Nasza rozkrzyczana gromadka. Jak poskromić czterolatka? Mamusie maj-czerwiec 2008

[ona1981]

Napisane przez Sonia11

mala stopka - tyłek Cię bolal od tańczenia? to jak Ty tańczyłaś

No właśnie


---------- Dopisano o 14:10 ---------- Poprzedni post napisano o 14:10 ----------

Napisane przez mala_stopka

Sonia no jak to jak? kręciłam pupą i tak przez parę godzin...
a że ja niewyćwiczona to zakwasy gotowe

ale tego mi było trzeba

Aaaaa

[mala_stopka]

Ona a co się stało, ze nie macie neta??

[ona1981]

Mamy neta. Nie mieliśmy całą sobotę bo była awaria spowodowana piątkową burzą...
Ja jeszcze w tą burzę byłam sama z dziećmi bo tż się bawił na integracji, byli na spływie kajakowym ...

[..Asia..]

o kurcze..na spływie w burzę......bałabym się

[Kjane]

dzieki za linki do książek - w sobote jade z TŻ na zakupy to zajrze do empiku.

u moich teściów na działce też pełno owoców - ale ja nie wyobrazam sobi gotowania i wekowania w naszym mieszkaniu - chyba byśmy sie porozpuszczali ja u nas w upłay jest okropnie goraco a co dopiero jakbym zaczeła jeszce gotować.
Jeździmy co 2 dni i zrywamy sobie do jedzenia, chłopaki uwielbiają malinki i pożeczki, Hubert jeszcze agrest.

[ona1981]

Asia burza była w nocy a oni płyneli rano. Zresztą u nich tylko blyskało a u nas jeden wielki łomot. Balam się, że światło mi wyłącza...

U nas dziś brzydko, zero slońca jak zwykle. Dobrze chociaż, że nie pada jak zapowiadali, zaliczyliśmy maly spacer do południa.
A wczoraj pojechalismy nad zalew i masakra. W mieście w miarę ciepło, przyjemnie a tam zmarzliśmy. Dobrze, że chłopakom bluzy wzięlam. Tylko zła byłam bo zamiast w mieście siedzieć i się grzać to pojechaliśmy tam marznąć. Już sobie wyobrazam co nad morzem musi się dziać.

Kjane ale obiady gotujesz? Ja sloikow tez nie robie, po pierwsze nie potrafię, po drugie mi się nie chce a po trzecie to wolę takie prosto z krzaka. Czasami od teściowej dostanę jakiś kąpot czy korniszonki, ale ja mogę żyć bez przetworów.
Troskawki już się kończa na działce, czereśni prawie w tym roku nie było, zaczyna się agrest, maliny i borowki.

[Kjane]

ONA - obiady gotuje ale mam włączony wyciąg albo wiatrak
zupy gotuje na dwa dni a drugie danie to codziennie cos bo nie zawsze chłopaki chca jeść, a TZ i ja teraz na warzywkach.

współczuje pogody, u nas upały i duchota a ty piszesz że u was zimno. przyjeżdżaj do centrum.
A w szczecinie jest jakiś basen?

dzisiaj to bym posiedziała w wodzie - cały dzień!

[ona1981]

W Szczecinie to lipa, ale w Gryfinie (jakieś 50 km od szczecina) jest basen ze zjezdzalniami, taki podobny do tego co wy byliście. Tż był zimą z Michałem i ze znajomymi (oni z synem w wieku Michała), zero zainteresowania. Tak jak nad wodą sie podoba tak na basenie niezbyt... No i mamy fajny odkryty basen po niemieckiej stronie ale do tego musi być pogoda...
Jak tak patrze na długoterminowe prognozy to cały czas taka lipa ma byc:/ W piątek niby gorąco, ale już w sobotę deszcz, w poniedziałek 20 stopni. Jutro odbieram dowody dzieci i będziemy do niemiec mogli jezdzić. Może zaliczymy chociaż zoo, jak pogody nie ma na wode to dobre i to. Oceanarium mamy też w planach...

[alusia*]

Płynę...Taka pogoda idealna na wczasach ale nie w mieście!

KJANE fajne zdjęcia.
W zeszłym tygodniu na sali byl fajny składZ jedna z dziewczyn wymieniłysmy sie numerami,ma mnie odwiedzic.Jak zostalysmy we 3 na weekend to zamowiłysmy sobie frytkijedna zadzwonila i mowi poprosze 3 porcje do szpitala tylko duze ,dla cięzarnychW nocy urodziła dziewczyna z ,która leżalam tez w maju.Bylam u niej bo lezy obok,zobaczyc maleństwo.Tutaj porodowka jest obok i słychac jak ktos rodzi.Naprzeciw sa sale z dziecmi wiec placz tez slyszymy.

Dzis mialam badanie i usg.Na usg ok ,badanie chyba tez ciut lepiej chociaz dziecko do gory nie poszlo wiec zagrozenie jest i lezenie mnie czeka.Byle dotrwac do 36 tyg.

MONIA oby lajcikowo Kinga przeszla.


MAŁA STOPKA u mnie problem nie polega na tym ,że musze lezec tylko na tym ,że w szpitalu.Szczescie miałaś ,że w domku ,w swoich kątach i przedewszystkim z córeczką.Wtedy leżenie szybciej leci,czlowiek nie tęskni,nie stresuje się.

[Caterin17]

Alusia wspolczuje tego lezakowania w szpitalu, w domku to co innego, przyjemniej, ale tam znow masz pod reka lekarza i badania ci zrobia, a do tego jak widzisz nawiazalas nowe znajomosci

Asia trudno wypowiadac sie o Twoim zwiazku, ty wiesz najlepiej, ale z tego co piszesz nie jest zbyt fajnie i to nie jest tak ze to jest pare dni gorszych ale widac ze to sie tak nawarstwia. Pytanie jest czy wogole jest jeszcze jakas milosc? Czy jest macie jeszcze jakies pozycie seksualne i wogole jakies przyciaganie?
Ja sie domyslam ze rozwod bylby bardzo problematyczny ale z drugiej strony patrz na Funieczke podjela ten krok i jakos sobie radzi i do tego moze wreszcie poczuje sie szczesliwa z kims innym.Czasem warto zaryzykowac i sprawdzic co jeszcze czeka nas za rogiem, zamiast tkwic ciagle po jednej stronie ulicy.

Kjane Sebastian nie boi sie takich rzeczy, on jest odwazniak na takie cos, teraz bylo wesole miasteczko u nas, poszalam z nim na taka szybsza karuzele, takie lodki co kreca sie i do gory i na dol podnosza sie nie az taka zawrotna szybkosc ale dosyc nie mogl na to isc sam tylko z doroslym. Ja sie normalnie bardziej ekscytowalam niz on,oczywiscie mialam dosyc i mnie zemdlilo nie lubie za bardzo takich rzeczy. Sebastianek nie wydal nawet pojedynczego okrzyku, podobalo mu sie byl zadowolony ale nic go wiecej to nie ruszylo.
Poszlismy na takie mlyn, nie taki wielki no ale dla dziecka to i tak super wysoko, ale tez go to nic nie ruszlo.

[gothika]

mała stopka - cwaniara ta mała, łyżeczke sobie upodobała

Kjane - od 12 lipca mają byc książki w lidlu, w tym kropki do łączenia, ale to od 6 lat, nie wiem czy nie za dużo tych kropek będzie, Ona to samo miałaś? twoje tez od 6 lat? wogóle fajne książki, łamigłówki, nie wiem czy kupie bo akurat 12-go wyjezdzamy prawdopodobnie na kilka dni

monia - zdrówka dla Kingi, oby łatwo to przeszła

alusia ale chyba nie lezenie do końca? czy po prostu dłużej?

ja nie mam nic przeciwko robienia weków, ale jeszcze przed Ramoną porobiłam dużo dzemów i tego mi nie trzeba, zawsze potrzeba ogórków, buraczków, papryki ale tak naprawdę to wszystko mi ostatnio nie wychodziło, tylko dzemy dobre, właśnie dziś zrobiłam jeszcze poziomkowego bo szkoda zmarnować a taki pyszny

dziś też Ramona zaliczyła kąpanie nieplanowane, poszłyśmy na spacer, nie spodziewałam się takiego upału (bo rano wielka burza, że sieć orange miała awarie, dopiero popołudniu mozna było dzwonić czy cokolwiek), poszłyśmy pomoczyc nogi, ale sie potkneła w wodzie, to sie pokąpała

[sybillla]

melduje że odsprztałam dom i wasnie wziełam 1 prysznic za parawanem nawannowym

[ona1981]

Gothika tak od 6 lat. Powiem ci, że fajna ta książka ale M sobie niekoniecznie radzi, troche mu to krzywo wychodzi, trzeba po nim poprawiać. O tyle jest fajna, że są obrazki 100 kropek, ale jest też spodo łatwych:20, 30, 40...

Bylismy na rowerach, 20 km, na pierwszy raz może być, zmęczenie czuje Zakupiłam tez karnet na siłownie, ostatnio się zaniedbałam. Nie przytylo mi się może, ale jakas taka brzydka skóra się zrobiła na nogach...
Michał był z babcią w tym czasie na placu zabaw, miał wypadek, jakiś dzieciak na niego wpadł i Michał walnął uchem w granitowy murek:/Nawet nie wiem jak to wygląda bo już u nich zasnął o 19 i został na noc...

Robię szczawiową na jutro.

Caterine miałam napisac i zapomniałam, fajne foty. Takie centrum nauki to super sprawa

[gothika]

Ona dzięki, dobrze by było dorwać tą książkę, odrazu jeszcze jedną i albo i dwie inne to by była dla kuzynki Ramony do której jedziemy

Ona 20km na pierwszy raz? , a dawno jezdziłas na rowerze? ja juz nie pamiętam kiedy ale pamiętam kiedyś jak ni z tego ni z owego wsiadlam na rower i jechaliśmy na jagody, tez może razem z 20km, to nie powiem żeby to naraz było ok - za dużo

sybilla ale fajnie tak po remoncie wszystko nowe, a ten parawan to wanna z kabiną? czy inny wynalazek? bo o tym pierwszym myśleliśmy by zrobić kiedyś na wsi, bo u nas w mieszkaniu to raczej chciałam głębszy brodzik z zasłoną

[..Asia..]

Napisane przez sybillla

melduje że odsprztałam dom i wasnie wziełam 1 prysznic za parawanem nawannowym

super, że juz po remoncie!
Przetrwałaś remont w mieszkaniu w którym mieszkasz...to masakra.
Najfajniej by było przeprowadzić sie do 5* hotelu na czas remontu....


u nas jakby ocieplenie klimatu w związku.
Chyba tym razem poczuł że przesadził i poczuł że naprawdę może stracic mnie i zniszczyc związek.
Nie było jakiejs rozmowy, tak jak sobie to wyobrażam, ale zachowanie TZ zmieniło się.
Ja nadal podchodze do tego z dystansem, bo mam wrażenie że to tylko na chwilę.
Wczoraj byliśmy na spacerze - toż to szok

ciekawa jestm kiedy znów sie atmosfera popsuje...ano taka jestm, zamiast sie cieszyc z polepszenia, to czekam na to co ma sie złe stać.


U nas wczoraj było bardzo ciepło, ale nie było słońca - lubię taka pogodę.
Można iśc na basen na działkę, na spacer, nie trzeba sie martwic o poparzenie słoneczne.
Lubię jak jest ciepło, bezwietrznie i pochmurno, bo nie lubie sie pocic i kleic w słoncu..opalac tez sie nie lubię, szkoda skóryale zapewne jestem w mniejszości
Zapowiadają na weekend mega upały....36st - to bedzie sauna!

[ona1981]

A ja słońce uwielbiam. Taka pogoda jak była przedwczoraj do południa idealna- nie upalnie ale słonecznie.
Dziś zapowiada się kolejny pochmurny dzień:/

Gothika może dlatego dla mnie ok, że to była jazda po scieżce rowerowej, po lesie pewnie już by ciężko było. Na rowerze nie jezdziłam rok czasu, nie licząc roweka stacjonarnego w siłowni.

[..Asia..]

Monia jak Kinga??

[asienka213]

Napisane przez ona1981

Bylismy na rowerach, 20 km, na pierwszy raz może być, zmęczenie czuje Zakupiłam tez karnet na siłownie, ostatnio się zaniedbałam. Nie przytylo mi się może, ale jakas taka brzydka skóra się zrobiła na nogach...
Michał był z babcią w tym czasie na placu zabaw, miał wypadek, jakiś dzieciak na niego wpadł i Michał walnął uchem w granitowy murek:/Nawet nie wiem jak to wygląda bo już u nich zasnął o 19 i został na noc...

my tez wczoraj bylismy na rowerach Trzeba bylo wyprobowac bo w dniu wyjazdu do Pl kupilismy sobie nowe Nie ma to jak zamiast sie pakowac isc kupowac rowery Kurcze tylko bede musiala sobie sprawic cos na siedzenie bo mnie wszytsko boli A Nati sie wreszcie nauczyla startowac i teraz juz smiga

Jestesmy finito z zaproszeniami

Dziewczyny fajne fotki

[Kjane]

Hubert po bilansie 4 -latka - wzrost 113 cm waga 21 kg
reszta ok, stulejki nie ma
teraz bilans 2 latka w sierpniu

u nas dzisiaj od rana deszczyk a teraz temp. w sam raz dla mnie - wilgotno i nie ma duchoty
ja sie strasznie poce w takie upały, krępuje mnie to niesamowicie, pot spływa mi po czole, włosy zaraz morke - wkurza mnie to
pod pachami nie tylko głowa mi sie tak mocno poci

zapisałam sie na badanie tarczycy - sprawdzimy czy nie jest temu winna

W nocy dzisiaj burze, chłopaki wybudzali sie na zmiane, masakra jakaś
najpierw Hubert - płacze nie powie o co chodzi tylko "mama i mama", później Kuba chyba ze 4 razy wybudzał sie z płaczem i nie mógł zasnąć tylko nyżył
Na TZ sie wydarłam w sumie to nie wiem po co jak wstał do nich i starał sie ich upokoić ale oni tylko "mama"..
musiałam si ena kims wyrzyc i jemu sie dostało
ale serio ja mam już dosc niespania w nocy......
jestem dzisiaj wykończona a do tego jeszcze mam pierwszy dzień @

[Sonia11]

Kijane - nic dziwnego że na zdjęciach Hubert wygląda na dużego chłopca, jest 11cm wyższy od mojego maluszka.

Jeśli ktoś zainteresowany to w sklepie internetowym smyka są fajne przeceny na ubranka.

[alusia*]

PRZETWORY w tamtym roku robiłam pierwszy raz w życiu własne przetwory(tylko z warzyw).Mamy jeszcze zapasy,przydaloby sie jedynie zrobić ogórki konserwowe bo poszły ale nie bedę sie za to brac.

GOTHIKA non stop leżeć nie muszę ale moge zapomniec o spacerach,wyjazdach,dłuzs zym staniu,sprzataniu,pracy w ogrodku ,wyjazdow,weselu kolezanki(jak pojde na slub i troszke na wesele to bedzie super).Planowalismy wypad na 3 dni gdzies bisko nad wode ale nie ma mowy.nad jezioro blisko nas mysle ,ze tak ale przeleze na materacu.Byle dotrwac do 35,36 tyg.chociaz to wtedy dziecko juz bezpieczniejsze .Jak wyjde to mama do mnie przyjezdza zebym mogla lezec.ma urlop.

SONIA zjrze na strone smyka.Korzystasz z wolnego czasu czy szukasz pracy?

[Sonia11]

Alusia - mam miesięczne wypowiedzenie więc na razie siedze w pracy jeszcze 1,5 tyg, potem mają mnie zwolnic z obowiązku pracy. A co do szukania czegoś nowego - wysyłam cv gdzie się da ale na razie bez odzewu...

[alusia*]

Napisane przez Sonia11

Alusia - mam miesięczne wypowiedzenie więc na razie siedze w pracy jeszcze 1,5 tyg, potem mają mnie zwolnic z obowiązku pracy. A co do szukania czegoś nowego - wysyłam cv gdzie się da ale na razie bez odzewu...

to trzymam kciuki.
zjrzalam na syrone smyka i kupiłam śpiochy i bluze.

[Sonia11]

tylko tyle?,ja to jestem jakiś zakupocholik chyba, wiem że zaraz pracy nie bedzie a nakupowałam ubranek na 130zł a dziś własnie przyszła paczka z C&A gdzie w zeszłym tygodniu robiłam zakupy....

[asienka213]

Napisane przez Kjane

ja sie strasznie poce w takie upały, krępuje mnie to niesamowicie, pot spływa mi po czole, włosy zaraz morke - wkurza mnie to
pod pachami nie tylko głowa mi sie tak mocno poci

moj Tz ma to samo, poci sie okropnie Jest to strasznie meczace zarowno dla niego jak i dla mnie Przebiera sie czasem kilka razy na dzien, bo jest caly mokry, a posciel to musialabym zmieniac codziennie Klade mu recznik na poduszke ale czasem w nocy juz jest tak przepocony i go wyrzuca z lozka Jak sie konczy sezon letni to jego poduszke wyrzucam bo jest az cala zzolknieta A z praniem i prasowaniem to mam doslownie masakre wiec recznikow nawet juz nie prasuje Odziedziczyl to w genach chyba bo jego tata i bart tez tak maja a mama troche mniej Pije duzo szalwii, nawet do kapieli mu daje i kupilam mu teraz w Pl taka kulke w aptece no i niby jest troche lepiej Zoibaczymy po dluzszym dzialaniu bo dopiero zaczal

Napisane przez Sonia11

Jeśli ktoś zainteresowany to w sklepie internetowym smyka są fajne przeceny na ubranka.

a wysylaja moze za granice

[Sonia11]

Asienak - Ty tam masz pewnie jeszcze wiecej sklepów niż my tutaj, a C&A to chyba właśnie niemieckie..

[Kjane]

poczytałam troche o tym poceniu sie - moze to być oznaka cukrzycy>>>>
w pt ide zrobic badania
Niko - ja tez tak mam ze poduszke mam mokra
niezbyt dobrze sie z tym czuje, wiadomo nie jest to przyjemne jak krople spływają po buzi i trzeba ciągle chodzić z chusteczką
zawsze sie denerwuje i wstydze
reszta ciała nie poci sie tak jak głowa własnie
a jak sie zdenerwuje to juz wogóle tragedia, podobnie jak sie napije wody...

[..Asia..]

Kjane, Asieńka a reklamuja teraz takie tabletki na pocenie - moze spróbowac ?

[83monia]

Napisane przez ..Asia..

Monia jak Kinga??

jak biedronka-albinos do tego ewidertnie drugi ząb idzie, w nocy goraczka... dostała czopka i przeszło. dzis wysypana mocniej, ale ją chyba nie swędzi.masę ma we włosach a tam cięzko dotrzeć, bo ma dość długie. cala wysmarowana na biało... ciagle na ręcach albo spi...

cholera, znowu mam kleszcza...

[gothika]

my tez dzis na bilansie bylismy, 109cm, waga 19.300. i na plaży znowu kąpanie, ale nie będe już robiła gula bo nie wszyscy maja taka pogodę

teżet tez z tych pocących sie okrutnie, w nocy to jeszcze ujdzie - jak się nie przykryje, ale w dzień, teraz jak goraco to najchętniej by z domu nie wychodził, zaden z niego kompan jeżeli chodzi o wypad nad jezioro, wogołe tam nie chce jeżdzić, mokry cały. Ja tez się pocę, czoło czy trochę włosy tez mokre jak tak goraco.

Na pachy to polecam ziaja bloker - działa cuda, w aptece, i chyba w naturze.

my kolejne dni to zajete mamy, jutro chyba wyjezdzamy na domek do kumpla ze Szwecji (tzn on teraz w polsce) co rok temu byliśmy u niego, w poniedziałek na dwa dni na wieś pomóc mamie, i w czwartek kolejny do niedzieli jedziemy do Wejcherowa. Czyli mało mnie pewnie będzie.