Jak powstrzymać się od wyciskania cz.2

[gwendolyn]

DZIĘKUJE ANIU A., przy buzi mniej majstruję na razie dzięki Bogu, a kosmetyki te (Physiogel doo mycia buzi i krem ) poleciła mi pani dermatolog, więc dzięki radom osoby, która powinna teoretycznie wiedzieć co może szkodzić, a co nie, po części się dorobiłam takich cudów... Odstawiłam też ten isotrexin na noc, bo po nim wszystko sie zaogniało i wyłaziło na wierzch zamiast się goić. Za to ten skinoren powoduje u mnie dobre rezulataty - miałam na brodzie bolącą gulę, której przeogromnym wysiłkiem woli udało mi sie nie ruszyć kiedy tak załatwiłam swoje czoło i po tym skinorenie już jej nie czuję i jest prawie niewidoczna. Staram się nie majstrować, w sumie jakoś mi sie to udaje. Niestety goję się bardzo wolno: nos, broda i policzki wyglądają lepiej, natomiast na czole jest ta rozogniona boląca rana (Kurcze niech z niej wreszcie wyjdą już wszystkie paskudztwa i zrobi sie płaski strupek do soboty, a do przyszłego piątku niech sie to podgoi-please, please, please...)
Myję teraz buzię Dermoklarem (To jest emulsja do mycia skóry, którą ta derma poleciła mi do moich paskudnych ramionek. Nie robią mi sie nowe krostki tam po niej, więc uznałam, że skoro moim ramionom nie szkodzi, a wręcz przeciwnie, to na buzi też mi krzywdy nie zrobi i odkąd nią myję buźkę, żadna nowa gula na twarzy sie nie pojawiła,zaskórniki chyba nowe też nie. Używam tego kremu effaclar, ktory też mi nie szkodzi i płynu micelarnego effaclar czasem (szkoda tylko, że te effaclary mi się kończą bo nie wiem skąd wezmę pieniążki na nowe...)

[justynka.ma]

noo wlasnie tez musze chodzic do dermatologa po jakies drogi specyfik ktory mi zabardzo nie pomaga a zmienialam lekarstwa chyba ze 4 razy
buuuu
oo wlasnie czy Wam dermatolożka tez 'zakazuje' jest slodyczy?? bo ja nie moge
hehe nie moge ale jem a i niemoge tez jesc chipsow hamburgerow i tych wszystkich innych fast foodow

[Szirini]

dziewczyny, a próbowałyście innych sposób na poprawę Waszego stanu cery?
Moja mama jest alergiczką, problemy z cerą też pojawiały się u niej, raz bardziej, raz mniej nasilone. Do tego cera naczynkowa. Zażywała Zyrtec, po części problemy na podłożu hormonalnym.
Od kilku lat uczęszcza do homeopaty, kiedyś zalecił jej picie SOKU Z BRZOZY, po którym wszystko na twarzy ładnie się wygoiło. Oprócz tego nie pamiętam dokładnie ... mydło lub krem krzemowy.
Może warto szukać innych sposób na poprawę?

[sweet_white_chocolate]

Szirini uważam, że warto wspomagać kurację przeciwtrądzikową różnymi naturalnymi sposobami, tylko trzeba je wybrać z rozwagą. Sporo jest do wyboru.
Justynka niejedzenie słodyczy, fast fodów, itepe to standard przy problemach z cerą. Jednak wydaje mi się, że jeśli ktoś nie widzi wielkiego pogorszenia po zjedzeniu paczki chipsów, ani nie przejmuje się zbytnio tym jak zanieczyszcza sobie organizm, to może sobie na nie pozwolić raz na jakiś czas. Ostatnio wyznaję zasadę, że wszystko jest dla ludzi tylko w rozsądnych ilościach Co do dermatologów, uważam, że nie powinnaś ich zmieniać jak rękawiczki, chyba, że każdy podchodził do Twojego problemu lekceważąco. Czy stosowałaś choć 3 miesiące poszczególne specyfiki?

[fortepianistka]

Jedna z moich dermatolozek tez mowila zeby nie jesc czekolady i orzechów.
Ale ja widze ze jak zjem duzo rzeczy z czekolada od razu mi wyskakuja ropne gule.
Mysle ze to sie odnosi to wszystkich tlustych rzeczy, serów, mięs. Trzeba dbac o to co sie je, bo wiadomo ze to wpływa wyraznie na stan naszej cery.

[AaniaA]

a ja smarowalam brode retinem A i teraz mi sie luszczy oraz wyszly mi jakies niespodzianki . a bylo juz w miare. mam dosc .

co do diety, to tak jak Czekoladka napisala, wszystko z umiarem. nie popadajmy w paranoje.

[gwendolyn]

Ja dziś wyglądam lepiej - goję się Natomiast z weselem do którego tak chciałam wydobrzeć sprawa się rypnęła, kolejny raz okazało się że faceci to słabe istoty, buuu Niedosyć że z buzią niezaciekawą będę musiała się tam pokazać, to jeszcze sama chyba pójdę na nie, łeh a tak lubię tańczyć. Nawet nie chce mi sie płakać, tylko ogrania mnie pusty śmiech, że niektórzy mężczyźni to tacy palanci...
Sorry za offtop troszkę
A z dietą to ja nie jestem przekonana, toretycznie dermatolog powiedziała mi,że nie powinnam jeść czekolady i ostrych rzeczy,ale kiedy ich nie jadłam pelno nowych zaskórników i gul sie pojawiało, teraz gdy jej jem nic się nie dzieje nowego (chociaż w sumie jem z umiarem, bez szaleństw

[Gonia]

ja mam zakaz od dermatologa:
1. Nie palić - na szzceście nigdy nie paliłam
2. Nie pić kawy - piłam 1 dziennie, więc szybko sie oduczyłam
3. nie jesć tłustych i ostrych rzeczy - ciężka sprawa, bo lubie wszystko, co smażone
4. jeść jak najmniej potraw mlecznych (twarożki, mleko i nawet jogurty??? )
5. i nie jeść wit. B - nie wiem dlaczego?
no i oczywiście jak najmniej słodyczy - i tu jest PROBLEM - KOCHAM SŁODYCZE.....

[gwendolyn]

Gonia złamałam dziś połowę Twoich zasad żywieniowych od dermatologa bo mam dołek spowodowany tym palanem w małej części a w ogromnej tym, że moja najlepsza przyjaciółka wczoraj poroniła o czym się właśnie dowiedziałam i nie mogę jej w żaden sposób pomóc ;( (moje problemy w porównaniu ze stratą dzidziusia to nic)

A więc zeżarłam dziś całą czekoladę, chipsy, na obiad jadlam tłuściutkie tosty z żółtym serem, na śniadanie mase białego twarożku, a na kawę mam właśnie ochotę... Ciekawe jakie będą skutki na mojej skórze i czy będą...

Te mleczne potrawy mogą szkodzić jeśli zażywa się cynk (często przepisywany w problemach ze skórą)

[włoczykijka]

dziś tez wyciskałam,bo wczoraj byłam u koleżanki i się obżarłam baardzo niezdrowych rzeczy.zrobiłam maseczkę i posmarowałam się kremem,i w sumie nie jest tak źle.wkurza mnie jednak to,że ja to juz po prostu mam we krwi

[Elwir]

Ja tez mam problem z trądzikiem, teraz mniejszy, ale kiedys to było coś Kosmetyki chyba tu nie bardzo pomogą, kiedy jest to problem hormonalny, ale zawsze jakiś efekt chociażby na krótko po nich jest a żeby się szybciej goiło i nie było blizn polecam pellingi gruboziarniste. Mi pomagają))

[anka_paszt]

Kurde, możecie być ze mnie dumne...mam parę takich które juz dawno bym wydusiła ale będę kwarda i to dzięki waszej motywacji!! zaczęłam też kurację z mlekiem, mam nadzieję że niedługo pozbędę się tego paskudztwa!

[oliwka__]

Cześć
Wkońcu postanowiłam coś napisać, ja mam straszną cerę ostatnio z nudów zaczełam regularnie czytać forum i takie codzienne czytanie powiem, że mobilizuje przynajmniej próbuje się powstrzymać od wyciskania i nawet się udaje tylko jeszcze to lusterko przy biurku musze wyrzucić i może się uda.
Ja to jestem uzależniona od wyciskania "syfów" mogę nic nie mieć a i tak jak zaczne jednego to całą twarz przelece i wyglądam tragicznie ! :-( I postanowiłam coś z tym zrobić oczywiście tanimi domowymi sposbami bo te drogie to są nic nie warte ;/ A od pół roku zmagam się z okropnym trądzikiem jakiego niegy nie miałam a powód trądziku odstawienie tabletek anty ;-(
Od 5 dni stosuje taką mieszankę i powiem że pomaga jeszcze wyduszam syfki ale już tylko te które wymagają i coraz mniej tylko blizny zostaną ;-(
A więc używam słynnego już "toniku pichtowego" (dopiero 5 dzień ale z dnia na dzień widać efekty mi pomaga ) co drugi dzień robię maseczkę z glinki zielonej (mam bardzo tłustą skórę od kiedy odstawiłam tabletki to ta cera jest jeszcze bardziej tłusta), nie należy przesadzać ale jak się często stosuje np. przez 2 tygodnie co 2 dzień powinno się zrobić przerwę bo nie będzie pomagać, Twarz, dekolt, szyje przemywam płynem micelarnym Bioderma, w ciągu dnia jeśli jestem w domku to tak często jak potrzeba.
Na wieczór "tonik pichtowy" i maść cynkowa punktowo.
A mam zamiar jeszcze wypróbować tą cebule o której tu czytałam ciekawa jestem czy pomoże.

Troszq się rozpisałam ale mam nadzieję, że i Wam drogie wizażystki domowe sposby pomogą bo ja nigdy ich niestosowałam ale tak zaczęłam czytać i stwierdzam iż:
"Nie ma to jak stare dobre rady babci, mam i tych pozostałych doświadczonych kobietek"

[In_ThE_ShAdOwS]

no to ja zjadłam dizsiaj tak dokoncyzłam połowe słoika masła orzechowego, z kolezanka paczke ciastek i czekkolade hmm juz nie wyrabiam ze swoim organizmem

gwendolyn, to straszne jak sie coś takiego stanie to rzeczywiscie własne problemy staja sie na jakis czas niczym...a z buźka trzymaj się dasz radę

oliwka, to zalezy jakis ie ma problem osobie z tradzikiem raczej nie pomoga domowe sposoby a szkoda, szkoda tylko całe artylerie leków...za to komuś kto okresowe ma problemy ze skóra może pomoc to uregulowacv

[AaniaA]

ja to wczoraj zjadlam pol bounty, dzisiaj wypilam kawe smakowa z mlekiem, no i teraz wcinam tosty z dzemem i miodem i popijam mleczko . aha, i wracajac od moich rodzicow w sobote zezarlam frytki z ketchupem w mc donaldzie oraz troche tortillii . no to chyba tyle przestepstw jedzeniowych . sama siebie pobilam. na szczescie fryty i takie inne gów** to jem tylko jak jestesmy w dlugiej podrozy samochodem .

[In_ThE_ShAdOwS]

hehe no w końcu wszystko jest dla ludzi nie mozemy sobie ciagle wszystkiego odmawiac

[oliwka__]

Ale ja zawsze miałam trądzik tylko nie był tak tragiczny jak teraz a to wina hormonów, ropniak na ropniaku i co gorsza zostają blizny . Niestety do dermatologów jakichkolwiek mam uraz bo kiedys jak się leczyłam zanim zaczełam łykać tabletki to miałam tragedie na twarzy a ponać miało pomagać po pół roku leciałam na maściach tabletkach bo niby odrazu nie pomagają musi upłynąć troche czasu.
Dlatego zaczęłam stosować domowe sposoby niedługo bo od jakiś dwóch tygodni ciepłe okłady z rumianku, i tak jak wspominałam.
Ale przedewszystkim NIEWYCISKANIE PRYSZCZY daje efekty i dzięki WAM powstrzymuję się od wyciskania. A to mój nałóg od jakiś 8 lat :/ od kiedy pojawił się pierwszy pryszcz ;-( nie wiem skąd mi się to wzieło. Wiec mam nadzieję że uda mi się odzwyczaić od wyciskania. No i słodyczy bo to u mnie zabójstwo dla cery pewnie jak i dla większości z was.
Na jesień chcę iśc na zabieg kwasami jak mi się cera poprawi bo niby nie może być żadnych ranek stanów zapalnych itp.
Co sądzicie? Pomaga to wogule? Próbowałyście? I jakie efekty wiem że są osobne wątki ale chciałam od was to usłyszeć bo po wyciskaniu to zostają blizny wiec problem dotycz niestety ;-(
Mam nadzieje że kiedys się tego świństwa pozbędziemy bo ile można niedługo będe miała 30 a będe wyglądać jak 15 ;/

[shima]

Napisane przez Gonia

4. jeść jak najmniej potraw mlecznych (twarożki, mleko i nawet jogurty??? )

wow może ktoś ma na to jakies logiczne wytłumaczenie? W zasadzie większość tego co spożywam to pordukty mleczne ....

[gwendolyn]

Shima pisałam wcześniej że produkty mleczne mogą "gryźć się" z cynkiem, który przepisują dermatolodzy często przy zamianach skórnych, ja biorę Zincas forte i mam zalecenie żeby na kolację nie jeść produktów mlecznych bo go biorę akurat wieczorem - o ile jest to jakiekolwiek wytłumaczenie tej zagadki

Dzisiejsza dawka życiowych nieszczęść (moich bzdurnych) i mojej kochanej przyjaciołki(jednych z poważniejszych jakie mogę sobię wyobrazić ) dały mi mi kopa na rozruch, właśnie wróciłam z wieczornego wyjścia z moja kumpelą (tak wylazłam z domu, olawszy te swoje rany na buzi i ropniaki ) Teraz przyszłam grzecznie do domu i zmyłam makijaż (w sensie tony korektora, bo podkładu nie używam bo boję się, że będzie jeszcze gożej o ile to możliwe i oczy) i nic nie ruszałam przy buzi!!! Posmarowałam ją skinorenem i idę spac

Do spożywczych przestępstw swoich dzisiejszych muszę dopisać małe piwo i ziemniaczki pieczone z sosami od jutra jem rozsądnie nie chcę kusić losu i nowego wysypu, dziś była udana terapia jedzeniowa humoru

[AaniaA]

gwendolyn no to widze, ze powracasz do zywych .

ja tez uzywam korektora, a podkladu sie boje .

wczoraj nic nie dusilam . wieczorem tylko umylam twarz zelem i wysmarowalam sie nawilzajacym kremem.

[Elwir]

Dlaczego boisz się podkładu? pzreciez to nie spowoduje że wyskoczy Ci ich więcej, wręcz przeciwnie

[AaniaA]

nie mam zamiaru testowac na swojej buzi kolejnych wynalazkow. ponadto mam cere mieszana (strefa T b. tlusta), wiec nie zamierzam wygladac jak ociekajacy olej z tym podkladem. jak bylam mlodsza to uzywalam podkladu i powiedzialam sobie, nigdy wiecej. a co do tego, ze po podkladzie nie wyskoczy nic wiecej to sie nie zgadzam.

[gwendolyn]

AniuA - Tak powracam do żywych i mam nadzieję, że na dobre Gratuluję Tobie nie ruszania buźki, oby tak dalej. Ja dziś z kolei idę sobie potańczyć - dawno tego nie robiłam, chociaż uwielbiam A teraz odłączam internet żeby mnie Wizażowanie nie kusiło i biorę się za mgr

Elwir poczytaj o składach kosmetyków na Wizażu o zobaczysz sama jak niektóre podkłady mogą szkodzić...

[emememsss]

Przyłączam się do zabawy W moim przypadku ruszanie twarzy to nie mania czy stres, ale po prostu głupie przyzwyczajenie. Od jakiegoś tygodnia bardzo to ograniczam i widzę niewielką poprawę, co dość mocno mnie zdziwiło, bo nie spodziewałam się tak szybkich efektów. Od dzisiaj rzucam definitywnie Życzę wszystkim powodzenia.

[oliwka__]

emememsss Tobie również życzę powodzonka Mi jakoś się udaje nie całkowicie ale staram się bardzo ograniczać mam nadzieję że wytrwam chociaż nauka przedemną a wtedy strasznie się drapie ale mobilizacje mam wystarczy poczytać wasze posty o coraz lepszej cerze.

A co do podkładu kiedyś miałam bardzo fajny tylko strasznie drogi był jak nazwe sobie przypomnę to napisze był rewelacyjny zero wyprysków. Wiem z doświadczenia, że wielu osobą ze skłonnościami do mocnego trądziku służył i nic się nie dział no buźce

[emememsss]

Ja w tym celu polecam IsaDore velvet make up mousse w piance. Najlepszy podklad z jakim mialam stycznosc do tej pory, szkoda tylko, ze nie ma jasniejszych odcieni.

[gwendolyn]

Idę na tą impezę, moja buźka wygląda jak koszmar ale i tak idę Nic na niej dziś nie ruszałam - goi się, ale już są nowe ropniaki oprócz miliona zaskórników blee, dziś jak wrócę ze wszystkich sił będę się starać tego nie ruszać, choć już mnie korci.
Natomiast siedząc przed kompem drapalam się bezmyślnie się po ramieniu i tym sposobem sobie zdrapałam czubki paru moich krostek od rogowacenia przymieszkowego, mam teraz czeroną lewą rękę- bacik za to mi sie należy.

[Szirini]

i kolejny dzień wytrzymałam
[i o dziwo, coraz mniej kusi].
co do podkładów - Vichy Dermablend jest rewelacyjny dla skóry z poważniejszymi problemami skórnymi [trądzik różowaty, przebarwienia itp.], kryje dosłownie wszystko

[sonnerin]

Ja już nie moge Cały czas wyskakuje mi coś nowego, żeby to jeszcze była tylko sprawka okresu, ale mam tak już od dwóch tygodni Ble nie mogę na siebie patrzeć. Jeszcze pod nosem zrobiły mi się takie dwa pryszczole to je wycisnełam i zasuszyłam amksymalnie jak się dało - pasta cynkowa i pasta do zębów i teraz mam taką skorupę I w ogóle ostatnio głupie lusterko mnie skusiło i nie mogłąm się powstrzymać i caaała twarz poszła pod te cholerne ręcole! Wczoraj z tych nerwów posmarowałam całą twarz maścią cynkową - żeby nic mi się nie zrobiło nowego a na to krem kakaowy [nie zapycha mnie jakby cóś] ziaji. Eh już dawno nie byłam tak zdesperowana Ale przynajmniej nic nowego mi nie wyskoczyło.

Dobrze, ze już ta durna szkoła się zaczyna to przynajmniej nie będę miała tyle czasu na wyciskanie! Możecie związać moje ręce? <prosi>

[oliwka__]

A więc podkład ten jest firmy Shiseido the makeup cream foundation (Shiseido - Natural Fair Ivory) bardzo fajny troszke drogi ale wart ceny, po wszystkich podkładach wyłaziły mi te zarazy a po tym nic.
Jeszcze używałam podkład Helena Rubinstein też był dobry. Oba polecam do cery ze skłonnościami do wyprysków, trądzikiem.