Zachodniopomorskie Panny Młode

[ungezogeneania]

Rozumiem Cię , ja też już się nie mogę doczekać, a tu jeszcze 115 dni i jeszcze te nieszczęsne nauki w tej poradni...

[Diankusia]

Napisane przez ungezogeneania

Rozumiem Cię , ja też już się nie mogę doczekać, a tu jeszcze 115 dni i jeszcze te nieszczęsne nauki w tej poradni...

115 dni? co to jest mi od dziś zostały 563 dni :P

[chilanes]

Ojj ja bym chciała mieć tylko 115 Szybciutko Ci zleci Mi jeszcze 535 dni zostało
Diankusia nam też kiedyś zostanie 115

A ile szampana? Podobno z 1 putelki (tylko nie wiem, czy 0,5, czy większej) wychodzi 6 kieliszków do szampana. Czyli u mnie na 60 osób wypadało by 10 szampanów, ale może weźmiemy ze 12 w razie czego

[Diankusia]

Napisane przez chilanes

Ojj ja bym chciała mieć tylko 115 Szybciutko Ci zleci Mi jeszcze 535 dni zostało
Diankusia nam też kiedyś zostanie 115

A ile szampana? Podobno z 1 putelki (tylko nie wiem, czy 0,5, czy większej) wychodzi 6 kieliszków do szampana. Czyli u mnie na 60 osób wypadało by 10 szampanów, ale może weźmiemy ze 12 w razie czego

Kiedyś to nam 5 dni zostanie

Aha, czyli ja powinnam wziąć 13 butelek a dla bezpieczeństwa 15 Tak bym chciała wpaść w wir przygotowań

[geri17]

Dziewczynki miną szybko te dni a nawet bardzo szybko, zobaczycie zaraz wiosna, lato i czas szybciej będzie leciał. Nawet nie zauważycie kiedy a już będziecie musiały wszystko załatwiać,
My w następnym tygodniu idziemy już odebrać karteczki z zapowiedziami, jak na razie nikt sprzeciwu nie wniósł w kościele hehe no i już w nastepnym tygodniu wybieramy się do USC po dokumenty i do naszego kościólka to wszystko pozawozić trza, potem przyspieszone nauki, spowiedź i slub.
Teraz gorączkowo poszukuje butów i kiepsko z nimi na razie ale widzialam ze w sklepach normalnych pojawia sie w tym sezonie bardzo dużo jaśniutkich butków wieć może uda mi się kupic w normalnym i takie abym w nich chodziła jeszcze, bo te weselne typowe to masakra kosztują i jakoś żadne mi się nie podobają,
My sie od tygodnia wybieramy po wódke a jakoś dojechać nie możemy, moje malowanie się przeciąga heheh
No i dziś mamy rocznice 4 latka razem a moje kochanie do 21 w pracy i jak tu swiętowac?? poświetujemy w inny dzień chyba jak wolne bedzie miał, ale sie rozpisałam.

Do naszego ślubu zostało 94 dni !!!

[Diankusia]

Napisane przez geri17

Dziewczynki miną szybko te dni a nawet bardzo szybko, zobaczycie zaraz wiosna, lato i czas szybciej będzie leciał. Nawet nie zauważycie kiedy a już będziecie musiały wszystko załatwiać,
My w następnym tygodniu idziemy już odebrać karteczki z zapowiedziami, jak na razie nikt sprzeciwu nie wniósł w kościele hehe no i już w nastepnym tygodniu wybieramy się do USC po dokumenty i do naszego kościólka to wszystko pozawozić trza, potem przyspieszone nauki, spowiedź i slub.
Teraz gorączkowo poszukuje butów i kiepsko z nimi na razie ale widzialam ze w sklepach normalnych pojawia sie w tym sezonie bardzo dużo jaśniutkich butków wieć może uda mi się kupic w normalnym i takie abym w nich chodziła jeszcze, bo te weselne typowe to masakra kosztują i jakoś żadne mi się nie podobają,
My sie od tygodnia wybieramy po wódke a jakoś dojechać nie możemy, moje malowanie się przeciąga heheh
No i dziś mamy rocznice 4 latka razem a moje kochanie do 21 w pracy i jak tu swiętowac?? poświetujemy w inny dzień chyba jak wolne bedzie miał, ale sie rozpisałam.

Do naszego ślubu zostało 94 dni !!!

O proszę, widzę przygotowania pełną parą. Fajnie, już się nie mogę doczekać aż nam się będziesz chwalić zdjęciami ślubnymi Trzymam kciuki żeby wszystkie przygotowania się udały jak i poszukiwania bucików i pewnie jeszcze innych drobiazgów

I w jednym masz rację czas zleci. Niedługo przyjdzie wiosna, potem moja sesja jakoś w czerwcu, potem w wakacje się przeprowadzamy już do swojego mieszkanka, potem slub znajomych, nowy semestr, święta Bożego Narodzenia, a potem ostatnie miesiące przygotowań

[geri17]

Teraz to raczej chwilowy brak przygotowań, zbieranie dokumentów zaczniemy ponownie za tydzień, i nauki za 2-3 tygodnie, na obrączki musimy jeszcze ok 2 tygodni czekać, a reszta dopiero w maju się zacznie dziś się umówiłam z fryzjerka na ostatnie farbowanie i fryzurę próbna, oraz juz na fryzure slubna, mam nadzieje ze czasowo sie wyrobie w dzien slubu
A te przygotowania to się wleką, bo ja to bym to wszystko w 2 miechy normalnie przygotowała, gdyby nie problemy z sala, zespolem,

[chilanes]

Jak to! Kto, kiedy, dlaczego i gdzie miałby złożyć protest? Noo nei żartujcie sobie ze mnie To by dopiero było, jakby jakiemuś czubkowi odbiło i by zaprotestwoał :haha: o co wogóle w tym chodzi?

Diankusia - masz rację, nam też kiedyś zostanie 5 dni, a potem ślubik i stresik A na zdjęcia koniecznie czekamy!

Geri a Ty też bierzesz ślub w innym kosciele, niż wasze parafie? Powiedz mi proszę, jak już dostaniesz, co pisze na licencji, czy ejst tam podany adres kościoła do którego jest wydawana, czy tylko Wasze dane? I co mówiłaś księdzu, gdy szliście załatwić ślub? Bo my idziemy do księdza w piątek i wypada go oświecić, że samą uroczystość chcemy w innym kościele mieć i Ksiądz może zapytać dlaczego, a ja nie wiem co mu odpowiedzieć Po prostu tak chcemy i tyle Bo ta moja parafia to taki moloch, nowoczesny, bez duszy i moje 60 osób w nim zginie po prostu, jak mrówki.

[geri17]

Tak, my bierzemy ślub w innym kościele niż Nasze parafie nawet w innym mieście.
Po kolei najpierw musicie iść do proboszcza tej parafii w jakiej chcecie brać ślub, data itp i czy w ogóle da wam ślub, potem idziecie do parafii Panny Młodej poprosić o pozwolenie lub licencje (my braliśmy pozwolenie), A co mu mówisz ze prosisz o ten "papierek" bo bierzesz ślub w innej parafii, on się zapyta gdzie i dlaczego musisz coś powiedzieć, my akurat mieliśmy prosty argument bierzemy ślub tam gdzie moi rodzice i ślubu będzie udzielał nam ten sam ksiądz Musisz wiedzieć jak się nazywa parafia w której chcesz wziąść ślub. Oczywiscie opłata co łaska ja nie dałam nic bo mnie ksiadz bardzo wqrzyl, potem w zaleznosci jak sie umowicie z ksiedzem tam gdzie slub bierzecie, albo mu to donosicie albo sie wstrzymuje czasowo (w zaleznosci kiedy powie wam aby przyniesc akty chrztu) my sie wstrzymalismy i donieslismy wszystko razem, (pozwolenie, akt chrztu z bierzmowaniem) i podpisalismy juz wtedy protokół przedślubny, potem ksiadz dał nam karteczki na zapowiedzi zaadresowane do Naszych parafii, po 2-3 tygodniach odbieramy karteczki i zawozimy je do ksiedza razem z dokumnetami z USC (bo mniej niz 3 miechy muszą być) jak zawieziemy to dostaniemy karteczki do spowiedzi, ale w niektorych parafiach dostaje sie od razy na zapowiedzi i na spowiedz,
Ale pogmatfalam, w razie pytan piszcie to wyjasnie bardziej

---------- Dopisano o 19:12 ---------- Poprzedni post napisano o 19:08 ----------

Napisane przez chilanes

Jak to! Kto, kiedy, dlaczego i gdzie miałby złożyć protest? Noo nei żartujcie sobie ze mnie To by dopiero było, jakby jakiemuś czubkowi odbiło i by zaprotestwoał :haha: o co wogóle w tym chodzi?

To są zapowiedzi w w każdej z parafii państwa młodych, ksiądz albo po mszy czyta z ambony w czasie ogłoszeń ze ten i ta będą się hajtać, lub będziecie 2 tygodnie wisieć na tablicy ogłoszeń przed kościołem (ja mam zapowiedzi od 2 tygodni i w żadnej z parafii nic nie wisi ani nie było w czasie mszy), i każdy kto coś wie, że któryś z małżonków nie może się hajtać powinien to zgłosić. I wtedy nima slubu hehhe zartuje. To jakby ktoś był już raz gdzieś z kims hajtniemy, miał dzieci z inną, może ktoś wie ze któreś się puszcza )) hhehe

[Diankusia]

Najlepsze że jak my byliśmy w kościele (bierzemy ślub w mojej parafii, w Janie) to ksiądz nam wszystko powiedział co i jak, powiedział że mają ustaloną opłate i czy się na nią zgadzamy ale o zapowiedziach nie powiedział ani słowa. A naprawdę mówił wszystko dokładnie, co do słowa, każde spotkanie każdy papierek, wszystko co trzeba załatwić a o zapowiedziach ani słowa. Stwierdziłam że nie będę pytać bo on jest od tego i ja nie muszę wszystkiego wiedziec zanim do niego pojde, to on ma mnie o wszystkim uswiadomic

---------- Dopisano o 19:32 ---------- Poprzedni post napisano o 19:31 ----------

Aha i nam ksiądz mówił, ze jakbyśmy brali w innym kościele to tylko jedna z parafii musi wyrazić zgodę na ślub i nie musi to być koniecznie parafia młodej.

[geri17]

Bo nie musi być Parafia Młodej, ale tak jest niby w zwyczaju cyt"Panna Młoda należy do proboszcza swojej Parafii" normalnie uśmiałam się, a ja myślałam ze jak już do kogoś należę to do rodziców.
A u was zapowiedzi będą w Twojej Parafii i tutaj ksiądz nic nie musi pisać do nikogo, ale dziwie się że nic nie powiedział na temat zapowiedzi u Twojego przyszłego męża.

[chilanes]

Hmmm my byliśmy u księdza, u którego chcemy wziąć ślub. Powiedział, że wszystkoz ałatwiamy w jednej ze swoich parafii, a do niego już z pozwoleniem, na 3 miesiące przed, jak już będziemy mieli protokół wypełniony, itd... Że o datę nie ma sie co martwić, bo mało ślubów u niego, bo to mniejsza miejscowość jest.

Czyli ja zrozumiałam, ze mam iść do swojej lub Tż parafii, pozałatwiać nauki, poradnię, dokumenty, protokół i na końcu z licencją iść do tamtego, by wybrać dzień i godzinę i wtedy ślub.
Ty piszesz, ze u Was odwrotnie, ze papierologią zajmuje się ksiądz, który Wam udzieli ślubu..
Hmmm muszę zweryfikować dane, jak pójdziemy, bo już nic nie rozumiem.
A to, ze obojętnie z czyjej parafii pozwolenie, to wiemy, tyle, że jego ksiądz ma "cennik" usług, a mój jest "trudny" w obejściu Tak źle, tak niedobrze...

[geri17]

Nie nie, to co twój ksiądz mówił to prawda i to co ja mówię to prawda, po prostu ksiądz u którego ślub bierzecie chce udzielić tylko sakramentu a nie zajmować się papiergologia,
Istnieje różnica pomiędzy Licencja na ślub a Pozwoleniem na ślub to całkiem inne rzeczy

[chilanes]

A czym to się różni powiesz mi? Bo nie chcę iśc do mojego ksiedza zielona...

[geri17]

Napisane przez ungezogeneania

Rozumiem Cię , ja też już się nie mogę doczekać, a tu jeszcze 115 dni i jeszcze te nieszczęsne nauki w tej poradni...

Nie pękaj już niedługo, jakdołaczyłam do tego forum miałam 145 dni a juz tyle minelo, zaraz bedziesz miala 90 dni i czas załatwiac formalności urzedowe

---------- Dopisano o 20:53 ---------- Poprzedni post napisano o 20:47 ----------

Licencja (boże jak ja zdania konstruuje) ale nie wiem jak to wytłumaczyć, tak po chłopsku, jak bierzesz -prosisz o licencje to cała papiergologie załatwiasz na ogól w parafii swojej ale mozesz tez w Jego, a pozwolenie to to ze ksiądz z Twojej parafii pozwala aby ksiądz z parafii gdzie slub bierzecie wszystko zalatwia.
Jak masz licencje to wszystkie dokumenty i podpisywanie i protokół w swojej robicie parafii a tylko slub jako uroczystosc w tej 3 parafii,
Jak masz pozwolenie to cala papiergologia w kosciele tym 3 w ktorym slub bierzecie, tam dokumnety z usc i protokol jest spisywany a w waszych parafiach tylko zapowiedzi.
Czy to co napisalam to tak w miare zrozumiale?? bo wiecie ja zakapowalam ale chyba nie nadaje sie nauczycielkie katechetke.

[chilanes]

ahaaaaa już rozumiem noo widzisz, łatwo ci poszło po chłopsku mi to wyjaśnić
Czyli ten ksiądz, u którego chcemy ślub to trochę leniwy chłopaczyna jest, papierów mu się robić nie chce, dlatego nam powiedział, że do niego to dopiero z licencją, na jakieś 3-2 miesiące przed Nie no ok... czyli wszystko jasne juz Dziękuję bardzo
A powiedz mi w takim razie, czy powinnam tego ksiedza, który nam ślubu udzielać będzie, ścignąć by nas zapsiał w jakimś swoim kajecie, zaklepał godzinę? Myślisz, że powinnam gdzieś koło stycznia się do niego wybrać już i nie czekać na "ostatnią chwilę"?

[geri17]

Scignąc powinnas, ale to wszystko zależy od tego jak duża miejscowość, ile się srednio ślubów udziela itp, powinnas pogadac i sie dowiedziec kiedy masz zapisac WAS u nas w Koszalinie Trzeba się wpisac do Ksiegi ślubów( to ten kajecik) ok 8 miechow do przodu - to u ciebie by styczen przepadal, a tam gdzie slub bierzemy jeszcze nie ma nikogo na czerwiec wiec co kosciol to obyczaj

[chilanes]

no u mnie też by około 8 miechów było, ale tam gdzie ślub to mniejsza dużo miejscowość, ksiądz sam powiedział, że mało ślubów jest... Ale lepiej dmuchać na zimne :d Przejedziemy się w styczniu-lutym i zaklepiemy "jakby co"

[motley]

Napisane przez Diankusia

Najlepsze że jak my byliśmy w kościele (bierzemy ślub w mojej parafii, w Janie) to ksiądz nam wszystko powiedział co i jak, powiedział że mają ustaloną opłate i czy się na nią zgadzamy ale o zapowiedziach nie powiedział ani słowa. A naprawdę mówił wszystko dokładnie, co do słowa, każde spotkanie każdy papierek, wszystko co trzeba załatwić a o zapowiedziach ani słowa. Stwierdziłam że nie będę pytać bo on jest od tego i ja nie muszę wszystkiego wiedziec zanim do niego pojde, to on ma mnie o wszystkim uswiadomic

--

ja bym na Twoim miejscu zapytała księdza co z zapowiedziami, bo na naukach ksiądz mówił, że bez zapowiedzi w obu parafiach (a jak bierzesz ślub w innej parafi to w trzech) w ogóle nie może udzielić ślubu

[Diankusia]

Napisane przez motley

ja bym na Twoim miejscu zapytała księdza co z zapowiedziami, bo na naukach ksiądz mówił, że bez zapowiedzi w obu parafiach (a jak bierzesz ślub w innej parafi to w trzech) w ogóle nie może udzielić ślubu

No to jakby co to dowiem się za rok jak zaczniemy załatwiać robotę papierkową. Możliwe że jakiś gapowy ksiądz i zapomniał powiedzieć. Tak czy inaczej jeżeli trzeba będzie załatwić to przed tym nie uciekniemy. Ale do tego czasu mam jeszcze jakiś rok

---------- Dopisano o 07:49 ---------- Poprzedni post napisano o 07:48 ----------

Napisane przez chilanes

no u mnie też by około 8 miechów było, ale tam gdzie ślub to mniejsza dużo miejscowość, ksiądz sam powiedział, że mało ślubów jest... Ale lepiej dmuchać na zimne :d Przejedziemy się w styczniu-lutym i zaklepiemy "jakby co"

My zaklepaliśmy sobie 19 miesiecy przed akurat byliśmy w kościele i stwierdziliśmy że chociaż termin sobie zarezerwujemy

[chilanes]

Diankusia, ale Ty w Stargardzie bierzesz, a ja w Maszewie chcę, a tam mniej ślubow jest i ksiądz na, powiedzial, że spokojnie na 3 miesiące przed wystarczy się zgłosić, ale ja nerwowa jestem, to chyba w styczniu pojedziemy zaklepać, żebym swoją wymarzoną 17 miała

A może zadzwonię do kancelarii parafialnej w maszewie i się wypytam jeszcze raz? hmmm

[Diankusia]

Napisane przez chilanes

Diankusia, ale Ty w Stargardzie bierzesz, a ja w Maszewie chcę, a tam mniej ślubow jest i ksiądz na, powiedzial, że spokojnie na 3 miesiące przed wystarczy się zgłosić, ale ja nerwowa jestem, to chyba w styczniu pojedziemy zaklepać, żebym swoją wymarzoną 17 miała

A może zadzwonię do kancelarii parafialnej w maszewie i się wypytam jeszcze raz? hmmm

Ale jak poszliśmy to jeszcze nie było żadnego slubu na 2010 wyszło na to ze poszalelismy. A Ty dla swojego spokoju możesz isc wczesniej, nigdy nie jest za wczesnie a przynajmniej będziesz miała pewność że swoją date i godzinę będziesz miała

[chilanes]

no to może się księdzu przypomnimy koło września, jak już rok zostanie do ślubu żeby nas zapisał

[geri17]

Oby miał tylko księge ślubów na kolejny rok, bo my jak bylismy w listopadzie to jeszcze nie zapisywal, ale w styczniu zadzwoniłam aby sie przypomniec, a w lutym pojechalismy z dokumentami. /ja tez biore slub w malej miejscowosci gdzie w tym roku byl tylko jeden slub w walentynki

[chilanes]

No to ewentualnie my też w styczniu pojedziemy, to też mała miejscowośc, ksiadz powiedział, ze z datą problemu nie będzie, a jak już to 1 ślub oprócz nas by było o ile wogóle jakiś...

[geri17]

No u nas własnei podobnie jeszcze nie ma ani jednego ślubu na czerwiec, wiec spoko dowiedz sie tylko kiedy musisz dokładnie przyjechać i z jakimi dokumentami

[madziaranew]

a ja juz mam za miesiac wrrrrrr, jak pomysle to brzuszek boli,no i troche sie denerwuje, pare kilo tez mniej z nerwow, ale slyszalam ze tak kazdy reaguje....jedynie sie obawiam fryzjerki,ale zobaczymy na probnej

[Diankusia]

Napisane przez madziaranew

a ja juz mam za miesiac wrrrrrr, jak pomysle to brzuszek boli,no i troche sie denerwuje, pare kilo tez mniej z nerwow, ale slyszalam ze tak kazdy reaguje....jedynie sie obawiam fryzjerki,ale zobaczymy na probnej

Ale masz fajnie, jak ja bym chciała żeby mi miesiąc został zobaczysz bedzie dobrze i bedzie to najcudowniejszy dzien w Twoim życiu czekamy na relacje z przygotowan

[chilanes]

Napisane przez Diankusia

Ale masz fajnie, jak ja bym chciała żeby mi miesiąc został zobaczysz bedzie dobrze i bedzie to najcudowniejszy dzien w Twoim życiu czekamy na relacje z przygotowan

Kiedy i gdzie ślub, jak przygotowania? Nie stresuj się (tfuuu sama się będę stresować )

Napisane przez madziaranew

a ja juz mam za miesiac wrrrrrr, jak pomysle to brzuszek boli,no i troche sie denerwuje, pare kilo tez mniej z nerwow, ale slyszalam ze tak kazdy reaguje....jedynie sie obawiam fryzjerki,ale zobaczymy na probnej

My też sie doczekamy Obie dotrzymamy sobie towarzystwa do 2010r, a moze i jakieś nwoe zachodniopomorzanki się odezwą? Damy radę!

[miziol]

i ja i ja !!! ja też 2010 to bedziemy sie razem denerwowac :P