Aparaty ortodontyczne cz. XI

[lupinka]

Napisane przez gofiaczek92

Witam. Czy miał ktoś do czynienia z Uniwersytecką Kliniką Stomatologiczna w Krakowie? Dokładnie chodzi mi o poradnie ortodontyczną?

ja miałam do czynienia ale z chirurgią szczękową i w kwestii usuwania ósemek mogę z czystym sumieniem polecić

[aQ01]

Napisane przez mpk22

Witajcie,

za tydzien mam miec zakladany aparat Damon. Myslicie, ze na moja wade cos poradzi? najabrdziej wkurza mnie ta wystajaca trojka
ogolnie mam duzo zebow leczonych, 2 leczone kanalowo ehh...
Narazie tylko górny łuk zakladam, ze wzgledow finansowych.
Mam dosc mojego krzywego usmiechu

Witaj Cofnij się bodajże 2 strony w wątku. Znajdziesz tam 2 moje zdjęcia - również miałam wystające 3 i noszę Damona

[aniuska_90]

Załozylam wczoraj wkoncu aparat na dol , metalowy ogolnie jest masakra. Cale dziasla mam pocharatane z jednej strony az mi krwawilo z drugiej nadgryzam jak mowie i zeby napieprzaja MASAKRA a o jedzeniu to juz nie ma co mowic...

[meg22]

Napisane przez aniuska_90

Załozylam wczoraj wkoncu aparat na dol , metalowy ogolnie jest masakra. Cale dziasla mam pocharatane z jednej strony az mi krwawilo z drugiej nadgryzam jak mowie i zeby napieprzaja MASAKRA a o jedzeniu to juz nie ma co mowic...

czemu nie założysz wosku??

[Limone]

Napisane przez aniuska_90

Załozylam wczoraj wkoncu aparat na dol , metalowy ogolnie jest masakra. Cale dziasla mam pocharatane z jednej strony az mi krwawilo z drugiej nadgryzam jak mowie i zeby napieprzaja MASAKRA a o jedzeniu to juz nie ma co mowic...

Załóż wosk i smaruj poranione miejsca sacholem. Kupisz w aptece bez recepty go.

[@na]

mam pytanie do was, miała któraś piłowane zęby, ale po bokach, żeby je zmniejszyc ,nadać ładniejszy kształt ? bo chyba będę piłować jedynk żeby były ładne kwadratowe a nie takie łopatki. i chciałam zapytać czy to boli, czy jakieś dolegliwości są, nadwrażliwość później itp

a po wczorajszej aktywacji umieram i czuje jak by mi dopiero na lewą strone aparat założyli :/

[aniuska_90]

dzieki dziewczyny za rady, zalozylam wosk i musze kupic ten sachol bo nie przezyje tego ;/

[kosalka]

Witam wszystkie aparatki Od pewnego czasu szukam odpowiedzi na moje pytanie ale bez skutku, pomóżcie błagam. Od kwietnia mam aparat na górze- a od sierpnia doł, nie wiem czy macie podobny problem ale strasznie szybko odklada mi sie taki dziwny szary osad na zębach... Irytuje mnie to... Myję zęby ok 5 razy diennie- staram się po każdym posiłku Używam pasty Elmex pomarańczowej w pracy a Orthokin w domu, mam płyn do pukania elmex i wyciorki, nitki, szczoteczkę specjalną i naprawdę nie wiem co jeszcze mogę zrobić... a średnio co 3-4 tygodnie bym musiała latać do dentysty czyścić to draństwo. Może macie jakąś pastę wypróbowana lub inne metody które stosujecie? Pomóżcie proszę bo oszaleje...

[Jigoku]

Napisane przez kosalka

Witam wszystkie aparatki Od pewnego czasu szukam odpowiedzi na moje pytanie ale bez skutku, pomóżcie błagam. Od kwietnia mam aparat na górze- a od sierpnia doł, nie wiem czy macie podobny problem ale strasznie szybko odklada mi sie taki dziwny szary osad na zębach... Irytuje mnie to... Myję zęby ok 5 razy diennie- staram się po każdym posiłku Używam pasty Elmex pomarańczowej w pracy a Orthokin w domu, mam płyn do pukania elmex i wyciorki, nitki, szczoteczkę specjalną i naprawdę nie wiem co jeszcze mogę zrobić... a średnio co 3-4 tygodnie bym musiała latać do dentysty czyścić to draństwo. Może macie jakąś pastę wypróbowana lub inne metody które stosujecie? Pomóżcie proszę bo oszaleje...

Osad czy początki kamienia? Skoro robisz wszystko dobrze to chyba nie ma powodu do obaw, przy aparacie osad szybciej się zbiera, ale jeśli regularnie i często czyścisz zęby to jest ok.
Jeśli pijesz dużo kawy to lepiej odstaw

[kosalka]

Jigoku bardzo dziękuje za odpowiedź. Sęk w tym, że kawy nie pije i raczej nie jest to kamień... to taki szary nalot gdzie niegdzie, zwłaszcza na miejscach stycznych zębów pytalam mojej orto co to i powiedziała mi dokładnie to co Ty, że ona też tak miała przy aparacie i ze to normalne. Troszkę mnie zbyła i w zasadzie nic nie doradziła a ten osad robi się coraz bardziej widoczny... 3 tygodnie temu mój dentysta mi to czyścił ale znowu to paskudztwo wyłazi...Ale zastanawiam się czy nie ma jakiejś pasty- może bardziej skutecznej? Może mnie akurat ten orthokin nie odpowiada... sama nie wiem... moja koleżanka nie ma tego probemu, nie wiem od czego to zależy, może ktoś jeszcze ma pomysły? Zróbmy burzę mózgów

[paulina18021995]

a może to kamień nazębny tylko Ty masz jakiś dziwny jego kolor?

[Jigoku]

Napisane przez kosalka

Jigoku bardzo dziękuje za odpowiedź. Sęk w tym, że kawy nie pije i raczej nie jest to kamień... to taki szary nalot gdzie niegdzie, zwłaszcza na miejscach stycznych zębów pytalam mojej orto co to i powiedziała mi dokładnie to co Ty, że ona też tak miała przy aparacie i ze to normalne. Troszkę mnie zbyła i w zasadzie nic nie doradziła a ten osad robi się coraz bardziej widoczny... 3 tygodnie temu mój dentysta mi to czyścił ale znowu to paskudztwo wyłazi...Ale zastanawiam się czy nie ma jakiejś pasty- może bardziej skutecznej? Może mnie akurat ten orthokin nie odpowiada... sama nie wiem... moja koleżanka nie ma tego probemu, nie wiem od czego to zależy, może ktoś jeszcze ma pomysły? Zróbmy burzę mózgów

A ten osad znika po myciu zębów? Orto raczej wie, co robi, możesz spróbować z inną pastą , ale nie stresuj się tym za bardzo

[kosalka]

Hmmm.... wydaje mi się, że to nie kamień.... to mi się z przodu na zębach robi, nie regularnie rozkłada, zwłaszcza w zakamarach z tym, że ja się naprawdę staram dokładnie czyścić zęby...to coś jakbym delikatnie ołówkiem pomalowała dziwacznie to wygląda... zastanawiam się czy to ma coś wspólnego ze składem pasty orthokin- zawiera chlorhexidine... ale nie mam pojęcia czy moje podejrzenia są słuszne. Niby taka specjalstyczna pasta powinna zapobiegać tego typu osadom... Doprowadza mnie to do szału...ech.... teraz jak jestem takim maniakiem higieny heheheh to miałam nadzieję, że ząbki bedą super a tu taka niespodzianka...
Jigoku właśne na ten osad nie ma bata.... wyciorkami czyszcze, szoruje szczotką i nic nawet nie drgnie... Tylko mój dentysta mi to super czyści ale kurcze przeciez nie będe latać co 3 tygodnie- pomyśli, że nie normalna jestem hehehehehe. A Ty jakie specyfiki stosujesz? Może faktycznie powinnam pastę zmienić...

[paulina18021995]

ja używam np. blend-a-medu pro expert

[Jigoku]

Napisane przez kosalka

Hmmm.... wydaje mi się, że to nie kamień.... to mi się z przodu na zębach robi, nie regularnie rozkłada, zwłaszcza w zakamarach z tym, że ja się naprawdę staram dokładnie czyścić zęby...to coś jakbym delikatnie ołówkiem pomalowała dziwacznie to wygląda... zastanawiam się czy to ma coś wspólnego ze składem pasty orthokin- zawiera chlorhexidine... ale nie mam pojęcia czy moje podejrzenia są słuszne. Niby taka specjalstyczna pasta powinna zapobiegać tego typu osadom... Doprowadza mnie to do szału...ech.... teraz jak jestem takim maniakiem higieny heheheh to miałam nadzieję, że ząbki bedą super a tu taka niespodzianka...
Jigoku właśne na ten osad nie ma bata.... wyciorkami czyszcze, szoruje szczotką i nic nawet nie drgnie... Tylko mój dentysta mi to super czyści ale kurcze przeciez nie będe latać co 3 tygodnie- pomyśli, że nie normalna jestem hehehehehe. A Ty jakie specyfiki stosujesz? Może faktycznie powinnam pastę zmienić...

Też mam Elmexa pomarańczowego i zielony płyn do płukania, do tego wyciorki, szczoteczki pęczkowe, normalną i tyle właściwie Nitka na górne zęby, na dolne nie ma szans żeby weszła, jak na razie nic mi się nie robi, tylko taki codzienny osad, szczotka i nie ma Kiedyś używałam takiego płynu, który bardzo dobrze osad zmywał, ale był dosyć mocny i przestałam, zaraz zajdę do łazienki i zobaczę czy gdzieś mam butelkę to Ci powiem jak się nazywa

[kosalka]

Kochana jesteś bardzo Ci dziękuje i pozostałym również to chyba jeszcze muszę tę pęczkową szczoteczkę sobie zakupić

[mrrrpanterka]

Witam aparatki wczoraj miałam pierwszą wizyte kontrolną, Ortodontka widzi już zmiany , ja z resztą też, cieszy mnie że po miesiącu są już takie efekty!! wymieniła mi ligaturki (wybrałam perłowe) drucik zapieła jakoś inaczej, dziś najbardziej bolą mnie dwójki ale to dobry znak że się prostują )) jestem HAPPY wstawie dziś jakieś fotki...
Termin następny mam dopiero w listopadzie za 3 miesiące!! zdziwiło mnie to bo myślałam że wizyty kontrolne muszą być co miesiąc ??? a wy co ile macie kontrole ?????

[paulina18021995]

ja mam co miesiąc, ostatnio nawet chciała mi zrobić 2 wizyty w miesiącu ale sie nie zgodziłam ;o

[mrrrpanterka]

A miał ktoś co 3 miesiące??? zaczynam się zastanawiać czy to z natłoku klientów czy tak ma być. Jak z natłoku klientów to chyba będe musiała porozmawiać o terminach żeby ustalić z wyprzedzeniem co miesiąc bo wiadomo co 3 mies. wydłuża to noszenie aparatu prawda? a ja nie chciałabym nosić go dłużej niż jest wskazane.

[mivol]

Napisane przez kosalka

Witam wszystkie aparatki Od pewnego czasu szukam odpowiedzi na moje pytanie ale bez skutku, pomóżcie błagam. Od kwietnia mam aparat na górze- a od sierpnia doł, nie wiem czy macie podobny problem ale strasznie szybko odklada mi sie taki dziwny szary osad na zębach... Irytuje mnie to... Myję zęby ok 5 razy diennie- staram się po każdym posiłku Używam pasty Elmex pomarańczowej w pracy a Orthokin w domu, mam płyn do pukania elmex i wyciorki, nitki, szczoteczkę specjalną i naprawdę nie wiem co jeszcze mogę zrobić... a średnio co 3-4 tygodnie bym musiała latać do dentysty czyścić to draństwo. Może macie jakąś pastę wypróbowana lub inne metody które stosujecie? Pomóżcie proszę bo oszaleje...

Też to mam! Jutro idę na czyszczenie :/ I chyba nie ma na to rady, bardziej dbać o zęby już się nie da Tyle że ja piję kawę i chyba będę musiała się z nią pożegnać

Napisane przez mrrrpanterka

Witam aparatki wczoraj miałam pierwszą wizyte kontrolną, Ortodontka widzi już zmiany , ja z resztą też, cieszy mnie że po miesiącu są już takie efekty!! wymieniła mi ligaturki (wybrałam perłowe) drucik zapieła jakoś inaczej, dziś najbardziej bolą mnie dwójki ale to dobry znak że się prostują )) jestem HAPPY wstawie dziś jakieś fotki...
Termin następny mam dopiero w listopadzie za 3 miesiące!! zdziwiło mnie to bo myślałam że wizyty kontrolne muszą być co miesiąc ??? a wy co ile macie kontrole ?????

To dość długo! Ja miewałam wizyty co 2 miesiące, chociaż najczęściej to co 1,5. Może nie ma potrzeby żebyś zgłaszała się wcześniej - aparat ma co robić?

[kasia_no87]

Napisane przez mrrrpanterka

A miał ktoś co 3 miesiące??? zaczynam się zastanawiać czy to z natłoku klientów czy tak ma być. Jak z natłoku klientów to chyba będe musiała porozmawiać o terminach żeby ustalić z wyprzedzeniem co miesiąc bo wiadomo co 3 mies. wydłuża to noszenie aparatu prawda? a ja nie chciałabym nosić go dłużej niż jest wskazane.

Mi orto powiedziala ze wizyty musza byc co 6-8tyg raz mialam po 9 tylko, a i tak sie martwie czy mi to nie wydluzy czasu noszenia... moze zapytaj swojej orto dlaczego tak dlugo musisz czekac na nastepna wizyte.

[ejzii]

Napisane przez mrrrpanterka

wymieniła mi ligaturki (wybrałam perłowe) .


Termin następny mam dopiero w listopadzie za 3 miesiące!! zdziwiło mnie to bo myślałam że wizyty kontrolne muszą być co miesiąc ??? a wy co ile macie kontrole ?????

perłowe na 3 miesiące?? mi po 2 tygodniach robia sie zaje.iście żółte takie że aż neon ;x ja mam wizyte co miesiąc i tydzień, gdzieś tak. teraz mam 8 wrzesnia i juz nie moge z moimi zazólconymi łańcuszkami

[morrigan1986]

Też mam problem z tym nalotem. Czyszczę, puceję, płuczę i nic Niedługo mam wizyte u orto, zapytam co z tym robić, bo irytuje mnie niemiłosiernie. Moja dwójka z odlejonym zamkiem znowu się cofnęła, koleżanka wczoraj zapytała czy ząb wyrwałam, bo ledwo ją widać. Ale orto kazał się nie przejmować, bo po wyrwaniu zębów mi ten zamek doklei i ząb wróci na miejsce. Tylko ja chce juuuuuuż Z drugiej strony już tak ładnie mi się zęby ustawiłya tu taka dziura. Czy to może wydłużyć mi czas leczenia?

[kasia_no87]

Napisane przez morrigan1986

Też mam problem z tym nalotem. Czyszczę, puceję, płuczę i nic Niedługo mam wizyte u orto, zapytam co z tym robić, bo irytuje mnie niemiłosiernie. Moja dwójka z odlejonym zamkiem znowu się cofnęła, koleżanka wczoraj zapytała czy ząb wyrwałam, bo ledwo ją widać. Ale orto kazał się nie przejmować, bo po wyrwaniu zębów mi ten zamek doklei i ząb wróci na miejsce. Tylko ja chce juuuuuuż Z drugiej strony już tak ładnie mi się zęby ustawiłya tu taka dziura. Czy to może wydłużyć mi czas leczenia?

pokaz fotki

[kasiunia_84]

a ja po kolejnej wizycie
mam teraz jakiś łańcuszek między dolną lewą dwójką a jedynką- jest on przezroczysty i niewidoczny.
Ale po jednej nocy już mi odsunął jedynkę od drugiej bo wcześniej na siebie nachodziły. Dosłownie szok, że tak szybko a ból to już inna sprawa...napiernicza fest:/
Na górze grubszy drut bo wcześniej lewa 3 i 4 była przeklejana i teraz jak 3 zeszła trochę w dół to można było założyć grubszy i też boli:/
czyli moja lewa strona jest jak po oberwaniu od kogoś z pięści w pysk....boli.
Na następnej wizycie będzie mi przeklejała dwójki i jedynki
A z gumkami to tym razem zaszalałam!!! w końcu jadę na wakacje to i uśmiech musi być wakacyjny
Dziewczyny jak ten czas szybko leciii, tylko praca i praca. Jak tu wchodzę raz w tyg to nie nadążam czytać postów ale się poprawię
pozdrawiam
i dołączam foty z wczorajszej wizyty

[Limone]

Napisane przez kasiunia_84

a ja po kolejnej wizycie
mam teraz jakiś łańcuszek między dolną lewą dwójką a jedynką- jest on przezroczysty i niewidoczny.
Ale po jednej nocy już mi odsunął jedynkę od drugiej bo wcześniej na siebie nachodziły. Dosłownie szok, że tak szybko a ból to już inna sprawa...napiernicza fest:/
Na górze grubszy drut bo wcześniej lewa 3 i 4 była przeklejana i teraz jak 3 zeszła trochę w dół to można było założyć grubszy i też boli:/
czyli moja lewa strona jest jak po oberwaniu od kogoś z pięści w pysk....boli.
Na następnej wizycie będzie mi przeklejała dwójki i jedynki
A z gumkami to tym razem zaszalałam!!! w końcu jadę na wakacje to i uśmiech musi być wakacyjny
Dziewczyny jak ten czas szybko leciii, tylko praca i praca. Jak tu wchodzę raz w tyg to nie nadążam czytać postów ale się poprawię
pozdrawiam
i dołączam foty z wczorajszej wizyty

Kolory super a i zęby wyglądają też pięknie

[xkarusx]

dziewczyny, mam do Was małe pytanko, tylko się nie śmiać!
Jak się uśmiecham, to nie pokazuję całych zębów... nie wiecie co da się zrobić (oprócz botoksu w usta...) żeby pokazywać większą część zębów, tak prawie do dziąseł? bo póki co uśmiecham się do połowy zębów, mam nadzieję że zrozumiecie o co mi chodzi?? coś jak przeciwieństwo uśmiechu dziąsłowego, zamiast pokazywać za dużo to pokazuję za mało.
dołączam jakieś zdjęcia, może przybliżą mój problem.
na pierwszym zdj pokazane jak chciałabym się uśmiechać, a takiego na którym się uśmiecham nie mogłam znaleźć...ale to jest coś mniej więcej jak w tym drugim tylko, że po prostu jakby jeszcze mniej...
bo jak robię zdjęcia to robie od dołu bardziej dlatego więcej widac ;d
no wiec pytanie jest, czy nie macie pomysłów żeby to jakos "naprawic" ?

[morrigan1986]

Jak wrócę z pracy postaram się zrobić fotki. Aczkolwiek mój telefon robi lepsze zdjęcia niz mój aparat

[kasiunia_84]

Napisane przez xkarusx

dziewczyny, mam do Was małe pytanko, tylko się nie śmiać!
Jak się uśmiecham, to nie pokazuję całych zębów... nie wiecie co da się zrobić (oprócz botoksu w usta...) żeby pokazywać większą część zębów, tak prawie do dziąseł? bo póki co uśmiecham się do połowy zębów, mam nadzieję że zrozumiecie o co mi chodzi?? coś jak przeciwieństwo uśmiechu dziąsłowego, zamiast pokazywać za dużo to pokazuję za mało.
dołączam jakieś zdjęcia, może przybliżą mój problem.
na pierwszym zdj pokazane jak chciałabym się uśmiechać, a takiego na którym się uśmiecham nie mogłam znaleźć...ale to jest coś mniej więcej jak w tym drugim tylko, że po prostu jakby jeszcze mniej...
bo jak robię zdjęcia to robie od dołu bardziej dlatego więcej widac ;d
no wiec pytanie jest, czy nie macie pomysłów żeby to jakos "naprawic" ?

niestety nie mam pojęcia:/
co do mojego uśmiechu to specjalnie robię taki wielki szeroki i dziąsłowy uśmiech żeby było dokładnie wszystko widać, a naturalnie jak się uśmiecham to widać mi całe zębiska bez dziąseł
zapytaj orto czy da się coś z tym zrobić, może ona doradzi

[Adaa_]

Napisane przez xkarusx

dziewczyny, mam do Was małe pytanko, tylko się nie śmiać!
Jak się uśmiecham, to nie pokazuję całych zębów... nie wiecie co da się zrobić (oprócz botoksu w usta...) żeby pokazywać większą część zębów, tak prawie do dziąseł? bo póki co uśmiecham się do połowy zębów, mam nadzieję że zrozumiecie o co mi chodzi?? coś jak przeciwieństwo uśmiechu dziąsłowego, zamiast pokazywać za dużo to pokazuję za mało.
dołączam jakieś zdjęcia, może przybliżą mój problem.
na pierwszym zdj pokazane jak chciałabym się uśmiechać, a takiego na którym się uśmiecham nie mogłam znaleźć...ale to jest coś mniej więcej jak w tym drugim tylko, że po prostu jakby jeszcze mniej...
bo jak robię zdjęcia to robie od dołu bardziej dlatego więcej widac ;d
no wiec pytanie jest, czy nie macie pomysłów żeby to jakos "naprawic" ?

może poćwicz przed lustrem troche mięśnie twarzy? może wtedy bardziej będą "pracować" przy uśmiechu