Staranka o dzieciaczka po ciąży pozamacicznej - uda nam się, na pewno!!!

[kasia_ruda]

kasia_adm skoro jest ryzyko torbieli to im szybciej, tym lepiej wiesz, sama wiesz, że decyzja o staraniu nie oznacza wcale, że od razu natychmiast w 1. cyklu się uda. Więc może warto zacząć starania jak najszybciej. Ale to już ty sama najlepiej wyczujesz. Generalnie jeśli zajdziesz w ciążę, to będzie znaczyło, że twój organizm doszedł do równowagi po tabletkach. a czemu lekarz powiedział, że grozi Ci duże ryzyko cp? Duże, czyli większe niż po prostu statystycznie po cp? Przez jakieś problemy zdrowotne?

Elaine-blath a dziękuję, całkiem ok. Co prawda od wczoraj bolą mnie dość mocno plecy, gdzieś tak rok temu miałam atak rwy kulszowej, to był jeden epizod, ale niestety ten ból teraz wraca. Pewnie coś tam mi się przesunęło, jak macica się rozciąga i może uciska... Mam dwa dni na leżenie, mam nadzieję, że to minie. Poza tym z ciążowych objawów to przede wszystkim spanie. Brzuch bolał mnie, miałam takie uczucie rozciągania, ale od kilku dni jest mniej intensywne, piersi mnie nie bolą na szczęście, ale zaczynam mieć mdłości.

[kasia_adm]

Kasia_ruda lekarz twierdzi że ryzyko u mnie jest większe niż normalnie po cp, dlatego że mam od kilku lat tylko jeden jajowód. To nie była żadna przeszkoda gdy zaczynaliśmy starania w zeszłym roku. Ale teraz to troszkę pogarsza moją sytuację, z zewnątrz jajowód jest ok, żadnych śladów cp ale jaki jest jego stan naprawdę Ogólnie obaj lekarze twierdzą że trzeba podjąć ryzyko i się przekonać co będzie. Nie chce czekać po odstawieniu leków, wiem że to i tak potrwa zanim uda nam się, jeśli w ogóle się uda. Mam ogromnego stracha, ale co tam wiem jak reagować w razie problemów. Wiem na co zwrócić uwagę. Jeśli nie spróbuję raz jeszcze będę żałowała. Kasia_ruda bardzo się cieszę że u Ciebie dobrze

[yssmay]

kasia_adm Niektórzy lekarze zalecają odczekać po odstawieniu antyków, bo np. może istnieć ryzyko ciąży bliźniaczej i takie tam pierdoły. A u swojej ginki w Polsce słyszałam, że niektórzy lekarze przepisywali antyki aby pomóc na problemy z płodnością. Tzn. brać np. 3 miesiące a potem przestać i od razu działać, bo podobno jajniki po uśpieniu zaczynają lepiej pracować. Co lekarz to inna opinia, ale ja bym tam nie czekała, tylko szła właśnie za ciosem.

[kasia_adm]

Yssmay też czytałam o tym że przepisują antyki żeby pomóc w późniejszym zajściu. Tak naprawdę to mój lekarz jakoś sensownie nie uzasadnił powodu dla którego mam czekać. Za to ten drugi wręcz twierdził że u mnie czekanie nie ma sensu. Dla mnie najważniejsze że antyki nie mają wpływu na cp, bo tego najbardziej się obawiam. Teraz wbijam sobie do głowy że mnie już to nie spotka. Pozytywnie się nastawiam i nie zamierzam czekać. Kwas foliowy łykam już ponad miesiąc, do swojej diety tez podchodzę racjonalniej, odstawiłam nawet kawę. Także dziewczyny trzymajcie za mnie kciuki.

[ewel0112]

kasia_adm- tez się staramy już teraz własnie drugi cykl no ale pewnie się nie udało ale też wbijam sobie do głowy że teraz musi być dobrze

[yssmay]

Najważniejsze dobre nastawienie. Czyli najlpeij się na nic nie nastawiać i zająć się czymś innym .

A swoją drogą słyszałam, że przy przyjmowaniu antyków należy się wspomagać kwasem foliowym nawet jeśli się ciąży nie planuje. Podobno antyki blokują przyswajanie kwasu foliowego z normalnego żywienia i trzeba się wspomagać takim w tabletkach. I należy też nie brać tabletek razem.

Postanowiłam, że dziś napiszę do kliniki. Nie będę jednak pytać czy już są gotowi itp. Napiszę, że chciała bym przyjechać pod koniec lutego i wtedy transfer miał by się obyć w marcu i czy do tego czasu oni będą gotowi itp. Nie chcę czekać nie wiadomo ile aż oni dadzą znać, potrzebuję trochę czasu aby kupić bilety i wszystko zaplanować. Można kupić bilety z dnia na dzień, żaden problem, ale wtedy zapłacę fortunę.

[elaine-blath]

KASIA ADM, EWEL uda się uda dziewczyny

KASIA RUDA super ze czujesz się lepiej) to cieszy. Kiedy teraz masz kontrole?


Sent from my Lumia 800 using Tapatalk

[kasia_adm]

Masz rację Yssmay jeśli czas który niby określili na swoje przygotowania mija to przypominaj się. Przecież nie możecie tak ciągle być w niepewności. Fajnie gdybyś mogła to spokojnie zaplanować i zorganizować tak jak piszesz. Psychicznie też byłoby to łatwiejsze.
Ewel0112 zatem trzymam kciuki

[Ka rolina]

Kasia_adm z tego co pamiętam to Ty miałaś usunięty jajowód już przed cp z powodu torbieli? I ten, który Ci został jest po cp? Jeśli dobrze pamiętam to faktycznie ryzyko u Ciebie może być trochę większe, ale na pewno większa jest szansa na prawidłową ciążę. Przecież, gdyby ryzyko kolejnej cp było bardzo duże to lekarze na pewno odradzaliby Ci starania naturalne, a skoro dostałaś zielone światło i to od dwóch lekarzy to znaczy, że szansa na powodzenie jest spora I tego musisz się trzymać Pozytywne nastawienie to podstawa (wiem, wiem, łatwo mi mówić jak mam cały ten stres za sobą ) Ale ja mocno trzymam za Ciebie kciuki i wierzę, że Ci się uda
Zresztą mocno kibicuję wszystkim naszym staraczkom i invitrówkom Powodzenia Dziewczyny
Yssmay dobrze zrobiłaś, że do nich napisałaś. Nie ma co tak potulnie czekać, zwłaszcza, że tak jak piszesz przyjazdu do Polski nie możesz zaplanować tak z dnia na dzień. Takie przypominanie się na pewno nie zaszkodzi, a może właśnie przyspieszy sprawę, albo chociaż podadzą Ci orientacyjny termin procedury...

[kasia_adm]

Tak Karolina dobrze pamiętasz i właśnie dlatego to ryzyko jest u mnie większe. Jeśli moja cp to był przypadek, bądź wina nie leżała po stronie niedrożnego jajowodu to jest szansa. Zalecenie lekarza to uważnie się obserwować, w razie dwóch kresek natychmiast dzwonić. Ja zakładam że co ma być to będzie. Chcemy mieć jeszcze jedno dziecko, może nie będzie nam to dane, ale jeszcze jedną próbę chce podjąć.

[yssmay]

Napisałam i dostałam odpowiedź z automatu, że moja koordynatorka jest na urlopie do 19.01.2014. Mam nadzieję, że jednak ktoś te jej maile odbiera, bo różne inne rzeczy mogą się innym przytrafiać. Zresztą jak jeszcze podlegałam pod Invictę w Warszawie to też miałam taką sytuację i stwierdziłam, że poczekam. Po kilku dniach dostałam jednak odpowiedź od innej koordynatorki. Mam też namiary na jeszcze jedną koordynatorkę w Gdańsku, zawsze mogę ją poprosić, żeby coś się dowiedziała póki tamtej nie ma w pracy. Ale wczoraj cały dzień chodziłam poirytowana tym wszystkim.

[kasia_adm]

Yssmay ja na Twoim miejscu spróbowałabym napisać do tej drugiej koordynatorki, nic nie stracisz, a może coś się dowiesz.

[kasia_ruda]

No pewnie, ja bym od razu napisała do drugiej z opisem sytuacji. Muszą sobie przecież przekazywać obowiązki, kiedy ktoś idzie na urlop. Ale wiesz, jak to jest... jeśli nie upomnisz się o swoje, to może się ta druga nie odezwać zawalona swoimi obowiązkami. A jak do niej bezpośrednio napiszesz, to nie będzie miała wyjścia. Ale kurcze nie dziwię się twojej frustracji, ciągle kurde coś...

Wysłane z mojego GT-I8260 przy użyciu Tapatalka

[yssmay]

Aaaaa poszłam za waszą radą i napisałam. Najwyżej stwierdzą, że jakaś narwana jestem. Zresztą nieźle ich tam na początku opier... jak nie mogłam uzyskać odpowiednich informacji do tego dofinansowania. Wszyscy już mnie tam znają .
Dziś humor już lepszy.

---------- Dopisano o 18:41 ---------- Poprzedni post napisano o 18:30 ----------

A jeszcze dopytałam o to czy ja dobrze liczę dni cyklu. Bo z tymi tabletkami to wszystko do góry nogami. Kiedyś liczyłam od początku opakowania, potem zaczęłam od początku krwawienia z odstawienia. Szukałam wczoraj w necie info. jak powinno być poprawnie a tam albo tak albo siak . Zapytałam ich i będzie wszystko jasne.

[kasia_adm]

Yssmay bardzo dobrze zrobiłaś. Przecież to zrozumiałe że chcesz w końcu wiedzieć co i jak. Co do dni cyklu to mi lekarz zawsze kazał liczyć od pierwszego dnia krwawienia z odstawienia. Ale dobrze że zapytałaś, zawsze będziesz miała pewność że wszystko jest tak jak oni to przyjmują. Życzę szybkiej odpowiedzi, jak najbardziej pozytywnej dla Ciebie.

[elaine-blath]

Yssmay obys szybko.dostala odpowiedz!


Sent from my Lumia 800 using Tapatalk

[ewel0112]

Dziewczyny którym się udało naturalnie zajść w ciążę po cp piszcie jak to u Was było kiedy było wiadomo że to prawidłowa ciąża. Ja dziś zrobiłam test który wyszedł pozytywnie dzwoniłam do gin kazał zrobić dziś bete którą zrobiłam wynik o 14tej i mam zadzwonic mu go podać a on powie co dalej.Tak strasznie się boję

[yssmay]

ewel0112 Po pierwsze gratulacje!!! Kochana wrzuć na luz. Już tu nie raz dziewczyny pisały, że teraz i tak już nic nie zrobisz. Wiele z nas się stresowało w następnej ciąży po cp i to nie pomaga. Trzeba wierzyć, że będzie dobrze! Nie ma cudownego lekarstwa, czy jakiejś pozycji czy innego rozwiązania aby cp się nie powtórzyła. Pozostaje Ci tylko spokój!!!
A z praktycznej strony, zrobiłaś już jedną betę - bardzo ładnie . Teraz powtórz ją za 48h, czyli 2 dni. Zatem w czwartek powtórz badanie. I wtedy się porówna przyrost, on może Ci dać wskazówkę czy jest dobrze. I pamiętaj, nie ważne są wartości jak właśnie przyrost. Przy tak wczesnej ciąży przyrost powinien być min. 66% po tych 48h.

[ewel0112]

Mój wynik bety to 22 więc bardzo wczesna ciąża dzwoniłam do gin kazał własnie powtórzyć we czwartek tą bete ( to powinna być koło 40 jak by prawidłowo przyrastała) to tak wcześnie że nic nie da się zobaczyć na usg no ale kazał mi przyjść na 15to minutową wizyte do siebie we czwartek zobaczy na przyrost a czy bedzie coś jeszcze sprawdzał to nie wiem.Mam na razie brać luteinę dopochwowo 2x1.Tak że muszę czekać .... Trzymajcie kciuki teraz dla mnie jest najgorszy czas w życiu bo nie wiem czego oczekiwać

[kasia_adm]

Ewel0112 spokojnie, chociaż bardzo dobrze rozumiem co przeżywasz. Teraz tylko spokojnie czekaj i obserwuj co się dzieję. Ważny będzie kolejny wynik bety. Po cichutku już gratuluję, będzie dobrze.

[arletka1313]

ewelo,po pierwsze gratulacje,po drugie spokój, zero stresu,wiem ze łatwo się mówi ale na prawde tak trzeba, teraz ju znic nie zrobisz, ważne ze sie udało,powtózysz bete pójdzies na wizyte,wszystko bedzie dobrze, fasolka musi sie dobrze zagniezdzic a ty musisz jej pomóc nie stresujac sie.

[myszkak]

ewelo super ale tak po cichutku teraz zero nerwów- jest jeszcze bardzo wcześnie a popatrz -ty już masz wszystko pod kontrolą- także nie masz się o nic martwić- tak jak piszą dziewczyny teraz kontroluj betę co 2 lub 3 dni i tyle- będzie dobrze! wiem że się boisz ale póki co to naprawdę nie masz o co!- myśl o fasolce- dla niej musisz się uspokoić

[kasia_ruda]

Ewelo najgorszy czas w życiu? Hej, jesteś w ciąży! Marzyłaś o tym! Wszystko masz pod kontrolą, nie panikuj, jeśli będziesz badać betę, to nic ci nie grozi. Przy dobrych wiatrach już w czwartek dowiesz się, że jest ok! A nawet jeśli nie przyrastałaby prawidłowo, to będzie na tyle wcześnie, żeby zaiterweniować.

Wysłane z mojego GT-I8260 przy użyciu Tapatalka

[Ka rolina]

Ewel0112 to świetna wiadomość! Po cichu gratuluję Chociaż doskonale wiem co czujesz...beta na pewno dużo Ci powie, ale do pierwszego usg pewnie ten strach i niepewność pozostaną...ale musisz myśleć pozytywnie, bo na pewno wszystko będzie dobrze
Trzymam mocno kciuki

[ewel0112]

Dziewczyny jesteście kochane dziękuję za to wszystko co piszecie podnosi mnie to na duchu, jednak nie mogę się cieszyć bo nie dam rady nie mogę nad tym zapanować. Halo jestem po cp strach będzie ze mną już chyba do końca.Staram się nie myśleć o najgorszym ale no nie da się cp zostawiła we mnie takie piętno że jest to silniejsze ode mnie. Mam nadzieje że jutrzejsza beta prawidłowo przyrośnie tak bardzo pragnę i potrzebuję tego.

[yssmay]

Chodzi o to byś zachowała spokój. I musisz się pogodzić z tym, że teraz nie masz już prawie na nic wpływu. Jak to zrozumiesz to łatwiej będzie Ci funkcjonować. A strach w nas pozostanie do końca. Jedynie w miarę postępu ciąży uda Ci się go bardziej kontrolować.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[nicka2229]

Ewel gratulacje, będzie dobrze zobaczysz, zycze Ci tego z całego serca :-*

A powiedz jeszcze jak to bylo u Ciebie? Nie za bardzo mam jak sie cofnac wstecz poczytac, bo tu w szpitalu jest straaasznie wolny net :-( Masz oba jajowody? Celowaliscie w ten drugi czy na czuja hehe ;-)

[ewel0112]

[QUOTE=nicka2229;44618229]Ewel gratulacje, będzie dobrze zobaczysz, zycze Ci tego z całego serca :-*

A powiedz jeszcze jak to bylo u Ciebie? Nie za bardzo mam jak sie cofnac wstecz poczytac, bo tu w szpitalu jest straaasznie wolny net :-( Masz oba jajowody? Celowaliscie w ten drugi czy na czuja hehe ;-) sama wiem jak to zawsze z tym czytaniem jest na forum człowiek sie gubi kto kim jest i jak to było u danej dziewczyny , wiec u mnie to było tak mam oba jajowody jestem po laparo a jajowód(prawy) został naciety a ciąża wyłuskana tak to nazwał gin nie zszywali go zostawili tak żeby sam się zasklepił i zrósł.Na moje pytanie co teraz czy czekac na lewy jajowód gin powiedział ze to nie ma sensu bo często jest tak że jajowody i tak przechwytują jajeczko i kazał nie zastanawiac sie tylko strać i tyle.Teraz sama widzisz jestem w ciąży ale boję się strasznie co dalej bedzie....Jutro ide na powtórzenie bety i na wizyte u gin ma mi powiedzieć co dalej.

[kOmorowska]

Witam po długiej nieobecności.
Ostatnio pisałam 16 grudnia-wtedy też trafiłam do szpitala na patologie ciąży z sączącymi się wodami płodowymi i po odejściu czopa śluzowego z rozwarciem na opuszek palca. Mnóstwo badań, leki na podtrzymanie, ktg 3 razy dziennie i czekaliśmy. W dniu 23 grudnia wody zaczeły już całkowicie odchodzić ale byłyśmy z maleństwem monitorowane 24h na dobę. W wigilię rano podczas ktg małej zaczęło spadać tętno-szybka decyzja lekarzy -zagrażająca zamartwica wewnątrzmaciczna płodu -szybkie cięcie. W 34 tygodniu ciąży w wigilię 24.12.2013 o godzinie 9.45 na świat poprzez cc przyszła Natalia, ważyła 2400 i miała 51 cm-dostała 10 punktów w skali Apgar.
-

Podczas pobytu w szpitalu miałam powikłania po cc, a Natalia musiała nauczyć się dobrze jeść. Przy wypisie ważyła 3100.W poniedziałek w końcu wróciłyśmy do domu.

[yssmay]

kOmorowska Super Gratulacje!!! Fajnie, że się odezwałaś .