Jak powstrzymać się od wyciskania?!

[Little Angel]

Napisane przez In_ThE_ShAdOwS

U mnie tak samo...jak widze, że mi coś znika, to ło matko ciesze się jak głupek, bo wtedy zapala się takie maciupeńkie światełko nadzieji. Aż się trzęsę jak pomyśle, ze okres ...

Gdyby każdy miałby opuszcząc lekcje z powdu złego stanu cery, to u mnie 3/4 uczniów siedziałoby w domy...Dla mnie, czas, który spędzam w szkole z przyjaciółmi jest zbyt cenny, żeby go tak marnować.

Ja dzis sie ciesze,bo wczoraj(wbrew moim nadziejom,ze nic mi nie wyjdzie do 1,11)znow gula na brodzie.Wczoraj potraktowalam ja brevoxylem,dzis w pracy tez i jest z nia gorzejCzyli jest sie z czego cieszyc

Bardzo mnie cieszy to,co piszesz.Ja pisze z perspektywy prawie dziesieciu lat po szkole.Te beztroskie wbrew pozorom czasy z liceum,z przyjaciolmi najlepszymi na swiecie,sa piekniejsze niz moglabym sobie marzycWykorzystaj ten czas,tylko raz jest sie mlodym

Aniu,bardzo dobrze rozszyfrowalas skrot AW
Widzisz ile syfu siedzi pod skora?Dobrze,ze izotrex znow wzial sie za ciebie i to wszystko wyciagaNiech to wszystko zropieje i wylezie w koncu,moze wtedy glico lepiej podziala.Mam nadzieje,ze tak bedzie.Musi byc

Uskow-nie robilam badan hormonowjestem glupia jak but i to dlatego.Pospieszylam sie z pigulkami bo po odstawieniu Diany we wrzesniu ub.roku nie uregulowal mi sie okres.Tzn.spoznial sie zawsze okolo 3 dni.Ja wiem,ze inni maja tak zawsze,ale moj okres byl zawsze jak w zegarku.I teraz to comiesieczne czekanie doprowadzalo mnie do szewskiej pasji.Za kazdym razem balam sie cholernie,ze jestem w ciazy.A balam sie bo:ciagle zazywanie jakis lekow,np.antybiotykow czy innych,smarowanie sie rzeczami,ktore przeciez przenikaja do lozyska i szkodza dzidzi...teraz moglabym chociaz czesciowo zrobic jakies badania hormonalne,ale nie chce ciagle zmieniac pigulek i przede wszystkim nie mam sumienia wycaigac z portfela kolejnej kasy na kolejne inne leki,badania,lekarzy...sa me wiecie ile to wszytko kosztuje.Musze poczekac troche

Ziuto,ja jesli mam byc szczera to juz nie wierze,ze to przejdzie ot tak sobie,np.po ciazyJak znam siebie to mi by pewnie zrobil sie na buzi koszmar

Poza tym-wygladam dzis znow jak miss liniejacych jaszczurekNie dotykam tego nawet bo za dotknieciem palca zlazi skora,a zaraz jade do miasta spotkac sie z przyjaciolkamiZorac zdecydowanie dobrze mi robi

[malinka-1988]

Hey wszystkim!! Niestety mój czas nie pozwala na prześledzenie całego wątku, a bardzo zainteresował mnie ten temat tym bardziej że tez mam taki problem. Ostatnio nawet postanowiłam sobie że nie będę już wyciskać pryszczy inko że jak mnie coś napadnie to wyciskam bez opamiętania- niestety. Sposobów na nie wyciskanie nie mam żadnych, poprostu nie wyciskam i jużale kończy się to zawsze po ok. 3 dniach:/. Mam nadzieję że jestem przyjęta do AW??

[kasiaberlin]

Czytalam ten temat i czytalam..... az w koncu postanowilam cos napisac. Tez mecze tą buźke swoja, mam tradzik grudkowo zaskornikowy, w sumie to juz prawie go nie ma. Ale same wiecie - to wraca, nawet nie wiadomo kiedy. Jednak tak dobrze jeszcze nie bylo jak teraz

najbardziej pomaga mi brevoxyl i glinka zielona. maseczki z glinki robie co 5 dni, jednak punktowo nakladam codziennie. NA wycisniete syfki tez nakladam szybko sie goi. I zamierzam zaczac stosowac acne derm, nawet go kupilam ale poczekam jeszcze troche az brevoxyl wykoncze. Ale wagry na nosku to musze wycisnac, dobrze ze ślady nie zostaja.
Jak narazie to moim najwiekszym problemem sa drobne przebarwienia, ale brevoxyl swietnie sobie z tym radzi, polecam wszystkim.

Shadi====> ja Cie chyba kojarze z biochemi kosmetycznej, mam racje? jesli uzywalas kwasow to co nie pomogly?

[In_ThE_ShAdOwS]

Napisane przez Little_Angel

Poza tym-wygladam dzis znow jak miss liniejacych jaszczurekNie dotykam tego nawet bo za dotknieciem palca zlazi skora,a zaraz jade do miasta spotkac sie z przyjaciolkamiZorac zdecydowanie dobrze mi robi

Hehe, nie ma to jak jasczurki Chyba niedługo to będzie znak rozpoznawczy Wizażanek jak każda sie kwasić zacznie Ja jak ogladałam telewizję, to przejachałam sobie palcem po ksoci polickzowej i zebrałam pełno skóry i tak siedziałam z 10 i robiłam "peeling" po każdej stronie, to takie dziwnę, że mi skóra złazi, ja wolałabym takie płaty

kasiaberlin, tak siedze na Biochemii Teraz się zoracuje i efekty (tfffuuuu, jak ja nie lubie mówic ze jest lepiej) widać Nawet mój tata zauważył. Tylko, że to jest tak, coś mi wyskoczy, ja się przestrasze gniotę, zdzieram i efekcie jest gorzej

[AaniaA]

Napisane przez Little Angel

Widzisz ile syfu siedzi pod skora?Dobrze,ze izotrex znow wzial sie za ciebie i to wszystko wyciagaNiech to wszystko zropieje i wylezie w koncu,moze wtedy glico lepiej podziala.Mam nadzieje,ze tak bedzie.Musi byc

kurde, ale przeciez mialam wczesniej izotrex i nie bylo tak zle (moze dlatego, ze jak zaczelam go wtedy stosowac to czolo bylo w masakrycznym stanie). na razie jest okropnie. jednak ja stosuje izotrex zaledwie 4 dni po tej przerwie 1,5 miesiecznej. oby bylo lepiej . na razie mam bolace syfy. jak rusze czolem, to boli jak diabli . ponadto cos na nosie z boku mi wylazi. wczoraj bylo duze, napuchniete, a dzisiaj rano bylo juz lepiej. i teraz znowu puchnie. cholerka, na noc zawsze moja buzia wyglada o wiele gorzej . no i do jasnej ciasnej, teraz to mi sie robia olbrzymie, napuchniete bomby, ktore znieksztalcaja czolo .

Napisane przez Little Angel

leki,badania,lekarzy...sa me wiecie ile to wszytko kosztuje.Musze poczekac troche

wiemy, wiemy...

Napisane przez Little Angel

Poza tym-wygladam dzis znow jak miss liniejacych jaszczurek

oj ja tez sie luszcze . jak umyje twarz zelem to potem mam takiego suchara na buzi . dobrze, ze ma sie kremy nawilzajace .

[In_ThE_ShAdOwS]

Aniu, no to może teraz czoło przez jakiś tydzień, dwa doczyści i będzie znowu ok. Jeżeli to jest i izotrex to wyciągnął, to i tak by to wylazło U mnie tez jedno wielkie coś na czole, cały czas pod benzacne...

[AaniaA]

Napisane przez In_ThE_ShAdOwS

Aniu, no to może teraz czoło przez jakiś tydzień, dwa doczyści i będzie znowu ok. Jeżeli to jest i izotrex to wyciągnął, to i tak by to wylazło U mnie tez jedno wielkie coś na czole, cały czas pod benzacne...

Shadi zebym ja tylko jedno miala na czole... ja mam kilkanascie malych i dwie bomby na pol czola . rany, to wychodzi na to, ze 1,5 miesiaca bez izotrexu i takie gow** zrobily sie znowu na czole . pamietam, ze ja po izotrexie stosowalam jeszcze glico A. jednak widze, ze najpierw izotrex musi sie rozprawic z tym czolem. mam nadzieje, ze sobie poradzi z tym wszystkim.

ide zrobic cos dla siebie czyli kapiel . zapale sobie takie jedno mniejsze swiatlo, zeby nie wystraszyc sie swojej buzi. jak zapalam w lazience duze swiatlo to wszystko widac - najmniejszego zaskornika, a te czerwone syfy wygladaja tragicznie. nienawidze tego duzego swiatla w lazience. zawsze mnie doluje . dlatego jak myje zeby, buzie to robie to po ciemku. jednak nie wszystko da sie robic w ciemnosciach .

[ziuta.]

u mnie czolo w miare gladkie, tak sie trzyma od kawitacji i tylko na nie sie patrze myjac twarz... bo reszta... i jeszcze skronie mi wysypalo smaruje sie AD ale on mi podkresla przebarwienia a ma je likwidowac
AaniaA isortex jest na recepte? to na grudki czy ropniaki? czy ogolnie?

[AaniaA]

Napisane przez ziuta.

AaniaA isortex jest na recepte? to na grudki czy ropniaki? czy ogolnie?

ziuto. izotrex jest na recepte. to retinoid wlasciwie na wszystko - zaskorniki otwarte, zamkniete, przebarwienia, grudki, krostki, lojotok. jak to sie czyta to wychodzi na to, ze to "lek cudotworca" . szkoda, ze w praktyce zawsze wszystko wyglada inaczej. gdyby to bylo takie proste to wszyscy stosowaliby retinody, kwasy i wtedy byliby piekni i takze szczesliwi.

[sweet_white_chocolate]

Oj kochane moje, kiedy te nasze smutki odejda w niepamięć Te moje nacieki ochydne to od kwasu teraz zauważyłam dopiero, bo wczoraj nałożyłam skinoren, a dzisiaj odrazu podgojone ropielce wzburzyły się i wylazło więcej Jeszcze do tego szkoła :/ postanowiono przywrócić dawne zwyczaje i do szkoły chodze także w soboty, na "dodatkowe" zajęcia :|

[Natalia21212121]

Witajcie moi drodzy. Macie racje, ze z tym nie chodzeniem do szkoly to przesada, ale u mnie stan mojej skory jest rowny mojej samoocenie. Gdy wiem , ze nie dam rady kompletnie ukryc masakry ktora zrobilam na swojej twarzy wole sobie odpuscic szkole. Bo ja nie mam tak dobrze, ze moge usiasc w lawce z tylu i zaslonic sie zeszytem. Chodze do szkoly fryzjerskiej, codziennie mam kontakt z nowymi ludzmi , ktorzy uwielbiaja zauwazac i wyciagac na wierzch nasze najmniejsze niedoskonalosci, zeby tylko samemu sie dowartosciowac. A gdy wiem ze zle wygaladam trace cala pewnosc siebie , unikam kontaktu z innymi i wogule wole sie chowac. Moja cera uwarunkowuje moje samopoczucie, ehh powinnam z wiekiem zmadrzec i przestac sie tym przejmowac ale tak sie nie stalo. Co do mojej twarzy dzisiaj to 4 male pryszcze zaskornikowe na czole , wszystkie zmasakrowane, oraz 10 malych zaskornikow na brodze tez wycisnietych i krwawiacych,4 czerwone zaskorniki pod brwia. Przezylabym to jeszcze zeby moja skora byla normalna ale jest tak sucha ze az pomarszczona od tych masci wszystkich. Powiekszalam dzisiaj usta i lekarz mi powiedzial wprost ze przydalby mi sie pilling skory. Wiec nie jest za dobrze. A jeszcze plecy a na nich jakies 10 bablow, ale to od tabletek chyba. Chce Waas tylko uswiadomic ze nie macie tak zle, a przynajmniej ze nie jestescie same, ani ja.

[Little Angel]

Napisane przez Natalia21212121

Witajcie moi drodzy. Macie racje, ze z tym nie chodzeniem do szkoly to przesada, ale u mnie stan mojej skory jest rowny mojej samoocenie. Gdy wiem , ze nie dam rady kompletnie ukryc masakry ktora zrobilam na swojej twarzy wole sobie odpuscic szkole. Bo ja nie mam tak dobrze, ze moge usiasc w lawce z tylu i zaslonic sie zeszytem. Chodze do szkoly fryzjerskiej, codziennie mam kontakt z nowymi ludzmi , ktorzy uwielbiaja zauwazac i wyciagac na wierzch nasze najmniejsze niedoskonalosci, zeby tylko samemu sie dowartosciowac. A gdy wiem ze zle wygaladam trace cala pewnosc siebie , unikam kontaktu z innymi i wogule wole sie chowac. Moja cera uwarunkowuje moje samopoczucie, ehh powinnam z wiekiem zmadrzec i przestac sie tym przejmowac ale tak sie nie stalo. Co do mojej twarzy dzisiaj to 4 male pryszcze zaskornikowe na czole , wszystkie zmasakrowane, oraz 10 malych zaskornikow na brodze tez wycisnietych i krwawiacych,4 czerwone zaskorniki pod brwia. Przezylabym to jeszcze zeby moja skora byla normalna ale jest tak sucha ze az pomarszczona od tych masci wszystkich. Powiekszalam dzisiaj usta i lekarz mi powiedzial wprost ze przydalby mi sie pilling skory. Wiec nie jest za dobrze. A jeszcze plecy a na nich jakies 10 bablow, ale to od tabletek chyba. Chce Waas tylko uswiadomic ze nie macie tak zle, a przynajmniej ze nie jestescie same, ani ja.

To zabrzmi glupio,ale:rezygnujesz ze szkoly,za spotkan,za zycia,z radosci...
A nie jest prosciej zrezygnowac z wyciskania??Napisalas wczesniej,ze tradzik raczej nie jest twoim problemem,ze maltretujesz przygodne pryszcze i zaskorniki.Twoja buzia(z racji wykonywanego zawodu)jest twoja wizytowka.Zadbaj o nia najlepiej jak potrafisz.Moze robisz jakis blad,np.nadmiernie przesuszasz skore i stad jakies dziwactwa na niej?Zadbaj o nawilzenie,stosuj maseczki,pilingi,itp.Gdyb ys nie wyciskala pewnie nic by nie bylo widac.My tu walczymy z prawdziwym tradzikiem oraz z wyciskaniem.Juz sam w sobie tradzik wyglada byle jak,a wycisniety tradzik to juz tragedia
Zadbaj o dobra pielegnacje,nie przesuszaj nadmiernie skory i przestan rozwalac niepotrzebnie zaskorniki!!jaki ma sens robienie czegos,dbanie,pielegnowan ie jesli za moment psujesz caly efekt

[In_ThE_ShAdOwS]

No własnie, skoro ogólnie nei amsz problemów z cerą tylko od czasu do czasu coś tam się zrobi spróbuj tego nie wyduszać. Zobaczysz, ze szybciej zniknie, nie pozzostawi blizn i nie będzie sie babrać... Tymbardziej, że przez to zawalasz zajęcia. tracisz te dni, na ukrywaniu się.

Przesuszona skóra z róznymi wypryskami wyglada jeszcze gorzej. Sama obłażę. Jeżeli nie zrobię co 2 dzień peelingu i jeżeli nei mam nic na twarzy nie posmaruję kremem, to moja skóra jest tak napieta, przesuszona, łuszcząca się, że nie moge nią normalnie poruszać.

[AaniaA]

ja tez bez kremu nawilzajacego to bym nie dala rady.

a u mnie jest strasznie. nawet moj maz dzisiaj mnie nigdzie nie ciagnal i powiedzial "kochanie to ty sobie zostan w domu, zeby sie nie stresowac". zatem jest tragicznie. czesto jest tak, ze tz mowi "zakorektujesz i nie bedzie widac", no ale dzisiaj nie bylo tych slow . stwierdzilismy razem, ze na razie ten moj czosnek w kapsulkach idzie w odstawke, bo moze sie przyczyniac do fatalnego wygladu buzi . czosnek oczyszcza organizm i u mnie wiadomo, ze wszystko wylazi przez skore, niestety . juz myslelismy, ze moze powinnam odstawic ostre i tluste rzeczy. oczywiscie nie jem ostro, ale np. mozna by wyeliminowac jeszcze cebule, a z tlustych ser zolty, maslo. no i ta szczepionka odpornosciowa daje mi do pieca.

wczoraj nie polozylam na noc izotrexu, bo musze dac skorze odpoczac. sama prosi sie o to. za pare dni znowu sie wysmaruje. a na nosie to "cos" to mi rano tak napuchlo, ze pol nosa bylo czerwone. teraz jest troszke lepiej. czolo wyglada jak wielka czerwona plama, napuchnieta oczywiscie . jak to bym zakorektowala to wygladaloby jeszcze gorzej . nawet nie ma jak tego ukryc, bo wiekszosc to chora skora, a gdzieniegdzie jest tylko zdrowa. zatem jestem obrazem nedzy i rozpaczy. jak mi nie zacznie to przechodzic chociaz w malenkim stopniu, to nie wiem co ja zrobie .

[uskow]

Aniu a czy Ty jesteś pod stałą kontrolą dermatologa??? Może faktycznie skóra i organizm oczyszczają sie z toksyn
Ale muszę powiedzieć , że masz kochanego męża że Cię tak wspiera i podtrzymuje na duchu. Mój mówi, że nic mi nie pomoże w tym temacie i że nie jest tak źle. Kiedy nie jest to ne jest , ale czasami bywa tragicznie. Strasznie reaguje na okres A w tym miesiącu rekordowo

[In_ThE_ShAdOwS]

Aniu, tak mi się smutno robi, jak to czytam Moze to tylko takie przejsciowe pogorszenie. Ta jesień....Zagoi się za parę dni, zobaczysz Jak sobue przypomnę jak moja cera czasami wygląda po zmasakrowaniu to, ehh...Świetnie, że masz takiego męża, który stara się zrozumieć Twój ból.

[Little Angel]

Napisane przez AaniaA

ja tez bez kremu nawilzajacego to bym nie dala rady.

a u mnie jest strasznie. nawet moj maz dzisiaj mnie nigdzie nie ciagnal i powiedzial "kochanie to ty sobie zostan w domu, zeby sie nie stresowac". zatem jest tragicznie. czesto jest tak, ze tz mowi "zakorektujesz i nie bedzie widac", no ale dzisiaj nie bylo tych slow . stwierdzilismy razem, ze na razie ten moj czosnek w kapsulkach idzie w odstawke, bo moze sie przyczyniac do fatalnego wygladu buzi . czosnek oczyszcza organizm i u mnie wiadomo, ze wszystko wylazi przez skore, niestety . juz myslelismy, ze moze powinnam odstawic ostre i tluste rzeczy. oczywiscie nie jem ostro, ale np. mozna by wyeliminowac jeszcze cebule, a z tlustych ser zolty, maslo. no i ta szczepionka odpornosciowa daje mi do pieca.

wczoraj nie polozylam na noc izotrexu, bo musze dac skorze odpoczac. sama prosi sie o to. za pare dni znowu sie wysmaruje. a na nosie to "cos" to mi rano tak napuchlo, ze pol nosa bylo czerwone. teraz jest troszke lepiej. czolo wyglada jak wielka czerwona plama, napuchnieta oczywiscie . jak to bym zakorektowala to wygladaloby jeszcze gorzej . nawet nie ma jak tego ukryc, bo wiekszosc to chora skora, a gdzieniegdzie jest tylko zdrowa. zatem jestem obrazem nedzy i rozpaczy. jak mi nie zacznie to przechodzic chociaz w malenkim stopniu, to nie wiem co ja zrobie .

Widze,ze jest bardzo zleNie wiem co powiedziec,bo cos mi sie zdaje,ze z dnia na dzien jest po prostu gorzej.Od dawna nie napisalas,ze jest choc troszke lepiej.Cos mi sie zdaje,ze same srodki zewnetrzne tu nie pomoga
Nie bede cie namawiac,ale myslalas zeby uspokioc troche skore hormonami?Moze sam gestagen w zastrzykach?jest mniej szkodliwy dla watroby niz normalne hormonki...po prostu nie wiem co ci doradzic

A wyjsc mozecie przeciez wieczorkiemBedzie ciemno,nikt nie zobaczy twojej buzi.A spacer moze nie pomaga na pryszcze,ale na znekana psychike jest cudownym lekarstwemZe nie wspomne o endorfinach,ktore sie wytwarzaja w trakcie ruchu

[ziuta.]

Napisane przez Little Angel

Juz sam w sobie tradzik wyglada byle jak,a wycisniety tradzik to juz tragedia

Aniołku jaka to mądra mysl. musze zacząć słuchać mądrzejszych od siebie.

AaniaA widze że tż-cik cie wspiera, ja jestem sama ze swoim problemem. nawet moja najlepsze przyjaciolka nie wie jak sie mecze bo ona ma cere bez skazy i tego nie zrozumie. przy tym nigdy nie dbała o swoja cere zbytnio- tzn myje mydlem i uzywa kremu nivea. po prostu taka ma cere ze jej nic nie szkodzi. zazdroszcze jej tego...

Moje poliki sie goja. guzy maleja ale teraz sa sino- fioletowe wygladam "pieknie"

[AaniaA]

Dziewczynki dziekuje Wam bardzo .

uskow mam swojego lekarza, ktory okreslil mnie jako "trudny przypadek" .

Shadowciu wczoraj sie zawzielam i nic, a nic nie grzebalam przy buzi (nawet njamniejszego zaskornika), chociaz tyle dobrego .

ziuto. tez bardzo Ci wspolczuje .

Little Angel moja zaprzyjazniona lekarka tez mi mowila, ze jesli wszystko jest w porzadku z hormonami, a jednak wciaz mnie obsypuje i nikt nie wie, skad to jest, to moze jednak wprowadzic te pieprzone (moje okreslenie oczywiscie ) hormony. a co to jest ten gestagen?

co do wyjscia to wlasnie w czwartek bylismy w kinie wieczorem (byla nasza 4 rocznica slubu ). i nic, a nic nie tuszowalam tych swinstw. poszlam jak z ospa do kina .

a wiecie, co jest najgorsze, ze odkad urodzil sie nasz synio, to ja wciaz walcze z tymi syfami. moge zliczyc na palcach u jednej reki, kiedy bylo lepiej z buzia . pamietam, ze jak rok temu bylismy na kolacji z okazji 3 rocznicy slubu, to moja skora tez byla w zlym stanie. to juz sie tyle ciagnie, a ci lekarze nic nie potrafia poradzic . tylko szprycowali mnie antybiotykami doustnymi i tak mi "pomogli", ze zalatwili mnie jakims paciorkowcem .

[Little Angel]

Napisane przez ziuta.

Aniołku jaka to mądra mysl. musze zacząć słuchać mądrzejszych od siebie.

AaniaA widze że tż-cik cie wspiera, ja jestem sama ze swoim problemem. nawet moja najlepsze przyjaciolka nie wie jak sie mecze bo ona ma cere bez skazy i tego nie zrozumie. przy tym nigdy nie dbała o swoja cere zbytnio- tzn myje mydlem i uzywa kremu nivea. po prostu taka ma cere ze jej nic nie szkodzi. zazdroszcze jej tego...

Moje poliki sie goja. guzy maleja ale teraz sa sino- fioletowe wygladam "pieknie"

Ta mysl zostala poparta latami obserwacji na wlasnej,tradzikowej gebie

Ziutko-zejdzie.Dzis jest sine,ale za jakis czas zjasnieje,zobaczysz

Jedna z moich przyjaciolek tez ma buziaka bez skazy,druga tez ma ciagle jakies chece tak jak ja.Ja rozmawiam z nimi o tym moim problemie,chociaz przez wiele lat wydawalo mi sie,ze to bez sensu,ze nie zrozumieja.Ale wiesz co?Jesli czlowiek ma zdolnosc empatii to bedzie sie bardzo staral zrozumiec bol drugiego czlowieka i czasem nawet mu sie uda.Zwlaszcza jesli to jest bol przyjaciela

EDIT:Pigulki hormonalne zawieraja dwa rozne hormony: estrogen i gestagen.My mowimy o gestagenie w zastrzyku,ktory jest podawany bez towarzystwa drugiego hormonu.Tu krotka notatkaŚwiatowe nowości - Zastrzyk hormonalny

wskaźnik Pearla: 1

Zastrzyk hormonalny zastępuje minipigułkę - zawiera gestagen. Zamiast codziennego łykania, kobieta raz na 12 tygodni przyjmuje zastrzyk. Hormon trafia bezpośrednio do krwi. Najpopularniejszy zastrzyk to Depo Provera 150. Jego zaletą jest wysoka skuteczność i prostota stosowania. Wadą, w przypadku efektów ubocznych, jest niemożność odstawieni go z dnia na dzień. Dłuższy jest też okres powrotu do całkowitej płodności - sięga nawet dwóch lat. W Polsce przepisywany jest wyłącznie jako lek hormonalny.



Moj lekarz byl za tym zebym to wlasnie w tej postaci przyjmowala hormon,jednak przeciwskazaniem bylo to,ze nie mam dziecka,a powrot do plodnosci jak widac.A ze u mnie 30 na karku wiec nie teraz.

[Emilia1]

a jesli jestesmy porzy pigułkach to widzę ze Little Angelk znasz sie na tym, są takie "wczesnoporonne" tabletki
które mozna przyjąć do 48 godzin a kolezanka kiedys wziała 4 tabletki regulonu od razu po niezabezpieczeniu sie i po 12 godzinach znowu 4 czy to jaka s metoda zastępacza?

[Little Angel]

Napisane przez Emilia1

a jesli jestesmy porzy pigułkach to widzę ze Little Angelk znasz sie na tym, są takie "wczesnoporonne" tabletki
które mozna przyjąć do 48 godzin a kolezanka kiedys wziała 4 tabletki regulonu od razu po niezabezpieczeniu sie i po 12 godzinach znowu 4 czy to jaka s metoda zastępacza?

Te wczesno poronne to chyba postinor duo,albo i nie,bo postinor mozna przyjac do 72 godzin po jak sadzeCzy przyjecie regulonu czyli zwyklej pigulki hormonalnej moze sluzyc jako powiedzmy pigulka wczesnoporonna?Nie wydaje mi siePrzyjecie zwyklej pigulki w pierwszym dniu cyklu(i tylko od tego dnia mozna mowic o jakiejs skutecznosci tej metody) powoduje,ze pecherzyk nie dojrzewa,nie ma owulacji itp,itp.Wczesnoporonna przyjeta przed owulacja zaowocuje brakiem owulacji.Przyjeta po owulacji zagesci sluz powodujac niemoznosc zagniezdzenia sie jajeczka.Ale zwykla pigulka NIE potrafi takich cudow.Przeciez tu wazna jest terminowosc co do godziny,pominiecie pigulki zmusza do uzywania prezerwatywy.Ja nie wierze,zeby przyjecie zwyklej pigulki hormonalnej bez wszystkich tych wymogow moglo sluzyc za antykoncepjeNo,ale ja lekarzem nie jestem i moge sie mylic.

Editzialanie postinor oparte jest na zwiekszonej dawce progesteronu.Zwykla pigulka zawiera estrogen i gestagen ale nie progesteron-tak sadze.

[AaniaA]

Little Angel dziekuje za info .

[ziuta.]

Napisane przez Emilia1

a jesli jestesmy porzy pigułkach to widzę ze Little Angelk znasz sie na tym, są takie "wczesnoporonne" tabletki
które mozna przyjąć do 48 godzin a kolezanka kiedys wziała 4 tabletki regulonu od razu po niezabezpieczeniu sie i po 12 godzinach znowu 4 czy to jaka s metoda zastępacza?

tabletki antykoncepcyjne (np. regulon) zapobiegaja owulacji a tabletki "wczesnoporonne" jak sama nazwa mowi zapobiegaja zagniezdzeniu zarodka w macicy jezeli juz dojdzie do zaplodnienia. wiem ze kiedys byly tabletki antykoncepcyjne ktore rozniez zapobiegaly zagniezdzeniu zarodka ale nie wiem czy je jeszcze robia a nazwy nie znam.

[In_ThE_ShAdOwS]

Wrrr, jak siedziałam i oglądałam tv, to przejachałam sobie ręką po twarzy i z boku policzka wyczułam malutka krostke więc zaczełam ja drapać teraz podeszłam do lustra i to takie czerwone jest i napychnięte od tego drapnia...
Dzisiaj tak się beznadziejnie czuję, ze chyba spać pójde, a potem, bo teraz margaryna się topi zrobię ciasteczka owsiane, może mi humor poprawią

[AaniaA]

Napisane przez In_ThE_ShAdOwS

a potem, bo teraz margaryna się topi zrobię ciasteczka owsiane, może mi humor poprawią

ciasteczka owsiane pychotka .

my dzis mielismy na obiadek kopytka (szagowki po poznansku ). moi mezczyzni je robili . ile frajdy mial z tego nasz trzylatek .

[Gonia1]

Napisane przez Natalia21212121

Chce Waas tylko uswiadomic ze nie macie tak zle, a przynajmniej ze nie jestescie same, ani ja.

To chyba raczej my powinniśmy Ci to powiedzieć. Nie masz tak źle z tymi kilkoma zaskórnikami....


U mnie ostatnio jest dziwnie z cerą: albo codziennie wychodzą mi jakieś ropniaki, albo przez 3 dni jest spokój, potzem przez następne 3 jest wysyp i tak w kółko. W sumie czy jestem przed okresem czy nie, cały czas jest źle...
Najgorsze są te bolące, podchodzące ropą wypryski. Czasem jeszcze ich nie widać, ale jak dotknę w ich miejscu skórę, to czuję ból i taką twardą "kulkę" pod skórą. Blee....
No nic... ja teraz kończę peelind enzymat. Dermiki i zacznę peelingować się peelingiem glikolowym Avonu. Może to coś pomoże...

[Little Angel]

Napisane przez Gonia1

To chyba raczej my powinniśmy Ci to powiedzieć. Nie masz tak źle z tymi kilkoma zaskórnikami....


U mnie ostatnio jest dziwnie z cerą: albo codziennie wychodzą mi jakieś ropniaki, albo przez 3 dni jest spokój, potzem przez następne 3 jest wysyp i tak w kółko. W sumie czy jestem przed okresem czy nie, cały czas jest źle...
Najgorsze są te bolące, podchodzące ropą wypryski. Czasem jeszcze ich nie widać, ale jak dotknę w ich miejscu skórę, to czuję ból i taką twardą "kulkę" pod skórą. Blee....
No nic... ja teraz kończę peelind enzymat. Dermiki i zacznę peelingować się peelingiem glikolowym Avonu. Może to coś pomoże...

Tak,te bolace kule sa najgorszeJa mam teraz dwie takie kule,ktore juz nie bola i jedna tka,ktora dopiero zaczyna
Ten piling glikolowy ma dzialanie podobne do enzymatycznego,czy jak sie go uzywa?Nie slyszlama o takim

[AaniaA]

a ja dzisiaj nakladam tylko krem nawilzajacy na noc i tyle. jakos mi tak goraco w poliki, a przeciez tam nie nakladam zadnego izotrexu, glico A...

[Little Angel]

Napisane przez AaniaA

a ja dzisiaj nakladam tylko krem nawilzajacy na noc i tyle. jakos mi tak goraco w poliki, a przeciez tam nie nakladam zadnego izotrexu, glico A...

No i dobrze,noce z kremem sa potrzebne.Nie ma co za bardzo inwazyjnie dzialac na skoreNo i po co ma sie znow przyzwyczaic za szybko do preparatu.