Polecamy:

Antilia · 2012-09-13, 06:56

Cytat:

Napisane przez Copykat

No więc właśnie, my uważamy tak samo i dlatego nie bierzemy ślubu w kościele

Nie chcemy robić tego na pokaz, bo wypada, bo wszyscy tak robią. To jest jeden z najważniejszych dni w życiu i chcemy przeżyć go po swojemu. Poza tym, dla mnie jako osoby nie czującej związku z kościołem cała ta procedura związana ze ślubem kościelnym, nauki, spowiedzi, udawanie że zamierzam żyć w czystości przedmałżeńskiej i tworzyć katolicką rodzinę byłoby trochę... poniżające

Mam podobne odczucia, źle bym się czuła gdybym była zmuszona do ciągłego udawania, gdy w środku myślałabym coś całkowicie innego. Do tego kościelny to tez zobowiązanie do wychowania dzieci w wierze, z którymi trzeba chodzić do kościoła, do komunii itd. i tak naprawdę musiałabym przeżyć całe życie w sprzeczności z własnym sumieniem.

angelofmydreams · 2012-09-13, 08:53

Jeśli chodzi o chrzest to jest z tym różnie. Moja mama jest w konkubinacie i moja młodsza siostra normalnie miała chrzest,komunię i do bierzmowania się przygotowuję. Także z tą kwestią to jest różnie (zależy od księdza). A do kościoła można też chodzić. Także jedno nie wyklucza drugiego. I również bd dążyła do cywilnego. Ale czas pokaże choć u mnie jest inaczej niż u was. ON chce kościelny a ja cywilny ;/. Jak bd trzeba to nie weźmiemy w ogóle ;D

Antilia · 2012-09-13, 10:08

Cytat:

Napisane przez angelofmydreams

Jeśli chodzi o chrzest to jest z tym różnie. Moja mama jest w konkubinacie i moja młodsza siostra normalnie miała chrzest,komunię i do bierzmowania się przygotowuję. Także z tą kwestią to jest różnie (zależy od księdza). A do kościoła można też chodzić. Także jedno nie wyklucza drugiego. I również bd dążyła do cywilnego. Ale czas pokaże choć u mnie jest inaczej niż u was. ON chce kościelny a ja cywilny ;/. Jak bd trzeba to nie weźmiemy w ogóle ;D

Tylko jak ktoś chodzi do kościoła i chrzci dziecko to raczej jest wierzący? No a jak jest wierzący to chyba jest naturalne, że chce wziąć ślub kościelny...

Bo szczerze mówiąc nie bardzo rozumiem podejście "nie wierzymy, dziecko chrzcimy", tak na "w razie czego", bo jak się jest niewierzącym to chrzczenie dziecka jest jak przypinanie czerwonej kokardki do wózka.

angelofmydreams · 2012-09-14, 08:29

Odniosłam się do kwestii poruszonej wcześniej i tyle

. Bywa też,że osoby wierzące mają dzieci wychowują je w wierze ale mają cywilny. A powiem wam,że ślub kościelny to sprawa indywidualna i każdy powinien szanować czyjąś decyzję bo to ich dzień a nie walić fochy i głupie docinki, grunt aby zrobić po swojemu i niczym się nie przejmować

asizan · 2012-11-28, 20:18

Hej,
chciałabym dołączyć do wątku.
My też bierzemy ślub cywilny - we wrześniu. Najgorzej jest z moją mamą i jej rodziną, bo choć wydaje się, że przełknęła już sam ślub to kurczowo trzyma się wszelkich oznak związanych z wiarą (jest bardzo wierząca, ja mam wszystkie sakramenty, ale od bierzmowania nie praktykuję). I tak na przykład ostatnio wymyśliła, że musi nam zrobić "błogosławieństwo"... o losie:/ Mam nadzieję, że jakoś się opamięta

Kolor Bzu · 2012-11-29, 10:15

Ja też tylko cywilny będę brała. Rodzice i przyszli teściowie podeszli na luzie. Za to jedna babcia się popłakała, że wnusia w grzechy będzie żyła i nie wiem w sumie czy przyjdzie

angelofmydreams · 2012-11-29, 11:46

Dobrze,że moja rodzina jest na luzie. I nikt nie będzie nic mówił. U mnie są cywilne i kościelne i każdy cieszy się,że są szczęśliwi

Ale na pewno nie jest miłe usłyszeć takie słowa od ludzi których się kocha ;/

Weselniczka · 2012-11-30, 08:23

Cytat:

Napisane przez asizan

Hej,
chciałabym dołączyć do wątku.
My też bierzemy ślub cywilny - we wrześniu. Najgorzej jest z moją mamą i jej rodziną, bo choć wydaje się, że przełknęła już sam ślub to kurczowo trzyma się wszelkich oznak związanych z wiarą (jest bardzo wierząca, ja mam wszystkie sakramenty, ale od bierzmowania nie praktykuję). I tak na przykład ostatnio wymyśliła, że musi nam zrobić "błogosławieństwo"... o losie:/ Mam nadzieję, że jakoś się opamięta

U nas rodzina będzie podzielona: część to katolicy, część ateiści. Żeby każdy czuł się spełniony zrobimy tak, że będziemy stać i kto będzie chciał nas pobłogosławi, a kto nie to złoży życzenia. Nie ma to jak kompromis

ModnaLusia · 2012-11-30, 16:36

Mi sie wydaje, że to podejście do "kościelnego" i "cywilnego" ślubu jest po prostu zależne od tradycji. Spora grupa % ludności w polsce wciąż jest związana z kościołem i dlatego ten kościelny ślub jest wciąż takim istotnym aspektem w życiu pary... W końcu kościelny można tylko raz, to ma być wydarzenie etc.... każdy do tego ma indywidualne podejście... to fakt. Ale zwrócić należy uwagę, że wywiera to wpływ na całą rodzinę... Rodziców, wujków, dziadków, rodzeństwo... Stąd też nie można dziwić się co do podejscia odmiennego od naszego.

Antilia · 2012-11-30, 18:39

Cytat:

Napisane przez ModnaLusia

Mi sie wydaje, że to podejście do "kościelnego" i "cywilnego" ślubu jest po prostu zależne od tradycji. Spora grupa % ludności w polsce wciąż jest związana z kościołem i dlatego ten kościelny ślub jest wciąż takim istotnym aspektem w życiu pary... W końcu kościelny można tylko raz, to ma być wydarzenie etc.... każdy do tego ma indywidualne podejście... to fakt. Ale zwrócić należy uwagę, że wywiera to wpływ na całą rodzinę... Rodziców, wujków, dziadków, rodzeństwo... Stąd też nie można dziwić się co do podejscia odmiennego od naszego.

A co takiego zmieni się w życiu takiego wujka, poza tym, że postoi chwilę w usc zamiast w kościele?

viki1988 · 2012-12-01, 09:31

Cytat:

Napisane przez ModnaLusia

Mi sie wydaje, że to podejście do "kościelnego" i "cywilnego" ślubu jest po prostu zależne od tradycji. Spora grupa % ludności w polsce wciąż jest związana z kościołem i dlatego ten kościelny ślub jest wciąż takim istotnym aspektem w życiu pary... W końcu kościelny można tylko raz, to ma być wydarzenie etc.... każdy do tego ma indywidualne podejście... to fakt. Ale zwrócić należy uwagę, że wywiera to wpływ na całą rodzinę... Rodziców, wujków, dziadków, rodzeństwo... Stąd też nie można dziwić się co do podejscia odmiennego od naszego.

A cywilny to nie ma być wydarzenie?

I jak ktoś biorąc ślub myśli "biorę tylko cywilny bo w razie czego mogę go wziąć więcej niż raz" to jest niepoważnym dzieciakiem i w ogóle tego ślubu nie powinien brać...

---------- Dopisano o 10:31 ---------- Poprzedni post napisano o 10:31 ----------

Cytat:

Napisane przez Antilia

A co takiego zmieni się w życiu takiego wujka, poza tym, że postoi chwilę w usc zamiast w kościele?

Tez jestem ciekawa

Copykat · 2012-12-01, 15:22

Cytat:

Napisane przez viki1988

A cywilny to nie ma być wydarzenie?

I jak ktoś biorąc ślub myśli "biorę tylko cywilny bo w razie czego mogę go wziąć więcej niż raz" to jest niepoważnym dzieciakiem i w ogóle tego ślubu nie powinien brać...

Zauważyłam taki stereotyp, że jak para bierze "tylko" cywilny to widocznie nie jest pewna że chce być ze sobą całe życie i bierze ślub tak jakby na próbę

goni29 · 2012-12-02, 10:43

Też coś takiego widzę... Co jest oczywistą bzdurą, bo ślub to ślub - jest to deklaracja, którą należy brać na poważnie niezależnie od formy.

angelofmydreams · 2012-12-02, 16:07

Cytat:

Napisane przez goni29

Też coś takiego widzę... Co jest oczywistą bzdurą, bo ślub to ślub - jest to deklaracja, którą należy brać na poważnie niezależnie od formy.

I tu się z Tobą zgadzam

AnnaAda · 2012-12-03, 20:29

hmmm, tak podczytując, u mnie rodzina jest bardzo wierząca, moze nie wszyscy ale większość. Miałam dwa sluby cywile, z pierwszym mężem, z którym mieliśmy mieć ślub kościelny, jednak doszło prędzej do rozwodu i z drugim mężem, który kościelny slub mial już za soba. Przy obydwóch ślubach, rodzice, czy chcrzestni dawali mi błogosławieństwo, jednak przy drugim błogosławieństwo było takie... hmmm bez klękania , ceregieli z widownią.
Ja ... nadal ne wiem czy jestem wierząca, jednak nasze dzieci sa ochrzczone, chcę by przystąpiły do komunii i tak jak ja zdecydowały w odpowiednim wieku, czy są przynależni do kościoła czy nie. Ja można powiedziec jestem wierząca inaczej, napewno nie wierzę w księży. Może miałam pecha do ludzi, jednak swoja jakąś wiarę mam. Wierze w to ze wszystko nie kończy się w momencie smierci- jednak nie ten temat.

Pisałam już, mialam dwa sluby cywilne, oba były naprawdę wyjątkowe, w kameralnym gronie, ale wspaniałe.
A teraz przynajmniej nie gdukam "k... k... konkubent" tylko "MÓJ MĄŻ" Jesteśmy małzeństwem, i nie jest ważne czy kościelnym czy cywilnym.

**e78ea2ce4b6c03f1c01eeedcbea21d52971ed141** · 2012-12-09, 12:39

hej chcialabym tez dolaczyc

tez bedzie u nas "tylko" cywilny i mama TZ srednio chce to przelknac. jeszcze gorzej po informacji ze dieci nie bedziemy chrzcic zareaowala

Copykat · 2012-12-09, 19:49

[1=e78ea2ce4b6c03f1c01eeed cbea21d52971ed141;3804570 0]hej chcialabym tez dolaczyc

tez bedzie u nas "tylko" cywilny i mama TZ srednio chce to przelknac. jeszcze gorzej po informacji ze dieci nie bedziemy chrzcic zareaowala[/QUOTE]
U mnie tak samo jest, odkąd powiedzieliśmy rodzinie że bierzemy cywilny ciągle nas próbują przekonać do kościelnego i robią wyrzuty

mama TZ zagroziła nawet, że jak "tylko" cywilny to nie przyjedzie

(mieszka za granicą). Żeby było śmiesznie, nasze rodziny nie są specjalnie religijne

o chrzczeniu ewentualnych dzieci na razie mowy nie było.

Swoją drogą, szkoda że na wątku o slubach cywilnych jest taki mały ruch

verumka · 2012-12-11, 13:51

Cytat:

Napisane przez Copykat

U mnie tak samo jest, odkąd powiedzieliśmy rodzinie że bierzemy cywilny ciągle nas próbują przekonać do kościelnego i robią wyrzuty

mama TZ zagroziła nawet, że jak "tylko" cywilny to nie przyjedzie

(mieszka za granicą). Żeby było śmiesznie, nasze rodziny nie są specjalnie religijne

To jest właśnie najgorsze... Hipokryzja i tyle

Osobiście jestem osobą wierzącą i praktykującą. Nie wyobrażałam sobie nie brać ślubu kościelnego, dla mnie to było bardzo ważne, bo to sakrament. Ale uważam, że ślub to dzień państwa młodych i do nich należy decyzja o rodzaju ślubu.
Ludzie, którzy, tak jak piszesz "nie są specjalnie religijni" a mimo wszystko biorą ślub w kościele, tylko po to, by było "uroczyście" albo "bo rodzina tak chce" to wg mnie (bez urazy) - hipokryci i tchórze. Podziwiam ludzi, którzy, wiedząc, że są niewierzący, nie biorą ślubu kościelnego. Bo ten ślub kościelny według mnie ma sens tylko wówczas, jeżeli coś dla młodych znaczy. Podobnie zresztą jest z chrztem dzieci. Jeśli ktoś jest niewierzący, to po co chrzci dziecko? Przecież dla niego to nic nie znaczy. Poza tym dochodzi jeszcze kwestia tego, że zarówno podczas ślubu kościelnego, jak i chrztu dziecka, zobowiązujemy się je wychować w wierze katolickiej. Jak ktoś, kto nie jest osobą wierzącą,może wychować dziecko na katolika?
Drogie Cywilne PMki

nie dajcie się zwariować, bo ślub to jest Wasz dzień

i nieważne, jaki ślub weźmiecie, bądźcie szczęśliwe, bo o to przecież chodzi

i nie róbcie nic wbrew sobie, bo nie ma sensu brać ślubu kościelnego, jeśli się nie wierzy w Boga... naprawdę nie ma

Z pozdrowieniami i najlepszymi życzeniami Kościelna PMka

ew86 · 2012-12-12, 21:59

Hej dziewczyny, przeczytałam chyba cały wątek - dołączam

Też zdecydowaliśmy, że weźmiemy ślub cywilny - oboje jesteśmy agnostykami. I nie chcemy po prostu niczego udawać w jednym z najważniejszych dni w naszym życiu. Jednak - co nie jest zaskoczeniem w tym wątku

- nie wszyscy najbliżsi są w stanie to uszanować.

Owszem, mogę sobie wmawiać, że "święte" oburzenie i sugestie, aby "się jeszcze zastanowić" nie robią na mnie wrażenia i że to nasz dzień, ale kiedy zamiast z dzieleniem naszej radości spotykam się z zażenowaniem i koniecznością tłumaczenia, jest mi przykro. Uzasadnienie jest oczywiste, wydaje mi się, że artykułujemy je jasno i wyraźnie, może zbyt emocjonalnie, ale szczerze, bez wykrętów. To jednak nie spotyka się z jakimś elementarnym szacunkiem czy próbą zrozumienia. I atmosfera robi się niezręczna, bo zamiast gratulacji, dostajemy wymówki jakieś ideologiczne. A ja nie chcę żadnej ideologii -małżeństwo ma dla mnie wymiar ludzki, to ludzie tworzą związek.

Ważne jest to, co piszecie - żeby samemu traktować ten dzień jako święto, tak to przedstawiać, w takim tonie zapraszać gości i potem spędzić je w najfajniejszy z możliwych dla siebie sposobów. Ja chcę białą sukienkę a'la ballerina, czyli do kolan, piękną biżuterię, fryzurę i bukiet

I chcę się wytańczyć z mężem

A poza tym też może jest trochę tak, że wśród tych narzekań i wyobrażeń innych ludzi, człowiek nauczy się uniezależniać swoje szczęście od otoczenia

Liczę na taki skutek tego wszystkiego, bo na razie niestety dominuje jakiś taki żal.

Virginnia · 2012-12-17, 10:57

Cytat:

Napisane przez Copykat

Swoją drogą, szkoda że na wątku o slubach cywilnych jest taki mały ruch

Eeee nie ma się co okopywać na pozycjach ślub kościelny kontra ślub cywilny.
Sama brałam cywilny a wypowiedziałam się w typowo cywilnym wątku chyba aż raz

no może dwa.
PMki cywilne są na wszystkich pozostałych wątkach

Przecież nie będzie oddzielnego na białe suknie cywilne/kościelne, bukiety cywilne/kościelne, buty cywilne/kościelne czy wymówki gości cywilnych/kościelnych

Pozdrawiam, PMka cywilna 2010

Antilia · 2012-12-18, 08:14

Cytat:

Napisane przez Virginnia

Eeee nie ma się co okopywać na pozycjach ślub kościelny kontra ślub cywilny.
Sama brałam cywilny a wypowiedziałam się w typowo cywilnym wątku chyba aż raz

no może dwa.
PMki cywilne są na wszystkich pozostałych wątkach

Przecież nie będzie oddzielnego na białe suknie cywilne/kościelne, bukiety cywilne/kościelne, buty cywilne/kościelne czy wymówki gości cywilnych/kościelnych

Pozdrawiam, PMka cywilna 2010

Zgadzam się

u nas w pm 2013 nie brakuje cywilnych ale te śluby niczym się nie różnią od kościelnych - kto nie wie które biorą cywilny to nawet nie zauważy różnicy

iixi · 2012-12-18, 14:19

My z Narzeczonym też zdecydowaliśmy się na ślub cywilny. Jeszcze na długo przed zaręczynami wiedzieliśmy, że tak będzie bo żadne z nas nie chodzi do kościoła od dobrych 5 lat (a szybciej oboje chodziliśmy bo musieliśmy i tego od nas wymagano..) I nie mamy zamiaru robić nic na siłę, pokazywać jak to bardzo jesteśmy wierzący. Zresztą ja uważam, że śluby kościelne powinny brać TYLKO osoby wierzące i żyjące w przekonaniu, że to wszystko tam jest prawdziwe. A ileż ja znam dziewczyn które biorą kościelny, a w kościele nie były od paru lat? uuuu.. masę. I po co to? Żeby zadowolić innych? A Jak to przyjmą nasi rodzice? Planujemy ich poinformować o ślubie w Wigilię więc zobaczymy. Moi już w sumie wiedzą, mama powiedziała po minucie buczenia że to moja sprawa i mnie do niczego zmuszać nie będzie. Zresztą moja rodzina nie jest specjalnie wierząca więc nie będzie myślę ogromnych problemów. Zresztą zaraz po oznajmieniu, że będzie to ślub cywilny planuję powiedzieć coś w stylu. że nie życzymy sobie żadnych próśb, lamentów i tekstów "ale jak tak można, przecież ślub cywilny nie jest ważny... blebleble.. " . Najbardziej boję się jak to będzie u rodziny mojego faceta, bo myślę, że ciężko im będzie to zaakceptować i pewnie mimo wszystko nie raz uslyszymy: "ale zastanówcie się jeszcze.. jak to będzie wyglądać... " . Właśnie to "JAK TO BĘDZIE WYGLĄDAĆ" mam wrażenie, że ludzi boli najbardziej.Bo co powiedzą sąsiedzi? Dlaczego w wierzącej rodzinie będzie ślub kościelny? No naprawdę to jest bezsensowne.. To jest nasze życie, nasz wybór i nikt nas do niczego nie zmusi i nie weźmie na teksty, że ludzie będą gadać.. Swoją drogą jak się komuś nie podoba i się będzie tego wstydził to niech nie przychodzi, proste. A czym dla mnie sie będzie różnił mój ślub od kościelnego? tylko i wyłącznie miejscem, bo biała suknia będzie, wielkie wesele będzie.. będzie wszystko jak powinno być. Tylko zamiast kościoła będzie USC.

**201610281624** · 2012-12-20, 15:15

Nieźle...

verumka · 2012-12-20, 17:29

Cytat:

Napisane przez agawa_wawa

Moja kolezanka chciala ochrzcic dziecko nieslubne Tak na nia nakrzyczal , że sie poryczala... ale 300 zł zadatku wzial

Dlaczego nie poszła ochrzcić dziecka gdzie indziej?
Jestem wierząca i praktykująca, ale nie pozwoliłabym sobie na to, żeby jakikolwiek ksiądz na mnie krzyczał.
A już na pewno nie ochrzciłabym dziecka w tej parafii.

haqna · 2012-12-21, 09:39

Cytat:

Napisane przez agawa_wawa

ale 300 zł zadatku wzial

Jakiś papierek na to jest? W razie niewywiązania się księdza z umowy koleżanka mogłaby się domagać zwrotu zadatku w podwójnej wysokości

czarnula4321 · 2012-12-22, 20:36

Cytat:

Napisane przez haqna

Jakiś papierek na to jest? W razie niewywiązania się księdza z umowy koleżanka mogłaby się domagać zwrotu zadatku w podwójnej wysokości

A dlaczego miałby się nie wywiązać? Nie za ciekawa sprawa z tym księdzem, powiedziałabym że nie wolno im aż tak traktować innych. Szkoda że tego nie nagrała.

ilo16na · 2013-02-23, 12:36

Hej czy sa tu nowe panny mlode cywilne?
Kiedy bralyscie slub-ile bylo u Was gosci?
Ja z Tz-etem sie nad tym zastanawiam na ten rok..

Niestety pewne kwestie finansowe i rodzinne powoduja ze na razie o koscielnym nie myslimy.

czarnula4321 · 2013-02-23, 13:12

Cytat:

Napisane przez ilo16na

Hej czy sa tu nowe panny mlode cywilne?
Kiedy bralyscie slub-ile bylo u Was gosci?
Ja z Tz-etem sie nad tym zastanawiam na ten rok..

Niestety pewne kwestie finansowe i rodzinne powoduja ze na razie o koscielnym nie myslimy.

My jesteśmy przed, będziemy tylko my i świadkowie

.

ilo16na · 2013-02-23, 13:53

Cytat:

Napisane przez czarnula4321

My jesteśmy przed, będziemy tylko my i świadkowie

.

A kiedy wasz slub?

I moge zapytac ile masz lat?
Mysle z narzeczonym o czyms podobnym.

Copykat · 2013-02-23, 14:02

Cytat:

Napisane przez ilo16na

Hej czy sa tu nowe panny mlode cywilne?
Kiedy bralyscie slub-ile bylo u Was gosci?
Ja z Tz-etem sie nad tym zastanawiam na ten rok..

Niestety pewne kwestie finansowe i rodzinne powoduja ze na razie o koscielnym nie myslimy.

Ja jestem jeszcze przed. Planujemy ok 30 gości na obiedzie a na samym ślubie pewnie ok 80-100

2012-09-13, 08:53	#242
angelofmydreams Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-03 Lokalizacja: Wrocław Wiadomości: 319	Dot.: "Bo to TYLKO ślub cywilny".Cywilny=gorszy?: ( Jeśli chodzi o chrzest to jest z tym różnie. Moja mama jest w konkubinacie i moja młodsza siostra normalnie miała chrzest,komunię i do bierzmowania się przygotowuję. Także z tą kwestią to jest różnie (zależy od księdza). A do kościoła można też chodzić. Także jedno nie wyklucza drugiego. I również bd dążyła do cywilnego. Ale czas pokaże choć u mnie jest inaczej niż u was. ON chce kościelny a ja cywilny ;/. Jak bd trzeba to nie weźmiemy w ogóle ;D __________________ ,,Gdzie wszyscy wiedzą , że tego nie da się zrobić,przyjdzie ktoś, kto nie wie i to zrobi. "

2012-09-14, 08:29	#244
angelofmydreams Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-03 Lokalizacja: Wrocław Wiadomości: 319	Dot.: "Bo to TYLKO ślub cywilny".Cywilny=gorszy?: ( Odniosłam się do kwestii poruszonej wcześniej i tyle. Bywa też,że osoby wierzące mają dzieci wychowują je w wierze ale mają cywilny. A powiem wam,że ślub kościelny to sprawa indywidualna i każdy powinien szanować czyjąś decyzję bo to ich dzień a nie walić fochy i głupie docinki, grunt aby zrobić po swojemu i niczym się nie przejmować __________________ ,,Gdzie wszyscy wiedzą , że tego nie da się zrobić,przyjdzie ktoś, kto nie wie i to zrobi. "

2012-11-28, 20:18	#245
asizan Raczkowanie Zarejestrowany: 2007-03 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 344	Dot.: "Bo to TYLKO ślub cywilny".Cywilny=gorszy?: ( Hej, chciałabym dołączyć do wątku. My też bierzemy ślub cywilny - we wrześniu. Najgorzej jest z moją mamą i jej rodziną, bo choć wydaje się, że przełknęła już sam ślub to kurczowo trzyma się wszelkich oznak związanych z wiarą (jest bardzo wierząca, ja mam wszystkie sakramenty, ale od bierzmowania nie praktykuję). I tak na przykład ostatnio wymyśliła, że musi nam zrobić "błogosławieństwo"... o losie:/ Mam nadzieję, że jakoś się opamięta

2012-11-29, 10:15	#246
Kolor Bzu Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-06 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 6 023	Dot.: "Bo to TYLKO ślub cywilny".Cywilny=gorszy?: ( Ja też tylko cywilny będę brała. Rodzice i przyszli teściowie podeszli na luzie. Za to jedna babcia się popłakała, że wnusia w grzechy będzie żyła i nie wiem w sumie czy przyjdzie

2012-11-29, 11:46	#247
angelofmydreams Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-03 Lokalizacja: Wrocław Wiadomości: 319	Dot.: "Bo to TYLKO ślub cywilny".Cywilny=gorszy?: ( Dobrze,że moja rodzina jest na luzie. I nikt nie będzie nic mówił. U mnie są cywilne i kościelne i każdy cieszy się,że są szczęśliwi Ale na pewno nie jest miłe usłyszeć takie słowa od ludzi których się kocha ;/ __________________ ,,Gdzie wszyscy wiedzą , że tego nie da się zrobić,przyjdzie ktoś, kto nie wie i to zrobi. "

2012-11-30, 16:36	#249
ModnaLusia Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-11 Lokalizacja: Maków Mazowiecki Wiadomości: 131	Dot.: "Bo to TYLKO ślub cywilny".Cywilny=gorszy?: ( Mi sie wydaje, że to podejście do "kościelnego" i "cywilnego" ślubu jest po prostu zależne od tradycji. Spora grupa % ludności w polsce wciąż jest związana z kościołem i dlatego ten kościelny ślub jest wciąż takim istotnym aspektem w życiu pary... W końcu kościelny można tylko raz, to ma być wydarzenie etc.... każdy do tego ma indywidualne podejście... to fakt. Ale zwrócić należy uwagę, że wywiera to wpływ na całą rodzinę... Rodziców, wujków, dziadków, rodzeństwo... Stąd też nie można dziwić się co do podejscia odmiennego od naszego.

2012-12-02, 10:43	#253
goni29 Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-08 Lokalizacja: Kraków Wiadomości: 54	Dot.: "Bo to TYLKO ślub cywilny".Cywilny=gorszy?: ( Też coś takiego widzę... Co jest oczywistą bzdurą, bo ślub to ślub - jest to deklaracja, którą należy brać na poważnie niezależnie od formy.

2012-12-03, 20:29	#255
AnnaAda Rozeznanie Zarejestrowany: 2012-09 Lokalizacja: Zawiercie Wiadomości: 649	Dot.: "Bo to TYLKO ślub cywilny".Cywilny=gorszy?: ( hmmm, tak podczytując, u mnie rodzina jest bardzo wierząca, moze nie wszyscy ale większość. Miałam dwa sluby cywile, z pierwszym mężem, z którym mieliśmy mieć ślub kościelny, jednak doszło prędzej do rozwodu i z drugim mężem, który kościelny slub mial już za soba. Przy obydwóch ślubach, rodzice, czy chcrzestni dawali mi błogosławieństwo, jednak przy drugim błogosławieństwo było takie... hmmm bez klękania , ceregieli z widownią. Ja ... nadal ne wiem czy jestem wierząca, jednak nasze dzieci sa ochrzczone, chcę by przystąpiły do komunii i tak jak ja zdecydowały w odpowiednim wieku, czy są przynależni do kościoła czy nie. Ja można powiedziec jestem wierząca inaczej, napewno nie wierzę w księży. Może miałam pecha do ludzi, jednak swoja jakąś wiarę mam. Wierze w to ze wszystko nie kończy się w momencie smierci- jednak nie ten temat. Pisałam już, mialam dwa sluby cywilne, oba były naprawdę wyjątkowe, w kameralnym gronie, ale wspaniałe. A teraz przynajmniej nie gdukam "k... k... konkubent" tylko "MÓJ MĄŻ" Jesteśmy małzeństwem, i nie jest ważne czy kościelnym czy cywilnym. __________________ w nosie mam słodkopierdzenie

2012-12-09, 12:39	#256
e78ea2ce4b6c03f1c01eeedcbea21d52971ed141 Konto usunięte Zarejestrowany: 2012-01 Wiadomości: 7 290	Dot.: "Bo to TYLKO ślub cywilny".Cywilny=gorszy?: ( hej chcialabym tez dolaczyc tez bedzie u nas "tylko" cywilny i mama TZ srednio chce to przelknac. jeszcze gorzej po informacji ze dieci nie bedziemy chrzcic zareaowala

2012-12-09, 19:49	#257
Copykat Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-06 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 7 929	Dot.: "Bo to TYLKO ślub cywilny".Cywilny=gorszy?: ( [1=e78ea2ce4b6c03f1c01eeed cbea21d52971ed141;3804570 0]hej chcialabym tez dolaczyc tez bedzie u nas "tylko" cywilny i mama TZ srednio chce to przelknac. jeszcze gorzej po informacji ze dieci nie bedziemy chrzcic zareaowala[/QUOTE] U mnie tak samo jest, odkąd powiedzieliśmy rodzinie że bierzemy cywilny ciągle nas próbują przekonać do kościelnego i robią wyrzuty mama TZ zagroziła nawet, że jak "tylko" cywilny to nie przyjedzie (mieszka za granicą). Żeby było śmiesznie, nasze rodziny nie są specjalnie religijne o chrzczeniu ewentualnych dzieci na razie mowy nie było. Swoją drogą, szkoda że na wątku o slubach cywilnych jest taki mały ruch __________________ they said there's too much caffeine in your blood stream and a lack of real spice in your life

2012-12-12, 21:59	#259
ew86 Przyczajenie Zarejestrowany: 2011-08 Wiadomości: 1	Dot.: "Bo to TYLKO ślub cywilny".Cywilny=gorszy?: ( Hej dziewczyny, przeczytałam chyba cały wątek - dołączam Też zdecydowaliśmy, że weźmiemy ślub cywilny - oboje jesteśmy agnostykami. I nie chcemy po prostu niczego udawać w jednym z najważniejszych dni w naszym życiu. Jednak - co nie jest zaskoczeniem w tym wątku - nie wszyscy najbliżsi są w stanie to uszanować. Owszem, mogę sobie wmawiać, że "święte" oburzenie i sugestie, aby "się jeszcze zastanowić" nie robią na mnie wrażenia i że to nasz dzień, ale kiedy zamiast z dzieleniem naszej radości spotykam się z zażenowaniem i koniecznością tłumaczenia, jest mi przykro. Uzasadnienie jest oczywiste, wydaje mi się, że artykułujemy je jasno i wyraźnie, może zbyt emocjonalnie, ale szczerze, bez wykrętów. To jednak nie spotyka się z jakimś elementarnym szacunkiem czy próbą zrozumienia. I atmosfera robi się niezręczna, bo zamiast gratulacji, dostajemy wymówki jakieś ideologiczne. A ja nie chcę żadnej ideologii -małżeństwo ma dla mnie wymiar ludzki, to ludzie tworzą związek. Ważne jest to, co piszecie - żeby samemu traktować ten dzień jako święto, tak to przedstawiać, w takim tonie zapraszać gości i potem spędzić je w najfajniejszy z możliwych dla siebie sposobów. Ja chcę białą sukienkę a'la ballerina, czyli do kolan, piękną biżuterię, fryzurę i bukiet I chcę się wytańczyć z mężem A poza tym też może jest trochę tak, że wśród tych narzekań i wyobrażeń innych ludzi, człowiek nauczy się uniezależniać swoje szczęście od otoczenia Liczę na taki skutek tego wszystkiego, bo na razie niestety dominuje jakiś taki żal.

2012-12-18, 14:19	#262
iixi Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-06 Lokalizacja: Wrocław Wiadomości: 12 293	Dot.: "Bo to TYLKO ślub cywilny".Cywilny=gorszy?: ( My z Narzeczonym też zdecydowaliśmy się na ślub cywilny. Jeszcze na długo przed zaręczynami wiedzieliśmy, że tak będzie bo żadne z nas nie chodzi do kościoła od dobrych 5 lat (a szybciej oboje chodziliśmy bo musieliśmy i tego od nas wymagano..) I nie mamy zamiaru robić nic na siłę, pokazywać jak to bardzo jesteśmy wierzący. Zresztą ja uważam, że śluby kościelne powinny brać TYLKO osoby wierzące i żyjące w przekonaniu, że to wszystko tam jest prawdziwe. A ileż ja znam dziewczyn które biorą kościelny, a w kościele nie były od paru lat? uuuu.. masę. I po co to? Żeby zadowolić innych? A Jak to przyjmą nasi rodzice? Planujemy ich poinformować o ślubie w Wigilię więc zobaczymy. Moi już w sumie wiedzą, mama powiedziała po minucie buczenia że to moja sprawa i mnie do niczego zmuszać nie będzie. Zresztą moja rodzina nie jest specjalnie wierząca więc nie będzie myślę ogromnych problemów. Zresztą zaraz po oznajmieniu, że będzie to ślub cywilny planuję powiedzieć coś w stylu. że nie życzymy sobie żadnych próśb, lamentów i tekstów "ale jak tak można, przecież ślub cywilny nie jest ważny... blebleble.. " . Najbardziej boję się jak to będzie u rodziny mojego faceta, bo myślę, że ciężko im będzie to zaakceptować i pewnie mimo wszystko nie raz uslyszymy: "ale zastanówcie się jeszcze.. jak to będzie wyglądać... " . Właśnie to "JAK TO BĘDZIE WYGLĄDAĆ" mam wrażenie, że ludzi boli najbardziej.Bo co powiedzą sąsiedzi? Dlaczego w wierzącej rodzinie będzie ślub kościelny? No naprawdę to jest bezsensowne.. To jest nasze życie, nasz wybór i nikt nas do niczego nie zmusi i nie weźmie na teksty, że ludzie będą gadać.. Swoją drogą jak się komuś nie podoba i się będzie tego wstydził to niech nie przychodzi, proste. A czym dla mnie sie będzie różnił mój ślub od kościelnego? tylko i wyłącznie miejscem, bo biała suknia będzie, wielkie wesele będzie.. będzie wszystko jak powinno być. Tylko zamiast kościoła będzie USC. __________________ „Kiedy masz jeden z tych dni, w czasie których czujesz się, jakbyś miał jakiś ciężar na barkach…. zacznij robić przysiady!” BLOG

2012-12-20, 15:15	#263
201610281624 Konto usunięte Zarejestrowany: 2012-01 Wiadomości: 1 724	Dot.: "Bo to TYLKO ślub cywilny".Cywilny=gorszy?: ( Nieźle...

2013-02-23, 12:36	#267
ilo16na Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-01 Wiadomości: 17 871	Dot.: "Bo to TYLKO ślub cywilny".Cywilny=gorszy?: ( Hej czy sa tu nowe panny mlode cywilne? Kiedy bralyscie slub-ile bylo u Was gosci? Ja z Tz-etem sie nad tym zastanawiam na ten rok.. Niestety pewne kwestie finansowe i rodzinne powoduja ze na razie o koscielnym nie myslimy. __________________ Pisz do mnie tylko Ilona. "Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą"

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)