Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

[karinaaa]

ja tabletek anty prawie nie brałam ,bo bardzo zle na mnie wplywaly.kazde co mi lekarz zapisywał

czy wasze dzieci tez tak bałaganią? u mnie wszystko jest poroznoszone po całym domu a ja nawet nie jestem w stanie wywlec sie z domu ,jedynie mała koczuje na podwórku .

u nas upał dzis mniejszy ale jak na Anglie było bardzo goraco od jakis 3 tygodni codziennie.pewnie w lato bedzie lało tak było rok temu

postanowilam jednak kupic dla malej rower ,moze nauczy sie smigac ,bo hulajnoga sie niesprawdza jeszcze.tylko ciekawe gdzie ja ten rower bede trzymac.domy w anglii sa beznadziejnie małe.


Goska a dasz mi cynk na pw gdzie mozna obejrzec ten serial tb?

[Kamizela]

Wiktor bałagani, ale ja zawsze każę mu posprzątać bo inaczej zabawki wylądują w koszu Ja z kolei w tym roku zdecydowałam się na hulajnogę, na której młody fajnie śmiga, a za rok sprawimy mu rowerek. Inna sprawa to taka, że młody to kaleka tzn, wywraca się na prostej drodze i jego nogi wyglądają jak u maltretowanego dzieckaCzytałam jednak w necie, że to u 3 latków norma tak samo jak lęk przed ciemnością i psami

[gosik79]

Majka rozrzuca ale ja systematycznie z nią/za nią sprzątam jeżeli się czymś nie bawi albo właśnie skończy się tym bawić. U niej w pokoju jest burdel co tydzień ale i ja tam sama co tydzień sprzątam, ona by sama sobie nie poradziła. Nie ma tak, że rozpierdzieli po salonie kosz z zabawkami i pójdzie sobie malować. Albo jedno albo drugie. Adam uważa, że szkoda czasu i nerwów ale ja mam inne zdanie:P.

Ja biorę pigsy od 17 roku życia. Nie sądzę żeby się zanosiło na inną antykoncepcję. Gumek nie znoszę, do spirali nie jestem przekonana, stosunek przerywany to nie antykoncepcja, kalendarzyk też, pigułki kontroluję sama i wiem, że nie nawalę. A dzieci jak wiadomo więcej nie chcemy mieć.

Kamila/Kamizela generalnie pigsy dają na wątrobę i cholesterol, od czasu do czasu robię sobie wyniki, żeby sprawdzić jak bardzo. Z reguły mam prawie pod koniec normy albo lekko ponad.

Kamila/Karina już masz pw.

[joasia]

Mnie też wzdyma po jedzeniu, wieczorem to w ogóle wyglądam kiepsko, brzuszysko jak diabli. Jak tylko przestanę karmić małą to biorę się za siebie a muszę po karmieniu bo chcę się z deka wspomóc takim fajnym specyfikiem jak spalacz tłuszczu. Mój K używał pomógł mu oczywiście plus dietka i ćwiczenia. Teraz też mam przerwę letnią od aerobiku.

Ja też bardzo długo brałam piguły i teraz też. Gośka możemy sobie podać ręce

Co do sprzątania to ja każe Kubie sprzątać czasami mnie prosi żeby mu pomóc. Oczywiście czasami mu odpuszczam, przecież dom to nie muzeum więc jest tak aby można było swobodnie przejść. Teraz na przykład leży sobie kilka zabawek na dywanie w sumie zajmują cały dywan ale że mam duży pokój to nie wadzą mi a rano i tak będzie sajgon.

[karinaaa]

Goska wielkie dzieki za pw

Aska a jak nazywa sie ten specyfik ,moze męzowi zaproponuje ,

Czasami jak mnie nachodzi to biegam i zbieram za Amelka ale ostatnio z powodu mego złego samopoczucia olewam wszystko.A mój P zawsze tak ma więc jak wróciłam do domu to pokój wyglądał tak: 25 mega wielkich kartek z malowankami na podłodze, laptop ,statek i pociag plus 6 zaskakujacych zwierzat ,domek z mebelkami , krzesełko ,fotelik i stolek plus wycinanki na stole , a Amelka i tak zajeta rozwalaniem poduszek z kanapy, do tego goła
Ja sie najadlam nalesnikow wiec leże i będe oglądać

[gosik79]

Dzięki dziękami, ja nie wiem czy reflektujesz;P.

A mi Majka codziennie śpi po 9 h i resztę na...pier...tentego. Na przykład teraz wyciągnęła kuchnię, kucyki i plastikowe żacie i mi tu restaurację robi. Tyle, że ona naprawdę nie jest zmęczona, nie ma sensu jej na siłę kłaść bo wtedy i tak nie zaśnie tylko bredzi 2 godziny z kawałkiem. Co za egzemplarz mi się trafił, nawalony kawą chyba po tatusiu.

EDIT: ŚPI! Cud!

[Kamizela]

Hej babencje.

Wiktor od kilku dni chodzi spać o 21.00 i wstaje o 8.00W takie fajne letnie dni pozwalam mu pobrykać dłużej z dzieciakami na podwórku. Ale Gośka twoja Maja to naprawdę niezniszczalny egzemplarz

Joasia właśnie, podaj nazwę tego specyfiku, ja też kupię małżowibo jeździ na rowerze i chodzi na siłownię, bardzo chce schudnąć, póki co ssie l-karnitynę

Wyobraźcie sobie, że dziś wieczorkiem idę na babski wieczór do knajpy

[karinaaa]

Goska zaczynam od 1 serii .Obejrzalam przez pomylke ostatni odcinek i cos zajarzylam ze mi nie pasuje wiec poszedł pierwszy.Spoko ,chce się ogladać.

Amelka wczoraj wstała z rańca ,nie poszła wcale w dzień spać tylko sporo po 22 i dzisiaj była pierwsza na nogach Po 7 przyleciała do mnie i krzyczy -mama daj mi jeść .Sama bajki w tv sobie załączyła .
Ale kiedy mi zasypiua w dzien to mam ulge że chwilka wytchienia mnie czeka.
Goska Majka wcale w dzien nie spi?

Wczoraj mówie do Amelki żeby uważała bo mam dzidzie w brzuszku a Amelka strasznie sie kręciła i ona mówi że ona tez ma .Ja jej odpowiadam ,że nie może mieć za to kiedys też była u mnie w brzuszku i sobie tam spała ,na to moje dziecko odpowiada- to jest niedorzeczne ,ja mam swoje łóżko

Kamila to super ,że czeka ciebie babski wieczór ,takie zawsze sie sprawdzaja .Oczywiscie super zabawy zyczę


Jeszcze musze swoja złość rozładować na pewnego d... od robienia samochodu ,bo dzwoniłam i oczywiście nie odbiera.Może sie ukrywa i juz od nikogo nie odbiera bo dzwoniłam z nowego nr.A sprawa jest taka że mój P wymieniał klocki hamulcowe w warsztacie u polaka i ten nie odpowietrzył hamulca i P cofajac stuknął w mur i rozwalil lampe i zderzak.Wiec ten koles spoko on wszystko oczywiscie naprawi bo zapomnial odpowietrzyc ten hamulec Dodam ze P byl z Amelka ktora sie bardzo wystraszyla a i tak szcescie ze nie wyjechal tak na ulice, bez hamulcow.A ten koles powiedzial ze zapomnial o tym hamulcu.No i jak sie dowiedzial ile kosztuje ta lampa przestal odbierac telefony. Co to trzeba do sadu sprawe kierowac ,bo to po pierwsze wychodzi spory koszt naprawy a po drugie co ten d... sobie mysli ,jeszcze mogla z tego tragedia wyjsc.

To sie rozpisalam.

[Kamizela]

karinaaa dobry ten tekst z "niedorzeczne"Wikto r nie śpi mi w południe odkąd skończył 1,5 roku

A z tym kolesiem to też bym miałanie znoszę ludzi, którzy nie potrafią ponosić konsekwencji swoich zachowańnie potrafią przyznać się do błędu !!!

Ja wyskoczyłam do Lidla po jakieś picie i kasze dla młodego, zaraz zabieram się za obiad ( mintaj ), bo małż ponoć wróci wcześniej i może uda nam się dziś wyskoczyć na roweryJutro jedzie do Berlina po jakieś autko - najlepiej passta kombi

[karinaaa]

Kamila -dokładnie tez nie znoszę takich typków .Ale koles sie poczuł do odpowiedzialności ,bo własnie z nim rozmawiałam. Z reszta tylko by na tym stracil .Umowil sie na sobote wiec spoko.

Gdyby moja mała wcale mi w dzien nie spała to byłabym lekko wyczerpana ,tym bardziej ze nie mam od czasu do czasu komu jej podrzucić.Raz na tydzien przedszkole mnie ratuje

My tez teraz kupiliśmy kombi ,choc byłam zawsze na nie teraz nie wyobrazam sobie mniejszego autka

[Kamizela]

No dobrze, że się koleś zreflektował

My już kilka dobrych lat mamy kombi, dobrze się jeździ takim autkiem, zawsze to też więcej miejsca w bagażniku, ale ja mam problem z parkowaniem

[gosik79]

Zaczynam mieć dość. Skoro przychodzą mi do głowy myśli, że zaraz Mai urwę łeb to znaczy, że jest ze mną źle.

Przez tą gorączkę siedzimy wiecej w domu bo Majka nie lubi spacerów po parku, dla niej liczy się tylko plac zabaw i zabawy z dziećmi. A plac nasłoneczniony jak cholera a do tego ze sztuczną trawą jedzie się tramwajem, nie mam zamiaru się roztopić. Do tego nie ma tam Toi Toi więc muszę siedzieć na sucho czyli nic nie pić od rana bo młodą nie wyciągnę stamtąd szybciej niż po 3 godzinach, z dojazdem zajmuje to 4 h z kawałkiem.

[Kamizela]

Gośka może walnij sobie wieczorkiem zimne piwko albo pyszne lody to ten wqurw trochę ci przejdzie Znam ten stan umysłu z autopsji ... niestety ... taki urok macierzyństwa, co ?

My wróciliśmy z rowerów bo złapałam gumę

[gosik79]

Se walnęłam ale zimne mleko, od piwa byłoby mi za gorąco. Mam straszliwą ochotę na sałatkę ale brak mi sałaty bo sierota nie kupiłam, a zjadłabym nawet samą z winegretem. Może zaraz poszatkuję kapustę z marchewką chociaż. Ech te letnie dywagacje co zjeść. No dobra, lenistwo zwyciężyło, zjem rosół.

Jutro na trochę Maja będzie z Adama rodzicami, chętnie się jej pozbędę na 2 godziny.

[Aatena]

Kamila, świetna reakcja Amelki

Gośka, pewnie Maja jednak spać chciała, skoro tak szybko usnęła. Moja Tośka też jak ją kładę, to wcale nie wygląda na śpiącą. Biega, skacze, dokazuje, jeśli nad nią nie zapanuję, ale po zagonieniu do łóżka zwykle w 5-10 minut zasypia. Nieważne, czy Nela marudzi, nie przeszkadza jej.

My jutro wieczorem wyjeżdżamy nad morze. Zaczynam pakowanie.
Dziś przed spaniem mówię Tosi, że już jutro jedziemy nad morze.
-A Nela też?
-Też
-Dlaczego?
-Bo nie zostawimy jej samej w domy
-Dlaczego?
-Bo nie umie zrobić sobie jeść, ani pieluszki sobie zmienić.
Chwila namysłu
-To mnie też nie zostawicie samej.
-Dlaczego?
-Bo nie umiem sobie zrobić sama jeść.
-Ale umiesz wyjąć serek z lodówki i wziąć sobie bułkę
-Ale ja wolę jechać z wami, będę grzeczna, obiecuję.
Zobaczymy

W ostatniej chwili siostra zdecydowała się na podróż. Zobaczymy, jak sobie poradzi sama z dzieciakami, bo będziemy w innych wagonach.

Deweloper w końcu postawił nam plac zabaw. Wczoraj i dzisiaj montowali, jeszcze jutro muszą zawiesić huśtawki i postawić ławeczki. Trochę za mała piaskownica, jak na liczbę dzieci, ale lepsza taka, jak żadna. Na zebraniu mówili nam, że będzie tylko piaskownica, a jest jeszcze i karuzela, huśtawka podwójna (ale nie wiem, jakie siedziska) i drewniany pomost ze zjeżdżalnią, jakby mostem łańcuchowym i rurą(coś jak lina, tylko sztywne) do zjazdów. Już nie musimy chodzić daleko. W końcu. Jeszcze tylko muszę podpytać o kod do furtki, bo jak nikogo nie będzie na placu, to przez balkon przecież nie będę wychodzić.

[gosik79]

Aneta wygląda na to, że macie fajny plac, zazdroszczę. U nas w pobliżu jest tylko jeden ubogi i mocno nasłoneczniony albo drugi, mały i pełen patologicznych dzieci i ich rodziców, taka jest tamtejsza ulica. Jutro jadę z Mają na jej ulubiony, trudno, poświęcę się i nie będę pić.

Muszę iść sprzatać, Majka jak widzi mnie przed kompem sądzi, że się bawię więc zaraz wyciąga mnie do zabawy.

[Kamizela]

Hello.

U mnie jakoś dużo tych placów zabawpobudowali ostatnio więc jest w czym wybierać, młody zresztą nie jest wybredny, wystarczy, że jest na huśtawkach pod blokiem jeśli są też inne dzieci

Dziś u nas ciepło, ale słońca brak.

[nelly]

Dziewczyny mi właśnie posnęły, a zanim pójdę robić obiad muszę wypić mocną kawę i wziąć coś od bólu głowy, normalnie mi pęka, dla mnie ta pogoda jest wykańczająca.

Ostatnio wychodzimy na spacer koło 9, wracamy o 1, zaliczamy do drodze jakieś sklepy, kilka placów zabaw i basen, choć jeszcze Ola nie chlapała się, bo trochę zasmarkana, po 5 oczywiście drugi spacer. Wieczorem oczy mi się same zamykają od 9 i po 10 padam razem z Olą. Nie ma mowy o sprzątaniu czy prasowaniu, nawet przed kompem nie mam siły siedzieć. Ja już chcę żeby się ochłodziło. Na dziewczyny też pogoda sennie wpływa, wczoraj spały mi obydwie od 2 do 5, takiego cudu nie pamiętam.

Kamila, my też mieliśmy kupować kombi, ale po namyśle stwierdziliśmy, że może lepiej vana. I stanęło na Zafirze, polecam, moja koleżanka ma mazdę premacy, też sobie chwalą, no i tego typu wyglądają ładniej niż kombi. Podobno i lepiej się prowadzi, ale jeszcze nie próbowałam

[buena]

Aneta no to mamy dosyć podobny placyk, u nas jeszcze na ten most z lin jest wejścia po skałce. U nas fundowało Polo. No i nie ma tam piaskownicy.
Fajnie, że jedziecie na wakacje. Dobrej zabawy!

My też mamy kombi, passata właśnie, zadowoleni jesteśmy. Ale jakby przyszło drugie dziecko, to może trzeba byłoby zmienić na vana. No ale póki co nie musimy o tym myśleć.

Też mnie coś dzisiaj głowa boli, chyba coś z cisnieniem jest. Zaraz sobie zmierze.

Gośka oglądałam The Gates i dobry jest na zabicie czasu pomiędzy kolejnymi odc. TB Tym bardziej, że teraz w niedziele nie będzie.

[gosik79]

U nas podobnie jak u Anety-Nelly, najpierw jeden spacer, często zahaczamy wtedy o sklep a potem drugi ok. 17. Między 13 a 17 jest nie do wytrzymania bo cieć chce koniecznie na plac zabaw. Jutro pojedziemy na taki, który jest zacieniony, niech się laska wyżyje bo w weekend mają być u na ok. 33 stopnie więc nie będzie długich posiedzeń na dworze. O, widzę że w poniedziałek znów się ochłodzi, super.

A ja sobie "kupiłam" stary serial tego gościa od Muldera i Scully, "Millenium", kiedyś mi się podobał i właśnie jest dobry na zabicie czasu.

Pomalowałam sobie pazury na czerwono, zaraz przejadę utrwalaczem, wieczorem przesmaruję się samoopalaczem bo mam blade nogi. Jutro bez spódnicy ani rusz, 30 stopni, ech.

[buena]

Oglądałam ten serial Millenium, fajny był. Niestety nie wszystkie odc. bo coś kojażę, że był dosyć późno puszczany.
Muszę jeszcze zmobilizować małża o kolejne odc. Grey's Anatomy.

Mierzyłam ciśnienie i jest ok, a głowa z przerwami ale boli.

[karinaaa]

u nas pochmurmie,chyba konczą się upały
przynajmniej chce się mi z domu wyjść bo w upał to tylko spać

cisnienie mi skacze jak szalone a zazwyczaj mam w normie wiec w ciazy to pewnie nie bardzo.jutro mam wizyte wiec powiem ,choc nie dala mi glupia baba z przychodni tlumacza ,bede kaleczyc j.ang. pojeciami o ktorych nie mam pojecia

idziemy zaraz do nowego przedszkola obgadać na która sesje mała bedzie chodzic .

a mnie zastanawia dlaczego na naszym osiedlu nie ma zadnych placow zabaw a ogrodzonych parkow jest moze z 5 ,gdzie stoja ławki i rosna krzaczory i po co to komu???

[Kamizela]

nelly też myśleliśmy o takim vanie - sharanie lub galaxy ale póki co nie chcemy wydawać tyle kaskipoza tym taki passat ma naprawdę sporo miejsca i my byliśmy bardzo zadowoleni.

My z kolei jesteśmy na dworze całymi dniami, z małymi przerwami na coś do zjedzenia, młodemu upał w ogóle nie przeszkadza, smaruje go blokerem 50, czapka na głowę i dużo picia i tak lata po podwórku,ja zresztą też lubię wygrzać się w słonku, opalam nogi

[joasia]

Ja dziś byłam z dziećmi u lekarza. Kuba rano stan podgorączkowy a Majka w nocy 39,3. Majce leci katar i czasami lekko zakaszle. Po osłuchaniu i sparwdzeniu gardeł stwierdziła że wszystko jest ok i podawać mam witaminy, przeciwgorączkowe chyba że się coś będzie dziać to stawić się mam u niej. Kuba po powrocie od lekarza u mojej mamy dostał gorączki ale poszedł spać i mama miała nadzieję że przejdzie ale niestety jak wróciłam z pracy to miał 39,3. Rano skarżył się jeszcze że go brzuch boli i jak wróciłam z pracy to też mówił że go boli. Niestety nie miałam u mamy nic przeciwgorączkowego tylko czopka Mai, więc po namowach mu dałam i nie minęło 15 min a krzyczy że do wc chce, no i poszedł czopek i brzuch przestał boleć, więc nie wiem czy to nie zatrucie jakieś. Wieczorem przed podaniem kaszy dałam mu leki, wypił połowę kaszy i woła żeby otworzyć kibel bo będzie wymiotował, poszło razem z lekami. Podałam ponownie przeciwgorączkowe bo temperatura już wzrastała, wykąpałam robaki i od ponad godziny śpią. Mam nadzieję że w nocy jakoś będzie bo dwie poprzednie były kiepskie przez budzenie się małej(ząbkuje).

Co do samochodów to podobają mi się BMW X5,Toyota rav4,VW TOUAREG a sami mamy też passata w kombi i wcale nie jest mały, napewno jest więcej miejsca z tyłu niż np.w audi a4. Mieliśmy BMW w kombi to z kolei było też super furka dużo lepsza w porównaniu z passatem. Szkoda mi było jej sprzedawać, pierwszy raz żałowałam samochodu.

U nas też piękna pogoda, na jutro wzięłam urlop ze względu na dzieciaki i pewnie z tej pogody nie skorzystam, a miałam zamiar poopalać się w weekend na działce.

[karinaaa]

Przedszkole moze byc ,Babka z która rozmawiałam bardzo przyjemna bedzie nauczycielka Amelki. Amelka rozgladała się ale cały czas mówiła ,mama choc już i że ona nie zostanie tu sama Zaczynamy 16 wrzesnia.Akurat po urlopie wiec spoko.

Co do tematu aut bo widze ze sie rozpisujecie to uwielbiam BMW,bardzo mi sie podobaja ,mielismy 3 ale nie w kombi .Teraz mamy honde accord
i jest spoko autko ,szybkie a z vanow bardzo podoba mi sie mithubishi grandis

[buena]

Joasiu zdrówka dla dzieciaków.

Właśnie przed chwilą skończyłam oglądać porażający i przerażający film - Ukamienowanie Sorayi M. Płakałam i płakałam...

Edit: Ja też lubie BMW, mieliśmy jedno, niełatwo mi się z nim rozstawało.

[joasia]

Mała zaczęła już pobudki, szykuje się następna super noc.

Zapomniałam napisać, że dziś jak byliśmy u lekarza to przy okazji zmierzyłam i zważyłam Kubę 105 cm i 19,5 kg. Niezłego mam byka co??

[gosik79]

Ale kawał chłopa z Kuby, rosną nam dzieciaki. Czasem tęsknię za taką małą, nieporadną Majką. Mam nadzieję, że w weekend się wyśpisz Aśka.

Do mnie przydreptała Majka i właśnie dostałam stopą w łeb. Nie ma to jak gramolić się do łóżka na oślep.

Co do samochodu to mi wszystko jedno, mój stosunek do nich odzwierciedla sytuacja, kiedy (jakieś 10 lat temu) zapytano mnie jaki samochód posiada mój ojciec. Odpowiedź padła "Nie wiem, chyba brązowy???". Dodam, że wtedy mieszkałam z rodzicami i ojciec często mnie gdzieś podwoził. Nie rozróżniam ani marek ani modeli.

No nic, spadam, odgrodzę młodą poduszkami, nie mam zamiaru być skopana.

[nelly]

O, a myślałam, że tylko ja nie śpię
No ale z poczuciem dobrze spełnionego obowiązku (sterta prasowania) zbieram się już do spania.
Joasia, oby było spokojnie
Dobranoc

[Kamizela]

Gośka haha brązowyMój małż niestety nie kupił nic W poniedziałek ponownie przejrzą z kolegą strony internetowe i będą szukać.

Rzeczywiście Kuba to dorodny chłopakWiktor to około 16 kg i 101 cm

Joasia pospałaś coś ???