2006-11-13, 18:34 | #2701 |
Raczkowanie
|
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)
Laura no niestety kiedyś chciał się bawić a teraz przewraca żółwia na plecy i probuje mu odgryźć głowe.... :/ Przynajmniej tak to wygląda ale chyba to w mniemaniu kota zabawa, Trzeba po prostu pilnować
__________________
-= Float like a butterfly sting like a bee =- Muhammad Ali |
2006-11-13, 18:44 | #2702 | |
Raróg
|
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)
Oj, lepiej tak Możesz spróbować go oduczać w podobny sposób, jak gryzienia. Może nic by mu nie zrobił, ale kto tam koty wie
__________________
❅ Cytat:
🌹14 lat z Wizaż.pl Nie mogę chodzic, ale nie wolno mi prosic o pomoc... |
|
2006-11-13, 21:16 | #2703 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)
Cytat:
A tak w ogóle to dziś zaobserwowaliśmy ze Kunia ma swoją pierwsza rujkę Jest bardzo przymilna i wydaje z siebie dośc dzwne, bardziej nieokreslone lecz śmieszne dźwięki - póki co nie jest to dla nas uciążliwe Pozdrawiam |
|
2006-11-13, 21:24 | #2704 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)
Cytat:
Koniecznie napisz za jakiś czas jak idzie Ci współpraca z kotkiem Zawsze chętnie służę radą, podejrzewam ze nie tylko ja P.S: Kotek śliczniutki |
|
2006-11-14, 10:46 | #2705 | |
Raróg
|
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)
A to dobrze wiedzieć, że uodparniają się na ten spray Ja spróbowałam kiedyś perfumów, na jakiś czas pomogło. Ale jak nie kanapa, to fotel i tak w kółko, zawsze jakieś miejsce się znajdzie Podobno nie lubią jeszcze zapachu cytrusów.
Pierwsza ruja, hehe, gdzieś na drugi dzień miałam serdecznie dość mojego kota To były rujki posterylkowe, na szczęście od dobrych paru miesięcy już ich nie ma, a bałam się okropnie, że sterylka "nie wyszła"
__________________
❅ Cytat:
🌹14 lat z Wizaż.pl Nie mogę chodzic, ale nie wolno mi prosic o pomoc... |
|
2006-11-15, 14:43 | #2706 |
Raczkowanie
|
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)
Te spreje są zupełnie nieskuteczne-suka moich rodziców tarzała się w takim , uwielbiała jego zapach...
A to moje maleństwo po i w trakcie konsumowania ziemniaków z obiadu.To jedna z tych rzeczy, której ciężko jej odmówić . W piątek będą wrażenia po pierwszym szczepieniu-już się boję , chociaż na odrobaczaniu mruczała do weta. Esfiro tak na marginesie to weterynaria w Warszawie na SGGW? Bo jeśli tak to sąsiadkami jesteśmy...
__________________
Bez ocen, bez komentarzy-tylko poezja zapraszam www.777.xhp.pl Edytowane przez Ive_85 Czas edycji: 2006-11-15 o 15:17 Powód: Dodatkowe zdjęcia |
2006-11-15, 18:18 | #2707 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 003
|
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)
tak, SGGW
|
2006-11-15, 19:07 | #2708 |
Raczkowanie
|
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)
Lubią-moja kotka wypija mi wodę z cytryną jak jej położyłam skórkę (żeby nie robiła siusiu pod szafą) to się wytarzała
To jesteśmy sąsiadkami-mam na weterynarii anatomię. Zootechnika wita.
__________________
Bez ocen, bez komentarzy-tylko poezja zapraszam www.777.xhp.pl |
2006-11-16, 01:59 | #2709 | |
Raróg
|
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)
Lol, koty w procesie ewolucji uodporniły się na wszelkie domowe podstępy
__________________
❅ Cytat:
🌹14 lat z Wizaż.pl Nie mogę chodzic, ale nie wolno mi prosic o pomoc... |
|
2006-11-19, 21:27 | #2710 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)
Cytat:
Piękne, mam nadzieję że tak właśnie jest i wszystkim Naszym Małym Przyjaciołom jest tam jak w raju. Niestety zaczynam myśleć, że kolejny mój mały Przyjaciel jest na Tęczowym Moście. Od zaginięcia mojego czarnuszka w sobotę minie miesiąc. Nikt go nie widział. Tracę nadzieję na jego szczęśliwy powrót. |
|
2006-11-19, 21:40 | #2711 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: w poduchowie:)
Wiadomości: 12 503
|
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)
Nie trać nadzieji kiedyś miałam kota który wrócił po kilku tygodniach. Kot ciotki mojego TŻ-a wrócił dwa tygodnie temu po trzyletnich wojażach więc nadzieja jest zawszeGłowa do góry.
__________________
12.09.2009 09.04.2012 córa 19.04.2017 31.01.2018 06.02.2019 Kropek http://fajnamama.pl/suwaczki/kw05lel.png |
2006-11-19, 21:59 | #2712 |
Raczkowanie
|
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)
pocieszyłaś mnie bardzo dziękuję. Mam nadzieję, że ta moja powsinoga wróci, trochę chudsza, ale żywa.
|
2006-11-20, 21:58 | #2713 |
Raczkowanie
|
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)
Jedno jest pewne moje śliczności nie lubi pani weterynarz, nie lubi zastrzyków i zaglądania do uszu (niby czemu ktoś obcy ma kotka macać?). Jeszcze nie ma ksywki "krwawa", ale obawiam się, że tak będzie-a może tylko tej pani nie lubi?
Jak przyzwyczaić kotka do obcych? Ona tak na wszystkich (jeży się, warczy i prycha-moją siostrę nawet opluła..) .
__________________
Bez ocen, bez komentarzy-tylko poezja zapraszam www.777.xhp.pl |
2006-11-21, 12:23 | #2714 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-10
Wiadomości: 2 157
|
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)
Najnowsze - jeszcze cieplutkie - zdjęcia Fiony
Bo dawno nas tu nie było...
__________________
Psy mają właścicieli - koty mają służących |
2006-11-21, 12:26 | #2715 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-10
Wiadomości: 2 157
|
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)
I jeszcze
__________________
Psy mają właścicieli - koty mają służących |
2006-11-21, 14:07 | #2716 |
Raczkowanie
|
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)
kamaO - kociak śliczny
O Tęczowym Moście słyszałam już jakiś czas temu - to bardzo piękna i wzruszająca idea |
2006-11-21, 15:10 | #2717 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 5 290
|
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)
Ja też mam czarnego diabełka Kicię,która uwielbia wchodzić tam gdzie nie powinna(np do otwartej wersalki).Typowy kot domowy,wogóle nie wychodzi na dwór,trzy razy wypadła z okna z 4 piętra-na szczęście pod oknem jest trawa ale i tak nie oduczyło jej to spacerów po parapecie.Po jednym z takich wczesnoporannych wypadów i po parogodzinnych poszukiwaniach mąż musiał wchodzić po nią na prawie czubek drzewa,bo panienka nie potrafiła sama zejść na dół.
Jak ma ruję to ja nie mogę jej dotknąć,bo ucieka a miłość okazuje mojemu małżonkowi(piękne pozycje,spojrzenia w oczy,dotyk noskiem).Dwa zdjęcia są zrobione właśnie w trakcie uwodzenia a na trzecim Kicia zmęczona podczas porządków . Edytowane przez Zielona30 Czas edycji: 2010-12-04 o 09:46 |
2006-11-21, 17:53 | #2718 | |
Raróg
|
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)
Oj, zaraz mogą posypać się gromy...
Zielona, powinnaś przede wszystkim wykastrować Kicię (żeby uniknąć bardzo wysokiego ryzyka wystąpienia złośliwego nowotworu czy ropomacicza) i zabezpieczyć balkon albo jej nie wypuszczać, bo kiedyś taki upadek może źle się skończyć
__________________
❅ Cytat:
🌹14 lat z Wizaż.pl Nie mogę chodzic, ale nie wolno mi prosic o pomoc... |
|
2006-11-21, 18:05 | #2719 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 003
|
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)
sypią się, sypią
kotka w czasie rui chce kocura- oczywiste. Chyba nie chcesz jej rozmnażać i chwała ci za to, ale kotka w takim stanie cierpi- bo chce, a nie może. Jak czesto ona rujkuje? Z tego co wiem, kotka, która nie zostanie pokryta, ma szybko kolejna ruję, czasem jedna się na dobre nie skończy, a jest następna... Częste rujki obciazają macicę, prowadząc do zmian zapalnych, a to z kolei do ropomacicza czy raka- obie choroby moga zabrać kotkę http://vetserwis.pl/sterylizacja_kot.html co do wypadania z onka- kiedyś kotka może spaść i uciec, złamać sobie coś, może dopaść ją pies...jak sama słusznie zauważyłas, koty NIE wyciagają wniosków z upadków. A sama pomyśl, czy kot, spadający z któregos piętra cierpi? Cierpi- postaraj się jej tego oszczedzić. |
2006-11-22, 07:43 | #2720 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 5 290
|
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)
Jeżeli chodzi o wysterylizowanie to raczej jest już za stara na to.Zdarzało się,że miała trzy razy w roku ruję,teraz bierze jakieś zastrzyki.
Okna latem niestety nie da się nie otwierać,tym bardziej,że mamy je po stronie południowej,więc w mieszkaniu jest upał. |
2006-11-22, 10:15 | #2721 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-10
Wiadomości: 2 157
|
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)
Cytat:
Na sterylizację prawie nigdy nie jest zbyt późno - chyba, że kot ma 20 lat i leży "na łożu śmierci", a na to raczej nie wygląda...
__________________
Psy mają właścicieli - koty mają służących |
|
2006-11-22, 12:05 | #2722 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
|
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)
no wlasnie moj kotek zostal dzis kotkiem bezjajecznym Ale za 3 razem juz tego tak nie przezywam chociaz lekka adrenalinke mialam.I jajeczka wyciete mialam szanse podziwiac:/.......znowu
ze sterylizacja to sie trzeba spieszyc u kocurów ,a u kotek? nic nie słyszałam. Zielona na lato mozesz zamonotowac jakas siatke w oknie.Z firanki np ,cos wykombinowac moje koty tez spadaly no ale z 1 pietra to jednak nie to samo co 4.W koncu moze jej sie cos stac.Zapytałabym tez o sterylizacje.Bedziez miec spokoj z jej szalenstwami. EDIT czy 4,5 kg to faktycznie taka wielka nadwaga u kota ok 8 miesiecznego?wet mi powiedzial ze pozniej to on bedzie z 7 kg wazyl Ma apetyt to fakt ale caly jest jakis wielki,łłapy ma duze palce ogon.Wiekszy jest od mojego prawie 2letniego:/Rozne sa chyba odmiany dachowców?Mam juz zaczac go odchudzac? ? Edytowane przez bess Czas edycji: 2006-11-22 o 15:23 |
2006-11-22, 12:25 | #2723 |
Raczkowanie
|
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)
Bo są takie mięciutkie, cieplutkie i milutkie
|
2006-11-22, 13:42 | #2724 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 5 290
|
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)
Ale to właśnie weterynarz odradził sterylizację,a polecał zastrzyki.Kotka może mieć około 8lat,może troszkę więcej.
|
2006-11-22, 14:04 | #2725 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
|
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)
zawsze mozesz isc na konsultacje do innego.
|
2006-11-22, 15:04 | #2726 | |
Raróg
|
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)
Zielona30, weterynarz sobie kabzę nabija i tyle Teraz musisz regularnie płacić za zastrzyki, które w bardzo dużym stopniu przyczyniają się do powstania ropomacicza czy nowotworu. Więc prędzej czy później prawdopodobnie i tak zapłacisz za sterylkę czy leczenie raka. Dla niektórych wetów to czysty interes i tyle. Mojemu kotu też jeden chciał wcisnąć hormony, ale się nie zgodziłam, kotka jest wycięta i spokój.
Zresztą poczytaj sobie: http://www.vetserwis.pl/sterylizacja_kot.html Oczywiście wyjątkiem są jakieś poważniejsze przeciwwskazania do operacji, ale wtedy chyba by Cię poinformował, dlaczego kotki nie można ciąć. Bess, im szybsza sterylizacja, tym mniejsze ryzyko nowotworu sutek Miłej rekonwalescencji dla kocurka
__________________
❅ Cytat:
🌹14 lat z Wizaż.pl Nie mogę chodzic, ale nie wolno mi prosic o pomoc... |
|
2006-11-22, 15:18 | #2727 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)
Cytat:
Skonsultuj to z innym wetem. Moje maleństwo pomagało mi się uczyć i podczas szykowania jedzenia-w końcu kontrola musi być co tam pańcia wyprawia...
__________________
Bez ocen, bez komentarzy-tylko poezja zapraszam www.777.xhp.pl |
|
2006-11-22, 16:42 | #2728 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 5 290
|
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)
Cytat:
Czy z psami również tak jest,że najlepiej od razu wysterylizować,bo spotkałam się kiedyś z opinią,że kot i pies muszą mieć przynajmniej raz młode? Tygrysek śliczny,uwielbiam u kotów te zawadiackie spojrzenia. |
|
2006-11-22, 16:46 | #2729 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
|
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)
to dopiero jest bzdura ,która nalezy włozyc miedzy bajki.Przejdz sie do innego weta ,bo kazdy ma inna teorie i motywy,jeden chce zarobic,drugi z powołania itd
Ja juz znalazlam tego swojego i mam nadzieje, ze nie bede musiala go zmieniac. |
2006-11-22, 17:51 | #2730 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 003
|
Dot.: Dlaczego KOCHAMY KoTkI??? :)
Cytat:
co do sterylki- dziewczyny mają racje i tyle |
|
Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:20.