Łóżkowe "wpadki"

[pleasechangemyname]

Napisane przez Ivi 1988

pamietam jak raz z moim ex mielismy wolny dzien w domciu, no i wiecie dosyc szybko zrobil sie nastroj

szybko zrobilo sie goraco itp itd etc, robimy to na pieska i jest mi fajnie i tak mrucze "mmm ", i nagle slysze glos ex nieco zmieszony "ale ja juz wyszlem"

[linve]

pamietam jak raz z moim ex mielismy wolny dzien w domciu, no i wiecie dosyc szybko zrobil sie nastroj

szybko zrobilo sie goraco itp itd etc, robimy to na pieska i jest mi fajnie i tak mrucze "mmm ", i nagle slysze glos ex nieco zmieszony "ale ja juz wyszlem"

: hahaha:

pamietam opowiadania mojego kumpla... uprawiaja seks oralny u niego w domu... drzwi nie zamkniete. on nurkuje miedzy jej nogami, a tutaj nagle mamusia wkroczyla. kumpel tylko powiedzial " MAMO! puka sie.." ..a ona na to.."tak, tak, przepraszam najmocniej..."

nie ma to jak obrocic sytuacje na swoja korzysc. mysle, ze do tej pory jego mama ma wyrzuty, ze weszla bez pukania a on? puka nadal ;p

[madzia_g]

Napisane przez Ivi 1988

pamietam jak raz z moim ex mielismy wolny dzien w domciu, no i wiecie dosyc szybko zrobil sie nastroj

szybko zrobilo sie goraco itp itd etc, robimy to na pieska i jest mi fajnie i tak mrucze "mmm ", i nagle slysze glos ex nieco zmieszony "ale ja juz wyszlem"

hahahahahaha dobre

[kicccia]

Wczoraj się kochamy nad wodą... ja na nim, patrzę na jego oczy....aż tu nagle nad jego głową ptasia kupa CIAP... świeża wodnista zapatrzyłam się jak zasycha... nie ma jak świeże powietrze

[blackrose4u]

to mi się przytrafiła taka historia:
Koło godzin przed południowcyh przed wyjazdem TŻ do pracy zachciało nam sie "pobaraszkować" Dodam że w domu wszyscy byli :P Wylądowaliśmy pod kołdrą ale rozebrani tylko z dołów - na szczęscie. Nagle słyszymy jak moja mama woła TŻ by przymierzył spodnie by wiedziała jak je przerobić, no i w końcu wchodzi do pokoju - bez pukania. Myśmy speszeni zdążyliśmy przed wejściem położyć się grzenie jak do spania. Dobrze że mama tylko na nas popatrzyła i położyła spodnie a nie stała i czekała aż TŻ wstanie i je przymierzy - to by było dopiero :P Jak by się z tego wykręcić wtedy

[201604200942]

Napisane przez blackrose4u

to mi się przytrafiła taka historia:
Koło godzin przed południowcyh przed wyjazdem TŻ do pracy zachciało nam sie "pobaraszkować" Dodam że w domu wszyscy byli :P Wylądowaliśmy pod kołdrą ale rozebrani tylko z dołów - na szczęscie. Nagle słyszymy jak moja mama woła TŻ by przymierzył spodnie by wiedziała jak je przerobić, no i w końcu wchodzi do pokoju - bez pukania. Myśmy speszeni zdążyliśmy przed wejściem położyć się grzenie jak do spania. Dobrze że mama tylko na nas popatrzyła i położyła spodnie a nie stała i czekała aż TŻ wstanie i je przymierzy - to by było dopiero :P Jak by się z tego wykręcić wtedy

mógłby wtedy powiedzieć, że ściągnął spornie wcześniej, bo wiedział, że miał przymierzyć spodnie

[Dotka90]

Napisane przez SamaraMorganx

mógłby wtedy powiedzieć, że ściągnął spornie wcześniej, bo wiedział, że miał przymierzyć spodnie

Tylko po co się kładł do łóżka ze swoją dziewczyną, skoro spodnie miał przymierzać?

[aktaga13]

Napisane przez Dotka90

Tylko po co się kładł do łóżka ze swoją dziewczyną, skoro spodnie miał przymierzać?

zeby się to czekanie nie dłużyło

[201604200942]

Napisane przez Dotka90

Tylko po co się kładł do łóżka ze swoją dziewczyną, skoro spodnie miał przymierzać?

bo mu zimno było a że dziewczyna była obok to go ogrzała :d

[lady karen]

Napisane przez SamaraMorganx

bo mu zimno było a że dziewczyna była obok to go ogrzała :d

a ona zdjęła spodnie żeby on się nie wstydził, że musi zdjąć

[201604200942]

Napisane przez lady karen

a ona zdjęła spodnie żeby on się nie wstydził, że musi zdjąć

a jakżeby inaczej? chyba że niechcący jej ściągnął, nogą czy czymś innym

[1264cfbd25b40f51a2184bab410ce1a999cc0a39_625ded7235d3c]

Napisane przez linve

: hahaha:

pamietam opowiadania mojego kumpla... uprawiaja seks oralny u niego w domu... drzwi nie zamkniete. on nurkuje miedzy jej nogami, a tutaj nagle mamusia wkroczyla. kumpel tylko powiedzial " MAMO! puka sie.." ..a ona na to.."tak, tak, przepraszam najmocniej..."

nie ma to jak obrocic sytuacje na swoja korzysc. mysle, ze do tej pory jego mama ma wyrzuty, ze weszla bez pukania a on? puka nadal ;p

a moja ejst najlepsza. an szczescie z moim Tż obecnie ex nie figlowaliśmy u mnie bo? bo moja mama ma głupi zwyczaj. ja nie mam normlanych drzwi tylko haronijke.
mieszkam w bloku ale mam 2 pietrowe meiszkanie. i zawsz ejst tak ze jak mama juz wejdzie na góre i ejst 3 kroki od mojego pokoju to zaczyna gadke i otwiera drzwi bo cos chce. kultura pełną parrą.
pozatym mam 4 lata młodszego brata za sciana co ejst ejszcze dzieciak w umysle, wieć wiecie :|

Napisane przez Ironiaaa

Ja w sumie miałam 3 konkretne wpadki
1. Z moim pierwszym poważnym facetem (teraz już ex ale nadal dobrym przyjacielem) postanowiliśmy się kochac u niego w domu, pod obecnośc jego mamy. Plan był taki że cichaczem i na szybciora. Ja byłam swierzo po treningu i z reguły jeśli nie uzupełnie organizmu jakimś sokiem czy czymś z minerałami to dostaje skurczów w mięśniach. No i bawimy sie w najlepsze ja noga na kanapie on mnie od tyłu na stojąco i ja dostaje skurczu w biodrze. Krzyk larmo i łzy w oczach, wpada jego mama (pielęgniarka) z pytaniem co jest grane a ja schylona z tylkiem na wierzchu w strone drzwi i zwisającymi cyckami (nie musze dodawac że mam biust rozmiaru DD), on ze sterczącą p*** obok. Oni z troską co mi jest a ja ze wsciekłością przez zęby żeby z łaski swojej dali mi sie ubrac.
2. Z moim TŻ po raz 3 w historii naszej znajomości się kochaliśmy. Byliśmy na wyjeździe i najbliższe miejsce gdzie można było kupic gumki to stacja benzynowa to TŻ wziął pierwsze z brzegu. Potem doszliśmy do tego że były to tzw. przedłużające stosunek. No i wyobraźcie sobie tą akcje jak TŻ zakłada gumke zabiera się za robote 4 ruchy i tekst "Cholera nie czuje wacka"- ja na to jak nie czujesz, przeciez masz go w środku. On wyciąga swojego wacka a on dosłownie jak w bajkach kwiatki wiedną w sekunde Po 4h dostał gorączki. Okazało się, zę ma uczulenie na substancje którą były wysmarowane gumy.... Ja za to śmieje się z tego do dzisiaj.
3. Pojechaliśmy z TŻ do lasu skorzystac z natury. Akcja zaczyna rozgrywac się na masce samochodu, buzi buzi potem konkretny a w końcu ja sie biore za "robotki reczne". Wracamy do auta TŻ zapala światło w aucie żeby sie pozapianac do końca a tu wszędzie krew... na koszuli, na bieliźnie na moich rękach wszęęędzie. Okazało się, że w trakcie robótek zapomniałam sciągnac pierscionek no i sie wacek lekko pocharatał. Do dzisiaj się smiejemy że mieliśmy szczęście że jakiś dzik nie zaczał na niego polowac, a moja mama do dzisiaj twierdzi ze to nie był pierscionek tylko wróbelek chciał sobie robaczka upolowac

wszystko dobre ale tamto...: hahaha:chyba bym umarła

Napisane przez Sabina1987

W wakacje byliśmy w górach i mieliśmy piękny pokój z przeszklonymi ścianami. No i któregoś wieczoru po kilku drinkach zaczęliśmy się kochać, a żadne z nas nie zasłoniło rolet (a przecież ściany to szyby). Mój TŻ dopiero "po wszystkim" powiedział mi "Zobacz na korytarzu stoi jakaś kobitka i nas cały czas podglądała..."Przez resztę pobytu unikałam innych gości willi, bo nie wiedziałam kto to był...

dobra a teraz ja...ja wiem czy to ejst wpadka czy nie.
byłam u niego. a że dawno "siebie nie meilismy" to akcja sie dzieje. ja nei chcialam zeby mnie tykał bo.... miałam wzdecia
wiec ja ejgo. i twierdził z bylo bosko bla bla bla. i seks oralny. i czuje ze dochodzi,w ei chce podniesc glowe..i czuje jak cos mi glowe trzyma... no zgadnijcie gdzie skonczył
wszystko spoko ale ja nigdy nei chcialam zeby skonczyl w moich ustach bo mnie to nie jara. on sie wyciera, a ja czuje ze mam to w buzi, i mysle "nie no cholera nie połkne tego, to obrzydliwe"
wiec.... wyplułam mut o na nogi
i cco? "fu uf uf"

wszystko byloby spoko gdybym... nastepnego dnia nei zaczela tracić głosu
3 dni potem dopadła mnie goraczka ,dreszcze, brak glosu, bole mieśni
ehhehe

[alloffkowa]

Napisane przez anesthetize

Błysnę tu świeżutką historyjką sprzed dwóch dni... Korzystając z kilku chwil dla siebie zaczęliśmy się z TŻtem trochę zabawiać. Ja skończyłam dwa razy, on nie chciał za szybko, bo jak zawsze mówi "chce najpierw sprawić mi duużo przyjemności", no ale ja się uparłam, popchnęłam go na łóżko i zaczęłam "robótki ręczne" TŻ w siódmym niebie, słyszę, że jest coraz bliżej, zazwyczaj wtedy kończy w moich ustach, ale chciałam ot tak, odmiany, żeby sobie skończył na swój brzuszek. Zbliżamy się do końca, TŻ odchylił głowę w przód, żeby wszystko widzieć, bo jak sam mówił "lubi ten widok", zbliżamy się, zbliżamy, nadchodzi moment kulminacyjny, TŻ z lekko rozchylonymi ustami, zamknął oczy, co miało z niego wylecieć, to wyleciało, a raczej... wystrzeliło... i to w sam środek tych jego rozchylonych ust... nasz śmiech po sekundzie słyszał chyba cały wieżowiec

haha xd

[MalinowoTruskawkowa]

ja nie mam takiego szczęścia jak wy u mnie nic się nie dzieje
tylko raz kolano sobie rozwaliłam

[solange421]

Napisane przez MalinowoTruskawkowa

ja nie mam takiego szczęścia jak wy u mnie nic się nie dzieje
tylko raz kolano sobie rozwaliłam

ale podczas seksu?

[alloffkowa]

Napisane przez MalinowoTruskawkowa

ja nie mam takiego szczęścia jak wy u mnie nic się nie dzieje
tylko raz kolano sobie rozwaliłam

no właśnie ? podczas seksu?
ja tylko kiedyś na początku mojego życia seksualnego nie mogłam się 'nadziać' to się zdenerwowałam prawie krzyknęłam 'jakie to głupie' i się popłakałam a TŻ nie wiedział co ma zrobić

[Orlica]

Napisane przez alloffkowa

no właśnie ? podczas seksu?
ja tylko kiedyś na początku mojego życia seksualnego nie mogłam się 'nadziać' to się zdenerwowałam prawie krzyknęłam 'jakie to głupie' i się popłakałam a TŻ nie wiedział co ma zrobić

czyżby przed okresem?

"Wpadka" z dzisiaj, choć raczej zwykła zabawna sytuacja. Podczas jakichś tam wygłupów z TŻem na jego łóżku zgubiłam kolczyk, pawie pióro. Szukaliśmy go później chyba z pół godziny, ale bez skutku - przepadł. Minęła może godzina, a nam się zebrało na nieco inny rodzaj zabaw, TŻ więc podwinął mi bluzkę i stanik i zaczął robić to, co ssaki robią najlepiej Wszystko fajnie pięknie, ja odlatuję i nagle kątem oka widzę coś dziwnego przy ustach TŻa - okazało się, że kolczyk miałam w staniku, a kilka włókien z tego pióra znalazło się w ustach TŻa Że też on nic nie zauważył... Cała sytuacja wyszła komicznie, zwłaszcza, że wcześniej podczas poszukiwań w żartach próbował zajrzeć mi pod bluzkę, zapewniając, że kolczyk na pewno jest właśnie tam

[ewelline]

Napisane przez wariatka_20

No to ja zaczne...
Kiedyś jak kochałam się z moim TŻ i się też trochę wygłupialiśmy to przywaliłam mu niechcący z kolanka w twarz tak że aż się krew z nosa polała...
A niedawno jak zadowalałam Go oralnie to kawałek skóry jego penisa znalazł się między moimi zębami a drucikiem od aparatu(ortodontycznego ). Biedaczek zwijał się z bólu, miał prawie łzy w oczach a ja miałam wrażenie że "coś" zostało mi między tym drucikiem a zębem...Aż się biedna popłakałm ze strachu że go "uszkodziłam" ale na szczęście wszystko było ok. Teraz juz bardziej uważam
Było jeszcze kilka takich chwil "grozy" ale nie pamiętam ich wszystkich.

No właśnie dziewczyny. Miałyście jakieś dziwne lub straszne sytuacje w łózku?

"...kawałek skóry jego penisa znalazł się między moimi zębami a drucikiem od apartu..." to jest straszne!!!!!!!!!!! Facet ma chyba uraz do tych pieszczot po tym jak mu zafundowałaś obrzezanie :

[alloffkowa]

Napisane przez Orlica

czyżby przed okresem?

"Wpadka" z dzisiaj, choć raczej zwykła zabawna sytuacja. Podczas jakichś tam wygłupów z TŻem na jego łóżku zgubiłam kolczyk, pawie pióro. Szukaliśmy go później chyba z pół godziny, ale bez skutku - przepadł. Minęła może godzina, a nam się zebrało na nieco inny rodzaj zabaw, TŻ więc podwinął mi bluzkę i stanik i zaczął robić to, co ssaki robią najlepiej Wszystko fajnie pięknie, ja odlatuję i nagle kątem oka widzę coś dziwnego przy ustach TŻa - okazało się, że kolczyk miałam w staniku, a kilka włókien z tego pióra znalazło się w ustach TŻa Że też on nic nie zauważył... Cała sytuacja wyszła komicznie, zwłaszcza, że wcześniej podczas poszukiwań w żartach próbował zajrzeć mi pod bluzkę, zapewniając, że kolczyk na pewno jest właśnie tam

juz nie pamiętam ;p
dawno to było;D
a sytuacja zabawna)

[ewelline]

Mój początek życia intymnego nie był łatwy, czekaliśmy az jego mama wyjedzie, a dotego straszy brat ze swoja rodzina za ścianą ( na dodatek Świadek J.)
Któregoś razu przyszłam do niego rano...po igraszkach leżeliśmy sobie rozluźnieni na łóżku mają pewnoś, że nikt nie wie że jesteśmy w domu. Nagle jego bratowa i brat zaczeli walic w okno i drzwi by otworzył. Ustaliliśmy ze pujdzie im otworzyc a ja się schowam. Jego brat zaciągnął go do pomocy przy czymś na chwilke. Kiedy wstałam by się ubrac usłyszałam ze bratowa idzie poszukac cukru i jakiejs rzeczy swojego dziecka , kórą prawdopodobnie poprzedniego dnia zostawil u niego w domu. Ja schowałam sie za fotel, niestety nie dokonca ubrana a ona sie chrzątała i chrzątała po calutkim mieszkaniu a ja na dodatek dostałam czkawke...
było troche różnych sytuacji ale chociaż mamy co wspominac

[alloffkowa]

hehe;p
ale w końcu se poszła?

[ewelline]

no poszła ale po jakim czasie miałam ochote sie ujawni zza tego fotela

ciekawa jestem tylko czy sie zjazyła że tam jestem chyba nie bo teraz nic nie wspomina

[alloffkowa]

Hehe;p
może nie chciała i nie chce Cię wydać ;p

[ewelline]

oj wypomniala by to na 100% ten typ tak ma a nawet wyciągnęłaby mnie zza tego fotela i zaczęła umoralnia

[alloffkowa]

aha ^^
no to może nie wiedziała ze tak byłaś

[Icy-fruit]

Napisane przez anesthetize

Błysnę tu świeżutką historyjką sprzed dwóch dni... Korzystając z kilku chwil dla siebie zaczęliśmy się z TŻtem trochę zabawiać. Ja skończyłam dwa razy, on nie chciał za szybko, bo jak zawsze mówi "chce najpierw sprawić mi duużo przyjemności", no ale ja się uparłam, popchnęłam go na łóżko i zaczęłam "robótki ręczne" TŻ w siódmym niebie, słyszę, że jest coraz bliżej, zazwyczaj wtedy kończy w moich ustach, ale chciałam ot tak, odmiany, żeby sobie skończył na swój brzuszek. Zbliżamy się do końca, TŻ odchylił głowę w przód, żeby wszystko widzieć, bo jak sam mówił "lubi ten widok", zbliżamy się, zbliżamy, nadchodzi moment kulminacyjny, TŻ z lekko rozchylonymi ustami, zamknął oczy, co miało z niego wylecieć, to wyleciało, a raczej... wystrzeliło... i to w sam środek tych jego rozchylonych ust... nasz śmiech po sekundzie słyszał chyba cały wieżowiec

popłakałam się ze śmiechu...

[blackrose4u]

Napisane przez SamaraMorganx

a jakżeby inaczej? chyba że niechcący jej ściągnął, nogą czy czymś innym

jak życie może być zabawne przez "igraszki" :P

[ola_cytrynka]

.

[kicccia]

u mnie trafiał pomiędzy jedno a drugie

[aktaga13]

ojej...
moj ex wiedzial, ze w kwestii pupy jestem nadwrazliwa, wiec trzymal sie od niej z daleka