Aparaty ortodontyczne cz. IV

[papryka85]

Też tak miałam "ale po co ci to? przecież masz proste zęby"
Tia prościutkie, dlatego trzeba było dwa zdrowe wyrwać, korygować zgryz i wszystko trwało 2 lata
Może większość nie widziała jak na prawdę wyglądały moje zęby,bo wstydziłam się szeroko uśmiechać

[rudo-zielona]

Ja uśmiecham się szeroko, baa nawet pokazałam kilku osobom swój krzywy dół z trójką która zamiast rosnąć normalnie, stoi bokiem pomiędzy zębami.. Nie przekonało ich to zupełnie. Bardziej przekonuje ich fakt, że chcę wypełnić miejsce po szóstce, którą zniszczył mi poprzedni dentysta (złamała mu się niechcący igła od czyszczenia kanału, ale zapomniał mi o tym powiedzieć a że leczenie chirurgiczne kosztowałoby 1500 zł odpuściłam i zdecydowałam się na usunięcie zęba). No i tym sposobem mam pieniądze na prawie jeden łuk
Dlatego myślę, że powinnyśmy róbić swoje,a społeczeństwo dojrzeje kiedyś Ciekawe tylko ile "ciotek" zapragnie też mieć aparat..

[papryka85]

Napisane przez rudo-zielona

Dlatego myślę, że powinnyśmy róbić swoje,a społeczeństwo dojrzeje kiedyś Ciekawe tylko ile "ciotek" zapragnie też mieć aparat..

Dokładnie RÓBMY SWOJE

[Costynuuna]

Napisane przez Lady No Nick

Jak to? Ja mam co miesiąc

miałam zmieniany łuk i teraz mam wizyte wyznaczoną dopiero na początek kwietnia
ja dotąd miałam wizyte co 1,5miesiąca , a teraz widać dłuższa przerwa ;P

Napisane przez papryka85

Też tak miałam "ale po co ci to? przecież masz proste zęby"
Tia prościutkie, dlatego trzeba było dwa zdrowe wyrwać, korygować zgryz i wszystko trwało 2 lata
Może większość nie widziała jak na prawdę wyglądały moje zęby,bo wstydziłam się szeroko uśmiechać

wypisz wymaluj moja mama
ja mam b.prosciutkie taaa.. tylko że nigdy nie smiałam się ''pełną gębą'' , tylko zakrywałam usta bo mi było wstyd
do tego słyszłam że sa ludzie co maja gorsze zęby , i moje nie są takie złe, i da się z nimi chodzić
no ale ja miałam na ten temat inne zdanie, postawiłam na swoim i aparat mam

[papryka85]

Napisane przez Costynuuna

miałam zmieniany łuk i teraz mam wizyte wyznaczoną dopiero na początek kwietnia
ja dotąd miałam wizyte co 1,5miesiąca , a teraz widać dłuższa przerwa ;P
wypisz wymaluj moja mama
ja mam b.prosciutkie taaa.. tylko że nigdy nie smiałam się ''pełną gębą'' , tylko zakrywałam usta bo mi było wstyd
do tego słyszłam że sa ludzie co maja gorsze zęby , i moje nie są takie złe, i da się z nimi chodzić
no ale ja miałam na ten temat inne zdanie, postawiłam na swoim i aparat mam

Czasem jednak dobrze jest uprzeć się przy swoim i nie puszczać

[smiechotka]

Najlepsze jest to, że prócz tego, że mam proste zęby i nic mi nie trzeba, to słyszałam jeszcze teksty w stylu 'O co ci chodzi? Masz piękne, białe zęby, gdybyś miała żółte i szparę na złotówkę, to wtedy tak.. ale aparat u Ciebie? haha'.. Gdyby sam kolor je prostował

[Costynuuna]

zwłaszcza jeśli chodzi o zęby, a uważam że warto, w końcu to inwestycja na całe życie

[paulinciax07]

a mam takie małe pytanie bo zauwazyłam to u większości aparatek :dlaczego jeżeli ma byc wyrywany jakis ząb to bardzo często sa to czwórki? i nie np.szóstki czy piątki a własnie czwórki mam zdrowe czwórki i nie dam ich wyrwać! co prawda moja orto jeszcze nie planowała wyrywania zebów ale chciałam się juz na przyszłośc upewnic


w czwartek mam wizyte (pierwsza od wycisków) i zrobi mi zdjęcie by się upewnic czy nic nie dzieje się przy korzeniu lewej dwójki. miejmy nadzieję że bedzie oki,założy mi separacje i w sobote(?) założe aparat

a tak wracając do waszego tematu to jak powiedziałam znajomym że zakładam aparat to oni :a po co ci? przeciez masz proste zęby" taaa...a ja bym nie nazwała prostych zebów ze schowana prawa dwójka ludzie to jednak mają schizy

a się rozpisałam

[Maricken]

Ja mam wszystkie czwórki na miejscu a wyrwaną jedną piątkę u góry I nie mam asymetrii.

[klada]

Napisane przez paulinciax07

a mam takie małe pytanie bo zauwazyłam to u większości aparatek :dlaczego jeżeli ma byc wyrywany jakis ząb to bardzo często sa to czwórki? i nie np.szóstki czy piątki a własnie czwórki mam zdrowe czwórki i nie dam ich wyrwać! co prawda moja orto jeszcze nie planowała wyrywania zebów ale chciałam się juz na przyszłośc upewnic

Poniewaz czworki gorzej sie leczy i maja mniejsze korzenie niz 6/7

[paulinciax07]

Napisane przez klada

Poniewaz czworki gorzej sie leczy i maja mniejsze korzenie niz 6/7

aaa dzięki

[sabona89]

A ja nikomu nie mówiłam, że zakładam aparat i ominęła mnie masa dziwnych pytań, czego wcale nie żałuję :P

[Blondi2989]

Napisane przez Costynuuna

zwłaszcza jeśli chodzi o zęby, a uważam że warto, w końcu to inwestycja na całe życie

AMEN.
I tak trzeba do tego podchodzić

[ariva]

Napisane przez papryka85

Też tak miałam "ale po co ci to? przecież masz proste zęby"
Tia prościutkie, dlatego trzeba było dwa zdrowe wyrwać, korygować zgryz i wszystko trwało 2 lata
Może większość nie widziała jak na prawdę wyglądały moje zęby,bo wstydziłam się szeroko uśmiechać

U mnie bylo identycznie. Nie usmiechalam sie to nie widzieli i tyle. Teraz szczerze sie non stop, wyprostowaly mi sie juuz w miare porzadnie zebiska,wiec 'hulaj dusza,piekla nie ma'.

[Starlett]

Sabona 89 Ja też nikomu jeszcze nie mówiłam o aparaciku Oprócz oczywiście mojego męża i rodziców Jak go założę, to zaskoczę wszystkich w pracy, hi hi.
W sumie sama się jeszcze do końca nie przekonałam, ale mam juz zrobione wszystkie zdjęcia i wyciski. ..Tylko trochę się boję:/
Muszę teraz wyleczyć wszytkie ubytki, a za dwa miesiace zgłosić się na zakładanie gumek pomiędzy ząbki. Okazało się, że nie będę musiała usuwać żadnych zębów (mam stłoczone górne i dolne 1,2 i 3), natomiast ortodontka powiedziała, że będzie musiała mi spiłować boczne krawędzie tych zębów, bo mają trójkatny kształt i nie będą do siebie później pasowały. Czy któraś z Was miała tak prowadzone leczenie?

[papryka85]

Napisane przez Starlett

Sabona 89 Ja też nikomu jeszcze nie mówiłam o aparaciku Oprócz oczywiście mojego męża i rodziców Jak go założę, to zaskoczę wszystkich w pracy, hi hi.
W sumie sama się jeszcze do końca nie przekonałam, ale mam juz zrobione wszystkie zdjęcia i wyciski. ..Tylko trochę się boję:/
Muszę teraz wyleczyć wszytkie ubytki, a za dwa miesiace zgłosić się na zakładanie gumek pomiędzy ząbki. Okazało się, że nie będę musiała usuwać żadnych zębów (mam stłoczone górne i dolne 1,2 i 3), natomiast ortodontka powiedziała, że będzie musiała mi spiłować boczne krawędzie tych zębów, bo mają trójkatny kształt i nie będą do siebie później pasowały. Czy któraś z Was miała tak prowadzone leczenie?

Boczne krawędzie, czyli te, którymi się stykają ze sobą, tak?
To będziesz miała stripping. Dużo osób z naszego grona miało to robione

[dygotka8]

Napisane przez paulinciax07

a mam takie małe pytanie bo zauwazyłam to u większości aparatek :dlaczego jeżeli ma byc wyrywany jakis ząb to bardzo często sa to czwórki? i nie np.szóstki czy piątki a własnie czwórki mam zdrowe czwórki i nie dam ich wyrwać! co prawda moja orto jeszcze nie planowała wyrywania zebów ale chciałam się juz na przyszłośc upewnic


w czwartek mam wizyte (pierwsza od wycisków) i zrobi mi zdjęcie by się upewnic czy nic nie dzieje się przy korzeniu lewej dwójki. miejmy nadzieję że bedzie oki,założy mi separacje i w sobote(?) założe aparat

a tak wracając do waszego tematu to jak powiedziałam znajomym że zakładam aparat to oni :a po co ci? przeciez masz proste zęby" taaa...a ja bym nie nazwała prostych zebów ze schowana prawa dwójka ludzie to jednak mają schizy

a się rozpisałam

a ja właśnie miałam usuwaną czwórkę,jedną i na dodatek zdrową...przeżywałam to,ale stało się to już ładnych parę miesięcy temu więc zdążyłam się z tym pogodzić...bardziej boję się usuwania tej mojej ósemki zatrzymanej

[papryka85]

Wiem, że to poważny Off top, ale szukam informacji i na razie marny tego skutek, a wiem, że są tu dziewczyny z Krakowa.
Jeśli któraś mogłaby polecić dobrego dermatologa tudzież chirurga w Krakowie, to proszę o PW

Lady No Nick-dzięki za zaproszenie
rudo-zielona baaaardzo dziękuję za stronę, przydała się, już mam jakieś namiary

[Starlett]

Papryka85 - dziękuję za wyjaśnienie. Ortodontka własnie mówiła jak to się nazwywa, ale ja oczywiście z tego przejęcia zapomniałam. Teraz już mogę sobie przeszukać forum
A jeśli chodzi o dermatologa/chirurga w Krakowie to nie wiem o jaki problem dokladnie Ci chodzi. Ale ja mogę polecić dr Piotra Kanasa. Jest on chirurgiem dermatologiem, a specjalizuje się w usuwaniu chirurgicznym znamion, pieprzyków itp. Przyjmuje prywatnie u siebie w domu na ul. Lirycznej 7, tel.012 411 81 43. Wizyta 80zł, zabieg 450zł. Usuwałam znamię, polecam go.

[MZZZ2]

Hej dziewczyny!
W koncu zdecydowalam sie zalozyc aparat, bedzie to mialo miejsce w polowie marca. Do tego czasu musze niestety usunac wszystkie 5tki, co mnie mocno przeraza Czy to jest bardzo straszne? Łapie sie na tym ze waham sie czy w ogole zakladac ten aparat... help!

[papryka85]

Napisane przez Starlett

Papryka85 - dziękuję za wyjaśnienie. Ortodontka własnie mówiła jak to się nazwywa, ale ja oczywiście z tego przejęcia zapomniałam. Teraz już mogę sobie przeszukać forum

Zapraszamy do lektury FAQ, link mamy w podpisach

Napisane przez Starlett

A jeśli chodzi o dermatologa/chirurga w Krakowie to nie wiem o jaki problem dokladnie Ci chodzi. Ale ja mogę polecić dr Piotra Kanasa. Jest on chirurgiem dermatologiem, a specjalizuje się w usuwaniu chirurgicznym znamion, pieprzyków itp. Przyjmuje prywatnie u siebie w domu na ul. Lirycznej 7, tel.012 411 81 43. Wizyta 80zł, zabieg 450zł. Usuwałam znamię, polecam go.

Ooo wiedziałam, że tu znajdą się osoby, które coś doradzą
Napiszę do Ciebie PW

Napisane przez MZZZ2

Hej dziewczyny!
W koncu zdecydowalam sie zalozyc aparat, bedzie to mialo miejsce w polowie marca. Do tego czasu musze niestety usunac wszystkie 5tki, co mnie mocno przeraza Czy to jest bardzo straszne? Łapie sie na tym ze waham sie czy w ogole zakladac ten aparat... help!

Ale dlaczego się wahasz? Chyba nie przez te zęby, które masz usunąć?
Również zachęcamy do lektury FAQ

[MZZZ2]

Dzieki Papryka za odpowiedz
Czytalam juz caly watek jak i FAQ, duzo przydatnych informacji
Waham sie wlasnie przez te usuwanie... Boje sie szarpania szczeki i rozlewu krwi:P
Moze mnie wyobraznia ponosi.... eh

[rudo-zielona]

Napisane przez MZZZ2

Waham sie wlasnie przez te usuwanie... Boje sie szarpania szczeki i rozlewu krwi:P
Moze mnie wyobraznia ponosi.... eh

Ponosi Cię nie ma co...
Fakt nie jest to sympatyczne, ale da się przeżyć. Niesympatyczne przez moment. Są o wiele gorsze zabiegi Głowa do góry i pomyśl o efekcie za 2 lata..

[klada]

Napisane przez dygotka8

a ja właśnie miałam usuwaną czwórkę,jedną i na dodatek zdrową...przeżywałam to,ale stało się to już ładnych parę miesięcy temu więc zdążyłam się z tym pogodzić...bardziej boję się usuwania tej mojej ósemki zatrzymanej

usuwalas gorna czworke? I widac asymetrie?

[papryka85]

Napisane przez MZZZ2

Dzieki Papryka za odpowiedz
Czytalam juz caly watek jak i FAQ, duzo przydatnych informacji
Waham sie wlasnie przez te usuwanie... Boje sie szarpania szczeki i rozlewu krwi:P
Moze mnie wyobraznia ponosi.... eh

Taaaak, krew sika po ścianach, szczękę wyrywają z korzeniami
Wybacz, to było silniejsze ode mnie
Nie obawiaj się, bo nie ma czego

[Lady No Nick]

Napisane przez papryka85

Taaaak, krew sika po ścianach, szczękę wyrywają z korzeniami
Wybacz, to było silniejsze ode mnie
Nie obawiaj się, bo nie ma czego

Papryka,no wiesz co

Spokojnie. To robi lekarz,a nie pan spod sklepu z piwem
Mnie wyrywanie zęba NIC nie bolało. Może jestem jakaś inna

[papryka85]

Napisane przez Lady No Nick

Papryka,no wiesz co

Spokojnie. To robi lekarz,a nie pan spod sklepu z piwem
Mnie wyrywanie zęba NIC nie bolało. Może jestem jakaś inna

Nie jesteś mnie też nic nie bolało-po to jest znieczulenie. Trochę bolało dziąsło po znieczuleniu, ale to na prawdę mały pikuś

[sabona89]

Napisane przez MZZZ2

Hej dziewczyny!
W koncu zdecydowalam sie zalozyc aparat, bedzie to mialo miejsce w polowie marca. Do tego czasu musze niestety usunac wszystkie 5tki, co mnie mocno przeraza Czy to jest bardzo straszne? Łapie sie na tym ze waham sie czy w ogole zakladac ten aparat... help!

Miałam dokładnie tak samo - usuwanie wszystkich piątek, a przez to chwila zwątpienia, bo jestem bardzo wrażliwa na punkcie pobierania krwi i tym podobnych rzeczy, ogólnie rozmowa o krwotokach/złamaniach/naderwnaniach/przebiciach tkanek i o innych o wiele mniej drastycznych rzeczach powoduje, że natychmiastowo robi mi się słabo.
Samo wyrywanie poszło szybciutko, jedna piątka wyszła po kilku sekundach, dwie w ciągu kilkunastu, a ostatnia w ciągu kilkudziesięciu, czyli za każdym razem poniżej minuty - nie jest to specjalnie przyjemne, ale w żaden sposób nie boli. Krew się mocno nie sączy, trochę musi, bo to jednak otwarta rana, ale na tyle niewiele, że tampon w zębodole całą pochłania.
Po wyrywaniu było o wiele gorzej niż w trakcie, było mi słabo, leżałam chyba z 20 minut i mi nie przeszło do końca, musiałam wrócić do domu taksówką, bo inaczej nie dałabym rady. Samo wyrywanie to przy tym nic
Za drugim razem wyrywałam dwie naraz, bo jeszcze trzech takich przeżyć bym nie zdzierżyła. Nie było aż tak źle. Za trzecim pani chirurg powiedziała, że nawet nie jestem taka blada jak poprzednio byłam i dość szybko doszłam do siebie.

Podsumowując - najgorsza jest strona psychiczna wyrywania, fizyczna naprawdę nie jest zła, pod warunkiem, że trafi się na osobę, która dobrze znieczuli i szybko się z tym upora.

[dygotka8]

Napisane przez klada

usuwalas gorna czworke? I widac asymetrie?

na razie zębów nie mam idealnie prostych ani zgryzu - tym bardziej,że nie mam jeszcze aparatu na dół bo wtedy też zęby się przesuną....
zapomniałam dodać,że nie mam asymetrii i mam nadzieję,że nie będę jej miała okaże się za parę miesięcy

[parodia]

Napisane przez smiechotka

Najlepsze jest to, że prócz tego, że mam proste zęby i nic mi nie trzeba, to słyszałam jeszcze teksty w stylu 'O co ci chodzi? Masz piękne, białe zęby, gdybyś miała żółte i szparę na złotówkę, to wtedy tak.. ale aparat u Ciebie? haha'.. Gdyby sam kolor je prostował

a ja mam właśnie szpary, do tego zęby naprawdę proste, żaden nie jest wysunięty do przodu, do tyłu, stoją idealnie pod linijkę, tylko te szpary
i tak samo wszyscy "po co??", przecież są proste już bym chyba wolałam, żeby były do tego krzywe, wtedy już bym dawno miała aparat, a tak to moi rodzice zawsze twierdzili, że one się zejdą, poza tym sami mają identyczne, tylko, że już trzy razy większe odstępy... dopiero jak pokazywałam im zdjęcia, gdzie NIGDY nie miałam otwartych ust, tłumaczyłam, że się tego wstydzę, to zrozumieli