Aparaty ortodontyczne cz. IV

[klada]

Ja sie wlasnie boje, ze jak wyrwe tylko jedna gorna czworke to bedzie asymetria...

[ankaw001]

heja

A ja mam takie pytanko-bo jak dotąd nie znalazlam tego na forum- uzywalyscie czegos na bolące dziąsła? Juz mnie 4 dzien bolą i ciągle smaruje je jakims plynem z apteki, ale to pomaga tylko wtedy gdy nie jem i nie pije a ciągle smaruje ...I czy to wogle przechodzi? czy moze tylko dramatyzuje?

[Malwiana]

Napisane przez ankaw001

heja

A ja mam takie pytanko-bo jak dotąd nie znalazlam tego na forum- uzywalyscie czegos na bolące dziąsła? Juz mnie 4 dzien bolą i ciągle smaruje je jakims plynem z apteki, ale to pomaga tylko wtedy gdy nie jem i nie pije a ciągle smaruje ...I czy to wogle przechodzi? czy moze tylko dramatyzuje?

mnie dziasla nie bolaly.
za to bolą zęby i swedzialy dziąsła (to juz na szczescie przeszlo)

[kasiek87]

ale mi tez sie zeby ruszaly po zdjeciu aparatu ;] bo one dalej pracuja i dlatego trzeba nosic retencje, bo to juz calkiem inne sily teraz moje zeby ani drgna

[jagoda]

Teraz mogę już oficjalnie nazywać siebie aparatką, bo wczoraj założyłam górny łuk. Na razie częściowo (więc czuję się taka nie do końca rozdziewiczona) - tylko na jedynki i dwójki, w czwartek idę do dentysty usunąć górne czwórki a 30 stycznia orto zakłada mi resztę Ostatecznie zdecydowałam się na metalowe zamki, bo przy mojej wadzie będą najbardziej skuteczne a poza tym zawsze pieniążki w portfelu zostaną

Co do rozmów z orto - to moja pani doktor (pan doktor zresztą też, bo we dwójkę prowadzą pacjentów) zawsze wszystko mi tłumaczy, co robi, po co, co ma sie stać, etc. No i mogę zadać milion pytań

A propos swędzących lub bolących dziąseł - w mojej klinice każą codziennie masować dziąsła, żeby utrzymać je w zdrowiu przez okres leczenia (i wtedy też jest lepiej ukrwiona kość, co bezpośrednio wpływa na jej szybsze dostosowanie się do zmienionego układu zębów). Wystarczy szczoteczka dla małych dzieci - miękka i o niedużej główce (tylko nie okrągłej ale bardziej podłużnej, np. oral-b stages) i codziennie 15 minut masażu, a w przypadku wiekszych problemów z dziąsłami (utrzymujące się stany zapalne, krwawienie, narastanie na zęby) trzeba zainwestować w irygator.

Jak postanowiłam w wakacje, że ponownie założę aparat, to nie wyobrażałam sobie, że mógłby być inny niż kosmetyczny, a tu prosze - znów mam metal i wcale mi to nie przeszkadza, a wręcz przeciwnie

[sabona89]

Napisane przez Costynuuna

a poza tym tak zapytam, czy wasze ortodontki mówią wam coś na temat waszych zębów, pytają co i jak itp?

bo moja orto wogóle się nie odzywa, więc ja nie wiem czy jest jakaś poprawa, co się zmianiło ,nic a nic.. przychodze , kłade się na fotel ona robi swoje, nawet nie wiem co (nic nie mówi), potem tylko jej płace i wychodze ..yhee..kiedys się jej pytałam o coś to odpowiedziała jednym słowem i tak się dowiedziałam;|

Można wiedzieć skąd jesteś?
Tak jakbym o swojej ortodontce czytała.

Ostatnio spytałam co się zmieniło w aparacie (widziałam, że zmienia łuki), to się na mnie zdziwiona popatrzyła, jakby nie wiedziała o co mi chodzi, a w końcu odpowiedziała, że no dalej zamykamy szparę po piątkach...
No i jak tu pociągnąć za język? Mówić, że "widziałam, że pani coś tam robiła i nie wiem co"?

Niby mi to jakoś bardzo nie przeszkadza, grunt, że ona wie co robi, no ale jednak lubię wiedzieć co, jak i dlaczego.
Za to dentysta bardzo chętnie opowiada co mi robił (bo jak pracuje, to ani słowem się nie odzywa, tak mu się łatwiej skupić), jak i czemu i co dalej, często nie pytany rozwija i nie może skończyć mówić

[papryka85]

Napisane przez kliwia

contynuua moja orto od progu sie mnie pyta 'i jak tam?'
Zanim usiade to sie pozale ze nic sie nie ruszylo, albo ok.
Otwieram buzie, ona zaglada i zdecydowanie lubi sobie pogadac Lubie to bo wiem co sie dzieje
Mów ze dogina tu, a teraz tak bo wyciagnie tego czy tego.
Stara ortodontka malo gadala tylko mowila co sie powinno stac i kiedy nastepna wizyta

Napisane przez Lady No Nick

contynuua- mój orto zawsze się mnie pyta "co tam słychać w buzi"
A gdy już leże na fotelu to opowiada mi co robi, dlaczego i po co,a nawet kolory gumek mi doradza,które lepiej ciągną, nie przebarwiają się etc. Więc może poproś swoją ortodontkę o to,żeby wytłumaczyła Ci co robi,a jeśli odpowie jednym zdaniem to poproś o rozwinięcie,wiem może to być krępujące no,ale ja tam bym nie wytrzymała

Moja dokładnie tak samo-wszystko tłumaczyła, a nawet pytała co sądzę, np w przypadku siekaczy-czy jest ok, czy widzę różnicę. Czasem siadałam a ona "ooooo ładnieeeeee się zrobiło, prawda?" i zawsze mi tłumaczyła co robi i jakich efektów się spodziewać.

Napisane przez Lady No Nick

Miałyście chwilę zwątpienia kiedy chciałyście zdjąć to ustrojstwo? Ja mam aparat dopiero (już) 7miesięcy i każdego dnia jestem tak samo zadowolona, że go mam Nawet jak mnie boli to wiem,że musi, najwyżej się trochę żalę/marudzę, ale naprawdę uważam,że to jedna z mądrzejszych decyzji jaką podjęłam

Ja miałam taki moment-gdy dostałam wyciągi. Bardzo mi dały popalić

Napisane przez kocimietka

Dziewczyny.. umarła mi prababcia A jutro miałaby 102 urodziny...........

Bardzo mi przykro

Napisane przez kilianna

ruszają się? ale tak mocno, że jak np. jesz, to czujesz? Czy jak poruszasz palcem?

Jak gryzę, to tego nie czuję, tylko jak np mocno zagryzę i przyłożę palec do któregoś zęba, to czuję, że w momencie zagryzania poruszył się. Ale to tylko na górnych zębach, bo dolne są podklejone i tylko od trójki do trójki-tył siedzi stabilnie. Początkowo miałam schiz, że jak tylko zęby wyjdą spod aparatu,to wszystko szlag trafi, ale nie-retainer nad nimi czuwa

Napisane przez smiechotka

Dziewczynki, tak mi się przypomniało.
A propos dawnego tematu o bieli zębów.
Ostatnio kupiłam dla spróbowania nowego Signala White Now. Ja nie widzę żadnej różnicy na swoich ząbkach, bo nigdy nie uważałam ich za żółte , ale moja mama, nałogowa palaczka i amatorka dużych ilości kawy, powiedziała, że u niej 'coś' się dzieje z kolorem zebów, pozytywne 'coś' .
Także popróbujcie, jak tak narzekałyscie na żółknięcie

Poleć mamie biała perłę

[Blondi2989]

Napisane przez papryka85

Moja dokładnie tak samo-wszystko tłumaczyła, a nawet pytała co sądzę, np w przypadku siekaczy-czy jest ok, czy widzę różnicę. Czasem siadałam a ona "ooooo ładnieeeeee się zrobiło, prwdaa?" i zawsze mi tłumaczyła co robi i jakich efektów się spodziewać.

Ten tekst trzyma się także mojej orto - to przyznam jest budująca pochwała

[Malwiana]

Napisane przez papryka85

.



Ja miałam taki moment-gdy dostałam wyciągi. Bardzo mi dały popalić

a czemu wyciagi sa az takie straszne?

[Cassareh]

Nosiłam aparat ortodontyczny przez 9 miesięcy. Efekty są widoczne. Jestem zadowolona. Moim zdaniem lekarka mogła mi go tak szybko nie zdejmować. Podejrzewam, że po roku moje ząbki wyglądałyby jeszcze lepiej!!! Noś aparat tak długo jak tylko się da! Faktem jest, że w wieku 34 lat głupio się czułam z drutem na zębach. Ale czego nie robi się dla urody! Pozdrawiam!

[feniksica]

smiechotka- ja uzywam tej pasty, by mi wybielila klej na zebach. Jest olsniewajaca (czyt. dziala)

[dygotka8]

Napisane przez klada

Ja bede miec usuwana jedna gorna 4. I moze jeszcze na dole 4, ale to pozneij sie okaze. Tez na poczatku sie zalamalam, ale coz...

Mam takie glupie pytanie: aparat jest z metalu, wiec jesli jestescie na dworze to nie jest wam zimno w buzi?

ja nie czuję by w buzi było mi zimno przez aparat
ja miałam usuwaną jedną górną czwórkę i jak pisałam jakiś czas temu-za 2 tygodnie idę usunąć chirurgicznie moją ósemkę a potem miesiąc później zakładam aparat na dół.Boję sieę tego zabiegu usuwania zęba bo ona rośnie w ząb,że tak to opiszę

Napisane przez Costynuuna

ja miałam problem z prawą 2, mianowicie była ona schowana za trójką i jedynką i teraz zrównała się z 3 a za jedynką dalej siedzi ,ale ja i tak się ciesze bo jakis efekt juz jest ,a nosze 3miesiąc aparat P;

a poza tym tak zapytam, czy wasze ortodontki mówią wam coś na temat waszych zębów, pytają co i jak itp?

bo moja orto wogóle się nie odzywa, więc ja nie wiem czy jest jakaś poprawa, co się zmianiło ,nic a nic.. przychodze , kłade się na fotel ona robi swoje, nawet nie wiem co (nic nie mówi), potem tylko jej płace i wychodze ..yhee..kiedys się jej pytałam o coś to odpowiedziała jednym słowem i tak się dowiedziałam;|

niezłą masz ortodontkę...ale musisz ją jakoś zagadać a jak chcesz kolorowe gumeczki to śmiało jej powiedz-przecież one są wymieniane na każdej wizycie

Napisane przez kocimietka

Mój orto też taki mało wygadany,ale jak przychodze zawsze spyta mnie czy wszystko było ok. Ale ciągnę go za język jak trzeba, dzięki temu dowiedziałąm się ,że planuje jeszcze rok z aparatem, a nie półtora,tak jak mnie się wydawało. No i uspokoił mnie trochę co do szpar po wyrwanych zębach..Ich czasami tzreba pomęczyć pytaniami.



Dziewczyny.. umarła mi prababcia A jutro miałaby 102 urodziny...........

mój orto też mnie pyta jak tam...ja mu odpowiadam,a jak juz mi tam coś przy zębach robi to też mu czasem odppowiadam-co jest trudnawe z otwartą buźką ale zawsze cierpliwiwe mi odpwiada na każde pytanie i wiem wszystko co się z moimi zębami dzieje
Twoja prababcia dożyła sędziwego wieku i dzięki temu miałaś szansę ją poznać i nauczyć się wielu rzeczy od niej ja nie poznałam żadnego z pradziadków czy prababć.Prykro mi,że musiała odejśc.Trzymaj się cieplutko!!

Napisane przez klada

Ja sie wlasnie boje, ze jak wyrwe tylko jedna gorna czworke to bedzie asymetria...

też się zastanawiam czy da radę zrobić u mnie tak,żeby nie było asymetrii,ale w gruncie rzeczy na pewno będzie duuuużo lepiej niż przed założeniem apratu i może uda się zachować asymetrię

[papryka85]

Napisane przez Malwiana

a czemu wyciagi sa az takie straszne?

Nie są. Tzn nie muszą być, nie każdy ma takie same przeżycia.
Ja miałam tyłozgryz(żuchwa cofnięta w stosunku do szczęki) i orto przykazała nosić po 2 wyciągi z obu stron, czyli razem 4.
Najpierw zakładałam takie dłuższe, zahaczałam od dolnych szóstek go górnych trójek-to było jeszcze ok, nie ciągnęły bardzo, nie były zbyt widoczne. Niestety na tym zabawa się nie kończyła. Na to musiałam założyć drugie wyciągi-króciutkie, od dolnych czwórek do górnych trójek i to już było JA PIERDZIU!
Początkowo miałam problem, żeby w ogóle buzie otworzyć i coś powiedzieć, bo tak mocno ciągnęły następnego dnia po wizycie, jak się obudziłam, to myślałam, że w ogóle paszczy nie otworzę, tak mnie WSZYSTKO bolało-zęby, głowa, skronie, a tu trzeba jeszcze trochę siły włożyć, żeby dać radę tym gumkom. No koszmar.
Dziewczyny wiedzą co przechodziłam, bo żaliłam się w wątku
Miałam tego serdecznie dość. Orto kazała zdejmować je tylko do jedzenia, więc musiałam nosić cały czas.
Po paru dniach było lepiej, zgryz został naprawiony w ciągu miesiąca, ale w sumie wyciągi nosiłam 4 lub 6 miesięcy(już nie pamiętam), żeby utrzymać efekt.
Z czasem nosiłam je coraz rzadziej, pod koniec na noc i wtedy było już ok. Nie bolało, ale wkurzałam się, że jak się uśmiechałam, to było je widać-takie dwie kluski po bokach, no to nie wyglądało apetycznie

Się rozpisałam, ale wyciągi to był u mnie horror. Bolało mnie strasznie, gorzej jadłam. Momentami ryczałam jak bóbr, raz nawet ze złości wypierniczyłam je do kosza, ale pomiarkowałam i starałam się nosić.

Ale żeby nie było, że straszę!!! Większość dziewczyn nie miała aż takich jazd z wyciągami tak że bez paniki

[Kmee]

Ja niedługo dołączę do grona "aparatek"
W czwartek byłam na konsultacji, mam już zdjęcia RTG a w najbliższy czwartek idę ze zdjęciami na wyciski i ustalenie co dalej
Powiem Wam szczerze, że już nie mogę się doczekać

[papryka85]

Napisane przez Kmee

Ja niedługo dołączę do grona "aparatek"
W czwartek byłam na konsultacji, mam już zdjęcia RTG a w najbliższy czwartek idę ze zdjęciami na wyciski i ustalenie co dalej
Powiem Wam szczerze, że już nie mogę się doczekać

Doskonale Cię rozumiem. Ja też nie mogłam się doczekać swojego zadrutowania, choć z drugiej strony miałam pewne obawy jak to w trakcie leczenia będzie.
Na ten wątek trafiłam dopiero po roku noszenia aparatów.

[Lady No Nick]

Kurcze, ale wysyp teraz tych aparatów

Papryka- aaaa! też mam nosić wyciągi podobno za jakiś czas

A wiecie może jak leczy się zgryz otwarty? (takowy posiadam podobno)

[papryka85]

Napisane przez Lady No Nick

Kurcze, ale wysyp teraz tych aparatów

Papryka- aaaa! też mam nosić wyciągi podobno za jakiś czas

A wiecie może jak leczy się zgryz otwarty? (takowy posiadam podobno)

Nie mam bladego pojęcia jakie kombinacje wyciągowe robi się przy zgryzie otwartym ale jak już będziesz miała wyciągi, to się pochwalisz i my się przy Tobie doedukujemy
I NIE BÓJ SIĘ!!!! Ja miałam jakieś ekstremalne przeżycia

[Kmee]

Napisane przez papryka85

Doskonale Cię rozumiem. Ja też nie mogłam się doczekać swojego zadrutowania, choć z drugiej strony miałam pewne obawy jak to w trakcie leczenia będzie.
Na ten wątek trafiłam dopiero po roku noszenia aparatów.

Ja już kiedyś (daawno, ok 13lat temu) miałam druty na górnej szczęce, ale z powodu złego leczenia (brak retencji) ząbki znów mi się rozeszły.
Od dłuższego czasu myślałam, aby założyć aparat na nowo.. tylko finanse mnie przytłaczały. W zeszłym, roku zrobiłam gruntowne remonty (wymiana wszystkich plomb - miałam jeszcze te stare, srebrne), teraz odkułam się po tamtych wydatkach i odłożyłam na śliczny aparacik Jestem przeszczęśliwa, że w końcu się udało i że to już tak niedługo

Mam nadzieję, że tym razem będzie już porządnie i na zawsze

[smiechotka]

Napisane przez feniksica

smiechotka- ja uzywam tej pasty, by mi wybielila klej na zebach. Jest olsniewajaca (czyt. dziala)

Poproś orto przy najbliższej wizycie żeby Ci zeszlifował/a klej z ząbków, będzie najlepiej .

Napisane przez Lady No Nick

Kurcze, ale wysyp teraz tych aparatów

No Kochana, ostatnio nawet 'boski' Jacyków w TVN Style powiedział, że teraz na to jest moda

[Lady No Nick]

Napisane przez smiechotka

No Kochana, ostatnio nawet 'boski' Jacyków w TVN Style powiedział, że teraz na to jest moda

Bardzo dobrze, przynajmniej ludzie nie myślą o osobach zadrutowanych, że są obleśni i oszpeceni tak jak to było x lat temu [no ok,może nie wszyscy]


A tak poza tym to podziwiam Cię za tą matematykę rozszerzoną powodzenia

[Karmenka]

Napisane przez Malwiana

Karmenka, jak tam Twoj aparat? bo my z tego samego dnia jestesmy ja juz dzisiaj moge w miare gryzc, wlasciwie bola mnie tylko jedynki i dwojki.
I z powrotem pasuja mi zęby do siebie bo tuz po zalozeniu mialam "podwyzszony zgryz" czy jakos tak - ktorys ząb mi zachodzil przez pierscien i nie moglam wcale zagryzc zębow (tzn zlaczyc ich).

A całkiem dobrze, już mnie nie obciera. Największy problem to mam z pierścieniami. Nie wiem jak wy ale ja mam ich 4 na samej górze (6 i 7). Zawsze myślałam, że są 2. I jak coś jem to mi się dziąsło na dole zagryza. teraz to już nie tak bardzo jak na początku, bo wcześniej to bałam się jeść.

A co do tego mrozu to jak miałam separacje, to otwierałam szeroko usta i oddychałam tym zimnym powietrzem. Wtedy tak mnie te zęby nie bolały

[papryka85]

ariva wyczaiłam osobę z identycznym avatarem jak Twój i przez chwilę myślałam, że to Ty

[Bawitching]

Napisane przez Karmenka

A całkiem dobrze, już mnie nie obciera. Największy problem to mam z pierścieniami. Nie wiem jak wy ale ja mam ich 4 na samej górze (6 i 7). Zawsze myślałam, że są 2. I jak coś jem to mi się dziąsło na dole zagryza. teraz to już nie tak bardzo jak na początku, bo wcześniej to bałam się jeść.

A co do tego mrozu to jak miałam separacje, to otwierałam szeroko usta i oddychałam tym zimnym powietrzem. Wtedy tak mnie te zęby nie bolały

dlaczego az cztery pierscienie? dla mnie dwa to juz duzo

[smiechotka]

Napisane przez Lady No Nick

A tak poza tym to podziwiam Cię za tą matematykę rozszerzoną powodzenia

Eee, nic nadzwyczajnego ;-). Uczę się na mat-fizie w hym.. Bardzo 'specyficznej' szkole, więc się nie boje . Poza tym idąc na WAT muszę..

I co do tego wysypu aparatów, to taka pierwsza pierwsza prawdziwie odczuwalna wzrokowo fala aparatek była.. Właśnie po emisji Brzyduli Betty w TVNie ładnych parę lat temu! Kiedy to kaczątko stało się łabędziem

[papryka85]

Napisane przez Bawitching

dlaczego az cztery pierscienie? dla mnie dwa to juz duzo

No właśnie niektórzy tak mają i też nie wiem od czego to zależy. Bywa, że mają w sumie 8 pierścieni

[brunia]

Cześć dziewczyny

Chciałabym sobie założyć aparat na moje zeby,które są oddzielone strasznymi szparami.Na górze mam jedna,niewielka między jedynkami,natomiast na dole.. po prostu dramat.Wszytskie przednie dolne zeby są w szparach ;D w dodatku te szpary nie są w takiej samej wielkosci,dodatkowo-co skłonilo mnie do napisania na forum-mam cos takiegoz,e dolne jedynki(nie wiem czy one sie tak nazywają,przepraszam z góry) nie są hmm.. w takim samym pionie jak jedynki górne... yyy.. tzn. ;D Nie mam pojęcia jak to wytłumaczyć i obawiam sie przez to,ze nie bede mogła nosic aparatu,bo przeciez jak przez ten aparat miałabym złączone zeby to nie byłyby one równe ze sobą.. to wyglada takz,e kiedy złacze zeby moja górna przerwa miedzy jedynkami nie jest na równi z krzywą szpara między zębami na dole... / czy ktos jakos zrozumiał? ;D i czy ktos cos wie na ten temat?

[parodia]

Napisane przez brunia

Cześć dziewczyny

Chciałabym sobie założyć aparat na moje zeby,które są oddzielone strasznymi szparami.Na górze mam jedna,niewielka między jedynkami,natomiast na dole.. po prostu dramat.Wszytskie przednie dolne zeby są w szparach ;D w dodatku te szpary nie są w takiej samej wielkosci,dodatkowo-co skłonilo mnie do napisania na forum-mam cos takiegoz,e dolne jedynki(nie wiem czy one sie tak nazywają,przepraszam z góry) nie są hmm.. w takim samym pionie jak jedynki górne... yyy.. tzn. ;D Nie mam pojęcia jak to wytłumaczyć i obawiam sie przez to,ze nie bede mogła nosic aparatu,bo przeciez jak przez ten aparat miałabym złączone zeby to nie byłyby one równe ze sobą.. to wyglada takz,e kiedy złacze zeby moja górna przerwa miedzy jedynkami nie jest na równi z krzywą szpara między zębami na dole... / czy ktos jakos zrozumiał? ;D i czy ktos cos wie na ten temat?

ja mam szpary między zębami, na dole po pół milimetra, ale na górze po 1 między wszystkimi zębami, za tydzień mam zakładany aparat, jedynym problemem jest dożywotnia retencja (ale to brzmi )
a co do przesunięcia... wydaje mi się, że aparat spokojnie da sobie z tym radę, ja mam około 1,5 mm, nigdy na to nie zwróciłam uwagi

[ariva]

Napisane przez papryka85

ariva wyczaiłam osobę z identycznym avatarem jak Twój i przez chwilę myślałam, że to Ty

Taaaa

Tutaj na wizazu,rozumiem? Aj jacy 'zlodzieje'. ,ale ja na pewno mojego kiciusia nie zmienie. O nie !!

Ciagle mysle, do czego sluzyc ma to niebieskie na moich gornych 6....

[papryka85]

Napisane przez ariva

Taaaa

Tutaj na wizazu,rozumiem? Aj jacy 'zlodzieje'. ,ale ja na pewno mojego kiciusia nie zmienie. O nie !!

Owszem, na wizażu

Napisane przez ariva

Ciagle mysle, do czego sluzyc ma to niebieskie na moich gornych 6....

Może podwyższenie zwarcia?
To jest taki cement od strony żującej zęba?

[ariva]

o moze dobrze mowisz... papryko
napisalas 'podwyzszenie' pamietam,ze uzyla takiego slowa,. "Teraz bedzie nieco dziwnie,bo podyzszylam "... (cos ).

papryko,a Ty jeszze uzywasz tej bialej perly? Zeby masz jua pewnie biale, jak snieg. aah jeszcze tylko troche ii...