Jak powstrzymać się od wyciskania?!

[Little Angel]

Napisane przez AaniaA

Little Angel jak ja bym chciala byc tak dzielna jak Ty .

ale czolo mi nawala . jestem wkurzona, zdesperowana i zrozpaczona jednoczesnie. boze, zeby to nie bylo poczatek czegos zlego . mam nadzieje, ze niedlugo bedzie to przechodzic i znowu chociaz czolko bedzie ladne.

o rany, nawet na nosie cos mi rosnie duzego . dzisiaj naprawde wygladam maskakrycznie. ponadto okres sie zaczyna, wiec mozecie sobie mnie wyobrazic.

Na pocieszenie powiem,ze nie urodzilam sie dzielnaUcze sie tego kazdego dnia
To pewnie przez okres gorzej wygladasz.Pewnie dodatkowe przetluszczenie skory robi swoje.Rowniez tak mam zazwyczaj przed okresem.A przewaznie juz w drugim dniu skora zaczyna wygladac lepiej.
No coz,tez powinnam dostac okresZnow go nie ma i nie ma...i buzia jakos bez znakow rozpoznawczych dla tego czasu.Nie cierpie tej niepewnosci


Dzis po nlozeniu zoraku zero szczypania,pieczenia,bura ka,absolutnie zadnej negatywnej reakcji

[AaniaA]

Napisane przez Little Angel

No coz,tez powinnam dostac okresZnow go nie ma i nie ma...i buzia jakos bez znakow rozpoznawczych dla tego czasu.Nie cierpie tej niepewnosci

Little Angel Ty pewnie nic nie czujesz "przed", bo wcinasz tabletki antykocepcyjne, ktore powoduja, ze okres przychodzi sobie ot tak, bez objawow .

wygladam okropnie. nawet tz zauwazyl, ze twarz mi sie posypala, a to znaczy, ze naprawde jest zle .

[In_ThE_ShAdOwS]

Napisane przez AaniaA

Little Angel Ty pewnie nic nie czujesz "przed", bo wcinasz tabletki antykocepcyjne, ktore powoduja, ze okres przychodzi sobie ot tak, bez objawow .

wygladam okropnie. nawet tz zauwazyl, ze twarz mi sie posypala, a to znaczy, ze naprawde jest zle .

Aniu, to przez okres na pewno U mnie niedługo też będzie okres. W ogóle nei lubię cery podczas orkesu, taka jakas....dziwna jestPrzetrzymaj:cmo k:

Uff ja dzisiaj nic nie ruszałam Jejku, ile ja mam plam i dziurek

[Orifiel]

Jejku ,przeczytalam tylko pierwsza str waszych wypowiedzi i doszlam do wniosku ze ja to wszystko przechodzilam . Teraz jest duzo lepiej bo chyba moja cera wypoczela po wkacjach i nie mama tak duzo wypryskow a dla jednego syfka nie mam serca psuc sobie calego efektu. w sytuacji gdy sobie cos juz wycisne bardzo pomaga mi smarowanie tych miejsc Tormentiolem- dla mnie ta masc jest zbawieniem . Najczesciej smaruje sobie twarz na noc a jak rano wstaje moge z usmiechem spojrzec w lusterko -a kiedys to bylo niemozliwe.
Najwiekszy problem mam wtedy gdy w szkole nauczycielki nie pozwalaja mi czegos pisac czy rysowac w zeszycie gdy mowia bo mysla ze nie uwazam a ja tylko w taki sposob moge jakos zajc rece bo i naczej zaczynam placami sprawdzac stan moeje cery i gdy tylko wyczuje jakas mala niedoskonalosc zaczynam to miejsce drapac ;/. Pozniej to nie wyglada najlepiej.
Mama nadzieje ze uda mi sie utrzymac taki stan jak dotychczas i zycze wam tego samego !
Pozdrawiam!

[kasia20a]

dziewczyny a co mozecie poradic na srtupki po takim wyciskaniu bo ja sie niestety takich orobilam brr

[AaniaA]

no to zalamka totalna . wiem, wiem, okres ma to do siebie, ze wypryszcza przed nim, ale nie w takim natezeniu jak u mnie . przeciez to przechodzi ludzkie pojecie!!!! rozumiem piec syfkow, ale nie cale ich stada . i co z tego, ze okres przejdzie jak pozostalosci po nim bede leczyc nastepny miesiac albo i dluzej . wszystko mam w porzadku z hormonami, ale i tak wali mi na ta twarz przed okresem, ze hej. to w koncu moze jednak jest cos nie tak z hormonami? moze ta moja norma powinna byc wyzsza lub nizsza... mam dosc . gdyby takie duze znaczenie mial ten paciorkowiec to by przeciez nie bylo takich zrywow kropowych! na pewno te gnidy w gardle maja znaczenie na ta moja buzie, plecki (tez sa w oplakanym stanie ), bo nic mi sie nie chce goic. echhh... szkoda pisac. jest tragicznie i tyle.

no to wyzalilam sie . boze, czy jak w koncu napisze w tym watku, ze jest lepiej, ze widze jakas iskierke nadziei na ta przekleta poprawe?! naprawde malo mi juz brakuje, zeby wyladowac w wariatkowie.

[uskow]

Aniu nie przejmuj sie to pewnie przez okres Ja też na dniach powinnam dostać okresu i wyrosło mi coś na czole Ale taki pryszczyk to pikuś. Ja mam teraz prawdziwą zmorę na twarzy, po obydwu stronach brody, na lini żuchwy mam pod skórą tysiąc małych zaskórników - krosteczek, które jak wydobędą sie na powierzchnię strasznie swędzą i wiele wysiłku kosztuje mnie nie wyciskanie ich Moja siostra niedawno miała coś takiego ale już jej przeszło. Kurcze może to jakies bakterie? Bo akurat w tym czasie była u mnie Mimo tego że niedługo mi stuknie 24 lata ja nadal mam gębe pełną różnych świństw Nawet nie chce mi sie iść do dematologa. Pewnie i tak jakiś antybiotyk by strzelił.

Pozdrawiam kochane

[AaniaA]

dziekuje uskow .

no wlasnie, Ty masz 24 lata, ja 26 lat i co... cera jak u nastolatek .

ja sie wstydze swojej buzi, jest mi z tym bardzo zle. moje zycie zostalo zdominowane przez te kropy . czuje sie zawsze brudna, nieatrakcyjna, odrazajaca. moje zycie to jeden wielki syf, przez ktory wszystko sie psuje .

[uskow]

Kurcze Aniu a ja cały czas se łudze że z wiekiem zginie Do tego mam notorycznie przesuszona twarz. Myję ją już najdelikatniejszymi filtrami, przeszłam na filtry i kwasy, a tu nic Była chwilowa poprawa to fakt, ale jak zwykle chwilowa Wczoraj już nawet miałam pomysł, żeby odstawić wszystko i moze sama buzia dojdzie do siebie, moze za dużo chemii w siebie pakuję - marzenia ściętej głowy

[AaniaA]

uskow ja tylko stosuje teraz glico A i do tego nawilzajacy krem. przeciez jak pakowalam na ta twarz tyle roznych rzeczy to i tak bylo zle, wiec po co meczyc ta buzie skoro nie bylo efektow .

[uskow]

A i jeszcze . Najlepsze jest to , że brałam juz i tabletki antykoncepcyjne i w ciąży byłam i dziecko urodziłam i robiłam wszystko żeby mieć łądną buzię i nic . (Oczywiście dziecko to nie z tego powodu ) No ale moja derma kiedyś powiedziała żę albo zachodze w ciąże albo tabletki biorę A tu nic
Teraz powiedziałam że już nie kupię żadnego cud kremu, ani olejka, ani filtra. Kończe swoje zapasy a później...no właśnie nie wiem co dalej..

[uskow]

Napisane przez AaniaA

uskow ja tylko stosuje teraz glico A i do tego nawilzajacy krem. przeciez jak pakowalam na ta twarz tyle roznych rzeczy to i tak bylo zle, wiec po co meczyc ta buzie skoro nie bylo efektow .

Aniu ale jak sie używa filtrów to powinno się chronić wysokimi filtrami przed przebarwieniami, ale te filtry psują cała robotę I robi się błędne koło...

[AaniaA]

uskow stosuje filtry , ale po nich nie jest zle.

a w ciazy to ja tez bylam, urodzilam i tak jak u Ciebie du.. u mnie w trakcie ciazy to bylo jeszcze gorzej, a po porodzie to juz szkoda gadac. nigdy nie mialam pieknej cery, ale to co sie dzieje z nia od momentu narodzin synia (minelo 3,5 roku) to skandal!

Napisane przez uskow

Kończe swoje zapasy a później...no właśnie nie wiem co dalej..

uskow a robilas badania hormonalne, tarczycy, itd.?


ps. mam sentyment do lublina, a wlasciwie zamoscia, gdyz stamtad pochodze .

[uskow]

Ano właśnie to jesteśmy w bardzo podobnej sytuacji A co do tych filtrów to czasami mam ochotę je rzucić w kąt
Jakich używasz (filtrów)? Ja mam strasznie przesuszona buzię, ale jeszcze ciagle karmię Malutką dlatego nie mogę nawilżyć ją avenkami (bo przenikają do pakormu podobno) A te z alkoholem to

[AaniaA]

ja nakladam biodermy setke lub troche slabszy . jednak teraz to rzadziej wychodze, zatem nie stosuje tak czesto tych swiecacych klejuchow .

[uskow]

Napisane przez AaniaA

uskow a robilas badania hormonalne, tarczycy, itd.?


ps. mam sentyment do lublina, a wlasciwie zamoscia, gdyz stamtad pochodze .

Nie nie robiłam badań hormonalnych. Może jak przestane karmić to pójde na takowe. Czy lekarz rodzinny ma w takiej sytuacji wypisac receptę do endokrynologa?

[AaniaA]

Napisane przez uskow

Nie nie robiłam badań hormonalnych. Może jak przestane karmić to pójde na takowe. Czy lekarz rodzinny ma w takiej sytuacji wypisac receptę do endokrynologa?

tak, jesli chcesz isc z nfz-u to skierowanie musisz miec. niestety kolejki do endokrynologow sa bardzo dlugie . ja to zazwyczaj tak robilam, ze dzwonilam do szpitala lub przychodni, gdzie przyjmowali specjalisci i mowilam, ze mam juz skierowanie i prosilam o wpisanie mnie na liste. dopiero potem zalatwialam skierowanie. jednak teraz to chodze tylko prywatnie, gdyz nie mam zdrowia na polroczne lub dluzsze czekanie.

aha, najlepiej jakby byl to ginekolog-endokrynolog.

[uskow]

To może ja teraz zazwonie i umówie sie za rok Akurat odstawie w między czasie mała i załatwie skierowanie
A ile kosztuje wizyta u e-loga u Ciebie Aniu??

Przepraszam za OT

[AaniaA]

Napisane przez uskow

To może ja teraz zazwonie i umówie sie za rok Akurat odstawie w między czasie mała i załatwie skierowanie

i to byloby bardzo dobre rowiazanie , naprawde. idac do endokrynologa panstwowo dostaje sie skierowanie na bezplatne badania poziomu hormonow (i tu trzeba sie tez nagimnastykowac, zeby dali takie skierowania, chore to wszystko). duzo pieniedzy mozna zaoszczedzic .

Napisane przez uskow

A ile kosztuje wizyta u e-loga u Ciebie Aniu??

to zalezy od lekarza. jeden bierze 80 zl, ale bylam tez u takiego, ktory zgarnal 200 zl za jedna wizyte .

[Gonia1]

Napisane przez AaniaA

dziekuje uskow .

no wlasnie, Ty masz 24 lata, ja 26 lat i co... cera jak u nastolatek .

No ja mam 25 lar i cerę też jak u nastolatki... A nawet chyba gorszą. Kiedy idę do pracy rano, mijam dużo dziewczyn, które idą do szkoły i jakoś nie widzę, żeby któraś z nich miała taką paskudną cerę jak ja.

Napisane przez AaniaA

ja sie wstydze swojej buzi, jest mi z tym bardzo zle. moje zycie zostalo zdominowane przez te kropy . czuje sie zawsze brudna, nieatrakcyjna, odrazajaca. moje zycie to jeden wielki syf, przez ktory wszystko sie psuje .

Aniu, czuję się, jakbym to siebie czytała mam takie same odczucia co do tego g...!!! Na dodatek od dłuższego czasu nie chce mi się nawet dbać o figurę, przytyłam w ciągu 3 miesięcy 3 kg, w talii doszły 2 cm. Po co mam dbać o figurę, skoro syfy psują cały efekt? Kilka dni temu pisałam Was, że moja cera się trochę uspokoiła. Przedwczoraj rano, kiedy malowałam się, jeszcze było OK, ale wieczorem jak wróciłam z pracy, widziałam już kilka nowych ropniaków. Także miejsca, gdzie skóra zaczynała już się lekko goić, znowu są w plamach. I co?? Tak do usr..ej śmierci mam kupować żele na blizny i plamki, kiedy i tak nie widać efektów, bo cały czas wyłażą nowe gówna? Przepraszam za ostre słowa, same widzicie, że nawet na forum jestem wulgarna W realu jest jeszcze gorzej. I nie rozumiem, gdy ktoś mówi:"Nie przejmuj się tak, bo potem będziesz sobie wypominać, że tyle lat straciłaś na zamartwianie się syfami". Ale jak można nie przejmować się tym, że wyglądasz brzydko wbrew własnym staraniom?
Powinnam zadzwonić do prywat. dermatologa i umówić się na wizytę, ale jakoś nie mam chęci wydawać 70 zł za 5-minutową wizytę i być może zerowy efekt. Bo co ten lekarz może mi dać? Jeśli Retin A już nie działa, Differin też nie... A jak myślicie? Może zapisać się do niego i na wstępie mu powiedzieć, że jeśli po najpóźniej trzeciej wizycie nie będzie żadnych efektów, to ja do niego chodzić nie będę, bo nie mam tyle kasy, żeby wydawać ją jak nie ma efektów? Może wtedy ten lekarz się zmobilizuje? Nie wiem, jaki on jest, nigdy u niego nie byłam, słyszałam tylko, że jest dość dobry.

Napisane przez uskow

Aniu ale jak sie używa filtrów to powinno się chronić wysokimi filtrami przed przebarwieniami, ale te filtry psują cała robotę I robi się błędne koło...

Dlatego ja nie używam filtrów, kiedy nie smaruję się kwasami czy retinoidami. Nienawidzę filtrów, czuję, że moja skóra dusi się pod tymi tłuściochami.

[AaniaA]

Goniu1 my to tak samo sie czujemy .

co do tej wizyty u dermatologa to ja bym poszla. jednak na poczatku wylozylabym kawe na lawe - powiedzialabym co stosowalam, jaki jest moj problem, itd., gdzie to nie bylam, co nie robilam i zeby potraktowac mnie powaznie. dodalabym, zeby grac w otwarte karty - ze jesli nie umie Ci pomoc to niech od razu to powie.

ja teraz dokladnie tak robie. jak lekarze slysza gdzie ja to nie bylam, co ja nie robilam to troche podejscie im sie zmienia. nie lubia mnie jako pacjenta, gdyz za duzo wiem, zadaje za duzo pytan i nie godze sie na pierwsze lepsze gow**.

[ziuta.]

Dziewczyny ja nawet nie wiem co wam powiedziec? ze bedzie dobrze? ze macie sie nie przejmowac? to takie banalne ja mam 23 lata i mialam nadzieje ze z wiekiem to minie. teraz juz nie mam zludzen. ostatnio przypatruje sie twarzom dziewczyn w szkole, autobusie w sklepie i porownuje do swojej to jakas paranoja.

[Kate30]

Dziewczyny - poziom hormonów to podstawa.
Ja dostaję skierowanie od gina idę do prywatnej przychodni, płacę 100zł i za tydzień odbieram wyniki, które interpretuje gin.
Dobiera właściwe piguły (biorę Jasmin) i wszystko gra.

Hormony i zorac załatwiły u mnie problem wyprysków.
Używam filtrów i nic mnie nie dusi, ani nie zapycha, nic do nich mi nie wyskakuje.
Przyczyna u mnie tkwiła głębiej, oczywiście uważam co nakładam na buzię i staram się by było tego jak najmniej.

Mam 30 lat i 2-letniego synka. Oczywiście w ciąży i po cera była do bani.
Po 1, 5 rocznym karmieniu takoważ. Dopiero pigułki zaczęły działać (po 3 miesiącach), zorac dokończył dzieła.

[Little Angel]

Napisane przez ziuta.

Dziewczyny ja nawet nie wiem co wam powiedziec? ze bedzie dobrze? ze macie sie nie przejmowac? to takie banalne ja mam 23 lata i mialam nadzieje ze z wiekiem to minie. teraz juz nie mam zludzen. ostatnio przypatruje sie twarzom dziewczyn w szkole, autobusie w sklepie i porownuje do swojej to jakas paranoja.

Moze i mija,ale w jakim wiekumam 27 i dupa.

Ja sie odmeldowuje chwilowo,bede w niedz.bo za godzine zmykam do Pily.Pozdrawaim was moje drogie
Dobrze,ze moj filterek mnie nie zapycha i nawet ladnie sie wchlania.Dzis uzylam probki Avene-gorszego paskudztwa nie mialam na buzi nigdy.Zmykam.

[AaniaA]

Little Angel baw sie dobrze .

Kate30 dla mnie rozwiazaniem nie sa pigulki. jesli wszystkie badania hormonow sa w porzadku i lekarz nie wie co zrobic to wtedy co... tabletki antykoncepcyjne, ktore zalatwiaja sprawe tylko wtedy kiedy sie je bierze . a co po odstawieniu, a co z libido, a co, a co... i tak moglabym pisac i pisac. u mnie jest zle i nie mowie, ze nie bede brac pigulek antykoncepcyjnych, jednak dla mnie to nie jest dobry sposob.

[In_ThE_ShAdOwS]

Napisane przez ziuta.

Dziewczyny ja nawet nie wiem co wam powiedziec? ze bedzie dobrze? ze macie sie nie przejmowac? to takie banalne ja mam 23 lata i mialam nadzieje ze z wiekiem to minie. teraz juz nie mam zludzen. ostatnio przypatruje sie twarzom dziewczyn w szkole, autobusie w sklepie i porownuje do swojej to jakas paranoja.

A ja mam cały czas nadzieję, że z wiekiem mi jakoś przejdzie...Tak sobię myśle, pół roku, rok...???Tez prownuje swoja cerę praktycznie do każdego to po prostu jest chora, jak ja sie zachwouje???Jak poznaję nową sobę, to gdzie moje oczy lecą??
Mi zorac wyciagnał takie dwie wieksze gó.... koło włosów, ahh czuje ze bede musiałą je ruszyc, przez weekend sie wygoją, mam nadzieję. Wczoraj skończyłam pierwsza tubkę, dzisiaj mama mi przynosi nową Znowu nałozyłam 2 noce pod rzad grubą warstwą i nareszcie nic nei swędzi, nic nei pali

Little_Angel, a mogę wiedzieć po co jeździsz do Piły, masz tu jakąś rodzinkę? Tutaj nic nie ma...ohh, przepraszam wczoraj znowu otworzyli Trolla, może tam znajdę wreszcie jakieś normalne ubrania.

[In_ThE_ShAdOwS]

Boże, niech mnie ktoś skopie, utnie ręce nie wiem... co jeszcze Pwyduszałam po prostu nic!!!!Miałam taka malutka grudeczke, która od rana bardzo się zmniejszyła, zaczęłam ją męczyć, zaraz jakby obok pojawiła sie nowa i znowu i znowu a wcześneij ich nei było. Takie maciupkie i teraz połowę czoła mma po prostu spuchniętą:/ Przetarłam to davercinem, zasamrowałam AD i szczypie strasznie za godzinę zmyję i zasmaruję tormanetiolem, błagam oby nic się z tego nie zrobiło to jest chooore

[AaniaA]

Shadi to jest chore . wydaje nam sie, ze tylko ruszymy malenkie cos, a potem to jeszcze to i to... mam nadzieje, ze juz jutro bedziesz miec normalne czolko .

ja Wam sie nie przyznalam, bo bylo mi wstyd. wczoraj tak dusilam jednego delikwenta na brodzie, ze dzisiaj to az dziura sie zrobila, wokolo zdarta skora, no i czerwone to jest niemilosiernie. cholera jasna, przeciez my jestesmy chore psychicznie!

[In_ThE_ShAdOwS]

racja, cos z psychika mamy nie tak <ściana>.Aniu, ja też mam pełno dołków i plamy, plamy, plamy...A na brodzie, to ja mam cały czas plamę po pryszczo-guzie, rozjasnia sie po zoracu, to juz coś. A Ty kochana masz problem głownei z brodą?

[sweet_white_chocolate]

To i ja się przyznam do grzechów Podrapałam te moje nacieki na informatyce, nie wiem nawet czemu Niby jest lepiej zwłaszcza czółko, ale nadal paskudnie to wszystko wygląda A widze że i u was nie najlepiej, jeszcze okres mi się zbliża :/ Ehh wszystko jest do du*y ostatnio... Jeszcze te plecy moje i dekolt :|