Biżuteryjna DG

[marisella]

Zapytaj w skarbówce, powiedz, że nie chciałabyś dostać mandatu za błędne zaksięgowanie mandatu (<-wybacz, ale nie mogłam się powstrzymać )

[Admira07]

Dobre z tym mandatem...

Dziewczyny, czy któraś z Was przymierzała się już do wysłania druku Vat-7 przez sieć? - od października już można bez podpisu elektronicznego.
Powiedzieli mi jednak w US, że jak się chce potwierdzenie to trzeba pofatygować się osobiście...
Trochę mnie to przystopowało, bo kiedyś zgubili gdzieś mój druk, zagrozili karami za niezłożenie w terminie i tylko potwierdzona w okienku kopia mnie uratowała. Słowo "przepraszam" nie padło...

[PiLLow]

TO ja ponarzekam na te popieprzone (przepraszam) imienniki i jeszcze bardziej popieprzone cechowanie produktu...
Nic mnie tak nie wkurza jak państwo stawiające zaporowe przeszkody przed szarym człowiekiem, który jak mu życie miłe całym sercem pragnie wszystko legalnie, cacy i wogle....
Wyroby srebrne powyżej 5g należy cechowac w urzędzie probierczym. Za cechowanie się płaci ale to jakieś grosze i jest to generalnie pan pikuś. Mnie doprowadza do szału to, że najbliższy mi urząd probierczy znajduje się w Warszawie a to jakieś 300 km od miejsca mojego zamieszkania. Nie można oczywiście wysłać paczki z biżuterią do cechowania, no skąd, trzeba OSOBIŚCIE pojechać, zostawić, nazajutrz przyjechać, odebrać...
Tyle dobrego, że w moich wyrobach zawartość srebra powyżej 5g na produkt zdarza się raz na sto lat albo i rzadziej jeszcze ale no weźcie...to tak jakby ktoś założył, że jubilerzy to tylko w dużych miastach (na prawdę dużych, bo np. w najbliższym mi wojewódzkim mieście też nie ma...a był...ale zamknęli kurna...) wszędzie mur! A jeszcze ZUS chcą podwyższyć...ZNOWU...ja się pytam panie Tusek Srusek, gdzie te OBNIŻKI o których była mowa...a może się kurna przesłyszałam? może tam były podwyżki??

[JoannaW_]

Napisane przez skidblandir

Czy ktoś wie jak zaksięgować mandat ze skarbówki?

Coś za wykroczenie popełniła, że aż mandat się należał?

Nie zazdroszczę, ale nie pomogę niestety.

[clementinne]

Napisane przez PiLLow

TO ja ponarzekam na te popieprzone (przepraszam) imienniki i jeszcze bardziej popieprzone cechowanie produktu...
Nic mnie tak nie wkurza jak państwo stawiające zaporowe przeszkody przed szarym człowiekiem, który jak mu życie miłe całym sercem pragnie wszystko legalnie, cacy i wogle....
Wyroby srebrne powyżej 5g należy cechowac w urzędzie probierczym. Za cechowanie się płaci ale to jakieś grosze i jest to generalnie pan pikuś. Mnie doprowadza do szału to, że najbliższy mi urząd probierczy znajduje się w Warszawie a to jakieś 300 km od miejsca mojego zamieszkania. Nie można oczywiście wysłać paczki z biżuterią do cechowania, no skąd, trzeba OSOBIŚCIE pojechać, zostawić, nazajutrz przyjechać, odebrać...
Tyle dobrego, że w moich wyrobach zawartość srebra powyżej 5g na produkt zdarza się raz na sto lat albo i rzadziej jeszcze ale no weźcie...to tak jakby ktoś założył, że jubilerzy to tylko w dużych miastach (na prawdę dużych, bo np. w najbliższym mi wojewódzkim mieście też nie ma...a był...ale zamknęli kurna...) wszędzie mur! A jeszcze ZUS chcą podwyższyć...ZNOWU...ja się pytam panie Tusek Srusek, gdzie te OBNIŻKI o których była mowa...a może się kurna przesłyszałam? może tam były podwyżki??

A punkty probiercze?

[skidblandir]

Napisane przez JoannaW_

Coś za wykroczenie popełniła, że aż mandat się należał?

Nie zazdroszczę, ale nie pomogę niestety.

Spóźniłam się ze zgłoszeniem otwarcia drugiego konta firmowego...
Naprawdę nikt nigdy nie dostał mandatu? Eh, ja to mam szczęście

[KarmazynowyKamyk]

Napisane przez skidblandir

Spóźniłam się ze zgłoszeniem otwarcia drugiego konta firmowego...
Naprawdę nikt nigdy nie dostał mandatu? Eh, ja to mam szczęście

U mnie się przedawniło moje przestępstwo i musieli mnie do domu odesłać...

[skidblandir]

Szczęściara :P

[PiLLow]

Napisane przez clementinne

A punkty probiercze?

nie ma...

[ana155]

Mają na celu przenieść wszystkie koszty na szaraczków - otwarcie punktu probierczego 4000zł. plus cały sprzęt, chemia itp. zatwierdzone przez nich, a w zamian obietnica, że w punkcie będzie można cechować 20% taniej
Z tego co wiem można do nich wysyłać biżuty, tylko trzeba dołożyć koszty przesyłki w obie strony, ale lepsze to niż podróż. Zobacz na stronie Okręgowego Urzędu Probierczego w Warszawie.
A odnośnie znaku imiennego - wszystkie wyroby ze srebra wyprodukowane lub wprowadzane na polski rynek należy oznaczyć swoim znakiem imiennym, nawet te poniżej 5g.- nie trzeba ich tylko cechować w UP.
Mój wniosek o nadanie znaku imiennego leży na biurku dyrektora UP od prawie miesiąca i czeka na podpis, a ja nie mogę zgodnie z prawem sprzedać żadnego srebrnego biżuta Tym sposobem jestem już dwa miesiące do tył, ale kogo to obchodzi
... a i jeszcze wobec tego też spodziewam się mandatu z US, bo po upływie 7 dni zgłosiłam nowe konto w CEIDG. Natomiast z tego co mi wiadomo mając własną DG nie ma obowiązku zakładania konta firmowego, chociaż jest to wygodne.

[urshulla]

Też się strasznie denerwowałam na to cechowanie. Gdy zostanie założona działalność, dopiero można się ubiegać o znak imienny wytwórcy, a to czas leci, leci ... i gdy w końcu mogłam cechować i w końcu legalnie sprzedawać minął miesiąc, a ZUS trzeba było zapłacić za ten nieczynny czas .
Rozumiem, że teraz po zmianach można wnioskować o odesłanie, ale czy można tez przysłać pocztą? Czy ktoś to praktykował? Czy ktoś wie jak wygląda sprawa z punktami probierczymi?
Jeśli jakiś przedsiębiorca takie coś otworzy w moim pobliżu, będę mogła z tego korzystać? Czy wiecie jak to funkcjonuje? Niby przepis ma zwiększyć dostępność do punktów cechowania, ale wymogi są kosmiczne.
Z tym 20 % niże koszty cechowania, to się domyślam, że będzie brał pracownik up, ale cena cechowania ogólnie w takim punkcie może być wyższa, bo ten udostępniający punkt musi zarobić przecież - koszty utworzenia punktu są ogromne!!!
Czy ktoś wie o czymś takim w pobliżu Kołobrzegu?

Pillow, który urząd Ci zlikwidowano?
Własnie!!!, tworzący w miejscowościach, w których nie ma UP w pobliżu, chociażby 30 km są dyskryminowani. Zdarzało mi się odmawiać zamówienia, w których byłoby powyżej 5 g srebra, bo nie opłacałoby mi się tego wieźć, aby cechować.

Ech!! pozostało mi się całkowicie przerzucić na tytan ....

Muszę przyznać też, że pracownicy w UP w Poznaniu zawsze byli przemili i wyrozumiali więc kląć nie będę

[skidblandir]

Napisane przez ana155

... a i jeszcze wobec tego też spodziewam się mandatu z US, bo po upływie 7 dni zgłosiłam nowe konto w CEIDG. Natomiast z tego co mi wiadomo mając własną DG nie ma obowiązku zakładania konta firmowego, chociaż jest to wygodne.

Pewno, że nie ma, ale jak se już otworzysz, to biegusiem zgłosić, bo skarbóweczka nie śpi Każde kolejne tez biegusiem...

[clementinne]

Napisane przez skidblandir

Pewno, że nie ma, ale jak se już otworzysz, to biegusiem zgłosić, bo skarbóweczka nie śpi Każde kolejne tez biegusiem...

Skarbóweczka śpi, śpi...jak ma coś zrobić dla nas :-]

Budzi się tylko, jak komuś trzeba wlepić mandat :-]

[ResurrectionOfHappiness]

Co do Urzędu Probierczego, to jeśli macie kogoś znajomego w mieście, w którym jest urząd, to można napisać dla tej osoby upoważnienie i wtedy można wysyłać biżuterię do tej osoby pocztą, a ona zanosi do cechowania i odsyła.
Tyle, że trzeba mieć kogoś zaufanego, kto w dodatku będzie chciał się fatygować.

[urshulla]

A no właśnie, i ten ktoś zaufany musiałby jeszcze nie pracować, albo zwalniać się z pracy, żeby podrzucić w godzinach urzędowania... chyba, że jest nocnym barmanem
Nie, super, że oficjalnie zmieniono możliwość odbioru pocztą, ale czy można podesłać biżuterię z wnioskiem, czy trzeba osobiście lub przez upoważnionego człowieka?

[ana155]

Na pewno można wysyłać http://bip.gum.gov.pl/pl/bip/okregow...ylki/przesylki Zapewne w Krakowie i jego zamiejscowych oddziałach też można.

[HexeH]

Dziewczyny, które uruchamiały działalność z dotacji z urzędu pracy - mam do Was pytanie - miałyście różnice w cenach zakupów a tego co było w tabelce wniosku?
Wniosek składałam w lipcu, teraz część produktów staniała, część podrożała i chciałam się jakoś przygotować do rozmowy z paniami w urzędzie. Można zastąpić jakiś produkt innym? (wycofali mi jeden produkt ze sprzedaży)
Będę wdzięczna za podpowiedzi.

[b8ae395ad20fac79699d786016c1d68a9b01f66e_62eafdf253efe]

Napisane przez HexeH

Dziewczyny, które uruchamiały działalność z dotacji z urzędu pracy - mam do Was pytanie - miałyście różnice w cenach zakupów a tego co było w tabelce wniosku?
Wniosek składałam w lipcu, teraz część produktów staniała, część podrożała i chciałam się jakoś przygotować do rozmowy z paniami w urzędzie. Można zastąpić jakiś produkt innym? (wycofali mi jeden produkt ze sprzedaży)
Będę wdzięczna za podpowiedzi.

Pójdź do urzędu i pogadaj z babkami jak to załatwić... w każdym urzędzie może to trochę inaczej wyglądac i nie ma sensu szukać takich porad. Wydaje mi się, że na każde zmiany chyba i tak pismo trzeba pisać (u nas chyba było do 100zł na przesunięcia).

[HexeH]

[1=b8ae395ad20fac79699d786 016c1d68a9b01f66e_62eafdf 253efe;37179316]Pójdź do urzędu i pogadaj z babkami jak to załatwić... w każdym urzędzie może to trochę inaczej wyglądac i nie ma sensu szukać takich porad. Wydaje mi się, że na każde zmiany chyba i tak pismo trzeba pisać (u nas chyba było do 100zł na przesunięcia).[/QUOTE]

Dzięki za odpowiedź.
Napisałam, że idę do urzędu na rozmowę, bo wiadomo, że inaczej nie da się tego załatwić - tylko rozmowa i pismo.
Doprawdy nie wiem co mnie podkusiło do zadania takiego pytania na forum dyskusyjnym, chyba byłam ciekawa Waszych doświadczeń w takich przypadkach - naiwna i głupia HexeH - dobrze, że się w końcu dowiedziałam, że nie ma sensu zadawanie tu pytań.

hehehhe... pozdrawiam i obiecuję już się nie odzywać.

[KarmazynowyKamyk]

Napisane przez HexeH

Dzięki za odpowiedź.
Napisałam, że idę do urzędu na rozmowę, bo wiadomo, że inaczej nie da się tego załatwić - tylko rozmowa i pismo.
Doprawdy nie wiem co mnie podkusiło do zadania takiego pytania na forum dyskusyjnym, chyba byłam ciekawa Waszych doświadczeń w takich przypadkach - naiwna i głupia HexeH - dobrze, że się w końcu dowiedziałam, że nie ma sensu zadawanie tu pytań.

hehehhe... pozdrawiam i obiecuję już się nie odzywać.

No chyba imp18 podzieliła się doświadczeniem, że u nich było 100 zł na przesunięcia... Więc o co się tak indyczyć?

[b8ae395ad20fac79699d786016c1d68a9b01f66e_62eafdf253efe]

Napisane przez HexeH

Dzięki za odpowiedź.
Napisałam, że idę do urzędu na rozmowę, bo wiadomo, że inaczej nie da się tego załatwić - tylko rozmowa i pismo.
Doprawdy nie wiem co mnie podkusiło do zadania takiego pytania na forum dyskusyjnym, chyba byłam ciekawa Waszych doświadczeń w takich przypadkach - naiwna i głupia HexeH - dobrze, że się w końcu dowiedziałam, że nie ma sensu zadawanie tu pytań.

hehehhe... pozdrawiam i obiecuję już się nie odzywać.

Nie o to chodzi Po prostu z mojego doświadczenia wynika, że zawsze można było się dopytać tam babek o wszystko i coś poradziły. W każdej dotacji praktycznie są przesunięcia, czy małe zmiany więc muszą być na to przygotowani. Jedyne czego nie należy robić to zmianiać wydatków na własną rękę, bo czasami ludzie mają takie głupie pomysły i potem są problemy... i jeszcze mają pretensje - widziałam takie scenki

[urshulla]

Napisane przez ana155

Na pewno można wysyłać http://bip.gum.gov.pl/pl/bip/okregow...ylki/przesylki Zapewne w Krakowie i jego zamiejscowych oddziałach też można.

Supeeerrrr!!! To jest to o czym marzyłam To nie ma co narzekać. Dzięki za podesłanie linka, bo jakoś tego nie znalazłam, gdy wczytywałam się o zmianach

[ollccia]

Dziewczyny, które rozliczają się ze skarbówką miesięcznie - w tym roku mamy nowe przepisy podatkowe:

http://e-podatki.dashofer.pl/?sect=a...&adr_em=589057

[Ala667]

Napisane przez HexeH

Dziewczyny, które uruchamiały działalność z dotacji z urzędu pracy - mam do Was pytanie - miałyście różnice w cenach zakupów a tego co było w tabelce wniosku?
Wniosek składałam w lipcu, teraz część produktów staniała, część podrożała i chciałam się jakoś przygotować do rozmowy z paniami w urzędzie. Można zastąpić jakiś produkt innym? (wycofali mi jeden produkt ze sprzedaży)
Będę wdzięczna za podpowiedzi.

Ja podawałam przybliżone ceny i nie podawałam np 5 szt igieł tylko pisałam igły i inne rzeczy razem i mieściłam się w tej sumie. Jak coś podrożało to kupowałam mniej. Jeśli przekroczysz sumę jaką miałaś na daną rzecz to różnica idzie z Twojej kieszeni. Np stół był droższy o 50zł to te 50zł szło z mojej kieszeni. W jednym przypadku miałam tak, że coś było drozsze, a coś tańsze to się wyrównało, ale to nie więcej jak 5% oni tam zdają sobie sprawę że coś może podrożeć lub być na promocji. Najlepiej idź i podpytaj, aby mieć pewność.

[dzika_kaka]

Czy którejś z Was zdarzyło się nie wysłanie bądź wysłanie po terminie deklaracji vat? Mam problem ponieważ mój us upomniał się dziś o deklarację za 2 kwartał, którą na bank w moim mniemaniu wysłałam. Niestety diabeł ogonem nakrył potwierdzenie. I zastanawiam się z jakimi sankcjami się liczyć. Wujek gugle mówi o konkretnych kwotach ale szukam kogoś, kto może przeżył taką traumę jak ja i sypnie jakąś informacją z pierwszej ręki...

[poppppy]

Ja kiedyś spóźniłam się kilka dni ze złożeniem deklaracji vat-ue (jakoś w czasie kiedy zmieniły się te terminy) - kara 200 zł.
I jak mnie poinformowano wtedy - każda kolejna kara za takie spóźnienie wyniesie po 400 zł.

[skidblandir]

Zależy na kogo trafisz w urzędzie. Jak na sympatycznego Pana, do tego będziesz miała solidne wytłumaczenie - potraktują Cię łagodnie. Ale i tak - od 150zł wzwyż.

[dzika_kaka]

Może zlitują się nad zaawansowaną ciężarówką
Eh... albo może jednak znajdę to potwierdzenie. Kurde, przecież skoro zrobiłam deklarację to musiałam ją wysłać, no inaczej być nie mogło.

Znalaaaaaaazłam potwierdzenie!
Wiedziałam, że na bank wysyłałam, ha!
Dzięki dziewczyny.

[MeganArt]

Witajcie Dziewczyny

Zwracam się do Was ze swoim pytaniem, gdyż niejedna z Was ma pewnie większe doświadczenie z podatkami, ZUS-ami itp. niż ja.

W sierpniu br. założyłam działalność gospodarczą (wszelkie rękodzieło, głównie biżuteria, ale też decoupage, szydełko itd.). Niestety, czego nie przewidziałam, popyt na tego typu dzieła nie jest już tak duży jak kilka lat temu gdy zaczynałam. Teraz rynek bombardowany jest z każdej strony chińskimi rzeczami, więc trudno jest się przebić i jeszcze na tym zarobić. Zależało mi na legalnej sprzedaży, ale przez te kilka miesięcy ledwo zarabiałam na ZUS. I co za tym idzie, skłaniam się ku zamknięciu firmy od nowego roku.
I tu moje pytanie: czy nie mając założonej działalności gospodarczej mogę sprzedawać swoje wyroby? W sposób bardziej hobbystyczny. Jestem zatrudniona na umowę zlecenie, mam dochód, a rękodzieło byłoby tylko dodatkiem. Czy w takim przypadku obowiązuje kwota wolna od podatku (3091zł.)? I czy jeśli nie przekroczę tej właśnie kwoty, mogę sobie spokojnie sprzedawać (głównie na Allegro i w galeriach internetowych)?

Nie chciałabym rezygnować z rękodzieła, ale zależy mi na tym, by wszystko było zgodne z prawem.

Bardzo proszę o odpowiedź.

Pozdrawiam

[KarmazynowyKamyk]

Jeśli będziesz sprzedawać na Allegro i w galeriach internetowych to będziesz to robić w sposób ciągły i zorganizowany, a to już jest definicja działalności gospodarczej...