SBL: powrót do korzeni

[--Olka--]

[1=640153e4df0157aa7c29548 7ff8c20c42fd57238_65c176d 09c1ac;43482914]A co do podróży, to za 2 tyg. wybieram się na kurs na politechnikę w Mediolanie. Z jednej strony nie mogę się doczekać, z drugiej trochę boli mnie głowa jak myślę o kosztach i organizacji tej mojej wycieczki[/QUOTE]

Super! Napisz co więcej!

[640153e4df0157aa7c295487ff8c20c42fd57238_65c176d09c1ac]

To są takie intensywne tygodnowe kursy organizowane przez kilka uczelni technicznych. Jadę na "Sztukę kompozycji urbanistycznej'' i jaram się jak flota Stannisa Właśnie przed chwilą kupiłam bilety na samolot do Milano, muszę ogarnąć jeszcze couchsurfera, bo przylatuję dzień przed rozpoczęciem i wylatuję dzień po skończeniu kursu, i na te dni muszę sobie sama zorganizować hotel. Większość ludzi z mojej szkoły jedzie do Paryża, sporo do Brukseli. Ja na pierwszym miejscu postawiłam Wiedeń, ale tam było opór chętnych i się nie dostałam, ale Mediolan też mega, nigdy tam nie byłam A może któraś z Was była? Jakieś wrażenia, rady?
I muszę się spakować w bagaż podręczny, jak ja tego dawno nie robiłam

[crystal_tokio]

Napisane przez --Olka--

Zamówiłam sobie super ekstra suszarko-lokówkę, perfumy, zestaw joico do włosów, płaszcz na jesień i uwaga... meteoryty guerlain na które czaiłam się od dawna.

Jak dla swoich dzieci będziesz taka hojna, to weź mnie zaadoptuj sprzątam i gotuję

Wiecie, ze współlokatorką dałam sobie spokój. Macie rację - jest dorosła i to od niej zależy, co ze swoim problemem zrobi. Co prawda serce boli, że nie mogę jej pomóc, ale robi to świadomie, mniej lub bardziej...

Peggy - ja bym sobie dała na wstrzymanie z tym ideałem z internetu. Jakby mu zależało, to by się z Tobą spotkał - wszak tyle czasu minęło od kiedy się poznaliście...

Cuddy - aż musiałam wejść na fejsa i obczaić Twoje włosy a czym je myjesz? próbowałaś wydobyć naturalny skręt?

[--Olka--]

Napisane przez crystal_tokio

Jak dla swoich dzieci będziesz taka hojna, to weź mnie zaadoptuj sprzątam i gotuję

Haha. Przepracowana jestem, bo zaraz włącza mi się przypominajnik przesłanek adopcji i... niestety, ale muszę cię poinformować, że w świetle polskiego prawa nie mogę cię adoptować. A zważywszy na twój wiek, to zupełnie nikt nie może. Ewentualnie sponsoring sugeruję. I uprzedzam, że ja zainteresowana nie jestem, chociaż... to gotowanie.
I tak serio, to dla dzieci na pewno nie będę hojna. Co to to nie.

Dobra. Naprawdę ze mną źle, bo znowu nadużywam emotikonek. Tak a propos to muszę zaraz przetestować lokówkę, bo nie miałam czasu od wtorku.

---------- Dopisano o 18:42 ---------- Poprzedni post napisano o 17:33 ----------

[1=640153e4df0157aa7c29548 7ff8c20c42fd57238_65c176d 09c1ac;43486754]To są takie intensywne tygodnowe kursy organizowane przez kilka uczelni technicznych. Jadę na "Sztukę kompozycji urbanistycznej'' i jaram się jak flota Stannisa [/QUOTE]

Ekstra.

[640153e4df0157aa7c295487ff8c20c42fd57238_65c176d09c1ac]

Napisane przez crystal_tokio

Cuddy - aż musiałam wejść na fejsa i obczaić Twoje włosy a czym je myjesz? próbowałaś wydobyć naturalny skręt?

Chyba nie mam zbyt wielu zdjęć w ogóle, a żeby ocenić moje włosy to też nie bardzo, bo teraz mam włosy za ramiona a to jest kluczowa faza w ich rozwoju, bo teraz najbardziej widać jak są twórcze. Trochę loczków, trochę prostych jak drut, trochę falek. Myję je płynem do higieny intymnej z rossmanna Jest bardzo tani i nie zawiera żadnych silikonów, co niezbyt dobrze wpływało na moje włosy. A w jaki sposób mogę wydobyć z nich ten skręt?

Napisane przez --Olka--

Ekstra.

No, tylko dostałam właśnie mejla z wiadomością o noclegu - organizatorzy od początku zastrzegali, że gwarantują nocleg w "koszarowych" warunkach, żeby ciąć koszty. Znaleźli hostel za 36e za łóżko/dzień (+2e/dzień podatku) Mam tam być 9 dni, więc muszę im podziękować i poszukać czegoś w normalnej cenie, bo za samo spanie wyszłoby mi ponad 1100 zł

[furbo]

[1=640153e4df0157aa7c29548 7ff8c20c42fd57238_65c176d 09c1ac;43486754]jaram się jak flota Stannisa [/QUOTE]

Ucz mnie, mistrzu!!! Baw się dobrze na wyjeździe Co takiego robiłaś z włosami? Jak gdzieś było to tutaj wspomniane to widocznie przegapiłam, ale na szybko nadrabiałam braki.

Kupiłam sobie dzisiaj workery w najbardziej depresyjnym odcieniu brązu, skórzane, bez zameczków po bokach (znaj ten ból wiązania butów! ), surowe, bez udziwnień. Kolejny punkt z mojej listy zakupów odhaczony. Miałam robić na sobie makijaż candy skull, ale - jessu jak mi się nie chceee...

[joanna_87]

hej, dawno mnie tu nie było, i koniec mojej wielkiej miłości - tydzień temu się skończyło , poza tym szukam pracy, uczę się angielskiego i od 16X studiuję postępowanie administracyjne

[--Olka--]

Napisane przez joanna_87

i koniec mojej wielkiej miłości - tydzień temu się skończyło

Ale jak to? Co się stało?

[joanna_87]

traktowałam go jak przyjaciela, a on mnie jak znajomą,...

[peggy7]

Joanna, przykro mi

Dziewczyny, macie rację, nie odzywam się do tamtego mojego "ideału", on czasu nie ma, pewnie w kolejce 10 superbabek. Jak to powiedział mój znajomy: niech się wali na ryj. Sorry za słownictwo, ale miesiąc z nim gadam i się umawiam.

Olka, co to za sprzęcior? Ja musiałam kupić nową suszarko-lokówkę, bo stara mi spadła na podłogę, a chwilę potem chyba się spaliła :/ Mam taką kręcącą się, ale płaczę za starą, chyba mi się lepiej nią pracowało (jestem sierotą, jeśli chodzi o układanie włosów, a i tak to wychodziło ładnie), teraz ciągle walczę.

---------- Dopisano o 00:26 ---------- Poprzedni post napisano o 00:24 ----------

Dr Cuddy, ja byłam w Mediolanie 1,5 roku temu. Centrum jest bardzo ładne, ale ogólnie miasto takie bardzo przemysłowe i troszkę brudne. Polecam Ci przejechać się do Wenecji, jedzie się pociągiem 3h w jedną stronę bodajże, można jechać rano i wrócić na noc, ja płaciłam ok. 50 euro w obie strony.

[crystal_tokio]

Cuddy - a w co wycierasz włosy? bo z tego, co się orientuję, trzeba w koszulkę bawełnianą (no chyba, że coś się zmieniło... - dawno nie zaglądałam na forum :P). W końcówki wcieram jedwab, na to nakładam balsam Nivea, a potem jeszcze żel mrożący - i dzielnie siedzę, aż mi włosy wyschną a potem to odgniatam i idę spać. I niestety nie olejuję - nie mam czas. A jak już go trochę znajdę, to na pół godziny przed umyciem włosów nakładam maskę babci Agafii (jajeczną - bardzo, bardzo obciąża - jednak ja muszę mieć swoje kłaki czymś obciążone, bo się puszą)...
No, i na takie włosy, jakie mam, pracowałam dość długo -czasami zdarza się, że nie są takie, jakie bym chciała, no ale cóż... aa, i śpię na wznak, nie przewracam się na boki, żeby mieć ładny skręt

Olka - mój tata jest kucharzem i ostatnio odsprzedał mi wiedzę na temat tego, jak robi biszkopt (jak żyję 23 lata, jeszcze nikt go nie przebił, nawet żona mojego chrzestnego ) - więc BIERZ MNIE pod uwagę

Furbo - ja taka nieobyta jestem, że aż musiałam wygooglować, co to ten makijaż candy skull

Joanna - głowa do góry! u Ciebie się coś kręci przynajmniej

Peggy - nie ma sensu tracić czasu na takiego dupka. I nawet nie pisz, że w kolejce czeka 10 superbabek

[--Olka--]

Napisane przez peggy7

byłam w Mediolanie 1,5 roku temu. Centrum jest bardzo ładne, ale ogólnie miasto takie bardzo przemysłowe i troszkę brudne. Polecam Ci przejechać się do Wenecji, jedzie się pociągiem 3h w jedną stronę bodajże, można jechać rano i wrócić na noc, ja płaciłam ok. 50 euro w obie strony.

Ale zazdroszczę. Szkoda że ja urlopu nigdy nie mam. Tzn. jak już mam, to dawno rozplanowany.

Jeśli chodzi o sprzęt, to jest to suszarko-lokówka z Rowenty, fioletowa rączka. Na razie jestem nią trochę przerażona, bo nigdy nie układałam włosów na szczotce, tym bardziej na suszarko- lokówce i pojęcia nie mam jak to cholerstwo obsługiwać.

Napisane przez crystal_tokio

mój tata jest kucharzem i ostatnio odsprzedał mi wiedzę na temat tego, jak robi biszkopt (jak żyję 23 lata, jeszcze nikt go nie przebił, nawet żona mojego chrzestnego ) - więc BIERZ MNIE pod uwagę

Kucharzem?! Oł je, biorę ale tylko z tatą.

Widzę, że mamy trochę wspólnego, bo ja dzielnie nakładam maskę drożdżową babuszki Agafii. Nie powiem, fajnie wpływa na wzrost bejbihejrów.

[peggy7]

Napisane przez --Olka--

Jeśli chodzi o sprzęt, to jest to suszarko-lokówka z Rowenty, fioletowa rączka. Na razie jestem nią trochę przerażona, bo nigdy nie układałam włosów na szczotce, tym bardziej na suszarko- lokówce i pojęcia nie mam jak to cholerstwo obsługiwać.

Mam taką samą :brzyda l: I też się męczę.. Ile z niej włosów zdejmuję. Masakra! Też na szczotkę za bardzo nie umiem. Poza tym mi się wydaje, że jakoś za dużo mam włosów do niej, tak mi ciężko ją wbić w nie.. Kolejność gubię zawsze i w końcu mam te włosy niby ułożone, ale to tak niby :/

[Erykah_B]

Cześć dziewczyny, co u Was?

U mnie kwitnąco Zapisałam się na fitness, i rzucam od dzis słodycze, bo nie mogę schudnąć raptem 5 kg, dacie wiarę? Wszystko przez to, ze jestem łasuuuuchem

[640153e4df0157aa7c295487ff8c20c42fd57238_65c176d09c1ac]

Napisane przez furbo

Miałam robić na sobie makijaż candy skull, ale - jessu jak mi się nie chceee...

Też musiałam wygooglować, co to jest za makijaż Bardzo fajny, marzy mi się meksykańska czaszka w ramach tatuażu.

Napisane przez peggy7

Dr Cuddy, ja byłam w Mediolanie 1,5 roku temu. Centrum jest bardzo ładne, ale ogólnie miasto takie bardzo przemysłowe i troszkę brudne. Polecam Ci przejechać się do Wenecji, jedzie się pociągiem 3h w jedną stronę bodajże, można jechać rano i wrócić na noc, ja płaciłam ok. 50 euro w obie strony.

Na takie całodniowe wyprawy raczej nie będę miała czasu, bo codziennie są wykłady, ale do Wenecji na pewno wybiorę się, jak będę w Lublanie-stąd będę mieć nawet bliżej niż z Mediolanu

Napisane przez crystal_tokio

Cuddy - a w co wycierasz włosy? bo z tego, co się orientuję, trzeba w koszulkę bawełnianą (no chyba, że coś się zmieniło... - dawno nie zaglądałam na forum :P). W końcówki wcieram jedwab, na to nakładam balsam Nivea, a potem jeszcze żel mrożący - i dzielnie siedzę, aż mi włosy wyschną a potem to odgniatam i idę spać. I niestety nie olejuję - nie mam czas. A jak już go trochę znajdę, to na pół godziny przed umyciem włosów nakładam maskę babci Agafii (jajeczną - bardzo, bardzo obciąża - jednak ja muszę mieć swoje kłaki czymś obciążone, bo się puszą)...
No, i na takie włosy, jakie mam, pracowałam dość długo -czasami zdarza się, że nie są takie, jakie bym chciała, no ale cóż... aa, i śpię na wznak, nie przewracam się na boki, żeby mieć ładny skręt

A zatem... po umyciu włosy zawijam w turban z ręcznika na jakąś minutę, nie wycieram ich, po odwinięciu trochę przesychają i nakładam na nie odżywkę Isana z Rossa, spłukuję zimną wodą, zostawiam do wyschnięcia i to tyle codziennej pielęgnacji Raz czy dwa w tygodniu nakładam olej. A, kupiłam też niedawno wcierkę na porost włosów stosowaną przed myciem, ale jak na razie zapominam o uzyciu jej Kiedyś próbowałam jedwabiu, ale strasznie wysuszał mi włosy, więc zrezygnowałam. Generalnie dbam o włosy przez zaniechanie i minimalizacją: nie uzywam suszarki, prostownicy, lokówki, lakierów, pianek, utrwalaczy itp., ograniczam też listę kosmetyków do niezbędnego minimum. Te wakacje spędziłam praktycznie cały czas na zewnątrz, przez co straaasznie rozjaśniły mi się włosy, co pewnie też nie wpłynęło na nie zbyt dobrze, a odrosty mam już takie, że chyba się przełamię i pomaluję włosy^^

Napisane przez crystal_tokio

Peggy - nie ma sensu tracić czasu na takiego dupka. I nawet nie pisz, że w kolejce czeka 10 superbabek

[joanna_87]

wiecie co zrozumiałam, że źle zozumiałam słowa znajomego, jest ok

[crystal_tokio]

Gwiazdki, co u Was słychać? nagle tak zamilkłyście...
Ja mam masę rzeczy do roboty, konferencja, publikacja czasopisma, magisterka, studia. Normalnie pierwszy raz od dawna czuję się jak nołlajf

Seline, widziałam, że polubiłaś na fejsie fanpejdż o basenie na placu Dominikańskim we Wro byś się wstydziła :P

[joanna_87]

u mnie: kotka chora, jutro mam rozmowę o pracę o 17, poza tym ok

[CLARA_F]

Napisane przez crystal_tokio

Gwiazdki, co u Was słychać? nagle tak zamilkłyście...
Ja mam masę rzeczy do roboty, konferencja, publikacja czasopisma, magisterka, studia. Normalnie pierwszy raz od dawna czuję się jak nołlajf

Na własne życzenie Bejbe Fajnie z tymi obowiązkami, bo nie masz czasu na jesienne nostalgie

Hm, czy spotkanie we Wroclove doszło do skutku czy nie? W pewnym momencie wyłączyłam się z tematu i nie wiem

[crystal_tokio]

Napisane przez CLARA_F

Na własne życzenie Bejbe Fajnie z tymi obowiązkami, bo nie masz czasu na jesienne nostalgie

Hm, czy spotkanie we Wroclove doszło do skutku czy nie? W pewnym momencie wyłączyłam się z tematu i nie wiem

Nie, nie doszło w ogóle to, co zrobiłyśmy z Girl i NEM było epickie NEM napisała mi smsa, że ma czas spotkać się wtedy i wtedy i że Girl też jest zaproszona. No to domniemałam, że nie muszę jej nic pisać spotykamy się z NEM pod McDonalds, a Girl nie ma. Ja do NEM: Ty wiesz, to dziwne, że jej nie ma. Pisałaś jej, że widzimy się o tej godzinie? NEM: myślałam, że Ty jej to pisałaś
Więc zaliczyłam dwa osobne spotkania, a z NEM byłyśmy w tle Trudnych spraw czy innych pokrewnych pierdół, bo akurat kręcili to w knajpie, w której byłyśmy na kawie

[Seline16]

Napisane przez crystal_tokio

Gwiazdki, co u Was słychać? nagle tak zamilkłyście...
Ja mam masę rzeczy do roboty, konferencja, publikacja czasopisma, magisterka, studia. Normalnie pierwszy raz od dawna czuję się jak nołlajf

Seline, widziałam, że polubiłaś na fejsie fanpejdż o basenie na placu Dominikańskim we Wro byś się wstydziła :P

Heej!
Ja mam lekki sajgon, bo uczelnia + kurs tańca + inne sprawy, więc nie mam nawet siły przeglądać wizażu

Ano polubiłam Girl mi powiedziała właśnie o tym i bardzo fajna 'inicjatywa'

Napisane przez crystal_tokio

Nie, nie doszło w ogóle to, co zrobiłyśmy z Girl i NEM było epickie NEM napisała mi smsa, że ma czas spotkać się wtedy i wtedy i że Girl też jest zaproszona. No to domniemałam, że nie muszę jej nic pisać spotykamy się z NEM pod McDonalds, a Girl nie ma. Ja do NEM: Ty wiesz, to dziwne, że jej nie ma. Pisałaś jej, że widzimy się o tej godzinie? NEM: myślałam, że Ty jej to pisałaś
Więc zaliczyłam dwa osobne spotkania, a z NEM byłyśmy w tle Trudnych spraw czy innych pokrewnych pierdół, bo akurat kręcili to w knajpie, w której byłyśmy na kawie

Czemu nikt nie mieszka bliżej mnie?

[molly17]

Clara, jestem ciekawa co u Ciebie słychać

A u mnie.. hmm.. dziwnie. Czyli w sumie jak zawsze u mnie. W każdym razie ok Chyba wezme się za jakieś ćwiczenia, bo sflaczałam

[joanna_87]

I mnie czemu nikt bliżej nie mieszka

[crystal_tokio]

Pamiętajcie - Wrocław przyjmie wszystkie chętne ;P

Molly Ty nic nie mów o flaczeniu...

[Seline16]

Oj tam nie gadajcie o flaczeniu Wystarczy niewiele czasu i zaparcia żeby się rozrusza samemu!

Crystal wiem, że Wrocław jest bardzo gościnny Chętnie wpadnę, ale nie chciałabym jednak jechać żeby się nagle okazało, że nie mam z kim się spotkać

[molly17]

Crystal, zaczęłam robić przysiady i damskie pompki, dołączasz do mnie?

[crystal_tokio]

Od jutra, bo już dzisiaj padam na twarz, a poza tym się wykąpałam wrócę z mojego ulubionego wykładu o 20:30 i zacznę chyba Jillian - powtórkę z 30-day Shred
I 30 dni przysiadów, 100 dziennie

[640153e4df0157aa7c295487ff8c20c42fd57238_65c176d09c1ac]

Oj laski, też się zapuściłam Chyba się przełamię i zaproponuję współlokatorce Jillian. Nienawidzę ćwiczyć, jak ktoś na mnie patrzy, albo chociaż siedzi obok, nie nie nie. A razem może coś nam wyjdzie

Tak w ogóle to hej

Za tydzień o tej porze będę już w Milano, niby się jaram jak dzika kuna w agreście że tam będę, ale jak mam zarezerwować busy, ogarnąć couchsurferów, bilety na metro i miasto w ogóle, to jakoś tak nie chce mi się za to zabierać i odkładam wszystko w nieskończoność

[molly17]

Zazdroszczę Mediolanu Też bym sobie gdzieś wyjechała, jak wrócisz, koniecznie napisz jak było

[CLARA_F]

Napisane przez molly17

Clara, jestem ciekawa co u Ciebie słychać

A u mnie.. hmm.. dziwnie. Czyli w sumie jak zawsze u mnie. W każdym razie ok Chyba wezme się za jakieś ćwiczenia, bo sflaczałam

Nie zauważyłam, że zostałam wywołana do tablicy U mnie wszystko w porządku, układa mi się w życiu prywatnym i studenckim Zastanawiam się jak długa ta passa potrwa...
Cd ćwiczeń- od pół roku nawet palcem nie kiwnęłam, aby zrobić coś więcej niż godzinny, niedzielny spacer i przybyło mnie tu i ówdzie W sumie to źle powiedziane, chodzi mi bardziej o to, że straciłam na jędrności ciała.