Scent Bar XXV

[agnes_bdg]

Napisane przez Pin up girl

A mi się zachciało Pleasures...

Pleasures są fajne na wiosnę, mam odrobinkę jeszcze na dnie.
I nie wiem co innego mogłabym sobie w ich miejsce kupić.

Koty na pokazie były super. Rozważamy zapisanie się do lokalnego cat clubu

[Pin up girl]

Napisane przez agnes_bdg

Pleasures są fajne na wiosnę, mam odrobinkę jeszcze na dnie.
I nie wiem co innego mogłabym sobie w ich miejsce kupić.

Koty na pokazie były super. Rozważamy zapisanie się do lokalnego cat clubu

A ja właśnie kupiłam 30'tkę
W planach jeszcze Envy i Champs Elysees.

[ROZ-ter-KA]

Napisane przez Polly_

a moze wazonik?

http://fabrykaform.pl/Officina_Aless...ia-p13323.html

najładniejsza jest cena


Madzik
Naistotniejszą cechą przyjaźni jest akceptowanie drugiej osoby taka jaka ona jest ( idzie to oczywiście w dwie strony )

Drugą istotną cechą jest fakt ,że możemy liczy na zaprzyjaźnioną osobę w trudnych sytuacjach życiowych, na jej jakies poświęcenie , o ile oczywiście ma ona jakiekolwiek możliwości - choroba, utrata pracy, partnera, wpadnięcie w nałóg tp. . ( to tez idzie w dwie strony).

Trzecią cechą jest wzajemne zaufanie, co do tego ,że mozna na siebie w trudnej sytuacji liczyc i że Twoje sprawy nie bedą wynoszone bez Twojej zgody na zewnątrz.
( to też w obie strony)

Reszta jest mało istotna - sposób bycia, zainteresowania, częstotliwosc kontaktu, mniejsza lub wieksza otwartosc, nawet humory

Jezeli w relacji dwóch osób brakuje tych trzech elementów, o przyjaxni nie może byc mowy, a jedynie o znajomości czy ew. koleżenstwie.

Wrzucam sypialnie w słońcu , chociaz fotki żrednio wyszły.
niekórym wydawała się chyba ponura w świetle sztucznym

[Szara Róża]

Napisane przez Maja102

Korpiklaani - "Tuoppi oltta" czyli kufel piwa
http://www.youtube.com/watch?v=KGxw2q0Q7lM
pierwszy fiński tytuł, który zrozumiałam
i jedyny
Ale i tak cza to oblać - barman! kolejka dla wszystkich

I tytuł albumu jest w pytkę

Napisane przez Redhaired Witch

Chciała dziś wpaść z ciastem ale TŻ, bystrzak sam z siebie odmówił

Powiedział, żeby sobie w doopę wsadziła to p✂✂✂✂✂✂one ciasto?

Napisane przez agnes_bdg

Koty na pokazie były super. Rozważamy zapisanie się do lokalnego cat clubu

A jak tam kociane wąsy? Odrastają?

[madziczka]

Napisane przez Polly_

ale znam z opowiadan przypadek bardziej abstrakcyjny-gdzie laska od momentu gdy zaczęła pracowac kupowała wszystko "do mieszkania jak juz wyjdzie za mąż" , bo sobie umyśliła ze mąż kupi mieszkanie a ona wniesie całąresztę....wieć kupowała i składała to u rodziców na strychu , podobno miala wszystko-stół,krzesła, kanapę, meble ...wszystko oprócz chłopa i mieszkania ..nie wiem jak sie ta historia skonczyłą, ale jak dla mnie to juz przesada...

Oł szit

Swoją drugą - zawsze podziwiałam ludzi zbyt pewnych siebie - za ich dobre samopoczucie

[Maja102]

Napisane przez Szara Róża

I tytuł albumu jest w pytkę

A jak!
W pitkä pytkę!

a skoro wspomniałam o trollach - widzieliście to?
http://www.youtube.com/watch?v=-WoFM5SKwGo
2:20 - ale ludzie ✂✂✂✂✂✂✂nęli jakiegoś gościa (albo babkę) na scenę - myślałam, że się nie podniesie i jeszcze te łapki rozpostarte , co za lot! a później jeszcze próbuje zeskoczyć ze sceny znów ludziom na ręce i widać, jak się odbija i spada A to peszek
A akurat mój ulubiony fragment piosenki z tym darciem, ech
(p.s. jak przyjadą kiedyś do nas to rzucicie mnie tak pod nogi vretowi?
)

[Ewusia_marchew]

Napisane przez Florens

ja mam dziś "ciśnienie" dostało się i P. i Fany i Mam przez telefon

Napisane przez Polly_

ale znam z opowiadan przypadek bardziej abstrakcyjny-gdzie laska od momentu gdy zaczęła pracowac kupowała wszystko "do mieszkania jak juz wyjdzie za mąż" , bo sobie umyśliła ze mąż kupi mieszkanie a ona wniesie całąresztę....wieć kupowała i składała to u rodziców na strychu , podobno miala wszystko-stół,krzesła, kanapę, meble ...wszystko oprócz chłopa i mieszkania ..nie wiem jak sie ta historia skonczyłą, ale jak dla mnie to juz przesada...

hardcor

Napisane przez ROZ-ter-KA

Madzik
Naistotniejszą cechą przyjaźni jest akceptowanie drugiej osoby taka jaka ona jest ( idzie to oczywiście w dwie strony )

Drugą istotną cechą jest fakt ,że możemy liczy na zaprzyjaźnioną osobę w trudnych sytuacjach życiowych, na jej jakies poświęcenie , o ile oczywiście ma ona jakiekolwiek możliwości - choroba, utrata pracy, partnera, wpadnięcie w nałóg tp. . ( to tez idzie w dwie strony).

Trzecią cechą jest wzajemne zaufanie, co do tego ,że mozna na siebie w trudnej sytuacji liczyc i że Twoje sprawy nie bedą wynoszone bez Twojej zgody na zewnątrz.
( to też w obie strony)

Reszta jest mało istotna - sposób bycia, zainteresowania, częstotliwosc kontaktu, mniejsza lub wieksza otwartosc, nawet humory

Jezeli w relacji dwóch osób brakuje tych trzech elementów, o przyjaxni nie może byc mowy, a jedynie o znajomości czy ew. koleżenstwie.

Rozterka jak zwykle dobrze gada

Napisane przez ROZ-ter-KA

Wrzucam sypialnie w słońcu , chociaz fotki żrednio wyszły.
niekórym wydawała się chyba ponura w świetle sztucznym

uwielbiam Twoją sypialnię


Wczoraj sie zasiedziałam do nocy z kuzynkami i spałam 3 godziny kiedyś umiałam tak spać 3-4 godziny i żyć a teraz już w pracy jak zompie chodziłam

Zjadłam loda przed chwilą

[madziczka]

Napisane przez ROZ-ter-KA

Madzik
Naistotniejszą cechą przyjaźni jest akceptowanie drugiej osoby taka jaka ona jest ( idzie to oczywiście w dwie strony )

Drugą istotną cechą jest fakt ,że możemy liczy na zaprzyjaźnioną osobę w trudnych sytuacjach życiowych, na jej jakies poświęcenie , o ile oczywiście ma ona jakiekolwiek możliwości - choroba, utrata pracy, partnera, wpadnięcie w nałóg tp. . ( to tez idzie w dwie strony).

Trzecią cechą jest wzajemne zaufanie, co do tego ,że mozna na siebie w trudnej sytuacji liczyc i że Twoje sprawy nie bedą wynoszone bez Twojej zgody na zewnątrz.
( to też w obie strony)

Reszta jest mało istotna - sposób bycia, zainteresowania, częstotliwosc kontaktu, mniejsza lub wieksza otwartosc, nawet humory

Jezeli w relacji dwóch osób brakuje tych trzech elementów, o przyjaxni nie może byc mowy, a jedynie o znajomości czy ew. koleżenstwie.

Rozterko myślę nad tym co napisałaś- a wiesz, że twoje zdanie sobie bardzo cenię. I to co napisałaś - ja to wiem. Zastanowiłam się nad tymi cechami - dwie są spełnione. Waham się co do drugiej na liście. I po głębszym zastanowieniu się mogę napisać " nie jestem pewna". Nie, że "nie". Ale też nie jestem pewna, że "tak".

Naprawdę rozumiem ( albo cały czas się mocno staram i mam to na uwadze) , że ona ma inne potrzeby, inne przyzwyczajenia, nawyki. Ale pewne jej zachowania zwyczajnie sprawiają mi przykrość. I powiedziałam jej to (oczywiście nie w stylu " bo ty nigdy", tylko o tym jak jak się poczułam w danej sytuacji. Ona też sygnalizowała, że pewne moje zachowania jej się nie podobają, czy źle się z nimi czuje. I starałam się tego nie robić, pracować nad sobą.

Wiem, że nie mam prawa jej zmieniać, wymagać zmiany charakteru. Ale pewne jej zagrania czy zachowania niesamowicie mnie drażnią, wkurzają, czy sprawiają przykrość - i nie wiem czemu, mimo że patrzę na całokształt, nie potrafię po raz kolejny machnąć na to ręką i stwierdzić " trudno, ona tak ma.."

[Polly_]

dzwonił stolarz
godzina zero ostatecznie potwierdzona
trzymajcie kciuki we wtorek od 8 mej zebym nie rozszarpała stolarza i go nie wywaliła za drzwi z całym inwentarzem ..serio to mam stresa

[Miciel]

Napisane przez Polly_

dzwonił stolarz
godzina zero ostatecznie potwierdzona
trzymajcie kciuki we wtorek od 8 mej zebym nie rozszarpała stolarza i go nie wywaliła za drzwi z całym inwentarzem ..serio to mam stresa

stolarz pewnie 3 razy większy i z 4 razy większym zadem, ale ok trzymam za wywalanie

[Maja102]

http://demotywatory.pl/2893383/Kubus-do-Prosiaczka


Idę spać

[melkmeisje]

Ogląda ktoś Przepis na życie?

[Polly_]

Napisane przez Miciel

stolarz pewnie 3 razy większy i z 4 razy większym zadem, ale ok trzymam za wywalanie

ale 3 razy starszy

[teza20]

Umieram z nudów

[Redhaired Witch]

Napisane przez Szara Róża

Powiedział, żeby sobie w doopę wsadziła to p✂✂✂✂✂✂one ciasto?

Możliwe, akurat byłam w łazience i nie słyszałam

Napisane przez Polly_

dzwonił stolarz
godzina zero ostatecznie potwierdzona
trzymajcie kciuki we wtorek od 8 mej zebym nie rozszarpała stolarza i go nie wywaliła za drzwi z całym inwentarzem ..serio to mam stresa

O, do mnie rzekomo też we wtorek "rano" przychodzi dwóch stolarzy robić szafy.

[Polly_]

Napisane przez Redhaired Witch

Możliwe, akurat byłam w łazience i nie słyszałam



O, do mnie rzekomo też we wtorek "rano" przychodzi dwóch stolarzy robić szafy.

będę sie telepatycznie łączyć w bólu

[SpanishMyszka]

Napisane przez madziczka

Myszko - i z tym się zgadzam. Powiedziałam jej, że przecież wystarczyłoby, gdyby napisała, że jest chwilowo nie w formie i ...tyle. Jakikolwiek odzew. A tak nie wiem - coś się stalo, ma mnie w dupie?
Mam z nią do załatwienia jeszcze jedną sprawę - a potem odpuszczam. Zmęczyło mnie to Nic z tej relacji przez ostatnie miesiące nie mam.Mam wrażenie, że tylko ja zabiegam o pielęgnowanie tego kontaktu a w zamian dostaję "olewkę"

Dałaś do zrozumienia, że jest co przykro, że nie czujesz się dobrze z taką sytuacją, a ona się do tego nie odniosła, zrobiła to po czasie. Racja, może częstotliwość kontaktu nie ma znaczenia w przyjaźni, bo przecież można kogoś długo nie widzieć, nie rozmawiać, a i tak więź, która łączy dwie osoby będzie nadal silna, ale tu w grę wchodzi ignorancja drugiej osoby, a to nie jest czynnik wchodzący w skład pojęcia "przyjaźń", to raczej przykład wzajemnego niezrozumienia - Ty się martwisz, piszesz, a ona sprawia wrażenie jakby to miała gdzieś. ciężko też oceniać kogoś kogo nie znamy, nie chciałabym rzucać kamieniem w osobę, która być może ma jakieś problemy emocjonalne, ale patrząc na tę sytuację trudno mi pokusić się o stwierdzenie "przyjaźń".

Napisane przez madziczka

Wiem, że nie mam prawa jej zmieniać, wymagać zmiany charakteru. Ale pewne jej zagrania czy zachowania niesamowicie mnie drażnią, wkurzają, czy sprawiają przykrość - i nie wiem czemu, mimo że patrzę na całokształt, nie potrafię po raz kolejny machnąć na to ręką i stwierdzić " trudno, ona tak ma.."

Oj Madziu, jak ja cię w tym wypadku rozumiem! Jakie to prawdziwe!
Właśnie dlatego rozeszłam się z moim Ex. I nie miało znaczenia, że np. 7 lat, że pierścionek zaręczynowy itd. Po prostu przyszedł dzień kiedy spojrzałam na wszystko pod innym kątem, przyszła taka chwila, że powiedziałam "dość" - koniec przymykania oczu na to, co mnie irytuje, co mi przeszkadza, koniec udawania, że jest w porządku, podczas gdy zalewa mnie albo złość, albo gorycz itd.
Owszem - żądania, warunki, czy rozkazy związane z próbą zmieniania czyjegoś charakteru na siłę, to nie do końca właściwa droga, ale duszenie wszystkiego w sobie, milczenie i nie wypowiadanie na głos swojego zdania, są jakby cichym przyzwoleniem - akceptacją danego stanu rzeczy, dlatego trzeba się odezwać, powiedzieć, jeśli coś jest nie tak, bo im później tym gorzej - nawyki wejdą drugiej osobie w krew i nie zrobimy z tym nic.

[Florens]

Napisane przez winter76

Oj tam,moim też się dostało Mnie powyzywaj

o

Napisane przez ROZ-ter-KA

Mnie możesz, ja umiem w razie czego odp............lic

Mnie wczoraj wieczorem dopadł irracjonalnie dobry humor i poczucie szczesliwości ,
chociąz powody do szcześcia jakby mierne
Jakies resztki klimakterium, czy cóś
Nawet do bilansa nie siadłam, dzisiaj w nocy pewnie spania nie będzie

Zrobiłam kilka zdjęc sypialnie w świetle dziennym, jak coś z nich się nada to wrzucę , bo kolorystyka naturalna w miarę.

lecę i podoba mi się sypialnia, znowu

Napisane przez Redhaired Witch

Wybierz mnie, mam ochotę się kłócić, kłócić, kłócić! Coś mnie myśli o T nakręciły. Będę stanowcza jak wpadnie kwękać na szafy, powiem od razu, że mi się podobają i nie interesuje mnie zdanie innych więc zmieńmy temat. A jak nadal będzie szukać dziury w wystroju to palnę mowę, że mnie też czasami nie podobają się cudze mieszkania ale każdy ma swój gust więc nie krytykuję. Ale czy tak powiem? Pooowiem.

o do Ciebie też z bluzgiem lecę i za postanowienie, dotrzymaj

Napisane przez madziczka

Ja już spuściłam powietrze Przyjaciółka raczyła odpisać po 2 tygodniach Napisałam jej kulturalnie po raz kolejny, co myślę o jej zachowaniach i niech już z tym robi co chce. Ja uważam sprawę za załatwioną

Napisane przez Pin up girl

Dobry

Grrrrrrrrrrrrr, zaraz łab mi pęknie, co za pogoda, niech się zdecyduje w te albo wew te
Zresztą, dopiero wstałam

bo coś w pogodzie siedzi dziś i w✂✂✂✂ia

Napisane przez SpanishMyszka

Ja też nie czuje warzyw w Zagorsk

helo Myszko , mów mi ciociu Flo

Napisane przez Polly_

a moze wazonik?

http://fabrykaform.pl/Officina_Aless...ia-p13323.html

Napisane przez Szara Róża

Podejrzewam, że to ona ma jakiegoś pasożyta w mózgu Powinna się przebadać To może być zaraźliwe (i niebezpieczne dla dziecka), więc musicie zerwać z nią wszelkie stosunki (również telefoniczne, tak na wszelki wypadek )

A serio, ja bym nie wpuszczała mendy za próg (że niby nie było Was właśnie w domu: wyrzucaliście śmieci, byliście na balkonie i nie słyszeliście dzwonka, robiliście koopę w klopie i nie mogliście otworzyć itp, itd )

tak, tak, tak


łobejrzałam Hotel Zacisze i humorek lepszy trochę, chociaż rodzice byli i tatuś troszku wkurzył, ale zacisłam zemby i przetrwałam, na pół roku spokój mam nadzieję

[Redhaired Witch]

Napisane przez Polly_

będę sie telepatycznie łączyć w bólu

Ja też

[ROZ-ter-KA]

Napisane przez madziczka

Zastanowiłam się nad tymi cechami - dwie są spełnione. Waham się co do drugiej na liście. I po głębszym zastanowieniu się mogę napisać " nie jestem pewna". Nie, że "nie". Ale też nie jestem pewna, że "tak".

:
[/COLOR]

Tego nie jestes w stanie do końca przewidzie, nawet jak będziesz myślała tydzień. To się sprawdza wyłacznie w praktyce. Częśc przyjaciół a nawet tylko znajomych sprawdza się nam w takich sytuacjach, czesc nie.
Przysłowie ,że przyjacioł poznaje się w biedzie , jest jednym z najtrafniejszych.

Ja przyjaźnie zrywałam i to ze skutkiem natychmiastowym tylko w sytuacjach gdy mi się ktos nie sprawdził w sytuacjach naprawdę ważnych ( np. związanych ze zdrowiem) , i to dlatego ,że akurat miał swoje jakies mało istotne sprawy albo właśnie miał odnośnie mnie jakiegos przejściowego focha czy po prostu nie chciało mu się nieco zmienic ( bez uszczerbku dla siebie ) wcześniejszych planów. Tym bardziej ,że ja dla tych osób swoje plany zmieniałam, mnostwo czasu poświęcałam nawet jak musiałam jakies swoje sprawy odłozy czy przesunąc.

Natomiast jak znajomosc na bieżąco , cały czas ciąży Ci psychicznie , to ją zdecydowanie rozluźnij, bo szkoda zdrowia. Są osoby , kóre zawsze są psychicznym obciażeniem dla innych , one muszą zostac same i popracowac nad sobą. albo skorzystac z pomocy specjalistów i nalezy im to na pożegnanie uświadomic.
Są granice poświęcenia i tolerancji nawet w przyjaźni.

---------- Dopisano o 19:41 ---------- Poprzedni post napisano o 19:36 ----------

Napisane przez teza20

Umieram z nudów

i jeszcze ci się nie .....znudziło, tak od rana

[teza20]

Napisane przez ROZ-ter-KA

i jeszcze ci się nie .....znudziło, tak od rana

I jeszcze nie

[Redhaired Witch]

Czy na sali są specjalistki od mazideł?
Kombinuję żeby kupić se kiedyś taki zestaw na BU:
tonik różano mleczny AHA 8% http://www.biochemiaurody.com/sklep/tonikaha8.html
albo tonik z kwasami AHA/BHA 10 % http://www.biochemiaurody.com/sklep/tonikaha-bha.html
Który lepszy? Już zdurniałam. Chcę ujednolicić koloryt cery, rozjaśnić, zwężyć pory, uelastycznić i nawilżyć. Cerę mam mieszaną, czasem coś wyskoczy ale nie powiem żeby była trądzikowa, tłusta, specjalnie wrażliwa, zaczerwieniona ani naczynkowa.
I do tego serum z wit.C na bruzdy nosowo-wargowe:
http://www.biochemiaurody.com/sklep/serumoil-C.html
Krem jakiś to już bedzie za dużo dobrego?

[Szara Róża]

Napisane przez Redhaired Witch

Czy na sali są specjalistki od mazideł?
Kombinuję żeby kupić se kiedyś taki zestaw na BU:
tonik różano mleczny AHA 8% http://www.biochemiaurody.com/sklep/tonikaha8.html
albo tonik z kwasami AHA/BHA 10 % http://www.biochemiaurody.com/sklep/tonikaha-bha.html
Który lepszy? Już zdurniałam. Chcę ujednolicić koloryt cery, rozjaśnić, zwężyć pory, uelastycznić i nawilżyć. Cerę mam mieszaną, czasem coś wyskoczy ale nie powiem żeby była trądzikowa, tłusta, specjalnie wrażliwa, zaczerwieniona ani naczynkowa.
I do tego serum z wit.C na bruzdy nosowo-wargowe:
http://www.biochemiaurody.com/sklep/serumoil-C.html
Krem jakiś to już bedzie za dużo dobrego?

Jeżeli chodzi o pierwszy tonik to podchodziłabym do niego z lekką dozą nieufności - hydrolat różany wielu osobom potrafi zrobić nieładne kuku (mnie na ten przykład ), więc osobiście brałabym nr 2 (edit: teraz doczytałam, że w składzie glikol p., więc jednak nie brałabym ) Wydaje mi się, że połączenie kwasów mlekowego i salicyla lepiej się sprawdzi w ujednoliceniu kolorytu, zwężeniu porasów i prewencji antysyfkowej
Co do olejku to się nie wypowiem, bo nie lubimy się z witaminą C

[melkmeisje]

Napisane przez Redhaired Witch

Czy na sali są specjalistki od mazideł?
Kombinuję żeby kupić se kiedyś taki zestaw na BU:
tonik różano mleczny AHA 8% http://www.biochemiaurody.com/sklep/tonikaha8.html
albo tonik z kwasami AHA/BHA 10 % http://www.biochemiaurody.com/sklep/tonikaha-bha.html
Który lepszy? Już zdurniałam. Chcę ujednolicić koloryt cery, rozjaśnić, zwężyć pory, uelastycznić i nawilżyć. Cerę mam mieszaną, czasem coś wyskoczy ale nie powiem żeby była trądzikowa, tłusta, specjalnie wrażliwa, zaczerwieniona ani naczynkowa.
I do tego serum z wit.C na bruzdy nosowo-wargowe:
http://www.biochemiaurody.com/sklep/serumoil-C.html
Krem jakiś to już bedzie za dużo dobrego?

Ten 10% to siekiera - skóra złaziła mi płatami. Nie wiem, czy potrzebujesz takiego hardkoru.

Ja teraz chyba wezmę serum migdałowe i zastanawiam się nad tym nowym kremem rozjaśniającym.

[Szara Róża]

Acha, Red, tyś brzemienna, więc kwas salicylowy natenczas odpada!

[madziczka]

Z osobistych doświadczeń stwierdzam, że większe kuku zrobił mi tonik mleczno-różany Nieziemsko mnie po nim wysypało

Po toniku 10% nie działo mi się kompletnie nic. Ładnie mi zwęził pory, wygładził cerę

Aktualnie mam hardkor na brodzie po serum migdałowym. I mega wylinkę Ale mimo to jestem bardzo zadowolona z efektów

[Spoora]

Napisane przez Redhaired Witch

Kurcze, wiem, że macie rację a ja durna się ciągle cykam. Muszę opracować skuteczny ale kulturalny plan.

Kulturalnie się nie da

Napisane przez Florens

niestety, kulturalnie się raczej nie da wiem po sobie

Ja też

Napisane przez rachell111

myslę że znajdziesz swój unikatowy sposób - na pewno - bo jak juz dziewczyny pisały przy dziecku ona sie rozkręci - i wejdzie na Twoje terytorium juz cąłkiem - i kiedyś po prostu sie to wszystko wyleje

I żeby to nie wylało się na Wasz związek

Napisane przez rachell111

niemniej jednak jak widze że Ty to znosisz to wyobrażam sobie że jarasz jointy i popijasz łyski bo inaczej sobie tego serio serio nie wyobrazam - jeśli jest wam potrzebna to też nie trzeba zgadzac sie na wszystko

Napisane przez kamena

fogle wczoraj wkurzył mnie ojciec bo wspomniałam że nie chcę kablówki i w ogóle tivika,bo od dawna nie używam i po co w takim razie.. reakcja: no nie wygłupiaj się! to co, jak do ciebie przyjedziemy nie będzie można telewizji sobie włączyć?
no ja pitolę, czy telewizja jest najważniejszą rzeczą na świecie?

Też tego nie rozumiem

Napisane przez melkmeisje

Wczoraj narzekałam, że nigdy nic mi się nie śni, to dziś całą noc jakieś żmije i szczury...

O to mój sen number one swego czasu...

Napisane przez justynaneyman

Słuchajcie, zostaję w Gdyni!
Jednak W pojedzie do Wwy uprzątnąć tę piwnicę, potem do nas wróci i zostajemy w Gdyni na festiwal teatrów do 7go kwietnia.

Bardzo fajnie

Napisane przez Redhaired Witch

Na szczęście on widzi, że jest nie halo a kiedy ja zaczynam się "stawiać" to wspiera. Bo generalnie przez pierwsze dwa, trzy razy tłumaczymy "nie ma drzwi bo nas nie stać, jak będziemy przy kasie zrobimy, to nie jest najpotrzebniejsze", "kot się boi bo długo był w schronisku w klatce, do nas się przyzwyczaił ale wobec obcych jest nieufny". Ale kiedy ona pyta o to samo po raz piąty, dziesiąty to jaki jest sens coś mówić? Nie mam doświadczenia z ludźmi, którzy tak jakby nie słuchają czy zapominają co się do nich mówi, jakieś porady?

Tak, kup jej lecytynę i powiedz, że to dla niej na sklerozę, bo na to pytanie, które przed chwilą zadała już odpowiadałaś 10 razy. Ewentualnie powiedz, że zapisujesz ją jutro do lekarza bo obawiasz się, że to początek Alzheimera



Co do Twego TŻ wydaje mi się, że on się nie sprzeciwia i nie chce kłócić z mamą bo może i mu to wisi, ale też ... bo tak go wychowała Jej zdanie się liczy i już

[justynaneyman]

Napisane przez Pin up girl

A ja właśnie kupiłam 30'tkę
W planach jeszcze Envy i Champs Elysees.

O! Fajnie! Szczególnie Elysees.

Ja mam fazę na sztuczne i obrzydliwie słodkie- najchętniej owocki- czyli Liberte (dopiero się przymierzam do testów) Miss D. Cherie edp i Black XS czyli plastikowy ananas.
Za to dziś chodziłam w Ma Dame Gaultiera- koniecznie edp i mimo ostrości jakoś mnie nie drazniła- znaczy to zawsze jedno- zapach jest mi znajomy- i nareszcie odkryłam- odkażacz do łazienek (przedtem myslałam, że klej w skajowych butach)- czyli wychodzi szyprowy pazur

Napisane przez ROZ-ter-KA

najładniejsza jest cena


Madzik
Naistotniejszą cechą przyjaźni jest akceptowanie drugiej osoby taka jaka ona jest ( idzie to oczywiście w dwie strony )

Drugą istotną cechą jest fakt ,że możemy liczy na zaprzyjaźnioną osobę w trudnych sytuacjach życiowych, na jej jakies poświęcenie , o ile oczywiście ma ona jakiekolwiek możliwości - choroba, utrata pracy, partnera, wpadnięcie w nałóg tp. . ( to tez idzie w dwie strony).

Trzecią cechą jest wzajemne zaufanie, co do tego ,że mozna na siebie w trudnej sytuacji liczyc i że Twoje sprawy nie bedą wynoszone bez Twojej zgody na zewnątrz.
( to też w obie strony)

Reszta jest mało istotna - sposób bycia, zainteresowania, częstotliwosc kontaktu, mniejsza lub wieksza otwartosc, nawet humory

Jezeli w relacji dwóch osób brakuje tych trzech elementów, o przyjaxni nie może byc mowy, a jedynie o znajomości czy ew. koleżenstwie.

Wrzucam sypialnie w słońcu , chociaz fotki żrednio wyszły.
niekórym wydawała się chyba ponura w świetle sztucznym

ale...nawet, jesli jest akceptacja, gotowość do poświęcenia i zaufanie- mnie to nie wystarcza- samolubnie (?) powiem- dla mnie musi być przyjemność z tego kontaktu- znaczy nie mogę się nudzić- a mam taką osobę, ktora spełnia - i ja też, w kontaktach wzajemnych, podane przez Ciebie warunki- tylko...nie chce mi się z nią gadać


Sypialnia w dechę- masz Rush?

Napisane przez Polly_

dzwonił stolarz
godzina zero ostatecznie potwierdzona
trzymajcie kciuki we wtorek od 8 mej zebym nie rozszarpała stolarza i go nie wywaliła za drzwi z całym inwentarzem ..serio to mam stresa

Trzymam- głownie za niego- na razie żeby przeżył do wtorku

Napisane przez SpanishMyszka

Owszem - żądania, warunki, czy rozkazy związane z próbą zmieniania czyjegoś charakteru na siłę, to nie do końca właściwa droga, ale duszenie wszystkiego w sobie, milczenie i nie wypowiadanie na głos swojego zdania, są jakby cichym przyzwoleniem - akceptacją danego stanu rzeczy, dlatego trzeba się odezwać, powiedzieć, jeśli coś jest nie tak, bo im później tym gorzej - nawyki wejdą drugiej osobie w krew i nie zrobimy z tym nic.

Wojtek nawet uważa, że obowiązkiem jest uświadomić drugiej osobie, jak jej zachowanie na mnie/kogokolwiek wplywa

Napisane przez Florens

bo coś w pogodzie siedzi dziś i w✂✂✂✂ia

Oj, Flo, łączę się z Tobą i zgadzam! No jak to może być prawie mróz w koncu marca? Od jutra podobno lepiej

[Redhaired Witch]

Napisane przez Szara Róża

Jeżeli chodzi o pierwszy tonik to podchodziłabym do niego z lekką dozą nieufności - hydrolat różany wielu osobom potrafi zrobić nieładne kuku (mnie na ten przykład ), więc osobiście brałabym nr 2 (edit: teraz doczytałam, że w składzie glikol p., więc jednak nie brałabym ) Wydaje mi się, że połączenie kwasów mlekowego i salicyla lepiej się sprawdzi w ujednoliceniu kolorytu, zwężeniu porasów i prewencji antysyfkowej

Napisane przez melkmeisje

Ten 10% to siekiera - skóra złaziła mi płatami. Nie wiem, czy potrzebujesz takiego hardkoru.

Ja teraz chyba wezmę serum migdałowe i zastanawiam się nad tym nowym kremem rozjaśniającym.

Napisane przez madziczka

Z osobistych doświadczeń stwierdzam, że większe kuku zrobił mi tonik mleczno-różany Nieziemsko mnie po nim wysypało

Po toniku 10% nie działo mi się kompletnie nic. Ładnie mi zwęził pory, wygładził cerę

To już wiem, że nic nie wiem Jak z tymi Waxami.
Serum z C kiedyś miałam, przeżyłam bezboleśnie. Czy pomagało nie wiem bo o nim ciągle zapominałam i używałam sporadycznie.

Sałać, a ten kwas mlekowy i salicylowy to na zasadzie własnej receptury?

Melk, daj znać jak się krem rozjaśniający sprawi, jak fajny to może zamiast toniku...

Napisane przez Szara Róża

Acha, Red, tyś brzemienna, więc kwas salicylowy natenczas odpada!

Natenczas to ja kasy nie mam więc... planuję ino

Napisane przez Spoora

Tak, kup jej lecytynę i powiedz, że to dla niej na sklerozę, bo na to pytanie, które przed chwilą zadała już odpowiadałaś 10 razy. Ewentualnie powiedz, że zapisujesz ją jutro do lekarza bo obawiasz się, że to początek Alzheimera

Co do Twego TŻ wydaje mi się, że on się nie sprzeciwia i nie chce kłócić z mamą bo może i mu to wisi, ale też ... bo tak go wychowała Jej zdanie się liczy i już

1. dobry patent

2. ewidentnie mu wisi/nie chce się dyskutować bo problem widzi, absolutnie mamusi nie wychwala tylko... no zwątpił chyba. Zresztą nawet teściu, najbardziej optymistyczny i przyjazny człowiek na świecie jakiego znam, stwierdził, że prawie z nią zwariował i nie dało się dyskutować. Wow, co za kobieta!

[Spoora]

Napisane przez Florens

ja mam dziś "ciśnienie" dostało się i P. i Fany i Mam przez telefon

czyli idę stąd, bo jeszcze komuś z baru się dostanie

Napisane przez Redhaired Witch

A jak nadal będzie szukać dziury w wystroju to palnę mowę, że mnie też czasami nie podobają się cudze mieszkania ale każdy ma swój gust więc nie krytykuję. Ale czy tak powiem? Pooowiem.

Nie, powiedz, że Tobie też jej mieszkanie się całe nie podoba i co ? Nie smęcisz tak jak ona

Napisane przez gryx82

Słupsk?

Nie i nie zgaduj dalej

Napisane przez Maja102

Korpiklaani - "Tuoppi oltta" czyli kufel piwa
http://www.youtube.com/watch?v=KGxw2q0Q7lM
pierwszy fiński tytuł, który zrozumiałam
i jedyny
Ale i tak cza to oblać - barman! kolejka dla wszystkich

Napisane przez teza20

Że tak powiem została na lodzie

Napisane przez ROZ-ter-KA

i jeszcze ci się nie .....znudziło, tak od rana

Wschód- południe jest lepsze od zachód- północ c'nie?