Dobry Fryzjer - Wrocław

[immortal_soul]

Słuchajcie, ja polecam salon na rogu ulic Sienkiewicz i Wyszyńskiego właścicielką jest Pani około 45-letnia, blondynka - ścina na prawdę świetnie, potrafi doradzić, miło się z Nią rozmawia, nawet jako stała klientka coś do picia dostaję ale niestety, od kiedy za zwykłe cięcie zapłaciłam 110 zł, już tam nie bywam, a przyszła pora na podcięcie końcówek i nie wiem, gdzie się udać... już nieraz miałam przygody z fryzjerami (nie słuchają w ogóle, jak chcę być ścięta, robią po swojemu ), dlatego nie wiem, co ze sobą zrobić. Przy okazji chciałam zrobić jakąś regenerację włosów. Możecie polecić jakiś niedrogi, ale przyjemny salon? pozdrawiam!

przepraszam, jeśli się powtarzam, ale cofnęłam się kilka stron wstecz i nie znalazłam niczego oprócz kłótni o jakąś fryzjerkę, której imię niedługo będzie TABU

[martusia82]

Napisane przez madziunia80

Hmmm, jeśli nie chcesz, by o niej pisano, to po co zaczynasz? Skoro wycięto posty znaczy, że moderatorzy zrobili porządek w wątku i tego się trzymajmy i wróćmy do tematu wątku.

Wróćmy do tematu wątku CZYTAM kiedy pojawi się w końcu jakaś zatroskana wizażanka, żebyśmy mogli jej polecić tandetne usługi Kwiska street?
Przecież to nic złego tak delikatnie polecać milion razy tą samą osobę!
Nie chcesz - to nie czytaj, ja swoje muszę odbębnić milion 1,2....
Jestem też obiektywna, przynajmniej tak piszę.
A pytałam o coś, ale chyba wycieli. Bo bardzo nie lubię jak fryzjer śmierdzi fajkami albo ma ochydny zapach z ust bo słyszałam, że na Kwiskiej to mamy Gratis?!

---------- Dopisano o 08:01 ---------- Poprzedni post napisano o 07:59 ----------

Cytat:Napisane przez madziunia80
Hmmm, jeśli nie chcesz, by o niej pisano, to po co zaczynasz? Skoro wycięto posty znaczy, że moderatorzy zrobili porządek w wątku i tego się trzymajmy i wróćmy do tematu wątku.

Wróćmy do tematu wątku CZYTAM kiedy pojawi się w końcu jakaś zatroskana wizażanka, żebyśmy mogli jej polecić tandetne usługi Kwiska street?
Przecież to nic złego tak delikatnie polecać milion razy tą samą osobę!
Nie chcesz - to nie czytaj, ja swoje muszę odbębnić milion 1,2....
Jestem też obiektywna, przynajmniej tak piszę.
A pytałam o coś, ale chyba wycieli. Bo bardzo nie lubię jak fryzjer śmierdzi fajkami albo ma ochydny zapach z ust bo słyszałam, że na Kwiskiej to mamy Gratis?!

[madziunia80]

Napisane przez martusia82

Wróćmy do tematu wątku CZYTAM kiedy pojawi się w końcu jakaś zatroskana wizażanka, żebyśmy mogli jej polecić tandetne usługi Kwiska street?
Przecież to nic złego tak delikatnie polecać milion razy tą samą osobę!
Nie chcesz - to nie czytaj, ja swoje muszę odbębnić milion 1,2....
Jestem też obiektywna, przynajmniej tak piszę.
A pytałam o coś, ale chyba wycieli. Bo bardzo nie lubię jak fryzjer śmierdzi fajkami albo ma ochydny zapach z ust bo słyszałam, że na Kwiskiej to mamy Gratis?!

---------- Dopisano o 08:01 ---------- Poprzedni post napisano o 07:59 ----------

Cytat:Napisane przez madziunia80
Hmmm, jeśli nie chcesz, by o niej pisano, to po co zaczynasz? Skoro wycięto posty znaczy, że moderatorzy zrobili porządek w wątku i tego się trzymajmy i wróćmy do tematu wątku.

Wróćmy do tematu wątku CZYTAM kiedy pojawi się w końcu jakaś zatroskana wizażanka, żebyśmy mogli jej polecić tandetne usługi Kwiska street?
Przecież to nic złego tak delikatnie polecać milion razy tą samą osobę!
Nie chcesz - to nie czytaj, ja swoje muszę odbębnić milion 1,2....
Jestem też obiektywna, przynajmniej tak piszę.
A pytałam o coś, ale chyba wycieli. Bo bardzo nie lubię jak fryzjer śmierdzi fajkami albo ma ochydny zapach z ust bo słyszałam, że na Kwiskiej to mamy Gratis?!

No to teraz porozmawiaj z koleżanka, bo jestem już pewna na 100%, że nie piszesz o salonie, który ja polecam. Dlaczego?? A dlatego moja droga, że Ania NIE PALI PAPIEROSÓW.
Więc zastanów się nim kogoś zaczniesz oczerniać i sprawdź fakty.

Piszesz może o tym kwadraciaku naprzeciwko szkoły na Kwiskiej?? A może o tym salonie, który jest przy hotelu robotniczym? A może o tym, który jest w blokach na Kwiskiej? Żaden z tych salonów to nie jest salon Fryzur Ani.


Poproszę o jakieś wyjaśnienie i przeproszenie, bo oczerniałaś niesłusznie zarówno Anię Grzywnę, jak i mnie.

[inga_iga]

ja mam taką cicha prośbę. Wrócimy do tematu dobrych fryzjerów.
Inez na Legnickiej jest otwarty? Czytałam,że mam być jakiś remont, ale szczegółów nie znam.
Chciałam skorzystać z Waszych doświadczeń i zdecydować się na polecanych fryzjerów, już prawie zdecydowałam się na panią Anie, ale po wojence na forum jakoś mi się odechciało, choć pani Ania niewinna
Z moich doświadczeń:

• JLD na Więziennej, kiedyś bardzo, bardzo fajnie, później moja fryzjerka wyjechała, nacięłam się raz i nie wróciłam do tego salonu.
• Na Biskupiej La Grande, byłam bardzo niezadowolona zarówno ja, jak i moja koleżanka. Ja ścinałam włosy u jakiegoś chłopaka z 2 imieninami, Jan Stanisław bodajże ale reki obciąć nie dam( pamiętam bo wydało mi się to bardzo pretensjonalne, wiem wiem teraz taka moda). Chciałam awangardowej fryzurki, dostałam klasycznego, "biurowego" boba. Koleżanka robiła kolor. Miał być jak najbardziej naturalny brąz. Wyszła wiśnia. Reklamacja na 2 dzień została uwzględniona, ale za farbę koleżanka musiała już zapłacić.
• Inez na Legnickiej. Byłam u pana Dawida, właściwie nie mam się do czego przyczepić, no może do ceny bo wyszło ok 400zł ale teraz to chyba standardowe ceny za strzyżenie, balejaże i tonizacje. Obok zajmował się dziewczyną inny fryzjer, byłam zachwycona zarówno kolorem jaki i fryzurą. Byłam tez w 2 salonie Inez, niestety jest na końcu świata Przyjemne pomieszczenie, ładniejsze niz na Legnickiej, ale robiłam tylko Colorglow IQ a to właściwie jak farbowanie szamponem, wiec wiele powiedzieć nie mogę. Co szampon miał zrobić to zrobił, po czym zmył się w ciągu tygodnia, ale niestety taki urok tego zabiegu

[madziunia80]

Napisane przez inga_iga

ja mam taką cicha prośbę. Wrócimy do tematu dobrych fryzjerów.
Inez na Legnickiej jest otwarty? Czytałam,że mam być jakiś remont, ale szczegółów nie znam.
Chciałam skorzystać z Waszych doświadczeń i zdecydować się na polecanych fryzjerów, już prawie zdecydowałam się na panią Anie, ale po wojence na forum jakoś mi się odechciało, choć pani Ania niewinna
Z moich doświadczeń:

• JLD na Więziennej, kiedyś bardzo, bardzo fajnie, później moja fryzjerka wyjechała, nacięłam się raz i nie wróciłam do tego salonu.
• Na Biskupiej La Grande, byłam bardzo niezadowolona zarówno ja, jak i moja koleżanka. Ja ścinałam włosy u jakiegoś chłopaka z 2 imieninami, Jan Stanisław bodajże ale reki obciąć nie dam( pamiętam bo wydało mi się to bardzo pretensjonalne, wiem wiem teraz taka moda). Chciałam awangardowej fryzurki, dostałam klasycznego, "biurowego" boba. Koleżanka robiła kolor. Miał być jak najbardziej naturalny brąz. Wyszła wiśnia. Reklamacja na 2 dzień została uwzględniona, ale za farbę koleżanka musiała już zapłacić.
• Inez na Legnickiej. Byłam u pana Dawida, właściwie nie mam się do czego przyczepić, no może do ceny bo wyszło ok 400zł ale teraz to chyba standardowe ceny za strzyżenie, balejaże i tonizacje. Obok zajmował się dziewczyną inny fryzjer, byłam zachwycona zarówno kolorem jaki i fryzurą. Byłam tez w 2 salonie Inez, niestety jest na końcu świata Przyjemne pomieszczenie, ładniejsze niz na Legnickiej, ale robiłam tylko Colorglow IQ a to właściwie jak farbowanie szamponem, wiec wiele powiedzieć nie mogę. Co szampon miał zrobić to zrobił, po czym zmył się w ciągu tygodnia, ale niestety taki urok tego zabiegu

INEZ na Legnickiej jest w remoncie. Ostatnio przejeżdżałam tamtędy i widziałam, wiec mogę potwierdzić.
Sama chodziłam do INEZ dość długo, do Pań Eli i Eweliny - do fryzjerek nie mam zastrzeżeń, tylko do tego wrednego babska, które chyba jest właścicielką. Taka starsza babka przy ladzie recepcyjnej siedzi lub siedziała. Sposób, w jaki ona się odzywała do klientów i o klientach spowodował, że powiedziałam jej parę gorzkich słów i więcej się tam nie pojawiłam, a chodziłam do nich prawie rok regularnie.

I muszę to napisać do martusi82 - mam nadzieję, że jesteś dumna z siebie, że zniszczyłaś reputację niewinnej dziewczynie. Założę się, że znalazło się więcej dziewczyn, które czytają ten wątek i one podobnie, jak Inga zrezygnowały z salonu Ani G., bo Ty zrobiłaś jej antyreklamę - NIESŁUSZNIE.

[aniyam]

Dziewczyny przestańcie się już wzajemnie szkalować!!! Tego nie da się już czytać. Rozumiem, że jeden jest zadowolony z obsługi, jakości itp itd a drugi nie. Różni ludzie, różne gusta, różne oczekiwania. Ja pomimo dużej antyreklamy Pani Ani jestem zapisana na piątek i to po raz pierwszy u niej na ścięcie i kolor i to sama nie wiem jak więc przed panią Anią wieeelkie wyzwanie bo sama nie wiem czego chce i czego oczekiwać a wybredna jestem i to bardzo!!!!!Żeby wybrac sie do Pani Ani przekonało mnie milion pozytywnych komentarzy a te kilka negatywnych... ot nie każdemy można trafić w gusta. Póki nie pójdę i sama się nie przekonam to nie będę się wypowiadać na ten temat. Zobaczymy do której grupy dołączę do kultu Pani Ani czy wręcz przeciwnie. Więc byle do piątku, a relację zdam jak najszybciej

[Niqsiaaa]

Ja na dniach chcę się gdzieś wybrać i zastanawiam się nad Candy oraz Kwiską aniyam, czekam na opinię

[immortal_soul]

Napisane przez immortal_soul

Słuchajcie, ja polecam salon na rogu ulic Sienkiewicz i Wyszyńskiego właścicielką jest Pani około 45-letnia, blondynka - ścina na prawdę świetnie, potrafi doradzić, miło się z Nią rozmawia, nawet jako stała klientka coś do picia dostaję ale niestety, od kiedy za zwykłe cięcie zapłaciłam 110 zł, już tam nie bywam, a przyszła pora na podcięcie końcówek i nie wiem, gdzie się udać... już nieraz miałam przygody z fryzjerami (nie słuchają w ogóle, jak chcę być ścięta, robią po swojemu ), dlatego nie wiem, co ze sobą zrobić. Przy okazji chciałam zrobić jakąś regenerację włosów. Możecie polecić jakiś niedrogi, ale przyjemny salon? pozdrawiam!

no i się chyba nie dowiem *chlip chlip*


edit.
napisałam meila do studia kosmetyczno-fryzjerskiego LA i dowiedziałam się, że za podcięcie końcówek i regenerację zapłacę ok. 80 zł. Zapytałam, o jaką dokładnie regenerację chodzi, czekam na odpowiedź. Czy ktoś miał kiedyś do czynienia z tym salonem?

[francuzzka]

Byłam na Kwiskiej u Pani Ani farbować włosy a konkretnie rozjaśnianie. Kolor świetny bardzo mi pasuje, dwa kolory

Także bardzo dziękuję za polcenie tego salonu, bo trafiłam tam przez to forum.

Wcześniej chodziłam do Brodway w Renomie przez jakieś 2-3 lata(wcześniej jeszcze jak mieli siedzibę na Kiełbaśniczej) ale ostatnio zrobili mi ruinę z włosów i wszystkim odradzam Brodwey.

[ewelajna25]

Na Psim Polu na przeciwko Lidla jest dobry fryzjer czy raczej fryzjerka.Osobiscie tam nie byłam, bo dziewczyna, ktora tam pracuje jest mloda chyba zaraz po szkole, wiec nie chcialm ryzykowac, ale mogłam podziwiac efekt strzyzenia i koloryzacji na wlosach mojej mamy i siostry. I powiem tak, ladnie dobrane kolory, dobre wykonanie, tak balejazu jak i strzyzenia, ceny tez nie sa zaporowe.Musze przyznac, ze czasem mozna sie milo rozczarowac, i jesli bede w sytuacji, ze kasy malo, to sama sie tam wybiore.Nazwy salonu nie pamietam, ale jak sie dopytam to napisze

[agata63]

Hej dziewczyny
Kupiłam jakiś czas temu kupon na Grouponie do salonu Berendowicz & Kublin i dzisiaj pożałowałam zakupu.

Zadzwoniłam przed chwilą, żeby się umówić, podałam termin po 21 lutego, jakoś po g. 15, pani w recepcji była bardzo miła, dopytywała, jaka data dokładnie mi pasuje i do którego fryzjera mnie zapisać. Po chwili jednak zapytała, czy mam kupon z Groupona, jak powiedziałam, że tak, to od razu odpowiedziała, że do końca lutego w ogóle nie mają wolnej godziny popołudniowej! Wkurzyłam się, bo ewidentnie chciała mnie zbyć, nie wierzę, że żaden fryzjer przez tyle czasu nie jest wolny, tym bardziej, że pracuje tam 6 osób.
Wybieram się na koncert i wcześniej chciałam ściąć włosy, ale wygląda na to, że kupon będzie musiał zaczekać, a ja i tak udam się do innego salonu.
Wcześniej chodziłam do Qualite na Skłodowskiej, konkretnie do Agnieszki i byłam zadowolona, płaciłam ze zniżką studencką 64zł za strzyżenie, a z kuponem wyszło mi 49zł, ale w tym regeneracja i modelowanie. Nie wiem, co mnie podkusiło... różnica niewielka
Uważam, że takie traktowanie jest nie w porządku, najpierw robią sobie reklamę, zachęcają do zakupu kuponów, po to, żeby później tak traktować klientów. Tym bardziej, że pieniądze już przelałam.
Pewnie wolą zapisać innych klientów, którzy przyjdą z gotówką.
Dziewczyny, napiszcie, czy też spotkałyście się z takim traktowaniem...
Pozdrawiam

PS. A tak przy okazji- jak już uda mi się dopchać z moim kuponem, proszę o poradę, do kogo się zapisać

[immortal_soul]

Był ktoś może w Glamour na Hallera? Chcę się umówić na rekonstrukcję JOICO, ale czytałam, że jeśli zrobi to osoba niekompetentna to po prostu się nie uda i stracę tylko kasę co myślicie?

[loksa]

a gdzie robia dobry balejaz w kolorze blond? .prosze o odp

[marza_mr]

Napisane przez agata63

Hej dziewczyny
Kupiłam jakiś czas temu kupon na Grouponie do salonu Berendowicz & Kublin i dzisiaj pożałowałam zakupu.

Zadzwoniłam przed chwilą, żeby się umówić, podałam termin po 21 lutego, jakoś po g. 15, pani w recepcji była bardzo miła, dopytywała, jaka data dokładnie mi pasuje i do którego fryzjera mnie zapisać. Po chwili jednak zapytała, czy mam kupon z Groupona, jak powiedziałam, że tak, to od razu odpowiedziała, że do końca lutego w ogóle nie mają wolnej godziny popołudniowej! Wkurzyłam się, bo ewidentnie chciała mnie zbyć, nie wierzę, że żaden fryzjer przez tyle czasu nie jest wolny, tym bardziej, że pracuje tam 6 osób.
Wybieram się na koncert i wcześniej chciałam ściąć włosy, ale wygląda na to, że kupon będzie musiał zaczekać, a ja i tak udam się do innego salonu.
Wcześniej chodziłam do Qualite na Skłodowskiej, konkretnie do Agnieszki i byłam zadowolona, płaciłam ze zniżką studencką 64zł za strzyżenie, a z kuponem wyszło mi 49zł, ale w tym regeneracja i modelowanie. Nie wiem, co mnie podkusiło... różnica niewielka
Uważam, że takie traktowanie jest nie w porządku, najpierw robią sobie reklamę, zachęcają do zakupu kuponów, po to, żeby później tak traktować klientów. Tym bardziej, że pieniądze już przelałam.
Pewnie wolą zapisać innych klientów, którzy przyjdą z gotówką.
Dziewczyny, napiszcie, czy też spotkałyście się z takim traktowaniem...
Pozdrawiam

PS. A tak przy okazji- jak już uda mi się dopchać z moim kuponem, proszę o poradę, do kogo się zapisać

To zwykłe olewanie klienta, na Twoim miejscu napisałabym do Groupona, zwłaszcza że jak poczytasz wątek grouponowy to jest tam kilka wpisów o tym ze niektórzy usługodawcy kientów z kuponem groupona traktują jak klientów drugiej kategorii.

[linka711]

hej! mam pytanie . Bylam dzis w arkadach i zerknelam przez szybe do salonu Brodway i zobaczylam, ze tam fryzjerka scinala dziewczynie wlosy na sucho, miala tylko lekko mokre koncowki. Nigdy nie korzystalam z uslug Brodway Czy tego typu traktowanie klienta to normalne w ich salonach??! Ja bylam w szoku...

[Nany]

Napisane przez immortal_soul

Był ktoś może w Glamour na Hallera? Chcę się umówić na rekonstrukcję JOICO, ale czytałam, że jeśli zrobi to osoba niekompetentna to po prostu się nie uda i stracę tylko kasę co myślicie?

Również podpytywałam o ten salon we wcześniejszym poście, ale cisza wybieram się do Glamour pod koniec lutego, dam znać jak wizyta

[Maylina]

Napisane przez agata63

Hej dziewczyny
Kupiłam jakiś czas temu kupon na Grouponie do salonu Berendowicz & Kublin i dzisiaj pożałowałam zakupu.

Zadzwoniłam przed chwilą, żeby się umówić, podałam termin po 21 lutego, jakoś po g. 15, pani w recepcji była bardzo miła, dopytywała, jaka data dokładnie mi pasuje i do którego fryzjera mnie zapisać. Po chwili jednak zapytała, czy mam kupon z Groupona, jak powiedziałam, że tak, to od razu odpowiedziała, że do końca lutego w ogóle nie mają wolnej godziny popołudniowej! Wkurzyłam się, bo ewidentnie chciała mnie zbyć, nie wierzę, że żaden fryzjer przez tyle czasu nie jest wolny, tym bardziej, że pracuje tam 6 osób.
Wybieram się na koncert i wcześniej chciałam ściąć włosy, ale wygląda na to, że kupon będzie musiał zaczekać, a ja i tak udam się do innego salonu.
Wcześniej chodziłam do Qualite na Skłodowskiej, konkretnie do Agnieszki i byłam zadowolona, płaciłam ze zniżką studencką 64zł za strzyżenie, a z kuponem wyszło mi 49zł, ale w tym regeneracja i modelowanie. Nie wiem, co mnie podkusiło... różnica niewielka
Uważam, że takie traktowanie jest nie w porządku, najpierw robią sobie reklamę, zachęcają do zakupu kuponów, po to, żeby później tak traktować klientów. Tym bardziej, że pieniądze już przelałam.
Pewnie wolą zapisać innych klientów, którzy przyjdą z gotówką.
Dziewczyny, napiszcie, czy też spotkałyście się z takim traktowaniem...
Pozdrawiam

PS. A tak przy okazji- jak już uda mi się dopchać z moim kuponem, proszę o poradę, do kogo się zapisać

Równiez mam ten kupon.Zapisałam sie do Pani Patrycji.Powiedziałam,ze mam kupon,tylko zapisywałam sie na kwiecień.
Nie bylo zadnego problemu,mimo ze termin zmieniłam 2 razy z osobistych powodów
Za kazdym razem rozmawiałam z bardzo miłą panią,dla której nie było problemem przepisanie mnie na innym dzień.

[kotbalamot]

Do franzuzzka - Przeczytałam Twoją opinię o Broadway w Renomie . Piszesz, ze doprowadzili Twoje włosy do ruiny. Tak się składa, że przez rozjaśnianie odrostów w Broadway straciłam moje włosy, teraz sprawa jest w sądzie. Zajmował się mną Marcin, niski brunet. Napisz proszę coś więcej, dokładnie co robiłaś, jakie błędy popełnił fryzjer i który fryzjer się Tobą zajmował.
Broadway opiwiada w sądzie , że są " prawdopodobnie najlepszym salonem fryzjerskim we Wrocławiu".
pozdrawiam

---------- Dopisano o 09:43 ---------- Poprzedni post napisano o 09:39 ----------

W temacie Broadway Group ( oraz Dance Hair – bo to ci sami ) kolejna rozprawa sądowa odbyła się 21-12-2010r. Jako świadek zeznawał fryzjer który spalił mi włosy oraz Artur A. -manager , brat właścicielki – zaprezentował kompletną amatorszczyznę i brak podstawowej wiedzy fryzjerskiej ,ale o tym dalej .
W Internecie na stronie http://adpedia.pl znalazłam ogłoszenie rekrutacyjne do „salonów” Broadway z których wynika , że aby być stylistą lub asystentem fryzjera w Broadway , nie trzeba mieć wcale ukończonej szkoły fryzjerskiej. Pracownicy po szkole są drożsi a przecież w Broadway oszczędza się na kosztach zatrudniając najtańszy, niewykwalifikowany personel. Artur A na rozprawie nie zaprzeczał temu i dodał, że to on osobiście szkoli personel ( w domyśle - klienci służą za główki treningowe i jeszcze płacą za usługę jak za zboże).

Cytuję wypowiedzi Artura A wpisane do protokołu z rozprawy. Ktoś kto ma jakieś pojęcie o fryzjerstwie zorientuje się że to niedouczony amator , i tak :
- płukanka fioletowa użyta na pożółkłe włosy daje kolor zielony ( już dzieci w przedszkolu wiedzą , to niebieski położony na żółty daje zielony). „Zapomniał” też , że w salonach Broadway używają fioletowego szamponu do blondów,
- we fryzjerstwie nie stosuje się już amoniaku ( zarówno farba Koleston jak i rozjaśniacz Blondor firmy Wella zawierają amoniak, rozjaśniacz Platinium L`Oreal zawiera amoniak etc),
- nie ma farb o tonacji fioletu ( farba Color Touch firmy Wella posiada w palecie odcień nr 10,6 o nazwie fioletowy blond),
- gdyby powódka (…) nic nie nakładała na włosy powinna mieć ( w dniu reklamacji) śnieżnobiałe włosy a na spotkanie ze mną przyszła z mocno popielatym odcieniem. Moje włosy zostały rozjaśnione w salonie do poziomu 9 ( jasna żółć) to jakim cudem miałyby się same rozjaśnić do śnieżnej bieli czyli poziom 11-12 ?

Na forach znalazłam jeszcze taki wątek - temat : BYłam u fryzjera - relacje - Po godzinach - Forum dyskusyjne Gazeta.pl
Oj AgulkaIP: *.ip.pop.e-wro.net.pl Gość: Natalia 24.11.05, 12:58 zarchiwizowany
(…) ps. Studio, o ktorym piszesz wykreslilam na zawsze z pamieci, gdy szef tego zadymionego przedsiewziecia Artur A …. wlasnorecznie BEZ KONSULTACJI ZE MNA, bez uprzedzenia, obcial mnie z poldlugich wlosow na jeza, kwitujac moje oburzenie komentarzem, ze zawsze chcial to kumus zrobic. (Uprzedzam pytanie czynie moglam go powstrzymac - nie. Wzial moje wlosy w rece, caly pukiel i obcial w jednej sekundzie przy skorze. Potem ja plakalam, a on wyrownywal maszynka.)

Re: Oj AgulkaIP: 83.147.131.* Gość: znajoma Artura 24.11.05, 13:41 zarchiwizowany chyba za to nie zaplacilas?Artur forse na swoj bines dostal od wrocławskiej mafii narkotykowej ktora przez jego dzialalnosc pierze brudne pieniadze. Gdyby mnie wycial taki numer to chyba bym go zabila!!

W tym musi być dużo prawdy. Artur A. wg zeznań 35 lat, natomiast wizualnie 45 letni zniszczony, zasuszony facet o zachrypniętym „przepitym” głosie. Nie ma możliwości aby dochody z obsługi klientów wystarczyły im na pokrycie kosztów działalności w Galerii handlowej Na podstawie numerów paragonów które zebrałam wyliczyłam, że Broadway w Renomie ma średnio 498 klientów miesięcznie, 16 klientów dziennie , co daje 1,33 klienta na godzinę ( salon jest otwarty 12 h) – wliczając w to usługi manicure. Aby obniżyć wysokie koszty działalności trzeba oszukiwać , pracowników (zatrudniając oficjalnie na ½ etatu , nieoficjalnie na cały etat) jak i klientów, podmieniając kosmetyki na tanie, nieoryginalne i złej jakości.

pozdrawiam

[loksa]

niech ida siedziec i jak najszybciej zamkna ten salon zeby wiecej nikomu nie zrobil krzywdy! pamietam ze jakies 3 lata temu w Arkadach moj maz byl na strzyzeniu i tez nie byl zbytnio zadowolony z tej uslugi ,wlosy obcieli mu za krotko ( a zaplacil ok 50 zl) ale 3 tyg i wlosy odrosly takze nikt wtedy nie zastanawial sie ze mozna skladac reklamacje,zycze Ci wygranej !

[agagan]

Hej,
mam pytanie, czy któraś z Was korzystała z usług Jurka z Lipowej?
Znajoma ma fajną fryzurę w jego wykonaniu, ale ona ma proste i dosyć gęste włosy.
Ja mam cienkie, delikatne i niesforne, falujące się włosy i jestem ciekawa jak sobie Jurek radzi z takimi?
Słyszałam tez, że jest świetnym kolorystą...

[daga0]

Witam.
Czy ktoras z Was wie moze gdzie teraz przyjmuje Pani Ala z salonu "Metarmofoza" na ul. Trawowej? Wiem ze otworzyla gdzies swoj drugi salon we Wroclawiu i tam teraz pracuje, ale niestety nie mam zadnego adresu, ani numeru telefonu. Bede bardzo wdzieczna za informacje

[anka.d]

Napisane przez linka711

hej! mam pytanie . Bylam dzis w arkadach i zerknelam przez szybe do salonu Brodway i zobaczylam, ze tam fryzjerka scinala dziewczynie wlosy na sucho, miala tylko lekko mokre koncowki. Nigdy nie korzystalam z uslug Brodway Czy tego typu traktowanie klienta to normalne w ich salonach??! Ja bylam w szoku...

brodway nie ma dobrych opinii, ale swoją drogą chciałabym miec kiedys wlosy sciete na sucho, zeby fryzjer widzial strukture wlosow. ale u mnie to specyficzna sprawa bo wlosy mam krecone.

Napisane przez kotbalamot

Do franzuzzka - Przeczytałam Twoją opinię o Broadway w Renomie . Piszesz, ze doprowadzili Twoje włosy do ruiny. Tak się składa, że przez rozjaśnianie odrostów w Broadway straciłam moje włosy, teraz sprawa jest w sądzie. Zajmował się mną Marcin, niski brunet. Napisz proszę coś więcej, dokładnie co robiłaś, jakie błędy popełnił fryzjer i który fryzjer się Tobą zajmował.
Broadway opiwiada w sądzie , że są " prawdopodobnie najlepszym salonem fryzjerskim we Wrocławiu".
pozdrawiam

---------- Dopisano o 09:43 ---------- Poprzedni post napisano o 09:39 ----------

W temacie Broadway Group ( oraz Dance Hair – bo to ci sami ) kolejna rozprawa sądowa odbyła się 21-12-2010r. Jako świadek zeznawał fryzjer który spalił mi włosy oraz Artur A. -manager , brat właścicielki – zaprezentował kompletną amatorszczyznę i brak podstawowej wiedzy fryzjerskiej ,ale o tym dalej .
W Internecie na stronie http://adpedia.pl znalazłam ogłoszenie rekrutacyjne do „salonów” Broadway z których wynika , że aby być stylistą lub asystentem fryzjera w Broadway , nie trzeba mieć wcale ukończonej szkoły fryzjerskiej. Pracownicy po szkole są drożsi a przecież w Broadway oszczędza się na kosztach zatrudniając najtańszy, niewykwalifikowany personel. Artur A na rozprawie nie zaprzeczał temu i dodał, że to on osobiście szkoli personel ( w domyśle - klienci służą za główki treningowe i jeszcze płacą za usługę jak za zboże).

Cytuję wypowiedzi Artura A wpisane do protokołu z rozprawy. Ktoś kto ma jakieś pojęcie o fryzjerstwie zorientuje się że to niedouczony amator , i tak :
- płukanka fioletowa użyta na pożółkłe włosy daje kolor zielony ( już dzieci w przedszkolu wiedzą , to niebieski położony na żółty daje zielony). „Zapomniał” też , że w salonach Broadway używają fioletowego szamponu do blondów,
- we fryzjerstwie nie stosuje się już amoniaku ( zarówno farba Koleston jak i rozjaśniacz Blondor firmy Wella zawierają amoniak, rozjaśniacz Platinium L`Oreal zawiera amoniak etc),
- nie ma farb o tonacji fioletu ( farba Color Touch firmy Wella posiada w palecie odcień nr 10,6 o nazwie fioletowy blond),
- gdyby powódka (…) nic nie nakładała na włosy powinna mieć ( w dniu reklamacji) śnieżnobiałe włosy a na spotkanie ze mną przyszła z mocno popielatym odcieniem. Moje włosy zostały rozjaśnione w salonie do poziomu 9 ( jasna żółć) to jakim cudem miałyby się same rozjaśnić do śnieżnej bieli czyli poziom 11-12 ?

Na forach znalazłam jeszcze taki wątek - temat : BYłam u fryzjera - relacje - Po godzinach - Forum dyskusyjne Gazeta.pl
Oj AgulkaIP: *.ip.pop.e-wro.net.pl Gość: Natalia 24.11.05, 12:58 zarchiwizowany
(…) ps. Studio, o ktorym piszesz wykreslilam na zawsze z pamieci, gdy szef tego zadymionego przedsiewziecia Artur A …. wlasnorecznie BEZ KONSULTACJI ZE MNA, bez uprzedzenia, obcial mnie z poldlugich wlosow na jeza, kwitujac moje oburzenie komentarzem, ze zawsze chcial to kumus zrobic. (Uprzedzam pytanie czynie moglam go powstrzymac - nie. Wzial moje wlosy w rece, caly pukiel i obcial w jednej sekundzie przy skorze. Potem ja plakalam, a on wyrownywal maszynka.)

Re: Oj AgulkaIP: 83.147.131.* Gość: znajoma Artura 24.11.05, 13:41 zarchiwizowany chyba za to nie zaplacilas?Artur forse na swoj bines dostal od wrocławskiej mafii narkotykowej ktora przez jego dzialalnosc pierze brudne pieniadze. Gdyby mnie wycial taki numer to chyba bym go zabila!!

W tym musi być dużo prawdy. Artur A. wg zeznań 35 lat, natomiast wizualnie 45 letni zniszczony, zasuszony facet o zachrypniętym „przepitym” głosie. Nie ma możliwości aby dochody z obsługi klientów wystarczyły im na pokrycie kosztów działalności w Galerii handlowej Na podstawie numerów paragonów które zebrałam wyliczyłam, że Broadway w Renomie ma średnio 498 klientów miesięcznie, 16 klientów dziennie , co daje 1,33 klienta na godzinę ( salon jest otwarty 12 h) – wliczając w to usługi manicure. Aby obniżyć wysokie koszty działalności trzeba oszukiwać , pracowników (zatrudniając oficjalnie na ½ etatu , nieoficjalnie na cały etat) jak i klientów, podmieniając kosmetyki na tanie, nieoryginalne i złej jakości.

pozdrawiam

pamietam Twoje posty sprzed paru miesiecy i nadal ci kibicuje.
mozesz napisac jak zakonczyla sie sprawa (o ile juz sie zakonczyla?)

[kotbalamot]

Do anka.d - sprawa w sądzie przeciwko Broadway Group jeszcze się toczy. Ma być jeszcze przesłuchany fryzjer który wystawiał mi opinię o zniszczeniu włosów oraz na podstawie całości akt sprawy ma sporządzić opinię biegła ( ale nie biegła sądowa) od fryzjerstwa. Sąd znalazł biegłą sam , jest to Pani z Wrocławia- mistrz fryzjerski , która egzaminuje fryzjerów i prowadzi też swój salon fryzjerski . Rozprawa która miała sie odbyć 02 lutego 2011r; zostałą odroczona z powodu choroby sędziego i musze czeka ć na wyznaczenie kolejnego terminu.
pozdrawiam

[anka.d]

dzieki za odpowiedz.
informuj nas dalej, trzymamy kciuki.

a swoją drogą - jak twoje wlosy? udalo sie cos uratowac?

[Rosa250]

Napisane przez madziunia80

INEZ na Legnickiej jest w remoncie. Ostatnio przejeżdżałam tamtędy i widziałam, wiec mogę potwierdzić.
Sama chodziłam do INEZ dość długo, do Pań Eli i Eweliny - do fryzjerek nie mam zastrzeżeń, tylko do tego wrednego babska, które chyba jest właścicielką. Taka starsza babka przy ladzie recepcyjnej siedzi lub siedziała. Sposób, w jaki ona się odzywała do klientów i o klientach spowodował, że powiedziałam jej parę gorzkich słów i więcej się tam nie pojawiłam, a chodziłam do nich prawie rok regularnie.
.

A nie wiesz przypadkiem do kiedy?

[201608151053]

Podczytuję forum, czasami korzystam z polecanych fryzjerów, z różnym skutkiem, bo - niestety - rzadko jestem z fryzjera zadowolona. Niestety Zaczęłam nawet zapuszczać włosy, żeby chodzić rzadziej I muszę przyznać, że wcześniej czy później wracam do fryzjerki, u której pierwszy raz byłam chyba z 15 lat temu albo i wcześniej. Tak jak dzisiaj. Pracuje, przenosząc sie od czasu do czasu, w spółdzielniach fryzjerskich czy jakoś to się nazywa, czyli takich reliktach dawnych komunistycznych czasów. Ale włosy mam obcięte nieźle, chociaż napiszę jeszcze za jakieś 2 tygodnie, po paru myciach .
Ma na imię Kasia i pracuje na Nowym Targu. Tel.71 3434279, jakby co...

[madziunia80]

Napisane przez Rosa250

A nie wiesz przypadkiem do kiedy?

nie mam bladego pojęcia może na ich stronie jest jakaś informacja

[Niqsiaaa]

Napisane przez immortal_soul

Był ktoś może w Glamour na Hallera? Chcę się umówić na rekonstrukcję JOICO, ale czytałam, że jeśli zrobi to osoba niekompetentna to po prostu się nie uda i stracę tylko kasę co myślicie?

Ja byłam, około pół roku temu, też z Groupona. Byłam zachwycona wizytą i ciągle obmacywałam swoje włosy Jednak Niedawno dzwoniłam tam, żeby zamówić strzyżenie u fryzjera, który wtedy mnie obsługiwał, usłyszałam, że już tam nie pracuje Więc nie mogę poręczyć za salon, bo nie wiem kto tam teraz rządzi włosami

[marza_mr]

Obiecana relacja z Babińca:
poszłam tam ponieważ moja fryzjerka miała wypadek, a poza tym chciało mi sie jakiejś odmiany.
Włosy mam falowane długie kolor ciemny brąz plus jaśniejszy balejaż,(jasny brąz plus ciemny blond) nie chciałam zbyt duzo tracić z długości, poprosiłam o mocniejsze ścieniowanie i pomysł na grzywkę plus inny kolor włosów. Pani Agnieszka zapytała czy chcę jaśniejsze czy ciemniejsze włosy, zdecydowałam się na jaśniejsze z podkreśleniem jeszcze raz że liczę na odmianę. I w tym tkwi problem, nie wiem jak mam ocenić swoje wrażenia. Bo niezbyt wiele się zmieniło, kolor został wyrównany i polożony został balejaż w kolorze ciemnego blondu, czyli w efekcie mam jaśniejsze włosy fakt, ale nie rzuca sie to za bardzo w oczy, włosy są bardzo delikatnie wycieniowane, prawie niezauwazalnie, grzywka taka jak była tylko odrobinę podcięta. Włosy wygladaja ładnie, ale zmiana jest subtelna, a nie o to mi chodziło.
Plusy:
- duża delikatnośc fryzjerki: nie szarpie, nie ciagnie
- wszystko wykonane dokładnie
- cięcie staranne
- super miła obsługa
- dobra kawa
- miła atmosfera
Minusy:
- chyba brak pomysłu na kolor
- brak propozycji ze strony fryzjerki, właściwie to musiałam się cały czas dopytywać co fryzjerka by zaproponowała i miałam wrażenie że pani nie ma pomysłu, a moje sugestie a propos zmian (po tym jak nie doczekałam się żadnych propozycji) i tak pozostały bez większego echa
- byłam umówiona na 13, w salonie byłam o 12.50, na fotel usiadłam godzinę później

[Lolka99]

Witam wszystkich
Postanowiłam poszukać po kilku latach fryzjerki, do której kiedyś chodziłam i byłam bardzo zadowolona, a potem jakos tak wyszlo ze zaczelam chodzic do kogos innego...
I pomyslalam ze moze pomozecie?
Czy ktos kojarzy fryzjerke Kasie, ktora jakies 5 lat temu (chyba, jak nie wiecej) miala swoj maly salonik w Nefretete przy Powstańców, a wcześniej pracowała w jednym z salonow przy ul. Św. Antoniego (juz go nie ma)?
Z charakterystycznych rzeczy - wiem ze miala na swoim koncie przygotowywanie uczestnikow w programie "Bar", ktory byl kiedys krecony we Wrocku.
Wtedy to byla niewysoka, dlugowlosa blondynka, potem miala ciemne wlosy. Mila i z inwencja
Czy ktos kojarzy ta Kasie? I moze wie gdzie ja mozna teraz zlapac?