2008-10-14, 16:46 | #2761 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Huntington Beach, CA
Wiadomości: 1 302
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
Co do wygladu - zalezy ;-) W CA (OK, w okolicach LA czy w OC) w wiekszosci sa szczupli i ladni. Ja np. mieszkam w Huntington Beach, blisko Costa Mesa i Newport Beach, pracuje w Malibu - uwierz mi, tu jest parada pieknych ludzi, pieknie ubranych i uczesanych, z nienagannym makijazem. Nieco inaczej jest juz w samym LA czy Hollywood, ponownie, tam spotkasz wszelkie odmiany ;-)
Jesli chodzi o nadmierna otylosc, o, o czym piszesz, odnosi sie bardziej do srodkowych stanow lub – nie chce tutaj brzmiec niemilo – jesli chodzi o CA bardziej do do Meksykanow lub Murzynow. USA jest zlepkiem ludzi z calego swiata, wiec ciezko mowic o stereotypach. W sumie mozna powiedziec, ze spotkasz tu kazdego. Aha, i pamietaj, ze poludniowa CA wydaje sie "Mekka", do ktorej ciagna wszyscy z nadzieja na spelnienie marzen. Slyszalam takie powiedzenie o ludziach z okolic LA i OC: "pretty people pretty messed up" ;-) Mysle, ze to wiele tlumaczy... Co do liceum to rowniez zalezy, tu chodzi o kredyty, nie o lata. Oni maja rozny system w zaleznosci od tego gdzie uczeszcza sie do szkoly. Tutaj masz wiecje informacji, jesli masz do tego jakies pytania, pytaj ;-) http://www.usastudyguide.com/highschool.htm http://www.euroeducation.net/prof1/usa.htm Co do jezyka jestem pewna, ze sobie poradzisz. Moze byc ciezko na poczatku, bo oni tutaj mowia bardzo "specyficznym" jezykiem, po prostu angielski uczony u nas w szkolach rozni sie od amerykanskiego codziennego jezyka. Ale jestem pewna, ze sobie poradzisz.
__________________
NOTHING IS FORGOTTEN... NOTHING IS EVER FORGOTTEN... "But what is truth, Not easy to define, We both have truths, Are yours the same as mine?" |
2008-10-16, 03:05 | #2762 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: New York
Wiadomości: 1 092
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
Dziewczyny, musze sie wam pochwalic. Wlasnie dzisiaj stalismy sie permament residents!!! W koncu dostalismy zielone karty!!! Tak sie niesamowicie ciesze!!! W sobote robimy z tej okazji imprezke w restauracji A w przyszlym tyg wymyslilismy, ze pojedziemy do Montrealu w Kanadzie, zeby wyprobowac GC Troche sie tylko boje, bo to bedzie 3 tyg przed moim terminem porodu, wiec mam nadzieje, ze nie zaczne sie w Kanadzie rozdwajac
__________________
All Because Two People Fell In Love... |
2008-10-16, 03:21 | #2763 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 12 792
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
Cytat:
|
|
2008-10-16, 04:21 | #2764 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 2 356
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
Cytat:
Hmmmm... a odnosnie tego wyjazdu do Kanady, to moim skromnym zdaniem lepiej jakbys zostala w domku Trzy tygodnie przed terminem porodu to wcale nie tak duzo, a dluga droga i za duzo wrazen moze wywolac maluszka szybciej na ten swiat Oczywiscie to Wasza decyzja, ale chyba lepiej zeby maly sie urodzil na ziemi hamerykanskiej A swoja droga, Logest, to pamietam, jak nam tu pisalas, ze bedziesz miala synka i byl to poczatek ciazy, a tu prosze - juz wkrotce go bedziesz tulic! Zycze powodzenia oraz szybkiego i jaknajmniej bolesnego porodu Dziewczyny, co tam u Was slychac??? Dawno sie nie odzywalam, wiec Sunapee, mam nadzieje, ze dobrze Wam sie uklada w PL i ze tesknisz tu za nami Zaaaabcia, rowniez mam nadzieje, ze dobrze sie bawisz w Polsce - tylko tam nie imprezuj za bardzo I szybko do nas wracaj Poulette, co tam u Ciebie? Ty jeszcze w PL czy juz nie? Mam nadzieje, ze u Was wszystko dobrze. Ucaluj ode mnie swego przystojnego synka CzarnyElf, nineczka, aniany - co tam u Was kochane? Piszcie, nie milczcie Ja jakos powoli zipie Dzisiaj wlasnie napisalam final exam z mego 7 tygodniowego kursu online i czekam na ocene. Na szczescie bede miala az do grudnia o jeden przedmiot wiecej. No ale za to zimowy semestr nie zapowiada sie zbyt ciekawie - bede musiala wziasc Anatomy & Physiology, Chemistry, Intro to Hum/Art/Music oraz CPR Najbardziej sie boje chemii poniewaz nie mam wyboru zbytnio gdyz jest tylko jeden kurs wieczorowy, a z tego co sie naczytalam na ratemyprofessors.com nauczycielka "wyglada" nieciekawie Jutro mam spotkanie z moim academic advisor i bedziemy cos kombinowac, bo ja chyba zwariuje Czy ogladala ktoraz z Was film "August Rush"??? Polecam! Ryczalam jak bobr Dobrej nocki zycze
__________________
I treat my patients with compassion, Wearing scrubs is my fashion; I fight sickness with aggression - NURSING is my profession! |
|
2008-10-16, 04:38 | #2765 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 12 792
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
No wlasnie watek cos opustoszal....chyba wszyscy zajeci praca albo szkola...
Schoolcraft-strasznie dlugo Cie nie bylo,jak tam Adas? Co ciekawego ostanio ugotowalas?Ja szukam pomyslow na szybkie obiady bo mi sie znudzilo jedzenie na miescie.Na razie znalazlam fajne pomysly na salatki ale brakuje mi pomyslow na szybkie zupy(najlepiej jednogarnkowe)-bo tylko na takie mam czas i ochote U mnie nic nowego w sumie to samo caly czas-praca -teraz na full time(biore wiecej godzin)no i nie mam juz weekendow bo zaczelam ta nowa prace,takze mam 2 dni wolne w srodku tygodnia. Nie lubie jesieni-ja chce znowu lato. Co do przeprowadzki-to chyba na razie zostaniemy tu gdzie jestesmy ze wzgledu na niepewna sytuacje ekonomiczna w kraju.Za duzo stresu z szukaniem nowej pracy,zmiana mieszkania itp...... Niewiem czy Wam pisalam-ostanio slyszalam strzelanine u mnie pod oknem-tak o 10 w nocy gdzies. A potem jakis tydzien temu dowiedzialam sie ze jakis chlopak 20 letni zastrzelil 2 ludzi(dentyste i nauczycielke) rano ,przed domem w spokojnej dzielnicy,szok. Boje sie...... Nie widzialam tego filmu."August Rush" ..ja ostatnio ogladam"My name is Earl" oraz ....tylko sie nie zdziwcie..."The Hills"-bo fajne widoki i duzo o modzie....wciagnelam sie chociaz to dla nastolatek |
2008-10-16, 05:06 | #2766 | |||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 2 356
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
Dziekuje, ze pytasz Adas rosnie jak na drozdzach, jest bardzo madry i o dziwo bardzo grzeczny Juz bardzo wiele zeczy rozumie, co sie do niego mowi. Lubi przychodzic i sie tulic do mnie albo jak sie mu powie, zeby poglaskal mame, to on przychodzi i tak delikatnie glaszcze po twarzy . Rowniez nauczyl sie dawac caluski - jeszcze tak do konca mu nie wychodzi, ale bardzo sie stara. Wiadomo, jak idzie dawac caluska, bo leci z otworzona buzka Po kazdym calusku zazwyczaj pol twarzy mam zaslinionej, ale jest to bardzo mile No i dzisiaj maz go nauczyl "dzien dobry" - tzn. jak sie Adasiowi powie dzien dobry, to on tak ladnie wyciaga raczke i chce zeby ta raczke mu uscisnac Duzo by tu pisac, po prostu kazdy dzien jest pelen radosci i jakichs niespodzianek
Cytat:
Ale na weekend nawet zrobilam zapiekanke Pokroilam kartofle na takie cienkie platki i wylozylam w specjalnej foremce (czy jak to sie mowi ) i oczywiscie przed tym na dno dalam troche oleju. Potem posolilam kartofle i polalam mlekiem, tak zeby przykrywalo kartofle z 1,5 cm. od dolu. Potem wylozylam na kartofle cebule pokrojona w kolka i na to dalam mieso (z sola, pieprzem oraz posmarowane majonezem). I daje tak na 40 minut do piekarnika (ja mam piec nastawiony na stopnie Celsjusza, wiec jest to 200C). I od czasu do czasu zagladam oraz probuje, czy kartofle nie sa juz twarde. Jak kartofle sa miekkie, to posypuje je u gory serem cheddar i daje jeszcze na 5 minut. No i gotowe Jest to bardzo pyszne i nie zabiera zbyt wiele czasu. Nam tego starcza na 2 obiady Cytat:
Cytat:
Goraco polecam Ten film chyba musi byc na DVD gdyz ja go ogladalam na HBO. Jak bedziesz miala okazje, to obejrzyj
__________________
I treat my patients with compassion, Wearing scrubs is my fashion; I fight sickness with aggression - NURSING is my profession! |
|||
2008-10-16, 05:59 | #2767 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 12 792
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
Schoolcraft-Twoj Adas jest slodki
Opisujesz to tak obrazowo ze latwo sobie wszystko wyobrazic i zawsze sie usmiecham jak czytam Twoje opisy o Adasiu Sprobuje ta zapiekanke-brzmi pysznieDzisiaj gotowalam zupe kapusciana z kielbasa z indyka i koperkiem-pelny gar-starczy na kilka dni.Ostanio zaczelam jesc tez reguralne sniadania bo roznie z tym ostanio bywalo-a wiadomo sniadania wazne-takze robie je codziennie dla siebie i dla TZ. Z ta strzelanina to ja myslalam ze to w filmie tak strzelaja-a potem sie zorientowalam ze to pod oknem-ale jak juz podbieglam do okna to bylo po fakcie-wygladalo na to ze ktos strzelal z samochodu a potem odjechal-my mieszkamy blisko takiej ciemnej uliczki gdzie sie gangi gromadza dzielnica sie zmienila-nie za bardzo mi sie podoba tu mieszkac...no ale wyglada na to ze chyba zostaniemy tu na dluzej.... Ja tez sie boje jak uslysze szmery czy cokolwiek-nigdy nic nie wiadomo...... Milej nocy |
2008-10-17, 14:56 | #2768 |
Rozeznanie
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
Hej wszystkim,
Przepraszam ze wpadam tak tylko jak po ogien, ale naprawde nie mam czasu zeby usiasc i na spokojnie wszystkim odpisac. Niedlugo nadrobie zaleglosci, niech tylko midterms mina :/ Mam do Was pytanie. A mianowicie gdzie kupujecie spodnie jeansowe? Normalnie dzisiaj rano myslalam ze sie poplacze, bo zadne spodnie na mnie dobrze nie leza... wszystkie sie albo powyciagaly, albo sa za duze... mam duzy problem z kupieniem spodni, bo jestem niska, szczupla, ale mam szerokie biodra... dziewczyny prosze o jakies wskazowki .... |
2008-10-17, 19:43 | #2769 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Mahopac NY
Wiadomości: 13 283
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
|
2008-10-18, 02:17 | #2770 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Kraina Niedzwiedzi
Wiadomości: 1 415
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
Ja Buffalo, tez mam problem z doborem spodni bo jestem niewymiarowa ale tam ZAWSZE znajde wiele pra ktore dobrze leza. Raz udalo mi sie kupic jakies tanioszki rurki ktore tez o dziwo super leza, teraz schudlam troche i nadal ladnie sie dopasowuja ale Buffalo jest dla mnie nr 1.
Tez wpadlam po ogien hihihihi bo wlasnie wrocilam z jednego egz i szykuje sie jutro na drugi Gratulacje Logest, nie mogli lepiej trafic z terminem Co zamierzacie zwiedzac w Mtl-u?
__________________
Haslo mojego matematyka " Tylko kilkoro z was wykorzysta ten material w przyszlosci, ale ze nie mozemy uczyc kilku studentow to uczymy wszystkich" |
2008-10-18, 03:03 | #2771 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: New York
Wiadomości: 1 092
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
Wszystko zalezy od mojego lekarza prowadzacego, czy nam pozwoli jechac, ale jesli tak, to chcemy obskoczyc Montreal i Ottawe. W Montrealu ja sie uparlam na ogrod botaniczny. Jak bedzie czas to moze miasto podziemne. Ottawy jeszcze nie sprawdzilam pod katem "attractions". Rudolfku, masz jakies propozycje?
__________________
All Because Two People Fell In Love... |
2008-10-18, 03:32 | #2772 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 12 792
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
Co do jeansow to ja kupuje w outletach-zazwyczaj firmy Dollhouse albo Vigos.
Ja kupuje u mnie w Ross-ten sklep jest super pod wzgledem jeansow i torebek-reszta taka sobie... |
2008-10-20, 15:21 | #2773 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
Cytat:
Ania - ja jeansy kupuje w Marshalls (ostatnio czarne rurki z Buffalo za 20$ ), niedawno tez kupilam spodnie w GAP (curvy fit) - przy najblizszej okazji przymierz sobie - idealne wlasnie na bardziej kobieca figure (szersze biodra), bardzo wygodne |
|
2008-10-20, 17:04 | #2774 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Huntington Beach, CA
Wiadomości: 1 302
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
Ja kupuje jeansy w WetSeal, najlepiej sie na mnie ukladaja. I w sumie nie sa drogie (na szczescie), cos miedzy $15 - $29.90.
A z drozszych to GAP albo LEVIS. Ale WetSeal jak na razie leza najlepiej )
__________________
NOTHING IS FORGOTTEN... NOTHING IS EVER FORGOTTEN... "But what is truth, Not easy to define, We both have truths, Are yours the same as mine?" |
2008-10-21, 02:46 | #2775 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Kraina Niedzwiedzi
Wiadomości: 1 415
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
Logest w Ottawie polecam spacerek wzdluz kanalu Rideau (centrum)- wybieram sie tam na lyzwy w tym roku , na pewno jest bardzo interesujace The Canadian Museum of Civilisation i na tym jak dla mnie atrakcje sie tam koncza Miasto to wspominam z duzym sentymentem ale nie jest moim ulubionym. Zrob wszystko zeby byc tam przed 20:00 bo dosyc wczesnie tamtejsi tubylcy chodza spac.
Jesli chodzi o Montreal to ABSOLUTNIE musicie isc do Biodome, ogrod botaniczny (zaraz obok jest), polecam spacerek po Old Port i obowiazkowa degustacja "beaver tail" , przy starym porcie jest sporo malowniczych, "turystycznych" uliczek, restauracje, kawiarenki itp, warto zobaczyc Basilique Notre-Dame - pieknie tam jest (in Old Port), jak lubicie koscioly to tez jest Oratorium Saint-Joseph ale to juz dzielnica Cote de Neige, jak masz ochote na cwiczenia przedporodowe to mozeie sie "powspinac" na Mont Royal, pieknie tam teraz jest- te kolorowe liscie . Underground City to wedlug mnie jest porazka, po prostu centrum handlowe kilku poziomowe plus jakies tam restauracje (bylam dzis tam na zakupach ) Co jeszcze... no nie wiem co was interesuje, najlepsza pora na przyjazd jest lato kiedy jest mnostwo festiwali i atrakcji. Warto wyjechac POZA miasto np do Saint-Sauveur albo Mont-Tremblant ---> gory Jeszcze mi sie przypomnialo w Ottawie/Gatineau/Hall jest ogromny Gatineau Park - uwaga na niedzwiedzie zalezy jak szybko umiesz biegac Generalnie to Montreal jest chyba najbardziej znany ze Strip Clubs Przynajmniej te atrakcje wybieraja czesto Amerykanie w podrozach sluzbowych
__________________
Haslo mojego matematyka " Tylko kilkoro z was wykorzysta ten material w przyszlosci, ale ze nie mozemy uczyc kilku studentow to uczymy wszystkich" |
2008-10-21, 18:35 | #2776 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 107
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
czesc dziewczyny,
Logest, moje spoznione gratulacje!! Bardzo sie ciesze, ze dostaliscie zielone karty i zazdroszcze; ) napisz jak tam sobotnia imprezka i czy zdecydowaliscie sie jechac do Kanady? Aniany, ja mam ten sam problem z ciuchami, co Ty - tez jestem niska, szczupla i mam szerokie biodra... ostatnio kupilam jeansy w outlecie Banana Republic (swietnie leza, chociaz dziwie sie, bo rzadko udaje mi sie tam znalezc cos fajnego), a wczoraj znalazlam tez fajne sztruksy w Esprit za $15 troche za dlugie, ale jestem przyzwyczajona do skracania; ) Rodolphe, po Twoim opisie tez zamarzyly mi sie wakacje w Kanadzie; ) ale jak na razie to nierealne... pozdrawiam cieplo; ) |
2008-10-21, 20:10 | #2777 |
Raczkowanie
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
|
2008-10-21, 20:15 | #2778 |
Raczkowanie
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
hey dziewczyny a ja spodnie kupuje w frorever21 ostatnio fajne rorki kupilam a tak to dla mnie cieszko dostac spodnie bo jestem niska mam wosko talie i szerokie biodra jak w biodrach dobre to w pasie odstaje .a no i kazde spodnie sa zadlugie wiec skracanie mam wprawione hehe.
|
2008-10-21, 21:00 | #2779 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: New York
Wiadomości: 1 092
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
Dzieki dziewczyny za gratulacje. Pomalu do mnie dociera, ze jestesmy permament residents. Wymienilismy juz ss#, prawo jazdy, maz zaczal robic licencje. Wszystko nagle sie ruszylo. Bramy zostaly przed nami otworzone
Jesli chodzi o imprezke to bylo wesolo. Zrobilismy ja we wloskiej restauracji w NJ. Mieli tam piec opalany drewnem do pizzy, buleczek itp. Stolik mielismy niedaleko tego pieca, wiec moglismy na biezaco ogladac popisy kucharza w podrzucaniu pizzy. Co do jeansow , to moje ostatnie byly z Old Navy maternity ja nie mam swojego ulubionego sklepu. Mam po 1 parze z forever21, strawbery, Levis, Lucky Brand. Rudolfiku dzieki za info na temat Montrealu i Ottawy. Niestety musimy sobie to na razie odpuscic. Lekarz nie pozwolil sie nigdzie ruszac. No chyba ze chce urodzic w Kanadzie-a nie chce Nie omieszkamy jednak skorzystac z rad w przyszlym roku, jak synek podrosnie. anianyc to mieszkasz rzut beretem ode mnie. Ja przy Forest Av & Metropolitan Ave.
__________________
All Because Two People Fell In Love... |
2008-10-21, 21:50 | #2780 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 2 356
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
Ehhh... jak mi sie teskni za NY Ja kiedys mieszkalam przy Metropolitan Avenue & Bedford Fajna dzielnica...
__________________
I treat my patients with compassion, Wearing scrubs is my fashion; I fight sickness with aggression - NURSING is my profession! |
2008-10-22, 00:23 | #2781 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: New York
Wiadomości: 1 092
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
Cytat:
A tak z innej beczki... zgadnij, jak bedzie mial na imie nasz synek
__________________
All Because Two People Fell In Love... |
|
2008-10-22, 00:44 | #2782 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: los angeles
Wiadomości: 1 238
|
Re: Nasze zycie w Ameryce...
WOW, dlugo tutaj nie zagladalam, tak ze przeoczyla debty nowej kalifornijki
Juz teraz nie bede jedyna z pludiowe cali! Cinderella: mieszkam w west hollywood, przyjechalam do californi z mezem w sierpniu 2006. Przed przeprowadzka mieszkalismy w nyc (chociaz wychowalam sie na long island). W huntington beach bylam kilka razy, glownie na dog beach z naszym spanielem. Dziewczyny, az dziwi mnie, ze nikt na tym watku nie mowi o wyborach (jezeli przeoczylam to przepraszam)! Sama nareszcie zmotywowalam sie aby wymienic NY prawo jazdy na prawko z CA, tylko dlatego ze chcialam miec tutejszy id i zarejestrowac sie na wybory. U mnie w rodzinie tez toczy sie mala wojna: starsze osoby sa za mccain a mlodsze pokolenie za obama. Przez to co dnia dostaje chociaz jeden email od jakiejs ciotki z linkiem na republikanska propagande na youtube. Wiedza ze nawet dalismy $$ na kampanie obamy, ale dalej maja nadzieje ze nas nawroca.
__________________
Tell from my attitiude that I'm most definitely Nakarm zwierzeta w schroniskach ZA DARMO |
2008-10-22, 00:52 | #2783 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: New York
Wiadomości: 1 092
|
Dot.: Re: Nasze zycie w Ameryce...
Ja za 5 lat bede mogla dopiero glosowac, wiec mnie ten temat nie dotyczy.
__________________
All Because Two People Fell In Love... |
2008-10-22, 00:55 | #2784 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
Ja chyba zgadlam, ale niech Schoolcraft napisze. Dobry wybor
|
2008-10-22, 01:07 | #2785 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: CA, USA
Wiadomości: 2 385
|
Dot.: Re: Nasze zycie w Ameryce...
Cytat:
|
|
2008-10-22, 02:20 | #2786 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 2 356
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
Dzieki Moze za rok skorzystam z zaproszenia
Hmmmm... wiem Wybraliscie dla Waszego synka najpiekniejsze imie na swiecie - ADAM Udalo mi sie zgadnac? Jesli tak, to potwierdzam to co napisala czarownicagosia - DOBRY WYBOR A czy Wasz synek bedzie mial middle name? Bo ja chcialam nazwac mego synka Adam Alexander (na czesc mego taty), ale maz mi doslownie zabronil, bo nie lubi mego taty i powiedzial, ze jakby maly sie tak nazywal, to za kazdym razem widzial by w nim mego ojca Wiec nasz Adas pozostal bez drugiego imienia, czego troszeczke zaluje.
__________________
I treat my patients with compassion, Wearing scrubs is my fashion; I fight sickness with aggression - NURSING is my profession! Edytowane przez schoolcraft Czas edycji: 2008-10-24 o 05:06 |
2008-10-22, 03:10 | #2787 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Z miasta grzechu,rozpusty...i biznesu:):):)
Wiadomości: 1 015
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
Hej Dziewczyny!Pytanie do Wizazanek mieszkajacych w NYC.Gdzie znajduje sie jakies fajna kryte lodowisko???Wlasnie kupilam lyzwy i chce potrenowac jazde
Z gory dziekuje za odp.i pozdrawiam |
2008-10-22, 03:19 | #2788 |
Raczkowanie
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
Chelsea Piers
23rd Street and the Hudson River New York, NY 10011 wiem ze tutaj jest fajnie bylam raz, http://www.chelseapiers.com/sr01.htm |
2008-10-22, 04:23 | #2789 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: New York
Wiadomości: 1 092
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
Cytat:
Nasz Adas nie bedzie mial drugiego imienia, bo nazwisko mamy bardzo trudne do wymowienia i juz nie chcielismy mu komplikowac zycia I tak bedzie musial "spelowac" nazwisko za kazdym razem.
__________________
All Because Two People Fell In Love... |
|
2008-10-22, 12:21 | #2790 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
Cytat:
|
|
Nowe wątki na forum Emigrantki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:00.