Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 78. - Strona 80 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2023-03-11, 17:16   #2371
SteveS
Zakorzenienie
 
Avatar SteveS
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 3 842
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 78.

Ja mam pięciolatka, uczą się literek i cyferek, ale raczej na zasadzie rozpoznawania, a nie czytania i liczenia. Młody liczy, ale nauczył się sam.
Z kolei moja mama - nauczycielka klas 1-3 - zawsze mówi, że dzieci nauczone pisania (liter pisanych, nie drukowanych) w przedszkolu to najgorsza z możliwych rzeczy. Bo zwykle mają wyrobione złe nawyki pisania.
SteveS jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-03-11, 17:24   #2372
Sodalite
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2023-02
Wiadomości: 615
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 78.

Cytat:
Napisane przez SteveS Pokaż wiadomość
Ja mam pięciolatka, uczą się literek i cyferek, ale raczej na zasadzie rozpoznawania, a nie czytania i liczenia. Młody liczy, ale nauczył się sam.
Z kolei moja mama - nauczycielka klas 1-3 - zawsze mówi, że dzieci nauczone pisania (liter pisanych, nie drukowanych) w przedszkolu to najgorsza z możliwych rzeczy. Bo zwykle mają wyrobione złe nawyki pisania.
chodzi o to, że literki pisane piszą nie z takimi ogonkami jak się powinno? Czy coś innego masz na mysli?

jeśli to pierwsze to czy to faktycznie takie ważne czy dziecko będzie umiało hiper-poprawnie napisać wielką literę H?
Sodalite jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-03-11, 17:41   #2373
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 78.

Cytat:
Napisane przez Sodalite Pokaż wiadomość
również myślę, że to prawda

u mnie w przedszkolu nie uczyliśmy się niczego. jedynie bawiliśmy się, czasem jakieś wycinanki, kolorowanki i w sumie tyle. ja nauczyłam się czytać bardzo wcześnie, bo miałam 2 lata starszego brata i podobno podłapywałam w domu jak on siedział i się uczył. i jak on pisał literki to ja też chciałam pisać literki. i tak skończyłam przedszkole umiejąc czytać całkiem płynnie. większość kolegów i koleżanek, którzy mieli niewiele straszę rodzeństwo tak samo. nie wszyscy potem byli orłami i nie można powiedzieć, żeby nauka przychodziła im z łatwością, ale większość mojego rocznika szła do pierwszej klasy ze znajomością literek i czytaniem przynajmniej w sposób bardzo podstawowy.

uczęszczałam do małej, wiejskiej podstawówki, gdzie całkowita ilość uczniów (na 8 klas + przedszkole) nie przekraczała 120 dzieci więc każdy o każdym wiedział wszystko
Moja starsza tez zaczęła rozpoznawać litery w wieku 2 lat i nie trwało długo jak zaczęła sylabizować i czytać.
Ale też wcześnie zaczęla mówić. A jak zaczęła, to już się jej usta nie zamknęły
Oczywiście nie sama, skoro był impuls ze rozpoznaje większość dużych liter w swojej książeczce ( każdy wiersz miał na początku kolorowy wersalik a ona wiecznie pytała: co to, co to, i stad to się zaczęło) to bawiliśmy się w sylabizowanie i klaskanie do rytmu, gry w nazwy zwierząt itp na określoną literę, na ostatnia literę poprzedniego i takie tam. W sumie to nie wiem jak bez tego byśmy przeżyli podróże samochodem z 2 energicznych dzieci.

Młodsza nawet nie wiem kiedy się nauczyła czytać i liczyć, bo wszystko papugowała po starszej i we wszystkim uczestniczyła wiec jakiś samo wyszło ze nagle umiała.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-03-11, 17:54   #2374
natalia_t
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 465
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 78.

Cytat:
Napisane przez Sodalite Pokaż wiadomość
również myślę, że to prawda

u mnie w przedszkolu nie uczyliśmy się niczego. jedynie bawiliśmy się, czasem jakieś wycinanki, kolorowanki i w sumie tyle. ja nauczyłam się czytać bardzo wcześnie, bo miałam 2 lata starszego brata i podobno podłapywałam w domu jak on siedział i się uczył. i jak on pisał literki to ja też chciałam pisać literki. i tak skończyłam przedszkole umiejąc czytać całkiem płynnie. większość kolegów i koleżanek, którzy mieli niewiele straszę rodzeństwo tak samo. nie wszyscy potem byli orłami i nie można powiedzieć, żeby nauka przychodziła im z łatwością, ale większość mojego rocznika szła do pierwszej klasy ze znajomością literek i czytaniem przynajmniej w sposób bardzo podstawowy.

uczęszczałam do małej, wiejskiej podstawówki, gdzie całkowita ilość uczniów (na 8 klas + przedszkole) nie przekraczała 120 dzieci więc każdy o każdym wiedział wszystko
Też się dużo uczyłam od starszej siostry i mnóstwo znam takich osób, dlatego uważam, że nauka czytania jest jak najbardziej w zasięgu 5 latków. Dzieci bardzo sprawnie rozpoznają różne symbole, po co czekać z nauką czytania na nie wiadomo co? 4latek może rozpoznawać niektóre literki, 5 latek wszystkie, a 6 latek już coś tam dukać. [1=a5b2f04c728b42871bc12f2 c24211f88ae37ff8d_643f213 43ae75;89527988]Mój syn chodzi do zerówki więc jestem bardzo na bieżąco, owszem litery, cyfry, jedziemy z tym wszystkim dość intensywnie - jednak wciąż - to jest przedszkole mimo wszystko i mnie to bardzo cieszy, że ma ten czas na zabawę i inne kreatywne zajęcia. No i cóż, ja tego ogromu 6latków czytających krótkie teksty (mhmmmm) nie znam niestety.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Bo może nikt tym dzieciom tego nie pokazuje.
Cytat:
Napisane przez SteveS Pokaż wiadomość
Ja mam pięciolatka, uczą się literek i cyferek, ale raczej na zasadzie rozpoznawania, a nie czytania i liczenia. Młody liczy, ale nauczył się sam.
Z kolei moja mama - nauczycielka klas 1-3 - zawsze mówi, że dzieci nauczone pisania (liter pisanych, nie drukowanych) w przedszkolu to najgorsza z możliwych rzeczy. Bo zwykle mają wyrobione złe nawyki pisania.
Z pisaniem już bym się tak nie śpieszyła, dzieci w większości mają jeszcze niezgrabne, nieskoordynowane rączki. Ich mózgi zdecydowanie wyprzedzają ciało. Ktoś, kto nie potrafi pokolorować kwadratu bez wychodzenia za linię, nie napisze ładnej literki. Rozpoznawanie literek i czytanie wcześniej niż 7 lat - zdecydowanie tak, pisanie - raczej nie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
natalia_t jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-03-11, 17:55   #2375
43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 7 306
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 78.

Treść usunięta

Edytowane przez 43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065
Czas edycji: 2023-12-06 o 01:28
43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-03-11, 18:02   #2376
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 78.

Dzieci uczą się błyskawicznie liczyć i to ułamki, jak tylko maja szanse dostać pare zł na samodzielny zakup loda czy cukierka, wyjść na podwórko do innych dzieci i zrobić zrzutkę. Zanim się człowiek obejrzy, banda paroletnich majtasow przelicza promocje na ilość cukierków na łebka, co do grosika, jak kalkulatorki.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-03-11, 18:06   #2377
71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 10 371
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 78.

[1=26cabbdd88f595c38f9b7f8 139ef1472f28f75bc_65628a8 226dae;89527938]Co? Straszne.

Tylko z drugiej strony - jak to świadczy o nauczycielu i sprawdzianie ( czy nie jest jakiś totalnie od czapy)? Bo jeden dzieciak nie ogarnie z telefonu, ale tu jest mowa o liczbie mnogiej. W szoku jestem.[/QUOTE]
No w liczbie mnogiej to bylo opowiadane - o uczniach kl.6.
Dla mnie też szok, ale jak niektórych rodziców słucham jak odrabiają lekcje za swoje dzieciaki ( tez z problemami- materiał klas 5-7 podstawowki) i ich "bronią" przed złą szkołą, pozwalają całymi dniami tylko gierczyć plus presją dyrekcji, żeby te dzieciaki jakiś przepychać do klas wyższych, to się takim młodym nauczycielom tak nie dziwię. No ktos też musi te rowy kopać, sorry że tak polece tekstem mojej babci


Co do przedszkoli to naprawdę wszystko zależy od konkretnych nauczycielek. W tym samym orzedszkolu w jednej grupie dzieciaki miały codziennie zajęcia naprawdę wartościowe edukacyjnie, takie o geografii, kosmosie, zwierzętach literym sylaby, elementy matematyki, a w drugiej rownoleglej - niemal nic.
Moja córka ma teraz takie leniwe panie świetliczanki, tylko 1 na 4 im jakieś zabawy i zajecia organizuje. A reszta wg zeznań córki tylko "gada o chłopakach i klika w komorce".
71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2023-03-11, 18:10   #2378
Norluka
Wtajemniczenie
 
Avatar Norluka
 
Zarejestrowany: 2022-07
Wiadomości: 2 049
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 78.

[1=a5b2f04c728b42871bc12f2 c24211f88ae37ff8d_643f213 43ae75;89527530]A ja umiałam liczyć do 2074478944348999 i rachunek różniczkowy.

To nie jest żadna norma, że dzieci idąc do pierwszej klasy potrafią czytać. Z mojej perspektywy to są jednostki.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Myślałam, że wszystkie dzieci się tego uczą w przedszkolu.

Wysłane z mojego M2004J19C przy użyciu Tapatalka
Norluka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-03-11, 18:10   #2379
43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 7 306
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 78.

Treść usunięta

Edytowane przez 43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065
Czas edycji: 2023-12-06 o 01:02
43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-03-11, 18:10   #2380
natalia_t
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 465
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 78.

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Moja starsza tez zaczęła rozpoznawać litery w wieku 2 lat i nie trwało długo jak zaczęła sylabizować i czytać.
Ale też wcześnie zaczęla mówić. A jak zaczęła, to już się jej usta nie zamknęły
Oczywiście nie sama, skoro był impuls ze rozpoznaje większość dużych liter w swojej książeczce ( każdy wiersz miał na początku kolorowy wersalik a ona wiecznie pytała: co to, co to, i stad to się zaczęło) to bawiliśmy się w sylabizowanie i klaskanie do rytmu, gry w nazwy zwierząt itp na określoną literę, na ostatnia literę poprzedniego i takie tam. W sumie to nie wiem jak bez tego byśmy przeżyli podróże samochodem z 2 energicznych dzieci.

Młodsza nawet nie wiem kiedy się nauczyła czytać i liczyć, bo wszystko papugowała po starszej i we wszystkim uczestniczyła wiec jakiś samo wyszło ze nagle umiała.
O to to, taką "naukę" przez zabawę mam na myśli. Też graliśmy z dzieciakami siostry w ostatnią literę, myślałam że 3latka będzie rozwalać zabawę, ale po kilku rundach doskonale wiedziała, że po żurawiu może być wiewiórka. Byłam naprawdę zaskoczona. Dużo dzieci jest w stanie złapać więcej, niż się większości dorosłych wydaje, a już na pewno więcej niż przewiduje nasz system edukacji.
Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Dzieci uczą się błyskawicznie liczyć i to ułamki, jak tylko maja szanse dostać pare zł na samodzielny zakup loda czy cukierka, wyjść na podwórko do innych dzieci i zrobić zrzutkę. Zanim się człowiek obejrzy, banda paroletnich majtasow przelicza promocje na ilość cukierków na łebka, co do grosika, jak kalkulatorki.
Haha, ciekawe jak wykorzystać to w nauce potęgowania i logarytmowania.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
natalia_t jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-03-11, 18:27   #2381
71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 10 371
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 78.

[1=a5b2f04c728b42871bc12f2 c24211f88ae37ff8d_643f213 43ae75;89527988]Mój syn chodzi do zerówki więc jestem bardzo na bieżąco, owszem litery, cyfry, jedziemy z tym wszystkim dość intensywnie - jednak wciąż - to jest przedszkole mimo wszystko i mnie to bardzo cieszy, że ma ten czas na zabawę i inne kreatywne zajęcia. No i cóż, ja tego ogromu 6latków czytających krótkie teksty (mhmmmm) nie znam niestety.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]
W grupie mojej 6 latki na 24 dzieci na początku zerówki czyli rocznikowo 6 lat czytać umiało 4 dzieci.
Moja się nauczyła z nudów- na wakacjach -napisy na tabliczkach, menu, nazwy ulic itp. no i ja jej codziennie czytałam durną kicia kocie przed snem chyba z rok w kółko ( inne książki też ofc ale to było ulubione i na pamięć sama "czytala" a potem czytała.

---------- Dopisano o 19:27 ---------- Poprzedni post napisano o 19:20 ----------

A i taka nauka czytanie w przedszkolu to przecież też jest w ramach zabawym coś sobie układają z sylab np. Albo sylabizuja klaszcząc a do tego obrazek podpisany literami itp.
Kolorują obrazki i doklejają literki i "samo wchodzi" w oczy
71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2023-03-11, 19:18   #2382
czekooczekolada
Zakorzenienie
 
Avatar czekooczekolada
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 10 058
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 78.

Moja córka mając 5 lat składała litery i łączyła w słowa, ale nie w przedszkolu, tylko w domu - sama przychodziła i " a jaka to litera?, a jak się pisze B?" itp, i taką drogą nauczyła się czytać, nikt ją do tego nie zmuszał. W zerówce już czytała spoko, a teraz jest w pierwszej klasie i czyta płynnie, nie literuje tylko czyta normalnie jak ja. Wychowawczyni była pod wrażeniem na początku roku, że takie małe dziecko i tak płynnie czyta.
__________________
.

Life doesn't give you people that you want, it gives you the people that you need.
🤍


______________________
czekooczekolada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-03-11, 19:24   #2383
57d469676eb95e4afe06d5c46bd77df5270daf8d_6584d1a317847
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 3 214
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 78.

Podziwiam Waszą pamięć, ile dzieci w pierwszej klasie umiało czytać.
Ja bardzo szybko podłapałam od starszej siostry i czytałam sobie sama książeczki na pewno przed rozpoczęciem szkoły, ale nie pamiętam nawet, czy koleżanka z ławki czytała płynnie, sylabizowała, czy dopiero uczyła się literek, a co dopiero ile procent dzieci, na jakim etapie czytania było

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
57d469676eb95e4afe06d5c46bd77df5270daf8d_6584d1a317847 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-03-11, 20:03   #2384
Sodalite
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2023-02
Wiadomości: 615
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 78.

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Moja starsza tez zaczęła rozpoznawać litery w wieku 2 lat i nie trwało długo jak zaczęła sylabizować i czytać.
Ale też wcześnie zaczęla mówić. A jak zaczęła, to już się jej usta nie zamknęły
Oczywiście nie sama, skoro był impuls ze rozpoznaje większość dużych liter w swojej książeczce ( każdy wiersz miał na początku kolorowy wersalik a ona wiecznie pytała: co to, co to, i stad to się zaczęło) to bawiliśmy się w sylabizowanie i klaskanie do rytmu, gry w nazwy zwierząt itp na określoną literę, na ostatnia literę poprzedniego i takie tam. W sumie to nie wiem jak bez tego byśmy przeżyli podróże samochodem z 2 energicznych dzieci.

Młodsza nawet nie wiem kiedy się nauczyła czytać i liczyć, bo wszystko papugowała po starszej i we wszystkim uczestniczyła wiec jakiś samo wyszło ze nagle umiała.
ja właśnie ponoć tak samo. brat odrabiał zadanie, ja też musiałam mieć zeszły i "odrabiać zadanie", brat ćwiczył literki z mamą, to ja musiałam jej siedzieć na kolanach i też ćwiczyć literki. i tak poszło

wg dzieci bardzo szybko się uczą. gdy moja młodsza siostra była mała, to mieliśmy w telewizji kanał z bajkami po niemiecku, który często oglądała. mając jakieś 4 lata potrafiła zupełnie swobodnie składać proste zdania po niemiecku typu "mam na imię Kasia". szkoda, że rodzice nie pociągnęli tego od razu dalej, przestała to oglądać, to bardzo szybko wszystko zapomniała

---------- Dopisano o 21:03 ---------- Poprzedni post napisano o 20:53 ----------

[1=57d469676eb95e4afe06d5c 46bd77df5270daf8d_6584d1a 317847;89528068]Podziwiam Waszą pamięć, ile dzieci w pierwszej klasie umiało czytać.
Ja bardzo szybko podłapałam od starszej siostry i czytałam sobie sama książeczki na pewno przed rozpoczęciem szkoły, ale nie pamiętam nawet, czy koleżanka z ławki czytała płynnie, sylabizowała, czy dopiero uczyła się literek, a co dopiero ile procent dzieci, na jakim etapie czytania było

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

ludzie pamiętają różne zupełnie nieistotne rzeczy
ja pamiętam ile dzieci czytało u mnie w klasie, bo jak wspomniałam, byłam w naprawdę małej podstawówce. moja klasa miała 9 osób i pamiętam jak nas pani dzieliła na zajęciach z czytania wg tych co umieją i jeszcze nie umieją. Ci co umieją przez początkowe lekcje zajmowali się czymś innym, żeby nie przeszkadzać tym co dopiero zaczynają. i musiałam siedzieć w innej ławce niż dwie moje przyjaciółki i byłam bardzo zazdrosna
Sodalite jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-03-11, 20:17   #2385
natalia_t
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 465
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 78.

Ja często lepiej pamiętam to co było w podstawówce, niż gimnazjum, liceum czy studia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
natalia_t jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-03-11, 20:24   #2386
Lottie69
Zakorzenienie
 
Avatar Lottie69
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 13 308
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 78.

[1=57d469676eb95e4afe06d5c 46bd77df5270daf8d_6584d1a 317847;89528068]Podziwiam Waszą pamięć, ile dzieci w pierwszej klasie umiało czytać.
Ja bardzo szybko podłapałam od starszej siostry i czytałam sobie sama książeczki na pewno przed rozpoczęciem szkoły, ale nie pamiętam nawet, czy koleżanka z ławki czytała płynnie, sylabizowała, czy dopiero uczyła się literek, a co dopiero ile procent dzieci, na jakim etapie czytania było

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Ja dobrze pamiętam, bo w szkole mnie właśnie top strasznie frustrowalo. Czytałam dość płynnie, a na lekcjach niektóre dzieci na głos składały wyrazy po literach.
Nie rozumiałam polecenia "nauczyć się czytać czytankę xyz", nudziłam się niezmiernie, nauczyciele równali w dół, ale bez dawania extra zadań dla tych, którzy opanowali to wieki temu.

Finalnie miałam pozwolenie na czytanie sobie innych książek w trakcie lekcji, jak skończyłam robić to, co kazali. Ale słabo wspominam podstawówkę, brakowało trochę chęci i moich nauczycieli...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Lottie69 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-03-11, 20:32   #2387
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 78.

Cytat:
Napisane przez Lottie69 Pokaż wiadomość
Nie rozumiałam polecenia "nauczyć się czytać czytankę xyz",
Bez kitu xD do tej pory nie wiem, jak można było "nauczyć się czytanki".
Czytałam płynnie już w zerówce.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-03-11, 20:43   #2388
Misia452
Zakorzenienie
 
Avatar Misia452
 
Zarejestrowany: 2015-06
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 36 050
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 78.

Czytałam płynnie od zerówki. Nauczyłam się w jeden wieczór, a w sumie nauczył mnie mój dziadek. Przed tym czytałam tak sobie, a dziadek w kilka godzin jakoś tak ogarnął, że nauczyłam się czytać bardzo dobrze tak samo nauczył mnie jak odczytywać godziny z zegara, chyba w godzinę mi to wytłumaczył i już umiałam.
W podstawówce byłam najlepsza w czytaniu, recytowaniu zresztą też. Jak było coś do czytania na głos w podstawówce to czytałam ja często ktoś dukal okropnie, denerwowało mnie to, pamiętam. Potem nie miałam z czytaniem żadnego problemu co dawało dużo ułatwienia w dalszych klasach. Do dziś czytam dobrze i szybko. Mój brat już na przykład czytał gorzej. Dłużej musiał ćwiczyć. Także jest różnie. Niestety nawet w liceum były osoby czytająca tragicznie. Uszy bolały.

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 22:43 ---------- Poprzedni post napisano o 22:42 ----------

A i z babcią każdego dnia coś czytałam, dla treningu a jak ktoś to zaniedbał już na początku to potem to wychodziło

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka
__________________
sierpień 2017
💍30.01.2021💍
26.08.2023
Misia452 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-03-11, 20:46   #2389
Sodalite
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2023-02
Wiadomości: 615
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 78.

niektórzy z tych osób, które w źle czytają na głos to Ci co mają dysleksję. mój mąż ma. i chociaż czyta naprawdę dużo (średnio 1 książkę na tydzień) to na głos czyta źle. patrząc z zewnątrz można by powiedzieć, że chłop pewnie w życiu całej książki nie przeczytał. no ale niestety taki urok i to jest bardzo trudne do przeskoczenia

Edytowane przez Sodalite
Czas edycji: 2023-03-11 o 20:50
Sodalite jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2023-03-11, 21:13   #2390
Olkaaaa_s
Zakorzenienie
 
Avatar Olkaaaa_s
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 4 363
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 78.

Cytat:
Napisane przez Misia452 Pokaż wiadomość
Czytałam płynnie od zerówki. Nauczyłam się w jeden wieczór, a w sumie nauczył mnie mój dziadek. Przed tym czytałam tak sobie, a dziadek w kilka godzin jakoś tak ogarnął, że nauczyłam się czytać bardzo dobrze tak samo nauczył mnie jak odczytywać godziny z zegara, chyba w godzinę mi to wytłumaczył i już umiałam.
W podstawówce byłam najlepsza w czytaniu, recytowaniu zresztą też. Jak było coś do czytania na głos w podstawówce to czytałam ja często ktoś dukal okropnie, denerwowało mnie to, pamiętam. Potem nie miałam z czytaniem żadnego problemu co dawało dużo ułatwienia w dalszych klasach. Do dziś czytam dobrze i szybko. Mój brat już na przykład czytał gorzej. Dłużej musiał ćwiczyć. Także jest różnie. Niestety nawet w liceum były osoby czytająca tragicznie. Uszy bolały.

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 22:43 ---------- Poprzedni post napisano o 22:42 ----------

A i z babcią każdego dnia coś czytałam, dla treningu a jak ktoś to zaniedbał już na początku to potem to wychodziło

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka
Mam podobną historię z dziadkiem- nauczył mnie czytać, jak miałam 4 lata i moi rodzice mieli zdziwko, kiedy zaczęłam czytać tytuł artykułu w gazecie na głos.

Ale u mnie było coś za coś, bo nie umiałam i wciąż nie umiem rysować szlaczków oraz kolorować kolorowanki "do linijki", co mnie bardzo frustrowało już jako 5latkę xd z jednej strony chwalono mnie, jakim zdolnym dzieckiem jestem, ale nie umiałam narysować cholernych kropli (do tej pory to pamiętam xd).

Nie rozumiem zaskoczenia, że sześciolatki potrafią czytać. Wystarczy, że ktoś dziecku poświęci odpowiednio dużo czasu i da narzędzia do nauki (ja miałam takie małe klocki, które się układało jak pociąg) i naprawdę szybko to pójdzie.

Ale widzę chociażby po siostrzenicy mojego TŻ. Jak to dziecko, jest naprawdę ciekawa świata i wszystko łapie w lot. Tylko jej rodzice mają to gdzieś i ogarniają jej naukę "szybko-szybko" byleby było i potem młoda ma braki (chodzi do "wczesnej" podstawówki). Wystarczy jednak, że wyjedzie na tydzień do babci lub spędzi dzień-dwa ze mną i z TŻ, a się okazuje gąbką chłonącą wiedzę- a to zaczyna ogarniać geografię podróżując palcem po mapie, a to nauczy się coś z biologii przy sadzeniu różnych rzeczy, a to poczyta ciekawe książki dziadka. Później jej rodzice są w szoku, że ich córka tyle wie i się zajawia czymś, po czym nie ciągną tego tematu w żaden sposób, młoda się zniechęca i wraca do punktu wyjścia.

Strasznie jest mi szkoda tego dziecka, że ma tak biernych rodziców, jeżeli chodzi o jej rozwój i edukację.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Olkaaaa_s jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-03-11, 21:21   #2391
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 78.

Cytat:
Napisane przez Olkaaaa_s Pokaż wiadomość
Ale widzę chociażby po siostrzenicy mojego TŻ. Jak to dziecko, jest naprawdę ciekawa świata i wszystko łapie w lot. Tylko jej rodzice mają to gdzieś i ogarniają jej naukę "szybko-szybko" byleby było i potem młoda ma braki (chodzi do "wczesnej" podstawówki). Wystarczy jednak, że wyjedzie na tydzień do babci lub spędzi dzień-dwa ze mną i z TŻ, a się okazuje gąbką chłonącą wiedzę- a to zaczyna ogarniać geografię podróżując palcem po mapie, a to nauczy się coś z biologii przy sadzeniu różnych rzeczy, a to poczyta ciekawe książki dziadka. Później jej rodzice są w szoku, że ich córka tyle wie i się zajawia czymś, po czym nie ciągną tego tematu w żaden sposób, młoda się zniechęca i wraca do punktu wyjścia.

Strasznie jest mi szkoda tego dziecka, że ma tak biernych rodziców, jeżeli chodzi o jej rozwój i edukację.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ja miałam mieć dobre oceny, jak miałam 4 zamiast 5, to był płacz. A jakieś rozwijanie pasji? Poszerzanie wiedzy dla siebie samej? Zajęcia dodatkowe? Po co, wsiadaj do traktoru i pomagaj nam na roli. No ale czego się spodziewać po rodzicach, którzy sami się niczym nie interesowali poza telewizorem.
Myślę, że miałam spory potencjał intelektualny, ale to zaprzepaściłam i widzę różnicę między mną a ludźmi, którzy od dziecka mieli przestrzeń do rozwijania pasji, zdobywania kompetencji, które potem zaplusowaly w dorosłym życiu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-03-11, 21:30   #2392
Misia452
Zakorzenienie
 
Avatar Misia452
 
Zarejestrowany: 2015-06
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 36 050
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 78.

Cytat:
Napisane przez Olkaaaa_s Pokaż wiadomość
Mam podobną historię z dziadkiem- nauczył mnie czytać, jak miałam 4 lata i moi rodzice mieli zdziwko, kiedy zaczęłam czytać tytuł artykułu w gazecie na głos.

Ale u mnie było coś za coś, bo nie umiałam i wciąż nie umiem rysować szlaczków oraz kolorować kolorowanki "do linijki", co mnie bardzo frustrowało już jako 5latkę xd z jednej strony chwalono mnie, jakim zdolnym dzieckiem jestem, ale nie umiałam narysować cholernych kropli (do tej pory to pamiętam xd).

Nie rozumiem zaskoczenia, że sześciolatki potrafią czytać. Wystarczy, że ktoś dziecku poświęci odpowiednio dużo czasu i da narzędzia do nauki (ja miałam takie małe klocki, które się układało jak pociąg) i naprawdę szybko to pójdzie.

Ale widzę chociażby po siostrzenicy mojego TŻ. Jak to dziecko, jest naprawdę ciekawa świata i wszystko łapie w lot. Tylko jej rodzice mają to gdzieś i ogarniają jej naukę "szybko-szybko" byleby było i potem młoda ma braki (chodzi do "wczesnej" podstawówki). Wystarczy jednak, że wyjedzie na tydzień do babci lub spędzi dzień-dwa ze mną i z TŻ, a się okazuje gąbką chłonącą wiedzę- a to zaczyna ogarniać geografię podróżując palcem po mapie, a to nauczy się coś z biologii przy sadzeniu różnych rzeczy, a to poczyta ciekawe książki dziadka. Później jej rodzice są w szoku, że ich córka tyle wie i się zajawia czymś, po czym nie ciągną tego tematu w żaden sposób, młoda się zniechęca i wraca do punktu wyjścia.

Strasznie jest mi szkoda tego dziecka, że ma tak biernych rodziców, jeżeli chodzi o jej rozwój i edukację.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Mnie szlaczków znów uczyła babcia chyba w 1 klasie pod każdą lekcją w zeszycie musiał byc szlaczek i babcia mi wymyślała
Ale ogólnie to rysować,wycinać czy coś wyklejać, takie generalnie pracę plastyczne nie umiem robić. Zawsze miałam z tym problem.

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka
__________________
sierpień 2017
💍30.01.2021💍
26.08.2023
Misia452 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-03-11, 22:21   #2393
Silje_
Rozeznanie
 
Avatar Silje_
 
Zarejestrowany: 2022-06
Wiadomości: 990
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 78.

Pamiętam, że dziadek nauczył mnie znać się na zegarku dość wcześnie. Jak byłam w zerówce to podeszłam do pani i zapytałam która godzina bo chciałam wiedzieć kiedy mama po mnie przyjdzie. Pani mnie jednak wyśmiała, że przecież nie znam się na zegarku i nie podała mi tej godziny. Potem mama kupiła mi zegarek, żebym nie musiała się prosić o godzinę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Silje_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-03-11, 23:21   #2394
Olkaaaa_s
Zakorzenienie
 
Avatar Olkaaaa_s
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 4 363
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 78.

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;89528144]Ja miałam mieć dobre oceny, jak miałam 4 zamiast 5, to był płacz. A jakieś rozwijanie pasji? Poszerzanie wiedzy dla siebie samej? Zajęcia dodatkowe? Po co, wsiadaj do traktoru i pomagaj nam na roli. No ale czego się spodziewać po rodzicach, którzy sami się niczym nie interesowali poza telewizorem.
Myślę, że miałam spory potencjał intelektualny, ale to zaprzepaściłam i widzę różnicę między mną a ludźmi, którzy od dziecka mieli przestrzeń do rozwijania pasji, zdobywania kompetencji, które potem zaplusowaly w dorosłym życiu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Wiesz co... Moi rodzice niby byli wykształceni, ale mieli rolę i musiałam pomagać, ale tylko latem. Tak, był nacisk na edukację, ale prowadziło ono tylko do darcia ze strony matki "Dlaczego 4 a nie 5?" (spowodowało to moje wypalenie się do nauki w wieku licealnym) i ogólnie zniechęcania do wszystkiego ponad program, więc sytuację miałam podobną do Twojej.

Tak, nie odzyskam tych straconych lat, ale teraz staram się dokształcać i poznawać świat na własną rękę i na własnych warunkach. Czasu nie cofnę, ale mogę zadbać o swoją przyszłość i o rozwój.

W wieku 24-30 dokonałam największego rozwoju w swoim życiu, jednak przyznaję, że wiele mi w tym pomogła terapia i pogodzenie się z przeszłością. Bo też miałam myślenie pt. "Gdybym urodziła się w innej rodzinie, to mogłabym lepiej rozwinąć swój potencjał intelektualny". Pewnie tak, ale takie myślenie mnie tylko dobijało. Odkąd pozwoliłam sobie patrzeć na przyszłość zamiast na przeszłość (a trwało to bardzo długo, niestety), to czułam, jakby kamień z serca mi spadł i żyje mi się dużo lżej.
Cytat:
Napisane przez Misia452 Pokaż wiadomość
Mnie szlaczków znów uczyła babcia chyba w 1 klasie pod każdą lekcją w zeszycie musiał byc szlaczek i babcia mi wymyślała
Ale ogólnie to rysować,wycinać czy coś wyklejać, takie generalnie pracę plastyczne nie umiem robić. Zawsze miałam z tym problem.

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka
Teeeż. Łudziłam się, że w wieku dorosłym idzie mi już lepiej i zapisałam się na warsztaty różnych prac manualnych i po pierwszej godzinie miałam ochotę zabić siebie (albo kogoś) igłą

Wycinanie "po linii" było dla mnie koszmarem,zawsze wycinało mi się krzywo i papier się jakoś dziwnie marszczył xd
Cytat:
Napisane przez Silje_ Pokaż wiadomość
Pamiętam, że dziadek nauczył mnie znać się na zegarku dość wcześnie. Jak byłam w zerówce to podeszłam do pani i zapytałam która godzina bo chciałam wiedzieć kiedy mama po mnie przyjdzie. Pani mnie jednak wyśmiała, że przecież nie znam się na zegarku i nie podała mi tej godziny. Potem mama kupiła mi zegarek, żebym nie musiała się prosić o godzinę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
O, to ja się uczyłam tego w przedszkolu (a chodziłam do takiego prowadzonego przez zakonnice, nic szczególnego). Mieliśmy takie tekturowe zegary ze wskazówkami, którymi dało się ruszać i układać je w odpowiednie godziny.

Z tym mam związaną traumę, bo na urodziny dostałam właśnie taki zegar zamiast "normalnej" zabawki xd moja matka miała świra na punkcie edukacyjnych zabawek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Olkaaaa_s jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-03-12, 07:42   #2395
brandie
Wtajemniczenie
 
Avatar brandie
 
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 2 169
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 78.

U mnie tak samo, na żadne dodatkowe zajęcia nie chodziłam, bo po co i nie było pieniędzy.
Nikt nie pilnował czy odrobiłam lekcje i nauczyłam się na klasówkę. Umiałam płynnie czytać w zerówce, mama była w szoku i mówiła, że na pewno znam tekst na pamięć.
Połykałam wszystkie książki w domu, nawet nieodpowiednie dla mojego wieku (przeczytałam np. Trędowatą w wieku 11 lat).
Też uważam, że gdyby ktoś mi poświęcił czas, to byłabym w innym miejscu teraz, nie musiałabym tylu rzeczy nadrabiać w wieku dorosłym. Wśród znajomych mam łatkę tej „co wszystko wie” z historii i geografii i np. potrafili do mnie dzwonić jako „telefon do przyjaciela” gdy grali w Milionerów na domówce
Nie pomaga u mnie fakt, że jestem leniwa i prokrastynuję, więc miałam etapy w życiu gdzie kompletnie olewałam naukę i ratowała mnie tylko wiedza zdobyta na własną rękę, zero nawyku systematyczności i samozaparcia.
brandie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-03-12, 08:22   #2396
26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2021-02
Wiadomości: 3 731
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 78.

Cytat:
Napisane przez Norluka Pokaż wiadomość
Myślałam, że wszystkie dzieci się tego uczą w przedszkolu.

Wysłane z mojego M2004J19C przy użyciu Tapatalka
Nie każde dziecko chodziło, chodzi do przedszkola.

Ja idąc do szkoły czytać nie umiałam. Chodziłam do zerówki, ale tam przygotowanie było słabe. Z resztą większość dzieci dopiero w pierwszej klasie uczyło się czytać i pisać, poznawać literki.

---------- Dopisano o 09:19 ---------- Poprzedni post napisano o 09:16 ----------

Cytat:
Napisane przez Lottie69 Pokaż wiadomość
Ja dobrze pamiętam, bo w szkole mnie właśnie top strasznie frustrowalo. Czytałam dość płynnie, a na lekcjach niektóre dzieci na głos składały wyrazy po literach.
Nie rozumiałam polecenia "nauczyć się czytać czytankę xyz", nudziłam się niezmiernie, nauczyciele równali w dół, ale bez dawania extra zadań dla tych, którzy opanowali to wieki temu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Skoro dużo dzieci nie potrafiło czytać to czytając tekst x kilka razy po prostu ćwiczy. Dziecko ledwo składa literki nikt mu całej książki nie daje do czytania, tylko właśnie jakiś krótki tekst.

---------- Dopisano o 09:22 ---------- Poprzedni post napisano o 09:19 ----------

Cytat:
Napisane przez brandie Pokaż wiadomość
. Umiałam płynnie czytać w zerówce, mama była w szoku i mówiła, że na pewno znam tekst na pamięć.
To mój koszmar z pierwszej klasie. Z czytaniem radziłam sobie jako tako ( nie byłam cudownym dzieckiem jak większość tutaj). W domu ćwiczyłam dużo z mamą. I w sumie dość nagle załapałam i z dukania przeszłam do płynnego czytania. Miałam czytać w klasie, w końcu przeczytałam płynnie. Wychowawczyni zamiast mnie pochwalić to wydarła się, że mam nie uczyć się na pamięć. Podła jędza.

Edytowane przez 26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae
Czas edycji: 2023-03-12 o 08:28
26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-03-12, 08:30   #2397
pempek
Zakorzenienie
 
Avatar pempek
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 4 293
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 78.

Ja akurat umiałam czytać jak szlam do szkoły, ale moja córka ni huhu w pewnym momencie myślałam ze mam tępe dziecko () no totalnie nic nie mogła pokapować. To było w pierwszej klasie, w pewnym momencie zatrybila i nie ma problemów z czytaniem teraz


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
pempek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-03-12, 08:37   #2398
SteveS
Zakorzenienie
 
Avatar SteveS
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 3 842
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 78.

Cytat:
Napisane przez Sodalite Pokaż wiadomość
chodzi o to, że literki pisane piszą nie z takimi ogonkami jak się powinno? Czy coś innego masz na mysli?

jeśli to pierwsze to czy to faktycznie takie ważne czy dziecko będzie umiało hiper-poprawnie napisać wielką literę H?
Chodzi m.in. o nieprawidłowy kierunek pisania liter, brak zachowania proporcji (nie piszą w linijkach), brak ćwiczeń. Dzieci uczą się czasami pisać litery pisane (czyli takie pisane ręcznie), a potem trudno jest im sie pozbyć nawyków. A pisanie w odpowiedni sposób jest ważne choćby pod kątem późniejszego łączenia liter w wyrazy. Dlatego nie ma co przyspieszać nauki pisania takiego jak w szkole, zwłaszcza że nie jest to potrzebne do nauki czytania, a większość rodziców jednak nie jest nauczycielami
SteveS jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-03-12, 08:57   #2399
a5b2f04c728b42871bc12f2c24211f88ae37ff8d_643f21343ae75
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2022-06
Wiadomości: 2 742
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 78.

Cytat:
Napisane przez pempek Pokaż wiadomość
Ja akurat umiałam czytać jak szlam do szkoły, ale moja córka ni huhu w pewnym momencie myślałam ze mam tępe dziecko () no totalnie nic nie mogła pokapować. To było w pierwszej klasie, w pewnym momencie zatrybila i nie ma problemów z czytaniem teraz


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Mój syn też nie potrafi, uczy się, idzie mu tak sobie, ale ma inne zdolności. Nie pomaga też fakt, że jest najmłodszy w grupie, nie będzie miał nawet 7 lat idąc do szkoły. Wiem, że zatrybi, bo jest inteligentnym dzieckiem, ale widać potrzebuje więcej czasu. Ja go nie cisnę, bo niby po co? Co za różnica czy będzie czytać mając lat 7 czy 6.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka
a5b2f04c728b42871bc12f2c24211f88ae37ff8d_643f21343ae75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-03-12, 09:06   #2400
71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 10 371
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 78.

[1=26cabbdd88f595c38f9b7f8 139ef1472f28f75bc_65628a8 226dae;89528307]Nie każde dziecko chodziło, chodzi do przedszkola.

Ja idąc do szkoły czytać nie umiałam. Chodziłam do zerówki, ale tam przygotowanie było słabe. Z resztą większość dzieci dopiero w pierwszej klasie uczyło się czytać i pisać, poznawać literki.[COLOR="Silver"]

---------- Dopisano o 09:19 ---------- Poprzedni post napisano o 09:16 ----------


Skoro dużo dzieci nie potrafiło czytać to czytając tekst x kilka razy po prostu ćwiczy. Dziecko ledwo składa literki nikt mu całej książki nie daje do czytania, tylko właśnie jakiś krótki tekst.
.[/QUOTE] Właśnie. I dlatego niektóre 4/5 latki które mają czytane na codzień książeczki - takie proste dla maluchów potrafią się czytać nauczyć 'z dnia na dzien' pozornie
A takie, które na codzień dostają komórki/tablety do oglądania ruszajacych się obrazków i klikania- tak żeby im coś tam jeździło i się ruszało już niezbyt bywają tym zainteresowane. I potem takim dzieciakom w wieku 7 lat już się książki niezbyt podobają, nauki nudnych liter nie cierpią... I mamy orkę na edukacyjnym ugorze.

Ja ok 20 lat temu znałam 5 latka który czytał gazety- głównie dlatego że się nudzil przez te ok 2 h siedząc w pracy u mamy - ja się trochę nim zajmowałam wtedy dając to co mam- czyli dokumenty i gazety

Cytat:
To mój koszmar z pierwszej klasie. Z czytaniem radziłam sobie jako tako ( nie byłam cudownym dzieckiem jak większość tutaj). W domu ćwiczyłam dużo z mamą. I w sumie dość nagle załapałam i z dukania przeszłam do płynnego czytania. Miałam czytać w klasie, w końcu przeczytałam płynnie. Wychowawczyni zamiast mnie pochwalić to wydarła się, że mam nie uczyć się na pamięć. Podła jędza.
Współczuję takich wspomnień.
W UK bodajże dzieciaki uczą czytać od 5go roku, tak slyszalam.
71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2023-05-02 16:47:43


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:42.