..::Dieta Plaż Południowych - część XI ::..

[agila negra]

Ja u siebie nie mam ani Inter, ani Kauflanda, jadę więc do Tesco, sezon polowań na ocet czas zacząć :p
Telik, fantastyczne zdjęcia wyglądasz pięknie

[miczka84]

Telik duży brzusio śliczny....

[Ivrith]

Co to w ogóle za ocet?

[Mystiquee]

Napisane przez Ivrith

Co to w ogóle za ocet?

Jabłkowy

[dygotka8]

Teliczek jak zwykle pieknie i ponętnie wygląda

Napisane przez Ivrith

Na śniadanie to pisałam już co jadłam.
Na drugie zrobiłam coś niedopuszczalnego, zbijcie mnie, zjadłam miseczkę owsianki ale musiałam bo było mi niedobrze. Ale więcej tego błędu nie popełnię
Na obiad ryba z piekarnika + buraki + trochę sałatki
Na podwieczorek trochę sera białego
Na kolację jajecznica z pomidorem, serem białym i sałatką.
I do tego jakieś 1,5litra wody. Ja jem przecież, nie chodzę głodna w ciągu dnia

Dzisiaj za to na śniadanko zjadłam dwa jajka na miękko, pięć grubych plastrów sera białego półtłustego (nie chcę jeść chudego, od takiego przecież też nie utyję a tłuszcze są niezbędne), pół takiego normalnego talerza obiadowego czerwonej sałaty którą uwielbiam i wypiłam dwie szklanki wody Jestem objedzona, na drugie śniadanko się zastanawiam co zjeść. Mam pytanie: mógłby być kisiel z małą ilością cukru?

A właśnie, pochwalę się, że na wadze dzisiaj jest 54kg! Aż nie mogłam w to uwierzyć

sęk w tym by pisać cale menu na raz a nie o 8 co an śnaidanie,o 14 co na obiad itd bo nie da rady wyłapac co zjadłaś i ile tego by ło.
czyli:
śn,(godz...):............ .
p,(godz...):............
o,(godz...):..........
p.,(godz...):..........
k,(godz...):............

wtedy czy Morelka czy ktoś inny zobaczy i powie co i jak-czy jest ok czy coś dodać czy nie.
ja nie zmuszam,jesli co poniektóre chcą sie głodzić-proszę bardzo...

ja właśnie zjadłam warzywa na patelnię(ale nie całą pakę) z jajkiem -taka jajecznica+sos czosnkowy z jogurtem wymieszany i łyżka majonzeu.pyyyychotka:love :

[agila negra]

A mi się pichci leczo dzisiaj zaliczone 35 minut zumby na poziome expert dosyć pokracznie mi to wychodziło, ale spociłam się jak głupia, po łydkach mi ciekło, a tu bardziej właśnie o to chodzi, niż o to, żeby zostać królową parkietu
Zjem to leczo w ramach obiadu a potem nad zalew rowerkiem, bo piękna pogoda i znajomi chętni do wycieczki

[dygotka8]

Napisane przez agila negra

A mi się pichci leczo dzisiaj zaliczone 35 minut zumby na poziome expert dosyć pokracznie mi to wychodziło, ale spociłam się jak głupia, po łydkach mi ciekło, a tu bardziej właśnie o to chodzi, niż o to, żeby zostać królową parkietu
Zjem to leczo w ramach obiadu a potem nad zalew rowerkiem, bo piękna pogoda i znajomi chętni do wycieczki

ja byłam dziś na pilatesie-też się umęczyłam
i co z tego jak zjadłam lody..
u nas pogoda sie popsuła-jest ciemno i,jest burza i pada...

[zielonamorelka]

Napisane przez dygotka8

ja byłam dziś na pilatesie-też się umęczyłam
i co z tego jak zjadłam lody..
u nas pogoda sie popsuła-jest ciemno i,jest burza i pada...

u mnie wlasnie przeszla juz 2 burza dzis heh
i przed chwila skonczylam jesc caluti pucharek po brzegi wypelniony lodami z sosem czekoladowymchcecie troche? mam jeszcze 500ml wiadereczko w zamrazalce
i nei bojcie sie bo sa super dietetyczne praktycznie samo bialko malo wegli i znikome ilosci tluszczu poprostu lody idealne

[johambina]

Napisane przez telik

melduje że w dwupaku
wygląda nawet jak w trójpaku
wstawie fotki

Teliku piekne zdjęcia
normalnie zamarzyło mi sie takie brzusio

jesooo wrócilam dopiero do domu i z braku weny na obiad (małżowi się nie chcialo robić a ja zdechnięta jestem...) zjadłam 2 male kromki razowca z polędwicą
na kolację mam plan na wieśmaka z ogórkiem i pomidorem.....
póki co popijam herbatkę i odprężam się....

[bambi1311]

TELIK PIEKNIE!!!!!!!!!!!!!!

ja wlasie po miseczce salatki z poidorem i camebert light, i lece z synem na piaskownice

[bialaczekoladka]

A ja wrocilam wlasnie z pracy i chyba wkoncu sie zmobilizuje do cwiczen, bo od dwoch tygodni temat lezy i kwiczy

Musze w ogole dzisiaj oprocz tego zrobic sobie manicure, pedicure bo jutro juz nie bedzie kiedy no i potrakuje sie troszke samoopalaczem bo jakas slaba ta moja opalenizna przynajmniej nogi bo planuje w sukieni wyskoczyc, wymasuje sie tez syrenka brzuch i pupe potrakuje oliwka antycelulitowa aa i jeszcze musze naoliwic włosy
takze ambitny wieczor

Napisane przez zielonamorelka

u mnie wlas
nie przeszla juz 2 burza dzis heh
i przed chwila skonczylam jesc caluti pucharek po brzegi wypelniony lodami z sosem czekoladowymchcecie troche? mam jeszcze 500ml wiadereczko w zamrazalce
i nei bojcie sie bo sa super dietetyczne praktycznie samo bialko malo wegli i znikome ilosci tluszczu poprostu lody idealne

Postaram sie trzymac fason na tych urodzinach obiecuje

Co do lodow ja chce przepis, bo tak jak juz wczesniej pisalam grzechy zdarzaja mi sie tylko w weekendy kiedy nie pracuje, na tygodniu ide pieknie wzorowo nawet glupoty mi do glowy nie przychodza a jak mam chwile wolnego to zaraz z nudow zaczyna mi sie chciec slodkiego i siegam po niedozwolone, dlatego musze sie zabiezpieczyc na weekendy i co sobota albo niedziela miec jakas niespodzianke dozwolona przygotowana


Aha i chcialam zapytac jaka make mozemy uzywac? I gdzie takowoą dostac?

---------- Dopisano o 19:39 ---------- Poprzedni post napisano o 19:38 ----------

Napisane przez telik

melduje że w dwupaku
wygląda nawet jak w trójpaku
wstawie fotki


mmmmhhh nalesnikczki

Kobitki które nie chudną albo żle sie czują piszcie swoje jadłospisy

Tetliku wygladasz powalajaco

[zielonamorelka]

Napisane przez bialaczekoladka

Co do lodow ja chce przepis, bo tak jak juz wczesniej pisalam grzechy zdarzaja mi sie tylko w weekendy kiedy nie pracuje, na tygodniu ide pieknie wzorowo nawet glupoty mi do glowy nie przychodza a jak mam chwile wolnego to zaraz z nudow zaczyna mi sie chciec slodkiego i siegam po niedozwolone, dlatego musze sie zabiezpieczyc na weekendy i co sobota albo niedziela miec jakas niespodzianke dozwolona przygotowana


Aha i chcialam zapytac jaka make mozemy uzywac? I gdzie takowoą dostac?:

juz wyzej napisalam jak robilam
make mozna razowa najlepsza to orkiszowa jest pozniej zytnia a pszenna raczej na koncu ale razowa tez jest dobra inne pelnoziarniste tez mozna ale te najlatwiej mozna dostac
a kupisz ja w wiekszosci sklepow juz teraz raczej tych wiekszych ale coraz czesciej spotykam tez w malych sklepach[nawet w mojej miescinie]

[dygotka8]

przepis na lody ma też Anexxa w swoim blogu który ma w podpisie
musze wrescie zrobić je-może jutro...

[bambi1311]

nie wiem czy to po tym occie jablkowym ale mnie dzisiaj bardzo bolal brzuch, nie wiem czy to zbieg okolicznosci czy Wy tez cos zzauwazylyscie?

[zielonamorelka]

mnie brzuch nei bolal a pije juz 2 dzien wiec nie wiem czy to od tego moze byc
ja zauwazylam tylko ze moj brzuch jakby szybciej wraca do siebie w sesie ze normalnie jak sie najadlam wiecej[np wczoraj te 3 owsianki wielkie]to brzuch mialam wielki i to do konca dnia tak a wczoraj tylko troche sie powiekszyl a pozniej zmalal i juz mnie tak nie wzdyma-znow czuje sie fajnie

wlasnie jem kolacje i juz dzis raczej nic nie bedzie wiec napisze co dzis wpadlo do ust[chociaz nie bylo idealnie wiec przykladu raczej nei bierzcie hehe]
nie napisze godzin bo nei pamietam ale dlugich przerw nie mialam wrecz przeciwnie dosc krotkie byly niektore
-ocet
-jablko male
-4lyz platkow owsianych +szklanka mleka+tabl slodzika+zoltko
-ok 30 orzeszkow ziemnych[ale pozniej tak je podjadalam co chwile ze i tak zjadlam cale pudelko 150 g czyli 5 porcji = nie powinnam kupowac juz obranych orzeszkow bo zjadam wszystkie a jak musze obierac to tylko tyle ile wolno a pozniej mi sie juz nei chce hehe]
-ogorek kiszony duzy[zeby nie podjadac wiecej orzechow czekajac na ryz/ale i tak sie nei udalo bo dokonczylam je pozniej hehe]
-ocet
-50g ryzu pelnoziarnistego ugotowane al dente+sloiczek[jak po duzym przecierze-200g]musu jablkowego bez cukru domowego
-pelny pucharek[nie taki najmniejszy]lodow z serka i jogurtu[beztluszczowe i bezcukrowe]z sosem z zoltka lyzeczki kakao i fruktozy
+30 min na orbim tempo 30-35km/h
-micha zupy z kalafiora,fasolki zoltej,szpinaku na soku pomidorowym[geste w pojemniczku 500ml+dolalam tyle samo wody]

moje bledy=
-zdecydowanie za duzo orzechow
-zamalo warzyw
-hmmm cos jeszcze?

[Mystiquee]

Ja chyba od jutra zaczynam II faze.
11 dni I fazy wystarczy?

[zielonamorelka]

Napisane przez Mystiquee

Ja chyba od jutra zaczynam II faze.
11 dni I fazy wystarczy?

jasne
ja tym razem tylko tydz zrobilam i latwiej chudlam potem niz za pierwszym razem gdy robilam idealnei 2 tyg
to jest tylko po to by sie pozbyc wody i napadow na wegle[a meni na to 2 dni wystarczyly wlasciwie]
wiec mozesz wegle dodac byle powoli zeby nie przytyc

[Mystiquee]

Napisane przez zielonamorelka

jasne
ja tym razem tylko tydz zrobilam i latwiej chudlam potem niz za pierwszym razem gdy robilam idealnei 2 tyg
to jest tylko po to by sie pozbyc wody i napadow na wegle[a meni na to 2 dni wystarczyly wlasciwie]
wiec mozesz wegle dodac byle powoli zeby nie przytyc

Jeden posiłek węglowy dziennie, najlepiej śniadanie
Dobrze się czuje, nie jestem taka napuchnięta no i nie mam ochoty na słodycze a taki miałbyc efekt chyba?

[zielonamorelka]

Napisane przez Mystiquee

Jeden posiłek węglowy dziennie, najlepiej śniadanie
Dobrze się czuje, nie jestem taka napuchnięta no i nie mam ochoty na słodycze a taki miałbyc efekt chyba?

telik ma na blogu fajnie rozpisane jak sie powinno wprowadzac nowe produkty
dokladnie taki efekt powinien byc pamietam jak bosko sie czulam na 1 fazie taka leciutka jak piorko i brzuch taki plaski sie zrobic juz po 2 dniach[bo wczesniej jak wiecznie sie obzeralam to wiadomo brzuchol wiekszy niz ma teraz teliczek i ciagle wzdety ehhe]

kurcze no jutro sie nei zwaze bo zgubilam te baterie a tata nie kupil nowej bo nie odczytal eski zreszta nawet nei wiem jaka to konkretnie ma byc;/ rano skocze do sklepu ale to juz po sniadaniu wiec wszelkie pomiary dopiero w ndz[ale moze to i dobrze bo po kolejnym ladnym dniu waga bedzie mniejsza to moze nie ujze 61 hehe chociaz wolalabym zeby wcale tej 6 nie bylo]
jutro dzionek bedzie ladny bo sie umowilam na 10 z laskami na dzialke wiec rano bedzie budyn otrebowy moze z owocem a zabiore ze soba nektarynke[chyba ze dam do sniadania to wtedy jablko]serek na slodko z platkami,salatke farmerska i wiesniaka[dokroje tam jakiegos pomidora czy ogorka] i wystarczy mi raczej bo nie wiem jak dlugo bedziemy tam siedziec
a przed wyjsciem moze zjem jeszcze porcyjke lodow


a jak tam laski wasze jadlospisy?pochwalicie sie co dzis wam wyszlo?a moze ktos ma juz plany na jutro;>

ja poki co zmykam do lozka poczytam sobie jeszcze gazetke [powinnam sie zabrac za materialy na konkurs ale jakos mi sie nie chce hehe]i pojde spac
dobranoc

[johambina]

wieczorową pora jestem na chwilę.....

moj dzisijzy jadłospis:
I śn: bulka z wędlina i żółtym serem (połówka z poldwicą, połówka z serem)
II śn: jajecznica
obiad: nie bylo, w zastepstwie był chleb fitness (jesoo ile on ma węglowodanów, ale podane w 100g więc nie jest tragicznie.....)
kolacja: wieśmak z ogorkiem, pomidorem i przyprawą tzatzyki za✂✂✂iaszczy patent.....

w międzyczasie kawa, 3 herbaty, jakaś ziołówka....
i byloby wszystko ok, gdyby nie "koniec wieczoru" i drink żubrówka z sokiem jablkowym
ale to tak na wyluzowanie bo mam ciśnienie i nerwa na maxa....
pytacie czemu.... otóż...
Bartek (małż znaczy) wyjechał do pracy... znaczy wyszedł o 21.10 i o 21.13 do mnie dzwoni, że mu się samochód rozleciał (żadna przenośnia!) na wylocie naszej ulicy......
ściągnął mojego tatę, swojego btata i pod latarnia dłubali przy aucie.... okazało się, że wahacz strzelił kurde, kolejny wydatek... akurat jak książki trzeba kupić......
pomijając juz wszystko, całe szczęście, że jechał powoli bo jakby tak jechal na trasie to nawet nie chcę myśleć jak by się mogło skończyc.......
albo jakbysmy wszyscy jechali......
ale tekst B przez telefon "rozleciał mi się samochód, koło wpadło pod spód" jest bezcenny .... zabiję gada za mało sprecyzowane myśli
w każdym razie mój tata przyjechał i razem z Młodym (szwagrem znaczy) pokombinowali, ściągnęli auto ze srodka skrzyżowania i tyle... po niedzieli trzeba będzie pomysleć jak go przetransportowac do mechanika (no chyba ze mechanik przyjedzie i pod blokiem wymieni wahacz...)
chyba mam dość wrażeń na dzisiaj..... całe szczęście że mam pracę jaką mam i często bioę do domu auto służbowe i mąż mial czym jechać do pracy.....
dopijam moją żubróweczkę i spadam spać..... chyba....
a za baty się nie pogniewam, wiem że przesadziłam ale kurde.... kilka lat temu mój tata mial identyczna sytuacje i wiem jak sie to skończylo....cudem.....

---------- Dopisano o 23:06 ---------- Poprzedni post napisano o 23:05 ----------

Napisane przez zielonamorelka

a jak tam laski wasze jadlospisy?pochwalicie sie co dzis wam wyszlo?a moze ktos ma juz plany na jutro;>

ja poki co zmykam do lozka poczytam sobie jeszcze gazetke [powinnam sie zabrac za materialy na konkurs ale jakos mi sie nie chce hehe]i pojde spac
dobranoc

jadłospis wkleilam...

a konkurs to jaki? bo może coś mi zaświta w głowie....

[bambi1311]

u mnie dzis kiepsko, jakos bez obiadu wyszlo, sami z tymkien bylismy, on wciagnal pierogi a ja cos na szybko
1.ocet(beznadziejny) 2 kawalki chlebka z szynka, mozarella i pomidorem
2, kawa latte z pysznym spienionym mlekiem(posiedzenie u sasiadki), kawalek wafelka i pare lykow koktajlu bananowego. tosmy sie popogoscily
3.ocet twarog chudy z pomidorem z odrobina majo i ketchupu
4. ocet, salata lodowa z pomidorem i camembert light, olejem lnianym i lyzeczka majonezu
5,kabanos drobiowy

taki jakis dziwny ten jadlospis jak na niego patrze
jutro zupka z pieczonych pomidorkow!!!!mniam mniam

[bialaczekoladka]

a ja to juz padam na jedno oko maluje paznokcie
moje dzisiejsze jadlo tez tak srednio:
na sniadanie 2 kromki razowca z dynia i lnem i do tego 2 pomidorki z lyzka jogurtu naturalnego i lyzka siemienia lnainego i kawa na obiad niestety tylko kawa bo caly dzien w pracy i klientka za klientka wiec nie mialam czasu nic zjesc a na kolacje wiesniak lekki z pomidorem i kilka plastrow pieczonego indyka takze tyle

[thisriveriswild]

moj jadlospis z dzisiaj fatalnie,bo bylo piwko, ale co tam jutro bedzie lepiej to sie pochwale
Telikuuuu, wygladasz cudownie zachecilas mnie do bycia w ciazy haha

[zielonamorelka]

czesc
no to sie wam kochane co poniektorym udalo=dobillyscie mnie heh

Napisane przez johambina

moj dzisijzy jadłospis:
I śn: bulka z wędlina i żółtym serem (połówka z poldwicą, połówka z serem)
II śn: jajecznica
obiad: nie bylo, w zastepstwie był chleb fitness (jesoo ile on ma węglowodanów, ale podane w 100g więc nie jest tragicznie.....)
kolacja: wieśmak z ogorkiem, pomidorem i przyprawą tzatzyki za✂✂✂iaszczy patent.....

w międzyczasie kawa, 3 herbaty, jakaś ziołówka....
i byloby wszystko ok, gdyby nie "koniec wieczoru" i drink żubrówka z sokiem jablkowym
ale to tak na wyluzowanie bo mam ciśnienie i nerwa na maxa....
pytacie czemu.... otóż...
Bartek (małż znaczy) wyjechał do pracy... znaczy wyszedł o 21.10 i o 21.13 do mnie dzwoni, że mu się samochód rozleciał (żadna przenośnia!)
a konkurs to jaki? bo może coś mi zaświta w głowie....

bulka ciemna czy zwykla?ser jadasz odtluszczony czy wolisz tlusty?a wedlina?
a jajecznica sama?moznaby dodac do niej jakies warzywko
chleb zastepujacy obiad faktycznie taks sobie ale i tak masz tylko 2 weglowe dania wiec luzik
kolacja ladna a patrzylas czy w przyprawie nie ma cukru?
no koncoweczka faktycznie slabo ale to sie raczej nie zdaza czesto co heh
i wspolczuje sprawy z samochodem takie nieprzewidziane wydatki sa strasznie uciazliwe

Napisane przez bambi1311

u mnie dzis kiepsko, jakos bez obiadu wyszlo, sami z tymkien bylismy, on wciagnal pierogi a ja cos na szybko
1.ocet(beznadziejny) 2 kawalki chlebka z szynka, mozarella i pomidorem
2, kawa latte z pysznym spienionym mlekiem(posiedzenie u sasiadki), kawalek wafelka i pare lykow koktajlu bananowego. tosmy sie popogoscily
3.ocet twarog chudy z pomidorem z odrobina majo i ketchupu
4. ocet, salata lodowa z pomidorem i camembert light, olejem lnianym i lyzeczka majonezu
5,kabanos drobiowy

taki jakis dziwny ten jadlospis jak na niego patrze
jutro zupka z pieczonych pomidorkow!!!!mniam mniam

heheno moze ciut dziwny ale dosc ladny przeciez[chyba tylko do 2 mozna sie przyczepic i to ze tylko kabanos na koniec ale pewnei bylo pozno dlatego wiecej niejadlas?]
o a taka zupka to jak smakuje?rzucisz przepisem to chetnie bym wyprobowala poki sa takie ladne pomidory a ja mam czas

Napisane przez bialaczekoladka

a ja to juz padam na jedno oko maluje paznokcie
moje dzisiejsze jadlo tez tak srednio:
na sniadanie 2 kromki razowca z dynia i lnem i do tego 2 pomidorki z lyzka jogurtu naturalnego i lyzka siemienia lnainego i kawa na obiad niestety tylko kawa bo caly dzien w pracy i klientka za klientka wiec nie mialam czasu nic zjesc a na kolacje wiesniak lekki z pomidorem i kilka plastrow pieczonego indyka takze tyle

no wiec wg mnie tak
sniadanie fajne
drugie sniadanie
obiad
przekaska
kolacja ladnie
ale za to nalezy sie
jak ty bedziesz tak glodowac to nie schudniesz niestety
mam nadzieje ze to tylko raz i dzis juz zjesz ze 3 razy tyle spokojnie

ja zaraz wstaje i biore sie za sniadaeni[azebym o occie nie zapomniala hehe]
chyba bedzie budyn z nektarynka
mam nadzieje ze bedzie dzis ladnie bo latwiej bedzie mi dietowc na dzialce niz siedzac w domu hehe

[johambina]

heloł

Napisane przez zielonamorelka

bulka ciemna czy zwykla?ser jadasz odtluszczony czy wolisz tlusty?a wedlina?
a jajecznica sama?moznaby dodac do niej jakies warzywko
chleb zastepujacy obiad faktycznie taks sobie ale i tak masz tylko 2 weglowe dania wiec luzik
kolacja ladna a patrzylas czy w przyprawie nie ma cukru?
no koncoweczka faktycznie slabo ale to sie raczej nie zdaza czesto co heh
i wspolczuje sprawy z samochodem takie nieprzewidziane wydatki sa strasznie uciazliwe

no niestety, bułka zwykła ale dzisiaj małoletnia pójdzie do piekarni i kupi mi z ziarnami
jajecznica z niczym była... po prostu same jaja na patelnię i już..... czasem lubię taką z niczym
a przyprawa.... już patrze.... o cholerka, jest cukier a to moja ulubiona przyprawa do ogórasów

na wagę nawet nie wchodzę dzisiaj, poza tym wstałam z bólem głowy masakrycznym...
idę się ogarnąć i może na jakiś spacer się wybiorę z laskami....

[bialaczekoladka]

Zielona ja wiedzialam ze dostane baty tymbardziej ze no mowilam Ci dziewcze ze za wesolo ze mna nie jest
Ale bede nad tym pracowac, dzisiaj mam mega zabiegany dzien zaraz zabieram sie za sniadanie
Oczywiscie pomidorki i chlebek bo mam mase pomidorow

Aha i mam spadziora takze dzisiaj waze 71.8kg

[zielonamorelka]

Napisane przez johambina

a przyprawa.... już patrze.... o cholerka, jest cukier a to moja ulubiona przyprawa do ogórasów

na wagę nawet nie wchodzę dzisiaj, poza tym wstałam z bólem głowy masakrycznym...
idę się ogarnąć i może na jakiś spacer się wybiorę z laskami....

to moze warto samemu zrobic taka mieszanke?naopakowaniu masz sklad to sobie zmieszaj te ziolka tylko bez cukru i tez bedzie tak samo dobrewyczujesz sobie idealne proporcje tylko i gites
w główkę żeby przeszło

Napisane przez bialaczekoladka

Zielona ja wiedzialam ze dostane baty tymbardziej ze no mowilam Ci dziewcze ze za wesolo ze mna nie jest
Ale bede nad tym pracowac, dzisiaj mam mega zabiegany dzien zaraz zabieram sie za sniadanie
Oczywiscie pomidorki i chlebek bo mam mase pomidorow

Aha i mam spadziora takze dzisiaj waze 71.8kg

no to pracuj pracuj bo jak nei to jeszcze reka od bata machania batem mi odpadnie
jak dzionek zabiegany to koniecznie zdrowe jedzenie w torebce
gratuluje spadku

[johambina]

jaaaaa... dziewczyny...... córa mi przyniosła z piekarni byłę z ziarnami.... razową..... ale pycha była
i już mam nadzieję na nieprzeginanie....
wlazłam niepotrzebnie na wagę.... 67,3
a już wczoraj 66,9 było
choć jakiś plus wczorajszego drinka jest..... zauważyłam, że alkohol działa na mnie...hmm.... jak to powiedzieć: na maxa pozytywnie na wypróżnienia..... już dzisiaj drugi raz bylam tle że takie działanie ma tylko wódka bo juz po piwie tak nie mam.....

Morelko ja zawsze robiłam tzatzyki po swojemu: ogórka ścierałam na grubych oczkach, odciskałam, dawałam do tego trochę wegety, koperku suszonego, czosnek granulowany (albo ząbek świeżego) i jogurt naturalny albo serek homo i super było.... a chciałam iść na łatwiznę.... no to widzę już, że niekoniecznie wyszlo

właśnie a propos wizyty w wc.... tam mam książkę o SB
i przeglądam ją i oczy mi sie otwarły...przeoczyłam, że na II można winogron może mi się zakodowalo, że na Dukanie nie wolno i go omijałam... no i po co.... szkoda tylko, że arbuzy musimy omijać bo ja bym mogła cały dzień przezyc na arbuzach

[dygotka8]

johambina-oj współczuję....

Napisane przez bialaczekoladka

a ja to juz padam na jedno oko maluje paznokcie
moje dzisiejsze jadlo tez tak srednio:
na sniadanie 2 kromki razowca z dynia i lnem i do tego 2 pomidorki z lyzka jogurtu naturalnego i lyzka siemienia lnainego i kawa na obiad niestety tylko kawa bo caly dzien w pracy i klientka za klientka wiec nie mialam czasu nic zjesc a na kolacje wiesniak lekki z pomidorem i kilka plastrow pieczonego indyka takze tyle

tu już Morelka oceniła,że to głodzenie się....
Bambi-Ty to nasz mistrz to i tak wiem,że się zdrowo ozywiasz

ja nie spię już od 6-ponad godzinę z łóżka wstawałam
a śniadnko zjadłam niedawno i to nawet takie znośne

[johambina]

dygotko nie ma co współczuć... trza lać
stara a głupia i tyle