30+ ... zapraszam :)

[lenka07661]

Bettix wystraszyłam się, jak przeczytałam o Twoim tacie, ale widzę, że już jest dobrze i że bije od Ciebie optymizm, więc się ciesze i życze dużo zdrówka Twojemu tatusiowi. Dobrze, że nie wiedziałaś o tym na wyjeździe, bo byś się tylko martwiła, a tak to odpoczęłaś, nawet od szósteczki Ale co tam. I tak jestes laska.

Wiolka a ty się nie dołuj, nie poddawaj, tylko walcz dalej. Czasem oczywiście trzeba odpuścić, ale tylko na troszkę,aby nabrać sił, a potem do roboty razem z nami. Lato coraz bliżej, chociaż jakoś się nie zapowiada. Pogoda rzeczywiście dołująca

[niutka1]

lenka

a tak to odpoczęłaś, nawet od szósteczki Ale co tam. I tak jestes laska.

hmmm, ale bettix napisała:

Dodam tylko, że a6w na Ukralinie robiłam.

lenka, chyba widzisz, co chcesz widzieć, leniuchu

[lenka07661]

Niutka rzeczywiście Jakoś szybko czytałam i przeczytałam nie robiłam Może tego się spodziewałam, nie doceniłam Bettix Bettix przepraszam, jestem pełna podziwu, że nawet na urlopie ćwiczyłaś dzielnie
Ale Niutko ja nie jestem leniuchem, bo też dzisiaj poćwiczyłam pół godziny na rowerku i brzuszki A ty jak tam???

[niutka1]

Ale Niutko ja nie jestem leniuchem, bo też dzisiaj poćwiczyłam pół godziny na rowerku i brzuszki A ty jak tam???

lenko , wobec tego brawo za ćwiczonka


Ja jak zwykle, agrafka i wymachy,
ale za to w sobote byłam w klubie i tańczyłam ponad 3 godziny niemal bez przerwy, no pochwale sie, że takiej kondycji nie miała żadna z pozostałych imprezowiczek do tego cały czas na wysokich obcasach i nie był to bynajmniej taniec typu "stoje w miejscu"

Im winner

[agika11]

Witam z kawusią poranną.
W sumie muszę kawę ograniczyć, bo mi nogi i ręce cierpną. Od wczoraj biorę magnez.
Wiolka co to za doły, skąd, dlaczego? Ja rozumiem pogoda, praca nic się nie chce, ale ja wiem skąd te doły. Jakbyś kochana częściej do nas zaglądała to dołów, by nie było. No tak komunia minęła to i motywacja z nią, a może powalczysz o zdrowie dla samej siebie, lato jednak blisko, fajnie będzie w sukieneczkach się pokazać? I jak już wcinasz słodkości to chociaż się podziel z nami A jak rolki zaczęłaś śmigać?
Bettix, ciężkie chwile musicie z tatą przeżywać, każda chwila, decyzja to stres. Mam nadzieję, że jednak powalczy i wyjdzie z tego. Dobrze, ze odpoczełaś . Wrzucisz jakieś fotki z wyjazdu? Tylko dla nas, daj oko nacieszyć.
Gratuluję szósteczki, wiem że ciężko się zmobilizować. Ja miałam chwilę załamania w sobotę. Ale w końcu pomyślałam, że zostało mi tak niewiele i będe zła ze się złamałam leniowi, więc po 23 robiłam ćwiczenia.
Zostało mi tylko 6 dni (z dzisiejszym) A dopiero pisałam, że 6 dzień zaliczony.
Niutka co ty tak Lenkę rozliczasz, toż ona wytrwale codziennie ćwiczy , Gratuluję udanej zabawy i kondycji, widzę już jak szalejesz.
Lenko, a jak zmiana fryzury? Decydujesz się na coś?
Senioritha Prym i czemu zamilkłaś?
Moje menu:
Śniadanie: 2 kromki słonecznikowego, 1x szynka, serek wiejski, 1x ser żółty, sałata, SB2
Przekąska: Fantazja ble ble SBnok
Lunch: zupa pomidorowa z makaronem, SB3
Przekąska: jabłko SB2
Kolacja: zapiekanka warzywa, kurczak ser, SB1

pozdrawiam

[lenka07661]

Hej

Aguś ciągle myślę nad fryzurą, ale nie mogę się na nic zdecydować. Już mam ochotę sie umówić do fryzjera, a nagle moje włosy zaczynają sie super układać i mi szkoda je ścinać Nie mogę znaleźć fajnego kolorku, ten, który Wam się podobał, to był po prostu zmyty jasny brąż, a teraz nie wiem jak go osiągnąć i myślę. Ale niedługo mam urlop i na spokojnie się tym zajmę

Miłego dnia

[Wiolka525]

Agika witaj w klubie I ja witam z kawusią, którą także powinnam ograniczyć bo drętwieją mi nogi i ręce. Mój Tż czasem nie daje mi wypić małej czarnej. Kupiłam magnez i powinno być lepiej. Ja chyba już jestem zmęczona przeciągającym się remontem i dlatego czasem marudzę...Lubię porządek i coraz bardziej wkurza mnie ogarniający bałagan. Niby ogarniam mieszkanko ale to taka syzyfowa praca. Dookoła rzeczy w workach i tak już ponad rok! Myślę że i tak jestem wytrwała...Mój Tż wszystko robi sam dlatego to tyle trwa...
Na rolki niestety brak czasu, 10 h poza domem, potem codzienne prozaiczne czynności zakupy, obiad...Często wycieczka po sklepach typu castorama. I to nie jest wymówka...Będzie lepiej jak już dojdziemy do ładu z mieszkaniem.
Bettix ale się wystraszyłam czytając Twój post. Uff, dobrze, że sytuacja sie unormowała. Dużo zdrówka dla Twojego taty Świetnie, ze doładowalaś akumulatory

[Bettix75]

Oj dziewczynki, aż się uśmiechnęłam po przeczytaniu Waszych postów

Niutko, trzydziestki królują
Wioluś, to pewnie przez tą pogodę tak humorek się pogarsza. Ale my jesteśmy dzielne dziewczynki i w takich chwilach zjemy coś pysznego na pocieszenie, ale w granicach rozsądku, prawda?
Wycieczka bardzo się udało, dużo zwiedzaliśmy. Przewodnik był wyśmienity i chciał nam jak najwięcej pokazać. W sobotę zwiedzanie zaczęliśmy o godz. 9 a skończyliśmy o 18-tej z pół godzinną przerwą na obiad, więc nóżki czułam Naprawdę warto pojechać

Aga, no to ja będę pomagała Ci odliczać tę końcówkę!!!! Jesteś już tak blisko celu, że JESTEM PEWNA, że wytrwasz! Nie ma innej opcji
Dziewczyny w tym tygodniu szykuje się na forum imprezka, będziemy świętować zakończenie pierwszej szósteczki na wątku Znowu Aga stawia
Robiłaś foty ostatnio?
Ja te z wycieczki wkleję na weekendzie pewnie, bo ten tydzień zapowiada się dość pracowity. A jeśli chodzi o strój kąpielowy, to jeszcze nie dotarł.

Lenko, nie dużo brakowało, a Twoje słowa by się spełniły...
Przed podróżą spaliśmy tylko 3,5h i gdy zajechaliśmy na miejsce trzeba było się szybko zakwaterować, następnie mieliśmy wyjazd na "cmentarz orląt lwowskich", po wycieczce byliśmy strasznie zmęczeni. I przyznam się bez bicia, że po raz pierwszy nie chciało mi się robić szóstki. Mąż też miał ochotę odpuścić. Ale wtedy przypomniało mi się, że trzymacie kciuki i że Agika napewno zrobi szósteczkę, więc położyłam się na podłodze, a mój M do mnie przyłączył się Pokoik był tak malutki, że stykaliśmy się łokciami podczas ćwiczeń, a łokci nie dało się całkowicie odgiąć na zewnątrz. Śmialiśmy się sami z siebie, że jesteśmy świrusami, aby w takich warunkach ćwiczyć, ale jakoś poszło W sobotę już zrobiliśmy bez migania się Tak, więc przyznaję, że jak by nie Wy, to pewnie nie skończyłabym jej

Ilion, a co Ty tak rzadko do nas wpadasz? Nie tyraj tak

Olunku,

Senhorita Prym, witaj

[lenka07661]

Bettix z was to naprwadę świrusy, nic się nie pomyliliście. Fajnie to musiało wyglądać No ale pełen podziw, naprawdę Jeszcze takiej konsekwencji nie widziałam Ale to mi daje jeszcze większego kopa, bo głupio tak się obijać słysząc o takich wyczynach. Więc wzajemna motywacja działa. Chociaż ja ostatnio nic nie chudnę

[agika11]

helloł gdzie się podziewacie
Mój 37dzień A6W zaliczony jeszcze 5 dni . Oj naciągasz mnie Bettix na koszty, ale co tam stawiam i zapraszam wszystkie na imprezkę w niedzielę. Serwuję winko i dietetyczne przekąski. Będą fotki. Bettix, nie robilam już więcej fotek, Będzie dzień 25 i 42. Myślę, że dużej różnicy nie będzie, ale zobaczymy.

No i na tym koniec dobrego, po ćwiczeniach tak mnie ssało, że podjadłam kilka herbatników, kabanosa i orzeszki. Porażka
To co Bettix wkleisz fotki z weekendu?
Lenko najważniejsze, że waga nie rośnie. A może wklejaj swoje menu codziennie, jeśli chcesz to postaram się na ile umiem ocenić? Ale tylko jeśli chcesz. Nie jestem ekspertem, ale coś tam się naczytałam. A jak planujesz urlop? Moze fryzjer poradzi jaki kolorek nałożyć jak mu zdjęcie pokażesz?
Wioluś no to się nie dziwię, że się wkurzasz, nie cierpię remontów brrr. Ale kochana śmignij na roleczki, to cię odstresuje po ciężkim dniu.
Idę spac, bo padam. Dobrej nocy

[Bettix75]

Lenko z włosami też tak mam
Gdy jestem zdecydowana pójść do fryzjera to zaczynają mi się podobać
Wiesz, może przez te hormonki waga nie leci w dół, a może tłuszczyk się spala, a wyrabiają się mięśnie?! Bo przecież wiadomo, że mięśnie są cięższe Ja przez pierwsze 3 tygonie ćwicząc szóstkę nie widziałam efektów, a teraz po 5 tygodniach zaczynam dostrzegać
Ps. Świrusy, to drugie nasze imię, hi hi.

Wioluś, no to masz zdolnego męża W tamtym roku jak robiliśmy poddasze (malowanie, wykładziny) to też nie ćwiczyłam, bo do późna pracowaliśmy, więc rozumiem Cię całkowicie A wycieczki po sklepach to też niezłe ćwiczonka Tak się zastanawiam, a może dorzucisz do nich 20 brzuszków wieczorem? To tylko 5 minut, albo nawet nie

Aga, 5...4...3...2...1... IMPREZKA
Foty z Ukrainy wkleję w sobotę lub w niedzielę, gdy będę miała więcej czasu. Dzisiaj o 16-tej mój chrześniak ma występ w przedszkolu, a potem jedziemy z siostrą do mamuśki, by świętować jej dzień

Jeśli chodzi o mnie, to robię tylko szósteczkę, aktualnie nie biegamy. Myślę, że jak skończymy a6w to będziemy od nowa biegać.
Dziękuję dziewczyny za dobre słowa W niedzielę byłam w takim szoku, że potrzebowałam się wygadać... Wczoraj byłam u tatuśka i wyglądał całkiem dobrze. Jutro przewożą Go do innego szpitala, by przygotować Go do pierwszej operacji. Widzę, że strasznie się boi, ale staramy się być pozytywnie nastawieni, aby i jemu to się udzieliło.

WSZYSTKIM MAMUSIOM ŻYCZĘ DUŻO ZDRÓWKA W DNIU WASZEGO ŚWIĘTA

[lenka07661]

Oj dziewczynki szalejecie z tą szósteczką, ale faceci będą się za wami oglądać jak się wystroicie w strój kąpielowy Ja póki co urlopu jako takiego nie planuję. Zamierzam jechac do siostry, bo rzadko sie widzimy i to tyle. Żadne wczasy itp. nie wchodzą w grę.

Bettix też czekam na foteczki

Aguś oto mój jadłospis, oceń swoim eksperckim okiem

Wczoraj:
śn. kromka chleba razowego i jajecznica z dwóch jajek, plasterkiem szynki i cebulką
II śn. fantazja z czekoladą + kawa z mlekiem
obiad kapusniak z kiszonej kapusty
kolacja surówka z młodej kapusty, marchewki, kukurydzy, 3 plastry żółtego sera i 2 plastry wędliny

Dzisiaj:
śn. 3 wasy z almette
II śn. jogurt + banan + kawa z mlekiem
obiad ziemniaki, kotlet drobiowy, sałata
kolacja sałata z kukurydzą i rzodkiewką + mozarella

Trochę dużo chyba jak na schudnięcie No ale jeszcze codziennie prawie 30 minut na rowerku i brzuszki.

[niutka1]

[agika11]

helloł kawa zaparzona

Ja wczoraj malutko świętowałam, dostałam kwiaty od moich chłopaków, laurkę od młodszego, a do starszego idę w piątek. Ja kupiłam ciasto dla małża i Milcia, a dla juniorka biszkopty. Fajnie było.
Dziś piekę zielone jabłuszko na festyn do przedszkola.
Ja ekspert oceniam Lenko twój jadłospis . Nie znaczy, ze sama w 100% się stosuję
Wczoraj:
śn. kromka chleba razowego i jajecznica z dwóch jajek, plasterkiem szynki i cebulką OK, pod warunkiem, że jajecznica nie na masełku
II śn. fantazja z czekoladą + kawa z mlekiem, sama uwielbiam fantazję, ale lepszy byłby kefir, jogurt nat z miodem i orzechami, albo pokrojonym owocem, Fantazja ma coś 9-12% tłuszczu i te cukry i dodatki nie są zbyt zdrowe.
obiad kapusniak z kiszonej kapusty ok
brak przekąski - żeby chudnąć trzeba jeść
kolacja surówka z młodej kapusty, marchewki, kukurydzy, 3 plastry żółtego sera i 2 plastry wędliny - jak dla mnie za mało , dodałabym coś białkowego jeszcze, może zamiast sera żółtego. Aha i odrzuciłabym kukurydzę, ma wysoki IG i po niej chce się jeść.

Dzisiaj:
śn. 3 wasy z almette oj malutkie to śniadanko i skąd czerpać siły? i brakuje dodatków warzywnych,
II śn. jogurt + banan + kawa z mlekiem - jeśli jogurt nat., to ok,
obiad ziemniaki, kotlet drobiowy, sałata OK, kotlet raczej bez panierki
brak przekąski - żeby chudnąć trzeba jeść
kolacja sałata z kukurydzą i rzodkiewką + mozarella - no malutko, ale jeśli będzie przekąska to w miarę ok, tylko kukurydza, ale do niej mam South Beachowe naleciałości.
Lenko mam nadzieję, ze się zbytnio nie na wymądrzałam. Poproszę inne dziewczyny o wypowiedź, może coś dorzucą. Menu nie jest złe, mnie się jednak zdaje, ze ty za mało jesz, może więcej białka i NNKT. No i warzyw do każdego posiłku. Podoba mi się w tym programie na TVN style Rewolucja na talerzu, tam ciągle powtarzają, żeby chudnąć trzeba jeść

Bettix jak przedstawienie , ja się zawsze wzruszam Już się nie mogę jutra doczekać.
Już jestem ciekawa twoich efektów. Ja ciągle mam za dużo skóry Tak myślę, ze na to potrzeba czasu. Trza było ćwiczyć brzuszki przed ciążami
A ja trzymam się swoich zasad żywieniowych na codzień, tylko trochę podgryzam wieczorkami i tego muszę się ponownie wyzbyć. Muszę nad tym popracować.

A jutro ważenie Ja tam trzymam się zasady ważenia w piątek .

Miłego dnia laski




---------- Dopisano o 08:10 ---------- Poprzedni post napisano o 08:09 ----------

Aha - jeszcze 4 dni A6W. Dziś zaczynam 24 powtórzenia.

[Wiolka525]

Puk, puk, ale jestem zakręcona, za mną tylko 3,5 h snu, rano zeszłam z nocnej zmiany i obudził mnie kurier. Oj ciężko będzie dziś w nocy.
Przede mną aromatyczna filiżanka kawusi, którą razem z Agiką miałyśmy ograniczyć...Póki co towarzyszy nam każdego dnia Agiko myślę, że Lenka doceni Twój komentarz, podobnie skomentowałabym ten jadłospis. Moim zdaniem cenne uwagi zawsze mile widziane
Wczoraj taki ładny dzionek a dzis burzowo...Pozdrawiam Was słonecznie na przekór tej kapryśnej aurze.

[lenka07661]

Agiko bardzo dziękuję za analizę jadłospisu Wiem, że nie jest idealny, ale wiesz, zdeccydowanie wolę fantazję od jogurtu naturalnego, tym bardziej, że jem ją w pracy i nie miałabym za bardzo jak dodawać do niego miodu i tp. Ale wiem, że masz rację. Kukurydzę ostatnio uwielbiam Zdaję sobie sprawę z błędów. Jednak boję się więcej jeść, bo jak tak obliczam liczbę kalorii, to nie wychodzi tak mało. Powinnam zmienić niektóre produkty na zdrowsze, ale wtedy zaczęło by mi brakować jakichś smakołyków. Ostatnio jadłam też sporo orzechów, ale już nie kupuję, bo chyba jadłam ich za dużo. Nie chcę być na takiej restrykcyjnej diecie, ale chyba będę musiała. Postaram się zastosować do Twoich wskazówek A jeszcze jeśli chodzi o brak przkąski popołudniowej, to dlatego, że obiad jem zazwyczaj koło 16, więc już nie ma kiedy, ale czasem właśnie przegryzałam orzechy.

[Bettix75]

Hejka wieczorową porą

W pracy mam urwanie głowy, bo zmieniamy "Ubezpieczyciela" grupówki. Jest jakiś bum na ubezpieczenie na życie i agenci bombardują mnie ofertami, a zapoznanie z ofertą ponad 100 osób trochę schodzi. Nawet musiałam podjechać o godz. 19 do pracy, aby porozmawiać z drugą zmianą Ale już jestem

Aga, przedstawienie było super A jak się ucieszył mój chrześniak jak mnie zobaczył
W związku z tym, że nie mamy dzieci, to takie maluchy tym bardziej dla mnie są rozbrajające, hi hi. Strasznie fajnie wyglądała najmłodsza grupa, która nawet zwykłe pajacyki wykonywała nieporadnie. Od razu przypomniały mi się smerfy z "Mam talent" Bartuś należy do grupy 5-latków i tańczyli rock and roll'a, normalnie pękałam ze śmiechu. Jakie figury odstawiali, włącznie z leżeniem na brzuchu i machanie nogami, hi hi. Jednym słowem czad
Agiko ja też nad samym pępkiem mam taką jakby fałdkę skóry i myślałam, że zgubię ją szostką, ale chyba się nie da Natomiast oponka na brzuchu wyraźnie się zmniejszyła, brzuszek jest bardziej płaski
A u Ciebie: 4...3...2...1... IMPREZKA

Wiola, a co ten kurier dobrego przyniósł? Chwal się
Miłej pracy życzę, normalnie współczuję Ci tych nocek! A może zdążysz jeszcze się zdrzemnąć przed nocką?

Lenko, a próbowałaś jogurt naturalny z firmy Danone? Ostatnio kupowałam, bo nie było mojego Zott'a i muszę przyznać, że jest on w smaku "mniej naturalny" A z ziarnami to smakuje jak serek homogenizowany i ma niewiele więcej kalorii od zwykłego.

No nic zmykam robić szósteczkę
Dobrej nocki

[serduszkowata]

Cześć dziewczyny
Nie wiem czy któraś mnie jeszcze pamięta ale mam nadzieję że tak. Dawno mnie nie było ale to wszystko związane z moimi problemami...
Ostatnio udało mi się zafasolkować ale niestety na bardzo krótko i strasznie mnie to zwaliło z nóg... musiałam do siebie dojść... przez to wszystko przytyłam bo siedziałam w domu, płakałam jadłam czekoladę i naleśniki i piłam litrami piwo i wino. Ale dzisiaj powiedziałam DOŚĆ trzeba się ogarnąć i zabrać za siebie bo inaczej nigdy nie będę miała dzidziusia a tyłek będę miała taki wielki że zasłoni nawet moją twarz
A więc jestem i od nowa zaczynam dietę.
W weekend zaczynam robić zakupy i układam sobie dietę i rozpoczynam od poniedziałku.

Mam nadzieję że uda mi się wrócić do wagi którą niedawno osiągnęłam

[Bettix75]

Cześć Serduszko, ale fajnie że się pojawiłaś
Bardzo mocno tulę Cię W takiej sytuacji ciężko powiedzieć coś sensownego. Mogę tylko zapewnić, że na nas możesz zawsze liczyć i gdy potrzebujesz się wygadać, to śmiało. Jeszcze przesyłam buziolki

Melduję, że 34 dzień a6w zaliczony

Kolorowych snów supertrzydziestki

[agika11]

Witajcie
Serduszkowata naprawdę nie wiem co napisać, nawet nie próbuję sobie wyobrazić twojego bólu i podłamania - bo to niemożliwe. Niemniej jednak cieszę się, że zaczynasz walczyć ponownie. Mocno cię ściskam i jeśli tylko masz ochotę bądź z nami.

Bettix fajnie, że przedstawienie się udąło, ja idę dzisiaj i już nie mogę się doczekać. Jako wzorowa mamusia upiekłam z Milciem wczoraj ciasto zielone jabłuszko i jestem pewna, że będzie smakować. Choć zapowiedziałam pani, że na żaden konkurs się nie zapisuję, ciasto przynoszę na poczęstunek tylko. Kiedyś czytałam taką książkę o bizneswomen, która ciągle miała wyrzuty sumienia, ze zaniedbuje dom i dzieci. Wracała z podroży służbowej do domu i w środku nocy zeskrobywała z babeczek kupionych w sklepie lukier, by nie były takie piękne,by się inne mamy i panie w przedszkolu nie skapnęły, że to kupione a nie robione. tak jakoś mi się przypomniało wczoraj, jak to ciasto robiłam, nie wiedzieć czemu.
Jak pojem na weekend, dodatkowo obiad u teściówki to mojego efektu szósteczki wcale nie będzie widać. Bettix już widzę twój brzuch, ja sobie go chyba na lodowce powieszę, by nadal mieć chęć nad swoim pracować. Jeszcze 3 dni mi zostały Może Melkas wpadnie na imprezkę? Byłoby mi miło
No właśnie wiolka miałyśmy ograniczyć, a coś mi się nei udaje, ja piję jedną czarną rano po przyjściu do pracy, około południa Ricore i po powrocie do domu cappuciono takie z ekspresu. W weekendy więcej piję o jedną zazwyczaj, ale wtedy bez ricore. Zaczęłam pić magnez bo niedługo zdrętwieję No też ciekawam co ci kurier przyniósł
Lenko - musisz dobrać to co ci pasuje i obserwować organizm, jednak jak jesz obiad o 16, to wydaje mi się, ze jakąś małą białkowa najlepiej przekąskę około 19 powinnaś przekąsić. Ja myśłałam np. że nie da się żyć bez kukurydzy, bo to podstawa wielu sałatek, ale teraz jej prawie nie używam. Choć też lubię, to jakoś mnie do niej nie ciągnie. Nie czuję się przez to ograniczona, raczej odbieram jako wyzwanie, zrobić smaczna sałatkę, bez użycia corn.
Aha u mnie waga ok, 51,7
miłego piątku

[Bettix75]

Napisane przez agika11;

Jeszcze 3 dni mi zostały Może Melkas wpadnie na imprezkę? Byłoby mi miło

Mi też brakuje poczucia humoru naszej Kasi
Olunek pisał, że jak odpocznie, to się pojawi... może już odpoczęła

Napisane przez agika11;

Aha u mnie waga ok, 51,7

Czyli udaje Ci się utrzymać wagę poniżej celu. Brawo

Ja też jestem pewna, że Twoje "zielone jabłuszko" będzie smakować Ten placuszek jest taki lekki i w lecie robię go najczęściej. Efekt szósteczki nie zniknie po obiedzie u teściowej, bez obaw Podobno najładniejszy efekt nie jest po zrobieniu ostatniego dnia, lecz parę dni później, gdy mięśnie są mniej opuchnięte

Ja też się dzisiaj zważyłam: 60,10kg
W dodatku po wyjeździe na Ukrainę, a wiadomo, że kuchnia ukraińska do dietetycznych nie należy
Bardzo smakowały mi tamtejsze pierogi. Jadłam z mięsem, oraz z kiszoną kapustą do której był dodany ketchup, a wszystko to pływało w masełku Jednak smak zagłuszył jakiekolwiek wyrzuty sumienia, ha ha.

[agika11]

Bettix brawo - bardzo się cieszę, z twojego wyniku.

[lenka07661]

Cześć kochane, dopiero niedawno wróciłam do domu i jestem trochę zmęczona.

Agiko, Bettix ale wy macie szczęście z taką wagą i to mimo tego, że nie głodujecie i pozwalacie sobie na smakołyki. Ja obecnie ważę ok. 60 kg, dla mnie trochę za dużo, ale nie jest źle. Aguś ja o 19-20 jem już kolację, a nie przkąskę Myślę, że muszę po prostu zamienić niektóre produkty (kiukurydza, faztazja itp.) na zdrowsze i bardziej dietetyczne. Na razie rezygnuję od czerwca z obiadków z pracy, bo to z jednej strony wygoda, ale z drugiej nie zawsze dietetyczne dania

Serduszkowata

[Bettix75]

Aga, jak było w przedszkolu? Placuszek zrobił furrorę?
Kurcze Ty jeszcze tylko jutro i w niedzielę masz do zrobienia szósteczkę

Lenko, Twoja waga też jest w porządku Jak będziemy miały 40+ to o takiej będziemy marzyły

Ilion, przyszły Ci stroje? Jesteś zadowolona? Ja dalej czekam na dostawę, podobno dopiero w środę kobieta wysłała pocztą... to jeszcze poczekam trochę

Melduję, że 35 dzień a6w wykonany

[agika11]

Imprezka bardzo była fajna, straszne się uśmiałam.
Zdjatka można sobie obejrzeć.
Jejku Bettix nawet nie wiesz jak mi te ostatnie dni ciążą. Okropnie musze ze soba walczyć by je zrobić, bo mi siedzi gruby diabełek na ramieniu imówi, ze te 2-3 dni nic już nie zmienią i strasznie mnie przekonuje. No ale trzaskam.
Smigam spać, dobrej nocy i udanego weekendu

[niutka1]

Bettix

[lenka07661]

A ja mam dzisiaj super humorek od rana, bo waga pokazała wreszcie poniżej 60 kg, dokładnie 59,3 i teraz będę robic wszystko, żeby nie przekroczyc 60 kg, bo jakoś trudno mi potem zejść poniżej

Miłej soboty kochane

[ilion77]

Hej.Przepraszam, ze tak was ostatnio zaniedbuję, ale jakoś brak mi czasu.Od środy miałam na głowie córke i psa kolezanki, bo ma zagrożoną ciążę i trafiła do szpitala.Z ojcem dziecka nie mogły być bo to nie jest jej ojciec, tylko nowy partner koleżanki i jakby sie były maz kolezanki dowiedział, to by była awantura, wiec się zaopiekowałam.Trzeba pomagać ludziom.Do tego praca, festyn u synka w szkole.Zrobiłam ciasto marchewkowe i udekorowałam każdy kawałek marchewka z masy marcepanowej.Dziś mam zrobić dla sąsiadki ciasto na komunię( już jeden pyszny zakalec upiekłam, z czego dzieci się cieszą)A na 14 mam do pracy!
mam nadzieję, ze się trochę wyłgałam z mojej nieobecności na forum
Betix, Stroje przyszły w poniedziałek, i są fajne.Mężowi się podobał, bo tylko jeden był dla mnie( błękitny) Drugi zamówiłam dla siostry.muszę kończyć ciasto.Pa

---------- Dopisano o 12:58 ---------- Poprzedni post napisano o 12:56 ----------

Lenka gratulacje

[serduszkowata]

Dziękuję Was moje kochane dziewuszki!!!
Dzisiaj zakupy zrobiłam ale nie mam siły wymyślić jadłospisu na najbliższy tydzień - może jutro uda mi się to zrobić

[Bettix75]

Hej Piękne

Aga, nie poddawaj się kochana Może te 2 dni nic nie zmienią, ale satysfakcji było by brak Nie warto się poddawać na finiszu Zaraz lecę oglądnąć Twoje zdjątka

Niutko, no wreszcie się ruszyło. Dzięki

Lenko, WIELGACHNE GRATKI!!!

Ilion, no dobra troszkę się usprawiedliwiłaś Ale dobra z Ciebie kobitka
Ja nadal czekam na swój strój...
Podobno w Lidlu w tym tygodniu mają być dwuczęściowe stroje za 14,99zł.

Serduszkowata, jutro niedziela to coś wymyślisz. Najważniejsze, że lodówka jest pełna

My dzisiaj byliśmy w Busko - Zdroju zawieść teściową do sanatorium. Po drodze mijaliśmy Słupiec i doznałam szoku. Woda nadal zalega na polach, a nawet w 2 miejscach droga jest ledwo przejezdna. Domy pozalewane powyżej parapetów okiennych. Ludzie na podwórkach mają błoto i ogólnie wielki syf. Smród niesamowity!!! Bardzo współczuję im, nawet jeśli mają ubezpieczone domy, to ja nie chciałabym tych pieniędzy i tych spustoszeń

Dzień 36 a6w zaliczony Aga damy radę!!!
A ja dziś jeszcze kosiłam trawę, co też można zaliczyć do ćwiczeń

Dobrej nocki