Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;)

[Madzia9999]

Napisane przez Eldo_rado

heliks a nie możesz pójść do biblioteki i wyciągnąć z tej książki?

Madzia czemu przepisuje Ci tylko na 1 opakowanie? ze względu na to, że to Twoje pierwsze tabletki?

To są moje pierwsze tabletki, zażywam teraz drugi blister.
W czasie zażywania pierwszego opakowania pani dr kazała mi przyjść po 10-14 dniach i powiedzieć jak się czuję, poszłam pogadałam z nim, powiedziałam jak sie czuję, jakie dolegliwości mialam. Stwierdziła, ze to normlane-czyli krawienie i plamienie minie-i faktycznie minęło! i dała mi receptę na następne opakowanie i kazała przyjść pod koniec zażywania drugiego blistra, zdać relację.

[heliks]

mam tabsy yeah

Napisane przez Eldo_rado

heliks a nie możesz pójść do biblioteki i wyciągnąć z tej książki?

Madzia czemu przepisuje Ci tylko na 1 opakowanie? ze względu na to, że to Twoje pierwsze tabletki?

hehe no wlasnie wypozyczalam ja w lodzi w biblio uniwerku i boje sie ze moze juz jej nie byc a po za tym oddalam ja ze 2 tyg temu:P

Napisane przez Vanique

Żadnych, powiedziałam mu że chcę tabletki po których nie będę tyła i będą do 20 zł.

---------- Dopisano o 14:31 ---------- Poprzedni post napisano o 14:28 ----------

ps. znalazłam boski pasek ale po 80 zł ;(

oj znam ten bol ja 2 razy zaszalam kupilam buty na wesele za 200 zl ale sa sliczne i raz tunike za 60 lub 80 zeta ale tez jest sliczna

[Vanique]

Ten pas to coś w ten deseń tylko że czarny http://www.rajbielizny.pl/product-pol-1986-
Samanta-Ananke-B0305-figi-klasyczne.html


---------- Dopisano o 14:39 ---------- Poprzedni post napisano o 14:37 ----------

Pogadam z TŻ może kupimy go na pół albo On kupi pas a ja zapewnię resztę oprawy graficznej ;]
Tylko czemu na tej stronie bardzo podobny pas jest o połowę tańszy

[Eldo_rado]

czasem fajnie dołożyć pare złoty i kupić jedną, ale porządną rzecz niż 2 tańsze. ale to zależy od sytuacji. ale faktycznie- 80zł za pas to trochę sporo (jak dla mnie), chociaż jest śliczny.

[Vanique]

Może na necie poszukam, przemierzyłam w sklepie wiem jaki potrzebuje rozmiar z tej firmy może znajdę za np. 40 zł czarny z tej firmy... Po za tym byłam nim tak bardzo zachwycona gdyż to był jedyny czarny pas jaki znalazłam w całym swoim mieście. Może swojego wyciągnę do Rybnika i tam coś znajdziemy wspólnie


Juz wiem czemu jest taki tani, bo to majtki -.-

[kikaaaaaa]

Faktycznie jest boski, ja zawsze mam takie "szczęście", że jak cos upoluje to nie mam na to kaski, a jak $ jest to nic ciekawego dla mnie nie ma ;(. Odwieczny problem.

[dorot_qa]

Ostatnia tableteczka wzięta

[Vanique]

Dziewczyny ja swojego TŻ chyba nie kocham... Nie wiem co z tym zrobić ... On jest wspaniałym facetem ale coraz częściej podchodzę do niego jak do przyjaciela... Jest czuły, wrażliwy, kochany, cierpliwy i wyrozumiały...
Jestem o Niego tak zazdrosna np. przed chwilą poszedł na piwo z kumplami niby mnie zapraszał a jednak odniosłam wrażenie że wolał abym nie szła... Chyba jeszcze nie dojrzałam do związku...
Nie wiem co zrobić, zerwać? Być z Nim i doceniać to jakim jest wspaniałym facetem ?

[Eldo_rado]

ja tak miałam z poprzednim chłopakiem... z czasem przyszły wątpliwości, pytałam siebie co do niego czuję... i stwierdziłam 'jest dla mnie ważny, ale go nie kocham. nie mogę być dłużej z nim, bo oszukuję nas oboje. ' dlatego zerwałam. nie ma co oszukiwać partnera i przede wszystkim siebie! przemyśl wszystko na spokojnie, żeby nie podjąć pochopnej decyzji. bycie z kimś z przyzwyczajenia/sentymentu to najgorsze co może być.

[Vanique]

Kiedy jestem z Nim jest wszystko ok. Nie zależy mi aż tak bardzo na całowaniu albo na seksie chyba że mam chcicę ;p Mam wrażenie że nie dojrzałam do takiego związku, może to jest instynkt samozachowawczy, mój ojciec bardzo zranił mnie, rodzeństwo i matkę.
Długi czas broniłam się przed facetami aż do pamiętnej nocy 4 miesiące temu kiedy mieliśmy spać koło siebie, na wieczorku filmowym. No właśnie mieliśmy Przez ojca ma niską samoocenę, i bardzo boje się zaangażować, w pewnym sensie jestem upośledzona emocjonalnie.
Może teraz kiedy czuje ile On dla mnie znaczy boję się, bo widzę jaka jestem przy Nim bezbronna i byle głupota jest mnie w stanie zranić.
Sama nie wiem ... ;(

[Eldo_rado]

jeśli nie rozliczysz się z przeszłością to nigdy nie będziesz mogła w pełni zaangażować się i w pełni zaufać drugiej osobie. jak widzę wiele nas łączy -tez miałam kozmarne dzieciństwo, piekło zgotowane przez 'ojca'. zawsze bałam się zaangażować, bo wiem jak łatwo mnie zranić przez moją wrażliwość... ale pamiętaj- nie daj sobie odebrać szczęścia! przemyśl wszystko i podejmij decyzję zgodną z tym co dyktuje Ci serce.

[Vanique]

Mój ojciec zdradzał matkę, wiem jak to przeżyła i od zawsze wypominał mi to iż jestem pulchna...
Właśnie problem z tym że nie wiem co mi mówi. Nie wiem czy mam to dusić w sobie i mieć nadzieję że samo minie czy powiedzieć TŻ, poprosić o chwile dla siebie czy pozwolić aby przy mnie był...
Jak się przełamałaś, jak pogodziłaś z przeszłością? Ja się z ojcem praktycznie nie widuję ale nadal cos we mnie została. Był to pierwszy ważny facet w moim życiu i mnie zawiódł...

[heliks]

wiesz czasami sa takie okresy watpliowosci... musisz nad tym pomyslec

[Vanique]

I problem w tym że nie wiem co czuję, czy to po prostu rutyna która mnie drażni a ja jej nienawidzę (widzimy się idziemy do niego lub do mnie, oglądamy film, uprawiamy seks, On mnie odprowadza lub o de mnie idzie), jestem wodnikiem ...
Czy to problem ze mną czy też po prostu do siebie nie pasujemy... Po prostu nie wiem... A może to załamka z powodu hormonów, jutro mam ostatni dzień przerwy

[Eldo_rado]

usiądź, i na spokojnie powiedz TŻowi co czujesz, że masz problemy, że nie wiesz co robić i że potrzebujesz pomocy i wsparcia (bo potrzebujesz!) powiedz jak przeszłość wpłynęła na Ciebie i wytłumacz mu, że walczysz z tym, by nie wpływała ona na Twoje życie już.

mi nigdy nie było łatwo się z tym pogodzić, co 'ojciec' mi zrobił, jak potraktował matkę. mama nigdy nie ukrywała przede mną prawdy, może dlatego powoli się oswajałam z tym wszystkim. powiedziałam sobie keidyś, że żaden pierdzielony dawca spermy (ojcem nigdy go nie nazwę) nie będzie więcej niszczył mi życia. jestem dorosła, mam swoje życie i chcę być szczęśliwa!

musisz przetrzymać ten kryzys... najważniejsze, żeby partner Cię wspierał, bo tego właśnie potrzebujesz

[Vanique]

Ale od jakiegoś czasu mam wątpliwości...

[Eldo_rado]

to normalne. każdy czasem je ma.

[Vanique]

Dzięki dziewczyny tego mi trzeba
Ale nie chce wyjść przed TŻ na jakąś rozhisteryzowaną, po za tym sama nie wiem czego w tym momencie mam od niego oczekiwać. Czego potrzebuję...
Ufam Mu, czasem robi coś głupiego ale to dla tego że nie zdaje sobie sprawy a nie że chce mnie skrzywdzić. Mimo iz Mu ufam, jego ramiona są dla mnie najbezpieczniejszym schronieniem a nie umiem Go kochać...

---------- Dopisano o 23:24 ---------- Poprzedni post napisano o 23:21 ----------

Nie wiem jak to inaczej ując, jest dla mnie ważny ale boję się że mnie skrzywdzi, boje się że znajdzie sobie ładniejszą, mądrzeją, czulszą itd. i mnie zostawi, że mnie skrzywdzi a widzę jak jego zwykłe głupoty mnie ranią. Jak ostatnio powiedział że nie pojechał ze mną do rybnika po perfum bo Mu se nie chciało (dzień wcześniej się upił) to miałam płaczki. A wcześniej mi obiecywał...

---------- Dopisano o 23:27 ---------- Poprzedni post napisano o 23:24 ----------

Dzięki Eldko Rozmowa z Tobą uświadomiła mi że Go kocham ale nie umiem sobie poradzić z samą sobą. Teraz tylko muszę wykombinować jak sobie z tym poradzić... Bo On jest na prawdę wspaniałym facetem, to moja obiektywna opinia i nie tylko moja :p

[heliks]

ja tez mam czasem takie watpliwosci ale jak moj mi dzis powiedzial ze nie wie czy bedziemy razem mieszkac w przyszlym roku to mi sie zrobilo mega zle ;/

po prostu powinnas z nim pogadac albo moze sama sprobuj wproadzic jakies atrakcje i zobacz jak to bedzie

[dorot_qa]

Napisane przez heliks

ja tez mam czasem takie watpliwosci ale jak moj mi dzis powiedzial ze nie wie czy bedziemy razem mieszkac w przyszlym roku to mi sie zrobilo mega zle ;/

Ale w jakim sensie Ci tak powiedział? w sensie że koniec czy jak?

[heliks]

nie nie tylko ze widzi ze jestem nieszczesliwa( fakt przesadzam z klotniami dlatego przez te 2 miechy koniec z czepianiem sie o byle co bo jak nie to ) i o cos jeszcze ale sama nie umiem tego napisac:P

[Vanique]

Czy faceci maja takie problemy ? -.- Bo to nie fer abyśmy tylko My tak cierpiały

[heliks]

wiesz oni mysla troche inaczej niz my. nie rozkladaja wszystkiego na czynniki pierwsze i nie mysla nad kazda rzecza po X czasu;] to jest nasza kobieca domena

[Vanique]

Właśnie w tym problem, nie wiem jakie atrakcji!
Ja jestem bez pieniężna, On pracuje, ja się uczę. Żadne z Nas nie ma auta a mieszkamy w dziurze, rzadko kiedy mamy któreś z Nas ma wolne mieszkanie... Brak mi inwencji twórczej ...

---------- Dopisano o 23:49 ---------- Poprzedni post napisano o 23:49 ----------

Napisane przez heliks

wiesz oni mysla troche inaczej niz my. nie rozkladaja wszystkiego na czynniki pierwsze i nie mysla nad kazda rzecza po X czasu;] to jest nasza kobieca domena

Mamy pecha... -.-

[heliks]

no zycie;] tego nie zmienisz:P

moze jakis piknik (ladna pogoda sie zaczyna robic),a w jakim miescie mieszkasz?

[Vanique]

Niestety, życie...
Na górnym śląsku, w takiej małej mieścinie o której nikt nie słyszał, niedaleko Rybnika . Niech tylko pogoda się ustabilizuje to Go chcę wyciągnąć w góry ;] Muszę z TŻ pogadać, ehhh... Idę spać, poukładam sobie wszytko w głowie i jutro coś postanowię tzn. dzisiaj za parę godzin. Dzięki Dziewczyny dobranoc

[Mademoiselle_x]

nie było mnie zaledwie chwilę, a już tyle postów do nadrobienia!

dorot_qa w takim razie bardzo się cieszę, że staż w przyjmowaniu tabletek również mamy zbliżony

Vanique- ledwo przeczytałam Twoje pytanie nt. pasa, a tu już zwrot akcji i problemu z Chłopakiem... wszystko się wyjaśni, z resztą chyba już sobie wszystko po kolei układasz. Każdego prędzej czy poźniej najdą podobne myśli. u jednej z nas utrzyma się to na dłużej, u innej na krócej, ale koniec końców wszystkie się z tym uporamy

pytasz o luzowanie się pasków przypiętych do pończoch czy o rozciąganie się w talii?

[dorot_qa]

Napisane przez heliks

nie nie tylko ze widzi ze jestem nieszczesliwa( fakt przesadzam z klotniami dlatego przez te 2 miechy koniec z czepianiem sie o byle co bo jak nie to ) i o cos jeszcze ale sama nie umiem tego napisac:P

Ja też się czepiam to znaczy czepiałam, bo już przestaję to robić i jest lepiej, jestem szczęśliwsza, bo po co się przejmować głupotami
dziś pierwszy dzień przerwy

[LusciousElegance]

mam objawy jak na krwawienie a do niego jeszcze jakis tydzien i sie zamartwiam. Przyszło wam kiedys krwawienie zanim jeszcze skonczylyscie tabletki?

[Eldo_rado]

LusciousElegance może się ono pojawić poza przerwą (zarówno przed jak i po niej), jeśli juz się tak dzieje to zazwyczaj jest to po przerwie, ale nic się nie martw, czasem może się zdarzyć przed poza tym te objawy nie muszą oznaczać, że krwawienie przyjdzie teraz...

u mnie krwawienie rano nadeszło (5d.p) matko, jak ja się cieszę