DIETA DUKANA od nowego roku - cz. V - razem zrzuciłyśmy już ponad 250 kg!

[Zingiber]

Napisane przez k_acha

Dziewczyny... zgrzeszylam 2 dni z rzedu , a tyle juz mialam za soba
SZATAN jest w nas dalam sie namowic i co ?
I jestem WSCIEKLA !!!!!!!
Od jutra zaczynam od nowa !!! - POWROT DO I fazy
Tym razem dam rade !

Nie ma mowy o żadnym powrocie do fazy ataku! Bo się na Ciebie wściekniemy. Chyba nie wiesz, jak to jest, gdy w kupie jesteśmy WŚCIEKŁE.

Co to ma być? Kara? Trudno. Zgrzeszyłaś - odpuszczamy i nie grzesz więcej. A za pokutę proszę dukać w trybie 1/1. Mniej Cię będzie kusić. A jak znów nie wytrzymasz, to rób potem jeden dzień białkowy. Ale na pewno nie białkówkę przez np. 7 dni z rzędu czy ile Ci tam chcesz, żeby się ukarać i żeby mówić, że zaczynasz lepiej dukać (czyli że niby masz czystą kartotekę).

Napisane przez k_acha

Jak wy to robicie ? tyle pokus wkolo... znow brak mi silnej woli... kiedy widze spadek, zapominam, ze chce zrzucic wiecej i sobie pozwolilam

Też grzeszymy, ale się w grzechach nie zatracamy. Tylko od razu się wygadujemy na forum, dostajemy baty i jest nam wstyd, więc grzecznie wracamy do reguł.

Nie waż się codziennie!!! Co to znaczy "kiedy widzę spadek" - gdybyś ważyła się 4 razy w miesiącu, to tak byś od razu o spadkach nie piszczała.

Wspieramy Cię i wracaj na drogę cnoty.

Napisane przez kach_a

...ale ktos mi moze powiedziec dlaczego jest ona raz w zyciu ? zaszkodzi mi ? raczej chyba pomoze, co ? nie kumam ;/

Ale w czym ma Ci pomóc? Po co masz to robić? Jeśli idziesz trybem 5/5, to masz tę fazę ataku - tak sobie powiedz.

Musisz skumać, że nie zaczyna się ciągle od początku. Dlatego nie można powtarzać fazy ataku. Ile razy będziesz zaczynać i nie kończyć? Jesteś na diecie i jak łamiesz reguły, to albo wracasz grzecznie do pewnych reguł, albo rezygnujesz, czego byśmy nie chciały. Tu chodzi o morale. O psychiczne wzmocnienie. Wchodzisz w coś i się decydujesz na ograniczenia, tak?

Faza ataku ma sens tylko wtedy, gdy jest szokiem dla organizmu. Tu chodzi też o fizjologię. Organizm wcześniej nie był w ten sposób ... biczowany białkiem, zredukowanymi węglowodanami, brakiem cukru. Jak sobie to powtórzysz, to nic nie osiągniesz, bo organizm zna tę metodę.

Będąc w II fazie diety, to już w ogóle - nazwiesz to sobie fazą ataku, nakręcisz się, znów złamiesz i znów zaczniesz? Od fazy ataku? Toż to jakaś paranoja!

[popolka]

Napisane przez k_acha

...ale ktos mi moze powiedziec dlaczego jest ona raz w zyciu ? zaszkodzi mi ? raczej chyba pomoze, co ? nie kumam ;/

w książce jak byk że I faza raz w życiu

[k_acha]

Napisane przez popolka

w książce jak byk że I faza raz w życiu

dziewczyny, ale nie moge sie ogarnac po tym... ;/ schudlam prawie 4kg, a 1,5 wrocilo po grzechu... i co ? zal mi jak chol era ;/ mam slaba wole, a bardzo chcialabym schudnac i nie moge tego pogodzic grrrr

[Paati89]

Napisane przez k_acha

...ale ktos mi moze powiedziec dlaczego jest ona raz w zyciu ? zaszkodzi mi ? raczej chyba pomoze, co ? nie kumam ;/

Zaszkodziło Ci Twoje grzeszenie.
Faza I jest raz w życiu i nie ma dyskusji.
Teraz musisz odpokutowac i leciec dalej.
Nie wolno tak obciążać organizmu uderzeniówkami.
Jesteś sama sobie winna, no niestety własną głupotą doprowadziłaś że kg wróciły.
Musisz lecieć dalej nie patrzec na to co było. Nie powtarzaj fazy I

[thisriveriswild]

Napisane przez Zingiber

Nie padało wczoraj w Krakowie??? Miały być ulewy w Małopolsce. Internet kłamie!

aa daj spokoj, co chwile burze, pioruny, duszno jak jasny fiks, goraco jak w piekle... mozna zwariowac :P teraz znowu cos niebo pociemnialo i jak bedzie burza to sie wsciekne


leze i odpoczywam, a za chwile miesko z surowka.

Zingiber, "biczowanie białkiem" usmialam sie

[Zingiber]

Napisane przez Paati89

Zaszkodziło Ci Twoje grzeszenie.
Faza I jest raz w życiu i nie ma dyskusji.
Teraz musisz odpokutowac i leciec dalej.
Nie wolno tak obciążać organizmu uderzeniówkami.

Kach_a nie obciąży TERAZ organizmu. Tu nie chodzi o obciążenie, tylko o to, że to jej NIC NIE DA. Ani teraz, ani np. za pięć miesięcy.

No dobra. Może sobie zaszkodzić, jak się odwodni. Tyle zyska. No bo jak jeszcze za karę ograniczy picie w lecie, żeby więcej kilosów spadło, to na pewno sobie zaszkodzi - ale tylko wtedy lub gdy przeciągnie P na ponad 5 dni.

Napisane przez thisriveriswild

Zingiber, "biczowanie białkiem" usmialam sie

A masz, Kach_a, a masz! Biczowania białkiem Ci się zachciało? Proszę, oto bicz ze spalonego białka
A kysz, szatanie, a kysz! Spierniczaj, Vader!!!

Jeśli Kach_a będzie teraz atakować nie wiadomo co przez tydzień albo dłużej, to po prostu nas wkurzy, nie? Kach_a się chce ukarać i mieć czystą kartotekę. Tak nie można. To dziecinne podejście.

Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem. To jest nauczka, że nie grzeszy się kilka razy pod rząd. Grzeszy się raz i wystarczy. Limit grzechów - 1 na 3 tygodnie

Proszę już nie grzeszyć - limit wyczepany, Kach_a.

[wykrasana]

Napisane przez popolka

ahoj
*
byłam u fryzjera i jak zobaczyłam fryzjerkę, która ma mnie ciąć to przypomniałam sobie co mówili z programie "zawody" od jakich fryzjerów uciekać to zrezygnowałam z cięcia tylko poprosiłam o podcięcie końcówek i grzywki choć i tak grzywkę mi skitrała

i na moje nieszczęście pojechałam do CH i teraz mam dylemat którą sukienkę kupić

pierwsza jest biało granatowa i strasznie mi sie podoba tylko boje sie że z cycków będzie mi spadać no i jeszcze wydaje mi sie że nie podkreśla mi talii
druga faworyta tż, ma na jej punkcie hopla, ja uważam że wyglądam w niej, hmm.. jak spod latarni
trzecia, zachwycił mnie kolor tylko gdzie ja w niej pójdę

i która wybrac

Pierwsza albo 3




U mnie dalej burzy nie ma! Nie wiem co jest z tą lubelszczyzną
Ja już po rozmowie i wpadłam na siłownie się odstresować....Jeszcze teraz rozwolnienia dostałam chyba z nerwów, masakra

[Zingiber]

Napisane przez k_acha

A dlaczego nie moge zaczac od nowa ? Czy to zakazane ? Skutki uboczne sa ?

K_acho, rób sobie, co chcesz i co Ci się żywnie podoba.

Ja się na Ciebie obrażam

Wiem, że masz to gdzieś, ale ja też mam gdzieś tłumaczenie Ci po raz enty, że robisz źle. Był grzech, to trzeba było do nas przyjść i się wyspowiadać. Nie zrobiłaś tego. Teraz coś Ci mówimy, a Ty ciągle to samo.

Zachowujesz się jak nastolatka, a nie jak osoba dorosła. To tyle w tym temacie. Nie oczekuj od nas pochwały takiego zachowania.

AMEN.

(Sorry, że ostro, ale proszę zmienić nastawienie do odchudzania i do siebie... no i do nas, bo czepiasz się nas, jak pijany płotu. Nie=NIE i kropka)

Napisane przez popolka

ehh ta pierwszaa tak mi sie podoba ale źle w niej wyglądam

W SAMEJ źle wyglądasz. Według mnie bardzo źle - zupełnie tak, jakby na kogoś innego była uszyta i jakby była doczepiona. No nie wiem, jak to powiedzieć - ona sobie, a Ty gdzieś pod spodem sobie. Ja też bym w niej zresztą źle wyglądała. Ona ma dziwny fason.

Mogłabyś ją nosić z dłuższym swetrem jak poniżej albo czymś krótszym i powiększającym górę. W drugiej sukience samej byłoby Ci ładnie.

Napisane przez popolka

a ja jestem gruszka tak ?

Nie pamiętam Twojego zdjęcia. Takie w legginsach, płaski brzuszek i wąziutka góra z dość płaskimi piersiami? Na tym zdjęciu - jeśli to Ty - nie miałaś pokazanych ramion. Powinnaś nam pokazać zdjęcie z rękami opuszczonymi w dół i podać swoje wymiary. Gruszka musi mieć wąską talię w stosunku do bioder. Gdzieś widziałam nawet procent różnicy - muszę poszukać.

Aaa, i powinnaś opuścić legginsy albo je zdjąć, bo nie wiadomo, jak masz ukształtowaną talię. Cała linia od biustu do najszerszego obwodu bioder powinna być widoczna.

[tchnienie-wiatru]

Napisane przez popolka

ahoj
*
byłam u fryzjera i jak zobaczyłam fryzjerkę, która ma mnie ciąć to przypomniałam sobie co mówili z programie "zawody" od jakich fryzjerów uciekać to zrezygnowałam z cięcia tylko poprosiłam o podcięcie końcówek i grzywki choć i tak grzywkę mi skitrała

i na moje nieszczęście pojechałam do CH i teraz mam dylemat którą sukienkę kupić

pierwsza jest biało granatowa i strasznie mi sie podoba tylko boje sie że z cycków będzie mi spadać no i jeszcze wydaje mi sie że nie podkreśla mi talii
druga faworyta tż, ma na jej punkcie hopla, ja uważam że wyglądam w niej, hmm.. jak spod latarni
trzecia, zachwycił mnie kolor tylko gdzie ja w niej pójdę

i która wybrac

3!:P pierwsza taka zwykła, a druga.. no nie podoba m isię -bardzo. tylko fakt, trzecia nie na codzien:P

Napisane przez k_acha

Dziewczyny... zgrzeszylam 2 dni z rzedu , a tyle juz mialam za soba
SZATAN jest w nas dalam sie namowic i co ?
I jestem WSCIEKLA !!!!!!!
Od jutra zaczynam od nowa !!! - POWROT DO I fazy
Tym razem dam rade !
Jak wy to robicie ? tyle pokus wkolo... znow brak mi silnej woli... kiedy widze spadek, zapominam, ze chce zrzucic wiecej i sobie pozwolilam
...za co ?!
...startuje od jutra...

Napisane przez k_acha

A dlaczego nie moge zaczac od nowa ? Czy to zakazane ? Skutki uboczne sa ?

I zaszkodzi. bo w I fazie chodzi o szok dla organizmu. drugi raz nie dozna szoku, bo sie przyzwyczaił. a szkody są bo to niebezpieczna faza.
tyle w tym temacie.

a tak od siebie powiem,że odchudzanie trzeba zacząć od głowy... trzeba wiedzieć, wktórą stronę iść. odchudzałam się milion razy i wytrzymywałąm 2 tygodnie. a teraz miesiąc przygotowywałąm się psychicznie do dukana. no i daję radę 6 miesiąc. dlatego przemyśl po co, dlaczego i czy jesteś w stanie. bo takie wahania - obżarstwo, dieta, są BARDZO niebezpieczne i przemiana materii spada i z każdym razem trudniej schudnąć.

więc weź się w garść i dukaj II fazowo.

Napisane przez Zingiber

K_acho, rób sobie, co chcesz i co Ci się żywnie podoba.

Ja się na Ciebie obrażam

Wiem, że masz to gdzieś, ale ja też mam gdzieś tłumaczenie Ci po raz enty, że robisz źle. Był grzech, to trzeba było do nas przyjść i się wyspowiadać. Nie zrobiłaś tego. Teraz coś Ci mówimy, a Ty ciągle to samo.

Zachowujesz się jak nastolatka, a nie jak osoba dorosła. To tyle w tym temacie. Nie oczekuj od nas pochwały takiego zachowania.

AMEN.

(Sorry, że ostro, ale proszę zmienić nastawienie do odchudzania i do siebie... no i do nas, bo czepiasz się nas, jak pijany płotu. Nie=NIE i kropka)

Zingi ma racje!

[Agus140188]

Ale jestem wkurzona!!!!!!:1wsc iekly
Jezusku co to za kierunek, co to za ludzie, co to za uczelnia??!!! Normalnie chyba rozniosę stancję. Taka niesprawiedliwość, że szkoda gadać. Wdech- wydech (nic nie pomaga)
Mam do Was zapytywanie małe. Dziś w ramach podziękowań za pożyczenie notatek z wykładów do skserowania, koleżanki kupiły mi ogrooooomne jabłuszko (w tamtym roku sporo ich zajadałam i myślały, że teraz też ). No i co ja mam z nim zrobić???? Nawet nie mam komu oddać bo mieszkam sama na stancji, a głupio było mi się wykręcać, gdy one mi je wręcz wciskały. Myślicie, że mogę sobie na nie pozwolić??? Nie grzeszę na dukanie a to bądź co bądź mały grzeszek byłby na II fazie. No i co mądrale mi doradzicie?

[kalae]

juz myslalam ze sie cos stalo

ja grzesze na drugiej truskawkami, wiec jak zgrzeszysz tym jabłkiem to mysle ze nic sie nie stanie

---------- Dopisano o 19:55 ---------- Poprzedni post napisano o 19:52 ----------

Napisane przez Zingiber

Kach_a nie obciąży TERAZ organizmu. Tu nie chodzi o obciążenie, tylko o to, że to jej NIC NIE DA. Ani teraz, ani np. za pięć miesięcy.

No dobra. Może sobie zaszkodzić, jak się odwodni. Tyle zyska. No bo jak jeszcze za karę ograniczy picie w lecie, żeby więcej kilosów spadło, to na pewno sobie zaszkodzi - ale tylko wtedy lub gdy przeciągnie P na ponad 5 dni.



A masz, Kach_a, a masz! Biczowania białkiem Ci się zachciało? Proszę, oto bicz ze spalonego białka
A kysz, szatanie, a kysz! Spierniczaj, Vader!!!

Jeśli Kach_a będzie teraz atakować nie wiadomo co przez tydzień albo dłużej, to po prostu nas wkurzy, nie? Kach_a się chce ukarać i mieć czystą kartotekę. Tak nie można. To dziecinne podejście.

Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem. To jest nauczka, że nie grzeszy się kilka razy pod rząd. Grzeszy się raz i wystarczy. Limit grzechów - 1 na 3 tygodnie

Proszę już nie grzeszyć - limit wyczepany, Kach_a.

widzisz limit grzechow 1 na 3 tygodnie
miescisz sie? to wcinaj

[Zingiber]

Napisane przez Agus140188

koleżanki kupiły mi ogrooooomne jabłuszko
Myślicie, że mogę sobie na nie pozwolić??? Nie grzeszę na dukanie a to bądź co bądź mały grzeszek byłby na II fazie. No i co mądrale mi doradzicie?

Popatrz tutaj - 100 g surowego jabłka:



W 100 g jabłkowych mamy:

Woda 85.47g
Kalorie 53kcal
Białko 0.26g
Tłuszcze 0.36g
Węglowodany 13.64 g
Błonnik 2.4 g

Ile cukru, to trudno powiedzieć, bo są różne jabłka.

Ile waży Twoje? Weź do drugiej ręki coś, czego wagę znasz - z lodówki (ser biały, mniejsza butelka mleka, itd.)

Jak już musisz, bo się udusisz, to podziel je chociaż na pół albo na ćwiartki - drugą połówkę zjesz jutro, a ćwiartki sukcesywnie. Nie jedz o tej porze całego!

Napisane przez kalae

widzisz limit grzechow 1 na 3 tygodnie
miescisz sie? to wcinaj delektuj sie

Ten limit był dla bardzo niegrzecznych dukanek - dla zatwardziałych grzeszniczek szukających drogi na manowce.

Ty masz inny limit, bo jesteś grzeczną dukanką. Odpowiedzialną.

[Agus140188]

Napisane przez kalae

juz myslalam ze sie cos stalo

ja grzesze na drugiej truskawkami, wiec jak zgrzeszysz tym jabłkiem to mysle ze nic sie nie stanie

---------- Dopisano o 19:55 ---------- Poprzedni post napisano o 19:52 ----------


widzisz limit grzechow 1 na 3 tygodnie
miescisz sie? to wcinaj delektuj sie

No bo coś się stało jeśli chodzi o uczelnię!!! P raz kolejny stwierdzam, że nie ma sprawiedliwości nawet na studiach i po prostu w życiu ma lepiej ten, który jest albo szczęściarzem, albo ma układy. Ale jabłuszko, mmmmm, nie lubię jedzenia marnować

[popolka]

wiecie, że dziś jest międzynarodowy dzień seksu

[Agus140188]

Napisane przez Zingiber

Popatrz tutaj - 100 g surowego jabłka:



W 100 g jabłkowych mamy:

Woda 85.47g
Kalorie 53kcal
Białko 0.26g
Tłuszcze 0.36g
Węglowodany 13.64 g
Błonnik 2.4 g

Ile cukru, to trudno powiedzieć, bo są różne jabłka.

Ile waży Twoje? Weź do drugiej ręki coś, czego wagę znasz - z lodówki (ser biały, mniejsza butelka mleka, itd.)

Jak już musisz, bo się udusisz, to podziel je chociaż na pół albo na ćwiartki - drugą połówkę zjesz jutro, a ćwiartki sukcesywnie. Nie jedz o tej porze całego!



Ten limit był dla bardzo niegrzecznych dukanek - dla zatwardziałych grzeszniczek szukających drogi na manowce.

Ty masz inny limit, bo jesteś grzeczną dukanką. Odpowiedzialną.

N ono około 400gram ma albo nawet i pół kilo, dziś już go nie tknę bo nie jem o tej porze ale tak sobie właśnie pomyślałam, że podzieliłabym je na dwa dni. a może jeszcze któraś z Was orientuje się- widziałam ser hit odtłuszczony który ma 13% tłuszczu, myślicie, ze mogłybyśmy tak tyćkę np do zapieczenia czegoś na wierzch tego serka, czy jednak ten tłuszcze jest beeeeee???

[kalae]

popolka - fajny dzien

szkoda tylko ze u mnei dzis taki beznadziejny ze az bym sobie siadla i poplakala.

agus - uczelnia to zupelnie zly przyklad, zreszta mało gdzie jest sprawiedliwie, wszedzie znajomosci lub kto da wiecej, no niestety.

[Agus140188]

Napisane przez kalae

popolka - fajny dzien

szkoda tylko ze u mnei dzis taki beznadziejny ze az bym sobie siadla i poplakala.

agus - uczelnia to zupelnie zly przyklad, zreszta mało gdzie jest sprawiedliwie, wszedzie znajomosci lub kto da wiecej, no niestety.

Nie płakusiaj Kochana tak sobie czasami myślę żer uczciwy zawsze po dupce dostanie, ale może za bardzo wierzę w ideały, chociaż mam czyste sumienie no to co z tym serem?? Spotkała się któraś z takim?? To jest ser hit z ryki bodajże

[karmeelek]

Napisane przez Agus140188

no to co z tym serem?? Spotkała się któraś z takim?? To jest ser hit z ryki bodajże

Za tłusty dla nas - ma 13% tłuszczu choć i tak to najchudszy w Polsce chyba...

[kalae]

Napisane przez karmeelek

Za tłusty dla nas - ma 13% tłuszczu choć i tak to najchudszy w Polsce chyba...

jakbys lyzke wziela to mysle ze moze byc

[Agus140188]

Napisane przez kalae

jakbys lyzke wziela to mysle ze moze byc

No własnie tak sobie myślę, że może jak raz w czas jako dodatek bym sobie zaserwowała, własnie do zapiekania to chyba nie powinno być to aż takim problemem. Nie spotkalam się z serem który miałby mniej tłuszczu

[dominic_sz]

Hej Misiaczki!
Ja tylko na chwileczkę, bo leżę......

Wyniki wyszły mi doskonale

Jednak....

z kręgosłupem..... zwijam się z bólu.
Byłam u lekarza - 5 dni zastrzyków i muszę zrobić prześwietlenie kręgosłupa.

Daruś bierze do końca tygodnia wolne, żebym nie musiała dźwigać Oskarcia Nawet nie mogę go wziąć na ręce, żeby go przytulic i moje serduszko cierpi

Mam leżeć, odpoczywać.

Odwołałam wizyty do końca tygodnia...

Całuję Was mocniutko!

[Zingiber]

Co do owocków różnych, to teraz czytam o gruszkach. Wiele mitów narosło wokół gruszeczek i full jest błędnych wyobrażeń.

Do gruszek (biorę z pierwszej lepszej strony) wliczono dla przykładu:



Na pewno nie są gruszkami. Keira ma zupełnie chłopięcą budowę - jak rożek. To, co jest szersze u pani Knightly, to wcale nie biodra, czyli miednica (ta jest wąska), tylko minibryczeski. Dominujące w jej sylwetce są ramiona.
Z kolei Mariah Carey ma biust o dużych gabarytach (wiadome, że sztuczny, ale teraz dominuje nad sylwetką), który przyciąga uwagę, ale ma słabo zaznaczoną talię. Jej tułów tworzy obecnie spory blok, a tak gruszka nie będzie nigdy wyglądać. Ma też szerokie ramiona.

Natomiast ta pani gruszką może być, bo ma spadziste ramiona, wąską talię, prosty tułów i to biodra najbardziej przyciągają w jej sylwetce uwagę.



Cudnie dobrała suknię! Poszerza jej ramiona i przyciąga uwagę do biustu, który szarfo-boa otula, powiększając dodatkowo prawą pierś. Jeśli ma wysokie obcasy, a z pewnością ma, i długi dół je zakrywający, to jest boginią tej imprezy.

No i jestem w szoku, bo zobaczyłam Angelinę Jolie prawie nago i wygląda tak:





http://www.topnews.in/light/files/AJSe.jpg
http://www.thecelebrityblog.com/wp-c...-dvd-panda.jpg

W ubraniu często sprawia wrażenie kolumnowo-klepsydrowej megakobiety (pomijając ramiona).

http://icelebz.com/celebs/angelina_j.../photo1083.jpg

Megan Fox (po lewej) ma bardziej zaokrągloną budowę, wąski i długi tułów, ale bardzo wysoko talię (dość trudno określić, w którym jest miejscu silniejsze przewężenie) - mogłaby to być .... waza o wąskim wylewie. Nie sprawdzałam, jakie ma wymiary. Ale czy na pewno waza?






Nie wiem, jak ją zaklasyfikować Może to szczupła gruszka, a może wcale nie. Tułów na zdjęciu wyżej ma jak od linijki - nie ma tutaj niczego stożkowatego, co niszczyłoby teorię wazy. Dodatkowo Megan Fox trzyma ręce na biodrach i tło jest takie, że jej biodra mogą się wydawać o wiele szersze niż w rzeczywistości - no i sukienka ma poziome fałdy, bo jest trochę za obcisła. To wszystko sprawia, że tracę orientację. To może być po prostu szczuplutka cegła.

Proszę jeszcze spojrzeć tu:



Mamy jej wzrost:

Napisane przez CelebHeights

Megan Fox's height is 5 ft 4 in (163 cm)
She has a "clinical fear of small people"...site visitor pointed out her saying on ew.com "I'm way shorter than people think I am. Everybody thinks I'm like 5-10 and I'm only 5-4"

Jedno jest pewne. Megan Fox wie, jak się najkorzystniej ubierać i zrobiła sobie piersi, czyli umie się sprzedać w świetle fleszy. O to chyba chodzi, nie? Jak się jest amerykańską aktrisą, af kors. Brawo!

No to sprawdzimy też drugą panią:

Napisane przez CelebHights

Angelina Jolie height: 5 ft 6.5 in (169 cm)

Z boku w normalnych ciuchach jeszcze bardziej widać, jakie Julie ma proporcje i że jest chłopięca tak naprawdę.

http://api.ning.com/files/DOYb-w2pzy...ttroc4life.jpg

Co do Angeliny Jolie, to nie ma ani smukłej talii, ani okrągłego zarysu bioder, a góra jest chłopięca. Tutaj biust jest dodatkiem jedynie, choć naprawdę dużym. Z pewnością nie jest gruszką.



Zaliczanie jej do klepsydr, gruszek czy waz jest totalnym nieporozumieniem. Takie wrażenie na wielu osobach sprawia w długich sukniach galowych lub do kolan, ewentualnie przy odpowiednim ustawieniu się do zdjęć w trakcie sesji!

Widzicie, co można zrobić ubraniem?

[kalae]

twarog wiejski z piątnicy ma 0% tłuszczu węglowodanow cos kolo 3, a bialka nie pamietam on jest w takim trojkatnym opakowaniu, ale nie wiem czy w marketach jest bo ja kupuje w normalnym sklepie

---------- Dopisano o 21:07 ---------- Poprzedni post napisano o 21:03 ----------

nie wiem tylko czy o bialym czy zoltym serze mowisz, ale chyba o bialym.

[Zingiber]

Napisane przez kalae

nie wiem tylko czy o bialym czy zoltym serze mowisz, ale chyba o bialym.

O żółtym, skoro ma mieć 13% - najmniej na rynku.

Ale wątek o tym serze: http://www.sfd.pl/Ser_hit_z_ryk_13%2..._-t496269.html Uśmiałam się do rozpuku.

Mam ten ser:



Od kwietnia 2011 r. ZUH ROBICO wprowadził na rynek kolejne funkcjonalne produkty - odtłuszczone sery żółte. Są to produkty dedykowane zwłaszcza osobom dbającym o sylwetkę, ale nie rezygnujących z konsumpcji serów, które są niezastąpionym źródłem łatwoprzyswajalnego wapnia.
Nowe produkty firmy to:
- Mały Książę - 13 % tłuszczu w 100 g - ser dojrzewający w kształcie kulki (250 g) w czerwonej parafinie. Odznacza się jasnokremowym kolorem oraz brakiem serowych oczek. W smaku jest zdecydowanie śmietankowy.
- DIUK - 13% tłuszczu w 100 g - ser dojrzewający w kształcie prostokątnej kostki (310 g) w żółtej parafinie. 13% zawartość jogurtu wpływa na smak i jego jasnożółtą barwę.
- Gouda ser typu holenderskiego do konfekcjonowania o obniżonej zawartości tłuszczu (19%). Jasnokremowy kolor i minimalna zawartość oczek wskazują na lekko orzechowy smak i słodkawy posmak.

Napisane przez dominic_sz

Hej Misiaczki!
Ja tylko na chwileczkę, bo leżę......
Byłam u lekarza - 5 dni zastrzyków i muszę zrobić prześwietlenie kręgosłupa
Mam leżeć, odpoczywać.

Leż, leż, nie zrywaj się.

Powrotu do zdrowia, Niedźwiadku! I proszę kysz od komputera. Mam nadzieję, że bierzesz jakieś mocniejsze leki przeciwbólowe. I nie leżysz z nogami w górę.

[Pandzia_2010]

a Dukan w wywiadzie w "przyjaciółce" mówi, że zawsze można wrócić do diety począwszy od fazy ataku to jak to jest??

[dominic_sz]

Napisane przez Zingiber

Leż, leż, nie zrywaj się.

Powrotu do zdrowia, Niedźwiadku! I proszę kysz od komputera. Mam nadzieję, że bierzesz jakieś mocniejsze leki przeciwbólowe. I nie leżysz z nogami w górę.

Ciekawe, gdzie można kupić te produkty???

Leżę, dostałam zastrzyk i czopki na noc.
Jutro jadę na kolejne kuj kuj u tak do soboty włącznie

ALE JAK PISAŁAM WYNIKI SUPER, WIĘC DUKANECZKI - ZNÓW JESTEŚMY GÓRĄ!!!

Papatki!

[Zingiber]

Napisane przez Pandzia_2010

a Dukan w wywiadzie w "przyjaciółce" mówi, że zawsze można wrócić do diety począwszy od fazy ataku to jak to jest??

Cicho sza!
Pisałam już o tym, jak omawiałam numer "Przyjaciółki", nota bene. Ileś stroniczek temu. Ale jak K_acha nie doczytała, to trudno.

Co innego, jak ktoś po 5 latach wraca do dukania, bo utył 20 kg, a co innego, jak ktoś w czasie II fazy sobie postanawia, że skoro zgrzeszył, to wraca do fazy ataku. To ile razy będzie wracać, co? Ile razy Ty byś wracała, gdybyś zgrzeszyła? Do czego to prowadzi?

[Pandzia_2010]

ooo to ja bym musiala caly czas na 1 fazie

[Agus140188]

Napisane przez kalae

twarog wiejski z piątnicy ma 0% tłuszczu węglowodanow cos kolo 3, a bialka nie pamietam on jest w takim trojkatnym opakowaniu, ale nie wiem czy w marketach jest bo ja kupuje w normalnym sklepie

---------- Dopisano o 21:07 ---------- Poprzedni post napisano o 21:03 ----------

nie wiem tylko czy o bialym czy zoltym serze mowisz, ale chyba o bialym.

Ja pisałam oczywiście o żółtym serze Białe to staram kupowac się te chude, czasami takie które mają około 3%

[kalae]

kacha - hmm, ale nie rozumiem, skoro i tak robi sie 2 faze na zmiane WP i P to po co wracac? zaczac od P i isc trybem 2/2 albo ktoryms innym.

znawca nie jestem dukanowskich zasad ale mysle ze tak isc dalej i spadek bedzie.

tymbardziej ze moja faza ataku trwala 2 dni nawet w tescie tak mi wyszlo, wiec mysle ze ciag dalszy drugiej fazy bedzie skutkowal dalszym spadkiem.

a co do testu mi wyszlo ze prawidlowa waga to 59,93 hihi