Koty część II - Strona 8 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Zwierzęta domowe - wiZOOż

Notka

Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-09-27, 23:12   #211
strawberka
Zakorzenienie
 
Avatar strawberka
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 260
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez ratta Pokaż wiadomość
Ja na rzadkie kupy dawałam Smectę.
całą saszetkę?
__________________
nadzieja umiera ostatnia....
strawberka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-28, 00:07   #212
ratta
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 553
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez strawberka Pokaż wiadomość
całą saszetkę?
Na dobę schodziła cała, ale miałam wielką kotkę. Na raz troszkę, na oko, rozrobione z wodą. Można podawać co jakiś czas, np. 2-4h. Raczej nie zaszkodzi, tylko jak mały kotek, to lepiej stopniowo po troszku i patrzeć na efekty, żeby nie było odwrotnego skutku. I dawaj mu dużo pić.

Tu wypowiedzi innych:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p...e3ef4d5187c8f8
__________________
Proszę osoby, które zaciągnęły kredyt hipoteczny, o wypełnienie ankiety do pracy magisterskiej, która znajduje się
TU

Z góry dziękuję za pomoc.

ratta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-28, 11:26   #213
Nimfa20
Elwirka-Elmirka :D
 
Avatar Nimfa20
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 216
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez strawberka Pokaż wiadomość
ja chyba spróbuję z Acaną teraz, bo za Orijenem nie przepada... chcę mu kupować różne karmy, żeby się nie przyzwyczajał
Ja moim też tak robię

---------- Dopisano o 12:26 ---------- Poprzedni post napisano o 12:17 ----------

Cytat:
Napisane przez ratta Pokaż wiadomość
Chyba przypiszę wszystkie choroby mojej kotce, ale - czy zawsze przy katarze kocim kot nie je? Znalazłam dwa objawy - kicha i czasem ma śpiochy przy oczach, a że ma tam białe futro, to zrobiło się już brązowe. Wet ją widział 5 dni temu i wyglądała tak samo, więc może to nie katar.
Mój pers też ma koci katar. Ale apetyt ma. Te śpiochy to czasem tragedia, tak samo jak łzawienie. Wiesz, ja od czasu do czasu przemywam kotu- uwaga!- nie całe oczy, tylko tam gdzie spływają mu łzy- takim płynem z apteki o nazwie BORASOL. Właściwie jest on dla ludzi, ale kupowałam go dla kota po konsultacji z wetem. Butelka jest duża, kosztuje ok. 5 zł.
Tylko trzeba uważać, żeby nie pobrudzić sobie ubrania, ani mebli, bo zostają plamy.
Po paru przecieraniach usuwa te brązowe zabrudzenia
A śpiochy nawijam na patyczki jak makaron od spaghetti, bo jak usuwałam je watą, to zawsze brudziłam kotu sierść
Nimfa20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-28, 14:33   #214
strawberka
Zakorzenienie
 
Avatar strawberka
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 260
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez ratta Pokaż wiadomość
Na dobę schodziła cała, ale miałam wielką kotkę. Na raz troszkę, na oko, rozrobione z wodą. Można podawać co jakiś czas, np. 2-4h. Raczej nie zaszkodzi, tylko jak mały kotek, to lepiej stopniowo po troszku i patrzeć na efekty, żeby nie było odwrotnego skutku. I dawaj mu dużo pić.

Tu wypowiedzi innych:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p...e3ef4d5187c8f8
byliśmy u wetki (bez kota) i dała nam DiaDog'n Cat- za dwie tablety daliśmy 22 zł mamy dać mu po 1/4 tabletki 2x dziennie, jak mu się do jutra nie poprawi, to antybiotyk ugotowaliśmy mu kurczaczka z marchewką i ryżem- jadł aż mu się uszy trzęsły, więc jestem pełna nadziei, że aż tak źle z nim nie jest, żeby antybiotyk był potrzebny
__________________
nadzieja umiera ostatnia....
strawberka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-28, 21:37   #215
ratta
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 553
Dot.: Koty część II

Ja też byłam u weta, jestem lżejsza o 40 zł. A akurat ktoś dzwonił z pytaniem, co podać kotu, który ma biegunkę i weterynarz poleciła Smectę, całą saszetkę podawaną w porcjach (4-5 razy na dobę). Drogie te tabletki, oby mu się polepszyło.
Już się nastawiłam na kolejne koszty, moja kotka to niestety nie jest okaz zdrowia :/
__________________
Proszę osoby, które zaciągnęły kredyt hipoteczny, o wypełnienie ankiety do pracy magisterskiej, która znajduje się
TU

Z góry dziękuję za pomoc.

ratta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-28, 21:43   #216
strawberka
Zakorzenienie
 
Avatar strawberka
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 260
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez ratta Pokaż wiadomość
Ja też byłam u weta, jestem lżejsza o 40 zł. A akurat ktoś dzwonił z pytaniem, co podać kotu, który ma biegunkę i weterynarz poleciła Smectę, całą saszetkę podawaną w porcjach (4-5 razy na dobę). Drogie te tabletki, oby mu się polepszyło.
Już się nastawiłam na kolejne koszty, moja kotka to niestety nie jest okaz zdrowia :/
nie polepsza się jutro idziemy po antybiotyk... martwię się o niego...
__________________
nadzieja umiera ostatnia....
strawberka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-28, 23:31   #217
ratta
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 553
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez strawberka Pokaż wiadomość
nie polepsza się jutro idziemy po antybiotyk... martwię się o niego...
Będzie dobrze, znasz przynajmniej przyczynę i zareagowałaś na czas, więc trzeba to tylko opanować. Oby się nie odwodnił. Dawaj dużo wody.

Same nieszczęścia z tymi kotkami. Moja ma anemię
__________________
Proszę osoby, które zaciągnęły kredyt hipoteczny, o wypełnienie ankiety do pracy magisterskiej, która znajduje się
TU

Z góry dziękuję za pomoc.

ratta jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-09-29, 05:40   #218
Nimfa20
Elwirka-Elmirka :D
 
Avatar Nimfa20
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 216
Dot.: Koty część II

Mam pytanie do właścicielek kotów wychodzących na dwór( ale nie tylko):
Moja babcia ma 2 wychodzące na dwór koty. Co jakiś czas dostają biegunki. Na początku kupowałam im specjalne tabletki dla kotów, ale babcia później dawała im właśnie tę Smectę. Ale mi chodzi o przyczynę tych biegunek. Czy to może jest przez zjedzenie czegoś na dworze? Poleciłam babci dawać im suche, ale czasem daje im mokrą karmę, niekoniecznie z puszki. Czy Wasze koty też zjadają jakieś ' odpadki ' ?
Nimfa20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-29, 08:09   #219
Maricken
Zadomowienie
 
Avatar Maricken
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 789
Wyślij wiadomość przez ICQ do Maricken
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez strawberka Pokaż wiadomość
nie polepsza się jutro idziemy po antybiotyk... martwię się o niego...
Cytat:
Napisane przez ratta Pokaż wiadomość
Będzie dobrze, znasz przynajmniej przyczynę i zareagowałaś na czas, więc trzeba to tylko opanować. Oby się nie odwodnił. Dawaj dużo wody.

Same nieszczęścia z tymi kotkami. Moja ma anemię
Dziewczyny, trzymam kciuki za Wasze futra Oby wydobrzały i mogły wesoło zasuwać z zabawkami

Cytat:
Napisane przez Nimfa20 Pokaż wiadomość
Mam pytanie do właścicielek kotów wychodzących na dwór( ale nie tylko):
Moja babcia ma 2 wychodzące na dwór koty. Co jakiś czas dostają biegunki. Na początku kupowałam im specjalne tabletki dla kotów, ale babcia później dawała im właśnie tę Smectę. Ale mi chodzi o przyczynę tych biegunek. Czy to może jest przez zjedzenie czegoś na dworze? Poleciłam babci dawać im suche, ale czasem daje im mokrą karmę, niekoniecznie z puszki. Czy Wasze koty też zjadają jakieś ' odpadki ' ?
Ja myślę, że coś wcinają na dworze, może czasem babcia im mleka polewa? Moje futro nie jada odpadków żadnych, no chyba że odpadkami można uznać podzielenie się z nią rybą którą sama jem na obiad (zanim przyprawię, surową). Biegunek nie miewa.

Od dziś intensywna obserwacja czy się nie pogarsza, potem w weekend tabletka na robale

Ostatnio kota ma dziwny zwyczaj odchodzenia od miski po zjedzeniu 1/5 porcji mokrego, potem zdaje się zapominać że żarcie nadal tam jest i jak ją wołam do miski to nie je, albo tylko skubnie a z ręki zjada mi całą porcję...czuję się jak mama z dzieckiem niejadkiem "Zjedz za tatusia, za mamusię..." Nie wiem, czy to dlatego że czasem nie jest w pełni ciepłe to żarcie bo puszkę jednak wyciągam z lodówki i nie ma czasu się ogrzać dostatecznie czy też dlatego, że to jedzenie nie pachnie tak intensywnie jak zaraz po otwarciu puszki. Jedna puszka 200g idzie na 2-3 dni. W ogóle to pogardza witaminkami w takich pastylkach, ma to głęboko w może za duże i za twarde?
__________________
"If slaughterhouses had glass walls, everyone would be a vegetarian." L. McCartney
Maricken jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-29, 09:27   #220
iizabelaa
Zakorzenienie
 
Avatar iizabelaa
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
Dot.: Koty część II

Dziewczyny,

mam problem z moją kocicą a do wet mogę dotrzeć dopiero jutro.

Od wczoraj próbuje wymiotować ale nie może
Od wieczora słyszę takie dziwne odgłosy przy tych próbach,
leży biedaczka padnięta i nie ma humoru

Nie wiem co jej jest.
Jak myślicie?
Mogę jej jakoś pomóc?

---------- Dopisano o 10:27 ---------- Poprzedni post napisano o 10:21 ----------

Cytat:
Napisane przez Nimfa20 Pokaż wiadomość
Mam pytanie do właścicielek kotów wychodzących na dwór( ale nie tylko):
Moja babcia ma 2 wychodzące na dwór koty. Co jakiś czas dostają biegunki. Na początku kupowałam im specjalne tabletki dla kotów, ale babcia później dawała im właśnie tę Smectę. Ale mi chodzi o przyczynę tych biegunek. Czy to może jest przez zjedzenie czegoś na dworze? Poleciłam babci dawać im suche, ale czasem daje im mokrą karmę, niekoniecznie z puszki. Czy Wasze koty też zjadają jakieś ' odpadki ' ?

Kot mojej babci też miewa często biegunki, choć prawie nie wychodzi na zewnątrz,
jestem przekonana, że to od mleka,
i mówiłam jej że nie powinna go dawać ale ona uważa że mały kotek musi pic mleczko

Poza tym karmi go odpadkami,

mój nie dostaję ani mleka ani odpadków i nie ma żadnych problemów z biegunką.
__________________
iizabelaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-29, 10:34   #221
lipcowa87
Zadomowienie
 
Avatar lipcowa87
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Ezoteryczny Poznań
Wiadomości: 1 106
GG do lipcowa87
Dot.: Koty część II

Strawberko, nie martw się, na pewno kociak z tego wyjdzie. Myśmy to samo przechodzili niedawno i też się denerwowałam żeby nic poważnego z tego nie wyszło... Kotuch po antybiotykach szybko wydobrzał (aż się zastanawiałam, czy to możliwe że leki tak szybko zadziałały).
Trzymam kciuki za wszystkie chore kociambry co by szybko wyzdrowiały!
__________________
zaczynam
53-52-51-50-49-48
lipcowa87 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-09-29, 10:51   #222
loss_lauri
Zakorzenienie
 
Avatar loss_lauri
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Tsukuba
Wiadomości: 3 605
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez Nimfa20 Pokaż wiadomość
Mam pytanie do właścicielek kotów wychodzących na dwór( ale nie tylko):
Moja babcia ma 2 wychodzące na dwór koty. Co jakiś czas dostają biegunki. Na początku kupowałam im specjalne tabletki dla kotów, ale babcia później dawała im właśnie tę Smectę. Ale mi chodzi o przyczynę tych biegunek. Czy to może jest przez zjedzenie czegoś na dworze? Poleciłam babci dawać im suche, ale czasem daje im mokrą karmę, niekoniecznie z puszki. Czy Wasze koty też zjadają jakieś ' odpadki ' ?
to najpewniej - jak już pisały dziewczyny - jakieś niewłaściwe jedzenie, bardzo możliwe, że mleko.
moje koty jedzą suche a parę razy w tyg dostają mięsko
Cytat:
Napisane przez Maricken Pokaż wiadomość
Dziewczyny, trzymam kciuki za Wasze futra Oby wydobrzały i mogły wesoło zasuwać z zabawkami



Ja myślę, że coś wcinają na dworze, może czasem babcia im mleka polewa? Moje futro nie jada odpadków żadnych, no chyba że odpadkami można uznać podzielenie się z nią rybą którą sama jem na obiad (zanim przyprawię, surową). Biegunek nie miewa.

Od dziś intensywna obserwacja czy się nie pogarsza, potem w weekend tabletka na robale

Ostatnio kota ma dziwny zwyczaj odchodzenia od miski po zjedzeniu 1/5 porcji mokrego, potem zdaje się zapominać że żarcie nadal tam jest i jak ją wołam do miski to nie je, albo tylko skubnie a z ręki zjada mi całą porcję...czuję się jak mama z dzieckiem niejadkiem "Zjedz za tatusia, za mamusię..." Nie wiem, czy to dlatego że czasem nie jest w pełni ciepłe to żarcie bo puszkę jednak wyciągam z lodówki i nie ma czasu się ogrzać dostatecznie czy też dlatego, że to jedzenie nie pachnie tak intensywnie jak zaraz po otwarciu puszki. Jedna puszka 200g idzie na 2-3 dni. W ogóle to pogardza witaminkami w takich pastylkach, ma to głęboko w może za duże i za twarde?
ja mam tak z moim Blumunem, który nie za bardzo lubi jeść. gdy w misce ma suche to skubnie parę granulek i koniec. ale gdy karmię go z ręki albo podaje po jednym to zjada wszystko. nie wiem dlaczego
Cytat:
Napisane przez iizabelaa Pokaż wiadomość
Dziewczyny,

mam problem z moją kocicą a do wet mogę dotrzeć dopiero jutro.

Od wczoraj próbuje wymiotować ale nie może
Od wieczora słyszę takie dziwne odgłosy przy tych próbach,
leży biedaczka padnięta i nie ma humoru

Nie wiem co jej jest.
Jak myślicie?
Mogę jej jakoś pomóc?

---------- Dopisano o 10:27 ---------- Poprzedni post napisano o 10:21 ----------




Kot mojej babci też miewa często biegunki, choć prawie nie wychodzi na zewnątrz,
jestem przekonana, że to od mleka,
i mówiłam jej że nie powinna go dawać ale ona uważa że mały kotek musi pic mleczko

Poza tym karmi go odpadkami,

mój nie dostaję ani mleka ani odpadków i nie ma żadnych problemów z biegunką.
może próbuje zwrócić kulę włosową albo jakieś ciało obce, trawę. ale wymioty mogą mieć wiele przyczyn...
__________________
Mój blog o dbaniu o urodę w Japonii i Korei: www.kiyora.pl
loss_lauri jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-29, 11:54   #223
Maricken
Zadomowienie
 
Avatar Maricken
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 789
Wyślij wiadomość przez ICQ do Maricken
Dot.: Koty część II

Posiałam trawkę kocią futrowi, a jakże. Wyrosła piękna, zielona soczysta, cała tacka jak na wielkanoc. I co? Kota olała temat. Ale! Pewnej nocy przyłapałam ją na skubaniu W sumie zjadła z ...10 ździebeł trawy Czy mam czekać aż mi to zakwitnie, czy przyciąć czy co?
__________________
"If slaughterhouses had glass walls, everyone would be a vegetarian." L. McCartney
Maricken jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-29, 15:17   #224
iizabelaa
Zakorzenienie
 
Avatar iizabelaa
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
Dot.: Koty część II

Ja też miałam zamiar posiac trawę dla kocicy i myślałam że będzie ładnie wygladać,

ale w sumie one potrzebują trawy żeby spowodowac wymioty, nic więcej im to nie daje,

ja swojej dają pastę na kłaczki i do tej pory była skuteczna

Nie wiem co ją teraz męczy
__________________
iizabelaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-29, 16:56   #225
monik@_monik@
Zadomowienie
 
Avatar monik@_monik@
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 1 791
Dot.: Koty część II

Mój mały ma 2,5 miesiąca, czy mogę mu już podać pastę odkłaczającą ? Mam tą marki Gimpet "Malt-Soft". Pytam, bo dziś go wyczesałam szczotką i widzę, że trochę tej sierści traci.
monik@_monik@ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-29, 20:28   #226
Agnese69
Zadomowienie
 
Avatar Agnese69
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 498
Dot.: Koty część II

Witajcie. Czy mogę się do Was przyłączyć? Maricken mnie zaprosiła, więc się ośmieliłam i nie wątpię, że nie raz i nie dwa będę potrzebowała Waszej mądrości i doświadczenia. Już udało mi się kilka ciekawostek wyczytać czytając wątek...
Jestem szczęśliwą posiadaczką dwóch kotek, których fotki wrzucę bardzo chętnie do tej przecudnej galerii Wcześniej miałam jeszcze dwa kocurki - jeden podrzutek przygarnięty i cudny, a potem drugi wyszukany i adoptowany, ale obydwa, niestety, zginęły pod kołami samochodów, które w mojej okolicy przejeżdżają z częstotliwością jeden na kwadrans Był płacz, była żałoba i zarzekanie, że już nigdy żadnego zwierzęcia... itd.
Ale kilka miesięcy później zobaczyłam śliczną pstrokatą szylkretkę i padłam na kolana. Wiedziałam, że to MÓJ kot i wzięłam ją. Nazwaliśmy ją Amelia (Mela / Melcia). Żeby było weselej, dokładnie za trzy dni na moim trawniku oraz w moim garażu zamieszkała srebrzysta piękność jak żywcem wyjęta z reklamy Whiskasa. Siedziała, miałczała, witała nas codziennie po pracy, ale odsuwała się od nas jak się zbliżaliśmy - ewidentnie się bała... Nakarmiłam ją i przygotowałam jej posłanie na tarasie, bo brat mojego małża zdeklarował, że ją weźmie niebawem, więc nie chciałam jej przyzwyczajać do naszego domu. Po dwóch tygodniach okazało się, że srebrna piękność jest w ciąży Już wiemy czemu została wyrzucona w lesie z samochodu... Bratowa na wieść o tym, oczywiście stwierdziła, że wobec tego to ona poczeka i tym sposobem zostałam przyszłą babcią. Koteczka nadal mieszkała na tarasie i nadal w zamyśle miała zmienić adres. Urodziła cztery przecudne kociaczki. Na tarasie urządziliśmy im duże pudło dla nich i tak sobie mieszkały, rosły, potem baraszkowały, mamcia nauczyła je polować nawet... To było fantastyczne doświadczenie obserwować jak mądre i zaradne są zwierzęta, jaką troskliwą matką jest kocica, jaką nauczycielką dla maluszków...
Maluchy podrosły i jak miały skońćzone dwa miesiące poszły do nowych domków - jak świeże bułeczki się rozeszły. Została tylko srebrna mama oraz jej nieodrodna córka, na którą również akces zgłosił brat małża. Czekaliśmy, czekaliśmy, oni ogrodzenie robili albo przystosowywali dom, albo szukali miejsca dla nich w garażu, w drewutni czy gdzie tam jeszcze... Minął prawie kolejny miesiąc jak się wkurzyłam i po rozmowie z moim małżem (też wkurzonym) postanowiliśmy ogłosić w necie małą, a dużą zatrzymać sobie. Ogłosiłam i po trzech dniach mała Silver miała już nowy domek. Była tak śliczna, że ludzie niemal się o nią bili
Srebrną egipską księżniczkę nazwaliśmy Stella (wołamy na nią Stelcia) i zamieszkała w naszym domu. Obie koteczki zostały wysterylizowane i żyją sobie szczęśliwe w naszym domu.
O. To sobie popisałam, co? Mam nadzieję, że Was nie zanudziłam...
Agnese69 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-29, 20:36   #227
strawberka
Zakorzenienie
 
Avatar strawberka
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 260
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez lipcowa87 Pokaż wiadomość
Strawberko, nie martw się, na pewno kociak z tego wyjdzie. Myśmy to samo przechodzili niedawno i też się denerwowałam żeby nic poważnego z tego nie wyszło... Kotuch po antybiotykach szybko wydobrzał (aż się zastanawiałam, czy to możliwe że leki tak szybko zadziałały).
Trzymam kciuki za wszystkie chore kociambry co by szybko wyzdrowiały!
zrobił dziś kupala rano, potem dałam mu jeść... siedziałam jak na szpilkach dziś w pracy, ale TŻ pojechał ok 13 do domu i kupy nie było... więc już super... ja wróciłam z pracy i kupala dalej nie było więc już wogóle radość zrezygnowaliśmy więc z wizyty u wetki ale nadal jest na diecie
__________________
nadzieja umiera ostatnia....
strawberka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-29, 20:45   #228
Maricken
Zadomowienie
 
Avatar Maricken
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 789
Wyślij wiadomość przez ICQ do Maricken
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez Agnese69 Pokaż wiadomość
Witajcie. Czy mogę się do Was przyłączyć? Maricken mnie zaprosiła, więc się ośmieliłam i nie wątpię, że nie raz i nie dwa będę potrzebowała Waszej mądrości i doświadczenia. Już udało mi się kilka ciekawostek wyczytać czytając wątek...
Jestem szczęśliwą posiadaczką dwóch kotek, których fotki wrzucę bardzo chętnie do tej przecudnej galerii Wcześniej miałam jeszcze dwa kocurki - jeden podrzutek przygarnięty i cudny, a potem drugi wyszukany i adoptowany, ale obydwa, niestety, zginęły pod kołami samochodów, które w mojej okolicy przejeżdżają z częstotliwością jeden na kwadrans Był płacz, była żałoba i zarzekanie, że już nigdy żadnego zwierzęcia... itd.
Ale kilka miesięcy później zobaczyłam śliczną pstrokatą szylkretkę i padłam na kolana. Wiedziałam, że to MÓJ kot i wzięłam ją. Nazwaliśmy ją Amelia (Mela / Melcia). Żeby było weselej, dokładnie za trzy dni na moim trawniku oraz w moim garażu zamieszkała srebrzysta piękność jak żywcem wyjęta z reklamy Whiskasa. Siedziała, miałczała, witała nas codziennie po pracy, ale odsuwała się od nas jak się zbliżaliśmy - ewidentnie się bała... Nakarmiłam ją i przygotowałam jej posłanie na tarasie, bo brat mojego małża zdeklarował, że ją weźmie niebawem, więc nie chciałam jej przyzwyczajać do naszego domu. Po dwóch tygodniach okazało się, że srebrna piękność jest w ciąży Już wiemy czemu została wyrzucona w lesie z samochodu... Bratowa na wieść o tym, oczywiście stwierdziła, że wobec tego to ona poczeka i tym sposobem zostałam przyszłą babcią. Koteczka nadal mieszkała na tarasie i nadal w zamyśle miała zmienić adres. Urodziła cztery przecudne kociaczki. Na tarasie urządziliśmy im duże pudło dla nich i tak sobie mieszkały, rosły, potem baraszkowały, mamcia nauczyła je polować nawet... To było fantastyczne doświadczenie obserwować jak mądre i zaradne są zwierzęta, jaką troskliwą matką jest kocica, jaką nauczycielką dla maluszków...
Maluchy podrosły i jak miały skońćzone dwa miesiące poszły do nowych domków - jak świeże bułeczki się rozeszły. Została tylko srebrna mama oraz jej nieodrodna córka, na którą również akces zgłosił brat małża. Czekaliśmy, czekaliśmy, oni ogrodzenie robili albo przystosowywali dom, albo szukali miejsca dla nich w garażu, w drewutni czy gdzie tam jeszcze... Minął prawie kolejny miesiąc jak się wkurzyłam i po rozmowie z moim małżem (też wkurzonym) postanowiliśmy ogłosić w necie małą, a dużą zatrzymać sobie. Ogłosiłam i po trzech dniach mała Silver miała już nowy domek. Była tak śliczna, że ludzie niemal się o nią bili
Srebrną egipską księżniczkę nazwaliśmy Stella (wołamy na nią Stelcia) i zamieszkała w naszym domu. Obie koteczki zostały wysterylizowane i żyją sobie szczęśliwe w naszym domu.
O. To sobie popisałam, co? Mam nadzieję, że Was nie zanudziłam...
Heloł heloł siostro i pomyśleć że i moją i Twoją srebrzystość ktoś wyrzucił...no ale ich strata, teraz my mamy księżniczki
__________________
"If slaughterhouses had glass walls, everyone would be a vegetarian." L. McCartney
Maricken jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-29, 21:01   #229
Agnese69
Zadomowienie
 
Avatar Agnese69
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 498
Dot.: Koty część II

To jest Melcia. Jako mały kociak, który mnie oczarował, rozdarta japka bojąca się falującej trawy i jako dorosła panna. Melcia jest niezależna i nie lubi jak się ją nosi lub próbuje przytrzymać na kolanach. Dopiero wieczorem układa się na moich nogach na kołdrze i tak śpi całą noc. Najważniejszą dla niej funkcją jest usypianie mojej córeczki Jak tylko mała kłądzie się do łózeczka, kicia jest już nad jej głową i nie rusza się stamtąd dopóki dziecko nie zaśnie (fotka). Potem też się nie rusza zresztą, aż ja się położę, wtedy przenosi się na moje łóżko... Jest zrównoważona, ale bardzo ciekawska, wszędzie musi zajrzeć i wszystko sprawdzić osobiście...
Agnese69 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-09-29, 21:44   #230
Agnese69
Zadomowienie
 
Avatar Agnese69
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 498
Dot.: Koty część II

Stelcia. Egipska piękność po przejściach. Niezależna, łowna, dzika puma, chodząca gracja, dumna i piękna. Na zewnątrz to dziki kot, przepada na długie godziny, pojawia się zawsze ze zdobyczą. W domu łasi się i szuka ciepła człowieka, ale jak już się nacieszy mizianiem to się odsuwa i szuka swojego miejsca. Cieszę się, że brat z bratową okazali się takimi... hmmm łajzami i że Stelcia została u nas Na fotkach Stelcia tuż po przybyciu, z maluszkami, po sterylizacji w mojej twarzowej podkolanówce i już zadomowiona, z Melcią w komitywie...
Agnese69 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-29, 23:12   #231
carolinascotties
Zakorzenienie
 
Avatar carolinascotties
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 8 447
Dot.: Koty część II



Cytat:
Napisane przez loss_lauri Pokaż wiadomość
ja uwielbiam bezwłose koty - sfinksy i peterboldy ale o tej rasie nie słyszałam
...bajkowe stworzenie - te oczy... moje psy dadza mi popalic za ten zachwyt
__________________
USZKO {*}

Toksyczny związek? https://youtu.be/5bw4jeTxHGA

Edytowane przez carolinascotties
Czas edycji: 2010-09-30 o 23:34
carolinascotties jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-30, 07:32   #232
elianka
Zakorzenienie
 
Avatar elianka
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 12 344
Dot.: Koty część II

Agnese- witaj. Piękne te twoje ogonki, a Stella

Guzik mój miał taki być, ale mnie wyrolował i zrobił sie bury
__________________
Nigdy się nie dowiesz jak silna jesteś, dopóki siła nie będzie Twoim jednym wyborem.
elianka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-30, 08:04   #233
Agnese69
Zadomowienie
 
Avatar Agnese69
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 498
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez elianka Pokaż wiadomość
Agnese- witaj. Piękne te twoje ogonki, a Stella

Guzik mój miał taki być, ale mnie wyrolował i zrobił sie bury
Dzięki
No ładna, skubanica jest... Wszyscy goście sie nią zachwycają... wiesz, muszę przesukiwac kieszenie jak wychodzą
Ja to jestem szczęśliwa, że obie sobie po okolicy latają i sa całe i zdrowe - miała stracha po tamtych dwóch... Widać babki są inteligentniejsze i pod samochody się bezmyślnie nie pchają
Agnese69 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-30, 08:14   #234
Sparta
Wtajemniczenie
 
Avatar Sparta
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Boskie piekło :)
Wiadomości: 2 278
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez Agnese69 Pokaż wiadomość
Witajcie. Czy mogę się do Was przyłączyć? Maricken mnie zaprosiła, więc się ośmieliłam i nie wątpię, że nie raz i nie dwa będę potrzebowała Waszej mądrości i doświadczenia. Już udało mi się kilka ciekawostek wyczytać czytając wątek...
Jasne, ale super hej sista twoje kociaki są zabójcze
Cytat:
Napisane przez Maricken Pokaż wiadomość
Posiałam trawkę kocią futrowi, a jakże. Wyrosła piękna, zielona soczysta, cała tacka jak na wielkanoc. I co? Kota olała temat. Ale! Pewnej nocy przyłapałam ją na skubaniu W sumie zjadła z ...10 ździebeł trawy Czy mam czekać aż mi to zakwitnie, czy przyciąć czy co?
No właśnie...zastanawiam się czy kupić kotu taka trawkę nie bedzie rzygał po tym?
__________________
Czas powiedzieć stop przemocy wobec zwierząt!!!


Sparta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-30, 08:15   #235
elianka
Zakorzenienie
 
Avatar elianka
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 12 344
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez Sparta Pokaż wiadomość
No właśnie...zastanawiam się czy kupić kotu taka trawkę nie bedzie rzygał po tym?

Oczywiście, że będzie. Po to ta trawka jest
__________________
Nigdy się nie dowiesz jak silna jesteś, dopóki siła nie będzie Twoim jednym wyborem.
elianka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-30, 09:21   #236
Agnese69
Zadomowienie
 
Avatar Agnese69
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 498
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez Sparta Pokaż wiadomość
Jasne, ale super hej sista twoje kociaki są zabójcze

No właśnie...zastanawiam się czy kupić kotu taka trawkę nie bedzie rzygał po tym?
Ano właśnie, widziałam, że i Ty kociara Cudownie!

A trwaka do tego jest żeby rzygały
Ja mam sprawę ze łba, bo moje latają po dworze to i jedza i rzygają na dworze
A najlepszy numer, że od wiosny, kiedy to cały dzień na dworze spędzac zaczęły to kuweta stoi nietknięta Normalnie wynoszą w krzaczki. Same zaczęły. I rano teraz, jak tylko wstanę to ciągną mnie do misek żeby im dać jeść, a następnie usadzają się pod tarasem i czekają aż je wypuszczę - jak psy normalnie
Agnese69 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-30, 13:07   #237
Maricken
Zadomowienie
 
Avatar Maricken
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 789
Wyślij wiadomość przez ICQ do Maricken
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez Sparta Pokaż wiadomość
Jasne, ale super hej sista twoje kociaki są zabójcze

No właśnie...zastanawiam się czy kupić kotu taka trawkę nie bedzie rzygał po tym?
Szisza nie rzygnęła po trawce ani razu
__________________
"If slaughterhouses had glass walls, everyone would be a vegetarian." L. McCartney
Maricken jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-30, 13:37   #238
marea
Wtajemniczenie
 
Avatar marea
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Gdansk
Wiadomości: 2 458
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez elianka Pokaż wiadomość
Oczywiście, że będzie. Po to ta trawka jest
Moje koty nie wymiotują po jedzeniu trawki ... wydalają ją tyłem, niewiele strawioną
marea jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-30, 13:53   #239
loss_lauri
Zakorzenienie
 
Avatar loss_lauri
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Tsukuba
Wiadomości: 3 605
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez Agnese69 Pokaż wiadomość
To jest Melcia. Jako mały kociak, który mnie oczarował, rozdarta japka bojąca się falującej trawy i jako dorosła panna. Melcia jest niezależna i nie lubi jak się ją nosi lub próbuje przytrzymać na kolanach. Dopiero wieczorem układa się na moich nogach na kołdrze i tak śpi całą noc. Najważniejszą dla niej funkcją jest usypianie mojej córeczki Jak tylko mała kłądzie się do łózeczka, kicia jest już nad jej głową i nie rusza się stamtąd dopóki dziecko nie zaśnie (fotka). Potem też się nie rusza zresztą, aż ja się położę, wtedy przenosi się na moje łóżko... Jest zrównoważona, ale bardzo ciekawska, wszędzie musi zajrzeć i wszystko sprawdzić osobiście...
Cytat:
Napisane przez Agnese69 Pokaż wiadomość
Stelcia. Egipska piękność po przejściach. Niezależna, łowna, dzika puma, chodząca gracja, dumna i piękna. Na zewnątrz to dziki kot, przepada na długie godziny, pojawia się zawsze ze zdobyczą. W domu łasi się i szuka ciepła człowieka, ale jak już się nacieszy mizianiem to się odsuwa i szuka swojego miejsca. Cieszę się, że brat z bratową okazali się takimi... hmmm łajzami i że Stelcia została u nas Na fotkach Stelcia tuż po przybyciu, z maluszkami, po sterylizacji w mojej twarzowej podkolanówce i już zadomowiona, z Melcią w komitywie...
jeju, nie pokazuj takich zdjęć, bo zaczynam się ślinić
Cytat:
Napisane przez carolinascotties Pokaż wiadomość
to bajkowe stworzenie - te oczy... moje psy dadza mi popalic za ten zachwyt

---------- Dopisano o 00:12 ---------- Poprzedni post napisano o 00:12 ----------


...bajkowe stworzenie - te oczy... moje psy dadza mi popalic za ten zachwyt
no nie moja mam twierdzi, że to nie są koty tylko jakaś rasa kosmitów ale dla mnie są piękne
__________________
Mój blog o dbaniu o urodę w Japonii i Korei: www.kiyora.pl
loss_lauri jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-30, 15:47   #240
esfira
Zakorzenienie
 
Avatar esfira
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 003
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez Agnese69 Pokaż wiadomość
Ja to jestem szczęśliwa, że obie sobie po okolicy latają i sa całe i zdrowe - miała stracha po tamtych dwóch... Widać babki są inteligentniejsze i pod samochody się bezmyślnie nie pchają
wiesz, każdy kot do czasu lata sobie po okolicy cały i zdrowy, te które wpadły pod samochód też kiedyś tak latały
__________________
Wiedzę o świecie czerpię z forum Wizaż

Scandinavian Sleeping & Living
esfira jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:56.