienie - jak to argumentował?

Argumentował,że jest wierzącym katolikiem i uznaje tylko jedną żonę przez całe życie.Ponieważ go okłamałam z dziewictwem,chce zobaczyć jak będzie nam się układało,jeśli nam się ułoży,to mi wybaczy i ponownie zawrze slub kościelny,a do starych spraw nie będzie wracał.A jeśli nie to z punktu widzenia kościelnego będzie nieżonaty,a rozwód cywilny dostanie bez problemu.O odszkodowaniu już nie wspomina,więc to kwestia nie istniejąca,myślę,że na poczatku groził tak w nerwach.

[kasiakkk]

ale jak ma się ułożyć - On chciał dziewicy za żonę, a Tobie raczej błona juz nie odrośnie - pisze w przenośni oczywiście

[bess]

ale skoro jest katolikiem to nie bedziecie juz malzenstwem tyulko bedziecie zyc w GRZECHU .To sorry ale co z niego za katolik.Masz argument do sądu heheWidocznie wiara nie jest dla niego tak wazna jak probuje to wmowic,bo jesli by tak bylo wspolzycie po uniewaznieniu byloby absolutnie wykluczone.
A tak z ciekawosci ile ma lat???

[Joasia 25.]

Napisane przez kasiakkk

ale jak ma się ułożyć - On chciał dziewicy za żonę, a Tobie raczej błona juz nie odrośnie

On już się z tym pogodził,mówi że mnie kocha i chce spróbować mimo że nie spełniłam jego marzeń.Daje mi szansę i jestem mu za to wdzięczna.Wiem,że zawiniłam i chcę teraz przekonać go do siebie,że będę dobrą żoną i dziewictwo nie ma tu nic do rzeczy.

Bess on nie jest aż takim gorliwym katolikiem,ale niektóre zasady są dla niego bardzo ważne,jak jedna żona przez całe życie.

[kasiakkk]

Napisane przez bess

ale skoro jest katolikiem to nie bedziecie juz malzenstwem tyulko bedziecie zyc w GRZECHU .To sorry ale co z niego za katolik.Masz argument do sądu hehe

taki z Niego katolik, jak z Ciebie dziewica



edit - miałam zacytować wyp. Joasi - bo do niej się odnosi moj komentarz

[bess]

Joasiu a dlaczego twoje poprzednie zwiazki sie rozpadly???

[Darin]

Ale ten Twój facet ma wyobraźnie

Nie wim skad w tych ich głowach biorą sie takie pomysły, pewnie zostanie w przyszłości słynnym pisarzem lub scenarzystą - bo nie da sie ukryć , ma chłopak talent

Przepraszam że się śmieję, wiem że dla Ciebie nie ma w tej sytuacji nic zabawnego, ale po prostu rozbawiło mnie jego podejście.

Życzę Ci żeby poukładalo mu się w głowie i ogólnie dużo szczęścia
I dużo sexu (tak na złość jemu)

[Candy Killer]

zawsze mozna zrekonstruowac chirurgia plastyczna:P:P ale to nie w polsce.
ogolnie...przepraszam ze to pisze ale masz meza lekko zacofanego lub zbyt religijnie podchodzacego do tych spraw.
zle zrobilas ze go oklamalas,ale z drugiej strony czy jakby wiedzial ze nie jestes dziewica to czy bylby z Toba? wydaje mi sie ze dalej by szukal tej jedynej.
Nie doczytalam...czy Ty bylas jego pierwsza partnerka? bo jezeli tak to przez te uniewaznienia itd on chce Ciebie upokorzyc tak jak pisza dziewczyny a Ty sie niestety na to godzisz..bedzie Cie upokarzal dalej,bedzie pzypominal,bedzie meczyl psychicznie,bo nie byl dla Ciebie pierwszy jedyny i moze miec na tym tle kompleksy,a faceci zakompleksieni na tym tle to tragedia..niszczyc kobiety potrafia .

[kasiakkk]

Napisane przez Joasia 25.

Bess on nie jest aż takim gorliwym katolikiem,ale niektórezasady są dla niego bardzo ważne,jak jedna żona przez całe życie.

i teraz te zasady zwyczajnie unieważnia

[bess]

no ale w ten sposob uniewazniajac slub mozna miec wiecej niz 1.A co do wybiorczosci w wyznawaniu zasad Kosciola to juz temat na inny watek.
Przenigdy nie poznalam nikogo takiego,nie mam stycznosci i nawet o kims takim nie slyszalam.Nie wiem co bym zrobila gdybym poznala,pewnie uciekla gdzie pieprz rosnie nawet gdyby byl najprzystojniejszy na swiecie i bogaty.

[Candy Killer]

ja niedawno spotkalam sie z taka historia juz na innym forum..bardzo podobna. generalnie ciezka sprawa,ja mysle ze on zakompleksiony ze moze inny byl lepszy w lozku niz on i nie moze przebolec tego i chce Cie ukarac uniewaznieniem slubu co jest dziwne skoro z niego taki katolik...

[kasiakkk]

Aśka z przykrością dochodzę do wniosku, że ten Twój mąż, zachowuje się jak rozkapryszony bachor, który ma dostac to, co chce i już! a jak nie, to poruszy niebo i ziemię, a rodzice Mu w tym jescze pomagają, wynajmując prawnika, który dopisuje ideologię do jego zachcianek


albo jest taki wyrachowany i realizuje na Tobie swój plan słodkiej zemsty

[Joasia 25.]

Napisane przez bess

Joasiu a dlaczego twoje poprzednie zwiazki sie rozpadly???

Pierwszy - chłopak ode mnie odszedł,ja go nadal kochałam,ale stwierdził,że nie czuje się ze mną szczęśliwy.Powiedziałam trudno,droga wolna.

Drugi- rozstalismy się w zgodzie, związek się wypalił

Darin,dziekuję za zyczenia,przydałoby mu się trochę oleju do głowy.

Kasiu,jego rodzice są po mojej stronie,prawniczkę to on sobie sam wynajął,za swoje pieniądze.O tym,że są po mojej stronie świadczy to,że cały czas zachęcają go do powrotu,pocieszali mnie,powtarzają,że jestem odpowiednia dla ich syna oraz mieszkam z nimi zupełnie za darmo.Jeszcze raz powtórzę,że każdemu życzę takich teściów

[bess]

Napisane przez Candy Killer

ja niedawno spotkalam sie z taka historia juz na innym forum..bardzo podobna. generalnie ciezka sprawa,ja mysle ze on zakompleksiony ze moze inny byl lepszy w lozku niz on i nie moze przebolec tego i chce Cie ukarac uniewaznieniem slubu co jest dziwne skoro z niego taki katolik...

Candy na forum owszem z roznymi bajkami czlowiek sie spotyka.Paru takich facetow nawet na tym forum spotkalam.Ale mialam na mysli zywego czlowieka w sweicie realnymKtóry powiedzialby mi w twarz ,to co powiedzial maz Joasi.Wykluczam oczywiscie praktykujacych katolików ,ktorzy nie wybieraja sobie zasad , ktore im pasuja.Takich rozumiem.

[Rena]

Napisane przez Joasia 25.

ale on przynajmniej był prawiczkiem,gdy szedł do ślubu,więc jest to jaieś usprawiedliwienie

wg mnie to nie jest usprawiedliwienie.

Napisane przez Ptysio5

Cały czas się zastanawiam CO strzela przy defloracji

kobiety sa niskie i wysokie, czarnowlose i blondyki, z malym biustem i duzym biustem. Tak wiec nic chyba w tym dziwnego ze i blony maja rozne? Widoczne niektorym strzela.

Napisane przez anatrina

Jestem w szoku!!to nie XXIII wiek!!!

nie nie na XXIII wiek trzeba jeszcze zaczekac

Napisane przez margitta

Zgadzam się z Łajką co do słowa. Jeszcze dodam, że drugim zasadniczym problemem jest KŁAMSTWO. Związku nie buduje się na kłamstwie, same pieszecie, że miłość to zaufanie. A gdzi tu jest to zaufanie?

nie wyobrazam sobie zwiazku gdzie nie moge komus zaufac i powiedziec prawdy - czulabym sie strasznie i chyba nie potrafilabym byc z kim komu nie moge sie zwierzac.
A w druga strone - ciezko byc oszukanym. przeciez sie zwyczajnie czuje gdy cos jest nie tak.

Napisane przez Joasia 25.

Będziemy współżyć,ale zastrzegł,że dopiero gdy unieważnimy ślub kościelny.Jego adwokatka tak mu doradziła,bo gdyby współżył przed unieważnieniem,to tak jakby zaakceptował żonę.

ok juz wiem z jaka grupa spoleczna utozsamia sie Twoj TZ.

[Joasia 25.]

U niego to chyba tak pół na pól kompleksy a pół na pół zasady katolickie,ale nie jest aż taki pobożny.

Candy Killer a możesz wrzucić link do tego forum,bo może to mój Michał,choć w to nie wierzę,ale z ciekawości sprawdziłabym

Rena z jaką grupą?Mój mąż nie jest adwokatem,jest analitykiem finansowym.

[kasiakkk]

A ja dalej pojąć nie mogę jak dorosła kobieta (P.S.jesteś w moim wieku, nawet m-c ten sam ), w dodatku z jakimiś doświadczeniami w sferze damsko-męskiej, może sie godzić na taki układ

Naprawdę nie widzisz tu absurdu? nie niepokoi Cię, jakie to może mieć konsekwencje?

A Twoje straty moralne? -No chyba, że jest oszałamiająco przystojny i nieprzyzwoicie bogaty (przy czym konto będzie wspólne) - zawsze to jakaś rekompensata

[Rena]

Napisane przez Joasia 25.

Rena z jaką grupą?Mój mąż nie jest adwokatem,jest analitykiem finansowym.

domyslilam sie - gdyby sam byl adwokatem nie potrzebowalby sie konsultowac

[bess]

a ile ma lat??Mial jakies dziewczyny przed Toba?

Kasia nawet gdyby o ta rekompensate chodzilo to ktoz Ci sie do tego przyzna

[Candy Killer]

Napisane przez Joasia 25.

U niego to chyba tak pół na pól kompleksy a pół na pół zasady katolickie,ale nie jest aż taki pobożny.

Candy Killer a możesz wrzucić link do tego forum,bo może to mój Michał,choć w to nie wierzę,ale z ciekawości sprawdziłabym

Rena z jaką grupą?Mój mąż nie jest adwokatem,jest analitykiem finansowym.

to pisala dziewczyna na tamtym forum akurat tez wlasciwie kobieta ktorej maz wiedzial ze nie ejst dziewica ale dopiero po slubie zaczal ja gnebic i wyzywac od szmat bo miala kogos przed nim...niby rozne sprawy ale podobienstwo w sprawie checia posiadania dziewicy za zone jest.
nie pamietam adresu tamtego forum niestety.

Nigdy nie zrozumiem jak mozna sie godzic na takie cos..rozumiem..milosc miloscia,ale szanuj sie i nie daj soba pomiatac tak.

[Rena]

Napisane przez bess

a ile ma lat??Mial jakies dziewczyny przed Toba?

Joasia pisala juz wczesniej - ma 28 lat.

[Joasia 25.]

Napisane przez kasiakkk

Naprawdę nie widzisz tu absurdu? nie niepokoi Cię, jakie to może mieć konsekwencje?

A Twoje straty moralne? -No chyba, że jest oszałamiająco przystojny i nieprzyzwoicie bogaty (przy czym konto będzie wspólne) - zawsze to jakaś rekompensata

Już powiedziałam,zniosę co najwyżej parę miesięcy złego traktowania,na to zasłuzyłam,na wiecej nie.
Mój mąż jest oszałamiająco przystojny,dziwię się,że z takim wyglądem zachował czystość aż do ślubu,niejedna by go chciała choćby na jedną noc . a co do pieniędzy,to sam zarabia dobrze i pochodzi z bogatej rodziny,ale dla mnie to nie ma znaczenia,kochałabym go nawet gdyby był biedny jak mysz kościelna.Na samym poczatku znajomości imponowało mi to,ale wydoroślałam.

Bess pisałam chyba setki razy-Michał ma 28 lat.

[kasiakkk]

Napisane przez bess

Kasia nawet gdyby o ta rekompensate chodzilo to ktoz Ci sie do tego przyzna

hm.. lepiej być zimną i wyrachowaną czy 'ślepozakochaną' i ... naiwną
oto jest pytanie

[bess]

aa sorka moje cisnienie nie pozoliło mi na przebrniecie przez cały wątek."Przystojnosc" nie ma nic wspolnego z dochowaniem "czystosci"do slubu.Wiec mial jakies dziewczyny???

[Rena]

Napisane przez Joasia 25.

Już powiedziałam,zniosę co najwyżej parę miesięcy złego traktowania,na to zasłuzyłam,na wiecej nie.

Moim zdaniem nikt absolutnie nikt nie zasluguje na zle traktowanie.

Jestem przeciwniczka zemsty - albo wybacza i dobrze traktuje, albo nie wybacza (a ma prawo) i odchodzi z szacunkiem w sina dal. Wybor nalezy do niego.