2009-08-08, 11:36 | #2701 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Mój świat...
Wiadomości: 178
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
jola2243- znaczy się, że dziadek był staroświecki . A co do filmów, o których mówicie. " Sierociniec"- jak oglądałam sama był lekki straszek, ale z kumplemi i TŻ-tem... śmiałam się i tyle. A "Inni"... zakończenie było dość nietypowe. Ale tak jak tu mówią wszyscy: Najlepszy jest SHUTTER!! A propo strasznych histori ( co jest raczej dziwne ale niech już będzie, że straszne):
Moja znajoma bawiła się w magię. Nie lubiła takiej jednej... I wpieła w jej fote pinezke. I co się stało? Na następny dzień ta znajoma co "rzucała urok" złamała na schodach nogę. A darła się... Potem przez dwa miesiące przepraszała tą kumpele co jej nie lubiła
__________________
Miliony marzą o nieśmiertelności, jednocześnie nie wiedząc co ze sobą zrobić w niedzielne, deszczowe popołudnie - Susan Ert Świat należy do ludzi, którzy mają odwagę marzyć i ryzykować, aby spełniać swoje marzenia. I starają się robić to jak najlepiej. - Paulo Coelho |
2009-08-08, 11:46 | #2702 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 2 798
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Idiotyzm jakich mało. Angażowanie magii w osobiste porachunki, działanie na niekorzyść innych, ściąga kłopoty na "bawiących się". Znajoma wciąż się bawi w magię? Nic jej nie stuka w domu? Pewnie kiedyś tego pożałuje - i ze znacznie innych powodów, niż złamana noga kumpeli.
|
2009-08-08, 13:26 | #2703 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 3 240
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Cytat:
Balabym sie kombinowac z czarna magia, kiedys byly takie drobne sztuczki ale na szczescie juz mi przeszlo. |
|
2009-08-08, 15:42 | #2704 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Mój świat...
Wiadomości: 178
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Mówiłam jej od początku, żeby tak nie robiła bo niewiadomo co się stanie. Ale ona i tak po tym numerze z nogą skończyłam ze swoim "hobby". A co do stukanie w pokoju... Nie stuka, ale tam jest taka dziwna aura. Znaczy jak tam wejdziesz pierwszy raz to tak dziwnie się czujesz. Ale potem już nie.
__________________
Miliony marzą o nieśmiertelności, jednocześnie nie wiedząc co ze sobą zrobić w niedzielne, deszczowe popołudnie - Susan Ert Świat należy do ludzi, którzy mają odwagę marzyć i ryzykować, aby spełniać swoje marzenia. I starają się robić to jak najlepiej. - Paulo Coelho |
2009-08-08, 15:46 | #2705 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 2 798
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
A zdarza się jej ten pokój wietrzyć? Brzydki żarcik, wiem.
Jeśli to czarowanie się jej nie odbije czkawką, będzie miała szczęście. Zresztą, cholera, nie ma statystyk, ile z takich dziecinnych zabaw miało poważniejsze konsekwencje - mam tu także na myśli wywoływanie duchów i inne tego typu rzeczy. Ja słyszałam o kilku, i mi wystarczy. |
2009-08-08, 15:53 | #2706 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Mój świat...
Wiadomości: 178
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Ja sama nigdy na eksperymenty z magią i duchami bym się nie odważyła. Po pierwsze: strach. Po drugie: a jak ten byt, którego przywołam zostanie??Brrr.
__________________
Miliony marzą o nieśmiertelności, jednocześnie nie wiedząc co ze sobą zrobić w niedzielne, deszczowe popołudnie - Susan Ert Świat należy do ludzi, którzy mają odwagę marzyć i ryzykować, aby spełniać swoje marzenia. I starają się robić to jak najlepiej. - Paulo Coelho |
2009-08-08, 15:57 | #2707 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 2 798
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Cytat:
Też tego się obawiam. Być może bym spróbowała, bo jestem straszliwie ciekawa, ale wierzę, że jeśli jakiś duch będzie potrzebował mojej pomocy, skontaktuje się ze mną. Staram się mieć oczy i uszy szeroko otwarte. |
|
2009-08-08, 16:16 | #2708 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Mój świat...
Wiadomości: 178
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Hehe to my z koleżanką kiedyś zabarykadowałyśmy się w pokoju po obejrzeniu Ringu. Oczywiście w pokoju nie było telewizora. Siedziałyśmy tak do 20:00. A potem ja sama do domu. A najlepsze jest to, że mieszkałam dwa domy dalej. A u nas na ulicy było tak: po jednej stronie domy po drugiej puste pola. Dotego miałam na placu zaraz przy bramie jeziorko a dookoła 3-4 metrowe tuje... Biegłam jak wariatka bo zdawało mi się, że ktoś mnie goni. Oczywiście wszystkie światła i lapki zapalone, okna uchylone( na wypadek, jakby "coś" do mnie przyszło, to żeby sąsiedzi usłyszeli mój wrzask). Ale przetrwałam do rana!!Tylko telewizory ( na wszelki wypadek) z wtyczek powyłączałam, piloty do szuflady. Eh...Szkoda gadać.
__________________
Miliony marzą o nieśmiertelności, jednocześnie nie wiedząc co ze sobą zrobić w niedzielne, deszczowe popołudnie - Susan Ert Świat należy do ludzi, którzy mają odwagę marzyć i ryzykować, aby spełniać swoje marzenia. I starają się robić to jak najlepiej. - Paulo Coelho Edytowane przez aqa31 Czas edycji: 2009-08-08 o 16:18 |
2009-08-08, 16:18 | #2709 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 2 798
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Ja bym się bała, zostawiając okna otwarte, jeszcze coś przez nie wlezie i co wtedy?
|
2009-08-08, 16:23 | #2710 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Mój świat...
Wiadomości: 178
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
U mnie nie było problemu, bo mój domek miał parter, dwa piętra i pokoik na poddaszu, w którym mieszkałam.
__________________
Miliony marzą o nieśmiertelności, jednocześnie nie wiedząc co ze sobą zrobić w niedzielne, deszczowe popołudnie - Susan Ert Świat należy do ludzi, którzy mają odwagę marzyć i ryzykować, aby spełniać swoje marzenia. I starają się robić to jak najlepiej. - Paulo Coelho |
2009-08-08, 16:34 | #2711 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 12 206
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Co do tych przekłuwań zdjęc, laleczek to mogę się wypowiedzieć.
Sama byłam tego ofiarom xD Osoba , która mi to zrobila ( tzn.wypchała lalke watą i na głowe dała moje zdjęcie, potem regularnie przebijała jakąś wielką igła) była moja kolezanka z klasy. Nie cierpiała mnie nie wiem z jakiego powodu.Sama do niej nic nie miałam. No i mowcie co chcecie ,ale kilka razy jak to robila to stało mi się coś niedobrego.Albo zwichnełam kostke , spadłam ze schodów, uderzyłam się o drzwi. Powiedziała mi o tym jej siostra bliźniaczka no i z nią pogadałam.Taką aferę jej wtedy zrobiłam ,że szok Wolę nie cytować słów . |
2009-08-08, 16:35 | #2712 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 2 798
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
O litości. Tak to jest, gdy dzieci się naoglądają głupot w TV.
|
2009-08-08, 16:47 | #2713 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 12 206
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
No dokładnie ;/
A zapomnialam dodać ,że jak ją opieprzyłam to już pech zniknął |
2009-08-08, 16:49 | #2714 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 2 798
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Może przestała?
Mnie nigdy pech nie prześladował. Czasami tylko zrobiłam sobie krzywdę, ale żeby jakaś seria niefortunnych zdarzeń, to nie. Może mój Anioł Stróż dobrze się sprawuje? |
2009-08-08, 16:51 | #2715 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: N/D
Wiadomości: 2 099
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
__________________
podpis zawierał niedozwolone treści - usunięty przez administrację forum |
2009-08-08, 16:54 | #2716 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 12 206
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Cytat:
Tak , przestała bo jej siostra mi powiedziała ze juz nawet nie widziała tej lalki po tym. Aniol Stróz ? Czyżbyś wierzyła w niego tak samo mocno jak ja ?;> Proszę się nie śmiac. Też tak na poczatku myślałam |
|
2009-08-08, 16:57 | #2717 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 2 798
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Jak wieczorami i nocami mam świra, tzn sama się nakręcam myśleniem o tym, że być może jest coś w pokoju, myślę o moim aniele. Nie do końca uważam go za Anioła Stróża - tak dosłownie - ale wierzę, że jest jakiś byt, który się nami opiekuje. Uspokaja mnie to i pozwala zasnąć.
|
2009-08-08, 17:00 | #2718 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 12 206
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Aha
To ja wierzę w swojego i zawsze kiedy proszę żeby się wstawił za mają prośbą to mnie usłuchuje. Chyba nie było jeszcze takiej sytuacji w której by mi nie pomógł. Tylko trzeba w niego wierzyć mocno. |
2009-08-08, 17:24 | #2719 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Mój świat...
Wiadomości: 178
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Ja też gadam z moim Aniołem Stróżem. A jak złamałam sobie bark na rowerze to go nawet opieprzyłam... Ale ogólnie to się sprawuje dobrze. A co do wieczorów i nocy- mnie w schizowaniu nikt nie pobije!! Czasami( jak byłam młodsza) biegłam do koleżanki co mieszkała dwa domki dalej o 1 w nocy, żeby u niej spać.
A właśnie: macie czasami wrażanie, że ktoś się na was gapi?? Bo ja mam tylko i wyłącznie w jednym z pokoi w domu TŻ-ta.
__________________
Miliony marzą o nieśmiertelności, jednocześnie nie wiedząc co ze sobą zrobić w niedzielne, deszczowe popołudnie - Susan Ert Świat należy do ludzi, którzy mają odwagę marzyć i ryzykować, aby spełniać swoje marzenia. I starają się robić to jak najlepiej. - Paulo Coelho Edytowane przez aqa31 Czas edycji: 2009-08-08 o 18:01 |
2009-08-08, 18:37 | #2720 |
Przyczajenie
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
aqa31
Ja też miałam niezłe schizy wieczorami (teraz już się przywykłam - chociaż czasem zdarzy się niezły odpał). Ale co najbardziej pamiętam: Obudziłam się kiedyś w nocy (koło 2) i włączyłam TV. A na ekranie pokazują gościa ze stygmatami i wogóle dokument o tym był. Coś tam popatrzyłam, on się tam wypowiadał, że dostał je w nocy i usłyszałam od niego o strasznym bólu w związku z tymi stygmatami itd. Jak mną coś nie wstrząsnęło. Wyłączyłam natychmiast telewizor, bo przestraszyłam się widoku tych stygmatów. Ja strasznie boję się bólu, a on tam mówił o męczarnich itd... I w związku z tym od tego czasu przez (dosłownie!) KILKA lat, jak się kładłam w nocy spać musiałam być calusieńka przykryta kołdrą i kocem, gdyż balam się, że JA dostanę te stygmaty jeśli chociaż kawałek nogi czy ręki wymknie się spod nich. Co z tego, że tylko bardzo religijne osoby są nimi naznaczone (a muszę powiedzieć, że świętością nie grzeszę, w sensie - zaszaleję, zaklnę itd - jak normalna osoba) ja byłam jednak przerażona wizją dziur na moic rękach i nikt nie mógł mi przetłumaczyć, że będzie ok. (A swoją drogą nie wiem jak kołdra czy koc mogłby powstrzymać Boga przed naznaczeniem mnie tymi stygmatami.) Gdzieś od roku kładę się już spać normalnie, bo zamieszkałam w internacie więc z dziewczynami w pokoju było raźniej i się przyzwyczaiłam, ale do teraz przeraż mnie widok stygmatów. Filmów opowiadających o tym boję się bardziej niż nie jednego horroru... A zdjęć to już wogóle na oczy nie mogę widzieć, bo mi się słabo robi... Głupie nie.
__________________
Uzależniona od postcrossingu. |
2009-08-08, 19:54 | #2721 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 19 651
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Cytat:
Wiem, ze Ty nie wiedziałaś o tej magii, ale to koleżanka pewnie sama siebie nakręcała, bo nawet bez tego woodo mogłaś skręcić kostkę, czy spaść ze schodów. Kiedy się o tym dowiedziałaś podświadomie "odpędziłaś pecha", krzycząc na nią a ona niby wyciągając szpilki z laleczki. Tak samo jest z klątwami. Jesli ktoś mocno wierzy, że spadła na niego klątwa, sam ściąga na siebie nieszczęście podświadomie. |
|
2009-08-08, 20:51 | #2722 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 5 240
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
mi wczoraj przytrafila sie taka histora: rozmawialysmy z siosta o horrorach wieczorem, lezac na lozkach polowych u cioci, ja spalam naprzeciwko telewizora. konwersacje zakonczylysmy na Ringu i powiedzialysmy sobie dobranoc, a po kilku sekundach ekran telewizora na moment sie zaswiecil, tak blysnal, jaby go ktos wlaczyl. my z siostra kisiel w gaciach i odlaczylysmy telewizor z pradu. rano kuzynka powiedziala, ze jej tak czasem laptop blyska, ze to normalne. ale stracha mialysmy i dzis tez odlaczamy tv
|
2009-08-08, 20:58 | #2723 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 2 798
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Cholera, peggy, nie dziwię się, jeszcze biorąc pod uwagę że o Ringu rozmawiałyście, faktycznie musiała być atmosferka...
Mi się nic straszno-dziwnego nie dzieje. Może poza tym, że jak jestem sama w domu na górze, to jestem pewna że ktoś chodzi na dole, a jak idę sprawdzić, to mam wrażenie że ktoś chodzi na górze. Ale to tylko zwykły schiz zapewne. |
2009-08-08, 21:04 | #2724 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 5 677
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Ja kiedyś dźgnęłam zdjęcie 'koleżanki' pinezką Nic jej nie było, na szczęście Nie wierzę w takie rzeczy jakoś. Wtedy byłam dużo młodsza, i tak czy siak głupio zrobiłam, jednak skutków nie było
__________________
Ćwiczę! |
2009-08-08, 21:17 | #2725 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 5 240
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Cytat:
w sumie tez bym chciala przezyc cos nadprzyrodzonego, ale niekoniecznie strasznego ale zeby przyszlo tak samo z siebie, bo boje sie babrac w tarota, wywolywanie duchow i inne, jak dziewczyny wczesniej posaly, moze cos zostac. |
|
2009-08-08, 21:20 | #2726 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 2 798
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
No, właśnie. Jak się nie wie jak do tego zabrać, to się można poparzyć.
Dlatego poczekam aż coś samo przyjdzie. I ma być koniecznie miłe, innych wydarzeń sobie nie życzę, mój anioł stróż wszystko przegoni (wizualizuję go sobie czasami jako Kratosa z God of War ). |
2009-08-09, 06:49 | #2727 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 12 206
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Dzięki Przynajmniej wiem że nie jestem sama;D
Ja ostatnio jak koleżanka rzuciła ccyrklem do drugiej [wiem mądre jak nie wiem co] to leciał baaardzo szybko ,ale na szczescie w tym samym czasie upadł mi telefon więc się schyliłam a cyrkiel przelecial nade mną. Wtedy same nie wiedziały czy się śmiać czy co ;P A ja podziękowałam Aniołowi Stróżowi ,że mnie ochronił. Cytat:
A wracając do tego że nie możesz oglądac filmow o tych stygmatach to ja mam tak samo z opętaniem Na samą myśl włos jeży mi się na głowie. Nie moge ogladac zadnych filmow, niczego dosłownie. Nawet jak raz Jezus uzdrawiał opętana to tak się bałam ,że przez h nie wychodziłam spod kołdry. Jak widze takie coś to boje sie ze i mnie opęta. Cytat:
tez tak mysle zawsze A wiecie co mi się wczoraj przydarzyło ? byłam na imprezie. Robi się ciemno , niebo bez gwiazd. Dodaje ze byłam jeszcze bardzo trzezwa . No i w pewnym momencie na niebie nie wiadomo skad pojawiają się jakieś gwiazdy tyle że świeciły o wiele mocniejszym blaskiem i jakimś dziwnym trafem ułozyły sie w literę "R". Na poczatku myslałam ze to gwiazdozbior jakiś ,ale patrze ( wraz z wieloma innymi ludzmi co tam byli) a one zaczynają niknąć. Tylko w jakiejs dziwnej kolejnosci. Najpierw jedna wygasała i musiała wygasc az do konca zeby nastepna zaczeła. I tak szybko jak sie pojawiły to tak szybko znikneły. Pierwszy raz widzialam coś takiego. BYło to piękne zjawisko ,ale nie powiem bo niektórzy to już mieli niezłego cykora. Aha zapomniałam jeszcze napisać ,że jak ta "gwiazda" wygasała to się lekko kołysała ,albo spadała w bok , górę , czy dół. |
||
2009-08-09, 12:39 | #2728 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Mój świat...
Wiadomości: 178
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Baby14
Dokładnie!! Ja mam tak samo. Pamiętam, że na jesień w 2008 był taki serial na Polsacie, w niedziele o 19:30. " Strefa Tajemnic" się nazywał. I tam było właśnie o duchach itp. I raz tam było o opęteniach. Boże!! Przez całą noc się modliłam i wtulałam w poduszke. Bałam się wyjść z pod kołdry (chociaż nie wiem, co by mi ta kołdra w " razie czego" pomogła).
__________________
Miliony marzą o nieśmiertelności, jednocześnie nie wiedząc co ze sobą zrobić w niedzielne, deszczowe popołudnie - Susan Ert Świat należy do ludzi, którzy mają odwagę marzyć i ryzykować, aby spełniać swoje marzenia. I starają się robić to jak najlepiej. - Paulo Coelho Edytowane przez aqa31 Czas edycji: 2009-08-09 o 16:00 |
2009-08-09, 21:40 | #2729 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Cytat:
Ogolnie - jasny dom, raczej przyjazny aczkolwiek czasami da sie wyczuc energie pozostawiona. W kuchni tylem do piwnicznych drzwi nie stoje nigdy. Zawsze musze je widziec. Mimo, ze sama piwnica nie jest straszna. W piatek Si byl na dole, ja nioslam swoje ciuchy na gore, do starej wbudowanej szafy. I bylam pewna, ze idzie ze mna... Ale nie szedl. Heh. Albo jednej nocy zachcialo mi do toalety - ja wynajmuje swoje mieszkanie w nowym bloku i mam mala lazienke w swojej sypialni wiec jak w nocy ide, to po ciemku. No i z przyzwyczajenia u Si wstalam i chcialam pojsc. Korytarz ma 2 metry by przejsc z sypialni do lazienki. Stanelam jak wryta bo mnie cos mignelo, pomyslalam 'spie pewnie wciaz to mam zwidy'. No wiec zapalilam swiatlo ale za Chiny Ludowe nie moglam sie zmusic bo isc do lazienki. Wskoczylam na Si i mowie 'prosze, chodz ze mna do kibla bo sie boje a musze'. Si wstal bez slowa, poszedl ze mna. Ja zalatwilam do musialam, on stal kolo mnie. Bez slowa. Wrocilismy do lozka. Rano mu mowie 'dzieki, ze ze mna poszedles w nocy, balam sie strasznie' ... Si 'o czym ty mowisz?' Tlumacze mu a on tylko 'jaja sobie chyba robisz, ja nic takiego nie pamietam'. Heh. Do tej pory zawsze zostawiamy swiatlo zapalone w tym korytarzu na noc. |
|
2009-08-09, 21:52 | #2730 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 5 240
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Cytat:
|
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:01.