Wakacyjne nasze Szkraby przywitały swoje Mamy!!! - Lipcowo-Sierpniowe Słoneczka 2009

[eleeri]

Napisane przez Miramej

A u nas kaloryfery ledwo co letnie

A co kupujesz?

No coś Ty
u mnie w nocy nie można ich dotknąć, przez dzień grzeją trochę mniej,a to dlatego, że ludzie otwierają okna nie zakręcając grzejników

oglądałam kombinezony
przecież nie będzie mi dziecko chodziło w liliowym
a u nas zima na całego
w listopadzie idziemy na bioderka, a potem młody będzie już trzymał główkę (na to liczę ) i siedział, więc z ciężkiego wózka Mateusz przesiądzie się na sanki z którymi już poradzę sobie sama
oglądałam też czapki-pilotki

Napisane przez Cassandra 23

Mój tata jak podładuje do pieca to na golasa mozna biegać
A dzisiaj pediatra mówiła, że w mieszkaniu powinna byc temp. 19 stopni. Najlepsza dla dziecka. Nie kazała przegrzewac pomieszczen i czesto wietrzyc pokój w którym dziecko spi.

19 stopni
przecież to zimno
a jak przewijać w takiej "lodowni" ?

ja wietrzę ale za chwilę mam ciepło

Napisane przez katarzynka00

oooo to cos dla mnie, bo ja to mam cos zadane z wietrzeniem chaupy
Okna moglabym miec pouchylane.Rano to juz w ogole wichure robie, a mąż za mną chodzi i zamyka okna.Już nie raz był hałas z tego powodu, ale nie wiem dlaczego do niego nie dociera, ze zeby odkrecic grzejniki to musi byc wywietrzone.
Nie znosze jak smierdzi...a mi smierdzi chata po spaniu (no nie jest to doslowny smród, ale jest duszno)
Jakbym na to zaczela grzac to...
Termometru nie mamy wiec nie wiem ile mam w domu, ale do spania podkrecam grzejnik, a rano zakrecam.

No i nie dotrwalysmy do 20.Po brzyduli juz byla spiąca, wiec ledwo ledwo do 19 ją przeciagnelam z wietrzeniem tylka i dlugim pluskanku.Zasnela nie odbiajac wiec teraz lezy na brzuszku.
Lece rozwiesic pranko.Ooooo to uwielbiam jak susze niuni lumpki w domu.Rozkoszny zapach unosi sie w powietrzu

ja też wietrzę, a mój chodzi i zamyka
u mnie mały metraż i 3 osoby oraz duży pies który swój odór wydziela mimo że jest często kąpany
a już po nocy jest dramat

a czym pachnie pranie Laurki ?

[katarzynka00]

Napisane przez eleeri

a czym pachnie pranie Laurki ?

lenor sensitive a juz kozacki jest najzwyklejszy "baby shine" z tesco firmy AMP.
Tak bosko pachnie ze scierki zdaza mi sie w nim plukac i rozwieszac na grzejniki zeby ładny zapach sie unosil po domku.

[eleeri]

Napisane przez katarzynka00

lenor sensitive a juz kozacki jest najzwyklejszy "baby shine" z tesco firmy AMP.
Tak bosko pachnie ze scierki zdaza mi sie w nim plukac i rozwieszac na grzejniki zeby ładny zapach sie unosil po domku.

Aaa Lenora też mam
też mi się podoba

ale tego drugiego nie znam bo u mnie nie ma Tesco a firmy nie znaju, zaraz wygogluję

[monika_net]

Dziękuje dziewczyny za wsparcie
Karmiłam przez cały dzień Gabrysia co równe 2 godziny, musiałam budzić go jak zasnął( biedaczek) dałam mu cyca, przy którym wciąż zasypiał, pił ok do 20 minut, wyglądał na najedzonego, a ja butelke mu dałam to całe 60 ml bez przerwy wypił!! Byłam w szoku, potem już taki zmęczony ale najedzony zasypiał Także dzisiaj w ogóle nie marudził, grzeczniutki był
Jutro idziemy rano pobrać krew i mocz. Mąż w pracy, więc muszę iść sama eh...
Mam nadzieje że wszystko wyjdzie w porządku i Gabrysia będzie można w końcu zaszczepić.

Ania0104 dla Bartusia z okazji 3 miesięcy

[katarzynka00]

Napisane przez eleeri

ale tego drugiego nie znam bo u mnie nie ma Tesco a firmy nie znaju, zaraz wygogluję

moge ci przeslac poczta jesli jestes fanka pachnacych ciuszkow bobasa
Zrewanzowalabym sie za pampki

Napisane przez monika_net

Dziękuje dziewczyny za wsparcie
Karmiłam przez cały dzień Gabrysia co równe 2 godziny, musiałam budzić go jak zasnął( biedaczek) dałam mu cyca, przy którym wciąż zasypiał, pił ok do 20 minut, wyglądał na najedzonego, a ja butelke mu dałam to całe 60 ml bez przerwy wypił!! Byłam w szoku, potem już taki zmęczony ale najedzony zasypiał Także dzisiaj w ogóle nie marudził, grzeczniutki był
Jutro idziemy rano pobrać krew i mocz. Mąż w pracy, więc muszę iść sama eh...
Mam nadzieje że wszystko wyjdzie w porządku i Gabrysia będzie można w końcu zaszczepić.

Ania0104 dla Bartusia z okazji 3 miesięcy

bo z butli ladnie leci a z piersi musi sie napracowac
Zycze pomyslonosci w przybieraniu na wadze.
Ja nie mialabym z tym najmniejszego problemu.Tylko slowo by wystarczylo he he he

Svinecko- brzydulka idzie jak burza.
Jak zdrowko Eryczka?

[Ania0104]

Napisane przez skierka1981

Amelka znowu śpi chyba tak po szczepieniu ma troszkę popłakiwała a teraz zasnęła w leżaczku. główkę ma zimną czyli najprawdopodobniej obędzie się bez gorączki.

jutro ma mnie odwiedzić koleżanka ma córkę z maja to troszkę sobie pagadamy

mój Bartek też dzisaij prawie cały dzień przespał ... to chyba przez pogode

Napisane przez Cassandra 23

Ucałuj naszego małego solenizatna

A dzisiaj pediatra mówiła, że w mieszkaniu powinna byc temp. 19 stopni. Najlepsza dla dziecka. Nie kazała przegrzewac pomieszczen i czesto wietrzyc pokój w którym dziecko spi.

oczywiście

19 stopni??? Ja mam przeważnie 21 i wydaje mi się, ze jest chłodno ... ale wietrze często

Napisane przez katarzynka00

oooo to cos dla mnie, bo ja to mam cos zadane z wietrzeniem chaupy
Okna moglabym miec pouchylane.Rano to juz w ogole wichure robie, a mąż za mną chodzi i zamyka okna.Już nie raz był hałas z tego powodu, ale nie wiem dlaczego do niego nie dociera, ze zeby odkrecic grzejniki to musi byc wywietrzone.
Nie znosze jak smierdzi...a mi smierdzi chata po spaniu (no nie jest to doslowny smród, ale jest duszno)
Jakbym na to zaczela grzac to...
Termometru nie mamy wiec nie wiem ile mam w domu, ale do spania podkrecam grzejnik, a rano zakrecam.

No i nie dotrwalysmy do 20.Po brzyduli juz byla spiąca, wiec ledwo ledwo do 19 ją przeciagnelam z wietrzeniem tylka i dlugim pluskanku.Zasnela nie odbiajac wiec teraz lezy na brzuszku.
Lece rozwiesic pranko.Ooooo to uwielbiam jak susze niuni lumpki w domu.Rozkoszny zapach unosi sie w powietrzu

mam to samo
i tez uwielbiam zapach prania ... tylko, że ja sie jeszcze nie odważylam dolewać Lenora

Napisane przez monika_net

Dziękuje dziewczyny za wsparcie
Karmiłam przez cały dzień Gabrysia co równe 2 godziny, musiałam budzić go jak zasnął( biedaczek) dałam mu cyca, przy którym wciąż zasypiał, pił ok do 20 minut, wyglądał na najedzonego, a ja butelke mu dałam to całe 60 ml bez przerwy wypił!! Byłam w szoku, potem już taki zmęczony ale najedzony zasypiał Także dzisiaj w ogóle nie marudził, grzeczniutki był
Jutro idziemy rano pobrać krew i mocz. Mąż w pracy, więc muszę iść sama eh...
Mam nadzieje że wszystko wyjdzie w porządku i Gabrysia będzie można w końcu zaszczepić.

Ania0104 dla Bartusia z okazji 3 miesięcy

za wyniki!!!

Bartus oczywiście dziekuje

Napisane przez katarzynka00

Svinecko- brzydulka idzie jak burza.

oj idzie, idzie ... oglądałam dzisaiejszy odcinek ... z Bartkiem przy cycu

Svinecko, możesz podać linka z Brzydulką bo jutro lecę do dermatologa i nie wiem czy zdąże na przełomowy odcinek

.... idę juz spać, bo jutro na szczpienie z Bartoszkiem

dobranoc mamusie

[czekoladka21]

Zajrzalam na chwile bo zaraz ide sie kapac i spac nawet na orbim nie chce mi sie jezdzic bo juz pozno a moje dziecie dopiero zasnelo pol godziny temu

jestem w szoku Weronika wypila po kapieli 190ml mleczkaoczywiscie nie za jednym razem ale miala malo i malo i dorabialam i wyszlo tyle
i opuscila jeden posilek dzisiaj-zwykle jadla 6 razy na dobe a dzis 5 razy ale wiecej.......



to sie zegnam i zycze dobrej nocki

[katarzynka00]

Pierwsza?
Zasiadlam juz z kawka.Coreczka po mleku husta sie.
Lubie rano jak jeszcze reszta spi a ja juz na nozkach.

Aniu dlaczego masz obawy.Lenor sensitive jest wlasnie dla dzieci.
Ja nie Svinecka ale podaje link do brzydulki:http://brzydula.tvshow.com.pl/brzydula-odc173/ bo nasza mamusia zaganiana miedzy dziecmi, a szkoda opuscic takie wydarzenie.Sama jestem ciekawa metamorfozy

---------- Dopisano o 06:59 ---------- Poprzedni post napisano o 06:02 ----------

jeszcze chcialam wam napiac ,ze jednak wczoraj wybralam sie extra do biedronki i kupilam malej te rajtuzki.Są zajefajne,grubiutkie,ciep lutkie no i ze smiesznymi motywami.Juz ją dzis w nie wystroilam.Bez spodenek, bo naprawde sa ocieplane.

[Cassandra 23]

Druga
Cześć mamusie
Ja tylko na chwilke bo o 8 wyłączają prąd i ma go nie byc do 18 Kurcze jak ja tyle wytrzymam bez prądu
Kuba ładnie przespał nocke, wstał o 6.30. Teraz leży w bujaczku i opluwa sobie buzie Ostatnio jak jest zły to parska sliną Wszystko ma mokre

Napisane przez katarzynka00

jeszcze chcialam wam napiac ,ze jednak wczoraj wybralam sie extra do biedronki i kupilam malej te rajtuzki.Są zajefajne,grubiutkie,ciep lutkie no i ze smiesznymi motywami.Juz ją dzis w nie wystroilam.Bez spodenek, bo naprawde sa ocieplane.

TŻ wczoraj tez kupił te rajstopki, 3 pary. Krówka, takie zółte i szare. Tak na oko wydawały mi sie za duze na teraz ale rano założyłam a one są idealne Ślicznie w nich wygląda Mamy rozmiar 68-74 ale mogł kupic ze dwie pary tych większych. Ja tez nie założyłam spodenek, bo te rajtuzki są takie frotowe, grube i ciepłe.

Zmykam juz. Odezwe sie jak i włączą prąd

[Tulipfever]

Czesc kobietki!

Napisane przez katarzynka00

sto lat sto lat ... slodkie zyczonka równiez składam w imieniu Laurencji pieszczotliwie zwanej przez nas Larą Klops

Slicznie Do Ani mowie "Chomiczku", bo ma takie piekne pucki

Napisane przez monika_net

Dziękuje dziewczyny za wsparcie
Karmiłam przez cały dzień Gabrysia co równe 2 godziny, musiałam budzić go jak zasnął( biedaczek) dałam mu cyca, przy którym wciąż zasypiał, pił ok do 20 minut, wyglądał na najedzonego, a ja butelke mu dałam to całe 60 ml bez przerwy wypił!! Byłam w szoku, potem już taki zmęczony ale najedzony zasypiał Także dzisiaj w ogóle nie marudził, grzeczniutki był
Jutro idziemy rano pobrać krew i mocz. Mąż w pracy, więc muszę iść sama eh...

Brawo!
Trzymam kciuki za badanie

Cass, Skierko Gratuluje udanych wizyt, rosna dzieci na potege

Aniu jeszcze spozniona dolaczam sie do imprezy

eleeri dobrze, ze sie juz wyjasnila przyczyna placzu. Kciuki zacisniete za szybki powrot do zdrowia

Mariola i jak wczoraj z jedzeniem u Antosia?

Ktos pytal o wozki. Nasz sprawdzil sie rewelacyjnie. Chodze z Ania codziennie na spacer, przewaznie dwa razy dziennie po min. 2 godziny. Testowalam i w miescie, i w lesie, na roznych podlozach i kostkach brukowych- Ania spi jak susel. Wozek jest lekki, zwrotny, jestem baaardzo zadowolona.

Wczoraj coreczka zasnela o 22:00 pierwszy raz bez walki. Po prostu grzecznie zjadla mleczko, polozylam Ja do lozeczka, westchnela i zasnela Spala do 6:00 Bylismy z mezem w szoku.

Dzisiaj jedziemy na wizyte do przychodni. Ustalimy tez termin pierwszych szczepien. Ciekawe, ile urosla przez ostatni czas.

[Miramej]

Dzień dobry

Napisane przez Cassandra 23

Co ja zrobie, że lubie sie martwic
Moje dziecko jest poprostu kaprysne, je tylko wtedy kiedy naprawde ma ochote. Teraz zjadł 170 ml kaszki bez zadnego przystanku i spi...
No ja juz nie wiem co z nim jest

Mój tata jak podładuje do pieca to na golasa mozna biegać
A dzisiaj pediatra mówiła, że w mieszkaniu powinna byc temp. 19 stopni. Najlepsza dla dziecka. Nie kazała przegrzewac pomieszczen i czesto wietrzyc pokój w którym dziecko spi.

No nie, jak lubisz, to proszę bardzo
Nie jest kapryśne, tylko charakterne

19 stopni? Przecież to zimno. Rozumiem, żeby nie przegrzewać, ale uważam, ża tylko 19 stopni to przesada. Jak przy takiej temperaturze przebierać malucha?

Napisane przez katarzynka00

Okna moglabym miec pouchylane.Rano to juz w ogole wichure robie, a mąż za mną chodzi i zamyka okna.Już nie raz był hałas z tego powodu, ale nie wiem dlaczego do niego nie dociera, ze zeby odkrecic grzejniki to musi byc wywietrzone.

Hehe, u nas to samo

Napisane przez eleeri

No coś Ty
u mnie w nocy nie można ich dotknąć, przez dzień grzeją trochę mniej,a to dlatego, że ludzie otwierają okna nie zakręcając grzejników

oglądałam kombinezony
przecież nie będzie mi dziecko chodziło w liliowym
a u nas zima na całego
w listopadzie idziemy na bioderka, a potem młody będzie już trzymał główkę (na to liczę ) i siedział, więc z ciężkiego wózka Mateusz przesiądzie się na sanki z którymi już poradzę sobie sama
oglądałam też czapki-pilotki

Serio


I co znalazłaś jakiś fajny kombinezon? Kupiłaś coś?

A na bioderka drugi raz?

Napisane przez Ania0104

.... idę juz spać, bo jutro na szczpienie z Bartoszkiem

Napisane przez Tulipfever

Czesc kobietki!
(...)
Wczoraj coreczka zasnela o 22:00 pierwszy raz bez walki. Po prostu grzecznie zjadla mleczko, polozylam Ja do lozeczka, westchnela i zasnela Spala do 6:00 Bylismy z mezem w szoku.

[magi77]

Napisane przez Ania0104

dzień dobry

u nas dalej zima brrrr

Dzisiaj mamy święto ... Bartosz kończy 3 miesiace! ... i prawie cała swją imprezę przespał - śpioszek z niego dzisaij

cdn ....

dla Bartoliniego Ja spóźniona się na kawałek , ale może załapię się na kawałek ciacha

Napisane przez skierka1981

to buziaczki dla maluszka Amelka za 5 dni

To takjak mój Maciulek

Napisane przez Ania0104

też to przerabiałam przedwczoraj z Bartkiem ... obudził się o 4,20 ... zjadł i zamiast spać to on mi usmieszki strzela ... 3 razy go odkładałam do łóżeczka i :doopa: ... w koncu wzięłam Go do naszego łóżka, i tak sobie gadalismy do 6,30 ... w między czasie Bartek zrobił tatusiowi pobódkę - zadzwoniłam do niego, a Bartek gugał do telefonu - małż był w szoku ale się ucieszył
(...)

Słodka pobudka Pewnie tatuś chciałby tak codziennie

Napisane przez monika_net

Dziękuje dziewczyny za wsparcie
Karmiłam przez cały dzień Gabrysia co równe 2 godziny, musiałam budzić go jak zasnął( biedaczek) dałam mu cyca, przy którym wciąż zasypiał, pił ok do 20 minut, wyglądał na najedzonego, a ja butelke mu dałam to całe 60 ml bez przerwy wypił!! Byłam w szoku, potem już taki zmęczony ale najedzony zasypiał Także dzisiaj w ogóle nie marudził, grzeczniutki był
Jutro idziemy rano pobrać krew i mocz. Mąż w pracy, więc muszę iść sama eh...
Mam nadzieje że wszystko wyjdzie w porządku i Gabrysia będzie można w końcu zaszczepić.

Ania0104 dla Bartusia z okazji 3 miesięcy

Będzie dobrze Maćkowi też robiłam morfologię, jak nie jadł i wyniki miał jak koń Współczuję tylko pobierania krwi... Gabryś się i przełamie będzie ładnie wsuwał

Napisane przez katarzynka00

Pierwsza?
Zasiadlam juz z kawka.Coreczka po mleku husta sie.
Lubie rano jak jeszcze reszta spi a ja juz na nozkach.

Aniu dlaczego masz obawy.Lenor sensitive jest wlasnie dla dzieci.

(...)
jeszcze chcialam wam napiac ,ze jednak wczoraj wybralam sie extra do biedronki i kupilam malej te rajtuzki.Są zajefajne,grubiutkie,ciep lutkie no i ze smiesznymi motywami.Juz ją dzis w nie wystroilam.Bez spodenek, bo naprawde sa ocieplane.

Oczywiście, że pierwsza!

Mama też mi przywiozła rajstopki, są w porządeczku. Babcia zaszalał i 6 par zakupiła, z tym 2 większe.

Napisane przez Cassandra 23

Druga
Cześć mamusie
Ja tylko na chwilke bo o 8 wyłączają prąd i ma go nie byc do 18 Kurcze jak ja tyle wytrzymam bez prądu
Kuba ładnie przespał nocke, wstał o 6.30. Teraz leży w bujaczku i opluwa sobie buzie Ostatnio jak jest zły to parska sliną Wszystko ma mokre
(...)

Jak to ludzie bez prądu żyli
Maciek też się slini i jak szybko nie zareaguje, to ma mokre ubranko i trzeba przebierać.

Napisane przez Tulipfever

Czesc kobietki!



Slicznie Do Ani mowie "Chomiczku", bo ma takie piekne pucki

Wczoraj coreczka zasnela o 22:00 pierwszy raz bez walki. Po prostu grzecznie zjadla mleczko, polozylam Ja do lozeczka, westchnela i zasnela Spala do 6:00 Bylismy z mezem w szoku.

Dzisiaj jedziemy na wizyte do przychodni. Ustalimy tez termin pierwszych szczepien. Ciekawe, ile urosla przez ostatni czas.

A nasz Maciuś to "żółwik", bo jak zaczyna płakać i robi podkówkę, to mi żółwia Frankilna przypomina.

Anulka pięknie przespała, oby tak już zostało

Za wizytę

--------------------------------------------------------------------

Witam
Maciuś obudził się dzisiaj o 2 w nocy i wojowaliśmy do 4.30, a ja zasnęłam o 5. Niewyspana jestem...
Wczoraj, w ciągu dnia, był grzeczniutki do 13, aż Go pochwaliłam, niestety do wieczora dał mi tak popalić, że już jak zasnął, tomi się nic nie chciało... A myślałam, że mu przeszło.

[Miramej]

Napisane przez magi77

A nasz Maciuś to "żółwik", bo jak zaczyna płakać i robi podkówkę, to mi żółwia Frankilna przypomina.
(...)
-------------------------------

Witam
Maciuś obudził się dzisiaj o 2 w nocy i wojowaliśmy do 4.30, a ja zasnęłam o 5. Niewyspana jestem...
Wczoraj, w ciągu dnia, był grzeczniutki do 13, aż Go pochwaliłam, niestety do wieczora dał mi tak popalić, że już jak zasnął, tomi się nic nie chciało... A myślałam, że mu przeszło.

Nasz Kuba jest żółwikiem, jak leży na brzuszku , a jak się patrzy z tyłu jak leży na brzuszku, to wtedy jest chomiczkiem


Co to znaczy "wojowaliśmy"? Chciał się bawić, czy płakał?

---------------------------------------------
A my dziś w końcu pójdziemy na spacer, świeci słońce i nie wieje, chociaż na razie są tylko 2 stopnie, ale może do 11. się trochę ociepli. Tylko najpierw trzeba się ubrać Niestety wózek stoi w domu i Małż będzie musiał przyjść z pracy i nam go znieść

[katarzynka00]

a ja pakuje wlasnie torbe dla malej na pobyt u cioci.
Wjade do niej predzej co by kawe wypic,pobyc jeszcze-zebym oswoila sie z mysla ze ja zostawiam i pojade.Zawsze z trudem mi to przychodzi
Potem pedze co sil do domu, choc staram sie nie dzwonic, bo jak bedzie problem to zadzwonia same, a nie daj boze bym uslyszala ze placze to serce by mi sie rwalo do niej...

[skierka1981]

Hej mamusie wczoraj taka ładna pogoda była a dziś mgła. może się jeszcze rozpogodzi...
Amelka po szczepieniu w nocy ok obyło się bez temperatury. położyłam się z nią o 20 bo już marudziła, nakarmiłam i już niby spała. miałam wstawać od niej a ona oczy otwiera i agu do mnie mówi. to przeniosłam do leżaczka bo myślałam że nie pośpi juz przez jakiś czas, a ona zasnęła i nawet jak przenosiłam do łóżka to ledwo oko otworzyła. i sobie pospałyśmy do 8. mam tylko nadzieję że to spanie w nocy po 10-12 godzin nie ulegnie zmianie bo się już rozleniwiłam i przyzwyczaiłam. ciężko byłoby noce zarywać
dziś w planach wizyta koleżnki z córeczką z maja - wczoraj mi psała że jej mała ma 6.5 kg - a Amelka 6750
id karmić głodomora

[magi77]

Napisane przez Miramej

Nasz Kuba jest żółwikiem, jak leży na brzuszku , a jak się patrzy z tyłu jak leży na brzuszku, to wtedy jest chomiczkiem


Co to znaczy "wojowaliśmy"? Chciał się bawić, czy płakał?

---------------------------------------------
A my dziś w końcu pójdziemy na spacer, świeci słońce i nie wieje, chociaż na razie są tylko 2 stopnie, ale może do 11. się trochę ociepli. Tylko najpierw trzeba się ubrać Niestety wózek stoi w domu i Małż będzie musiał przyjść z pracy i nam go znieść

Na szczęście chciał się bawić, tylko Maciuś wpycha rączki do buzi i tak je wcina, że sąsiedzi słyszą, później ma ślady na dłoniach, a czasmi nawet uleje, bo wpycha całą rączkę prawie do nadgarstka i jeszcze palce z drugiej. I tak walczyłam wyjmując mu rączki, a moj smerf je wpychał. Bardzo Go to bawiło

Zazdroszczę spaceru, bo my to powoli korzenie zapuszczamy.

Oooo koopa poszła. Idę. Tylko dlaczego zawsze przy śniadaniu

[skierka1981]

Napisane przez katarzynka00

a ja pakuje wlasnie torbe dla malej na pobyt u cioci.
Wjade do niej predzej co by kawe wypic,pobyc jeszcze-zebym oswoila sie z mysla ze ja zostawiam i pojade.Zawsze z trudem mi to przychodzi
Potem pedze co sil do domu, choc staram sie nie dzwonic, bo jak bedzie problem to zadzwonia same, a nie daj boze bym uslyszala ze placze to serce by mi sie rwalo do niej...

ja w tamtym tyg zostawiłam nakarmioną Amelkę z mężem i wyszłam do sklepu - nie było mnie jakeś 40 minut ale nie wytrzymałam i napisałam eska czy wszystko ok. po tym jednym wyjściu wiem że nie potrafiłabym na dłużej małej zostawić z kimś innym. także cię rozumiem.

[Miramej]

Napisane przez skierka1981

Hej mamusie wczoraj taka ładna pogoda była a dziś mgła. może się jeszcze rozpogodzi...
Amelka po szczepieniu w nocy ok obyło się bez temperatury. położyłam się z nią o 20 bo już marudziła, nakarmiłam i już niby spała. miałam wstawać od niej a ona oczy otwiera i agu do mnie mówi. to przeniosłam do leżaczka bo myślałam że nie pośpi juz przez jakiś czas, a ona zasnęła i nawet jak przenosiłam do łóżka to ledwo oko otworzyła. i sobie pospałyśmy do 8. mam tylko nadzieję że to spanie w nocy po 10-12 godzin nie ulegnie zmianie bo się już rozleniwiłam i przyzwyczaiłam. ciężko byłoby noce zarywać

Cieszę się, że Amelka zniosła dobrze szczepienie , my idziemy 4. listopada na drugie
A czy Amelka nie miała spać już w swoim łóżeczku?

Napisane przez magi77

Na szczęście chciał się bawić, tylko Maciuś wpycha rączki do buzi i tak je wcina, że sąsiedzi słyszą, później ma ślady na dłoniach, a czasmi nawet uleje, bo wpycha całą rączkę prawie do nadgarstka i jeszcze palce z drugiej. I tak walczyłam wyjmując mu rączki, a moj smerf je wpychał. Bardzo Go to bawiło

Zazdroszczę spaceru, bo my to powoli korzenie zapuszczamy.

Oooo koopa poszła. Idę. Tylko dlaczego zawsze przy śniadaniu

To chociaż tyle, że się bawił, a nie płakał. Kuba też je rączki, wkłada 4 paluszki i jeszcze je rozstawia, żeby szerzej było i też cmoka aż miło Oczywiście coś z drugiej rączki też próbuje upchać

A czemu nie idziecie? Macie brzydką pogodę?

Kupa? U nas już 3 dni nie było

Napisane przez skierka1981

ja w tamtym tyg zostawiłam nakarmioną Amelkę z mężem i wyszłam do sklepu - nie było mnie jakeś 40 minut ale nie wytrzymałam i napisałam eska czy wszystko ok. po tym jednym wyjściu wiem że nie potrafiłabym na dłużej małej zostawić z kimś innym. także cię rozumiem.

Ja umiem zostawić Kubusia tylko Małżowi, ale nie na długo, bo zaraz muszę wiedzieć, co robi Kubuś i jak się ma . Małż na pytanie "co robi?" odpowiada "wyskoczył do kolegi na chwilkę"

[eleeri]

Bry
moja maruda już po antybiotyki i mleczku, a od tamtej pory już 2 razy przebrana
ależ on się ślini
a teraz dostał czkawki, więc zaraz do niego lecę

Napisane przez katarzynka00

moge ci przeslac poczta jesli jestes fanka pachnacych ciuszkow bobasa
Zrewanzowalabym sie za pampki

he, he dziękuję ale ja na razie nie używam płynu do ubranek małego
zaczekam aż skończy 3 latka

Napisane przez Miramej

I co znalazłaś jakiś fajny kombinezon? Kupiłaś coś?

A na bioderka drugi raz?

Znalazłam ich chyba z 20
nie wiem który licytować
czy wybrać jeden droższy, czy np. dwa tańsze

ach lubię takie dylematy

na bioderka drugi raz, do kontroli

Napisane przez magi77

Jak to ludzie bez prądu żyli
Maciek też się slini i jak szybko nie zareaguje, to ma mokre ubranko i trzeba przebierać.

Witam
Maciuś obudził się dzisiaj o 2 w nocy i wojowaliśmy do 4.30, a ja zasnęłam o 5. Niewyspana jestem...
Wczoraj, w ciągu dnia, był grzeczniutki do 13, aż Go pochwaliłam, niestety do wieczora dał mi tak popalić, że już jak zasnął, tomi się nic nie chciało... A myślałam, że mu przeszło.

też się nieraz zastanawiam

ja przeważnie sie zagapię, nawet jak z nim siedzę i mam mokre

współczuję

Napisane przez Miramej

A my dziś w końcu pójdziemy na spacer, świeci słońce i nie wieje, chociaż na razie są tylko 2 stopnie, ale może do 11. się trochę ociepli. Tylko najpierw trzeba się ubrać Niestety wózek stoi w domu i Małż będzie musiał przyjść z pracy i nam go znieść

a u nas brzydko

lecę do marudy

[magi77]

Napisane przez Miramej

Cieszę się, że Amelka zniosła dobrze szczepienie , my idziemy 4. listopada na drugie
A czy Amelka nie miała spać już w swoim łóżeczku?



To chociaż tyle, że się bawił, a nie płakał. Kuba też je rączki, wkłada 4 paluszki i jeszcze je rozstawia, żeby szerzej było i też cmoka aż miło Oczywiście coś z drugiej rączki też próbuje upchać

A czemu nie idziecie? Macie brzydką pogodę?

Kupa? U nas już 3 dni nie było



Ja umiem zostawić Kubusia tylko Małżowi, ale nie na długo, bo zaraz muszę wiedzieć, co robi Kubuś i jak się ma . Małż na pytanie "co robi?" odpowiada "wyskoczył do kolegi na chwilkę"

U nas pogoda do kitu Zaraz zacznie padać.

Dowcipny synek wyrwał mi nóżkę i władował w kupsko

Ja jestem spokojna jak zostawię synka z Małżem lub moją mamą. Małż też robi wszystko przy niniusiu, czasami nawet jak robi inaczej niż ja lub wolniej, to mimo, że chętnie bym Mu pomogła, to się hamuje. Niech się nie zniechęca i zawsze jest szczęśliwy, że potrafi

---------- Dopisano o 09:21 ---------- Poprzedni post napisano o 09:17 ----------

Zapomniałam napisać jeszcze o pryszczulu. Wczoraj osiągnął mega rozmiar, przybrał barwę zieloną czekałam na eksplozję. W końcu synek uszkodził go ręką i wyleciało całe badziewie, niestety odnowił się i powtórzyło się to dwa razy. Myślałam, że jest oki, bo na noc zrobił się strupek. Rano patrzę - znowu pryszczul!

[skierka1981]

Miramej wiem że miała spać w swoim łóżeczku i pewnie specjalnie znajduję jakieś ale śpi w łóżeczku w dzień i nie protestuje - w ogóle jej obojętnie gdzie ją położę - i mam nadzieję że jak już przyjdzie czas na "rozstanie" to dobrze to zniesie. a w nocy boję się że się rozkryje,że ja zasnę mocniej bez niej i nie usłyszę że coś się dzieje....takie tam. w grudniu czeka nas przeprowadzka to wtedy będzie miała swój pokoik, ale na trochę wstawimy łóżeczko do sypialni i wtedy niech śpi w swoim. akurat będzie 5 m-cy. mam nadzieję że czymś takim nie skaleczę emocjonalnie Amelki. bo różnie z tym bywa. zarzekałam się że dziecko z nami spać nie będzie a tu co.ale jestem w miarę konsekwentna i uparta i myślę że nadejdzie ten dzień-niedługo - kiedy Amelka zostanie wydelegowana do swojego wyrka

[Cassandra 23]

Jeszcze mam prąd

Odnosnie tych 19 stopni w mieszkaniu to tez mnie to zdziwiło może sie babce coś pokićkało, ale powtarzała to kilka razy

Napisane przez magi77

U Zapomniałam napisać jeszcze o pryszczulu. Wczoraj osiągnął mega rozmiar, przybrał barwę zieloną czekałam na eksplozję. W końcu synek uszkodził go ręką i wyleciało całe badziewie, niestety odnowił się i powtórzyło się to dwa razy. Myślałam, że jest oki, bo na noc zrobił się strupek. Rano patrzę - znowu pryszczul!

He he nigdy bym nie pomyslała, że takie małe dzieciaczki moga miec pryszcze A jednak to mozliwe A moze to jakis wrzód, np z przeziebienia?

[Miramej]

Napisane przez eleeri

Bry
moja maruda już po antybiotyki i mleczku, a od tamtej pory już 2 razy przebrana
ależ on się ślini
a teraz dostał czkawki, więc zaraz do niego lecę
(...)
Znalazłam ich chyba z 20
nie wiem który licytować
czy wybrać jeden droższy, czy np. dwa tańsze

ach lubię takie dylematy

na bioderka drugi raz, do kontroli

Kuba też się ślini, ale nie aż tak. Najbardziej, gdy leży na brzuszku, to ślina Mu cieknie

Znam te dylematy , zwykle decyduję się na większą ilość tańszych, bo to są jednak ubrania "na chwilę", a zmieniać trzeba dość często (nie piszę konkretnie o kombinezonach).

A nam lekarz nie kazał na kontrolę bioderek, chyba, że pediatra stwierdzi krzywicę A Mateusz miał jakieś "zastrzeżenia", czy wszystko było super przy pierwszym badaniu?

Napisane przez magi77

Dowcipny synek wyrwał mi nóżkę i władował w kupsko

Ja jestem spokojna jak zostawię synka z Małżem lub moją mamą. Małż też robi wszystko przy niniusiu, czasami nawet jak robi inaczej niż ja lub wolniej, to mimo, że chętnie bym Mu pomogła, to się hamuje. Niech się nie zniechęca i zawsze jest szczęśliwy, że potrafi

---------- Dopisano o 09:21 ---------- Poprzedni post napisano o 09:17 ----------

Zapomniałam napisać jeszcze o pryszczulu. Wczoraj osiągnął mega rozmiar, przybrał barwę zieloną czekałam na eksplozję. W końcu synek uszkodził go ręką i wyleciało całe badziewie, niestety odnowił się i powtórzyło się to dwa razy. Myślałam, że jest oki, bo na noc zrobił się strupek. Rano patrzę - znowu pryszczul!

Ja też Małża nie pouczam, sama jeszcze się uczę, próbuję.

A u nas wczoraj to białe coś wyszło i dzisiaj przysycha. Może u Was jest więcej tego w środku i musi wyleźć?

[Gizmiatko]

sie Witamy ;] my dzis noc do dupy mielsimy , tzn ja mialam bo maly spał !! budzil sie co dwie godizny w sumie zjadl z 450 ml mleka wstawal co dwie godziny ! Normlanie szok chyba sie znow zaczyna cos dziac w sensie chyba znow mu nie wystracza to co dostaje do jedzenia !!!!! zoabcze jak bedzie przez dzien na razie ostani posilek o 7 jadl jest prawie 10 i nie ryczy o jedzenie wiec chyba jest dobrze potrzymam go do 12 i dam zupke zoabczymy jak pojdzie dlaje ! ehhh a ja padam na ryjek ostani raz tak czesto wstalam jakies 6 tydni temu ;|

[monika_net]

Dzień dobry
My już po badaniu krwi i moczu, przeżyłam! rano męczyłam się z woreczkiem na mocz, stałam nad nim aż w końcu nasikał
Nie wiedziałam, że takiemu maleństwu też normalnie z żyły pobierają krew, i to jeszcze troszkę grubszą igłą niż normalnie, no ale Gabryś dzielny nie krzyczał tak bardzo, zaraz po dostał smoczek i się uspokoił

Panie w laboratorium zachwalały mi synka taki śliczny, w ładnej kurteczce, i czapeczce z uszkami.
Wklejam zdjęcie w czapeczce, bo ciekawie w niej wygląda

[magi77]

Napisane przez Cassandra 23

(...)
He he nigdy bym nie pomyslała, że takie małe dzieciaczki moga miec pryszcze A jednak to mozliwe A moze to jakis wrzód, np z przeziebienia?

Nie strasz

Napisane przez Miramej

(...)
A u nas wczoraj to białe coś wyszło i dzisiaj przysycha. Może u Was jest więcej tego w środku i musi wyleźć?

Też tak myślę, że do końca nie wyszło i dlatego się odnawia.

Dzisiaj maruda włączył od rana swoje nagrania

[skierka1981]

Napisane przez monika_net

Dzień dobry
My już po badaniu krwi i moczu, przeżyłam! rano męczyłam się z woreczkiem na mocz, stałam nad nim aż w końcu nasikał
Nie wiedziałam, że takiemu maleństwu też normalnie z żyły pobierają krew, i to jeszcze troszkę grubszą igłą niż normalnie, no ale Gabryś dzielny nie krzyczał tak bardzo, zaraz po dostał smoczek i się uspokoił

Panie w laboratorium zachwalały mi synka taki śliczny, w ładnej kurteczce, i czapeczce z uszkami.
Wklejam zdjęcie w czapeczce, bo ciekawie w niej wygląda

Śliczny jest a w tej czapeczce

[magi77]

Napisane przez monika_net

Dzień dobry
My już po badaniu krwi i moczu, przeżyłam! rano męczyłam się z woreczkiem na mocz, stałam nad nim aż w końcu nasikał
Nie wiedziałam, że takiemu maleństwu też normalnie z żyły pobierają krew, i to jeszcze troszkę grubszą igłą niż normalnie, no ale Gabryś dzielny nie krzyczał tak bardzo, zaraz po dostał smoczek i się uspokoił

Panie w laboratorium zachwalały mi synka , taki śliczny, w ładnej kurteczce, i czapeczce z uszkami.
Wklejam zdjęcie w czapeczce, bo ciekawie w niej wygląda

Jaki śliczny kawaler

My już z woreczkami doszliśmy do wprawy, bo mocz badamy co tydzień, ale na początku to się nieźle napociłam. U Maciusia krew pobierali z paluszka, nakłuli i po kropelce wyciskali do probówki, ale był krzyk
A Gabrysiowi robisz ogólne badanie moczu czy posiew?

[eleeri]

Napisane przez magi77

Na szczęście chciał się bawić, tylko Maciuś wpycha rączki do buzi i tak je wcina, że sąsiedzi słyszą, później ma ślady na dłoniach, a czasmi nawet uleje, bo wpycha całą rączkę prawie do nadgarstka i jeszcze palce z drugiej. I tak walczyłam wyjmując mu rączki, a moj smerf je wpychał. Bardzo Go to bawiło

Zazdroszczę spaceru, bo my to powoli korzenie zapuszczamy.

Oooo koopa poszła. Idę. Tylko dlaczego zawsze przy śniadaniu

po opisie już widzę swojego małego jak to robi

my też zapuszczamy korzonki

może żebyś za dużo nie przybrała na wadze

Napisane przez magi77

Dowcipny synek wyrwał mi nóżkę i władował w kupsko

Zapomniałam napisać jeszcze o pryszczulu. Wczoraj osiągnął mega rozmiar, przybrał barwę zieloną czekałam na eksplozję. W końcu synek uszkodził go ręką i wyleciało całe badziewie, niestety odnowił się i powtórzyło się to dwa razy. Myślałam, że jest oki, bo na noc zrobił się strupek. Rano patrzę - znowu pryszczul!

Ciekawe czemu tak długo macie tego pryszcza ?

Napisane przez skierka1981

Miramej wiem że miała spać w swoim łóżeczku i pewnie specjalnie znajduję jakieś ale śpi w łóżeczku w dzień i nie protestuje - w ogóle jej obojętnie gdzie ją położę - i mam nadzieję że jak już przyjdzie czas na "rozstanie" to dobrze to zniesie. a w nocy boję się że się rozkryje,że ja zasnę mocniej bez niej i nie usłyszę że coś się dzieje....takie tam. w grudniu czeka nas przeprowadzka to wtedy będzie miała swój pokoik, ale na trochę wstawimy łóżeczko do sypialni i wtedy niech śpi w swoim. akurat będzie 5 m-cy. mam nadzieję że czymś takim nie skaleczę emocjonalnie Amelki. bo różnie z tym bywa. zarzekałam się że dziecko z nami spać nie będzie a tu co.ale jestem w miarę konsekwentna i uparta i myślę że nadejdzie ten dzień-niedługo - kiedy Amelka zostanie wydelegowana do swojego wyrka

A skąd Ci to przyszło do głowy ?

Napisane przez Cassandra 23

Odnosnie tych 19 stopni w mieszkaniu to tez mnie to zdziwiło może sie babce coś pokićkało, ale powtarzała to kilka razy

ciekawe jakby ta babka się czuła, gdyby ja wyjąc spod ciepłej kołderki, położyć na zimny przewijak i ściągnąć majtki
po czym zimną chusteczką wycierać pupę
i wszystko to robić w temperaturze 19 stopni

[magi77]

Napisane przez eleeri

po opisie już widzę swojego małego jak to robi

my też zapuszczamy korzonki

może żebyś za dużo nie przybrała na wadze






Ciekawe czemu tak długo macie tego pryszcza ?



A skąd Ci to przyszło do głowy ?



ciekawe jakby ta babka się czuła, gdyby ja wyjąc spod ciepłej kołderki, położyć na zimny przewijak i ściągnąć majtki
po czym zimną chusteczką wycierać pupę
i wszystko to robić w temperaturze 19 stopni

ale mnie rozbawiłaś. Wyobraźnia mi zadziałała

Właśnie synek dba o linie mamusi. Mały cwaniak

---------- Dopisano o 10:54 ---------- Poprzedni post napisano o 10:48 ----------

Przypomniało mi się, Aniu jak oczko Bartusia???