Wiosna idzie, bocian za nią, każda z nas tu będzie mamą - część IV.

[Linka07]

Macie rację z dwoma lekarzami naraz... to zły pomysł.
Mam mętlik w głowie z tymi lekarzami. Chciałabym trafić do dobrego lekarza, który faktycznie się mną zainteresuje, porozmawia i nie będzie zdzierał kasy jednocześnie. Niestety dobrych lekarzy na nfz u nas raczej niedostatek, szukam i szukam i sama nie wiem, gdzie iść. Tym bardziej, że np. do matki polki się nie dodzwonisz tylko trzeba jechać, a jechać nie mam kiedy bo jestem w pracy i nawet nie wiem czy lekarz którego sobie upatrzyłam w ogóle przyjmuje w poradni. I bądź tu mądry.

[lineczka1989]

Napisane przez Linka07

Macie rację z dwoma lekarzami naraz... to zły pomysł.
Mam mętlik w głowie z tymi lekarzami. Chciałabym trafić do dobrego lekarza, który faktycznie się mną zainteresuje, porozmawia i nie będzie zdzierał kasy jednocześnie. Niestety dobrych lekarzy na nfz u nas raczej niedostatek, szukam i szukam i sama nie wiem, gdzie iść. Tym bardziej, że np. do matki polki się nie dodzwonisz tylko trzeba jechać, a jechać nie mam kiedy bo jestem w pracy i nawet nie wiem czy lekarz którego sobie upatrzyłam w ogóle przyjmuje w poradni. I bądź tu mądry.

a jak z terminami? w sumie w ciąży to powinny być szybkie

ja teraz chcę się zapisać do ginka i do tej co prowadziłą ciążę- na wrzesień nie ma terminów

[Kinga_20]

Napisane przez Linka07

Macie rację z dwoma lekarzami naraz... to zły pomysł.
Mam mętlik w głowie z tymi lekarzami. Chciałabym trafić do dobrego lekarza, który faktycznie się mną zainteresuje, porozmawia i nie będzie zdzierał kasy jednocześnie. Niestety dobrych lekarzy na nfz u nas raczej niedostatek, szukam i szukam i sama nie wiem, gdzie iść. Tym bardziej, że np. do matki polki się nie dodzwonisz tylko trzeba jechać, a jechać nie mam kiedy bo jestem w pracy i nawet nie wiem czy lekarz którego sobie upatrzyłam w ogóle przyjmuje w poradni. I bądź tu mądry.

Jeżeli masz dobrego lekarza prywatnego to lepiej odżałować kasę. Fajnie by było na nfz - mnóstwo $ w portfelu zostaje, ale jak mówisz, że masz samych kiepskich...... weź sobie wolne w pracy może i pojedź? Wybór lekarza jest na prawdę bardzo ważny.

[Linka07]

Napisane przez lineczka1989

a jak z terminami? w sumie w ciąży to powinny być szybkie

ja teraz chcę się zapisać do ginka i do tej co prowadziłą ciążę- na wrzesień nie ma terminów

W mojej przychodni nie jest źle, czeka się około tygodnia.

Napisane przez Kinga_20

Jeżeli masz dobrego lekarza prywatnego to lepiej odżałować kasę. Fajnie by było na nfz - mnóstwo $ w portfelu zostaje, ale jak mówisz, że masz samych kiepskich...... weź sobie wolne w pracy może i pojedź? Wybór lekarza jest na prawdę bardzo ważny.

Myślę, że zdecyduje po jutrzejszej wizycie co dalej. Zapytam gina czy jest szansa żeby badania były na nfz i czy przyjmie mnie w szpitalu w którym pracuje. I w ogóle czy odpowie na wszytskie moje pytania, bo ostatnio czułam niedosyt. Jeśli to wszystko nie zagra, to chyba faktycznie wybiorę się do matki polki albo do swojej przychodni.
Może by mi to nie spędzało snu z powiek bo byłam w stanie tę kasę wyłożyć, ale jak Tż usłyszał o kwotach do wydania to się przeraził. Myślałam raczej, że powie "Spoko, jak tak czujesz się lepiej i chcesz chodzić do tego akurat lekarza to nie ma problemu" a tu d...pa

[Brilliant Girl]

linka - o Twój komfort chodzi, więc tż tego nie zrozumie. Spróbuj w tej matce polce i u siebie, sprawdzisz i będziesz wiedziała więcej. A jeden dzień wolnego to nic strasznego, a mogłabyś znaleźć fajnego ginka. A teraz to więcej wolnego będziesz potrzebowała niż myślisz

[Linka07]

Spać przez tych lekarzy nie mogłam dzisiaj zła jestem sama na siebie że się tak przejmuję i stresuję. Wczoraj z Tż o tym rozmawialiśmy i w sumie coś tam ustaliliśmy, ale ja i tak sama nie wiem jak to zrobić żeby było dobrze. Nie truję wam już, sama muszę zdecydować.

[yevele]

Linka no trudna ta decyzja nic dziwnego ze sie martwisz. Ja chodzilam prywatnie ale mialam pakiet z pracy wiec inna kwestia. Dobrze ze cos razem ustatliloscie bo to tez wazne zeby potem jedno do drugiego nie mialo pretensji. Trzymam kciuki

[Dominika2302]

Witam się ze szpitala moje maleństwo zarazilo się od Jasia i trafiliśmy na oddział z podejrzeniem początków zapalenia oskrzeli. Od wczoraj dostała kroplówke i inhalacje. Dzisiaj robili wyniki i ma przepisany antybiotyk ale to się dowiedziałam od pielęgniarki bo lekarz będzie wieczorem. W sumie gdyby nie sporadyczny kaszel to nawet nie widać że jest chora. Nie goraczkuje i jest bardzo pogodna jak zawsze.

[Linka07]

Jestem po wizycie, na usg widać tylko pęcherzyk bez śladów zarodka, a już raczej coś powinno być , po minie lekarz widziałam już, że coś jest nie tak. Stwierdził, że pęcherzyk trochę urósł od ostatniej wizyty, ale chyba za mało. Wypytywał o bóle piersi i mdłości, nie był chyba zadowolony, że mdłości nie mam, a bóle piersi się nie nasilają... Mam przyjść za tydzień i wtedy zobaczymy co dalej, ale chyba nie był dobrej myśli. To by było na tyle.

[Kinga_20]

Napisane przez Linka07

Jestem po wizycie, na usg widać tylko pęcherzyk bez śladów zarodka, a już raczej coś powinno być , po minie lekarz widziałam już, że coś jest nie tak. Stwierdził, że pęcherzyk trochę urósł od ostatniej wizyty, ale chyba za mało. Wypytywał o bóle piersi i mdłości, nie był chyba zadowolony, że mdłości nie mam, a bóle piersi się nie nasilają... Mam przyjść za tydzień i wtedy zobaczymy co dalej, ale chyba nie był dobrej myśli. To by było na tyle.

Ja już różne cuda czytałam jak były takie sytuacje, że nie było nic widać i w 9tc i dziewczyny były szykowane do zabiegu, a tam pach jest zarodek i serce. Ja bym miała na Twoim miejscu nadzieję i spokojnie czekała na kolejną wizytę. Tym bardziej, że to na prawdę wcześnie i może nie być jeszcze widać, jeśli owulka się przesunęła to wszystko jest możliwe. Głowa do góry - to nie jest jeszcze wyrok!

Dominika o kurczę wracajcie jak najszybciej do zdrowia! Daj znać jak wyniki!

---------- Dopisano o 20:41 ---------- Poprzedni post napisano o 20:40 ----------

U mnie też podobno macica nie rosła w ogóle i była zapóźniona o tydzień na samym początku, nie wspominam, że mi lekarz wymyślił zaśniad albo ciążę trojaczą

[yevele]

Linka no niestty eraz pozostaje tylko czekac choc wiem ze to bedzie dla Ciebie dluuugi tydz w takiej sytuacji. U mnie w tym terminie byl zarodek ale bez echa serca i lekarz powiedzial ze raczej juz po ciazy i musialam czekam tydz na nastepna wizyte ( juz na cale szzescie u innej lekarki) trzymam kciuki caly czas jestesmy z Toba!

[Linka07]

Co ma być to będzie. Lekarz wg mnie zachował się w porządku, powiedział co widzi, nie nastawiał na sukces ale na porażkę też nie. Za tydzień kontrola to zobaczymy. O dziwo jestem nawet spokojna, może nie pozytywnie nastawiona, ale spokojna.

[Brilliant Girl]

Napisane przez Dominika2302

Witam się ze szpitala moje maleństwo zarazilo się od Jasia i trafiliśmy na oddział z podejrzeniem początków zapalenia oskrzeli. Od wczoraj dostała kroplówke i inhalacje. Dzisiaj robili wyniki i ma przepisany antybiotyk ale to się dowiedziałam od pielęgniarki bo lekarz będzie wieczorem. W sumie gdyby nie sporadyczny kaszel to nawet nie widać że jest chora. Nie goraczkuje i jest bardzo pogodna jak zawsze.

Oj to szybciutko wracajcie do zdrowia!! dobrze, że szybko zareagowali

Napisane przez Linka07

Jestem po wizycie, na usg widać tylko pęcherzyk bez śladów zarodka, a już raczej coś powinno być , po minie lekarz widziałam już, że coś jest nie tak. Stwierdził, że pęcherzyk trochę urósł od ostatniej wizyty, ale chyba za mało. Wypytywał o bóle piersi i mdłości, nie był chyba zadowolony, że mdłości nie mam, a bóle piersi się nie nasilają... Mam przyjść za tydzień i wtedy zobaczymy co dalej, ale chyba nie był dobrej myśli. To by było na tyle.

A który to tydz/dzień? Ciąża ciąży nie równa, jedne mają serduszko widoczne, inne nie. domyślam się, że będziesz niecierpliwie czekać, ale bądź dobrej myśli

[Linka07]

Brilliant w dniu badania wypadał 6t6d od OM. Gdyby coś to owu musiałaby mi się przesunąć aż o około 5 dni. Pamiętam kiedy był seks 13 dc przed wyjazdem do rodziców, a potem 17 albo 18 dc po powrocie. Więc mało realne żeby była aż taka obsuwa, z drugiej strony wydaje mi się, że beta jak na 30 dc była u mnie niska... Za parę dni wszystko się okaże.

[Kinga_20]

Napisane przez Linka07

Brilliant w dniu badania wypadał 6t6d od OM. Gdyby coś to owu musiałaby mi się przesunąć aż o około 5 dni. Pamiętam kiedy był seks 13 dc przed wyjazdem do rodziców, a potem 17 albo 18 dc po powrocie. Więc mało realne żeby była aż taka obsuwa, z drugiej strony wydaje mi się, że beta jak na 30 dc była u mnie niska... Za parę dni wszystko się okaże.

Mam kumpele, która miała podobnemyślenie jak Twoje - specjalnie uważali żeby się seksić po dniach płodnych a sie okazało, że owulka sporo się przesunęła i zaszła w ciążę nie chce Ci robić niepotrzebnych nadziei, ale myślę, że pozytywnemyślenie lepiej Wam zrobi my trzymamy kciuki w każdym bądź razie.

[Brilliant Girl]

linka - ale beta dobrze CI przyrastała na badaniach, więc z czegoś to wynika wg mnie u nas serduszko było 7t1d, więc ja bym nie skreślała jeszcze nic

My na dzień dziecka chcemy Mani zrobić huśtawkę w domu, bo na placu zabaw zawsze kolejka, poza tym w domu mamy nie będą jej bacznie obserwować jak się huśta.

[Dominika2302]

My dalej w szpitalu, mała dostaje antybiotyk i prawdopodobnie do wtorku bo lekarz mówił że minimum 5 dni musi brać. Słyszę sprzeczne diagnozy że to zapalenie oskrzeli a dzisiaj że to przeziębienie na tle wirusowym.

Linka trzymamy za was kciuki na pewno będzie dobrze.

[Brilliant Girl]

dominika - a antybiotyk macie dożylnie? szkoda, że nie wiedzą co jej dolega, bo jeśli faktycznie to wirus jakiś to szkoda ją męczyć antybiotykiem. Ale, szybko niech Julka wraca do domu

A my dzisiaj po wypadku :/ Maluda skulnęła się z kanapy i rozbiła sobie główkę o nogę stołu. Ale chwilę popłakała i było ok. Krewka poleciała, ale zachowuje się normalnie. Obserwuję ją, ale nic niepokojącego się nie dzieje.
Nie wiem jak u Was, ale u nas grzeje dzisiaj niemiłosiernie. Nie wiadomo jak dzieci ubrac, jedne mamy porozbierały na krótkie rękawki i spodenki a jedna matka przegięła. Dziecko (ponad rok ze spokojem ) zapięte w śpiworze zimowym a na głowie czapka pilotka z misiem w środku i buda zaciągnięta na maxa. Ne wiem czy chory czy co, ale normalnie z nim po sklepach chodziła, ale szkoda, że sama tak grubo się nie ubrała

[Kinga_20]

Napisane przez Brilliant Girl

linka - ale beta dobrze CI przyrastała na badaniach, więc z czegoś to wynika wg mnie u nas serduszko było 7t1d, więc ja bym nie skreślała jeszcze nic

My na dzień dziecka chcemy Mani zrobić huśtawkę w domu, bo na placu zabaw zawsze kolejka, poza tym w domu mamy nie będą jej bacznie obserwować jak się huśta.

Lili ostatnio też kocha huśtawkę, ale kupiliśmy jej zjeżdżalnię do domu, więc już nie ma miejsca po oprostu na nic!

Napisane przez Dominika2302

My dalej w szpitalu, mała dostaje antybiotyk i prawdopodobnie do wtorku bo lekarz mówił że minimum 5 dni musi brać. Słyszę sprzeczne diagnozy że to zapalenie oskrzeli a dzisiaj że to przeziębienie na tle wirusowym.

Linka trzymamy za was kciuki na pewno będzie dobrze.

Ojejku Trzymam kciuki za szybko powrót do zdrowia.

Napisane przez Brilliant Girl

dominika - a antybiotyk macie dożylnie? szkoda, że nie wiedzą co jej dolega, bo jeśli faktycznie to wirus jakiś to szkoda ją męczyć antybiotykiem. Ale, szybko niech Julka wraca do domu

A my dzisiaj po wypadku :/ Maluda skulnęła się z kanapy i rozbiła sobie główkę o nogę stołu. Ale chwilę popłakała i było ok. Krewka poleciała, ale zachowuje się normalnie. Obserwuję ją, ale nic niepokojącego się nie dzieje.
Nie wiem jak u Was, ale u nas grzeje dzisiaj niemiłosiernie. Nie wiadomo jak dzieci ubrac, jedne mamy porozbierały na krótkie rękawki i spodenki a jedna matka przegięła. Dziecko (ponad rok ze spokojem ) zapięte w śpiworze zimowym a na głowie czapka pilotka z misiem w środku i buda zaciągnięta na maxa. Ne wiem czy chory czy co, ale normalnie z nim po sklepach chodziła, ale szkoda, że sama tak grubo się nie ubrała

Kurcze :/ pierwsze stłuczenie, ale jak się zachowuje normalnie to się zagoi i trudno - musiał być kiedyś pierwszy guzek Lili to miała limo przez 3 tygodnie jak się walnęła o kant stołu :/ U nas dzisiaj kijowa pogoda, jeszcze zostawiłam jedyną pasującą na mnie kurtkę na działce i muszę się posiłkować jakąś narzutką, a chcę wyjść z młodą, bo wczoraj przez deszcz cały dzień w domu8

[Dominika2302]

Brilliant mamy antybiotyk dozylnie. A maleńka twoja bidulka pewnie nie pierwszego i ostatniego guza sobie nabiła, u nas Jasiek już otworzył sezon na siniaki i rozbite kolana

[ewccik]

Linka jak sie czujesz? wizyta w czwartek, tak? trzymam kciuki
Dominika oj takie malenstwo juz musi byc klute. wspolczuje i zycze corci zdrowka.
Brillant jak glowka Mani? juz zapomniala o upadku?

[Brilliant Girl]

dominika - i jak? jesteście w domku?

ewcik - oj szybciutko zapomniała na szczęście A co u Was?

[lineczka1989]

Napisane przez Brilliant Girl

dominika - a antybiotyk macie dożylnie? szkoda, że nie wiedzą co jej dolega, bo jeśli faktycznie to wirus jakiś to szkoda ją męczyć antybiotykiem. Ale, szybko niech Julka wraca do domu

A my dzisiaj po wypadku :/ Maluda skulnęła się z kanapy i rozbiła sobie główkę o nogę stołu. Ale chwilę popłakała i było ok. Krewka poleciała, ale zachowuje się normalnie. Obserwuję ją, ale nic niepokojącego się nie dzieje.
Nie wiem jak u Was, ale u nas grzeje dzisiaj niemiłosiernie. Nie wiadomo jak dzieci ubrac, jedne mamy porozbierały na krótkie rękawki i spodenki a jedna matka przegięła. Dziecko (ponad rok ze spokojem ) zapięte w śpiworze zimowym a na głowie czapka pilotka z misiem w środku i buda zaciągnięta na maxa. Ne wiem czy chory czy co, ale normalnie z nim po sklepach chodziła, ale szkoda, że sama tak grubo się nie ubrała

Nelka też wczoraj z narożnika spadła tak się do kota pchała, na szczęście się tylko na płaczu skończyło

[Dominika2302]

Witam się już z domku
Wyszłyśmy we wtorek jak mała dostała 10 antybiotyk, powtórzyli nam wynik z moczu był ok i w końcu nas wypuścili.

[Brilliant Girl]

dominika - to ale was trzymali. DObrze, że już ok i Julka jest zdrowa

linka - trzymam kciuki i daj znać po wizycie

[yevele]

Linka, kciuki!

[Kinga_20]

Napisane przez Dominika2302

Witam się już z domku
Wyszłyśmy we wtorek jak mała dostała 10 antybiotyk, powtórzyli nam wynik z moczu był ok i w końcu nas wypuścili.

Super

Linka kciuki, daj znać po usg

[Dominika2302]

LINKA !!!!!!!! Dawaj znać co u was !!!!

[Brilliant Girl]

linka - skrobnij co u Was

My dzisiaj byliśmy w zoo we wro i rewelacja tylko Mani źle było w afrykarium bo strasznie duszno tam, ale w tunelu to bajka po le cam

[Linka07]

Hej Dziewczyny, jestem w szpitalu, odzywam się dopiero teraz bo dzisiaj Tż przywiózł mi kompa. Wczoraj miałam mieć zabieg, ale lekarze w szpitalu się nie zgodzili, bo hcg rośnie (z 8000 do aż 8600...). Pęcherzyk dalej pusty potwierdzone na 3 usg. Być może w poniedziałek zrobią zabieg, chyba że im się odwidzi. Wtedy wyślą mnie do domu, a za tydzień powtórzą znowu badania i jeśli dalej nic nie będzie widać to zabieg. Wszystko wyjaśni się w poniedziałek. Przeraził mnie ten szpital, ale teraz jest już ok., jakoś się przyzwyczaiłam.