2007-05-14, 09:03 | #2791 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 281
|
Dot.: Dzieciaczki Lipcowo-sierpniowe 2006:)
ja chyba nigdy nie skoncze tego posta moge tak pisac jeden pod drugim, bo juz sama nie wiem - edytowac nie moge to co zrobic?
ja uwielbiam obcasy - wszelakkie, im wyzsze tym lepsze - moze dlatego ze mam 160 cm teraz najczesciej smigam na plaskim i jakos tak mi dziwnie no ale na wesele to kupie wysokie sandałki - juz sie nie moge doczekac sukienki chyba nie kupie (mam dokladnie taka jak chciałabym ubrac wiec po co? pozniej w tych kieckach nie chodze) wiec poszaleje z butkami maz ma 180 wiec moge Maksiu zaczal wczoraj ( oczywiscie beze mnie) raczkowac słoneczko moje
__________________
.....to jest moje Niebo, nie chcę mieć innego.... |
2007-05-14, 09:07 | #2792 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 281
|
Dot.: Dzieciaczki Lipcowo-sierpniowe 2006:)
Doridee - gdzioe ta Ala
__________________
.....to jest moje Niebo, nie chcę mieć innego.... |
2007-05-14, 09:33 | #2794 |
Rozeznanie
|
Dot.: Dzieciaczki Lipcowo-sierpniowe 2006:)
Doridee- aparatu niestety nie mam bo zażyczyli sobie trzy stówki za naprawę .
I muszę kupić sobie nowy ,nie mogę sie zmobilizować . Buty w Bartku są śliczne ,ale rozmiarówka nieco za duża -to raz ,a dwa-ze ceny szok. Myślę ,ze to zz deichmana -też są ładne ,w każdym bądź razie -teściowa wczoraj zobaczyła ,ze Ninka ma nowe buty i oczywiście strzeliła komentarz -ale wy ja stroicie ( no nie ,najlepiej żeby chodziła w lachach znoszonych przez jej wcześniejsze wnuki). Najbardziej ją boli ,że Niusia ma dużo firmowych ubranek - maciupkie adidaski ,nike albo jakieś fajne dresiki .Część rzeczywiście wygrzebanych w szmatach ,ale wyglądające na nówki ( byle czego nie biorę) ,cześć z USA. Ninka była tak wyczekiwana i zaplanowana w momencie kiedy możemy sobie na trochę rzeczy pozwolić ,a mój mąż się śmieje ,ze w końcu mam lalkę do ubierania ,zresztą moja siostra ,która ma syna a chciała mieć jeszcze córke ,ale nie może , uwielbia kupować małej różne rzeczy. kurcze ide dziś w poszukiwaniu jakiegoś aparatu bo mnie wkurz a strasznie jego brak ,narazie posiłkujemy się aparatami w telefonach ale wiecie jaka to jakość. |
2007-05-14, 09:36 | #2795 |
Rozeznanie
|
Dot.: Dzieciaczki Lipcowo-sierpniowe 2006:)
coś sie chyba dziś rypie w wizażu ,ja zdjęcia Ali tez widzę ,ale nie mogłam edytować posta.
Ala też chyba dosc grzecznie siedzi na nocniku ,bo moja pchełka całkiem spokojnie, przynajmniej narazie. i pierwszy raz tez siadła bez strachu żadnego Dziewczyny weźcie mnie na wesele ,ja chce isc potańczyć . Od sylwestra nigdzie nie byłam ,ale wtedy to Ninka spała całą noc i nie obchodziło jej kto jest obok , a teraz nie ma szans ,zeby ja zostawić . Chyba jak pojedziemy na spływ to musze nianię poprosic żeby przyszła w sobote ,bo u teściowej mała wyje jak tylko straci nas z oczu. |
2007-05-14, 10:00 | #2796 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 5 373
|
Dot.: Dzieciaczki Lipcowo-sierpniowe 2006:)
hej dziewczyny. Kurcze jak tak czytam te Wasze posty, ze sie cieszycie, ze Wasze szkraby spia "az" prawie do 8 to jestem w szoku... moja Olivia prawie zawsze spi do ok. 10 , jak byla calkiem malutka to zdarzaly jej sie dni, ze spala do 13 Nigdy nie mialam nieprzespanej nocy ( odpukac ) wszyscy mi mowia, ze ja to nie wiem, ze mam dziecko Mala jak wstanie ok. 10 to najpierw zje buteleczke, potem bawi sie ok 1,5 - 2 h i potem znowu do spanka do ok. 14 i potem obiadek najpierw taki dla bobasa ( ze sloiczka ) a jak tata wraca z pracy o 16 to je normalny obiad to co my. Jak chce sprzatac to nawrzucam jej zabawek do lozeczka i cisza, jak nie wiem co !! Najbardziej lubi sie bawic szczoteczka do zebow ( przyjemne z pozytecznym ) Na spacerku zazwyczaj nie chce spac, bo wszystko i wszyscy ja interesuja Ale widze, ze Wy juz na nocniczek sadzacie, ja jeszcze nie probowalam.... musze kupic i zobaczyc, jak mala bedzie reagowac... hm ciekawe. Pozdrawiam bardzo cieplusko
|
2007-05-14, 10:27 | #2797 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 752
|
Dot.: Dzieciaczki Lipcowo-sierpniowe 2006:)
Gosiula, mam 172 cm Nie chcę wysokich szpilek, bo będę wyższa od męża On ma 176 cm Poza tym lepiej się czuję w niższym obuwiu no i jeszcze jeden fakt przemawia za płaskimi butami... Nasze miasto naszpikowane jest kostką! Normalnie nie da się chodzić w szpilach. Jak już się odważna znajdzie, to idzie jak drąg No i ludziska mają używanie
A... Wynalazłam nawet fajną sukienkę Ale cena powala- 180 zł U mamy widziałam za 99 identyko! Tylko kolor nie ten Kurcza...
__________________
Zgubiła Emilka rękawicę gdy przejeżdżała w wózku przez ulicę. Leży rękawica i martwi się szczerze: -,,Biedna Emilka marznie a ja tutaj leżę" |
2007-05-14, 10:43 | #2798 |
Rozeznanie
|
Dot.: Dzieciaczki Lipcowo-sierpniowe 2006:)
www.bonprix.pl/bp/offer.htm?pr=17878
A ja własnie znalazłam fajny komplecik na Ninkę ale najmniejszy rozmiar to 80cm.,szkoda ,ale moze sie skusze. bardzo mi się podoba. |
2007-05-14, 11:02 | #2799 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 5 373
|
Dot.: Dzieciaczki Lipcowo-sierpniowe 2006:)
bardzo ladny ten komplecik a jaki rozmiar ma Ninka ???
|
2007-05-14, 11:16 | #2800 |
Rozeznanie
|
Dot.: Dzieciaczki Lipcowo-sierpniowe 2006:)
szczerze mówiąc to kupuje na oko ,dlatego chyba go wezmę ,tylko jest czerwony i granatowy ,ale chyba wezmę czerwony.
|
2007-05-14, 14:22 | #2801 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 331
|
Dot.: Dzieciaczki Lipcowo-sierpniowe 2006:)
Wszystkiego naj naj naj dla EMILKI
Sniezynka zazdroszcze ci , jak mozesz pokaz fotki tej kuchniz ta wysepka strasznie mi sie to podoba ale u nas kuchniamalutka ale miszczowsko wygladac. Kathi tylko sie nie ugotujcie 29 stopni hehe . Lucky mleko krowie mi zalecila dawac ta kobita do jedzenia(obiadkow zupek) zeby troche rozcieczyc jak np zbita masa jest .To dodaje troszke i maselka i je.Sama nie wiem wiedzialam ze Daria zaraz cos napisze co mnie zaniepokoji.To chyba nie bede mu dodawac juz w koncu wrocil mu apetyt to moze sie sam podtuczy.Nie gotuje na nim pprostu dodaje z kilka lyzek do jedzenia O. A na wesele idziesz to wez Maxia na obiadek na kilka godzin i potem do domku go zabrac uspac a wy sobi wrocicie i bawcie sie Odkujcie sie hehe.Napeno mu sie spodoba bedzie pelno dzieci muzyka .Ja jakbym szla napewno bym malego wziela W koncu to nie sa juz niemowlaczki ale dzieciaczki ktore powinny uczestniczyc , chocby z 2 h .Niech sie chlopak szkoli hehe jak to jest na weselu u nas spanie tak wyglada jak mowisz samodzielne , teraz polozylam go sac i wszlam i spi nawet nie marudzil.Ale za to w nocy poraszka poraszka ok 22 zasol bo po 7 w aucie sie przespal i potem koniec spania A PO 1 nad ranem glupi brat mojego tz-a obudzil malego i sania nie bylo do 4 haha Tz sie nim zajol ja probowalam spac.Tak sie tatus zajol ze maly spadl na podloge i zjadl na 99% tz-a gume nikoret czujecie i jeszcze mu utknela Zapil i poszla dalej Totalna poraszka Ale za to maly obudzil sie przed 11 . lUCKY GRATULUJE RACZKOWANIA HAHA TERAZ TO SIE NABIEGASZ HAHA. Doridee wycisla cos Aluska haha w ten nocnik . Sniezynka do ktorej spi Oliwka do 10 haha no to mamy spiocha , a o ktorej ona chodzi spac Bo ty to nocny marek jestes nad ranem chodzisz spac wysypiasz sie?Ostatnio cie widzialam po 2 u nie bylo to jeszcze noc ale u ciebie t uz wczesny ranek bo po 3 hehe. Daria zaraz twoje spagethhi wyczaruje ale mam miesko z krowki , chyba z uda haha musze zerknac .Tylko znajdejeszcze ten twoj przepisik |
2007-05-14, 14:38 | #2802 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 5 373
|
Dot.: Dzieciaczki Lipcowo-sierpniowe 2006:)
Monka nie mam zdjec kuchni, bo jestem w trakcie kupowania aparatu cyfrowego ale na dniach zrobie i pokaze odrazu pisze, ze kuchnia jest czerwona A co do Olivienki to chodzi spac ok. 20 - 21. Teraz tez spi Jezzuuuu a z tym siedzeniem, to cholera jak wejde na wizaz o 22 to moge nawet do 4 tu siedziec, tyle tu ciekawych rzeczy dla mnie !!! a wstaje razem z Olivienka ok. 10 takze jestem wyspana!!! Zmykam obiad gotowac, bo na 17 jade do pracy buziaki
|
2007-05-14, 16:57 | #2803 |
Raczkowanie
|
Dot.: Dzieciaczki Lipcowo-sierpniowe 2006:)
Monka, to ja taka aż sfisiowana? No to poddaję się... Bij, zabij...
Jak już wcześniej pisałam, schizuję jeśli chodzi o karmienie . Nie zwracaj na mnie uwagi... A jak chcesz podtuczyć, to oliwa z oliwek dobrze mu zrobi (oczywiście dodana do potraw ), masełko do warzywek, zupek, zupki zagęszczone kaszką lub kleikiem. Jeśli w ogóle zgodz i się zjeść... Snieżynka, ale masz luksus ze spaniem Olivki! Grzesia nauczyłam zasypiać samodzielnie, ale ostatnio po południu półprzytomny, a za Chiny nie uśnie, tylko w łóżeczku buczy. Jak wyjmę - spokój, tylko trochę marudzi, bo zmęczony. Pobudki mamy ostatnio trochę później, 7-7.30. To mu się teraz porąbał przez to cały schemat dnia... Musimy coś zmodyfikować, jak radzi stara, dobra Tracy Hogg...
__________________
Idzie Grześ przez wieś, worek piasku niesie. A przez dziurkę piasek ciurkiem sypie się za Grzesiem . "Piasku mniej, nosić lżej" - cieszy się głuptasek . Wraca do dom, worek zrzuca, no a gdzie ten piasek? Nasze fotki: www.rzeka.net/mama |
2007-05-14, 17:10 | #2804 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 331
|
Dot.: Dzieciaczki Lipcowo-sierpniowe 2006:)
Sniezynka teraz to napewno bede chciala fotki zobaczyc hehe kupuj szybko aparacik i strzelaj fotki hihi
Daria nie jest z tym nic zlego ze taka sfiksowana jestes tym bardziej ze Grzes tak wysypywalo Wiec sie nie dziwie To tylko swiadczy o tym ze jestes rozsadna i takie tam hehe oczywiscie jak reszta zebym tu linczu nie miala zaraz hehe.Ja poprostu chyba za bardzo slucham tych rad i moglam sprawdzic na necie jak z ty mlekiem jestJuz munie dodalam mleka do jedzenia ale standardzik margarynke z oliwek.Czy czus takiego .Troche zjadl ale teraz je arbuza wsadzl kawal do buzi i mietoli hehe z policzka prawego do lewego tylko widac jak sie przemieszcz Ide moja tz-towska gruba dupke na tenis wyciagnac . |
2007-05-14, 18:52 | #2805 |
Raczkowanie
|
Dot.: Dzieciaczki Lipcowo-sierpniowe 2006:)
Monka, no to pozwól, że pozostanę sobą... To a'propos margaryny
http://www.poradnikmedyczny.pl/mod/a...kt%C3%B3w.html (kliknij "gościnnie") I to http://www.twojedziecko.pl/index.php...=203&Itemid=40
__________________
Idzie Grześ przez wieś, worek piasku niesie. A przez dziurkę piasek ciurkiem sypie się za Grzesiem . "Piasku mniej, nosić lżej" - cieszy się głuptasek . Wraca do dom, worek zrzuca, no a gdzie ten piasek? Nasze fotki: www.rzeka.net/mama |
2007-05-14, 19:06 | #2806 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 331
|
Dot.: Dzieciaczki Lipcowo-sierpniowe 2006:)
Daria haha dzieki to jutro zakupuj maselko hehe fajna stronka potem sobie poczytam jak malego zapakuje do spania .Ta pierwsza strona mi sie nie otworzyla trzeba sie zalogowac a nie mam jak .A i ten drzem tez jakis z mniejsza iloscia cukru to tez musze kupic normalny . Ale i tak jeszcze go w buzi nie mial bo co mu dalam to kromka na ziemi ladowala haha chyba czul ze go jakism swinstwem karmic chce .
|
2007-05-14, 19:30 | #2807 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieciaczki Lipcowo-sierpniowe 2006:)
Daria Grześ jest alergikiem i to zrozumiałe, że 5 razy sie zastanowisz nim mu coś dasz do zjedzenia Poza tym łatwiej jest gdy dziecko chętnie je wszystko Gdy jest niejadkiem i potrafi nie jeść 8-12 godzin zaczynają się "schody" Między innymi dlatego podałam wcześniej jajecznicę - Ala je w miarę chętnie Ostatnio nawet zjadła po raz pierwszy własnej roboty zupkę Ale już nie chwalę bo jak widzę dzieci chwalić nie należy Podane stronki zapisałam sobie (ale poza jajami więcej grzechów nie popełniam )
Gosiula byłam dzis w Daichmanie ale nic nie wpadło mi w oko Szkoda, że nie masz tego aparatu, jestem ciekawa jakie Ty wybrałaś. Ja chyba jednak zdecyduję sie na Bartka, ale to jak Ala zacznie chodzić. Jaki rozmiar kupujecie bo ja 19 (Ala ma spore stopy) A Wy już kupiliście takie porządne butki do chodzenia? Ja mam na razie takie bardziej do ozdoby i żeby nóżki nie marzły - choć dziś to było chyba niemożliwe - ukrop Wiecie co, moja Ala ma już zarośnięte ciemiączko.. szybko ale chyba załapała sie na dolna granicę Nie pamiętam ale chyba zarasta między 9a 18 miesiącem.
__________________
Alicja |
2007-05-14, 19:32 | #2808 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 232
|
Dot.: Dzieciaczki Lipcowo-sierpniowe 2006:)
Hej babeczki, miałam zdjątka wkleić ale Tymcio tak sie bawił kablem od aparatu, tak go pośłinił, że ten teraz nie działa
Mój synalek ma od 2 dni totalna fazę na wstawanie, non stop się wspina, o co tylko można i stoi chwiejąc się, na tych swoich mikronóżkach chudzieńkich a przy tym robi minkę jak uśmiechnięta żaba Gosiulo i ja popełniem ten błąd, Tymcio juz sie przyzwyczaił, dobrze mu się śpi przy mamusi, ciekawe jak to będzie z odzwyczajaniem... BUZIOLKI DLA EMILCI KOCHANEJ śnieżynko witam Cię i Twoją pocieszkę śliczną Doridee zdjęcia Ali super, fajowa dziewuszka, niezła rozrabiara takie minki robi
__________________
(...)Im bardziej wzrok natężam, tym widzę mniej, i woda schylona nad słońcem tym bliższe przynosi odbicie, im dalszy od słońca oddziela ją cień... J.P.II Tymuś = szczęście |
2007-05-14, 20:39 | #2809 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 331
|
Dot.: Dzieciaczki Lipcowo-sierpniowe 2006:)
Moj chyba spi to sobie moze pojde pozamulac na silce
Jak dlugo trwal wasz porod?Moj o 20 dali mi tapsika a w srode o 22.37 sie maly urodzil czyli jakies 24 h. Bo jak bylam u kolezanki w odwiedzinach to byla babka przyjeli ja o 7 rano o 10 urodzila synka a po 17 czy 18 wyszla do domu haha ekspresowka centralnie hehe. A patrzecie sie gdzie bujamy w czwartek http://www.thorpepark.co.uk/default.asp?css=2 tam jak nacisniecie EXPLORE Mto jest po koleji co sie znajduje hehe fotki wkleje po atrakcjach jak przezyjeeeeeeee hehe |
2007-05-14, 21:19 | #2810 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieciaczki Lipcowo-sierpniowe 2006:)
Monka wow Czekamy na foty - suuuper
Haha, ja na porodówkę trafiłam ok. 1.30 a o 2.05 Ala już była z nami (Andrzej nie zdążył dojechać na poród ale załapał się na przecięcie pępowiny ) Ale tak na serio mój poród zaczął się ok 22.00 tyle, ze nikt nie chciał mnie słuchać i wmawiano mi skurcze przepowiadające Bardzo źle to wspominam, byłam sama i bardzo cierpiałam Ale fakt faktem, że potoczyło się to u mnie błyskawicznie
__________________
Alicja |
2007-05-14, 21:51 | #2811 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 5 373
|
Dot.: Dzieciaczki Lipcowo-sierpniowe 2006:)
u mnie porod byl bardzo ciezki :-( w nocy o 2 odeszly mi wody ( nie wiedzialam, ze to byly wody, bo bylo bardzo malutko ) obudzilam meza a on sie zapytal czy jedziemy do szpitala a ja na to, ze jeszcze nie, bo to pewnie falszywy alarm. Poszlismy spac, i jak wstalismy to dalej mi "to" lecialo, wiec doszlismy do wniosku, ze po sniadaniu pojedziemy do szpitala i tak tez zrobilismy. o 12 bylam w szpitalu, zbadali mnie i odrazu opieprzyli, ze tak pozno przyjechalam, tak dlugo nie wolno czekac !!! dostalam kroplowke i jakies leki wywolujace skurcze noi sie zaczelo... 0 ok 20 tak sie bole nasilily, ze myslalam, ze umre, blagalam polozna, zeby lekarz przyszedl dac mi zastrzyk a ona na to, ze za chwile i tak przez pol godzina wiec sie tak zdenerwowalam, ze mowie do niej tak : KUR..... jak nie pojdziesz zaraz po niego to sama pojde Jejku jak ja tam klnelam, ale poskutkowalo, bo zaraz przyszedl doktorek i dal mi zastrzyk w plecki i bol odszedl po kilku minutach, ale rozwarcia nie mialam :-( czekalismy tak do 24 na to rozwarcie, az w koncu lekarz powiedzial, ze czekac dluzej nie mozemy, konieczna jest cesarka jak ja plakalam, a moj maz razem ze mna !!!! o 1 w nocy bylam na sali operacyjnej i moj maz ze mna ( mogl byc przy cesarce ), dostalam znieczulenie i .... nagle czuje jak mnie cos szarpie, to bylo rozrywanie macicy ( tutaj tak robia, bo podobno szybciej sie goi ) i mnie uspali i jak sie obudzialam to moja Oliviusia byla u tatusia na raczkach Nie bylo zle, ale kupe stresu zaluje, ze nie widzialam, jak Olivia przyszla na swiat... ale moze nastepny porod bedzie naturalny...
alez sie rozpisalam... Pozdrawiam |
2007-05-14, 22:21 | #2812 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 331
|
Dot.: Dzieciaczki Lipcowo-sierpniowe 2006:)
Ja po silce i
Doridee wspolczuje naprawde ja bym nie dala rady sama.Zemna tz byl od momentu jak mnie na porodowke wzieli znieczulenie dali ija porod wspominam fajniusio zero bolu oczywiscie od momentu znieczulenia potem tez mialam parcie a kobita domnie jeszcze nie teraz a ja ze juz a ona ze nie a ja ze kozwa to co ja robie gowno? a ona a no to juz hahaSmiesznie bylo. Sniezynka no tez wspolczuje kurcze a ja myslam ze na cesarce mama jest obudzona , a moze mi to tak z filu jakiegos sie zdaje Ale dala bym swojego tz-ta rece ucicac ze daja tylko znieczulenie a kobitka rodzaca jest przytomna. Kasia ty chyba dawalas przepis na pomidorowke nie pamietam gdzie to bylo mozez podac jeszze raz Moj maly je chyba caly czas to samo mi sie wydaje. A zupki jak dajecie to takie wodniste sa? czy dodajecie wiecej ryz naprzyklad czy chlebka? A potem dajecie ejszze drugie danie?Sama nie wiem Jakas mam obawe ze ta zupka sama nie jest wystarczajaca ze nie zapewni odpowiedniej ilosci witamin itdA drugiego dania mi nie wciagnie napewno.Niech te smyki juz rosna bo zeswirowac mozna z tym gotowaniem i kombinowaniem hehe.To nie to nie tego tez nie ajak to to lepsze tamto buuuu |
2007-05-14, 22:22 | #2813 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 331
|
Dot.: Dzieciaczki Lipcowo-sierpniowe 2006:)
A Doridee no czadowaaaaaaaaaaaaa fotaaaaaaaaaaaa hihi
|
2007-05-14, 23:02 | #2814 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 5 373
|
Dot.: Dzieciaczki Lipcowo-sierpniowe 2006:)
Monka, bo normalnie tak jest kobieta przy cesarce tylko dostaje znieczulenie, ale ja dostalam go chyba za malo, ze to czulam dlatego mnie uspali !!! Nie bylo tragicznie
|
2007-05-14, 23:42 | #2815 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki Lipcowo-sierpniowe 2006:)
witajcie
sniezynka ja tez jestem po cesarce. Byłam znieczulona do kręgosłupa i powiem ,ze czułam wszystko tylko bólu nie czułam. Kazdy ruch lekarza rozcinanie wyciąganie dziecka i zszywanie czułam. Dziś było strasznie gorąco,prawie cały dzien spędziliśmy na działce. Kłopoty ze spaniem już sieskonczyły,dziś spałam do 8 Doridee super zdjęcia,widze ze Ala to mała łobuziara. Monka pomidorówa ok juz pisze najpierw wywar warzywny lub mięsno warzywny, dodajemy koncntrat pomidorowy,ja dodaje śmietane gotuje ryz w torebkach i wrzucam do zupy. ryz napęcznieje i jest super zupka ,nie za wodnista i niezbyt gęsta a warzywa z wywaru ścieram na tarce zmykam spokojnej nocy
__________________
Igorek&Kacperek |
2007-05-15, 07:00 | #2816 |
Raczkowanie
|
Dot.: Dzieciaczki Lipcowo-sierpniowe 2006:)
Monka, ja też miałam cesarkę. Dostałam znieczulenie dokręgowe i byłam przytomna, ale nie czułam żadnego bólu. Czułam tylko tyle, że coś mi majstrują przy brzuchu, ponoć wyjęcie dziecka wymaga trochę siły. Zaraz mi Grzesia pokazali, a potem szycie i na salę. Miałam naprawdę super komfortowo. Po porodzie dostałam jeszcze strzała z dolarganu albo morfiny, bo jęzor mi się plątał, miałam niezły odjazd...
Ja robię takie zupki, że w wywarze są rozgniecione warzywka z kartofelkami lub mięciutki ryż. Wtedy Grześ i je i od razu popija Śmiesznie memla te małe kawałeczki, ciamka, mlaska Monka, rewelacja ten park! Nie boisz się? Bo Kartal chyba będzie się trochę bał...
__________________
Idzie Grześ przez wieś, worek piasku niesie. A przez dziurkę piasek ciurkiem sypie się za Grzesiem . "Piasku mniej, nosić lżej" - cieszy się głuptasek . Wraca do dom, worek zrzuca, no a gdzie ten piasek? Nasze fotki: www.rzeka.net/mama |
2007-05-15, 07:31 | #2817 |
Rozeznanie
|
Dot.: Dzieciaczki Lipcowo-sierpniowe 2006:)
To i ja się pochwale - swoją kluchę 4,5 kg rodziłam od 16-stej do 20-stej.
Gdyby ona była mniejsza to sprawa poszłaby szybko i bez bolu ,ale przy takim słoniu -szok. rozwarcie robiło mi się tak szybko ,że kiedy przyjechał anestezjolog to zzo było właściwie już nie potrzebne ,ale jeszcze mi zrobił (samo wkłucie sie było męką). Nina była tak wielka ,ze nie mogłam jej wyprzeć dlatego doktorek wyjął już na stół vacuum i chciał ją wyciągać i chyba to mnie zmobilizowało (przy Oskarze też miałam vacuum i tu byłam pewna ,ze tez będzie a bardzo nie chciałam) i poszło. Adam był ze mną do momentu kiedy dostałam zzo ,potem wygoniłam go z sali ,czekał pod salą i płakał ,bo Ninka kiedy sie urodziła nie płakała bardzo długo i musieli dać jej tlen. Kiedy pielęgniarka ja zważyła i powiedziała mi -4480 to jej pobiedziłam ,ze chyba się pomyliła. Nina dostała 9 punktów ze względu na niedotlenienie ,ale po wyjściu ze szpitala nie wiedziałam ,że mam dziecko. Za to ja miałam przerąbane -stan zapalny ,powrót do szpitala ,ponowne szycie ,koszmar . trzy tygodnie nie mogłam normalnie usiąść na tyłek. |
2007-05-15, 09:39 | #2818 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 4 132
|
Dot.: Dzieciaczki Lipcowo-sierpniowe 2006:)
No to i ja sie pochwale porodem
Bylam na kontroli w terminie a ze nic nie czulam i brzuchol wysoko wiec sobie pranko zakupki i soczek u kolezanki zaplanowalam. Na kontroli okazalo sie ze 2 cm rozwarcia no i decyzja ze zostaje w szpitalu dadza mi cos na przyspieszenie i urodze jeszcze tego samego dnia wiec zrobili jak chcieli skorcze byly i nie bylo meczylam sie do rana rano powtorka bo maly mial wysoki puls i tak do 15 nasilaly sie skorcze a ze w wodzie rodzic chcialam to zadnego znieczulenia tylko woda o 20 mialam 7 cm i super skorcze dowiedzialam si e ze za godzinke bede miala synka w ramionach godzinka trwala do 22 rozwarcie pelne odeszly wody i nic maly nie zszedl dokanalu wiec dostalam kroplowke dopalajaca skorcze a potem druga wiezcie mi budzilam sie na skorcze a miedzy nimi zasypialam .O 22.30 rozwarcie zaczelo sie cofac i decyzja ze bede miala cesarke!!! Bylam przerazona ale i szczesliwa ze to juz koniec meczarni I tak o 23:19 uslyszelismy pierwszy krzyk naszego dziecka( jeszcze z brzucha co zaskoczylo wszystkich) Mama i moj maz zabrali kruszynke na mierzenie itd a do mnie dotarl nasz skarb o k 24 i odrazu do cya sie dorwal |
2007-05-15, 09:42 | #2819 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 4 132
|
Dot.: Dzieciaczki Lipcowo-sierpniowe 2006:)
polozne sie smialy ze dwa porody przezylam i nastepnego nie musze sie bac bo wiem o co chodz Max dostal 10 pkt i bil rekordy w szpitalu ze swoimi 4860g
|
2007-05-15, 11:13 | #2820 |
Rozeznanie
|
Dot.: Dzieciaczki Lipcowo-sierpniowe 2006:)
całuski dla Alusi z okazji ukończenia 9-ciu miesięcy
a swoją drogą minę ma przednią ,na zdjęciu. Chyba jakaś burza zaraz się wykroi bo cos mnie muli .Zrobiłam sobie kawke ,ale nie wiem czy pomoże. Ubrałam rano spódnicę i gołe nóżki ,a teraz troszke mi ciągnie po łydkach. Hura ,sprzedałam furke ,wysyłam mężusia do Niemiec po nowy samochodzik. Edytowane przez gosiula Czas edycji: 2007-05-15 o 12:26 |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:37.