2014-01-27, 19:41 | #2761 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 8
|
Dot.: Najgorszy komplement w moim życiu to...
Od brata narzeczonego siostry usłyszałam:
"matko ale Ty masz grube palce" następnym razem gdy go widziałam stwierdził, że się nimi jara XDD Jestem bardzo szczupła, tylko te palce takie jakieś dziwne, ale na szczęście mam do tego dystans i śmiałam się z tego jak głupia :P A i jeszcze wkurza mnie gdy co druga osoba mówi mi, że "trzeba mnie utuczyć" "jestem kościotrupem" "jestem za chuda" To trochę tak jakby powiedzieć grubszej osobie żeby schudła... Ale cóż ja kocham moją figurę, jest w sam raz |
2014-01-27, 20:13 | #2762 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 6 643
|
Dot.: Najgorszy komplement w moim życiu to...
Cytat:
Więcej tolerancji dla szczupłych! Nie każdy szczupły wcina tylko sałatę czy nasączone płatki kosmetyczne |
|
2014-01-27, 20:21 | #2763 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 8
|
Dot.: Najgorszy komplement w moim życiu to...
[1=1049fcf7f74b9bbd9e896b0 64bc98e90e22ff320_640d160 2d9fab;44837350]W naszym kraju uważane jest, że jak ktoś jest chudy, to można mu mówić np same kości, szkieletor, zjedz coś, anoreksja, Oswięcim, pewnie wiecznie na diecie, facet na kości nie poleci itd. Za to jak ktoś jest przy sobie, to już zwracanie uwagi na wagę jest nietaktem, niekulturalne, chamskie itd . Nigdy nie zrozumiem tego zjawiska. Ja np nigdy się nie odchudzałam ani na diecie nie byłam, zdarzyło mi się schudnąc sporo z problemów, ale nigdy nie robiłam tego w sposób zamierzony. Wręcz przeciwnie- do niedawna jadłam dużo i nieraz znajomi dziwili się, gdzie ja to mieszczę.
Więcej tolerancji dla szczupłych! Nie każdy szczupły wcina tylko sałatę czy nasączone płatki kosmetyczne [/QUOTE] *polewa soczek, bo jest niepełnoletnia* O TO TO! Takie geny, nic nie poradzę, że jem za dwóch a BMI mam 17.8 |
2014-01-27, 21:32 | #2764 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 979
|
Dot.: Najgorszy komplement w moim życiu to...
|
2014-01-27, 22:07 | #2765 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 71
|
Dot.: Najgorszy komplement w moim życiu to...
Robiłam coś q kuchni przed spotkaniem z ukochanym na przywitanie mnie przytulił odsunal się i powiedział ; Kochanie pachniesz dziś bigosem (i po chwili cieszy) takim z lodówki:p
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
2014-01-28, 17:36 | #2766 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 099
|
Dot.: Najgorszy komplement w moim życiu to...
Pytanie:jak pachnie bigos z lodówki? a może to bigos pachnie Tobą
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
2014-01-28, 20:51 | #2767 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 8
|
Dot.: Najgorszy komplement w moim życiu to...
[1=8c9538aac29bb5fbc2d31b2 aac28a8f9b62d5c74_6584d26 7571b8;44839167]Jak byłam niepełnoletnia, to też miałam takie "geny". Po 20-tce metabolizm często się zmienia Większość moich koleżanek i kolegów "urosła" :P[/QUOTE]
Cała rodzina taka, więc już chyba tak zostanie :P No chyba, że geny jakiegoś listonosza we mnie siedzą |
2014-01-29, 07:31 | #2768 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 71
|
Dot.: Najgorszy komplement w moim życiu to...
|
2014-03-04, 11:52 | #2769 |
astro-loszka
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 508
|
Dot.: Najgorszy komplement w moim życiu to...
Na jakieś przyjęcie rodzinne (późną wiosną) założyłam krótka sukienkę i buty na wysokich obcasach.
Moja mama: Nie ubieraj się tak więcej, bo wyglądasz jak ogromna kula na cieniutkich, długich nóżkach!
__________________
Kpię i o drogę nie pytam. |
2014-03-04, 12:33 | #2770 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 144
|
Dot.: Najgorszy komplement w moim życiu to...
[1=1049fcf7f74b9bbd9e896b0 64bc98e90e22ff320_640d160 2d9fab;44837350]W naszym kraju uważane jest, że jak ktoś jest chudy, to można mu mówić np same kości, szkieletor, zjedz coś, anoreksja, Oswięcim, pewnie wiecznie na diecie, facet na kości nie poleci itd. Za to jak ktoś jest przy sobie, to już zwracanie uwagi na wagę jest nietaktem, niekulturalne, chamskie itd . Nigdy nie zrozumiem tego zjawiska. Ja np nigdy się nie odchudzałam ani na diecie nie byłam, zdarzyło mi się schudnąc sporo z problemów, ale nigdy nie robiłam tego w sposób zamierzony. Wręcz przeciwnie- do niedawna jadłam dużo i nieraz znajomi dziwili się, gdzie ja to mieszczę.
Więcej tolerancji dla szczupłych! Nie każdy szczupły wcina tylko sałatę czy nasączone płatki kosmetyczne [/QUOTE] Prawda. Jestem chudzielcem, a jem normalnie, nigdy nie byłam na żadnej diecie. Całe moje życie to przytyki od innych ludzi, że jestem za chuda, powinnam coś zjeść i przytyć. Chudemu można nawrzucać, że taka figura jest niekobieca, że wygląd anorektycznych modelek nikogo nie kręci, że to okrągłe jest sexi, a ja, chudzielec, nie mam prawa czuć się kobietą bo jestem chudą szkapą i nie mam ogromniastych cycków. I klasyczne: facet nie pies, na kości nie poleci. Nie miałam nigdy chłopaka i w to ostatnie zaczynam powoli wierzyć :/ Ale też nie będę wtranżalać słoniny tylko po to, żeby jakiś 'facet na mnie poleciał'. |
2014-03-04, 13:18 | #2771 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 7 036
|
Dot.: Najgorszy komplement w moim życiu to...
Cytat:
|
|
2014-03-04, 13:55 | #2772 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 144
|
Dot.: Najgorszy komplement w moim życiu to...
Lubię całkiem swój wygląd (może to nie najlepsze określenie, ale myślę, że mogło być gorzej), jednak zewsząd jestem bombardowana tym, że jak nie mam 'tu i ówdzie' to nie jestem pełnowartościową kobietą. Nawet nie chodzi mi o gazety czy telewizję, ale o zupełnie randomowych ludzi, nowo poznanych którzy bardzo zwracają uwagę na moją chudość ( rodzina i starzy znajomi już się chyba przyzwyczaili). Wszędzie jest powiedziane, że jak dziewczyna jest przy kości to powinna siebie zaakceptować, ale do tych szczuplejszych już się to prawo nie odnosi. Moim koleżankom które są okrąglejsze albo nikt, albo bardzo rzadko ktoś rzucił uwagę na temat ich wagi, mi natomiast zdarza się coś takiego usłyszeć bardzo często, nawet one same na to zwróciły uwagę.
|
2014-03-04, 13:58 | #2773 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 884
|
Dot.: Najgorszy komplement w moim życiu to...
Mój kolega. Wracam z toalety na imprezkę:
-Gdzie byłaś? -W toalecie. -Aaa, myślałem że w cukierni. To odnośnie moich perfum ^^ |
2014-03-04, 14:02 | #2774 | |
Copyraptor
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 21 283
|
Dot.: Najgorszy komplement w moim życiu to...
Cytat:
Obecnie społeczeństwo sprawia, że prawie żadna sylwetka nie jest akceptowana, a jak sylwetka jest jakimś cudem idealna, to coś jest nie tak z nosem/biustem/włosami/zębami/łokciami/celulitem/zmarszczkami/porami na nosie, bo tych modelki na plakatach nie mają. Trzeba złapać do tego dystans i uświadomić sobie, że prawie KAŻDY ma jakieś swoje kompleksy i świat te kompleksy raczej umacnia, więc sami musimy się ich wyzbyć, a nie liczyć na to, że uda się je wszystkie wyeliminować żeby wszystkim dogodzić. |
|
2014-03-04, 16:13 | #2775 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 32
|
Dot.: Najgorszy komplement w moim życiu to...
Mi się o dziwno dziwne komplementy zdarzały głównie jak byłam za granicą, nie wiem na czym polega ten fenomen, ale w PL nikt poza moją rodziną (czasami) nie zapodaje mi takich dziwnych zestawów
Rzecz działa się we Francji, na obozie, całkiem przystojny kolega z Rumuni miał chyba na mnie "chrapkę", bo cały pobyt czułam na sobie jego wzrok - dość dwuznaczny...Nie było by w tym nic złego czy zdrożnego gdyby nie to, że był tam ze swoją narzeczoną, z którą w niedługim czasie planował ślub...I któregoś razu na stołówce stałam w kolejce po coś do picia, on ustawił się obok mnie, coś tam zagadywał i cały czas bezczelnie patrzył się w dekolt a jakieś 50 m od nas siedziała jego dziewczyna przy stoliku...kiedy wreszcie dostałam swoje picie i już opuszczałam kolejkę - dorzucił "Nice boobs" (ang.'fajne cycki') i poszedł Druga historia zdarzyła mi się w trakcie mojego wakacyjnego pobytu w Hiszpanii, poznałam tam grupę ludzi z różnych krajów i wśród nich był jeden Włoch, a konkretnie Sycylijczyk...i któregoś wieczora jak siedzielismy wszyscy na plazy i spiewalismy piosenki przy akompaniamencie gitary, Sycylijczyk chciał się "wsunąć" do kółka które utworzyliśmy, ustawił się za mną i objął mnie rękami za ramiona (nie było to celowo - tak mu było domniemam wygodniej) a że nie mam chudziutkich rączek, tylko po mamie raczej trochę pełniejsze ramiona to z takim zaskoczeniem w głosie powiedział..."Hmmm jaka Ty mięciutka jesteś!" Trzecia historia to już była akurat w PL, ale też dotyczyła mojego biustu....nie wiem o co chodzi z tym biustem bo jakoś nie odbiegam od normy - "standardowe" 75B, ale mój współlokator z akademika, kiedy już był nieco wstawiony i siedział obok mnie na jakiejś imprezie powiedział: "Hmmm ciekawe niby taki mały masz ten biust, ale o dziwo jest fajny, taki kształtny!" Edytowane przez parisienka90 Czas edycji: 2014-03-04 o 16:15 |
2014-03-04, 16:26 | #2776 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 851
|
Dot.: Najgorszy komplement w moim życiu to...
Tym muszę się podzielić. Mój w początkowej fazie znajomości. Stojąc za mną trzymał ręce na moim brzuszku i go masował. No i nagle wypalił. Miłe ciałko!!! To był jego błąd do swojego wzrostu mam duży brzuszek więc poczułam się urażona odebrałam to typu: Ale Bebzol!!! Zawsze mi dokuczano, że mam duży brzuch i jestem gruba. Zatem dostał mocno po łapach. Po wszystkim stwierdził, że miał namyśli ogół: pupa duża, średniej wielkości piersi i takie tam pierdoły. Tak czy inaczej kajał się niczym pies. Od tamtej pory wie, że jak głaszcze brzuszek lepiej nic nie mówić a już z pewnością: Jakie miłe ciałko W duszy wiem, że był to komplement ale dla mnie średni.
|
2014-03-04, 16:27 | #2777 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 2 392
|
Dot.: Najgorszy komplement w moim życiu to...
[1=1049fcf7f74b9bbd9e896b0 64bc98e90e22ff320_640d160 2d9fab;44837350]W naszym kraju uważane jest, że jak ktoś jest chudy, to można mu mówić np same kości, szkieletor, zjedz coś, anoreksja, Oswięcim, pewnie wiecznie na diecie, facet na kości nie poleci itd. Za to jak ktoś jest przy sobie, to już zwracanie uwagi na wagę jest nietaktem, niekulturalne, chamskie itd . Nigdy nie zrozumiem tego zjawiska. Ja np nigdy się nie odchudzałam ani na diecie nie byłam, zdarzyło mi się schudnąc sporo z problemów, ale nigdy nie robiłam tego w sposób zamierzony. Wręcz przeciwnie- do niedawna jadłam dużo i nieraz znajomi dziwili się, gdzie ja to mieszczę.
Więcej tolerancji dla szczupłych! Nie każdy szczupły wcina tylko sałatę czy nasączone płatki kosmetyczne [/QUOTE] Świetnie opisane. Ja również nie rozumiem tego zjawiska |
2014-03-04, 16:38 | #2778 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 2 016
|
Dot.: Najgorszy komplement w moim życiu to...
Cytat:
Kiedy mówię, że próbuję przytyć, to nikt mi nie wierzy. Cóż, przestałam się tym przejmować i zwykle na tego typu uwagi rzucam równie nieprzyjemny komentarz dotyczący wyglądu drugiej osoby. Zwykle taki argument dociera, choć zdarzają się oporne jednostki. Nie rozumiem tego, dlaczego ludzie uważają, że szczupłym osobom można walić prosto z mostu (niby w takiej "trosce", aczkolwiek takie uwagi często są okraszone drwiącym uśmieszkiem). A spróbuj komuś grubemu wypomnieć fałdy tłuszczu, to od razu wyzwą od chamów.
__________________
Nie bierz życia na poważnie, bo i tak nie wyjdziesz z niego żywy. |
|
2014-03-04, 18:23 | #2779 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 851
|
Dot.: Najgorszy komplement w moim życiu to...
Jace i Fortunessa. A ja to inaczej widzę. Sama jestem przy tuszy i zawsze mi to wytykano, obrażano a z kolei osoba szczupła, bądź bardzo szczupła dla innych zawsze jest idealna. Moim zdaniem to osobom przy tuszy wszystko się wytyka a taka prawda, że nikomu tego się nie powinno robić każdy jest piękny, unikatowy. Niedowaga co złego czemu ma się wytykać? Jeśli ktoś to czyni jest zwykłym draniem.
|
2014-03-04, 18:56 | #2780 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 26
|
Dot.: Najgorszy komplement w moim życiu to...
"Gdybyś była dz.wką to chodziłbym do ciebie codziennie"
|
2014-03-04, 19:22 | #2781 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 144
|
Dot.: Najgorszy komplement w moim życiu to...
Cytat:
Też uważam, że powinno się powstrzymać od komentarzy typu 'ale jesteś....' jak się kogoś nie zna. Inna sprawa moim zdaniem jak się jest z kimś blisko i ze zwyczajnej troski się próbuje delikatnie dopytać o to czy ktoś się zdrowo odżywia, wysyła się go do lekarza. Ja wiem, że jestem za chuda, ale wszelkie inne parametry mam jak najbardziej w normie, bo przez tę chudość właśnie regularnie sprawdzam stan swojego organizmu. Mimo wszystko ludzie się nie krępują z 'życzliwymi' komentarzami na temat mojej chudości. Wydaje mi się, że jak ktoś jest przy tuszy to nikt mu nie powie prosto w twarz 'ale z ciebie spaślak', a mi się zdarzyło kilkukrotnie, że ktoś mi powiedział 'wyglądasz jak szkieletor' albo 'wyglądasz jakbyś uciekła z obozu koncentracyjnego'. Wątpliwie miłe. |
|
2014-03-04, 19:32 | #2782 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 15 803
|
Dot.: Najgorszy komplement w moim życiu to...
od kolegi, który długo przebywał w Afryce na misji
"Ale masz fajny nosek, taki MURZYŃSKI" lol |
2014-03-04, 19:48 | #2783 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 32
|
Dot.: Najgorszy komplement w moim życiu to...
|
2014-03-04, 20:03 | #2784 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 27
|
Dot.: Najgorszy komplement w moim życiu to...
"Wszyscy mówią, ze jesteś brzydka, wszyscy, ale dla mnie jesteś piękna, najpiękniejsza na świecie!"- tekst jednego kolesia do mojej koleżanki. Ja dostałam tylko głupi komplement "ładne masz klapki".
|
2014-03-04, 22:24 | #2785 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Ireland
Wiadomości: 5 131
|
Dot.: Najgorszy komplement w moim życiu to...
pracuje w sklepie i kiedys od kolegi z pracy uslyszałam
- Ania ty sie nie usmiechaj bo klientow odstraszasz
__________________
I widzisz sam, gdy Ciebie mam, to siebie tak mi jakoś brak Przeklinam nas i kocham nas, nie umiem odejść, nie wiem jak ... http://www.pmiska.pl/ -----> klikam codziennie , ty tez mozesz |
2014-03-04, 22:25 | #2786 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 4 413
|
Dot.: Najgorszy komplement w moim życiu to...
"Wyładniałaś"
|
2014-03-04, 23:22 | #2787 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Jesienna Kraina
Wiadomości: 336
|
Dot.: Najgorszy komplement w moim życiu to...
Lepiej wygladasz bo juz taka wielka bylas
Mlodszy kuzyn, komplemetujacy moj spadek wagi. Jak sie chlopak zaczerwienil jak zaczelam sie smiac z tej szczerosci
__________________
Vampires have risen from the dead, the grave and the crypt, but have never managed it from the cat. Terry Pratchett, Witches Abroad
|
2014-03-05, 06:56 | #2788 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 243
|
Dot.: Najgorszy komplement w moim życiu to...
Chrzciny w rodzinie męża. Gdy szykowaliśmy się do kościoła babcia mojego tż przechodzi obok mnie i krzyczy na cały dom, pełny gości "M. jaką masz tłuściutką żonę!"
Teściowa zaraz zaczęła mi się tłumaczyć, że ona wcale nie miała tego na myśli. Ja jedyne co odpowiedziałam, że jakby tak nie myślała, to by tak nie powiedziała. |
2014-03-05, 07:25 | #2789 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 444
|
Dot.: Najgorszy komplement w moim życiu to...
Cytat:
Cytat:
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
||
2014-03-05, 10:47 | #2790 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 243
|
Dot.: Najgorszy komplement w moim życiu to...
W mniemaniu babci mojego tżta to był właśnie komplement i nie miała pojęcia, że mogła mnie tym urazić. Poza tym jestem "inna" niż kobiety w tej rodzinie bo średnia wzrostu to 160cm (ja ważę 70kg przy 175cm) i chyba o to babci chodziło
Edytowane przez stk Czas edycji: 2014-03-05 o 10:55 |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:05.