Czym dziś pachniesz, Wizażanko? (XIX)

[Anuschka]

Napisane przez joasiak1

Anuschko, ja już sama nie wiem, czego chcę i to chyba o to chodzi

Z jednej strony pociąga mnie myśl o stworzeniu zbiorku idealnego, czegoś co oddawałoby mnie w pełni, a z drugiej jakoś odrzuca, bo ja nie lubię ortodoksji i czasem tak fajnie zamącić sobie w głowie czymś co - jak się wydaje - kompletnie nie pasuje...
Bełkoczę pewnie, co?

Amen I nie bełkoczesz wcale

[Aragonte]

Napisane przez joasiak1

Anuschko, ja już sama nie wiem, czego chcę i to chyba o to chodzi

Z jednej strony pociąga mnie myśl o stworzeniu zbiorku idealnego, czegoś co oddawałoby mnie w pełni, a z drugiej jakoś odrzuca, bo ja nie lubię ortodoksji i czasem tak fajnie zamącić sobie w głowie czymś co - jak się wydaje - kompletnie nie pasuje...
Bełkoczę pewnie, co?

Oho, to też moje dylematy
Myślę o "podrasowaniu" mej "kolekcji", ale nie wiem, czy na długo bym zdzierżyła z taką spójną i dopracowaną kolekcją Zbyt popaprana jestem... I już robiłam czystki i kończyło się to w paru przypadkach odkupywaniem flaszek (Gaiaca na przykład ), a po czystce miałam z dziesięć flach więcej niż przed czystką

Pachnę Must, żeby nie było OT

[homyk]

Napisane przez Kota

Asia, rozmawiałyśmy o tym. Nie napinaj się.
Ja w ramach nienapinania się różnicowania przenudnych już szyprów nastawiam się teraz na Lolitę EDP.

Ewa, świetne, zdrowe podejście

[joasiak1]

Napisane przez Kota

Asia, rozmawiałyśmy o tym. Nie napinaj się.

Napisane przez Anuschka

Amen I nie bełkoczesz wcale

Dobra, nie napinam się już w takim razie

W sumie zawsze można dorobić do tego ideologię, że niedobrze, kiedy własne upodobania zaczynają nas zamykać i ograniczać

Nie ma to jak dobrze racjonalizować, jestem w tym dobra.

[Paulinka_S]

ojj mam ochote na jakis cynamon wiec na noc bedzie masełko cynamonowe farmony albo mleczko AA ale chyba masło, bo ono bardziej kręci w nosie

[Kota]

Napisane przez homyk

Ewa, świetne, zdrowe podejście

Ale, Homyku, o gorzkiej herbacie Harmatana też myślę. I o piwnicznym zombi- Palais Jamais.

[your Angel]

Nina. Dobrze mi robi na głowę

[rachela]

Shaal Nur.

Zjadłam 15 sztuk Toffifee i szukam odpowiedniego narzędzia do pochlastania się.

[d'ou vient le vent]

24 Farbourg... hmmm, ......... hmmmm...... a moze jednak buteleczka?

Przyznam sie ze Haratmana jestem coraz bardziej ciekawa jak czytam o waszych wrazeniach

Rachel - ide sie pochlastac razem z toba... W spodnie to bede musiala sie upychac jakims narzedziem...

Nat

[Kota]

Napisane przez rachela

Shaal Nur.

Zjadłam 15 sztuk Toffifee i szukam odpowiedniego narzędzia do pochlastania się.

Rachel, co tam Toffifee. Ja zżarłam dzisiaj przez 10 minut czekoladę z orzechami z okienkiem, calutką. Tę gorzką, (lepszą)

Napisane przez d'ou vient le vent

24 Farbourg... hmmm, ......... hmmmm...... a moze jednak buteleczka?

Przyznam sie ze Haratmana jestem coraz bardziej ciekawa jak czytam o waszych wrazeniach

Nat

Żaden grafit... to herbata, taka smolista.

[szugarbejb]

Ange ou Demon Tendre.


Fu. A jeszcze większe fu bo pachnę całościowo, i po prostu nienawidzę siebie w tej chwili .

[rachela]

Nat

Koto, rozpusta!

Szugar, widzę u Ciebie zapędy masochistyczne... Ostatnio ciągle jakieś szmrodki testujesz, to aż podejrzane

[szugarbejb]

Napisane przez rachela

Szugar, widzę u Ciebie zapędy masochistyczne, ostatnio ciągle jakieś szmrodki testujesz

Było fuje, widziałam

No niestety, nic nie poradzę że prawie wszystko mi ŚMIERDZI

[rachela]

Napisane przez szugarbejb

Było fuje, widziałam

A dowód ma?

---

Znacie ten stan, kiedy koniecznie chcecie sobie coś na Allegro kupić, a tu mega-posucha? No jak rany!

[d'ou vient le vent]

Przepraszam z gory za notoryczne przekrecanie nazw Ale herbate lubie w kazdej postaci TFT, Amber Russe... Tea, Nomad Tea CdG... wszystkie dla mnie pyszzneeee

Nat

[joasiak1]

Napisane przez rachela

---

Znacie ten stan, kiedy koniecznie chcecie sobie coś na Allegro kupić, a tu mega-posucha? No jak rany!

No wiesz, zawsze możesz przygarnąć moją Anglomanię, wciąż aktualna

[Santorio]

Na noc kropelka Palisander

[camillaca]

najpiękniejszy zapach pod słońcem to euphoria.używałam mnóstwo rożnych perfum i niestety większość przyprawiało mnie o zawroty głowy,nawet mdłości.ale euphoria jest od 2 lat moim zapachem,z którym wśród znajomych jestem kojarzona hheh.nie zamierzam zmieniać zapachu.mój mąż też strasznie go lubi

[teza20]

Na poprawe humorku dzisiaj jest Roberto Cavalli Just Cavalli Blue piekny sloneczny zapach miety,pieprzu i szarej ambryw sam raz do lozeczka zapach

[szugarbejb]

Napisane przez teza20

Na poprawe humorku dzisiaj jest Roberto Cavalli Just Cavalli Blue piekny sloneczny zapach miety,pieprzu i szarej ambryw sam raz do lozeczka zapach

Fajny Też go ostatnio nosiłam cały dzień, i przyjemnie było.

[agaa13]

na noc eau de cartier

[tulipanka]

Napisane przez szugarbejb

Fajny Też go ostatnio nosiłam cały dzień, i przyjemnie było.

Noo, jak Szugar napisała, że fajny, to święto lasu
Idę spać, tradycyjnie bez zapachu. Nie mogę się budzić czując jakieś perfumy na sobie, bo z rana absolutnie wszystko mdli mnie okrutnie szczególnie, jak budzik zadzwoni o 5.30

[Dallale]

Napisane przez Anuschka

Przed chwilą dane mi było wysłuchać jedynego w swoim rodzaju koncertu kocich amorów, co niechybnie oznacza wiosnę

Ja już od tygodnia jestem zmuszona do wysłuchiwania kocich serenad pod moim oknem .

Napisane przez Aragonte

Myślę o "podrasowaniu" mej "kolekcji", ale nie wiem, czy na długo bym zdzierżyła z taką spójną i dopracowaną kolekcją Zbyt popaprana jestem...

Również nie odnalazłabym się w kolekcji spójnej pod tym względem, że znajdowałyby się w niej perfumy z jednej grupy zapachowej, albo z podobnych.
Może to dlatego, że odbieram je na poziomie emocjonalnym, ale zawartość moich flaszek musi być mi bliska i to jest moje główne kryterium. Przez to mam poczucie, że mój zbiór jest spójny - ze mną. Bo np. taki Jaisalmer jest ciekawy i miło mi się go nosi, ale... kiedy nim pachnę, czuję dyskomfort i cały czas prześladuje mnie myśl, że mogłam wybrać coś innego, mojego. Może to dziwne, ale nie mam ochoty i szkoda mi czasu na noszenie zapachów, które jakoś ode mnie odstają.
Niedawno byłam na etapie, na którym chciałam mieć wszystkie perfumy, które mi się podobały, a moja wish-lista pękała w szwach. Skończyło się poważnym kryzysem zapachowym. Widocznie nie tędy prowadzi moja perfumeryjna ścieżka .

Btw. Pamiętam moje zdziwienie, kiedy pozbywałaś się Gaiaca, zawsze bardzo kojarzyłaś mi się z tym zapachem .

Napisane przez Kota

Żaden grafit... to herbata, taka smolista.

A na mnie Harmatan to miętowa herbata + pasta do zębów i odrobina mydła. Dymu, suchości i gorąca niestety brak.


Tymeno, Tulip - nie wiem, czy to przesilenie zimowe, ale mnie też dopadł taki marazm . Wszystko, co testuję, jest mi doskonale obojętne. Ostatnia fascynacja przytrafiła mi się w listopadzie i było to Kyoto.

W temacie: rzeczone Kyoto potowarzyszy mi przy nocnej nauce.

[Szara Róża]

Napisane przez irkax

O widzisz!
Czyli w dobrym kierunku idę mech + paczula może dać taką mieszankę
Bardzo mi pomogłaś Różyczko

Cieszę się Cała przyjemność po mojej stronie
Mieszance mchu i paczuli mówimy stanowcze NIE!

Napisane przez miss natasha

ranisz me serce słabe! [znowu]

Ależ ja bardzo lubię KouroSIKA, serio! I Montanę też lubię, serio, serio!
No dobra, w końcu się przyznam... Mam rozpoznane zboczenie smrodkowe, naprawdę lubię testować śmierdzielki To takie rozwijające - wzbogaca zmysł węchu i pobudza wyobraźnię, ach!

Napisane przez rachela

Zjadłam 15 sztuk Toffifee i szukam odpowiedniego narzędzia do pochlastania się.

Pudełko po Toffifee będzie dobre - wszystko zostanie w rodzinie

Napisane przez rachela

Szugar, widzę u Ciebie zapędy masochistyczne... Ostatnio ciągle jakieś szmrodki testujesz, to aż podejrzane

Bo Szugar na tłumione zboczenie smrodkowe - boi się ujawnić, ale ja tam swoje wiem... Każdy ma przecież jakiegoś bzika


----------


Przedsennie pachnę Guciem PH.

[rachela]

Napisane przez Dallale

Tymeno, Tulip - nie wiem, czy to przesilenie zimowe, ale mnie też dopadł taki marazm . Wszystko, co testuję, jest mi doskonale obojętne. Ostatnia fascynacja przytrafiła mi się w listopadzie i było to Kyoto.

Też to niedawno przechodziłam...
Niestety obecnie przeskoczyłam w drugą skrajność. Nie polecam, serio (;

---

Perfumy Flower by Kenzo. O naiwności, wpadłam po uszy.

[maja79]

Matulu! Od popołudnia walczę z bólem głowy . Musiałam zmyć z siebie Le Parfum jak wróciłam do domu, bo miałam takie mdłości od tej bolącej głowy, że szok. Już 2 tabletki łyknełam i nic. Niby przeszło, a teraz znów sie zaczyna hosanka.
Delikatniutko testowo na łapce zapodałam minikropelkę Cabaret (przynajmniej jest gorzkawy).

[Dallale]

Napisane przez rachela

Też to niedawno przechodziłam...
Niestety obecnie przeskoczyłam w drugą skrajność. Nie polecam, serio (;

Ależ ja znam ten ból . I trudno mi powiedzieć, co gorsze.

Tak się zastanawiam, czy ta stabilizacja, która nieproszona przyszła do mnie znienacka, to tak na dłużej, czy na moment jedynie?
Znając życie oraz doświadczenie perfumowych koleżanek, druga opcja wydaje się chyba bardziej prawdopodobna .

[gryx82]

Napisane przez Szara Róża

A jakież to spodnie, może jakaś fota będzie, hę?! (oczywiście fota Grysia-Misia w owych spodniach, a nie samych spodni... )

A takie tam... jeansy biodrówki Będę "sexowny na wiosnę"
A zdjęcie... po co zdjęcie?

Napisane przez your Angel

O tak, tak - mozemy pomóc ocenić jakie można nanieść udoskonalenia

Angel, to było tylko skracanie nogawek. Nienawidzę kupować spodni Mają niewłaściwe rozmiarówki. Albo źle szyją

Napisane przez Szara Róża

Rzucimy ze znawstwem oczami, czy w kroku nie uwiera, czy nie wpija się zanadto w przedziałek międzypośladkowy, czy nogawki nie za krótkie (albo/lub nie za długie) itp., itd.....

Jedyny problem - z tyłu trochę "spadywują" (jak mawiała pewna osoba ), ale to dzieje się w ruchu Zdjęcie nie odda tego "procesu", więc może się nagram? Od tyłu...

Grysiuniu, koniecznie sfoć i przodek, i tyłek

Napisane przez Szara Róża

Potwierdzam , żadnen Wacek nie obija mi (jeszcze) się o uda





W Wackach posucha

Napisane przez szugarbejb

Opium pour L'Homme. Pachnie coca colą z kadzidłem.

Prawda, że "zabójcze" połączenie? I nawet zaczynam wyczuwać tę colę. Dzięki Waszym sugestiom oczywiście

Napisane przez rachela

JAK MOŻNA rozchorować się na wiosnę?!

Ano można, można... 30 stopniowe mrozy nie robią mi kuku, za to wiosenne słońce zawsze...

Napisane przez szugarbejb

W granatowym ubranku, męski

A więc edp znaczy się Pachniałem nimi dzisiaj, plus zapach oleju z frytownicy... Te filtry to do jakieś.

Napisane przez martwa papuga

No właśnie, nowy karmelowy Lipton to piramidki karmelowo-waniliowe, ale w smaku to samo, co ta karmelowa wersja sprzed kilku lat. Super

A dobre toto? Brzmi zachęcająco

Napisane przez shachownica

"opium orchidee de chine" - lekkie rozczarowani, nie wyczuwam nic poza nuta klasyka.

Jak dla mnie są lżejsze, bardziej kwiatowe. Nuta klasyka jak najbardziej (w celach badawczych wwąchuje się w nadgarstki...)

Napisane przez martwa papuga

Tak, był KouroSIK - ochrzciło go tak któreś (nie pamiętam które) z diabelskiej pary Sałatuńcia i Gryczany Casanova

To różana Sałata była

Napisane przez Szara Róża

Słynny KouroSIK (...) i Pawiogenny Karlik (...)
Chętnym mogę z przyjemnością udostępnić próbki...

Hrehre

Taaa, diabelskiej pary....

A cóż ma to "taaa" oznaczać?

Coby jakiś OT się nie wkradł, pachniałem Opium ph edp, wczoraj Contradiction, w sobotę toksyczną dawką (jakieś 20 psików ) Rochas man.

Dobrej nocy.

[mskladaczek]

Napisane przez rachela

Perfumy Flower by Kenzo. O naiwności, wpadłam po uszy.

Moge Ci ofiarowac ok 80 ml

Flaszka lata miedzy moim a mamy domem, juz ktorys raz pokonuje kilometry i zadna z nas
jej zniesc nie moze


Oliwka Bubchen pachne

[rachela]

Napisane przez mskladaczek

Moge Ci ofiarowac ok 80 ml

Zanim padnę na zawał serca, to upewnię się - mowa o czerwonym matowym flakonie perfum?