Ostatnio obejrzane filmy cz. II

[$Luna$]

Cała ona 5/10

Słodkie i ostre 8/10

Czekając na cud 4/10

[onaa]

Przebudzenie 7/10
Rec 4/10
The Eye 5/10

[magrest]

Napisane przez rabid

2006. Grają aktorzy z seriali i filmów które mało kto ogląda dla przyjemności. Ja przynajmniej wszystkich widziałem tam po raz pierwszy.

A, czyli nie ma już Ashtona. Szkoda

[bess]

U Pana Boga w ogródku-9/10 sielska atmosfera,zarty jak najbardziej mi odpowiadały.Film na podobnym jesli nie lepszym poziomie co 1 czesc
Mały- z mlodym Gajosem w roli glownej,o chlopaku ze wsi mieszkajacym w hotelu robotniczym ,ktory mial jakies marzenia o lepszej przyszlosci ale szybko stracil nadzieje
Malo popularny film ,a szkoda
8,5/10

50 pierwszych randek-ale sie wynudziłam
2/10

[solange421]

Volver - 8+/10

Prześladowca - 9-/10

Oko - 7+/10

My, dzieci z dworca ZOO - 2+/10

Sierociniec - 7-/10

[moniska]

Miss mokrego podkoszulka (2002)
Z serii święta polskie. Jest trochę gorszy od pozostałych filmów z tego cyklu jakich do tej pory udało mi się obejrzeć (z serii 9 filmów nie oglądałam 3). Ale bardzo podobała mi się rola Piotra Fronczewskiego. Polecam.7/10

[bess]

Statyści-bardzo pozytywny film o samotnych ludziach z malego miasteczka i o milosci.W tle kręcenie chińskiego filmu w pl
9/10

[Noelma]

Emma(wersja z Kate Beckinsale) 8/10

Szansa na sukces 5/10

[$Luna$]

Dziś 13 jutro 30 - 5/10 Trzynastoletnia dziewczynka po wypowiedzeniu urodzinowego życzenia budzi sie w ciele dorosłej kobiety. Widząc jak bezwrtościowe jest jej życie zmienia je, wraca do ciała trzynastki po czym znowu jest 30 ale już prowadząc inne życie. Dla mnie zbyt nierealne choć sam pomysł naprawiania błędów dzięki takiej zamianie fajna.

[Amizu]

Napisane przez solange421

Volver - 8+/10

świetny film też go niedawno widziałam (pomysł z zamrażarka )
dla mnie Volver 9/10

Wczoraj widziałam Porachunki: http://porachunki.filmweb.pl/

Dla mnie bomba! Jeśli któraś oglądała Przekręt i pobadał się jej to Porachunki są dla niej stworzone.
Dużo wątków, szubka akcja i ci aktorzy <3

Porachunki 9+/10

[wesna]

Freedom Writers - połączenie Młodych Gniewnych z American History X, przy czym przy obu tych filmach ten wydaje się być przegadany i robiony pod publiczkę. Wiem, że do amerykańskich nastolatków trzeba mówić o rasizmie konkretnie i bez metafor, ale bez przesady - nudny i przewidywalny. 2/10

Zabójczy Numer - kryminał, w którym przez pierwsze 60 minut kompletnie nie wiesz o co chodzi, a potem to już zostaje tylko "aha!" "o jacie!" "wow!" 8/10

Karmel - francuski film o eneryginczych libijskich kobietach, dla kobiet. Klimatyczny, ładny i z przesłaniem. Poznajemy cztery kobiety pracujące w kabinecie kosmetycznym, każda z nich reprezentuje inny problem współczesnej kobiety (bycie kochanką, strach przed starością, samotność, inność). Film pokazuje, że mimo że wszytskie jesteśmy różne, to jednak tak bardzo podobne. 10/10

[Amizu]

Napisane przez wesna

Karmel - francuski film o eneryginczych libijskich kobietach, dla kobiet. Klimatyczny, ładny i z przesłaniem. Poznajemy cztery kobiety pracujące w kabinecie kosmetycznym, każda z nich reprezentuje inny problem współczesnej kobiety (bycie kochanką, strach przed starością, samotność, inność). Film pokazuje, że mimo że wszytskie jesteśmy różne, to jednak tak bardzo podobne. 10/10

Bardzo zaciekawiłaś mnie tym filmem Na pewno go sobie obejrzę

[Anuschka]

Napisane przez Kota

U mnie trwa bollywoodzki festiwal. Dzisiaj- Nigdy nie mów nigdy.
(...)

Bollywood Żeby to "solidnie uargumentować" napiszę tylko, że za długie są dla mnie te produkcje
Śniło mi się dzisiaj, że powiedziałam w rozmowie z Tobą, że Bollywoodu nie da się oglądać, a Ty chciałaś we mnie czymś rzucić

Ostatnio obejrzane:
Transsiberian. Historia amerykańskiego małżeństwa podróżującego pociągiem z Pekinu do Moskwy, które zostaje wplątane w aferę narkotykową o międzynarodowym zasięgu. Może nie brzmi to najlepiej, ale to naprawdę porządny, trzymający w napięciu thriller (jak kto woli - sensacja). Rozpędzony pociąg mknący przez śniegi Syberii, świetne dialogi, aktorstwo ach i och: Woody Harrelson, Emily Mortimer, Eduardo Noriega, i przede wszystkim - wspaniały Ben Kingsley w roli rosyjskiego gliny. Dla mnie osobiście to najgenialniejszy aktor swojego pokolenia, ba, każdego pokolenia Jaką on ma mądrość w oczach, dystans, to coś, co emanuje z wnętrza i sprawia, że oczu nie można od niego oderwać. Aha - muszę przyznać, że mówienie po rosyjsku wychodzi mu znacznie lepiej niż po polsku.
Czemu filmy takie jak ten nie mają w Polsce premier kinowych? To pytanie zdaje się retoryczne...

Sen Kasandry. Zabierałam się do tego filmu jak pies do jeża. I rzeczywiście, Woody marudny jakiś. Niby wszystko ok, bo i fabuła dość wciągająca, Ewan McGregor i Colin Farrell w rolach braci dają radę (zwłaszcza Colin), zaskakujące zakończenie jak z antycznej tragedii, itp, itd, ale czegoś mi brak. Niby Woody Allen, ale jakiś taki nie swój. Dialogów, dialogów mi brak...
Miałko...

Blef (The Hoax). Historia podrzędnego pisarza, który po stracie lukratywnego kontraktu na wydanie książki postanawia napisać fikcyjną biografię ekscentrycznego milionera Howarda Hughesa. Egzotyczne duo aktorskie Richard Gere-Alfred Molina wymiata. Ech, boki zrywać...

[alla19]

Ostatni dal mi do myslenia film Bena Afleka( nie wiem jak to sie dokladnie pisze) Gdzie jestes Amando? Po Panu Benie absolutnie nie spodziewalabym sie tak dobrego filmu Polecam!

[Kota]

Napisane przez Anuschka

Bollywood Żeby to "solidnie uargumentować" napiszę tylko, że za długie są dla mnie te produkcje
Śniło mi się dzisiaj, że powiedziałam w rozmowie z Tobą, że Bollywoodu nie da się oglądać, a Ty chciałaś we mnie czymś rzucić

(...)- wspaniały Ben Kingsley (...)

E, Annuschko, nie rzucam. Naprawdę nie.

Ja tam mogę oglądać- czasami sobie tylko film przerwę, potem wracam.
Twający np kwadrans numer muzyczny- piosenka wyśpiewana cała, pięć zwrotek do samuśkiego końca, Sharuk a to na tle górskich łąk, a to na tle wodospadu itd, w kilku conajmniej strojach, boskie jego towarzyszki wijące się w tańcu w co kilka minut zmienianym sari.
Autentycznie lubię Bolly. Nie zawsze mam nastrój, ale jak mam, to chłonę.

A Ben... tak... jak najbardziej.

[poziomkakj]

Mamma Mia 9/10 wlasnie wrocilam z kina, film lekki i przyjemny. Jak ktos lubi piosenki Abby, to tym bardziej powinien ogladnac.

[tenebra]

Terminal 7/10, taki ot przyjemny film.

[Marwari]

1612 - dla mnie dno dna... ale jak ktoś lubi mordobicie i lejącą się krew to jak najbardziej... jedyne co to piekne sceny z jednorożcem wiec 2/10

[nastychick]

Jeszcze raz. Jakos tak dopiero teraz sie zebralam na jego obejrzenie, bo wczesniej nie mialam nastroju na komedie romantyczne. Ale film jak najbardziej! super super super! Cudowna historia jak dla mnie 10/10 Chyba ine przesadzilam z tak wysoka ocena

[talus]

The Eye 6/10

Fabuła filmu całkiem ciekawa, ale jako horror film jest słabiutki.

[Amizu]

Dziś obejrzałam KARMEL 9/10
bardzo Kobiecy i nastrojowy film ...

[Susanna]

Królestwo (10/10) -dawno nie widziałam tak dobrego filmu! Nasycony emocjami, genialna akcja, świetne zdjęcia, gra aktorów I klasa i niezła muzyka. Film przejmujący a przedostania scena tak wartka i niesamowicie nakręcona, że po na sali dało się słyszeć wielkie Ufff a ja miałam oddech wstrzymany przez 1,5 minuty

Labirynt Fauna (8/10) - film ciekawy i "inny". Pomieszanie filmu fabularnego z baśnią. Wart zobaczenia chociażby dla samych efektów specjalnych Nie polecam jako film "rozluźniający" w sobotni/niedzielny wieczór. To trudny film a dla mnie samej smutny i totalnie dobijający

Babilon A.D. (9/10) - jeden z tych filmów, na które nie szkoda pójść do kina Film podobał mi się choć osobiście za tematyką science fiction (lekko mówiąc) nie przepadam. Bardzo podobały mi sie wartkie sceny akcji, praktycznie cały czas coś się działo, nie nudziliśmy się. Efekty specjalne naprawdę niezłe, ciekawie to wszystko razem wyglądało. Wiadomo, że niektóre sceny były mocno przesadzone ale z kolei inne zapierały dech w klacie Gdyby ktoś się zastanawiał: iść - nie iść to moim zdaniem IŚĆ.

[Kota]

Oglądnęłam sobie wczoraj w TV Casanovę.
Ze względu na Ledgera i Wenecję.
I chyba nie było warto. Jeszcze jedna historyjka kostiumowa, trochę komedii romantycznej, trochę płaszcza i szpady. Wenecja- wypracowane piękne kadry jak dekoracja teatralna, kostiumy śliczne, a postacie bez życia, schematyczne.
Najbardziej szkoda mi było samego Casanowy- i Ledgera- nic w nim nie było magnetyzmu, ot, przemieszczał się, uciekał po dachu, całował, spoczywał na łożu czy latał balonem- wykonywał po prostu wszystkie czynności zadane mu przez reżysera. I nic ponadto. Nic z tego nie wynikało...Gdzie mu tam było np. do spojrzenia Malkovicha jako Valmonta.

Siena Miller- śliczna oraz nijaka. Tak samo zresztą wszyscy. Na czele z Ironsem jako inkwizytorem.

[Chii1986]

Wzgórza mają oczy(ten z 2006 a nie 1977r ) 7/10 - dość mocny horror (mocniejszy od "Nieznajomych"), troch krwi ale nie za dużo, fajny klimat i to on był najbardziej straszny bo sami bohaterowie aż tacy straszni nie byli (wizualnie)tylko ich zachowanie przerażało... teraz czas zobaczyć część drugą


Państwo młodzi: Chuck i Larry 6/10 komedia dość zabawna, dużo śmiesznych sytuacji... Jessica Biel trochę tylko drażni i ogólnie ona i wątek miłosny z nią w tym filmie jest dość mocno naciągany ale Adam Sandler jak zwykle super.

[kas!a]

Mnie Casanova bardzo się podobał. Chociaż może w jakimś stopniu byłam zaślepiona Heathem. () 7,5/10

[Noelma]

wczoraj ''Kotka na rozgrzanym blaszanym dachu'' na tcm 9/10

[Mariah]

Też obejrzałam wczoraj Casanovę i odnośnie gry aktorskiej mam podobne zdanie co Kota. Szkoda trochę Ledgera, bo facet jest niczego sobie i w tej roli mógłby wzbudzać większe emocje niż tylko uśmiech na twarzy. Jednak czego można się było spodziewać po hollywoodzkiej produkcji? Lekka komedia idealna na sobotni wieczór 8/10.

[Kota]

Napisane przez Mariah

Też obejrzałam wczoraj Casanovę i odnośnie gry aktorskiej mam podobne zdanie co Kota. Szkoda trochę Ledgera, bo facet jest niczego sobie i w tej roli mógłby wzbudzać większe emocje niż tylko uśmiech na twarzy. Jednak czego można się było spodziewać po hollywoodzkiej produkcji? Lekka komedia idealna na sobotni wieczór 8/10.

Właśnie. Przecież on potrafił. Potrafił grać jak nie wiem co. Potrafiłby jednym spojrzeniem ugiąć kobiece nogi- gdyby reżyser pozwolił mu- bądź zmobilizował do takiego spojrzenia.
Ech, szkoda. Szkoda tym bardziej, że już nie zagra nic..

[Anuschka]

Napisane przez Susanna

Labirynt Fauna (8/10) - film ciekawy i "inny". Pomieszanie filmu fabularnego z baśnią. Wart zobaczenia chociażby dla samych efektów specjalnych Nie polecam jako film "rozluźniający" w sobotni/niedzielny wieczór. To trudny film a dla mnie samej smutny i totalnie dobijający

A mnie Labirynt... pozostawił totalnie obojętną na swoje wyrafinowanie. Ani nie wbił mnie w fotel, ani psyche nie zmiażdżył (a chciałabym bardzo...). Oglądałam ten film z rosnącym poczuciem znudzenia

Obejrzałam nowozelandzki film Orzeł kontra rekin. Historia miłosna (jak ja lubię takie historie miłosne...) o parze outsiderów (wersja poprawna politycznie, wersja niepoprawna - nieudaczników poturbowanych przez życie). Nie są ani zbyt ładni, ani zbyt mądrzy, a jednak chce się oglądać ich walkę o siebie nawzajem, docieranie...Wbrew pozorom zbyt wiele ckliwości w tym filmie nie zobaczycie, raczej specyficzne (śpiewające ogryzki jabłek!), momentami czarne poczucie humoru, za którym też przepadam.
Na sercu cieplej od takich filmów.

[Susanna]

Napisane przez Anuschka

A mnie Labirynt... pozostawił totalnie obojętną na swoje wyrafinowanie. Ani nie wbił mnie w fotel, ani psyche nie zmiażdżył (a chciałabym bardzo...). Oglądałam ten film z rosnącym poczuciem znudzenia

Jedynym filmem, który wbił mnie w fotem było Królestwo (Kingdom) i trochę Babilon A.D. Labirynt mnie zdołował i zasmucił (ale jednak pozostawił jakieś niezatarte wrażenie). Każdy inaczej reaguje.
Wiele dziewczyn zachwyca się Lejdis - dla mnie porażka i nuda