Klub Adeptek Doskonałej Organizacji Czasu - cz. II

[Jyotika]

Witamy nowe kolezanki

Dziewczyny zazdroszcze wam tego samozaparcia do cwiczen... Piszcie o tym wiecej to moze i ja sie przylacze

[Mimi08]

Napisane przez Jutte

Mimi08 od tygodnia cwiczę Skalpel z Ewą Chodakowską ;p.sceptycznie do tego podchodziłam ale chyba są już efekty;pp
gratuluję samozaparcia <brawo>

Słyszałam dużo pozytywnych opinie na temat tych ćwiczeń. Może kiedyś się skusze.

Napisane przez Jyotika

Witamy nowe kolezanki

Dziewczyny zazdroszcze wam tego samozaparcia do cwiczen... Piszcie o tym wiecej to moze i ja sie przylacze

Ja też zazdroszcze.

[asta9126]

Jak przetrwać w pracy 12h na nocnej zmianie? Chyba tam umrę. Ale w zasadzie nie mam wyjścia, nie mogę znaleźć nic innego a czas leci

Coś miłego mnie spotkało rano dostałam wiadomość o treści "" od kogoś, kto bardzo dawno do mnie się nie odzywał (i ja do niego, z różnych powodów...). Jakoś tak lepiej mi się zrobiło

[regularkate]

Ja też jakiś czas temu spróbowałam Skalpela, ale przerósł moje możliwości... Poza tym nie wyobrażam robić codziennie tych ćwiczeń, oglądając Ewę Chodakowską. Jest jakaś taka sztywna, jej twarz to maska, zero spontaniczności... Znalazłam za to ok. 10-minutowe filmiki z ćwiczeniami Tiffany Rothe, to jest frajda Tylko też nie zawsze mam siłę robić, a żałuję. Jakby coś, to odsyłam do linka w moim podpisie

asta, domyślam się, że nocna zmiana to masakra. Ja już przeważnie o 23 padam z nóg, a tu siedzieć do rana i jeszcze żeby ten mózg jakoś funkcjonował Weź sobie gorzką czekoladę i jedz kostke za każdym razem, gdy będziesz pochłaniała kawę w celu pobudzenia się do roboty

[Kath83]

Ja od miesiąca też ćwiczę skalpela na przemian z Tiffany Rothe ( uwielbiam ją jest taka pozytywna). Czasem ćwiczę jeszcze z Mel B, ją też lubię. Ewa Chodakowska powoli mi się nudzi a Tiffany nie.
Najgorzej jest zacząć później już łatwiej a i bez ćwiczeń teraz jakoś dziwnie.

[Jyotika]

To moze sobie zobacze te cwiczenia, o ktorych piszecie

Ja dzis mialam mala spiaczke afrykanska i co chwila zasypialam. Obudzil mnie telefon (zastrzezony) ze zostalam zaproszona na rozmowe kwalifikacyjna w sprawie pracy do jednego z wiekszych bankow w Kazachstanie!!! Strasznie sie ciesze Przeraza mnie tylko to, ze nie zdarzylam sobie kupic zadnych cieplych butow na obcasie i bede musiala isc w pantoflach a sniegu po kolana... Nie wazne czy dostane prace czy nie - zawsze to jakies nowe przezycie, nowo poznana osoba i mile spotkanie bedzie

[Mimi08]

Napisane przez Jyotika

To moze sobie zobacze te cwiczenia, o ktorych piszecie

Ja dzis mialam mala spiaczke afrykanska i co chwila zasypialam. Obudzil mnie telefon (zastrzezony) ze zostalam zaproszona na rozmowe kwalifikacyjna w sprawie pracy do jednego z wiekszych bankow w Kazachstanie!!! Strasznie sie ciesze Przeraza mnie tylko to, ze nie zdarzylam sobie kupic zadnych cieplych butow na obcasie i bede musiala isc w pantoflach a sniegu po kolana... Nie wazne czy dostane prace czy nie - zawsze to jakies nowe przezycie, nowo poznana osoba i mile spotkanie bedzie

Powodzenia życzę!
W pantofelkach po śniegu!? Nie zazdroszcze.

[Lilly_Lilly]

nie chce isc jutro na staz jeszcze 2 cale tygodnie , jutro i pojutrze i chyba we wigilie tez i koniec bo do konca grudnia wolne robie.. moja motywacja powinno byc ze juz coraz blizej konca ale ja nie daje rady wykanczaja mnie psychicznie nie chce tam isc nie wiem jak dawalam rade od pazdziernika... ale teraz jest coraz gorzej

---------- Dopisano o 20:51 ---------- Poprzedni post napisano o 20:30 ----------

zazwyczaj jak ide do lozka spac to placze w poduszke przez ten staz

---------- Dopisano o 21:27 ---------- Poprzedni post napisano o 20:51 ----------

musze popracowac jeszcze nad zazdroscia jestem zazdrosna tak o TZ ze szok.... i ogolnie mysle ze wszystkie dziewczyny sa ladniejsze ode mnie

[Mimi08]

Przykro mi bardzo ale jutro nie będzie mnie na forum. Robie sobie karę na komputer. Bo dzisiaj miałam prawie cały dzień wolny a zrobiłam tylko jeden z moich planów a resztę dnia zajmowałam się jakimiś głupotami.Zawsze tak jest jak mam dużo wolnego czasu bo wydaje mi się że mam jeszcze tyle czasu..a potem okazuje się że dzień się już kończy a ja nie zrobiłam nic.

[Bonjour_tristesse]

Jyotika - powodzenia na rozmowie

Muszę sobie zorganizowac jakieś dodatkowe zajęcie. Chyba zdecyduję się na wolontariat, choć z trochę egoistycznych powodów - liczę na dalszą płatną współpracę

Nie wiem czy wiecie, ale może kogoś zainteresuje jutrzejsze spotkanie z P. Zimbardo "Czas w naszym życiu"
http://wiedza.pwn.pl/wydarzenie/spotkanie-z-prof-philipem-zimbardo/

[Jyotika]

Napisane przez Mimi08

Przykro mi bardzo ale jutro nie będzie mnie na forum. Robie sobie karę na komputer. Bo dzisiaj miałam prawie cały dzień wolny a zrobiłam tylko jeden z moich planów a resztę dnia zajmowałam się jakimiś głupotami.Zawsze tak jest jak mam dużo wolnego czasu bo wydaje mi się że mam jeszcze tyle czasu..a potem okazuje się że dzień się już kończy a ja nie zrobiłam nic.

A czy w ogole w tygodniu mialas jakis odpoczynek? Spedzilas choc jeden dzien z 7 na slodkim lenistwie i odpoczywaniu po prostu? Nie musisz kazdy dzien CZEGOS robic. Organizm tez potrzebuje resetu i slodkiej beztroski :P

*****

Napisane przez Bonjour_tristesse

Jyotika - powodzenia na rozmowie

Ha, dzieki Bedzie fajnie - zawsze to cos nowego i okazja aby do centrum pojechac

[Lilly_Lilly]

Napisane przez Mimi08

Przykro mi bardzo ale jutro nie będzie mnie na forum. Robie sobie karę na komputer. Bo dzisiaj miałam prawie cały dzień wolny a zrobiłam tylko jeden z moich planów a resztę dnia zajmowałam się jakimiś głupotami.Zawsze tak jest jak mam dużo wolnego czasu bo wydaje mi się że mam jeszcze tyle czasu..a potem okazuje się że dzień się już kończy a ja nie zrobiłam nic.

najgorsza kare sobie dalas gdybym ja nie miala komputera to bym tyle rzeczy zrobila ze ho ho

---------- Dopisano o 15:12 ---------- Poprzedni post napisano o 15:09 ----------

moj plan na dzis - posprzatac gruntownie pokoj oby sie udalo

odliczam - jeszcze 11 dni roboczych do konca stazu (+ moze we wgilie ) , niech to juz przeleci szybciutko

---------- Dopisano o 15:43 ---------- Poprzedni post napisano o 15:12 ----------

zaliczacie rok 2012 do udanych?

[Jutte]

Napisane przez Lilly_Lilly

musze popracowac jeszcze nad zazdroscia jestem zazdrosna tak o TZ ze szok.... i ogolnie mysle ze wszystkie dziewczyny sa ladniejsze ode mnie

ja mam podobnie . jak jakaś koleżanka się do niego odezwie to od razu kipi we mnie zazdrość i widzę w niej potencjalną przeciwniczkę( pewnie przez to ze moj Tż kiedyś mnie zdradził i ja sama się o tym dowiedziałam eh tak na własnej skórze ;/)
ale czasem chyba ta zazdrość jest potrzebna w związku :P

mnie ostatnio tutaj nie było ,bo siedziałam i sie uczyłam na kolokwium.ale juz są wyniki ;/. eh. tyle nauki a wyszło na to jakbym nic nie robiła..;/

[Lilly_Lilly]

Napisane przez Jutte

ja mam podobnie . jak jakaś koleżanka się do niego odezwie to od razu kipi we mnie zazdrość i widzę w niej potencjalną przeciwniczkę( pewnie przez to ze moj Tż kiedyś mnie zdradził i ja sama się o tym dowiedziałam eh tak na własnej skórze ;/)
ale czasem chyba ta zazdrość jest potrzebna w związku :P

mnie ostatnio tutaj nie było ,bo siedziałam i sie uczyłam na kolokwium.ale juz są wyniki ;/. eh. tyle nauki a wyszło na to jakbym nic nie robiła..;/

oj czasem tak jest , tyle nauki i pozniej marne wyniki a nieraz sie idzie nieprzygotowanym i akurat sie uda

---------- Dopisano o 19:38 ---------- Poprzedni post napisano o 19:10 ----------

no i nie posprzatalam w pokoju

[asitkax3]

Dziewczyny kopnijcie mnie w moją leniwą bo nie robię nic
Po za wczorajszym malowaniem mieszkania to zaczynam gnić od lenistwa..
Nic mi się nie chce, mogłabym leżeć całymi dniami w łóżku lub patrzeć jak sypie śnieg -,-

[Jyotika]

Moja droga asitkax3 a kiedy ostatnio (no poza tym dniem o ktorym piszesz) lezalas w lozku i nic nie robilas? Ja wlasnie przeczytalam jedno fajne zdanie z cykly co kobieta przed 30 powinna wiedziec i o czym znac. I tam bylo napisane, ze kobieta nie powinna czuc sie zle, jesli jeden dzien w tygodni spedzi na lezeniu w lozku i gapieniu sie w sufit, czy jesli spedzi dzien ogladajac maraton swego ulubionego serialu. Dobrze jest czasem w ten sposob sie wylaczyc.

Ja tak mialam we srode - po prostu spiaczka afrykanska i tyle. Odpoczelam i wczoraj spedzialm pol dnia na miesice i dzis jest 12 a ja jeszcze w pizamie. Moj blad. Ale czekam az bedzie ciepla woda aby sie ogarnac i posprzatac kuchnie...

[regularkate]

Napisane przez Jutte

ja mam podobnie . jak jakaś koleżanka się do niego odezwie to od razu kipi we mnie zazdrość i widzę w niej potencjalną przeciwniczkę( pewnie przez to ze moj Tż kiedyś mnie zdradził i ja sama się o tym dowiedziałam eh tak na własnej skórze ;/)
ale czasem chyba ta zazdrość jest potrzebna w związku :P

Ja też tak jeszcze czasem mam, ale nie jest to jakieś zżerające mnie uczucie. Jak TŻ zaczął pracować w swoim obecnym miejscu pracy i praktycznie całe dnie spędza z pewną dziewczyną, która też się tam przyjęła, jakiś czas później, to myślałam, że mnie szlag jasny trafi. Ciągle było: Aga to, Aga tamto, a Aga opowiedziała świetny kawał, a Aga uważa, że... Nie wiedziałam, kto najpierw powinien dostać strzała - owa Aga, czy też TŻ

Z przekory zaczęłam mu opowiadać o moich kolegach ze studiów Mam ich sporo, ale na V roku to już wszyscy się znają i (przynajmniej częściowo) raczej lubią, więc nawet 3 min pogawędki z kimś stwarzało mi okazję 'A wiesz, Mikołaj był ostatnio tam i tam, opowiadał, że było super', 'Kuba mi pomagał laptopa naprawiać, on to ma łeb!', 'Grzesiek do mnie wpadł i rozmawialiśmy o Buddzie' (no dobra, Grzesiek się nie liczy, bo to jest kumpel-wokalista z kapeli, w której razem grają, więc TŻ wie, że akurat ten nie był żadnym zagrożeniem ).

TŻ komunikat zrozumiał. Zresztą, pogadaliśmy sobie od serca, co nas drażni, o co jesteśmy zazdrośni i jest bardzo dobrze. A odkąd dostałam pierścionek, to już w ogóle jestem wszystkiego pewna jak mur beton

W pracy siedzę, nie mam za dużo do roboty. Ech, wolałabym być nią zawalona, bo wtedy by mi szybciutko zleciało do 16 :/ I zimno tu mamy, cholerne stare kamienice - mury grube na x metrów, a sufit na wysokości 3,30 i weź to ogrzej...

---------- Dopisano o 10:35 ---------- Poprzedni post napisano o 10:34 ----------

https://wizaz.pl/forum/group.php?groupid=1313

Daję jeszcze linka do naszej prywatnej grupy, jakby ktoś się chciał dodać, to zapraszamy

[Jyotika]

U mnie problem taki, ze nawet jakbym opowiadala o 100 facetach, moj nie zwroci nawet na to uwagi. Ale mnie szlag strzela jak on zaczyna gadac o jakiejs dziewczynie...

[Lilly_Lilly]

ufff dotrwalam do konca tygodnia jeszcze dwa tygodnie stazu.. jakos dam rade musze , nie mam innego wyjscia

[Jyotika]

Lilly_Lilly - zobaczysz, bedie sobrze. Dasz rade To tylko dwa tygodnie. Nie dwa miesiace czy dwa lata, to tylko dwa tygodnie

[Lilly_Lilly]

Napisane przez Jyotika

Lilly_Lilly - zobaczysz, bedie sobrze. Dasz rade To tylko dwa tygodnie. Nie dwa miesiace czy dwa lata, to tylko dwa tygodnie

dokladnie od razu sie lepiej robi

---------- Dopisano o 17:10 ---------- Poprzedni post napisano o 17:06 ----------

jestem zla bo TŻ od pol godziny sie spoznia nie cierpie jego spoznialstwa

[beatiska]

Napisane przez Jyotika

Moja droga asitkax3 a kiedy ostatnio (no poza tym dniem o ktorym piszesz) lezalas w lozku i nic nie robilas? Ja wlasnie przeczytalam jedno fajne zdanie z cykly co kobieta przed 30 powinna wiedziec i o czym znac. I tam bylo napisane, ze kobieta nie powinna czuc sie zle, jesli jeden dzien w tygodni spedzi na lezeniu w lozku i gapieniu sie w sufit, czy jesli spedzi dzien ogladajac maraton swego ulubionego serialu. Dobrze jest czasem w ten sposob sie wylaczyc.

Ja tak mialam we srode - po prostu spiaczka afrykanska i tyle. Odpoczelam i wczoraj spedzialm pol dnia na miesice i dzis jest 12 a ja jeszcze w pizamie. Moj blad. Ale czekam az bedzie ciepla woda aby sie ogarnac i posprzatac kuchnie...

Czy możesz zdradzić tytuł i autora tej ksiażki?

[Jyotika]

To na podstawie pewnego artykuly, jaki przeczytalam - http://www.huffingtonpost.com/2012/0...n_1447368.html .

[Mimi08]

Napisane przez Jyotika

A czy w ogole w tygodniu mialas jakis odpoczynek? Spedzilas choc jeden dzien z 7 na slodkim lenistwie i odpoczywaniu po prostu? Nie musisz kazdy dzien CZEGOS robic. Organizm tez potrzebuje resetu i slodkiej beztroski :P

*****

Właśnie o to chodzi, że ja ciągle odpoczywam Jestem zmęczona, kłade się na pół godziny, a potem okazuje się że minęło 2 godz. Teraz w te mroźne dni pije dużo herbaty, ale zamiast pić i w między czasie coś robić to ja spokojnie delektuje się smakiem herbaty. Albo na przykład sprzątam w domu, jest włączone tv, tylko na chwilę przystanę aby coś pooglądać bo akurat coś mnie zaciekawiło i znowu nie wiem jakim cudem zleciało mi pół godziny. W wannie to już nie mówie nawet ile leże... Mogłabym tak dalej wymieniać rzeczy na których przelatuje mi dzień.
Nie wiem co się ze mną dzieje zachowuje się tak jak przedtem jeszcze zanim "wkroczyłam" do tego wątku.

Napisane przez Lilly_Lilly

najgorsza kare sobie dalas gdybym ja nie miala komputera to bym tyle rzeczy zrobila ze ho ho

Tylko taka na mnie działa

[Honey7]

Ale mnie tutaj dawno nie było

Niestety nie dam rady was nadrobić co mam nadzieję mi wybaczycie

Lilly mój TŻ też się spóźnia, ale powoli to akceptuje i potem zawsze podaje mu godzinę spotkania o 15 minut wcześniej niż powinien być (ale on o tym nie wie xD ) i jakoś przychodzi potem na czas

[Jutte]

okej weekend czas zacząć.zaczełam od posprzątania pokoju i nałożenia maseczki na twarz;P. zaraz wypisze sobie kartke co mam do zrobienia w weekend;p.

nie potrafię sobie dać karę na komputer, ale dałam sobie ostatnio bana na blogi kosmetyczne bo potrafię siedzieć przy nich kilka godzin;/.

teraz w tle zapuściłam sobie utworki świąteczne ale takie mniej znane

[Mimi08]

Napisane przez Jutte

nie potrafię sobie dać karę na komputer, ale dałam sobie ostatnio bana na blogi kosmetyczne bo potrafię siedzieć przy nich kilka godzin;/.

Ja tak samo! Moje największe pożeracze czasu to blogi kosmetyczne i tumblr

[Jyotika]

Napisane przez Mimi08

Nie wiem co się ze mną dzieje zachowuje się tak jak przedtem jeszcze zanim "wkroczyłam" do tego wątku.

Moze naprawde za duze plany sobie dalas czy cos, albo to co robilas do tej pory Ci sie znudzilo? Moze zbyt monotonnie bylo? Ja bym naprawde obstawiala na wyczerpanie organizmu, szczegolnie ze jest chlodniej itp. Moze poustawiaj sobie przypomnienia w telefoni o zadaniach, jakie wlasnie realizujesz, wiec jak siadziesz sobie gdzies na chwilke to Ci przypomnienie po jakims czasie wyskoczy czy skonczylas juz robic to co robilas itp... A moze usiadz dzis spokojnie gdzies w cieple i wygodnie, pomedytuj, mowiac sobie ze juz odpoczelas, czujesz sie zregenerowana i pelna zycia i chcesz zaczac znow pracowac itp.

*****

Co do spoznian sie facetow - moj robi to notorycznie i czasem tez mu mowie cos na 15 - 30 minut wczesniej, wiec jest szansa ze bedzie o czasie. A najlepsze jest to, ze jak ja sie spoznie nie daj boshe, to on mi chodzi i gledzi przez pol godziny o ile nie przez 2 dni...

Moim wielkim marnotrastwem czasu sa moje gry komputerowe! Uwielbiam grac, ale potrafie na nich przesiedzec caly dzien, zamiast cos poczytac. A najlepsze jest to, ze specjalnie wybieram sobie takie gry, ktore moge zostawic na 3 godziny, 5 godzin i nic takiego sie nie stanie. I zamiast cos w tym czasie zrobic, i do gier zajrzec za te 5 godzin, to ja siedze jak ta kwoka i sie w nie wgapiam. Chyba tez sobie wlasnie ustawie normalnie grafik i przeznacze na gry czas - 3 razy w ciagu dnia po 30- 40 minut za kazdym razem, moze to podziala. Zobaczymy

[LiquidLuck]

Napisane przez Jyotika

Moim wielkim marnotrastwem czasu sa moje gry komputerowe! Uwielbiam grac, ale potrafie na nich przesiedzec caly dzien, zamiast cos poczytac. A najlepsze jest to, ze specjalnie wybieram sobie takie gry, ktore moge zostawic na 3 godziny, 5 godzin i nic takiego sie nie stanie. I zamiast cos w tym czasie zrobic, i do gier zajrzec za te 5 godzin, to ja siedze jak ta kwoka i sie w nie wgapiam. Chyba tez sobie wlasnie ustawie normalnie grafik i przeznacze na gry czas - 3 razy w ciagu dnia po 30- 40 minut za kazdym razem, moze to podziala. Zobaczymy

Kiedyś grałam w pewną grę internetową, której nie można było spuścić z oka, nawet w szkole wchodziłam z telefonu, to była dopiero strata czasu przestałam grać dopiero jak poszłam do szpitala i w ciągu paru tygodni znajomi stracili coś na co pracowałam latami, było mi szkoda, ale uświadomiłam też sobie ile czasu tam traciłam

Teraz czasami włączę moje ulubione Diablo, ale już bez przesady


W ogóle... jest mi teraz ciągle zimno i przez to nie mogę się wyspać, tak nie lubię zimy

[beatiska]

Napisane przez Jyotika

To na podstawie pewnego artykuly, jaki przeczytalam - http://www.huffingtonpost.com/2012/0...n_1447368.html .

Dzieki, zmusiłaś mnie być wzięła za słownik i potłumaczyła, ale to nie dzisiaj, bo dzisiaj ide na wesele