Stara Ekipa z Wątka o "Rozstaniu z Facetem...": Łączmy Się!!!

[asica-łobuzica]

jestem kochana Marzenko, jestem. a u mnie nic ciekawego, tej pracy o której pisałam nie dostałam. Nie zadzwonili, szkoda, robiłam co mogła na rozmowie- ale widać były lepsze. Więc szukam dalej, bo co mi innego zostało? ale jakoś mi nie idzie, od początku roku lipa jak cholera. Uparli się chyba na mnie wszyscy
cholercia, no!!!!

[nieSmutna24]

E tam Asiu wszyscy...my cie kochusiamy na maxa serduchami nie ta praca to inna i na pewni lepisze nie były tylko akurat taki marny poziom im wystarczał..Będzie ok!

Buziaki

[asica-łobuzica]

Napisane przez nieSmutna24

E tam Asiu wszyscy...my cie kochusiamy na maxa serduchami nie ta praca to inna i na pewni lepisze nie były tylko akurat taki marny poziom im wystarczał..Będzie ok!

Buziaki

heheheeh, nieSmutna- no normalnie mnie rozwaliłaś i ja was wszystkie uwielbiam
pewnie że będzie inna, może gorsza, bo teraz to już nie mam czasu na szukanie fajnej. Jestem zmuszona brać co dają. Zalegam z czesnym - odsetki które mi na uczelni nalicza zażrą mnie z kopytami

[marzena85k]

no nareszcie doczekałam sie Ciebie Asiu ależ nas zaniedbałaś, no no no ale i tak Cie uwielbiamy i się nie gniewamy
Asiu wiem że chciałabyś już mieć prace ale na pewno znajdzie sie jakaś, może nie taka jak byś chciała ale narazie będzie co będzie, a kto wie może znajdzie się taka jaką chcesz Trzymam kciuki

Co do pracy to dziewczyny jak mi się marzy chociaż jeden dzień urlopu , aż piszczę za nim ale niestety w lutym nie mam szans, trzeba zaległości nadrobić które zajmiją mi niestety czas do końca miesiąca, ale ten czas leci tak szybko jak odrzutowiec że na pewno te dwa tygodnie lutego śmignął

[Dreamerka]

hej Dziewczynki )))
Kochanieńkie Moje, Dark Chocolate odkryła powód naszej mniejszej aktywności Dziewczynki, ale to piękny powód, rzeczywiście Rzeczywiście chyba jest tak,że to wszystko już się jakoś mniej lub bardziej w nas ustabilizowało i już nie musimy każdej złej myśli tu przelewać, bo te myśli są już też inne...Mam rację?

Jenny!
Kochanieńka juz Cię tu dawno nie było też...Mam nadzieję,że szybko przeminą Twoje zmartwienia, problemy...Cieszę sie, że masz w sobie mio to optymizm, że z taką dojrzałością podchodzisz do życia, nie łamiesz się, zauważasz plusy, masz siłę w sobie i z nadzieją patrzysz w przyszłość...Nie dawaj się temu, co złe! Pamiętaj, że jeśli coś na Ciebie Pan Bóg zsyła- wie, że sobie z tym poradzisz, to nigdy nie jest zbyt wielkie obciążenie, choć mogłoby się tak wydawać...Jak dobrze, że masz swojego chłopczyka, jego ciepłe ramię na którym można się wesprzeć...Mam nadzieję, że wszystko się szybko ułoży, trzymam kciuki za Ciebie ;*

nieSmutna
Ty jak już coś napiszesz to płaczę po prostu nad tą klawiaturą Sandra- mini doda No bosko Ale masz przygody z tymi dzieciaczkami, nie ma co
Kochana, a o mojej obcasowej przygodzie to Ty mi nawet nie przypominaj jeju, jak ja sobie przypomnę siebie na środku rynku z super glutem...albo siebie wchodzącą...nieeeee! wpełzającą na tą rozmowę kwalifikacyjną ten pokój, przez który musiałam przejśc zdawał się nie mieć końca ;D Fajnie, nie ma co ja to mam tendencje do łamania tych obcasiorów Na weselu we wrześniu też mi poszedł obcasior, 11 cm szpila złamała się w pół nowe buty, wyjęte z pudełka No, ale tak zagrzałam parkiet że nie mogło być innej opcji
Jutro też miałam iść na śledzik party z dziewczynkami moimi, ale chyba nic z tego, bo podobno mam iść do pracy ;/ no, ale w piątek przyjeżdża mój chłopczyk i już tak od tygodnia planujemy, że będą balety, nie ma co ))już się nie mogę doczekać Tak mi brakuje jakiegoś wyjścia, ciągle tylko te książki, kserówki, notatki i ta praca ;/ choć ostatnio i tak się poprawiło , bo nawet wychodzę na jakiegoś piwoszka z osobami, których dawno nie widziałam I co mi się diabelnie podoba - M. się nie złości Mam nadzieję, że to się nie zmieni,bo dziękuję bardzo, ale już się zamknęłam na 6 lat w domu i nawet ludzi z osiedla nie widziałam...I zostałam z niczym, ze swiadomością, że tu życie wrzało a ja je oddałam komuś tak mało wartościowemu...Więc, ehem - sorry, ale nie tym razem

Marzencia!
Kochanie, ja nie mam pytań...Jaki z Ciebie jest pracuś, jak Ty masz intensywnie Ja miałam przez pewien czas tak diabelnie intensywnie (nadal czuję się śpiąca na myśl, że przez dobre dwa tygodnie spałam po 3-4 godziny dziennie)...A Ty nadal....jejciu...Mam nadzieję, że szybciutko zleci ten luty dla Ciebie i wreszcie sobie weźmiesz urlopik i poleżysz do góry brzuszkiem za wszystkie czasy Należy Ci się Kochanie

Asieńka!
No właśnie- gdzie Ty byłaś jak Cię nie było, hę? bo Cię młodsza siostra tu zaraz ustawi do pionu! :P Skarbie, nie przejmuj się tamtą pracą, tak jak nieSmutna pisze- nie ta to następna I właśnie- marnowałabyś się na tym marnym poziomie Z pracą co prawda teraz bardzo ciężko, ale na pewno dasz radę

Dziewczynki, a ja się wczoraj spotkałam z koleżanką, której nie widziałam wiele lat, a chodziłyśmy razem do przedszkola, do podstawówki...Przecudowna osoba...Niesamowity człowiek...Studiuje medycynę, jest dla mnie takim wzorem...Dojrzała, rozsądna, inteligentna, mądra, ambitna, piękna dziewczyna...Ma takie poważne życie...
I ja się wczoraj tak zamyśliłam nad moim życiem...Jej może jest troszkę łatwiej, bo pochodzi z zamożnej rodziny, choć nigdy tego nie eksponowała, ale zawsze miała na to, co chciała...I nie o to chodzi, że ja jej zazdroszczę pieniędzy, bo nie! Ja jestem dumna z tego, że sama własnymi rękami i cholernie ciężką pracą za granicą, tysiącami wyrzeczeń i czasem nadludzkim wysiłkiem- starałam sie zrealizować swoje marzenia, sama dochodząc do tego, co mam...Zrozumialam tylko jedną wielką brutalną prawdę- że ludziom, którzy mają trochę więcej w portfelu jest jednak łatwiej realizować swoje marzenia, pragnienia...Dziewczynki, nawet nie wiecie ile jest kursów które ja bym chciała odbyć...Ile języków, których ja bym sie chciała nauczyć...Ile książek, którymi mogłabym zapełnić swoje półki i swoje wieczory...
Ale cóż, ja zawzięta jestem jak nic, jak sobie coś postanowię to choćby pod wiatr, choćby pod prąd - dojdę tam, gdzie chcę Wymyśliłam sobie ostatnio taką roczną szkołę i ja ją zrobię Co prawda strasznie dużo kosztuje, ale już mam plan, że pracuję tylko do wakacji a na wakacje wyruszam na całe trzy miesiące (jeśli mi się wszystko ułoży) na ostrą harówkę i wracam żeby realizować marzenia I kiedyś zrobię te wszystkie kursy, nauczę się tego, co chcę, poznam to, co mnie intryguję, zobaczę to, co póki co mogę znać tylko ze zdjęć "Dopóki iść mogę- dojdę tam, gdzie zechcę"...

[asica-łobuzica]

dreamerka- ty moja ambitna siostrzyczko , mi się często włącza leń w tyłku i nic mi sie nie chce, a plany mam tylko z realizacją różnie bywa
a co to za roczna szkoła o której piszesz?

marzenka- a czemu ci uropu nie dają? nie należy ci się nic? zamęczą mi Marzenkę
marzenka jak mnie nie ma tu ciałem to zawsze jestem duchem

[marzena85k]

Asiu mam urlop ale nie mogę narazie go wziąść bo mam kupę papierów do wprowadzenia i każdy dzień i godzina jest dla mnie cenny tym bardziej że jeszcze sprawozdania muszę oddać na koniec miesiąca a do zakończenia tego co robie jeszcze daleka droga no ale najwyżej będę zmuszona siedzieć po godzinach albo prace będę musiała wsiąść do domu ale to nie jest dobre rozwiązanie
Ale może uda się wszystko skończyć i aby przyjdzie marzec lecę chociaż na jeden dzień urlopu i przeleżę cały dzień z kawką

Wiem że jak Cię nie ma Asiu na forum to jesteś z nami duchem ale ja lubię jak jesteś


Dreamerko doskonale każdy wie że jak się ma więcej kasy to wszystko przychodzi łatwiej, niczym się nie przejmują, maja wszystko czego chcą ale czy maja satysfakcję z tego że sami do czegoś dochodzą, własnymi rękami a nie używając pieniędzy. Na pewno nie wiedzą jak to jest, człowiek dochodząc do czegoś sam jest z siebie zadowolony że udaje mu się, to go buduje do dalszego działania. I wiem Dreamerko że skoro sobie coś postanowiłaś to na pewno to osiągniesz I z całego serducha życzę Ci tego

Ja teraz lecę obejrzeć sobie Przyjaciół tak na poprawę humoru

Aha pamiętajcie ze jutro jest TŁUSTY CZWARTEK i wiecie oczywiście że jutro pączki ani faworki nie tuczą więc SMACZNEGO. Hmmm ciekawe ile uda mi się jutro zjeść pączków bo jutro nie liczę kalorii

[nieSmutna24]

No hej Kochane!

Tak, dzis tłusty czwartek i nawet do pracy się mi chce iść bo tam czekaja moje zamówione....pączki...Cie kawe jakie? hmmmm.....Moze z marmoladą, może z różą, może z karmelem, budyniem, czekoladą, kokosem..... A jakie wy najbardziej lubicie??

Apropo jedzenia..Wczoraj kupiłam małe pizze w kształcie serca. No i zrobiłam i mówię P "Zamknij oczy" Potem jak otworzył to się śmieje i śmieje..Powiedział do mnie "Teraz ty zamknij oczy " i.....otwieram a tu CIASTO Z JABŁKAMI W KSZTAŁCIE ...SERCA Normalnie mnie zaskoczył!! I jak tu go nie kochać

A poza tym, co? Ide na 12.Teraz sobie jem śniadanko i piszę do Was..A Wy pewnie zarabiacie te miliardy w pracy zajadając się pączuniami..I prawidłowo!

Dziś każdej z Nas ma byc słoooodko

[Dreamerka]

hej Laseczki Moje ))
Kochanieńkie! Ale się dzis nie fajnie czuję...Koleżanka wróciła wczoraj zza granicy i musiałyśmy się spotkać...efekt tego taki, że dziś nie wypuszzam z rąk wody mineralnej... masakra...ale tak to jest jak się siedzi całymi dniami w książkach a potem zabija cię nagle jakiś mały procencik... Tak więc dziś się kuruję
Pączka pewnie nie zjem, bo na sam widok jedzenia uciekam na 5 km Spróbowałam wczoraj kawałeczek za to, bo moja mamusia robiła A ona ma do tego talent Nikt takich nie robi jak ona mmmm...No nie, one tak na mnie działają,że nawet potrafię sobie wyobrazić jak łaskoczą moje podniebienie, mimo tego,że jestem dziś kompletnie nie w stanie...kompletnie dziewczynki

Asieńko!
Siostruniu Moja Kochana, bądź tu z nami częściej...ja wiem,że jesteś myślami, ale czasem bądź też łapkami i słowem

Marzencia!
Ja nie mogę czytać tego, co piszesz...ja się pojawię chyba w tej Twojej pracy, użyję siły perswazji, wewnętrznego uroku (mhy...no to chyba teraz pofantazjowałam haha), uśmiechu, pewnych sztuczek psychologicznych, lekkiej manipulacji...a jak to wszystko na nic się zda- zakasam rękawy i wyjdę na przeciw temu, kto śmie Cię tak tam męczyć! Kochana! Tak nie można ((( Mam biec z odsieczą?

nieSmutna!
ale wy sobie serduszkujecie, no hohohoh )) Jak fajnie, jak romantycznie, jak radośnie, jak słodko Tak się cieszę, że jesteś taka szczęśliwa ...

Idę się Skarby położyć...ja nie mogę....masakra Drogie Panie

[marzena85k]

Witajcie piękności

Ja niedawno co wróciłam z pracki, zasiadłam do kompa z obiadkiem i deserkiem kawą i faworkami i czytam sobie co tu naskrobałyście.
Ja się przyznaje bez bicia zjadłam dziś 1 pączka, ale jak smakował, boski był hmmm nawet nie pamiętam kiedy ostatnio pączek zagościł w moim żołądku , kiedy ostatnio przeszedł przez mój przełyk, kiedy moje kubki smakowe poczuły jego smak aha i jeszcze 3 faworki zjadłam kurcze dziewczyny ale zaszalałam dziś normalnie aż sie dziwie że sobie na tyle pozwoliłam

Dreamerko biedactwo rozchorowało sie dobrze ze ta choroba nie trzyma cały tydzień ale kochana straciłaś taki dzień jak dziś gdzie mogłaś sobie pojeść pączusie które nic by nie utuczyły
Wpadaj do mnie, zrobisz rozróbę a później się kawki napijemy

nieSmutna widzę że magia walentynek trzyma was do dziś ale to po części bo większa magia jaka was trzyma to magia miłości

jennylo86
DarkChocolate GDZIE JESTEŚCIE
KasiaTbg
helva

[DarkChocolate]

Cześć Kropeczki

Ufff cóż za tłusty dzień, tyleeeeeeeeee i jeszcze tyleeeeeeeee pączków zjadłam, Dziewczynki sumując to wszytsko wychodzi na to ze tyleeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee eeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee eee mi sie należy. Aaaa koszmar jakis. ALe wiecie co to dla Was tak ładnie jadłam, z myśla o Was to wszytsko jest takie milutkie, słodziutkie, pączków nie lubie a tylko sobie Wasze sliczniutkie Kochane twarzyczki wyobrazilam to aż pączki zaczely smakowac Cudaaa oj cuda

Wyzdrowiałam!!!!!!: ) Dzisiaj już nawet na polku byłam, aj tak tesknilam za swiezym powietrzem, w koncu odetchnelam "pelną piersią"

W domku rodzice mnie denerwuja, ferie mam chciałabym odopczywać a oni ciagle do nauki zaganiają...Nie rozumiem troche, jestem w najlepszym liceum w mieście, teraz na semestr mam srednia:4,5, w pierwszej klasie na koniec roku pasek nawet miałam. Wydaje mi się, że wystarczjąco dobrze się ucze a im ciagle malo..

[nieSmutna24]

Dark Chokolate..aaaaa to dlatego mi się tak jakś pełno zdawało i tylko 2,5 pączka zjadłam! ty za mnie nadrobiłaś Super...Tobie nie zaszkodzi, bo Laseczka jestes a i mi to odpowiada
Kochana a co do rodziców, to widzisz...chyba po kimś masz tą ambicję i musisz im to wybaczyć...Pogadają, ulzy im a moze i to docenią i dostaniesz przepustkę na łyzwy


A u mnie dzis aferka z gatunku tych właściwych Dreamerce

No wiec tak... Dzis do pracy ubrałam sobie fajne rajstopki -zielone- do koloru bluzeczki.Wszystkim sie podobało a i ja zadowolona byłam..Po romantycznym obiadku na mieście wróciłam z P do domu na planowaną kawkę i pączusie..

Jak to zawsze ja chciałam się lekko zrelaksowac po powrocie z pracy i przebrać...No i porwałam szybko z szafki sukienkę, poleciałam do łazienki i fik wyskoczyłam taka odmieniona z łazienki.Zasiadłam do paczusia a P wyje..Pytam o co chodzi a on dalej w smiech i tylko coś palcem wskazuje...Ja się patrzę a tu CAŁE MOJE STOPY W ROZMIARZE 40 ZIELONE JAK TRAWAAAAAAAAA! NORMALNIE FIONA PIERWSZEJ KLASY
I bądz tu romantyczna

Buziolki Kochane :P

[asica-łobuzica]

Napisane przez nieSmutna24

Dark Chokolate..aaaaa to dlatego mi się tak jakś pełno zdawało i tylko 2,5 pączka zjadłam! ty za mnie nadrobiłaś Super...Tobie


No wiec tak... Dzis do pracy ubrałam sobie fajne rajstopki -zielone- do koloru bluzeczki.Wszystkim sie podobało a i ja zadowolona byłam..Po romantycznym obiadku na mieście wróciłam z P do domu na planowaną kawkę i pączusie..

Jak to zawsze ja chciałam się lekko zrelaksowac po powrocie z pracy i przebrać...No i porwałam szybko z szafki sukienkę, poleciałam do łazienki i fik wyskoczyłam taka odmieniona z łazienki.Zasiadłam do paczusia a P wyje..Pytam o co chodzi a on dalej w smiech i tylko coś palcem wskazuje...Ja się patrzę a tu CAŁE MOJE STOPY W ROZMIARZE 40 ZIELONE JAK TRAWAAAAAAAAA! NORMALNIE FIONA PIERWSZEJ KLASY
I bądz tu romantyczna

Buziolki Kochane :P

hahahahahahaah, no nie mogę , hahahahaahahahale się usmiałam
a pizza w kształcie serca? i to ciasto z serduszkami? ale u was jest miło nic tylko pozazdrościć, oby tak zawsze u was było

[Dreamerka]

hej Dziewczyneczki

nieSmutna!
No dziękuję Ci bardzo za powiązanie mnie ze zrobieniem z siebie fajtłapki ))) hahahaha żartuję, przecież w końcu to cała ja )))) Ja to potrafię ale myślałam, że tylko ja...a tu proszę....FIOOOONAAAAAA hahahahahaha no padłam dobre Przebiłas moją obcasową historię nie ma co))))
Swoją drogą- zielone rajstopeczki, hohoho no ładnie, wiosennie tak ja też zaszalałam i zafundowałam nóżkom mym fioletowe rajstopichy, ale żaden fiolet nie przypałętał mi się prawie na stałe do paluszków I dobrze, bo Twa zieleń to jeszcze jakaś taka Fionowa, fajna- ja jakbym miała mieć fiolet na stópkach...o raju! toż to by nam było sino

Jak tam Dziewczynki dzień dziś mija? Jakieś plany na piąteczek? a może na weekendzik ?

[DarkChocolate]

Dzień Dobry Śnieżynki Najpiękniejsze
Taka piękna zima a mnie samotność dopadła, moje Przyjaciólki wyjechały na ferie, Ł jedzie na cały tydzień na obóz piłkarski, rodzństwo już dorosłe to też wybyło, a ja tylko w domku dobrze, że chociaż Was mam Dziękuje SKarby za wszystkoJesteście najkochańszymi osóbkami na całym świecie

Asiulka jeszcze raz Wszystkiego Najlepszego!!!! Stoo lat !!stoo lat Myszko :pijem y:

[asica-łobuzica]

dziękuję, dziękuję
ja już się czuję jakbym miała 100 lat

kochane moje wypijcie dziś moje zdrówko szkoda tylko że nie możemy się napić razem, więc tylko tak wirtualnie- hop- siup
uwielbiam was wszystkie

[DarkChocolate]

Alee tu pusto ostatnio
Dziewczynki meldujcie się, bo ja się już martwić zaczynam.

[marzena85k]

Witajcie dziewczynki w tą przedpołudniową niedzielę

Asiu ja za Twoje zdrówko wypiłam wczoraj a jak minął Ci wczorajszy dzień??
My Ciebie tez uwielbiamy


A co u mnie , raczej nic nic sie nie dzieje, siedzę sobie i odpoczywam i mam nadzieję że tak mi niedziela minie trzeba troszkę sił nabrać na cały tydzień który zapowiada się dość ciężko.

A właśnie dziewczyny ostatnio się przekonałam że świat jest nie do przewidzenia i całkiem zaskakujący. A mianowicie związane jest to z moim wujkiem, który nie wiadomo o co obraził się na swoją teściową a moją babcie i nie przyjeżdżał do niej od ponad 15 lat, jego żona przez te wszystkie lata sama przyjeżdżała do swojej mamy, święta nie święta sama z dziećmi aż tu nagle przyszła taka sobota jak wczoraj i się pojawił po tylu latach. Totalne zaskoczenie, tego nikt się nie spodziewał. Kurcze naprawdę życie zaskakuje.


Buziaczki dziewczynki i pisać co u Was ??

[KasiaTbg]

Jestem Marzenkoo
od czwartku miałam mojego Mężczyznę w domku... więc nie miałam czasu pisać
Co tu dużo mówić...było cudownie, bardzo dużo rozmawialiśmy, znam go tyle czasu i naprawdę mnie zaskoczył. Wszystkich zaskoczył...jego siostra nie wierzyła że do mnie pojedzie dopóki nie zobaczyła rano że go w domu nie ma
Ogólnie czuję że to nie fiu-bździu nie wiem czy dobrze czy źle... ale myślę że jestem gotowa na to żeby to sprawdzić ale nie chcę za dużo mówić żeby nie zapeszyć...
Myslałam że cały czas będę niewolnicą tamtego uczucia. Jakże się myliłam.
Jak pojechał, weszłam do pokoju w którym spał, poczułam Jego zapach i zaczęły drżeć mi ręce, zatkało mnie maaatko sama nie wiem co się ze mną działo...
A wczoraj w nocy, właściwie dziś, wróciliśmy do domu, wszyscy spali i on poprosił mnie żebym go przytuliła do snu. (a propos wiecie jak to jest jak chłopak nocuje u jedynej córki ) Przyszłam na palcach, usiadłam z brzegu łóżka, objęłam jego głowę, przytuliłam...pocałował mnie w rękę i normalnie zasnął w ciągu minuty a ja sobie siedziałam i patrzyłam jak śpi...
Umrę Wam tu z tęsknoty

A teraz nadrabiam czytanie tego co tam u Was moje drogie

[nieSmutna24]

Witam Kochane!

Kasiu Tbg ....hmmm...wiesz...no nie wiem jak to napisać i jak sie to uczucie zwie ale...to chyba,,,tak.. TO....MIŁOŚĆ!!!!! AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA:e ek: JAK FAJNIUSIO ZE TAK WAM CZAS MINĄŁ I ŻE JESTEŚ SZCZĘŚLIWA

A za mną weekend pełen odwiedzin, spotkań, emocji

P miał wolną sobotę więc udało się nam i pochodzić po sklepach, i pobyć razem, i poodwiedzac wszystkich.
a! No i żubry! W sobotę byliśmy sobie spontanicznie w rezerwacie żubrów w Pszczynie Było extra-teren zabudowany+ mało ludzi+żubry i sarny i jelenie i łabędzie i inna kopytna ekipa= Super sprawa
Byliśmy tez u mojej kuzynki, u znajomych ze strony P No powiem wam, ze sporo się najezdzilismy ale było warto..Oby wiecej takich weekendów...

A teraz sobie mam wolne do 13, moze jak sie P z pracy wywie to pojezdzimy z podaniami..Zobaczy się..

ASIU a zdrówko twe wypiłam i to na 2 nogi Choć i tak ta imprezka jest do nadrobienia w realu, prawda laseczki????

Buziaki

[DarkChocolate]

KAsiunia moja Piękna Tak się ciesze, no Myszko ja razem z Tobą szczęśliwa jestem W końcu jakiś porządny facet ojjj gust to on ma świetny
A teraz jak już GO nie ma to zajmnij się troszke nami, bo ja strasznie stęskniona jestem
Niesmutna jaki piękny weekend za TObą nononoonono ja myśle, że z tym Twoim P to same takie będą ZAsługujesz na wszystko co najlepsze

U mnie dziewczynki zaczyna się drugi tydzień ferii. Planów żadnych, może skoczymy z przyjaciółkami na jeden dzień do Krakowa, ale to jeszcze nic pewnego. Ł właśnie sobie jedzie i tydzień go nie będzie. Wczoraj się z nim spotkałam i było naprawde fajnie Poszliśmy do parku, tam jest taki śliczny plac zabaw, oj wybawiliśmy się za wszystkie czasy Haaaa jak malutkie dzieci aaa noi na koniec wiecie co on zrobił? Kupił mi Kinder Niespodzianke Opowiadałam mu kiedyś, że to uwielbiam, a jak prosze rodziców to mówią, że się cofam. ALeeee było świetnie, śmialismy sie przy tym jak głupki, ja udawałam dziecko z reklamy co z takim zaciekawieniem sprawdza co jest w środku Potem cała droge w autobusie składalismy samochodzik, ludzie patrzyli na nas jakby coś bylo z nami nietak. Tak mi żal było się z nim rozstawać, nie mogę się doczekac jak wróci z tego obozu

[KasiaTbg]

nieSmutna...myślisz że to to?
aaale to musiał być super wypad do tego rezerwatu ja mam las 5 minut od domu a mieszkam w mieście i uwielbiam spacerki ale niestety to nie rezerwat i "nikogo" nie spotykam
Czekoladko moja najsłodsza obiecuję że się Wami zajmę czytając Twoje wiadomości to też widzę że porządni faceci są wśród nas fajnie tak radośnie spędzić czas bo w każdym z nas powinno być trochę dziecka

[DarkChocolate]

Kasia teraz zauważyłam, że zapuszczasz włoski i wiesz co- ja też Musze je zapuścić, bo inaczej nigdy nie uwolnie sie od prostownicy. Pytałam się fryzjerki i powiedziała, że właśnie teraz jest taka "najgorsza" długość, bo troszke za ramionka i wywijają się we wszystkie strony, potem ma być już tylko z górki Myśle, że jak będą troszke dłuższe to juz lepiej się będą układać A TY Kochana dokąd zapuszczasz?

[KasiaTbg]

Napisane przez DarkChocolate

Kasia teraz zauważyłam, że zapuszczasz włoski i wiesz co- ja też Musze je zapuścić, bo inaczej nigdy nie uwolnie sie od prostownicy. Pytałam się fryzjerki i powiedziała, że właśnie teraz jest taka "najgorsza" długość, bo troszke za ramionka i wywijają się we wszystkie strony, potem ma być już tylko z górki Myśle, że jak będą troszke dłuższe to juz lepiej się będą układać A TY Kochana dokąd zapuszczasz?

Aaaa!! to razem będziemy przez to przechodzić mi się marzą do połowy pleców hihi teraz dotykają mi ramion tzn prawie (właściwie to długośc szyi ) i też zapuszczam dlatego że nie chcę ich prostować ;/ bo chodzę do fryzjerki która świetnie obcina ale włosy dobrze wyglądają własnie po wyprostowaniu albo wysuszone na szczotce...a ja mam już dosyć, nie chcę niszczyć włosów. Teraz mam obcięte tak że końce okropnie mi się wywijają, pół tak, pół siak mam podatne włosy, zanim zaczęłam je męczyć prostownicą to się falowały. I teraz mam najgorszą długość ehh i są straszne jak nie wyprostuję chociaż trochę
także wspierajmy się w tym trudzie a szybko Ci rosną włosy?

[asica-łobuzica]

bardzo się ciesze, że wypiłyście moje zdrowie , oby tak najcześciej to będę baaardzo zdrowa

[DarkChocolate]

Rosną mi tak średnio szybko, troche zajmie mi zapuszczanie. Niestety mam popalone końcówki i za jakieś 3 tygodnie muszę jeszcze podciąć, żeby juz rosły zdrowiutkieOgólnie fryzjerka mówiła, że nawet jak się zapuszcza to powinno się raz na 2 miesiące podcinać końcówki. Chyba będe się do tego stosować, zwłaszcza, że i tak raz na czas zdarzy mi się prostowanie, więc kńcówki się będa rozdwajać. WOle dłużej poczekać i pomęczyć się troszke a potem mieć naprawde zdrowe i ładne włoski
Damy rade KAsiu

[KasiaTbg]

końcówki ja też właśnie chcę podcinać bo okropnie mi się niszczą. A podcinać przed maturą? po podobno nie wolno

[nieSmutna24]

Witam Kochane Moje! Jak tam wieczorek?!

Powinnam się juz zbierac do spanka, ale jak to zawsze w poniedziałki bywa nie chce się mi tak szybko...

Widzę, ze na tapecie temat włosów...Ja teraz podcięłam, ale juz mi powoli brakuje tego spinania, czesania itd.Tą długość ( za ucho) to u mnie największe fryzjerskie szaleństwo. Zawsze miałam tak do ramion.....Tyle dobrze, ze mi szybko rosną. Kiedyś jak miałam pasemka co co 2 tyg bym musiala iść z odrostami Ehhh...byle do wiosny..

Ciekawe co nasza Dreamcia porabia

Dziś się zgadałam z moją koleżanką i chyba sie nam w koncu uda spotkać pod koniec przyszłego tygodnia..Swoją drogą to masakra-mieszkać tak blisko, znac sie juz 25 lat i nie móc na siebie trafić ..Trzeba to naprawić

Buzialki Aniołki

[nieSmutna24]

NO NIEEEE, MAM NADZIEJE, ZE MNIE MODERATORKA NIE ZAWIESI ZA POST POD POSTEM ALE CO PORADZE JAK TU TAKA CISZA...MOŻE MI TO WYBACZĄ NA GÓRZE

Kochane co u was? tak wiele, czy tak nic ze nie ma o czym pisać????????

U mnie weekend praktycznie, bo dniówka na 5.30 zaliczona a to najgorsze w całym tygodniu wstawanie. poza tym przeszło fajnie, zajęcia nawet mi się podobały więc tylko postawić sobie plusik

Po pracy przeszłam przez miasto i kupiłam kilka rzeczy do wiosennego wystroju przedszkola, pochodziłam po sklepach a potem do domku...No i wszystko pieknie ładnie tyle, że P wpadł przed fuchą koło 16 a ja jako KUNG FU PANDA BO SIE MI ZASNĘŁO A TUSZ OKAZAŁ SIE BYĆ ZA SŁABY NA TĄ SJESTĘ Ten to ma u mnie przezycia

Żeby jednak nie było za dobrze, to9 dopadło mnie kilka exowo-toksycznych myśli, które dla obrony własnego ja zaraz spisałam i potargałam Ze śmieciami trzeba walczyć....

A plany na wieczór..Walka z senjościa by znów nie przespać całego dnia i moze jakis filmik..a Wy??

[KasiaTbg]

ja przepraszam, ja czytam i myślę o Was
jutro mam próbny egzamin zawodowy uhh muszę sobie przypomnieć kosztorysy, zakładanie i pielęgnację trawników, kwietników, przesadzanie, sadzenie, pielęgnację drzew itp a z roślin powtórzę tylko jednoroczne bo pani mrugnęła i powiedziała żeby na to dać nacisk

także uciekam i życzę miłego wieczorku i oczywiście czekam na wieści od Was!!! jenny!! Dreamerka!! Marzenka!! :