Psychologia i psycholodzy - ZBIORCZY

[szczesciara6724]

A studiuje ktoś z was psychologie zaocznie ?
Na jakich uniwersytetach ?
Dużo się płaci, proszę o wasze opinie

[pixies20]

Napisane przez szczesciara6724

A studiuje ktoś z was psychologie zaocznie ?
Na jakich uniwersytetach ?
Dużo się płaci, proszę o wasze opinie

na stronie każdego uniwerku są zazwyczaj takie informacje. na ug zaoczna psycho to jakieś 5000 za rok

[neia]

Napisane przez szczesciara6724

A studiuje ktoś z was psychologie zaocznie ?
Na jakich uniwersytetach ?
Dużo się płaci, proszę o wasze opinie

Już kiedyś była tu dyskusja o zaocznej psychologii. Żadna z nas w tym trybie nie studiuje i z tego co pamiętam wszystkie byłyśmy negatywnie nastawione do studiów zaocznych.

Co do ceny: 4-8 tysięcy w zależności od uczelni.

Na UMCS też nie ma zaocznej, za mało kandydatów i nie jest otwierana.

[pixies20]

Napisane przez neia

Już kiedyś była tu dyskusja o zaocznej psychologii. Żadna z nas w tym trybie nie studiuje i z tego co pamiętam wszystkie byłyśmy negatywnie nastawione do studiów zaocznych.
.

tak było. zresztą jak masz iść na zaoczne i płacic to idź na wieczorowe - też zapłacisz, a przynajmniej studia wieczorowe od dziennych niczym się nie różnią.

[szczesciara6724]

Napisane przez pixies20

tak było. zresztą jak masz iść na zaoczne i płacic to idź na wieczorowe - też zapłacisz, a przynajmniej studia wieczorowe od dziennych niczym się nie różnią.

a oki dzięki za pomoc poszukam na forum tego wątku
co do studiow wieczorowych to raczej nie wchodzi w grę poniewaz w Kielcach nie ma wgl żadnej psychologii, a ponadto studiuje juz jeden kierunek i nie bylo by mozlwiosci pogodzenia, zostały mi juz tylko studia zaoczne

[madz88]

To może poczekaj, aż skończysz ten kierunek i idź na dzienne do innego miasta, albo własnie na wieczorowe, jeśli chciałabyś zacząć już pracować. Choć na dziennych na UW i tak można pracować, bo masz ITS.

[moniq60]

Jest oczywiście taka możliwość, jeżeli chodzi o Warszawę: moja przyjaciółka studiuję na Wyższej Szkole Finansów i Zarządzania VIZJA, jest zadowolna, moim zdaniem oczywiście nie ma porównania między dziennymi (ja tak studiuję)a a zaocznymi, gdzie zjazdy są co 2 tygodnie, nie ma praktyk.. jednak jeśli ktoś musi pracować, to takie rozwiązanie jest idealne. Oczywiście na dziennych też można pracować, ale wiadomo, że raczej na niecały etat. Moja przyjaciółka godzi pracę na całym etacie i studia weekendowo i jest ok. Koszta są dość duże, ale nie powiem ile , bo nie chce wprowadzać w błąd. Zaocznie możesz studiować na UW, właśnie w Vizji, APSie, widziałam też ,że od tego roku otwierają psychologię w Wyższej Szkole Biznesu czy coś takiego. Dodatkowo oczywiście SWPS, na UKSW to nie wiem.

[neia]

Napisane przez moniq60

moja przyjaciółka studiuję na Wyższej Szkole Finansów i Zarządzania VIZJA, jest zadowolna,

No to jest jedną z nielicznych. WSFiZ ma bardzo złą opinię w Warszawie jeśli chodzi o psychologię. Nawet wśród własnych studentów.

Napisane przez moniq60

Zaocznie możesz studiować na UW.

Nie, na UW nie ma zaocznej.

[madz88]

Napisane przez neia

No to jest jedną z nielicznych. WSFiZ ma bardzo złą opinię w Warszawie jeśli chodzi o psychologię. Nawet wśród własnych studentów.

Potwierdzam, ja ledwie rok wytrzymałam tam, masakra jednym słowem. Może komuś dla kogo to są pierwsze studia będzie odpowiadać, ale jeśli ktoś ma porównanie z innymi to raczej się nie zadowoli. Dla mnie to był zmarnowany czas i cieszę się że się przeniosłam mimo że płacę 2x więcej.

[komahrka]

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=776557

siee, potrzebuje pomocy w sformułowaniu tematu i planu badawczego pracy mgr, z góry dzięki za sugestie

[Lizzie0]

Od jakiegoś czasu psychologia zaprząta mi myśli, bardzo interesuje mnie i nie wykluczam, że może za kilka lat zdecyduję się na nią jako drugi kierunek... Przejrzałam program na UŚ i wydaje mi się ciekawy. Ktoś może studiuje tu na tej uczelni psychologię i mógłby się wypowiedzieć o tym? może co nieco było na wcześniejszych stronach ale teraz nie mam kiedy przejrzeć


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[nice_]

Troszkę nam ucichł temat...

http://www.swps.pl/katowice/oferta-e...ia/psychologia Jakiś czas temu pojawiła się tutaj dyskusja nt. studiowania psychologii w systemie bolońskim, jak widać, jest to już możliwe. Zawsze byłam przeciwna takiemu rozwiązaniu, ale patrząc na mój plan na III rok, stwierdzam, że skoro zajęć jest tak mało to jaki jest sens tego, by te studia trwały 5 lat? Mnie osobiście to nie przeszkadza, nigdy nie doskwiera mi nadmiar wolnego czasu, bo zawsze sobie wymyślę jakieś zajęcie, ale z dydaktycznego punktu widzenia?

A tak poza tym - jak nastawienie do nadchodzącego roku akademickiego? I co słychać u tych z Was, które już pracują?

Lizzieo - ja studiuję na UŚ, jeśli dalej jesteś zainteresowana to mogę napisać Ci kilka słów, natomiast nie mam żadnego porównania do innych uczelni i to na pewno będzie minus mojej opinii

[neia]

Napisane przez nice_

Troszkę nam ucichł temat...

http://www.swps.pl/katowice/oferta-e...ia/psychologia Jakiś czas temu pojawiła się tutaj dyskusja nt. studiowania psychologii w systemie bolońskim, jak widać, jest to już możliwe. Zawsze byłam przeciwna takiemu rozwiązaniu, ale patrząc na mój plan na III rok, stwierdzam, że skoro zajęć jest tak mało to jaki jest sens tego, by te studia trwały 5 lat? Mnie osobiście to nie przeszkadza, nigdy nie doskwiera mi nadmiar wolnego czasu, bo zawsze sobie wymyślę jakieś zajęcie, ale z dydaktycznego punktu widzenia?

A tak poza tym - jak nastawienie do nadchodzącego roku akademickiego? I co słychać u tych z Was, które już pracują?

Ale fakt podzielenia studiów na I i II stopień nie sprawia, że zajęcia z 5 lat upakowane są w ciągu 3 lat. Zajęć łącznie na I + II stopniu nadal jest tyle co na całych jednolitych (a nawet o kilka przedmiotów mniej, bo zamiast tego jest praca licencjacka).

Teoretycznie nie ucichł, bo założyłyśmy sobie jakiś czas temu klub i tam rozmawiamy już bardziej prywatnie.

[madz88]

Ja też jestem wielkim przeciwnikiem systemu bolońskiego na psychologii. Ja na 3 roku wcale tak mało zajęć nie miałam, myślę że to chodzi od uczelni a nie samego kierunku.

A jeśli chodzi o klub to działamy już jakieś 2 lata ;P

[orange_sky]

Ja uważam, że spokojnie możnaby upakować 5 lat w trzy. Na trzecim i czwartym roku miałam zajęcia 2-3x w tygodniu, na piątym będę mieć ich jeszcze mniej. Jedynym logicznym dla mnie wytłumaczeniem, ze trwają właśnie 5 lat jest to, że kończy się je w wieku 25/26 lat, a nie 23-ech... (a różnica w dojrzałości w tych latach, patrząc po sobie i moich znajomych, jest ogromna, więc może o to chodzi?)

[Lizzie0]

Napisane przez nice_

Troszkę nam ucichł temat...

http://www.swps.pl/katowice/oferta-e...ia/psychologia Jakiś czas temu pojawiła się tutaj dyskusja nt. studiowania psychologii w systemie bolońskim, jak widać, jest to już możliwe. Zawsze byłam przeciwna takiemu rozwiązaniu, ale patrząc na mój plan na III rok, stwierdzam, że skoro zajęć jest tak mało to jaki jest sens tego, by te studia trwały 5 lat? Mnie osobiście to nie przeszkadza, nigdy nie doskwiera mi nadmiar wolnego czasu, bo zawsze sobie wymyślę jakieś zajęcie, ale z dydaktycznego punktu widzenia?

A tak poza tym - jak nastawienie do nadchodzącego roku akademickiego? I co słychać u tych z Was, które już pracują?

Lizzieo - ja studiuję na UŚ, jeśli dalej jesteś zainteresowana to mogę napisać Ci kilka słów, natomiast nie mam żadnego porównania do innych uczelni i to na pewno będzie minus mojej opinii

Faktycznie na UŚ jest mało tych godzin ale mi to tak bardzo nie przeszkadza bo nie chciałabym opuszczać zbyt dużo zajęc co przy 2 kierunkach pewnie by się zdarzło przez nachodzące przedmioty.
Hmm myślę, że jednak jednolite mgr na psychologii to jednak dobry pomysł, średnio bym to widziała w systemie bolońskim.
Tak, nadal jestem zainteresowana, jak najbardziej mnie raczej interesuje tylko UŚ więc spoko


Wysłane z aplikacji mobilnej

[orange_sky]

Lizzie, ja też z UŚ

[Lizzie0]

Napisane przez orange_sky

Lizzie, ja też z UŚ

To fajnie w sumie zaczełam się domyślać po tym jak napisałaś, że masz coraz mniej zajęć mi to tak nie przeszkadza (chciałabym pogodzić na ostatnich latach studia z pracą), choć rozumiem, że to jest wkurzające.


Wysłane z aplikacji mobilnej

[orange_sky]

Wiesz, godzenie studiów z praca jest okej, choć wolałabym mieć studia "z głowy" i móc pracować w zawodzie, zamiast bycia kelnerką etc A jednak w większości miejsc potrzebują przynajmniej dyplomu mgr psychologii.

[madz88]

Na UW mamy duzo wiecej zajec, ciezko byloby je upchnac w 3 lata, choc wiadomo nie jest to niemozliwe, ale po co?
Ja sie ciesze ze mamy ITS bo tak to nie wiem czy z praca zawodowa bym pogodzila studia. A w sumie juz 3. rok pracuje

[neia]

Napisane przez madz88

Na UW mamy duzo wiecej zajec, ciezko byloby je upchnac w 3 lata

No bez przesady. Teraz mamy średnio 15 godzin tygodniowo. Przy upakowaniu w 3 lata byłoby 25 godzin. To i tak mniej niż na całej masie kierunków, a nawet mniej niż miało się w gimnazjum. Nadal da się przy tym swobodnie pracować.

[Szien_]

Wielka szkoda, że tak ucichłyście i przeniosłyście się na prywate. Przeczytałam cały wątek już 2 raz i jest on mocno inspirujący. Do tego związałam się z wami jak z jakimiś bohaterkami literackimi. Aż ciekawość mnie zżera jak sobie radzicie na obecnej ścieżce zawodowej, na studiach.
W każdym razie dziękuje za motywacje (zaczynam właśnie studia, psychologię) i pozdrawiam

[Jigoku]

Napisane przez madz88

Ja też jestem wielkim przeciwnikiem systemu bolońskiego na psychologii. Ja na 3 roku wcale tak mało zajęć nie miałam, myślę że to chodzi od uczelni a nie samego kierunku.

A jeśli chodzi o klub to działamy już jakieś 2 lata ;P

Już 2 lata?

Ja też jestem przeciwna. Do tego 5-letnie studia dają możliwości osobom, które chcą robić coś poza uczelnią (niekoniecznie pracować). Osobiście sobie nie wyobrażam, żeby wracać padnięta o 19 z uczelni, robić rzeczy na zajęcia i jeszcze się zaangażować w jakieś praktyki czy staże. A rezygnować z tego szkoda, bo można wiele pożytecznych rzeczy nauczyć się jeszcze na studiach, ale bez wielkiej odpowiedzialności.
Do tego u mnie może nie było bardzo dużo zajęć, ale jest dużo czytania (czasami na jedne zajęcia było 200-300 stron) i oczywiście można tego nie przeczytać, ale takie studiowanie się, moim zdaniem, mija z celem.

[Lizzie0]

Napisane przez orange_sky

Wiesz, godzenie studiów z praca jest okej, choć wolałabym mieć studia "z głowy" i móc pracować w zawodzie, zamiast bycia kelnerką etc A jednak w większości miejsc potrzebują przynajmniej dyplomu mgr psychologii.

Zgadzam się z Tobą, ale mi chodziło o to że już będę wtedy miała mgr z innego kierunku


Wysłane z aplikacji mobilnej

[neia]

Napisane przez Lizzie0

Zgadzam się z Tobą, ale mi chodziło o to że już będę wtedy miała mgr z innego kierunku

A z czym planujesz połączyć psychologię?

[Lizzie0]

Napisane przez neia

A z czym planujesz połączyć psychologię?

Z filologią


Wysłane z aplikacji mobilnej

[pixies20]

Napisane przez Szien_

Wielka szkoda, że tak ucichłyście i przeniosłyście się na prywate. Przeczytałam cały wątek już 2 raz i jest on mocno inspirujący. Do tego związałam się z wami jak z jakimiś bohaterkami literackimi. Aż ciekawość mnie zżera jak sobie radzicie na obecnej ścieżce zawodowej, na studiach.
W każdym razie dziękuje za motywacje (zaczynam właśnie studia, psychologię) i pozdrawiam

ojej!

Jigoku, orange_ sky wy nie wybieracie sobie przedmiotów? bo ja od 3 roku ( semestru letniego) tak i np. upycham sobie często po 300 godzin na semestr i przyznam, ze po jednym takim semestrze zimowym 4 roku to byłam po prostu wrakiem :P i faktycznie miałam niewiele czasu, np. w piątki miałam zajęcia od 13 do 22 prawie, a w poniedziałki wstawałam o 5 rano,. zeby od 8 d 16 być w szpitalu w Kościerzynie. teraz bede miała też sporo zimą, a mniej latem, bo pragnę obronić się przed openerem

[Jigoku]

Napisane przez pixies20

ojej!

Jigoku, orange_ sky wy nie wybieracie sobie przedmiotów? bo ja od 3 roku ( semestru letniego) tak i np. upycham sobie często po 300 godzin na semestr i przyznam, ze po jednym takim semestrze zimowym 4 roku to byłam po prostu wrakiem :P i faktycznie miałam niewiele czasu, np. w piątki miałam zajęcia od 13 do 22 prawie, a w poniedziałki wstawałam o 5 rano,. zeby od 8 d 16 być w szpitalu w Kościerzynie. teraz bede miała też sporo zimą, a mniej latem, bo pragnę obronić się przed openerem

Nie U nas jedyne co to od 4 roku możesz sobie wybrać wykład fakultatywny (1 w semestrze zimowym i 1 w letnim), seminarium faktultatywne (semestr letni) i specjalizację. Przedmioty na specjalizacji (których jest 4) są z góry zaplanowane, wiec plan studiów u nas jest bardzo mało elastyczny.

[neia]

Napisane przez pixies20

upycham sobie często po 300 godzin na semestr i przyznam, ze po jednym takim semestrze zimowym 4 roku to byłam po prostu wrakiem

Pix, jesteś pewna, że chodziło Ci o 300 godzin? To daje 20h tygodniowo. Na UW to niewiele więcej niż takie absolutne minimum potrzebne do zaliczenia semestru.

Jak tak was czytam, to zaczynam dużo bardziej doceniać możliwość dowolnego dobierania przedmiotów na UW. Nie dość, że od 1 roku 80% to u mnie zajęcia z psych.klinicznej, to jeszcze mogę sobie wszystko upchnąć na 2 dni w tygodniu

Jigoku, a przynajmniej mieliście wybór z jakiejs wiekszej puli tych fakultetów czy dwa na krzyż?

[Szien_]

Napisane przez pixies20

ojej!

Piexies pozwól, że zapytam jak Ci się układa kariera? Zapadłaś mi w pamięć, bo udzielałaś się od początku. Pamiętam Twoje rozterki związane ze specjalnością na studiach Jesteś teraz na IV roku? Chcesz być klinistą?