Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów - część VI

[Dboom_]

branzoletka może i nie widać dokładnie fryzurki, ale gdy przypomnę sobie blond piórka, to pewnie że jest duużo lepiej a jak do tego dobrze się tak czujesz no to o co prosić więcej i jaki spokój, szczególnie teraz w lecie.
swan999 gratkiii i też chcę już takie, fajowo zaciera się granica naturalek i farowańców. też jestem wielką fanką długich włosów, wyobrażasz sobie jakie będą śliczne jak jeszcze trochę urosną?
u moich włosów nudy, noszę związane i niech rosną.

[swan999]

Napisane przez Dboom_

swan999 gratkiii i też chcę już takie, fajowo zaciera się granica naturalek i farowańców. też jestem wielką fanką długich włosów, wyobrażasz sobie jakie będą śliczne jak jeszcze trochę urosną?

.
Dziękuję
Mam nadzieję, że im dłuższe tym będą ładniejsze. Jeszcze "tylko" kilkanaście centymetrów brakuje mi do wymarzonej długości Długie włosy są dla mnie stworzone, teraz zamierzam o nie tak dbać by już nie musieć ich radykalnie ścinać. Szczerze wątpię, żebym kiedyś miała jeszcze krótkie włosy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[201607040946]

Mam kryzys

[iwonsia01]

Napisane przez kaguya

Mam kryzys

Czemu??? Przypominam Ci moje głupi farbowanie po prawie 3 miesiącach. Żałowałam już po tygodniu. Teraz miałabym już prawie 6 miesięcy i z 10 cm naturalsów. A tak to mam niecałe 2 miesiące i ok 4- 4,5 cm. Nie polecam farbowania!!!!!

[201607040946]

Napisane przez iwonsia01

Czemu??? Przypominam Ci moje głupi farbowanie po prawie 3 miesiącach. Żałowałam już po tygodniu. Teraz miałabym już prawie 6 miesięcy i z 10 cm naturalsów. A tak to mam niecałe 2 miesiące i ok 4- 4,5 cm. Nie polecam farbowania!!!!!

Ileż można czekać? U mnie prawie 7 miesięcy, włosy mi wypadają garściami (latem zaczęły), kolor mam brzydki, szary (choć dość jasny), nigdy nie będą niskoporowate, no i chcę jaśniejszy, a rumianek pewnie zażółci Idę się pociąć, a byłam tak podjarana

[branzoletka]

swan999 Piekne sa twoje wlosy,chcialabym miec juz takie

Choc powiem szczeze w taki upaĺ mysle o wlosach na zapalkè Jest mi w moich za goraco Najprawdopodobniej dzisiaj scinam jeszcze bardziej, ĺàcznie z bokami ale to jak fryzjerka dopisze czasowo

Napisane przez kaguya

Ileż można czekać? U mnie prawie 7 miesięcy, włosy mi wypadają garściami (latem zaczęły), kolor mam brzydki, szary (choć dość jasny), nigdy nie będą niskoporowate, no i chcę jaśniejszy, a rumianek pewnie zażółci Idę się pociąć, a byłam tak podjarana

Na tak ostry kryzys : szamponetka Nic nie zrobi naturalkom a przeczekasz i ochloniesz. Jak ci sie twòj naturalny nie podoba przyciemniaj plukankami z kory debu i pokrzywy bodajrze. Dziewczyny pisza ze dziala. Nie farbuj kochana po zwlaszcza latem farba wyplukuje sie w ekspresowym tempie i jest masakra na wlosach
Chwile temu farbowalam farbowance i juz kolor sprany matowy.
Ja bede miala ten sam problem co ty,bo mòj naturalny,to szara mysz fcale nie ladny chlodny grafitowy kolor(raczej tak pamietam moje wlosy z przed 20 lat ) Za chiny nie bede farbowac tylko wlasnie plukanki az do skutku TRZYMAJ SIE I NIE DAJ SIE

[201607040946]

Napisane przez branzoletka

swan999 Piekne sa twoje wlosy,chcialabym miec juz takie

Choc powiem szczeze w taki upaĺ mysle o wlosach na zapalkè Jest mi w moich za goraco Najprawdopodobniej dzisiaj scinam jeszcze bardziej, ĺàcznie z bokami ale to jak fryzjerka dopisze czasowo




Na tak ostry kryzys : szamponetka Nic nie zrobi naturalkom a przeczekasz i ochloniesz. Jak ci sie twòj naturalny nie podoba przyciemniaj plukankami z kory debu i pokrzywy bodajrze. Dziewczyny pisza ze dziala. Nie farbuj kochana po zwlaszcza latem farba wyplukuje sie w ekspresowym tempie i jest masakra na wlosach
Chwile temu farbowalam farbowance i juz kolor sprany matowy. Ja bede miala ten sam problem,bo mòj naturalny,to szara mysz fcale nie ladny chlodny grafitowy kolor(raczej tak pamietam moje wlosy z przed 20 lat ) Za chiny nie bede farbowac tylko wlasnie plukanki az do skutku TRZYMAJ SIE I NIE DAJ SIE

Z tym że ja bym chciała jaśniejszy, obiecałam sobie, że nie będę przyciemniać, bo naturalki potem wydają się dużo jasniejsze i brzydko to wygląda (jak łysina). Każda szamponetka wyjdzie ciepła, a i tak farbowańce mam żółtawe
Używam czasem płukanki w kolorze grafitu (wrzucałam kiedyś zdjęcia, ładnie wyrównuje kolor), ale mi się skończyła
Pewnie zafarbuję farbowańce na różowo albo fioletowo (odrostu nie ruszam), zrobię mini ombre.
Ech

[Dboom_]

swan999 taak, też to czuję, jednego jestem pewna - nie skrócę już tak włosów nigdy, tęsknię za nimi codziennie

kaguya według mnie, jeśli kolor Ci się nie podoba to rzeczywiście na początek poszalej trochę z farbowańcami, w końcu lato teraz, a odrostu nie ruszaj i za jakiś czas zobaczysz czy dalej będziesz tego samego zdania. ale przestałaś malować włosy z jakiegoś powodu, musisz sobie przypomnieć dlaczego dokładnie i czy warto to zaprzepaścić. wszystko zależy od tego, co tak naprawdę jest dla ciebie ważne, czy zdrowe, błyszczące włosy czy w określonym kolorze, ja tak robię i się sprawdza, kobieta zmienną jest, ale niektóre rzeczy trzeba przeczekać, bo potem się żałuje a na rozjaśnienie polecam Ci dodawać miód do wszelkich masek i odżywek, nie działa szybko, ale wystarczy kilka tygodni i widać różnicę. teraz słońce też zrobi swoje. nie poddawaj się tak łatwo, pofarbować można z dnia na dzień, a zapuścić naturalki to miesiące, lata..

[201605161428]

Hello! Wrocilam z wakacji. Farbowance od slonca sa czystym zlotem; wiec fajnie wygląda odrost. Cykne fotaszka jak rozpakuje rzeczy. Wlosy grzecznie rosna ino nieco dziwnie wygladaja przy tym zlocie, ale nawet sensownie się zlewają

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Skarb90]

Witam.. już kiedyś należałam do tego wątku. Pofarbowałam po 7 miesiącach... zrobiłam pasemka,po 2 miesiącach zachciałam zafarbować odrosty..chyba wiecie co wyszło z domowego farbowania.. łącznie przez miesiac było jakis 6 farbowań?!!nied ługo nie bede miala czego farbowac, włosy dostały po du***. Znowu robie przerwe,na ile to nie wiem mam nadzieje, ze jak najdluzej. Chciałam kupic dzisiaj Wcierke Joanna Rzepa, ale wycofali ja z Drogerii Natura. Dzięki niej miala dużo malych włosków.
Z Wami bedzie mi łatwiej..jestem chyba uzalezniona od kombinowania;/;/;/
nie lubie tego.


i dla przypomnienia to co juz mialam...

[branzoletka]

Napisane przez TheUnlike

Hello! Wrocilam z wakacji. Farbowance od slonca sa czystym zlotem; wiec fajnie wygląda odrost. Cykne fotaszka jak rozpakuje rzeczy. Wlosy grzecznie rosna ino nieco dziwnie wygladaja przy tym zlocie, ale nawet sensownie się zlewają

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Bardzo sensownie sie zlewaja Spory masz juz ten odrost

Napisane przez Skarb90

Witam.. już kiedyś należałam do tego wątku. Pofarbowałam po 7 miesiącach... zrobiłam pasemka,po 2 miesiącach zachciałam zafarbować odrosty..chyba wiecie co wyszło z domowego farbowania.. łącznie przez miesiac było jakis 6 farbowań?!!nied ługo nie bede miala czego farbowac, włosy dostały po du***. Znowu robie przerwe,na ile to nie wiem mam nadzieje, ze jak najdluzej. Chciałam kupic dzisiaj Wcierke Joanna Rzepa, ale wycofali ja z Drogerii Natura. Dzięki niej miala dużo malych włosków.
Z Wami bedzie mi łatwiej..jestem chyba uzalezniona od kombinowania;/;/;/
nie lubie tego.


i dla przypomnienia to co juz mialam...

Witaj, szkoda tego co zrobilas ale moze dostalas nauczke i powiem ci ladny masz swòj naturalny kolor wloskòw az szkoda farbowac
Gratuluje konsekfencji w zbijaniu wagi, to tak oftopowo

Wogule jestem zdania,ze blondy powinny byc wykonywane tylko w salonach jak juz,bo rzadko ktòrej kobiecie udaje sie sensownie rozjasnic trafiajac z kolorem i nie niszczac wlosòw.

A teraz.... tadam:

[Sandrika]

Znowu mnie moment nie było i 1000 postów naprodukowałyście

Przede wszystkim gratuluje ślicznych odrostów <3 Zadbane piękne włosy dziewczynki! Gratuluje

Kaguya Wytrzymaj kochana, przede wszystkim pomyśl na spokojnie, i daj sobie kilka dni, ja zawsze w okresach "kryzysu" kiedy mój odrost był duzo mniejszy od farbowańców, gdy już wpadłam na idiotyczny pomysł farbowania włosów to przede wszystkim dawałam sobie coś około tygodnia- dwóch czasu na podjęcie decyzji, która zazwyczaj mi wyleciała po kilku dniach a jak już miałam "parcie na szkło" to kupowałam sobie szamponetke, robiłam całe włosy i nagle zdawałam sobie sprawę, że mój naturalny kolor jest tak cudowny, że go nie ufarbuje, zdarzyło się to dwa razy.

Po drugie cofinij kilka stron do tyłu (10-20) Kiedy to ja chciałam farbować włosy i dostałam srogi opieprz od dziewczyn. Od tamtej pory ani razu nie spojrzałam w sklepie na farbe w przekonaniu że "A moż bym się ufarbowała"

Po trzecie: Zobacz, to jest tylko uzależnienie od tego co robiłaś kilka lat miesiąc w miesiąc, teraz oszczędzasz pieniądze, zdrowie i bedziesz miała piękne włosy. Szkoda to wszystko zmarnować

Fiuuu, mam nadzieję, że pomogłam

Skarb90 Ale masz ładny naturalny kolorek, taki ciepły <3 piękny złoty A co Cię skłoniło wtedy do pofarbowania ? :d

TheUnlike Pięknie wyglądają, ja w tym roku nie wychodzę na słońce bez zabezpieczeń, słońce to wróg, bo wreszcie chce mieć czysto popielate włosy bez blond-złotych refleksów By zobaczyć po paru latach rozjaśniania jak to jest :d

[Sandrika]

Napisane przez branzoletka

Wogule jestem zdania,ze blondy powinny byc wykonywane tylko w salonach jak juz,bo rzadko ktòrej kobiecie udaje sie sensownie rozjasnic trafiajac z kolorem i nie niszczac wlosòw.

Zgadzam się w pełni, w domu ciężko jest cokolwiek porządnego wyczarować, chyba, że ma się pomoc w jakimś specjaliście Ewentualnie naprawdę trzeba ogarniać kolorystyke we fryzjerstwie plus znać dokładnie swoje włosy.. Ja nie znałam, miałam żółte jak kaczor -.-

Wstawiam wam kobitki fotke po moim ostatnim spotkaniu w życiu z rozjaśniaczem - po tym postanowiłam wracać do naturalnego koloru

Co wy na to? Dla przypomnienia moje włosy teraz

[Skarb90]

Sandrika z tego co pamietam to potrzebowalam zmiany..ale teraz wlosy dostaly w kosc,ze nie mam wyjscia.Nie chce juz cudowania z kolorami.
Piekne masz te naturalki, a jakie błyszczace.

[201605161428]

Moja mama jak robila w domu miala okropny odcien zolci, nigdy nie wyszedl tak jak powinien ;p
Powiem wam, ze na tej dlugosci widze wyraznie roznice w fakturze wlosow i to mnie najbardziej motywuje. Ten odrost wyglada duzo zdrowiej i ladniej od farbowanek. Cos ala ladna tafla. Czy to tylko moje zludzenie?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[nysiak1910]

Napisane przez Sandrika

Zgadzam się w pełni, w domu ciężko jest cokolwiek porządnego wyczarować, chyba, że ma się pomoc w jakimś specjaliście Ewentualnie naprawdę trzeba ogarniać kolorystyke we fryzjerstwie plus znać dokładnie swoje włosy.. Ja nie znałam, miałam żółte jak kaczor -.-

Wstawiam wam kobitki fotke po moim ostatnim spotkaniu w życiu z rozjaśniaczem - po tym postanowiłam wracać do naturalnego koloru

Co wy na to? Dla przypomnienia moje włosy teraz

JAKA PRZEMIANA ! Cudo ! zostajesz moją motywacją !


U mnie za 4 dni minie 10 miesięcy
Oto zdjęcia z wczorajszego wesela (loki robione prostownicą) i poprawin :P cóż był lakier więc wyglądają jak zniszczone ale nie są nawet fryzjerka pochwaliła ich stan i uznała, że już wyglądają jak ombre

[iwonsia01]

Dzięki dziewczyny za te fotki motywacyjne Śliczne te Wasze naturalki. I jakie gładziutkie! Moje farbowane też strasznie jaśnieją i matowieją na słonku brrrr. ZA to odrostu jakoś tym razem słonko nie chce dotykać ani trochę Jedynie może lekko na przedziałku, bo jak przeczeszę to w środku totalna szara MYSZ Mam w pracy koleżankę starszą ode mnie o 2 lata (ja mam 27) i nigdy nie farbowała. Śliczne ma te włosy, ale w takim złotym odcieniu. Słońce dodatkowo jej zrobiło kilka takich grubszych pasemek na wierzchniej warstwie. No cudne Moja miotła ostatnio mnie denerwuje, ale farbowanie mnie nie kusi, bo przy pasemkach rozjaśniaczem chociaż kolor na farbowańcach nie "rudzieje" i idzie to spokojnie znieść.

[Eirin]

Skarb90 Ja Ciebie pamiętam Twoje posty są na początku wątku, pamiętam bo jak się tutaj pojawiłam to przeczytałam wszystkie posty od pierwszego i oglądałam wszyyyystkie fotki które były wstawione, pamiętam, że Twoimi naturalkami się bardzo zachwycałam i szkoda, ze popsułaś to, co było niegdyś takie piękne

branzoletka no fajna ta Twoja fryzurka mam dobrą wiadomość ... jeśli utrzymasz fryzurkę podcinając systematycznie włoski to zaraz będziesz miała całe caluśkie włoski naturalne a obiło mi się o uszy a raczej o oczy że chcesz jeszcze krócej .

Sandrika Piękne te Twoje naturalki różnica kolosalna , cudowne

[Skarb90]

Napisane przez Eirin

Skarb90 Ja Ciebie pamiętam Twoje posty są na początku wątku, pamiętam bo jak się tutaj pojawiłam to przeczytałam wszystkie posty od pierwszego i oglądałam wszyyyystkie fotki które były wstawione, pamiętam, że Twoimi naturalkami się bardzo zachwycałam i szkoda, ze popsułaś to, co było niegdyś takie piękne

branzoletka no fajna ta Twoja fryzurka mam dobrą wiadomość ... jeśli utrzymasz fryzurkę podcinając systematycznie włoski to zaraz będziesz miała całe caluśkie włoski naturalne a obiło mi się o uszy a raczej o oczy że chcesz jeszcze krócej .

Sandrika Piękne te Twoje naturalki różnica kolosalna , cudowne

nom wielka szkoda ale mam nadzieje, ze uda mi sie osiagnac takie same jak nie lepsze wyniki. Po prostu kitka coraz ciensza sie robi..trzeba zareagowac póki jeszcze jest czas..

[branzoletka]

Napisane przez kaguya

Z tym że ja bym chciała jaśniejszy, obiecałam sobie, że nie będę przyciemniać, bo naturalki potem wydają się dużo jasniejsze i brzydko to wygląda (jak łysina). Każda szamponetka wyjdzie ciepła, a i tak farbowańce mam żółtawe
Używam czasem płukanki w kolorze grafitu (wrzucałam kiedyś zdjęcia, ładnie wyrównuje kolor), ale mi się skończyła:mur:
Pewnie zafarbuję farbowańce na różowo albo fioletowo (odrostu nie ruszam), zrobię mini ombre.
Ech

A wrzucisz jeszcze raz Co to za plukanka?

Dziewczyny wlosomaniaczki wiecie moze jaki stylizator moglabym uzyc na te moje kròtkie wlosie bez alkoholu? Na razie sprubuje z siemienia,bo mam ale chcialabym miec cos co zawsze na pòlce bedzie stalo.

Smiesznie sie czuje w tych kròciutkich wloskach,bo mi brakuje troche z tylu jakbym naga byla ale dobrze mi sie je nosi i odjelo mi to kilka dobrych latek i jakby kg.w odczuciu mym ofkors

Nareszczie leje od wczoraj bo te upaly bokiem mi juz wychodzily

---------- Dopisano o 13:06 ---------- Poprzedni post napisano o 12:54 ----------

Napisane przez Eirin

(...)

branzoletka no fajna ta Twoja fryzurka mam dobrą wiadomość ... jeśli utrzymasz fryzurkę podcinając systematycznie włoski to zaraz będziesz miała całe caluśkie włoski naturalne a obiło mi się o uszy a raczej o oczy że chcesz jeszcze krócej .
(...)

Dziekuje Juz kròcej nie bedzie i wcale a wcale na razie nie chce miec dlugich Wiec narazie beda kròtkie i tak jak piszesz szybko bede miala cale swoje Przy czym szybko to pojecie wzgledne ale fakt szybciej niz gdybym takie dwukolorowe zapuszczala

[Callen]

Moje włosy mnie wkurzają, fale przy krótkich włosach bywają upierdliwe ale nie chcę ich niczym męczyć już. Szczególnie pzy tych upałach upierdliwe jest to że nie można ich związać i do tego jeszcze grzywka mi już strasznie urosła, nie żebym się nie cieszyła ale mi trochę przeszkadza. Myślałam żeby iść do fryzjera ale jednak wolę żeby mi urosły szybciej a żółte piórka zetnę jak będą przynajmniej do ramion
Grzywka sięga mi już do końca nosa w najdłuższym miejscu a taka króciutka była i już nawet na zdjęciach nie robionych z góry widać mi odrosty

[branzoletka]

Napisane przez TheUnlike

Moja mama jak robila w domu miala okropny odcien zolci, nigdy nie wyszedl tak jak powinien ;p
Powiem wam, ze na tej dlugosci widze wyraznie roznice w fakturze wlosow i to mnie najbardziej motywuje. Ten odrost wyglada duzo zdrowiej i ladniej od farbowanek. Cos ala ladna tafla. Czy to tylko moje zludzenie?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Widac roznice

Napisane przez nysiak1910

JAKA PRZEMIANA ! Cudo ! zostajesz moją motywacją !


U mnie za 4 dni minie 10 miesięcy
Oto zdjęcia z wczorajszego wesela (loki robione prostownicą) i poprawin :P cóż był lakier więc wyglądają jak zniszczone ale nie są nawet fryzjerka pochwaliła ich stan i uznała, że już wyglądają jak ombre

Mnie przy takiej dlugosci naturalek swedzialo zeby sciac reszte,ktòra nawiasem mòwiac jest straszna
Fryzurka weselna trafiona,bo farbowance zostaly jakby schowane w sensie ich stan.

Napisane przez Callen

Moje włosy mnie wkurzają, fale przy krótkich włosach bywają upierdliwe ale nie chcę ich niczym męczyć już. Szczególnie pzy tych upałach upierdliwe jest to że nie można ich związać i do tego jeszcze grzywka mi już strasznie urosła, nie żebym się nie cieszyła ale mi trochę przeszkadza. Myślałam żeby iść do fryzjera ale jednak wolę żeby mi urosły szybciej a żółte piórka zetnę jak będą przynajmniej do ramion
Grzywka sięga mi już do końca nosa w najdłuższym miejscu a taka króciutka była i już nawet na zdjęciach nie robionych z góry widać mi odrosty

He he z falami kochana nie wygrasz Ugniataj je z czyms bez alkocholu,to jakos latwiej bedzie ci je zniesc do chwili sciecia.
Mi grzywka cale zycie szybko rosla co mnie niemilosiernie wkurzalo,bo ja antytalencie do ukladania wlosòw.

[Sandrika]

Napisane przez Skarb90

Sandrika z tego co pamietam to potrzebowalam zmiany..ale teraz wlosy dostaly w kosc,ze nie mam wyjscia.Nie chce juz cudowania z kolorami.
Piekne masz te naturalki, a jakie błyszczace.

Właśnie dlatego już mnie nie korci farbowanie, ponieważ moje włosy nigdy przedtem(nawet naturalne) nie były w takim stanie, kiedyś nie umiałam o nie dbać, teraz mogę osiągnąć naprawdę piękne włosy

Napisane przez nysiak1910

JAKA PRZEMIANA ! Cudo ! zostajesz moją motywacją !


U mnie za 4 dni minie 10 miesięcy
Oto zdjęcia z wczorajszego wesela (loki robione prostownicą) i poprawin :P cóż był lakier więc wyglądają jak zniszczone ale nie są nawet fryzjerka pochwaliła ich stan i uznała, że już wyglądają jak ombre

Przestań bo wpadnę w samouwielbienie Bardzo mi miło Za to mi się bardzo podoba Twój naturalny kolor, chciałabym mieć tak ciemny

Callen Niestety wiem co czujesz, mnie się tak bardzo nie podobają fale/loki na krótkich włosach, że niestety bardzo rzadko zostawiam je do samodzielnego wyschnięcia, Zawsze suszarka bo się rozprostowują

Chciałam nawet powiedzieć, że moje włosy wygrywają z keratynowym prostowaniem włosów Efekt miał się utrzymywać do 3 miesięcy minimum, moje włosy już się zaczynają skręcać - minęły dwa tygodnie

Napisane przez branzoletka

Mnie przy takiej dlugosci naturalek swedzialo zeby sciac reszte,ktòra nawiasem mòwiac jest straszna

Mnie tez korciło do czasu gdy wycieniowałam tylko krótką warstwę włosów i się okazało że nie bardzo do mnie pasują krótkie włosy, dlatego też moje zapuszczanie potrwa nieco dłużej nim zobaczę całe naturalki

[201605161428]

Branzoletka: ależ ci ślicznie w krótkich włosach! Jak stworzone z myślą o tobie. Zazdroszczę bycia jedną z tych osób, u których krótkie włosy wyciągają kobiecość. Mnie robią na typowego chłopa :P

Nysiak: świetne tempo przyrostu! Chciałabym mieć tak długie po 10 miesiącach

Śliczne te Wasze naturalki. I jakie gładziutkie!

Z radością zauważam, że na naturalnym odroście nie mam ani jednego odstającego włoska. Moje farbowańce to wielka odstająca strzecha, no normalnie od lat walczę z milionem odstających włosków!

Smiesznie sie czuje w tych kròciutkich wloskach,bo mi brakuje troche z tylu jakbym naga byla

Jak pierwszy raz obciełam z goleniem szyi, to się maniakalnie po niej macałam, takie to było dziwnie nie mieć na niej włosów i nic cię nie "maca" po plecach

[Callen]

Napisane przez branzoletka

Widac roznice

He he z falami kochana nie wygrasz Ugniataj je z czyms bez alkocholu,to jakos latwiej bedzie ci je zniesc do chwili sciecia.
Mi grzywka cale zycie szybko rosla co mnie niemilosiernie wkurzalo,bo ja antytalencie do ukladania wlosòw.

Napisane przez Sandrika

Callen Niestety wiem co czujesz, mnie się tak bardzo nie podobają fale/loki na krótkich włosach, że niestety bardzo rzadko zostawiam je do samodzielnego wyschnięcia, Zawsze suszarka bo się rozprostowują

Chciałam nawet powiedzieć, że moje włosy wygrywają z keratynowym prostowaniem włosów Efekt miał się utrzymywać do 3 miesięcy minimum, moje włosy już się zaczynają skręcać - minęły dwa tygodnie

Kiedyś kochałam moje fale teraz są za krótkie żeby się ładnie poskręcać i jeszcze długo będą, (pokochałam je kiedy były za ramiona i były pocieniowane bo obcięte na prosto były po prostu bleeeeee) teraz nawet po wysuszeniu uszarką po chwili coś odstaje zawsze tak miałam teraz przed obcięciem aż sobie spaliłam grzywkę prostownicą bo odkąd pamiętam była żyła własnym życiem i dla tego już nie chcę fryzury z grzywką
Kurcze jak dotykam włosów innych ludzi to one są całkiem inne niż moje, takie bardziej miękkie i przyjemniejsze w dotyku
jak będę wreszcie u siebie w domu wstawię zdjęcie moich włosów przed rozjaśniniem (chociaż i tak farbowańców) ja chcę je spowrotem miałabym je już do pasa albo i dłuższe

[nysiak1910]

Napisane przez TheUnlike

Branzoletka: ależ ci ślicznie w krótkich włosach! Jak stworzone z myślą o tobie. Zazdroszczę bycia jedną z tych osób, u których krótkie włosy wyciągają kobiecość. Mnie robią na typowego chłopa :P

Nysiak: świetne tempo przyrostu! Chciałabym mieć tak długie po 10 miesiącach



Z radością zauważam, że na naturalnym odroście nie mam ani jednego odstającego włoska. Moje farbowańce to wielka odstająca strzecha, no normalnie od lat walczę z milionem odstających włosków!



Jak pierwszy raz obciełam z goleniem szyi, to się maniakalnie po niej macałam, takie to było dziwnie nie mieć na niej włosów i nic cię nie "maca" po plecach

A ja miałam wrażenie, że włosy mimo przyspieszaczy wolno mi rosną... teraz je wycieniowałam więc wyglądają lepiej Olejek z alterry okazał się błogosławieństwem dla blond suchielców

[201604291140]

Zakupiłam na specjalną okazję śliwkową szamponetkę z Marion, by użyć ją na końcówki, ale nie wyrobiłam z czasem i leży mi w pudełku. Już jej raczej nie użyję, bo praktyki robię i nie wyobrażam sobie chodzić z fioletowymi włosami . Pewnie dokupię brązową, bo nie mogę zdzierżyć koloru moich końcówek, teraz od słońca są iście złociste, bleee. Boję się trochę szamponetek, bo jednak trochę tego pigmentu zawsze zostaje we włosach (szczególnie widać to u Czarnej Orchidei z kosemtycznealterego), a najczęściej są to do tego rude tony, których docelowo nie miało być.

Swan999, gratuluję 1,5 roku . Idziemy łeb w łeb!

Skarb90 tak się ostatnio zastanawiałam co z tobą, wiedziałam że wymiękniesz . Zdarza mi się trafić na forum na jakąś dziewczynę, która przewinęła się przez nasz wątek o naturalkach. Większość gdy miało prawdziwie długie odrosty to nagle pofarbowało włosy, oczywiście efekty opłakane i próby ratowania włosów kolejnymi farbami. I tak się zapętlają. Czekam aż wrócą do nas

branzoletka w króciutkiej fryzurze wyglądasz DOSKONALE! Superkobieco i elegancko. Nie mogę sobie ciebie wyobrazić w tych popalonych żołtkach które nam tu kiedyś wstawiałaś ;p

Sandrika mnie też kilka dni nie było, a dla odmiany jestem rozczarowana, ze Dziewczyny tak mało postów nastukały . Miałam nadzieję nadrabiać zaległości przez godzinę.

nysiak1910 ja cię podziwiam, nie wytrzymałabym chodząc w rozpuszczonych włosach mając odrost na tym najgorszym etapie. Ja wtedy chodziłam tylko w koczkach i robiłam dobierańce z końcówką zawijaną pod włosy, by nie widzieć tej różnicy kolorystycznej i w strukturze - dzięki temu dość łagodnie przeszłam ten czas. Ale tylko dlatego, że nie przyglądałam się sobie w lustrze. Masz szczęście, że ci szybko rosną włosy, ani się obejrzysz a będziesz miała farbowańce za ucho.

[Skarb90]

Animaletak to jest jak sie człowiekowi nudzi.. zawsze glupie pomysly przychodza do glowy, jedno farbowanie, a pozniej to juz seria raz za raz

[iwonsia01]

Lato tym bardziej jest złym pomysłem na farbowanie. Moje farbowańce mają okropny słomianu-rudy ton od słońca;/ Bleeeh. A co tam! za 2 tygodnie dobiję je jeszcze basenami i palącym słonkiem na Węgrzech haha

[201607040946]

Napisane przez Dboom_

kaguya według mnie, jeśli kolor Ci się nie podoba to rzeczywiście na początek poszalej trochę z farbowańcami, w końcu lato teraz, a odrostu nie ruszaj i za jakiś czas zobaczysz czy dalej będziesz tego samego zdania. ale przestałaś malować włosy z jakiegoś powodu, musisz sobie przypomnieć dlaczego dokładnie i czy warto to zaprzepaścić. wszystko zależy od tego, co tak naprawdę jest dla ciebie ważne, czy zdrowe, błyszczące włosy czy w określonym kolorze, ja tak robię i się sprawdza, kobieta zmienną jest, ale niektóre rzeczy trzeba przeczekać, bo potem się żałuje a na rozjaśnienie polecam Ci dodawać miód do wszelkich masek i odżywek, nie działa szybko, ale wystarczy kilka tygodni i widać różnicę. teraz słońce też zrobi swoje. nie poddawaj się tak łatwo, pofarbować można z dnia na dzień, a zapuścić naturalki to miesiące, lata..

Tak, najważniejsze są zdrowe i lśniące włosy, głownie dlatego zapuszczam!

Napisane przez Sandrika

Kaguya Wytrzymaj kochana, przede wszystkim pomyśl na spokojnie, i daj sobie kilka dni, ja zawsze w okresach "kryzysu" kiedy mój odrost był duzo mniejszy od farbowańców, gdy już wpadłam na idiotyczny pomysł farbowania włosów to przede wszystkim dawałam sobie coś około tygodnia- dwóch czasu na podjęcie decyzji, która zazwyczaj mi wyleciała po kilku dniach a jak już miałam "parcie na szkło" to kupowałam sobie szamponetke, robiłam całe włosy i nagle zdawałam sobie sprawę, że mój naturalny kolor jest tak cudowny, że go nie ufarbuje, zdarzyło się to dwa razy.

Wiem, wiem, ale każdy ma chwile słabości Już mi przeszło. Zrobiłam jedno fioletowe pasemko (szamponetką) i ulżyło

Napisane przez branzoletka

A wrzucisz jeszcze raz Co to za plukanka?

zdjęcie w załączniku, dziwne, bo bardzo szybko się spiera i znowu mam rude farbowańce (zresztą, zdjęcie naturalek z lampą, więc nieco przyciemnione, na żywo są jasniejsze).

Przepraszam za tłuste włosy

7 miesięcy.

Jutro lecę po tę płukankę, może będzie lepiej.