Rozstanie z facetem, część XIX

[howdoi]

Napisane przez zverka

No ja nie mam tendencji do chudnięcia a do tycia:P No waga domowa pokazała 4 kg mniej :P Ale w 1.5 tyg to niemożliwe

Jest możliwe, lubię oglądać na mtv program pogromcy nadwagi, ale nie mam tyle motywacji i silnej woli co oni. Ciągle obawiam się słodkim, jem w nocy. A oni pod okiem trenera ćwiczą, dietują i chudną w ciągu tygodnia 4-5 kg więc na pewno tyle schudłaś.

[zverka]

Napisane przez howdoi

Jest możliwe, lubię oglądać na mtv program pogromcy nadwagi, ale nie mam tyle motywacji i silnej woli co oni. Ciągle obawiam się słodkim, jem w nocy. A oni pod okiem trenera ćwiczą, dietują i chudną w ciągu tygodnia 4-5 kg więc na pewno tyle schudłaś.

Tylko oni spędzają na siłowni i ćwiczeniach około 7 godzin dziennie i 500 kcal to na śniadanie spalają he he Poza tym mają dietę a ja nie I mają na pewno jakieś spalacze tłuszczów i dodatki dietetyczne na spalanie Więc nie jest to możliwe bez udziału diety :P

[juniorka89]

Napisane przez Yuuka

Masz rację, ciężko będzie, bo zauważyłam, ze ten Kuba się mocno zauroczył czy tam zakochał. Ale ja będę na dystans trzymać. Właśnie jadę do miasta bo jedzie pociągiem żeby się ze mną spotkać.

Boże, jak ja dawno na randce nie byłam.

Mnie koleżanka powiedziała w niedzielę,że głupia jestem :P
Owijam sobie nieświadomie facetów w okół paluszka i nawet z tego nie korzystam

Fakt...Każdy który patrzył pod przelotnym względem dosyć szybko zmieniał zdanie

Ja dziś mam spotkanie z Nowym...Aż mnie ciarki przechodzą

---------- Dopisano o 11:33 ---------- Poprzedni post napisano o 11:32 ----------

Napisane przez zverka

Nie piłam alko od spotkania z Dżuniorką :P Tego pierwszego I nie jadam słodyczy ale to już odkąd pamiętam. I w sumie staram się często pić maślankę a na siłowni zostawiać 500 kcal dziennie:P Bo jednak waga była i jest wysoka więc cudów nie będzie ale nie powiem bo FORMĘ mam:P

I teraz czuje się winna,że kalorię w Ciebie wlewałam
Moja forma niestety siada...Ale ja nigdy nie lubiłam się męczyć

[zverka]

Napisane przez juniorka89

Mnie koleżanka powiedziała w niedzielę,że głupia jestem :P
Owijam sobie nieświadomie facetów w okół paluszka i nawet z tego nie korzystam

Fakt...Każdy który patrzył pod przelotnym względem dosyć szybko zmieniał zdanie

Ja dziś mam spotkanie z Nowym...Aż mnie ciarki przechodzą

---------- Dopisano o 11:33 ---------- Poprzedni post napisano o 11:32 ----------



I teraz czuje się winna,że kalorię w Ciebie wlewałam
Moja forma niestety siada...Ale ja nigdy nie lubiłam się męczyć

To musisz iść parę razy ze mną na siłownię :P He he

[Flanelka_]

Dziś są 3 tygodnie od rozstania, brak kontaktu niesamowicie sprzyja!!! Dziewczyny, naprawdę nie warto się odzywać. Myślę codziennie, czy odezwie się on ale tak jak jedna napisała tu... Nie wiem, czy potrafiłabym z nim być. Za dużo rzeczy przeciw, zbyt wiele słów i złych wspomnień. Zablokowałam go całkowicie na facebooku. Już nie myślę, jaka to jestem stara bo mam 24 lata... po prostu chcę czerpać z życia i wiem, że jeżeli chcę kogoś mieć, muszę się wyciszyć.

[Malla]

Napisane przez juniorka89

Mnie koleżanka powiedziała w niedzielę,że głupia jestem :P
Owijam sobie nieświadomie facetów w okół paluszka i nawet z tego nie korzystam

Bo lecisz na takich, co Ciebie owijają... i najlepiej jeszcze jak olewają i irytują

[zverka]

Napisane przez Flanelka_

Dziś są 3 tygodnie od rozstania, brak kontaktu niesamowicie sprzyja!!! Dziewczyny, naprawdę nie warto się odzywać. Myślę codziennie, czy odezwie się on ale tak jak jedna napisała tu... Nie wiem, czy potrafiłabym z nim być. Za dużo rzeczy przeciw, zbyt wiele słów i złych wspomnień. Zablokowałam go całkowicie na facebooku. Już nie myślę, jaka to jestem stara bo mam 24 lata... po prostu chcę czerpać z życia i wiem, że jeżeli chcę kogoś mieć, muszę się wyciszyć.

Dokładnie kochana Sama widzisz musiałaś po prostu przemyśleć pewne rzeczy Teraz zrób jeszcze coś dla siebie i będzie ekstra

[agusiatko17]

Napisane przez Flanelka_

Dziś są 3 tygodnie od rozstania, brak kontaktu niesamowicie sprzyja!!! Dziewczyny, naprawdę nie warto się odzywać. Myślę codziennie, czy odezwie się on ale tak jak jedna napisała tu... Nie wiem, czy potrafiłabym z nim być. Za dużo rzeczy przeciw, zbyt wiele słów i złych wspomnień. Zablokowałam go całkowicie na facebooku. Już nie myślę, jaka to jestem stara bo mam 24 lata... po prostu chcę czerpać z życia i wiem, że jeżeli chcę kogoś mieć, muszę się wyciszyć.

Mój też się nie odzywa i sama właściwie nie wiem czy mi z tym dobrze czy źle... Z jednej strony chciałabym żeby żałował rozstania a z drugiej jakby zrobić bilans plusów i minusów... To nie wiem
Wczoraj przywiózł do pracy moje rzeczy i powiedział koleżance, że trudno było mu je pakować...
Poproszę o przyspieszacz czasu

[juniorka89]

Napisane przez zverka

To musisz iść parę razy ze mną na siłownię :P He he

Git

---------- Dopisano o 11:59 ---------- Poprzedni post napisano o 11:57 ----------

Napisane przez Malla

Bo lecisz na takich, co Ciebie owijają... i najlepiej jeszcze jak olewają i irytują

No właśnie nie Ona mówiła o facetach z którymi byłam...Że zapatrzeni jak w obrazek przez moje niebieskie oczy

Kolega ostatnio chciał do mnie zaświrować to go na ziemie sprowadzili,że znając mnie ("Bo ona to tylko wygląda na grzeczną") prędzej ja go owinę w okół palca niż on cokolwiek zdziała

[Flanelka_]

Napisane przez agusiatko17

Mój też się nie odzywa i sama właściwie nie wiem czy mi z tym dobrze czy źle... Z jednej strony chciałabym żeby żałował rozstania a z drugiej jakby zrobić bilans plusów i minusów... To nie wiem
Wczoraj przywiózł do pracy moje rzeczy i powiedział koleżance, że trudno było mu je pakować...
Poproszę o przyspieszacz czasu

Wiem, że mam trochę łatwiej bo takiego hardcore w związku jak ja to niewiele z was miało i nikomu nie życzę tego...

[niquolle]

Napisane przez zverka

Trenerka mi powiedziała, że jak chce spalać kalorie to szybki marsz na bieżni tak 6.5 do 7.0 i będzie ok w 20 min spalam około 200 kcal Także jest nieźle I rower i orbitrek i ćwiczenia na przyrządach i po woli figurka się poprawia:P Ciekawi mnie ile schudłam, ale niestety się nie dowiem na razie bo im się waga popsuła.

A dziś na ulicy ... spadły mi spodnie

ja dziś siłownie miałam w domu : rowerek, stepper i takie urządzenie do brzuszków i tak od wczoraj biorę się za siebie, bom taka "zastała", że hej!

Napisane przez zverka

Szczupłym łatwiej Ale ja nie narzekam:P Se se. Chciałabym nosić znów rozmiar 42 i byłoby ok Nie marudziłabym:P Ale jest to znając życie NIEMOŻLIWE :p HIHI:P

nie ma rzeczy NIEMOŻLIWYCH, prawda???

[zverka]

Napisane przez niquolle

ja dziś siłownie miałam w domu : rowerek, stepper i takie urządzenie do brzuszków i tak od wczoraj biorę się za siebie, bom taka "zastała", że hej!



nie ma rzeczy NIEMOŻLIWYCH, prawda???

Ja w domu ćwiczę brzuszki i po raz kolejny zdecydowałam się dodatkowo na a6w Czy są czy nie ma:P Nie ma to znaczenia. I tak łażę na siłownię.
Właśnie wróciłam z parku Opalona i uśmiechnięta . Jakiś młody chłopak siedział ławkę obok i non stop się gapił na mnie A właściwie na czyczki He he samce:P

[agusiatko17]

Napisane przez niquolle

ja dziś siłownie miałam w domu : rowerek, stepper i takie urządzenie do brzuszków i tak od wczoraj biorę się za siebie, bom taka "zastała", że hej!



nie ma rzeczy NIEMOŻLIWYCH, prawda???

prawda prawda

[zverka]

Napisane przez juniorka89

Git

---------- Dopisano o 11:59 ---------- Poprzedni post napisano o 11:57 ----------

To kiedy następny raz:P ?

[juniorka89]

Napisane przez zverka

To kiedy następny raz:P ?

Nie wiem co moje nogi jutro powiedzą ale już załatwiłam sobie podwózkę do pracy w razie problemów

[zverka]

Napisane przez juniorka89

Nie wiem co moje nogi jutro powiedzą ale już załatwiłam sobie podwózkę do pracy w razie problemów

Kochana przecież ty masz rzut beretem Ale wymyślasz Normalnie nie wierzę:P Takie długie nogi nie potrzebują podwózki :P Malla czy Ty nadal je chcesz? Widzisz jakie te nogi leniwe:P

[juniorka89]

Napisane przez zverka

Kochana przecież ty masz rzut beretem Ale wymyślasz Normalnie nie wierzę:P Takie długie nogi nie potrzebują podwózki :P Malla czy Ty nadal je chcesz? Widzisz jakie te nogi leniwe:P

Jak nie będę mogła chodzić to stanie się to problemem:P
Ja z natury jestem leniwa

[zverka]

Napisane przez juniorka89

Jak nie będę mogła chodzić to stanie się to problemem:P
Ja z natury jestem leniwa

Trzeba Cię trochę rozruszać

[juniorka89]

Napisane przez zverka

Trzeba Cię trochę rozruszać

A jak mi się ADHD załączy ??

[impressive20]

Napisane przez howdoi

Nie chcę sobię o tym przypominać. Była mega negatywna, dotyczyła usunięcia ciąży i hmm to, że to pewnie nie jego dziecko i będzie chciał badania dna.



Nic dodać, nic ująć.

no to faktycznie ...ale to juz na twoim miejscu bym go nie chciala widzieć, zeby raczej był z daleka i nie zawracała dupy.

---------- Dopisano o 17:46 ---------- Poprzedni post napisano o 17:44 ----------

[zverka]

Napisane przez juniorka89

A jak mi się ADHD załączy ??

No to pobiegniesz sobie ładnie jak dziś na bieżni i się wyłączy:P Nie wiem czy zauważyłaś, że jak biegłaś to prawie halogenów dotykałaś głową

[impressive20]

Napisane przez Flanelka_

Dziś są 3 tygodnie od rozstania, brak kontaktu niesamowicie sprzyja!!! Dziewczyny, naprawdę nie warto się odzywać. Myślę codziennie, czy odezwie się on ale tak jak jedna napisała tu... Nie wiem, czy potrafiłabym z nim być. Za dużo rzeczy przeciw, zbyt wiele słów i złych wspomnień. Zablokowałam go całkowicie na facebooku. Już nie myślę, jaka to jestem stara bo mam 24 lata... po prostu chcę czerpać z życia i wiem, że jeżeli chcę kogoś mieć, muszę się wyciszyć.

brawo wiedz ze to już polowa sukcesu, całkowity sukces to omijać go z daleka, tak jakbyś go znienawidziła, przyjaźnie z byłymi nie istnieją pamiętaj!!niby są przypadki ale to nie to samo.

---------- Dopisano o 15:49 ---------- Poprzedni post napisano o 15:36 ----------

Napisane przez Yuuka

Ja to wiem, doskonale to wiem. Powiedziałam mu o tym.
On zrozumiał moje obawy. Wiemy oboje, że za szybko wszystko się dzieje. Ja jeszcze myślę, o tamtym chociaż coraz mniej.. A nie chcę skrzywdzić Kuby. Cholera, ten czeski temperament.

Ale jak sobie poradzić ze strachem przed byłym?
Jak on mnie zobaczy z nim to nie dość, że sobie pomyśli Bóg wie co to mi samej będzie głupio.. Ł. powiedział, ( a raczej napisał) że mnie nie kocha. To był jego ostatni sms. Ale ja i tak nie bardzo potrafię być z innym teraz..

---------- Dopisano o 10:26 ---------- Poprzedni post napisano o 10:24 ----------



Nie potrafię się nie przejmować

Takie to dziwne jest.

masz okazje wiec pospotykaj sie poznaj go dobrze, przeciez dopiero co sie poznaliscie a eks? co on ma do gadania?niech spada i nie myśl o nim..a jak nie wyleczylas sie zniego to poczekaj i zaprzyjaźnij sie z tym czechem, czesi sa fajni...mieszkam blisko granicy z czechami

[VickyM]

Witam, ja na byłego tępego uja postanowiłam włączyć w sobie agresora Nie chcę już przez nie go płakać, nie jest tego wart. Obawiałam się, że w niedzielę będę zmuszona znosić jego obecność na imprezie, ale na szczęście go nie było i nie musiałam patrzeć na jego facjatę. Jak nie przeklinam (chyba, że się mocno wkurzę), tak w myślach nie źle po nim jeżdżę i wyzywam, jakoś mi z tym lepiej i może będzie mi chociaż troszkę lżej kiedy w sierpniu chcąc nie chcąc spędzimy obok siebie kilka dni. Na niedzielnej imprezie byli znajomi bardziej jego niż moi i przyznam, że się nie spodziewałam tego, że będą do mnie tak pozytywnie nastawieni (nie mają powodu, żeby było inaczej, ale wiem jak to z ludźmi bywa). Zresztą jego dwaj koledzy zaczęli do mnie pałać jakoś sympatią, w tym jeden mnie chce wyciągać na wycieczkę, a drugi przyznał, że były to tępy uj.

[impressive20]

Napisane przez batru_18

Jej jak ja Was doskonale rozumiem...Teraz przeżywam okropne chwile oglnie moja historia związku jest bardzo długo i może ją kiedys opisze jak będę miała wicej czasu...nie widziałam go juz 1,5 miesiąca staram sie unikac miejsc gdzie mogłbym go spotkać ale kurde sama siebie czasem katuje i specjalnie sprawdzałam na fb zdjęcia z imprez i dostałam to czego chciałam znalazłam jego fotke z jakąś laska swoja drogą śliczna...jej noralnie poczułam się jakby mi ktoś nóż wbił w serce i nie umiem sobie z tym poradzić..cała noc nie przespana i ciągłe myśli pewnie z nia teraz siedzi, przytula, całuje...jeju czemu to tak strasznie boli...???!!!

to jest wlasnie efekt monitorowania byłych i pewnie ryczysz po tym co zobaczylas? nie róbcie tego ! usuwajcie wszystko co macie związane z byłym. Masz go na fejsie wywal go i nie róbcie ofiar z tego, bierzcie przykład z byłych co robią po rozstaniu skoro oni mogą tak to dlaczego my nie

[juniorka89]

Napisane przez zverka

No to pobiegniesz sobie ładnie jak dziś na bieżni i się wyłączy:P Nie wiem czy zauważyłaś, że jak biegłaś to prawie halogenów dotykałaś głową

Nie patrzyłam w górę żeby nosem albo czołem nie zahaczyć

[pika87]

cholera, wszystko mnie dzisja dołuje!!! rano zaczełam dobrze ale teraz to masakra jakaś, juz dawno sie tak nie czułam. mam ochote ryczec ale tego nie zrobi bo wtedy będę zła na samą siebie. nienawidzę czasu kiedy mam okres!!!!
dlaczego to wszystko jest takie trudne? dlaczego on nadal siedzi w moich myslach? myslałam, że po takim czasie pzejdzie, ale tkwie w martwym punkcie od miesiaca nic sie nie zmienia żyję normalnie, poukładałam sobie zycie towarzyskie, dobija mnie juz to! a robię naprawdę dużo żeby z tego wyjść

[zverka]

Napisane przez pika87

cholera, wszystko mnie dzisja dołuje!!! rano zaczełam dobrze ale teraz to masakra jakaś, juz dawno sie tak nie czułam. mam ochote ryczec ale tego nie zrobi bo wtedy będę zła na samą siebie. nienawidzę czasu kiedy mam okres!!!!

Kochana ale to Twój mózg a nie okres tak reaguje:P Oszukaj go:P

[pika87]

Napisane przez zverka

Kochana ale to Twój mózg a nie okres tak reaguje:P Oszukaj go:P

jak?????

chyba zrobię sobie herbatki i wyjde na tarasik poczytac ksiazkę. moze zajmę czymś myśli

[jasmine23]

Mam mega doła im blizej wakacji tym coraz mniej perspektyw. Znajomi mają mnie gdzieś, jak zwykle nie ma mnie nawet kto pocieszyć. Staram sie jakoś sobie radzić, znajdywać sobie zajęcia, ale to na nic. Ciągle myślę o nim. Wakacje mógłby najlepiej nie nadchodzić, bo dla mnie wakacje bez niego nie są potrzebne i oznacza to całodobowe siedzenie w domu i popłakiwanie ze smutku.
Nie mam po co żyć, ani dla kogo jak tak dalej będzie to sobie coś zrobię. Wiem, że to głupie, ale tak samo głupie jak moje całe życie. Zwariuje niedługo, mam wszystkiego dosyć, a zwłaszcza siedzenia samotnie w domu i myślenia o tym dupku. Niestety ani na jedno, ani na drugie nic poradzić nie mogę

[ilo16na]

Hej ja tylko melduje ze zyje i mam sie dobrze.
Mam taki zapieprz ze nie mam sil rozkmin robic i myslec o glupotach
W ogole ja dzialam jak magnes na jakis beznadziejnych facetow..dzis podbijal jeden do mnie (nazwijmy go metro) ..ciotowaty..