Aparaty ortodontyczne cz. X

[paradiso]

A ja dzisiaj byłam na wizycie,gumeczki znowu jasnoniebieskie,chociaż wszyscy i tak twierdzą,że koloru nie widać i wyglądają jak przezroczyste Niestety,dowiedziałam się,że muszę usunąć moją ostatnią ósemkę A mam taką traume(po pierwszej przez pol roku mialam zaropialam rane...),ze jak siadam na fotelu dentystycznym to sie cała trzese. No ale jak trzeba...

[Adaa_]

daj zdjęcia
ja jak do dentysty idę to jestem czlowiek galareta nie dość, że się trzesę to nogi mi się uginają, gorąco mi i blada jestem. To jest taka panika, ze masakra

[201707171013]

Zmotywowałam się do zrobienia aktualnych zdjęć i wstawiam postępy od początku leczenia

[Adaa_]

A co orto zamierza z 3 poczynić?;D

[201707171013]

Nie wiem szczerze mówiąc Najpierw była wersja wyrywania czwórki, ale nie wiem czy dalej aktualna.

[marryme21]

Literka
Ale Ci orto sprytnie sprowadza trójkę do łuku.

[girl-from-poland]

Sama już nie wiem co myśleć...
Założyłam aparat, było super, plan leczenia przedtsawiony i wszytsko yło dobrze, do czasu, kiedy orto pewnego razu oznajmila ze zkaladamy mikroimplant. Myślę sobie o fajnie, niby szybciej, lepiej i w ogole, ze niezaleznie od reszty zabkow w aparacie przesunie to co tam musi, ok. Ale przez swieta jakos sie tak ulozylo, ze nie mialam kasy na ta srube (750zł) i chcialam wrocic do pierwszego planu leczenia, tylko aparatem. A orto do mnie przez telefon, że byloby mega ciezko i ze na prawde inaczej sie nie da. Powiedzialam,ze nie mam po prostu pieniedzy, a ona opowiedziala mi, ze nie mam sie teraz o to martwic i zalatwi mi znizke u chirurga ktory to zalozy. W poneidzialek mam wizyte i mamy jeszcze porozmawiać troche mnie to dołuje co teraz z tym wsyztskim... co o tym myslec...plan leczenia ustala sie na poczatku i jesli czegos sie" nie da" to powinna mowic od razu, tak czy nie? co myslicie?

[a3udi]

Masz rację ale czasami po prostu wychodzi inaczej nie da się wszystkiego przewidziec na początku ... U mnie orto na jednej wizycie mówi mi coś po czym jak przychodze na następną to mówi że przemyślała i robimy inaczej więc sądzę że tak to musi byc --- krzywdy Ci nie zrobi a chce tylko lepiej... Trzymaj się i zapytaj czy jakos płatności na raty się nie da bedzie Ci lżej spłacac ...

[niejestemtwoja]

rzeczywiście sporą poprawę widac.

ja byłam u dentystki ostatnio i powiedziała, że mam się zastanowic, czy nie chciałabym stałego aparatu i własnie nie wiem, są plusy i minusy. mam strasznie krzywe zęby na dole. :/ chciałabym aby mi się rozprostowały, ale boję się, że to bd bardzo bolec oraz, że będzie źle wyglądac i będę musiała słuchac komentarzy z otoczenia.. na górze mam dośc proste zęby jednak może jak wezmę na dół to za jednym razem na górę też ? co polecacie ?

[tk90]

poratujcie mnie! mam aparat na gorze, w srode bedzie 2 tygodnie, no i dzis czyscilem dokladnie zabki itd taka specjalna mala szczoteczka i ta nitka przymocowana do 6 mi sie przesunela tak ze ja czulem na policzku....wsadzilem ja tam za zamek i jest ok, nie przeszkadza mi ,ale jak dotkne lekko ta nitke metalowa to przy 5 jest taki luz...o wiele mocniejszy niz z 2 strony,generalnie cala ta strona jest o wiele mocniej poluzowana....TA NITKA W OGOLE SIE NIE TRZYMA 4,5 i 6!! bo sprawdzilem wlasnie przy lustrze....co robic? isc na wizyte? boje sie ze zaplace 170 zl tylko za to ze mi tam cos przymocuje...poczekac 3 tygodnie? a moze to normalne? chyba za mocno szoruje te moje zeby...powinienem robic to delikatnie i uwazac prosze odpiszcie bo nie wiem co mam zrobic

[ejef]

tk90, jeśli tak bardzo Cię to martwi, to lepiej się nie stresować jeszcze 3 tygodnie, tylko od razu iść i zapytać czy Ci to może zrobić. To na pewno nic wielkiego, moja orto wszystkie takie rzeczy robi za darmo.
Nie martw się

[girl-from-poland]

Napisane przez a3udi

Masz rację ale czasami po prostu wychodzi inaczej nie da się wszystkiego przewidziec na początku ... U mnie orto na jednej wizycie mówi mi coś po czym jak przychodze na następną to mówi że przemyślała i robimy inaczej więc sądzę że tak to musi byc --- krzywdy Ci nie zrobi a chce tylko lepiej... Trzymaj się i zapytaj czy jakos płatności na raty się nie da bedzie Ci lżej spłacac ...

można, można na raty... ale cięzko u mnie nawet z tym
no zobaczymy jutro...


---------- Dopisano o 12:13 ---------- Poprzedni post napisano o 11:59 ----------

Napisane przez tk90

poratujcie mnie! mam aparat na gorze, w srode bedzie 2 tygodnie, no i dzis czyscilem dokladnie zabki itd taka specjalna mala szczoteczka i ta nitka przymocowana do 6 mi sie przesunela tak ze ja czulem na policzku....wsadzilem ja tam za zamek i jest ok, nie przeszkadza mi ,ale jak dotkne lekko ta nitke metalowa to przy 5 jest taki luz...o wiele mocniejszy niz z 2 strony,generalnie cala ta strona jest o wiele mocniej poluzowana....TA NITKA W OGOLE SIE NIE TRZYMA 4,5 i 6!! bo sprawdzilem wlasnie przy lustrze....co robic? isc na wizyte? boje sie ze zaplace 170 zl tylko za to ze mi tam cos przymocuje...poczekac 3 tygodnie? a moze to normalne? chyba za mocno szoruje te moje zeby...powinienem robic to delikatnie i uwazac prosze odpiszcie bo nie wiem co mam zrobic

jaka nitka......???????????
a po 2. w razie awarii nie biorą kasy za wizytę....
napisz o co ci chodzi, bo ja wnioskuję ze drut a nie nitka, oświeć mnie

[wioletaona]

dziewczyny, byłam u dentystki i powiedziała, że mam się zastanowic nad noszeniem stałego aparatu, co radzicie ? dół mam strasznie krzywy, ale góra aż tak nie. tylko może jakbym chciała wziąc na dół to na górę też za jednym razem ?

[Adaa_]

zazwyczaj trzeba oba łuki nawet jeśli jeden nam pozornie się wydaje prosty

[wioletaona]

a jak macie aparat na zębach to możecie je normalnie myć ? nic się nie stanie, nie uszkodzi się aparatu ? ;>

[xuxuxu]

Nic sie nie stanie, jeżeli aparat jest założony prawidłowo i jest bardzo dobrej jakości. trzeba korzystać z nowoczesnych rozwiązań, nawet jezeli trochę więcej kosztują. Odradzam "domowe "gabinety z czasów Gierka.

[tk90]

Napisane przez girl-from-poland

można, można na raty... ale cięzko u mnie nawet z tym
no zobaczymy jutro...


---------- Dopisano o 12:13 ---------- Poprzedni post napisano o 11:59 ----------



jaka nitka......???????????
a po 2. w razie awarii nie biorą kasy za wizytę....
napisz o co ci chodzi, bo ja wnioskuję ze drut a nie nitka, oświeć mnie

tak chodzi mi o ten stalowy drut ktory laczy wszystkie zeby

[wioletaona]

widząc wasze zdjęcia, na których widac znaczną poprawę, postanowiłam, że kupię stały aparat. marzę o tym, aby moje zęby były prostsze. szkoda tylko, że trzeba nosic go aż 2 lata, no ale ładny wygląd wymaga poświęceń.

[Adaa_]

Maatko, nawet TRZEBA myć zęby częściej niż bez aparatu! To podstawa. Aparat jest przymocowany i nic się z nim nie stanie, a czy to aż taka męka te 2 lata to bym nie powiedziała

[Dagsa]

Czy można jakoś "przyzwyczaic" zęby bo aparatu? Wiem, że zadaje głupie pytania, po prostu zaczynam się juz denerwowac :P

[girl-from-poland]

Napisane przez tk90

tak chodzi mi o ten stalowy drut ktory laczy wszystkie zeby

nie wiem czy ty masz gumowe ligaturki na zamkach cy damona, najlepiej leć do orto zrobi to za darmo

---------- Dopisano o 16:25 ---------- Poprzedni post napisano o 16:23 ----------

Napisane przez Dagsa

Czy można jakoś "przyzwyczaic" zęby bo aparatu? Wiem, że zadaje głupie pytania, po prostu zaczynam się juz denerwowac :P

1. wyleczyć wszystkie
2. orto wyczsci usune osad i akmien przed zalozeniem wiec chyba nic wiecj nie musisz robic



a tak poza tym, to po tygodniu apomina sie ze sie ma aparat... wiec zadna to męka, tylko super uczucie kiedy porownujesz efekt
byłabym zapomniała: jeśli lubisz orzechy najeść sie za wczasu bo potem nie bedziesz przez jakiś czas mogła ich pogryźć

[paradiso]

Ja tam jem sporo orzechów i ani razu(odpukać) nic mi się nie stało...
Dodaję zdjęcia moich bladoniebieskich gumek,niestety nie dysponuję aparatem tylko kamerką w komputerze,ale może coś zobaczycie

[girl-from-poland]

Napisane przez paradiso

Ja tam jem sporo orzechów i ani razu(odpukać) nic mi się nie stało...
Dodaję zdjęcia moich bladoniebieskich gumek,niestety nie dysponuję aparatem tylko kamerką w komputerze,ale może coś zobaczycie

bardzo ładne gumki ja mam teraz jasnoróżowe, ale świetnie wyglądają jasnozielone takie pistacjowe
a co do orzechow, mailam na mysli pierwsze dni, keidy sie nie da na prawde teraz sama wcinam często, a moje ulubione to takie w panierce pikantne

[paradiso]

Dziękuję. Właśnie zastanawiałam się nad tymi zielonymi,ale boję się,że będą jednak rzucały się w oczy...Może następnym razem(wizyta dopiero 5 marca!) się skuszę. Moja orto zawsze się dziwi i mówi mi,że taka młoda jestem,a nie chcę kolorowych gumek A ja i tak wyglądam dziecinnie jak na swój wiek i nikt na uczelni nie traktuje mnie poważnie
Pierwsze dni to racja oczywiście,źle zrozumiałam. Ja uwielbiam brazylijskie,zawsze mam je na biurku i podgryzam jak się uczę i jak mam ochotę na coś słodkiego(czyli CZĘSTO)

[girl-from-poland]

Napisane przez paradiso

Dziękuję. Właśnie zastanawiałam się nad tymi zielonymi,ale boję się,że będą jednak rzucały się w oczy...Może następnym razem(wizyta dopiero 5 marca!) się skuszę. Moja orto zawsze się dziwi i mówi mi,że taka młoda jestem,a nie chcę kolorowych gumek A ja i tak wyglądam dziecinnie jak na swój wiek i nikt na uczelni nie traktuje mnie poważnie
Pierwsze dni to racja oczywiście,źle zrozumiałam. Ja uwielbiam brazylijskie,zawsze mam je na biurku i podgryzam jak się uczę i jak mam ochotę na coś słodkiego(czyli CZĘSTO)

właśnie świetnie wyglądają, tak sie odznaczają ale ładnie
aaaaa tera sie zorientowałam, ze mam je w avatarze i wyjdzie na to,że się pzrechwalam przepraszam nie każdmeu sie musi podobać ja sobie sama zmieniam gumki, kupuję na allegro takie same jak ma moja orto i ona mówiła mi, ze jesli nic nie uszkodzę mogę sobie zmieniać jak sie odbarwią i to też czynie błękitne też mam w domku i wlasnie sama nei wiem jakie wziać mam czas do jutra. Fajnie wygladaja tez te jasnozielone z fioletowymi na zmiane mówię CI ja już takie miksy kręcę a jak jak ściągne złomka bedę za tym tesknić hihihihi nie zastanawiaj się tylko zaszalej, gumki możesz zmienić sama używajac nitki dentystycznej i igiełki

[BlackCat1990]

dziewczyny a jak z jedzeniem batona Mars w aparacie?

[girl-from-poland]

Napisane przez BlackCat1990

dziewczyny a jak z jedzeniem batona Mars w aparacie?

no ale jakto jak normalnie nic sie nie dzieje a jak cos przyklei to slina ci i tak to rozpusci po chwili

[olasia99]

Napisane przez marryme21

Co???
Oderwała Ci kawałek łuku czy zamek?
Zresztą nieważne,to bardzo chamskie....przyszłaś specjalnie po pomoc i jej nie dostałaś!
Przecież po jaką cholerę marnować czas,jak zęby mogą się prostować do kolejnej ,regularnej wizyty u orto?!
Sama mam problem z zamkami,już mi chyba z 8 odpadło.I nigdy nie mam problemu,żeby ,,wbić''' się na krótką wizytę(a orto ma mnóstwo pacjentów) i dokleić brakujące ogniwo. I nigdy nie dostaję starego zamka,zawsze nowiutki.Taka wizyta jest całkowicie darmowa.
Tak więc,pod tym względem mam luz.Nawet jak czasami zjem coś twardego i odpadnie mi zamek to się nie stresuję.
Ale oczywiście dbam o to,żeby nie robić tego celowo.

Odpadł mi zameczek i przyszłam z zamkiem w ręce, że tak powiem, do orto, żeby mi go przykleiła, a ona kazała mi go trzymac do kolejnej wizyty i przycięła łuk tak, żeby ten kawałek między 6 a 7 (zamek z siódemki) nie sterczał i nie wbijał się w dziąsło.
Zapewniła mnie, że ząbki będą dalej się prostować. Tylko że parę dni temu wypadł mi drut z szóstki i przesunął się tak, że z siódemki po drugiej stronie wystaje go za dużo i wbija się w policzek... No ale nic, następna wizyta za parę dni.

[paulina18021995]

Napisane przez BlackCat1990

dziewczyny a jak z jedzeniem batona Mars w aparacie?

normalnie ja dzięki niemu przeżywam w szkole (bo KinderCountry za mały , jogurty ostatnio stały się zbyt mało konkretne, a po kanapce zostaje mi chleb między zamkami) i nic się nie stało

[xkarusx]

w końcu się doczekałam i od wczoraj mam aparat
zęby trochę bolą, ale minimalnie i jest to ból do wytrzymania.
poszczęściło mi się, bo z tego co czytałam niektórzy nie mogą nic gryźć przez kilka dni itp. obcierają mnie te haczyki na trójkach <nie wiem jak to się fachowo nazywa, przeznaczone są chyba do wyciągów> reszta nie obciera więc jest ok. po przyjściu od orto zjadłam pierogi i było mega dziwne uczucie, chciałam się tak jakby odruchowo pozbyć aparatu i chciałam połknąć razem z pierogami tak samo przy piciu, ale teraz już się trochę przyzwyczaiłam..na razie mam tylko łuk górny. dołączam zdjęcie.