Raczkujemy,ząbkujemy i już bardzo chodzić chcemy! Dzieci V-VI 2010r. cz.IV. :-)

[justin18061976]

Napisane przez Edzia400

justin , niunia co u waszych promyczków ??

a juz w miare, co prawda marud jest niemozliwy, ale nocka cala przespana, az w szoku bylismy

Napisane przez margo80

część obiecanych fotek, jeszcze tylko Ewcia w tunelu została do zrobienia
5. kangurek upolowany przez teściową gdzieś we wrocławskim lumpeksie. zakochałam się w nim, teraz wymyślam mu imię

ciuszki b.ladne, kangurek rewelka!!

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;25709000]wczoraj znalazłam wiosnę. [/QUOTE]

piekna ta wiosenka

Napisane przez Darianna25

Szczeniaczek uczniaczek nie wzbudza zainteresowania wogole za to kupiłam jej taką Fifi, która gada i to jest szał.Jeszcze jak kolezanka przyjdzie z corką i jej lalką Baby Born to nie mam dziecka.Tak sie zajmie lalą.

u nas tez poki co szczeniaczek furory nie robi, ale Fifi swietna jest!

Napisane przez Edzia400

Amelia mi ze tak powiem głosno pierdzi ja ja np wezme na rece a ona pierd połoze ja na brzuszek znów czasem lezymy w łozku a ona puszcza bączka
oprócz cyca i pokarmów stałych dostaje bebiko kupki robi plastelinkowe nie wiem czy mam sie martwic co wy na to

u nas tez pierdki na porzadku dziennym i plastelinka
--------------------------------------------
ja dzis lekko padnieta po robocie, mialam ochote isc na trening, ale waham sie
Malusio lepiej, ale marudka z Niego, tylko jak mnie zobaczyl to na rece do mamusi i juz i tu beznadziejna pogoda, taka slumpa

[djerba]

Napisane przez panna migotka

djerba a istnieje szansa, że ta sytuacja z wyjazdami się kiedyś zmieni czy musisz si ę przyzwyczaić?
kończę bo Wiktor już płacze

No tak, ale niewiadomo kiedy..Chcemy, aby pracował na offshore..tam masz 2/2 ms albo 4/4 tyg..różnie z tym jest....
Tylko do tego czasu, musi zrobić kurs DP (5tyś zł) i wypływać 12 ms jako oficer... :/więc czeka mnie podobna sytuacja...on chce wrócić na 2,5 ms max i znów na 6ms...Nie tak to sobie wszystko wyobrażałam...

[kumkura]

Napisane przez djerba

szaja - dzięki...wybuczałam się i poleciałam kupić sobie winko...odrazu po Twoim poście ... uhh. już mi trochę lepiej ale jutro pewnie znowu będzie to samo...także może najlepiej jakbym się nie pojawiała jakiś czas na forum...albo chociaż nie pisała, bo będzie tylko biadolenie jaka to jestem smutna.
Moja mama dzisiaj mnie wkurzyła prostym słowem, które kiedyś powiedziała, jak Wasiu pierwszy raz wypływał : "nie rycz, to szybko minie...nie denerwuj mnie i nie płacz no!!"..... a wcale nie...może czas spędzany razem mija szybka...ale nie samotnie.. Shadee nie biorę pod uwagę, bo to jest zupełnie co innego.. Nie było go przy narodzinach, teraz nie będzie na jej roczku i znów nie spędzimy razem jego urodzin...no i przede wszystkim lato...taki fajny okres..a będę sama (pomijając rodzinę i znajomych)
Eh...to się wyżalilam... :/

Napisane przez margo80

jestem i ja
małż w pracy, Ewcia padła na pierwszą drzemkę. mam chwilkę.

mogłabym teraz swobodnie pisać, jak mnie teściowa wielokrotnie zagotowała przez t dwa i pół dnia, ale chyba sobie odpuszczę.

przed chwilą przyjchał kurier z fotelikiem i pochwalił się, że ma trojaczki

u nas znowu kaszki rano niewiele, a zaraz potem wołała o cycka. jakaś taka przytulaśna się zrobiła, bo je trochę, a resztę wisi sobie na mnie po prostu. na szczęście w nocy łyka i sama się odkleja, max. 15 minut i jestem z powrotem w łóżku.

przypomniało mi się:
Lea - na blachę kuć podstawy nie musisz, ale chyba nie pracowałaś nigdy w zawodzie, więc dobrze pokazać, że mimo wszystko orientujesz się w temacie. dobrze by jeszcze było się dowiedzieć, na jakim programie nauczania polskiego się opierają w tej szkole i też do niego zajrzeć. orientujesz się na przykład jakie teraz lektury w podstawówce obowiązują?

OMG!
U branka fajniutkie, aż żal, że to dla dziewczynki
[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;25709000]wczoraj znalazłam wiosnę. [/QUOTE]
cudnie

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez djerba

szaja - dzięki...wybuczałam się i poleciałam kupić sobie winko...odrazu po Twoim poście ... uhh. już mi trochę lepiej ale jutro pewnie znowu będzie to samo...także może najlepiej jakbym się nie pojawiała jakiś czas na forum...albo chociaż nie pisała, bo będzie tylko biadolenie jaka to jestem smutna.
Moja mama dzisiaj mnie wkurzyła prostym słowem, które kiedyś powiedziała, jak Wasiu pierwszy raz wypływał : "nie rycz, to szybko minie...nie denerwuj mnie i nie płacz no!!"..... a wcale nie...może czas spędzany razem mija szybka...ale nie samotnie.. Shadee nie biorę pod uwagę, bo to jest zupełnie co innego.. Nie było go przy narodzinach, teraz nie będzie na jej roczku i znów nie spędzimy razem jego urodzin...no i przede wszystkim lato...taki fajny okres..a będę sama (pomijając rodzinę i znajomych)
Eh...to się wyżalilam... :/

Pojawiaj się i nie zrzędź, że zrzędzisz

Napisane przez Edzia400

u tesciow sie dzis wkurzyłam oprócz ich głupiej gadaniny o ich młodszym synu tesciowa zaczeła ameli wciskac jakis serek z jabłkowo-cynamonowym dzemem mówie ze ja jej tego nie daje i nie mam zamiaru to mi wpychała danonki ja mówie ona mi nie je takich rzeczy tam nic nie ma zdrowiego -ona ale to do dzieci i kuba bardzo je lubi mam czekoladowe wanilliowe i truskawke i woła Amelie zeby dac jej tego serku no i dała amelia sie skrzywiła i obóciła głowe w druga strone a ta znów jej wciska to mówie ze ona nie je tego i niech jej nie daje burkła cos pod nosem
normalnie coraz mniej lubie tam chodzic ale nie moge przeciez tz zabronic

wiem ze dzieciaki sie róznie rozwijaja ale kuba ma 16 miesiecy i nawet nie mówi tata tylko tatatattatat brrrrr robi jak gołabek pokazuje papa i wazyła myszka pokazuje jezyczek to wszystko co umie
ja bym leciała do neurologa albo cós bo generalnie nie znam tak az do tyłu dzieciaka chodzic tez chodzi dopiero miesiac a był bardzo długo rehabilitowany

ech normalnie ja to z nimi mam 3 swiaty

A co tż na to?

Owszem, jeśli dziecko długo rehabilitowane i nikłe postępy, to ja bym to monitorowała cały czas

Napisane przez xxNiuniaxx

Naprawde juz nie wiem skad ta goraczka byla, w kazdym razie nadal nie ma. Jutro usg i mamy wychodzic jak wszystko bedzie ok...
Mloda nabywa tu nowych umiejetnosci, mimo ze jestesmy odizolowane:P chyba z nudow... a poza tym ida nam 3 nowe zeby... jedynka prawa, dwojka prawa i dwojka prawa dolna... Myslicie ze to przez zeby taka goraczka 40 st z drgawkami?;/

Agatka też będąc w szpitalu szarpnęła mocno do przodu, też z nudów chyba

Napisane przez Edzia400

jestem zaniepokojona tym ze o tej porze nikt nie pisze

Praca, praca, praca... Poniedziałki mam koszmarne.

Napisane przez margo80

przypomniało mi się:
Lea - na blachę kuć podstawy nie musisz, ale chyba nie pracowałaś nigdy w zawodzie, więc dobrze pokazać, że mimo wszystko orientujesz się w temacie. dobrze by jeszcze było się dowiedzieć, na jakim programie nauczania polskiego się opierają w tej szkole i też do niego zajrzeć. orientujesz się na przykład jakie teraz lektury w podstawówce obowiązują?

Teraz nie ma listy obowiązkowych lektur, są zalecane. Ale dobrze wiedzieć, co można zalecić.

Napisane przez margo80

część obiecanych fotek, jeszcze tylko Ewcia w tunelu została do zrobienia

1. cienkie sztruksy rozm. 80 (sorry za jakość zdjęcia) - wycenione nna 7 zł
2. polarowa bluza next na podszewce - 10zł
3. bluzeczka w grochy - 6 zł
za te rzeczy zapłaciłam w sumie 13.80 bo jakaś zimowa promocja była
4. śpiworek był na wagę, za niego i dwie dodatkowe rzeczy zapłaciłam 7,70
5. kangurek upolowany przez teściową gdzieś we wrocławskim lumpeksie. zakochałam się w nim, teraz wymyślam mu imię

Jacieee, ta kapturowa bluza rewelacja!

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;25708936] dzieki.
zgadza się, nie pracowałam w zawodzie, ale podstawę znam (nie na blachę rzecz jasna ), w liście lektur też się orientuję- mam siostrę w 6 klasie, no i od 5 lat udzielam korków takiej lasce, która teraz jest już w ostatniej klasie gimnazjum.
ze stronką www szkoły już się zapoznałam, ich kalendarz roku szkolnego przyswoiłam, obowiązujące imprezy, itp, panią dyrektor sobie na naszej-klasie zobaczyłam, żeby od razu wiedzieć, do kogo się zwrócić, gdyby była w towarzystwie innych osób...

zmykam na spacer, bo cuuuudnie!!! [/QUOTE]

A propos - mnie stara dyrekcja przyjmowała, nie miałam pojęcia jak ona wygląda, i gdy ją zobaczyłam poszłam się spytać o dyrekcję, bo myślałam, że to sprzątaczka

Też w 2 knajpach pracowałam

Napisane przez Darianna25

Szczeniaczek uczniaczek nie wzbudza zainteresowania wogole za to kupiłam jej taką Fifi, która gada i to jest szał.Jeszcze jak kolezanka przyjdzie z corką i jej lalką Baby Born to nie mam dziecka.Tak sie zajmie lalą.

Piękna ta lala!

Napisane przez Curly81

Będę musiała w końcu to zrobić i poświęcić kilka nocy by potem spać spokojnie.Znając moje dziecko to na kilku nocach pewnie się nie skonczy.Nie wiem czemu ale Ala nie chce spać w swoim łóżeczku.Dzisiaj uspiłam ją o 13.00 na naszym łóżku,po 5 min.przeniosłam ją do jej łóżeczka i za 5 min.się obudziła,wstała i domagała się bym ją zabrała...płakusiała,oczk a tarła.Ona wędruje podczas snu po łóżku i jak przełozyłam ją do łóżeczka i chciała sie przmieścic to szczebelki ją zatrzymały i obudziła się.Na dużym łóżku przewraca się,wędruje i nic ją nie zatrzymuje...Muszę coś z tym zrobi bo nie mogę z nią spać w nieskończoność.

Dziwisz się? Przecież dla małego dzieciucha obudzenie się w innym miejscu niż zasypiało to lęk. A między szczebelki wsadź koc, u nas się sprawdza

Napisane przez Darianna25

Szaju napisałam opinie Nuny na wózkowym.

Dziękuję Kuszący ten wózek, kuszący, ehhhh...

[Curly81]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;25720345] Dziwisz się? Przecież dla małego dzieciucha obudzenie się w innym miejscu niż zasypiało to lęk. A między szczebelki wsadź koc, u nas się sprawdza [/QUOTE]
Dziwię się,że ją przenoszę to trwado śpi i za 5 min.się budzi jakby ją to łóżko parzyło.Ona nie tyle się boi co się wybudza bo obija się o szczebelki jak się przewraca np.na drugi bok lub zmienia pozycję spania.Jak ją przenoszę to śpi jak zabita i nawet nie drgnie,dopiero jak zmienia pozycję i napotyka na przeszkodę czego nie ma na dużym łóżku..to się budzi.Aż tak inne miejsce to znowu nie jest bo łóżeczko stoi obok mojego łóżka i jest to ten sam pokój a nie zupełnie inne mieszkanie.Widok ma ten sam.Obłożę łóżeczko kocem dookoła i zobaczę czy będzie się budziła.

[kafuniax]

Napisane przez xxNiuniaxx

hej My już w domku...
Nie wiedzieli czym spowodowana była ta gorączka, badania super, usg super... Mała ma humorek.
Ale wiecie teraz się boję, ona śpi a ja co chwila sprawdzam jak się ma, sprawdzam czy nie ma gorączki... Muszę dziś jechać do szkoły na 1,5h, młoda zostanie z teściową... Przykro mi ją zostawiać, boję się że jakby coś się działo to ona nie zauważy...
Ale trudno, dostanie termometr i ma mierzyć co 15 min:P
do jutra kochane

dobrze, że badanie w porządku. Nie martw się, teściowa napewno będzie czujna.

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;25708936] dzieki.
zgadza się, nie pracowałam w zawodzie, ale podstawę znam (nie na blachę rzecz jasna ), w liście lektur też się orientuję- mam siostrę w 6 klasie, no i od 5 lat udzielam korków takiej lasce, która teraz jest już w ostatniej klasie gimnazjum.
ze stronką www szkoły już się zapoznałam, ich kalendarz roku szkolnego przyswoiłam, obowiązujące imprezy, itp, panią dyrektor sobie na naszej-klasie zobaczyłam, żeby od razu wiedzieć, do kogo się zwrócić, gdyby była w towarzystwie innych osób...

zmykam na spacer, bo cuuuudnie!!! [/QUOTE]
będzie dobrze, jestes świetnie przygotowana

Curly - Ala jest urocza

Bianko, szyj wełniaki z merynosów, i sprzedawaj ja jestem chętna


Piękna wiosna, a ja dziś od rana do wieczora w pracy, z godzinną przerwą, ale wpadłam wtedy do domu po małego i na spacerpóźniej mąż odebrał Szczepanka. Jutro niestety tak samo się zapowiada... jestem już naprawdę zmęczona, jeszcze te zatoki mi dokuczają. Ponawiam pytanie, czy znacie coś sprawdzonego na zatoki?

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Bianko, nie zacytowało mi...

Bez wzgl na to jaka wełna - zawsze podane na banderoli jest zalecenie drutów. Merynoski też mają różną grubość A druty masz metalowe, plastikowe (nie polecam) i bambusowe (nie robiłam, mam jedne ale źle mi się je trzyma). No i albo długie bez żyłki, albo krótkie z żyłką - ja wolę te właśnie. Bo ciężar robótki rozkłada ci się na żyłkę i machając ręką nie nosisz tego, a po jakimś czasie jednak ręka zaboli Polecam druty firmy pony, dobra jakość jest i duży wybór numerów.

[evean]

Napisane przez kafuniax

już naprawdę zmęczona, jeszcze te zatoki mi dokuczają. Ponawiam pytanie, czy znacie coś sprawdzonego na zatoki?

koleżanki polecają bardzo- sinupret -ziołowe ale ponoć skuteczne

ja tylko na chwilę
u nas jednak nie trzydniówka bo gorączka wróciła
39,2 lekarz niestety zaordynował antybiotyk bo za długo to już
trwa
nie muszę pisać że mega marud i zero jedzenia
jak ja to przetrwam????

[araczki]

Napisane przez Curly81

no to wrzucam kilka fotek mojej małej:

ladna dziewczynka

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;25716036]po pas? omg!

super butki. Tymek też wierzga nogami, jak mu coś na stopy włożę, i nie chce stać, tylko nogi kolanach zgina.
ja pojechałam do miasta, co by mi kosmetyczka brwi wyskubała, po drodze weszłam do obuwniczego, kupiłam Tymkowi buciki, i dupa, znów za ciasne. dobrze, że za wczasu umówiłam się, że mogę zwrócić.[/QUOTE]

tak, u nas jeszcze bialo..
kurcze, wybor butow dla takiego dziecia to naprawde kawal roboty
Kciuki za jutro

Napisane przez kafuniax

Ponawiam pytanie, czy znacie coś sprawdzonego na zatoki?

ja nie znam, nigdy nie mialam problemow ale zdrowia zycze

[bratkab]

Napisane przez Darianna25

Szczeniaczek uczniaczek nie wzbudza zainteresowania wogole za to kupiłam jej taką Fifi, która gada i to jest szał.Jeszcze jak kolezanka przyjdzie z corką i jej lalką Baby Born to nie mam dziecka.Tak sie zajmie lalą.

U nas też ale pewnie dlatego że jest na samej górze regału z zabawkami, a poza tym na razie nie chcę żeby go całego zaślinił. Poczekam aż zacznie się bawić a nie zajadać zabawkami
Lala jest rewelacyjna

Napisane przez araczki

Za to Malvina dostala kilka bodziakow, spodnie i pierwsze prawdziwe super buty na wiosne !! Pani w sklepie bardzo mi pomogla przy wyborze.
Jak zalozylysmy je do przymiarki to mala zaczela stepowac bo chciala sie ich pozbyc, komiczne to bylo
takie:
http://www.brandos.fi/superfit/softt...e-kombi/a23633

Ależ mi się te butki podobają. Zapodaj potem fotkę pannicy w tych butkach.

Napisane przez Curly81

Będę musiała w końcu to zrobić i poświęcić kilka nocy by potem spać spokojnie.Znając moje dziecko to na kilku nocach pewnie się nie skonczy.Nie wiem czemu ale Ala nie chce spać w swoim łóżeczku.Dzisiaj uspiłam ją o 13.00 na naszym łóżku,po 5 min.przeniosłam ją do jej łóżeczka i za 5 min.się obudziła,wstała i domagała się bym ją zabrała...płakusiała,oczk a tarła.Ona wędruje podczas snu po łóżku i jak przełozyłam ją do łóżeczka i chciała sie przmieścic to szczebelki ją zatrzymały i obudziła się.Na dużym łóżku przewraca się,wędruje i nic ją nie zatrzymuje...Muszę coś z tym zrobi bo nie mogę z nią spać w nieskończoność.

Wiesz co, nie wiem czy czytałaś ale polecam "Język dwulatka". Tak jest o usypianiu właśnie chodziaczków. A co do Ali to ja najpierw przyzwyczaiłabym ją do bycia w łóżeczku. I tak jak mówiła Szaja przenoszenie to nie rozwiązanie. Ona musi w nim zasnąć i spać. Nie załamuj się, to da się zmienić, ale trzeba się za to zabrać. Ileż kochana można być niewyspanym ??

Napisane przez Silpe

Rano wybyliśmy na zakupy Gabi troche okupic . Najlepsze że mąż przywiózł młodej nowy fotelik do auta , wsadzamy ją w ten fotelik a ta płacz i histeria - musieliśmy ją spowrotem wsadzac do starego dopiero sie uspokoiła .I co ja mam zrobic dopiero co polubiła jazde autem , jest czas na zmiane fotelika ata sie go boi

Musze jeszcze młodej nowe buty kupic i coś do domu z gumową podeszwą bo moja panna coraz czesciej staje i troche sie jej nogi na parkiecie rozjeżdzają

Może postaw jej go w domu, niech go obada dokładnie, oswoi się i się przyzwyczai.
A ja też buty pierwsze muszę kupić, tylko nie wiem jakie

Napisane przez Curly81

no to wrzucam kilka fotek mojej małej:

Śliczne
[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;25716036]super butki. Tymek też wierzga nogami, jak mu coś na stopy włożę, i nie chce stać, tylko nogi kolanach zgina.
ja pojechałam do miasta, co by mi kosmetyczka brwi wyskubała, po drodze weszłam do obuwniczego, kupiłam Tymkowi buciki, i dupa, znów za ciasne. dobrze, że za wczasu umówiłam się, że mogę zwrócić.[/QUOTE]
Jakie butki mu kupiłaś?? Ja dalej nie wiem jakie mu kupić. Ja pisałyście o tym to jakoś nie byłam zainteresowana a teraz nie wiem

[araczki]

Napisane przez evean

ja tylko na chwilę
u nas jednak nie trzydniówka bo gorączka wróciła
39,2 lekarz niestety zaordynował antybiotyk bo za długo to już
trwa
nie muszę pisać że mega marud i zero jedzenia
jak ja to przetrwam????

o jej
Przetrwasz. Minie i nie bedziecie pamietac.

[biankaaa]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;25721442]Bianko, nie zacytowało mi...

Bez wzgl na to jaka wełna - zawsze podane na banderoli jest zalecenie drutów. Merynoski też mają różną grubość A druty masz metalowe, plastikowe (nie polecam) i bambusowe (nie robiłam, mam jedne ale źle mi się je trzyma). No i albo długie bez żyłki, albo krótkie z żyłką - ja wolę te właśnie. Bo ciężar robótki rozkłada ci się na żyłkę i machając ręką nie nosisz tego, a po jakimś czasie jednak ręka zaboli Polecam druty firmy pony, dobra jakość jest i duży wybór numerów.[/QUOTE]
Bardzo Ci dziękuję!
Jutro ide na poszukiwanie drutów i wełenki. Obawiam się tylko, że mój zapał szybko ostudzi moja dwu-lewo-ręczność

---------- Dopisano o 20:38 ---------- Poprzedni post napisano o 20:35 ----------

Napisane przez evean

koleżanki polecają bardzo- sinupret -ziołowe ale ponoć skuteczne

ja tylko na chwilę
u nas jednak nie trzydniówka bo gorączka wróciła
39,2 lekarz niestety zaordynował antybiotyk bo za długo to już
trwa
nie muszę pisać że mega marud i zero jedzenia
jak ja to przetrwam????

Yyy lekarz przepisał Wam antybiotyk na trzydniówkę

[margo80]

co do butków, to ja mam dla Ewci upatrzone takie:
http://allegro.onet.pl/buty-elefante...498422170.html
nie wiem, czemu piszą, że chłopięce, jak dla mnie one są unisex.

tylko kupiłabym je dopiero na jesień, a teraz na wiosnę jakieś befado czy zetpole, póki nie chodzi i ewentualnie jakieś sandałki na lato.

nie wiem jednego:
jak długo podeszwa powinna być taka mięciutka? jesienią już będzie śmigać, to może powinna mieć już bardziej twarde?

[araczki]

Napisane przez bratkab

Ależ mi się te butki podobają. Zapodaj potem fotkę pannicy w tych butkach.

a dziekuje sa tez w wersji meskiej, granatowe i brazowe.
pstrykne fotke jak mala przestanie podskakiwac w nich bo poki co jest jak u Leaowego (yy ) Tymka, skacze, ugina kolanka i macha nogami jakby chciala je zrzucic..

[kafuniax]

Napisane przez evean

koleżanki polecają bardzo- sinupret -ziołowe ale ponoć skuteczne

ja tylko na chwilę
u nas jednak nie trzydniówka bo gorączka wróciła
39,2 lekarz niestety zaordynował antybiotyk bo za długo to już
trwa
nie muszę pisać że mega marud i zero jedzenia
jak ja to przetrwam????

dzięki, napewno spróbuję, szukam ratunku

Kurcze, strasznie współczuję tej gorączki... żeby antybiotyk załatwił sprawę...


Co do butków, my mamy paputki
http://www.paputki.com.pl/

---------- Dopisano o 20:59 ---------- Poprzedni post napisano o 20:51 ----------

własnie tak dumam... te paputki, które mamy są fajne na teraz... a co na lato? Bianko, co Ty miałaś dla starszego dziecka na lato?( pamiętam, że też podobały Ci się butki w takim stylu jak paputki)

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez evean

ja tylko na chwilę
u nas jednak nie trzydniówka bo gorączka wróciła
39,2 lekarz niestety zaordynował antybiotyk bo za długo to już
trwa
nie muszę pisać że mega marud i zero jedzenia
jak ja to przetrwam????

dasz radę. w sumie to nie ma innej opcji.

Napisane przez bratkab

Jakie butki mu kupiłaś?? Ja dalej nie wiem jakie mu kupić. Ja pisałyście o tym to jakoś nie byłam zainteresowana a teraz nie wiem

już prawie wszystkie przerobiliśmy... dzisiaj były jakieś paputki podobne do zetpola- ale inna nazwa- niestety poszly do zwrotu, bo za ciasne, nóżka nie wejdzie.

Napisane przez margo80

co do butków, to ja mam dla Ewci upatrzone takie:
http://allegro.onet.pl/buty-elefante...498422170.html
nie wiem, czemu piszą, że chłopięce, jak dla mnie one są unisex.

tylko kupiłabym je dopiero na jesień, a teraz na wiosnę jakieś befado czy zetpole, póki nie chodzi i ewentualnie jakieś sandałki na lato.

nie wiem jednego:
jak długo podeszwa powinna być taka mięciutka? jesienią już będzie śmigać, to może powinna mieć już bardziej twarde?

fajne, wyglądaja na obszerne. może by się Tymek zmieścil.
a podeszwa miękka, giętka jak najdłużej, dziecko na spacerze, na palcu zabaw, czy gdziekolwiek, nie tylko chodzi, tak jak my, ale co chwilkę kuca, schyla się, wchodzi do piaskownicy, wychodzi, stópka non stop pracuje... dzieci lubia się bawić kucając, więc bucik musi się miękko poddawać pod tą stópką.

Napisane przez kafuniax

własnie tak dumam... te paputki, które mamy są fajne na teraz... a co na lato? Bianko, co Ty miałaś dla starszego dziecka na lato?( pamiętam, że też podobały Ci się butki w takim stylu jak paputki)

sandałki, żeby przewiewne były.

[biankaaa]

Napisane przez kafuniax

dzięki, napewno spróbuję, szukam ratunku

Kurcze, strasznie współczuję tej gorączki... żeby antybiotyk załatwił sprawę...


Co do butków, my mamy paputki
http://www.paputki.com.pl/

---------- Dopisano o 20:59 ---------- Poprzedni post napisano o 20:51 ----------

własnie tak dumam... te paputki, które mamy są fajne na teraz... a co na lato? Bianko, co Ty miałaś dla starszego dziecka na lato?( pamiętam, że też podobały Ci się butki w takim stylu jak paputki)

Kafuniax,starsza córka nosiła sandałki Elephanten O TAKIE i TU. Elastyczna podeszwa, lekko usztywniony zapiętek i co ważne - zabudowane palce - mloda czesto obijala sobie paluszki na nierownym terenie.Ogólnie jestem wierna tej marce - jeszcze się na ich butkach nie zawiodłam Wit - oprócz paputków - pewnie też będzie miał podobne

---------- Dopisano o 21:31 ---------- Poprzedni post napisano o 21:25 ----------

Napisane przez Silpe

Znaczy sie gotujesz a mały siedzi w chuście i nie przeszkadza ci- toż to juz kawał chłopa
jak Gabi była malutka nosiłam ją koło domu lub na zakupach w nosidełku ale miałam strasznie ograniczone pole manewru

.

Nom. Nie przeszkadza ani troche - mam dwie ręce wolne, młody najczęsciej na biodrze zamotany wiec wsyztsko widzi i zadowolony. Nię odczuwam jakoś szczególnie cięzaru. Zdarza sie, że młody zamotany w plecaczku Niemniej jednak najczesciej w domu namiętnie raczkuje, wstaje i probuje chodzic. Chustuję jak mlody ma gorszy nastroj, albo potzrebuje cos szybko zrobic.

Lea - to kiedy mam trzymać kciuki?

[Edzia400]

Napisane przez Curly81

Fajne zdjęcie.
Edziu,moja Ala też głośno i często pierdzi.

Ala też nie bawi się szczeniaczkiem uczniaczkiem.Fajna ta lala.

.Nie wiem czemu ale Ala nie chce spać w swoim łóżeczku..

o moja czasem kiedys tylko pusciła ale wydaje mi sie od kiedy do jej diety wprowadziłam mm to czesciej i głosniej no i kupki sie rózna sa bardziej jak nasze na piersi miała takie papkowate


Amelia sie tez szczeniaczkiem nie bawi ale lubi jak jej szczeniaczek gra wiec to ja go przy zabawie załanczam a młoda sie kiwa i mruczy

moze twoja alusia poprostu bardziej potrzebuje mamy niz inne dzieci ja sama sobie zawaliłam bo mała cały czas w łozku miałam i nie chciala w nocy zasypiac w łozeczku kiedys darianna pisała ze odkreciła bok z łozeczka a łozeczko przysuneła do łozka tym sposobem mała spała blisko mamy ale w swoim łozeczku

ja nie mogłam tego boku odkrecic bo mała mi w dzien spi w łzoeczku wiec wyciagnełam 2 szczebelki przysunełam łóżeczko do naszego łozka i po 1 młoda spi w nim az do rana po 2 mama jest blisko a jak młoda sie obudzi wychodzi dziura do mamy do łozka i mnie budzi moze ten sposób zadziała i u was

---------- Dopisano o 21:54 ---------- Poprzedni post napisano o 21:50 ----------

Napisane przez araczki;25712715



A wczesniej nie popierdywala?
Wydaje mi sie, ze baczki to nic zlego :)
Brzuszek jej nie boli a jak gazy wyjda to chyba nawet lzej sie robi..

___
Pojechalam dzisiaj na zakupy. Mialam kupic cos sobie i nie kupilam nic. Przytloczyla mnie ilosc towarow w sklepach :D
Chcialam kupic tez narzute na nasze lozko i ta, ktora widzialam jesienia juz nie bylo a inne tylko namieszaly mi w glowie i doooopa ogromna.

Za to Malvina dostala kilka bodziakow, spodnie i pierwsze prawdziwe super buty na wiosne !! Pani w sklepie bardzo mi pomogla przy wyborze.

[URL

http://www.brandos.fi/superfit/softtippo-00324-57-barbie-kombi/a23633[/URL]

popierdywała ale mniej i nie tak głosno wydaje mi sie ze to zaczeło sie kiedy wprowadziłam mm


to ja mam to samo co ty ide z zamiarem kupienia konkretu a nic nie kupie i ciagle gadam ze nic tam nie ma tak samo z lumpkami ja nigdy nic nie znalazłam fajnego ale moja kolezanka to zawsze cos wyniesie i to za pare grosików



buty rewelka

[Curly81]

Napisane przez Edzia400

moze twoja alusia poprostu bardziej potrzebuje mamy niz inne dzieci ja sama sobie zawaliłam bo mała cały czas w łozku miałam i nie chciala w nocy zasypiac w łozeczku kiedys darianna pisała ze odkreciła bok z łozeczka a łozeczko przysuneła do łozka tym sposobem mała spała blisko mamy ale w swoim łozeczku

ja nie mogłam tego boku odkrecic bo mała mi w dzien spi w łzoeczku wiec wyciagnełam 2 szczebelki przysunełam łóżeczko do naszego łozka i po 1 młoda spi w nim az do rana po 2 mama jest blisko a jak młoda sie obudzi wychodzi dziura do mamy do łozka i mnie budzi moze ten sposób zadziała i u was

U mnie to jest problem tego rodzaju,ze Ala bez cycka nie zaśnie....Zawsze po karmieniu czy w dzień czy w nocy tak zasypiała i tak było od urodzenia.Jest przyzwyczajona,że dostaje cycka i zasypia.Przez pierwsze 5mcy przenosiłam ja do jej łóżeczka po karmieniu jak zasnęła i było ok a odkąd zaczęła wędrować po łóżeczku to się budzi przez to,że obija się ościany łóżeczka.Teraz wieczorem po kąpieli dostała kaszę i probowałam ją uśpić bez cycka.Zostawiłam ja w łózeczku,wyszłam z pokoju a ona cały czas płakała i wołała mnie.Nie mogłam tego słuchać.W końcu po 45min.nie wytrzymałam i dałam jej cycka na naszym łóżku.Wypiła 1 cycka i zasnęła.Przeniosłam ja do łóżeczka i śpi w nim teraz ale jak zacznie się wiercić to pewnie się obudzi...No zobacze jak będzie.Za 2 mce miałam odstawiać pierś i ciekawe co ja z tym usypianiem zrobię...Tylko sobie strzelićw łeb.Do poczatku było tak,że ją karmiałam i jak sie najadła to zasypiała a ja ja odkładałam do łóżeczka.Teraz jest duża i nie wybrażam sobie by ją przenosić ciągle.Bez cycka zasnąć nie chce i jak ja mam ja odzwyczaić od zasypiania przy cycku..?Help!!! !!!!!!!!!Próbowałam już nie raz ją odzwyczajać i zawsze było to samo.Płacz do godz.1 w nocy a i tak nie chciała zasnąć bez cycka i w końcu go dostawała bo nie miałam już ani sił yani ochoty słuchać jej płaczu.Tak,więc mam problem i to poważny..Jestem ostro codziennie niedospana dlatego idę na łatwiznę i nie walczę z nią,daję cycka i zasypia bez problemu tyle,że za 2 mce będę chciała cycka odstawić.

[Edzia400]

Napisane przez margo80

część obiecanych fotek, jeszcze tylko Ewcia w tunelu została do zrobienia

1. cienkie sztruksy rozm. 80 (sorry za jakość zdjęcia) - wycenione nna 7 zł
2. polarowa bluza next na podszewce - 10zł
3. bluzeczka w grochy - 6 zł
za te rzeczy zapłaciłam w sumie 13.80 bo jakaś zimowa promocja była
4. śpiworek był na wagę, za niego i dwie dodatkowe rzeczy zapłaciłam 7,70
5. kangurek upolowany przez teściową gdzieś we wrocławskim lumpeksie. zakochałam się w nim, teraz wymyślam mu imię

e super a kangurek

---------- Dopisano o 22:13 ---------- Poprzedni post napisano o 22:05 ----------

Napisane przez Curly81

no to wrzucam kilka fotek mojej małej:

---------- Dopisano o 22:15 ---------- Poprzedni post napisano o 22:13 ----------

Napisane przez panna migotka

cześć


jutro w nocy chcę mu podać mm i mam skrajne uczucia, nie wiedziałam, że tak trudno psychicznie będzie mi go odstawić

oj wiem to bo mloda juz 3 raz odtawiam (narazie w myslach ) i jest strasznie ciezka chodz i tak juz krok w przód zrobiłam bo młoda dostaje na kolacje i sniadanie mm reszta to cyc

[kafuniax]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;25723474]


sandałki, żeby przewiewne były. [/QUOTE]dzieki

Napisane przez biankaaa

Kafuniax,starsza córka nosiła sandałki Elephanten O TAKIE i TU. Elastyczna podeszwa, lekko usztywniony zapiętek i co ważne - zabudowane palce - mloda czesto obijala sobie paluszki na nierownym terenie.Ogólnie jestem wierna tej marce - jeszcze się na ich butkach nie zawiodłam Wit - oprócz paputków - pewnie też będzie miał podobne

---------- Dopisano o 21:31 ---------- Poprzedni post napisano o 21:25 ----------


Nom. Nie przeszkadza ani troche - mam dwie ręce wolne, młody najczęsciej na biodrze zamotany wiec wsyztsko widzi i zadowolony. Nię odczuwam jakoś szczególnie cięzaru. Zdarza sie, że młody zamotany w plecaczku Niemniej jednak najczesciej w domu namiętnie raczkuje, wstaje i probuje chodzic. Chustuję jak mlody ma gorszy nastroj, albo potzrebuje cos szybko zrobic.

Lea - to kiedy mam trzymać kciuki?

dzieki

[Curly81]

No i się obudziła.G łaskałam po głowie,spiewałam i nic nie pomaga.Płaczę i woła mnie.Wyciąga ręce bym ją wzięła jak wejde do pokoju.Koszmar.Nie wiem co mam z nią zrobić by spała w łozeczku.Nie może codziennie spac w naszym łóżku.Tak płacze,że aż się krztusi.Nie mogę tego słuchać i pewnie znowu sie skonczy na tym,że bede z nią spała.

[Edzia400]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;25720345]Pojawiaj się i nie zrzędź, że zrzędzisz



A co tż na to?

Owszem, jeśli dziecko długo rehabilitowane i nikłe postępy, to ja bym to monitorowała cały czas



[/QUOTE]
on to sie juz bidny nie odzywa bo 1000 razy mówił a oni i tak swoje juz kiedys pisałam ze mnie traktuja jak osobe która nic mądrego w zyciu nie powiedziała i nie zrobiła a tak naprawde to zasługuje mi to ze moga mieszkac gdzie mieszkaja i ze kuba jest na takim etapie jaki jest bo jakby dalej robiła tak jakby robiła kubus by dopiero zaczal siadac ja to i tak sposobem zrobilam bo poprosiłam kuzynów i jej siostre zeby zwrócili uwage

tak kuba był długo rehabilitowany ze wzgledu na małe napiecie miesni i przykurcz a wrecz krecz szyjny spowodowany tylko i wyłacznie ich niedbalstwem bo kładzenie dziecka na jednym boku i w poduszce z pierza nie jest niczym dobrym mówiłam ale oni nie reagowali przez to młody miał i ma przesunieta z tyłu głowe ogólnie głowa jego wyglada jak owal teraz juz ma duzo włosów wiec nie rzuca sie to w oczy no ale juz body nie ubierze musieli biegac po lekarzach czy sie przez to zmiany jakies nie porobiły np z oczami itp

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez biankaaa

Lea - to kiedy mam trzymać kciuki?

jadę na 14:00
teraz już zmykam spać, ale nie wiem, czy tak szybko zasnę, bo się stresuję.

[Edzia400]

Napisane przez kafuniax

Ponawiam pytanie, czy znacie coś sprawdzonego na zatoki?

parówki i inhalacje -warto dodać kilka kropel olejku aromatycznego np. eukaliptusowego lub sosnowy.
pij duzo goracych napoi to rozrzedza wydzieline
Pij gorące herbatki ziołowe z kopru włoskiego lub kozieradki.
gorace kompresy na twarz mozesz je robic ile chcesz tak długa az poczujesz ulge



niby liscie brzozy pomagaja taki listek sie przykłada na czoło i sie z nim 2 dni chodzi ponoc pomaga ale ja nie wiem

kup Euphorbium to roztwór do nosa mozesz tez spróbowac kupic ibuprom zatoki mi pomogły

---------- Dopisano o 23:11 ---------- Poprzedni post napisano o 23:09 ----------

Napisane przez evean

koleżanki polecają bardzo- sinupret -ziołowe ale ponoć skuteczne

ja tylko na chwilę
u nas jednak nie trzydniówka bo gorączka wróciła
39,2 lekarz niestety zaordynował antybiotyk bo za długo to już
trwa
nie muszę pisać że mega marud i zero jedzenia
jak ja to przetrwam????

oj dasz kochana rade : teraz juz bedzie tylko lepiej

---------- Dopisano o 23:48 ---------- Poprzedni post napisano o 23:11 ----------

Napisane przez Curly81

No i się obudziła.G łaskałam po głowie,spiewałam i nic nie pomaga.Płaczę i woła mnie.Wyciąga ręce bym ją wzięła jak wejde do pokoju.Koszmar.Nie wiem co mam z nią zrobić by spała w łozeczku.Nie może codziennie spac w naszym łóżku.Tak płacze,że aż się krztusi.Nie mogę tego słuchać i pewnie znowu sie skonczy na tym,że bede z nią spała.

jest niby ksiazka zasypianie bez płaczu ale nie znalazlam jej w necie do sciagniecia jak tylko mi sie nawinie dam ci linka i poczytamy

[Edzia400]

tak na dobranoc Amelia spotkała sie ze swoja koleznka fakt ze starsza o 2 miesiace ale sie dogaduja super

szkoda ze nie kapneła sie bo mogłam zrobic focie no ale jutro to naprawimy




a tu zdiecie kubusia i Amelki kuzyn i kuzynka

dobranoc babeczki

Lea Amelia ma strasznie wysokie podbicie i narazie zadne buty nam nie wejda na nogi

[Edzia400]

i znów pierwsza wiec tylko szkrobne
wczoraj poszla spac o 20.30 i wstała o 1 bo ja suszylo potem o 5.30 i teraz dopiero zasneła (oczywiscie na 20 min ) i to całe dzisiejsze spanie bedzie fajnie co wstawie znów focie mojego diabełka

[bratkab]

Dzień dobry!
A jednak nie jestem pierwsza
Edzia fajne fotki
Dzięki dziewczyny za informacje nt butków. Zaraz zapiszę, bo znów zapomnę. A te paputki to można tylko w necie kupić, czy w sklepach stacjonarnych też są??

Napisane przez Curly81

No i się obudziła.G łaskałam po głowie,spiewałam i nic nie pomaga.Płaczę i woła mnie.Wyciąga ręce bym ją wzięła jak wejde do pokoju.Koszmar.Nie wiem co mam z nią zrobić by spała w łozeczku.Nie może codziennie spac w naszym łóżku.Tak płacze,że aż się krztusi.Nie mogę tego słuchać i pewnie znowu sie skonczy na tym,że bede z nią spała.

Kochana jak płacze to bierz ją na ręce aż się uspokoi, utul, wycisz i znów połóż. Pewnie powtórzysz ten cykl kilkanaście razy ale ona musi zrozumieć że ty się nie ugniesz. Możesz ją też poklepywać po pleckach miarowo. Musisz próbować i dla siebie i dla małej. Ale jak już zaczniesz to nie wracaj pod żadnym pozorem do starych nawyków. Każda z Was musi się wysypiać. Nie poddawaj się. Trzymam kciuki za próby.

U nas ranek nie zapowiadał się ciekawie ale teraz się rozpogodziło więc liczę na słoneczny dzień.

Biankaa nie poddawaj się. Jak chcesz zrobić otulaczyk dla małego to nic trudnego. Trzymam kciuki, żeby Ci się udało. Satysfakcja gwarantowana. Udanych zakupów. I Szaja ma rację, plastykowe druty może są lekkie ale mogą szpicować, a metalowe cięższe ale gładkie. A bambusowych jeszcze w ręce nie miałam, więc nie wiem jakie są.

[bydgoszczanka]

Curly, wiem co czujesz, bo ja tak miałam z Łukaszem. Poświęciłam 3 noce i nauczyłam spania w swoim łóżeczku.

Śliczną masz córę No i mój ulubiony fiolet

lea, trzymam kciuki

[iza240]

dzien dobry.ja tylko na chwile.miska udeza w klawiature.
noc cudowna.pobudka co godzine.
musiało cos jej zaszkodzic bo ma krostki przy tyłku.
dzis przyciełam tesciowa jak chciała dac michasi zwykłej czarnej herbaty do picia.ta kobieta jest niereformowalna.

---------- Dopisano o 10:30 ---------- Poprzedni post napisano o 10:27 ----------

Napisane przez margo80

nie wiem jednego:
jak długo podeszwa powinna być taka mięciutka? jesienią już będzie śmigać, to może powinna mieć już bardziej twarde?

jak dziecko zacznie chodzic to trzeba kupic solidne buty z twarda podeszwa
my narazie mamy takie