Czy jego/ich wymagania nie są chwilami absurdalne? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-10-11, 11:21   #1
Capresse
Raczkowanie
 
Avatar Capresse
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 371

Czy jego/ich wymagania nie są chwilami absurdalne?


Witam,

Mój temat do rozmów - bo nie nazwałabym tego problemem dotyczy mężczyzn, a dokładniej ich wymagań względem wyglądu. Jestem ciekawa Waszych opinii, historii etc w tym wątku. Zacznę od mojej historii.
Otóż jesteśmy zgrana parą, zakochaną w sobie po uszy, po prostu jest nam z sobą dobrze. Jestem w tym związku bardzo szczęśliwa, sądzę, że mój partner też. Ale.. czasami jego szczerość mnie po prostu szokuje. Nie przedłużając przejdę do sedna - ma do mnie chwilami pretensje, że nie chodzą w szpilkach, nie noszę krótkich miniówek, czy też turbo seksownej bielizny na co dzień. Nie jestem nieobyta i doskonale wiem, że mężczyźni to lubią, dlatego gdy mam czas, jest okazja czy chcę mu zrobić niespodziankę - wskakuję w sexy fatałaszki, pończoszki, koronki (wieczorami) czy w obcasy - gdy gdzieś wychodzimy. Podoba mu się - wiadomo. Ale mój codzienny styl jest swobodny - potrafię się ubrać, ale nie stroję się w mini i szpilki gdy biegnę na uczelnię a z uczelni do pracy, a po pracy do domu robić kolację. Uważam się za atrakcyjną, zgrabną kobietę, mój partner mówi mi codziennie o tym jak mnie kocha więc po co chcę ze mnie zrobić Chodnikową Gwiazdę?? Widziałabym w tym jakiś sens gdyby on był wystylizowanym z witryn sklepowych modnisiem, ale jest normalnym facetem chodzących w trampkach, dzinsach i koszulach i jakoś nie mogę sobie wyobrazić mnie w szpilkach, mini i wyfryzowanych włosach z nim - luzakiem. Gdy tylko słyszę: "Czemu masz znowu spodnie, mogłabyś pokazać nogi..." to mnie krew zalewa. Bądź "Znowu buty na płaskim obcasie?". Ostatnio było kilka takich sytuacji, oczywiście puszczam to mimo uszu, ale zauważyłam, że zaczynam się stresować ubierając się, gdy gdzieś wychodzę - że mu się nie spodoba czy coś.

Często się zastanawiam skąd mu się to wzięło skoro jest normalnym, inteligentnym facetem? Czy fakt, że jego była dziewczyna była salonową gwiazdą widzącą sens życia w kupowaniu butów i malowaniu paznokci może mieć jakiś wpływ na jego wizję kobiecości?

Bo chyba kobiecość to nie szpilki i mini? Czy już się w tym wszystkim pogubiłam?
Capresse jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-11, 11:41   #2
Naomi21
Zakorzenienie
 
Avatar Naomi21
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 10 085
Dot.: Czy jego/ich wymagania nie są chwilami absurdalne?

Moj facet nie ma tego typu wymagań Wiadomo, lubi jak się seksownie ubiorę, założę krotką sukienkę i szpilki, zawsze mnie wtedy maksymalnie komplementuje Ale podobnie jest, gdy siedzę w domu w rozciagniętych dresach i bez makijażu. Nigdy nie skomentował, zebym założyła coś seksownego, umalowała się, nie mial prestensji, że znowu założyłam spodnie. Na pewno by mi się to nie spodobało.

Mój chłopak twierdzi, że wygladam kobieco zawsze i wszędzie, nigdy nie skrytykował mojego wyglądu. Czyli chyba nie każdy facet wymaga od swojej dziewczyny takiego, a nie innego stylu. Nie sądzę, żeby eks dziewczyna wpłynęła w taki sposob na Twojego chłopaka, pewnie są to po prostu jego upodobania do takich kobiet. Może po prostu dla niego kobiecość = szpilki i mini.
__________________
Książki 2021 98
(2020-125, 2019 - 67, 2018 - 87, 2017 - 108, 2016 - 56, 2015 - 54, 2014 - 42, 2013 - 66)
Naomi21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-11, 12:02   #3
manymanyways
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 823
Dot.: Czy jego/ich wymagania nie są chwilami absurdalne?

A on to rozumiem model Calvina Kleina, czy tylko od Ciebie wymaga, żebyś była "tip top"?

Tak swoją drogą, to on Cię przypadkiem nie chce przestylizować na swoją byłą? A jeśli nie, to widziały gały co brały - po co z Tobą jest, skoro nie odpowiada mu Twój styl?

a sorry, doczytałam, że nie jest "wystylizowanym z witryn sklepowych modnisiem". Niefajnie.

Edytowane przez manymanyways
Czas edycji: 2012-10-11 o 12:03
manymanyways jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-11, 12:04   #4
bleuclair
Zakorzenienie
 
Avatar bleuclair
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 6 203
Dot.: Czy jego/ich wymagania nie są chwilami absurdalne?

Dla mnie takie ciągłe zwracanie uwagi na temat mojego stroju, butów czy makijażu byłyby nie do zniesienia. Bo Ty wiesz,że on tak lubi, czasem się tak ubierasz;ale bez przesady-to Tobie przede wszystkim ma odpowiadać, w czym chodzisz, bo to Twój styl, więc zmienienie go dla faceta, byłoby moim zdaniem częściowo odebraniem własnej tożsamości. Ciekawe jak Ty byś mu codziennie marudziła, żeby nie nakładał tych trampek i jeansów tylko codziennie garniturek i biała koszulka, bo Ty tak dajmy na to lubiszMoże wtedy by dał spokój?
bleuclair jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-11, 12:09   #5
monita01
Zakorzenienie
 
Avatar monita01
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Poludnie
Wiadomości: 10 949
Dot.: Czy jego/ich wymagania nie są chwilami absurdalne?

Twoj facet powinien Cie akceptowac taka, jaka jestes a nie wymagac biegania w szpilkach dzien w dzien dla jego widzimisie, nie biorac pod uwage tego, ze jest to niewygodne, niezdrowe i wogole. Ja nigdy nie uslyszalam od meza, ze "znowu spodnie" albo "dlaczego na plaskim?". Podoba mu sie, gdy ubiore sie elegancko, zaloze ladna bielizne dla niego czy buty na wyzszym obcasie, ale czasem sam mi mowi, zebym sie nie zamartwiala w co sie ubrac, bo nie ma po co sie stroic: dzinsy, koszulka i bedzie ok. Jezeli Tobie jego zachowanie przeszkadza, porozmawiaj z nim o tym. Tak nie powinno byc.
__________________
"There is a crack in everything, that´s how the light gets in."
monita01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-11, 12:11   #6
Capresse
Raczkowanie
 
Avatar Capresse
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 371
Dot.: Czy jego/ich wymagania nie są chwilami absurdalne?

Nie sądzę by chciał mnie przestylizować na swoją byłą bo to on ją zostawił i jakieś głębsze uczucie to nie było. Między nami jest już dość poważnie, plany co do rodziny itp. On jest naprawdę świetnym facetem ale no musi czasami takim tekstem co do stroju mi dopiec. A mi ręce wtedy opadają..

Ale przyznam, że pomysł bleuclair całkiem niezły, może czas jemu trochę dopiec, zwłaszcza, że mężczyźni z którymi się kiedyś spotykałam to śmietanka towarzyska strojącą się w Wólczance i u Tommiego. Tylko z drugiej strony może coś mu podpaść, bo trochę mnie zna i wie, że istotniejsze są dla mnie inne cechy niż modna garderoba
Capresse jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-11, 12:12   #7
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Czy jego/ich wymagania nie są chwilami absurdalne?

jak czesto on tak sie wtraca do twoich ciuchow?
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-10-11, 12:20   #8
ewa102
Zadomowienie
 
Avatar ewa102
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 003
Dot.: Czy jego/ich wymagania nie są chwilami absurdalne?

A ja bym zbiła klin klinem
Jeśli chce żebyś chodziła wystrojona to powiedz,że Ty też chcesz żeby wtedy wyglądal odpowiednio.
A on Ci mówil na początki,że garderoba dziewczyny jest dla niego ważna i jak laska nie ma szpilek to sie z nim nie umówi? odnośnie - Tylko z drugiej strony może coś mu podpaść, bo trochę mnie zna i wie, że istotniejsze są dla mnie inne cechy niż modna garderoba
Jeśli ma wymagać,to niech sam też sie stara...
Nie dawaj z siebie nigdy więcej niż on! [ w związku]

Ja mam inny problem z TŻ - jak robi mi jakieś zdjęcie dla siebie to zawsze gdy akurat śpie z otwartymi ustami w autokarze,w łóżku - kolekcja sie już robi...
__________________





Akcja "pokaż kolana!"

czas: do maja

cel: ćwiczyć,ćwiczyć,ćwiczyć !

15km

Edytowane przez ewa102
Czas edycji: 2012-10-11 o 12:23
ewa102 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-11, 12:20   #9
Capresse
Raczkowanie
 
Avatar Capresse
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 371
Dot.: Czy jego/ich wymagania nie są chwilami absurdalne?

Cytat:
Napisane przez kennedy Pokaż wiadomość
jak czesto on tak sie wtraca do twoich ciuchow?
Zazwyczaj podczas zakupów - ja wybieram coś codziennego użytku, jakieś luźne sweterki, rurki, oficerki, a on mi do przymierzalni przynosi coś co do połowy tyłka sięga. Lub buty na szpilce (gdy ja mam 177cm wzrostu i 56kg wagi także szpiki są w moim przypadku naprawdę zbędne). Kończy się to moim rozżaleniem i na zakupy idę sama innego dnia bo czuję presję gdy on jest obok. I jego teorie - że każda kobieta musi mieć czerwone szpile 12 cm. (?!). On nie przywiązuję większej wagi do swojego wyglądu, ale do mojego owszem..
Capresse jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-11, 12:22   #10
tacyta
Wtajemniczenie
 
Avatar tacyta
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 2 581
Dot.: Czy jego/ich wymagania nie są chwilami absurdalne?

Cytat:
Napisane przez Capresse Pokaż wiadomość
Witam,

Mój temat do rozmów - bo nie nazwałabym tego problemem dotyczy mężczyzn, a dokładniej ich wymagań względem wyglądu. Jestem ciekawa Waszych opinii, historii etc w tym wątku. Zacznę od mojej historii.
Otóż jesteśmy zgrana parą, zakochaną w sobie po uszy, po prostu jest nam z sobą dobrze. Jestem w tym związku bardzo szczęśliwa, sądzę, że mój partner też. Ale.. czasami jego szczerość mnie po prostu szokuje. Nie przedłużając przejdę do sedna - ma do mnie chwilami pretensje, że nie chodzą w szpilkach, nie noszę krótkich miniówek, czy też turbo seksownej bielizny na co dzień. Nie jestem nieobyta i doskonale wiem, że mężczyźni to lubią, dlatego gdy mam czas, jest okazja czy chcę mu zrobić niespodziankę - wskakuję w sexy fatałaszki, pończoszki, koronki (wieczorami) czy w obcasy - gdy gdzieś wychodzimy. Podoba mu się - wiadomo. Ale mój codzienny styl jest swobodny - potrafię się ubrać, ale nie stroję się w mini i szpilki gdy biegnę na uczelnię a z uczelni do pracy, a po pracy do domu robić kolację. Uważam się za atrakcyjną, zgrabną kobietę, mój partner mówi mi codziennie o tym jak mnie kocha więc po co chcę ze mnie zrobić Chodnikową Gwiazdę?? Widziałabym w tym jakiś sens gdyby on był wystylizowanym z witryn sklepowych modnisiem, ale jest normalnym facetem chodzących w trampkach, dzinsach i koszulach i jakoś nie mogę sobie wyobrazić mnie w szpilkach, mini i wyfryzowanych włosach z nim - luzakiem. Gdy tylko słyszę: "Czemu masz znowu spodnie, mogłabyś pokazać nogi..." to mnie krew zalewa. Bądź "Znowu buty na płaskim obcasie?". Ostatnio było kilka takich sytuacji, oczywiście puszczam to mimo uszu, ale zauważyłam, że zaczynam się stresować ubierając się, gdy gdzieś wychodzę - że mu się nie spodoba czy coś.

Często się zastanawiam skąd mu się to wzięło skoro jest normalnym, inteligentnym facetem? Czy fakt, że jego była dziewczyna była salonową gwiazdą widzącą sens życia w kupowaniu butów i malowaniu paznokci może mieć jakiś wpływ na jego wizję kobiecości?

Bo chyba kobiecość to nie szpilki i mini? Czy już się w tym wszystkim pogubiłam?
Facet nie ma prawa ingerować w Twój styl ubierania się ani lepić Cię według własnego widzimisię. Nie jesteś kopią jego byłej ale zupełnie inną osobą. Chyba od samego początku wiedział, jak się ubierasz. Jeszcze mogłabym zrozumieć jego krytyczne uwagi, gdybyś początkowo starannie dbała o swój wygląd a potem zamieniła sie w jakiegoś kocmołucha , ale skoro jesteś atrakcyjną, zadbaną, dziewczyną, to nie powinien Ci niczego narzucać.
__________________
Życie jest za krótkie, żeby pić marne wino. Życie jest za krótkie, by miłości dać zginąć. Życie jest za krótkie, żeby się nie spieszyć. Życie, jest za krótkie, by się nim nie cieszyć.
tacyta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-11, 12:22   #11
Capresse
Raczkowanie
 
Avatar Capresse
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 371
Dot.: Czy jego/ich wymagania nie są chwilami absurdalne?

Cytat:
Napisane przez ewa102 Pokaż wiadomość
A ja bym zbiła klin klinem
Jeśli chce żebyś chodziła wystrojona to powiedz,że Ty też chcesz żeby wtedy wyglądal odpowiednio.

Ja mam inny problem z TŻ - jak robi mi jakieś zdjęcie dla siebie to zawsze gdy akurat śpie z otwartymi ustami w autokarze,w łóżku - kolekcja sie już robi...
Taaa... mój robi mi zdjęcia w każdej możliwej sytuacji, ale to akurat nie jest upierdliwe bo to jego prywatna kolekcja. Aczkolwiek niektóre zdjęcia mogłyby zniszczyć moją przyszłość zawodową, towarzyską i generalnie- każdą.
Capresse jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-10-11, 12:25   #12
danana
Zadomowienie
 
Avatar danana
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 295
Dot.: Czy jego/ich wymagania nie są chwilami absurdalne?

mi by sie bardzo takie cos nie podobalo dlaczego?bo to mi trąca takim hmmm..zeby ta dziewczyna była taka wizytówka jego,non stop make-up,szpilki,miniówka i w ogole zeby kazdy patrzyl zwracał uwage,oo jaka ma laske moim zdaniem kobieta swojemu facetowi powinna sie podobac w kazdym wydaniu sportowym/eleganckim bo to ejgo dziewczyna i skoro lubi tak chodzic to po co to zmieniac (no chyba że jest jakims niechlujem ale nie o tym ty mowimy )
ja osobiscie chodze bardzo na luzie ubrana,dzinsy,legginsy raczej jakies płaskie obuwie (co nie znaczy ze niekobieco ) czuje sie wtedy tak hmm bardziej dziewczeco niz kobieco i mi to odpowiada co nei znaczy ze nie lubie od czasu do czasu szpilek/miniówek,w lato np.bardzo czesto w nich chodzilam (ale jak dla mnie jak miniowka to juz nie szpilka) ale jakby facet tak mi amrudzil ''czemu nie miniowka,czemu znow płaskie'' nie zniesłabym
danana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-11, 12:26   #13
ulicznica
Zakorzenienie
 
Avatar ulicznica
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 6 071
Send a message via Skype™ to ulicznica
Dot.: Czy jego/ich wymagania nie są chwilami absurdalne?

Powiem szczerze, że raz miałam taką rozmowę z kolesiem, który mnie nie znał, a wypytywał o takie rzeczy jeszcze PRZED umówieniem się ze mną - uznałam że coś jest z nim nie tak (skoro chce mnie reformować, i to od pierwszej rozmowy, i to na gg), i zerwałam z nim kontakt.

Od kiedy Twój facet tak się dopomina o zmianę stylówki?
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE

KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK!

Biżu i ciuchy M, L, XL

"Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..."
ulicznica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-11, 12:26   #14
ewa102
Zadomowienie
 
Avatar ewa102
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 003
Dot.: Czy jego/ich wymagania nie są chwilami absurdalne?

Cytat:
Napisane przez Capresse Pokaż wiadomość
Taaa... mój robi mi zdjęcia w każdej możliwej sytuacji, ale to akurat nie jest upierdliwe bo to jego prywatna kolekcja. Aczkolwiek niektóre zdjęcia mogłyby zniszczyć moją przyszłość zawodową, towarzyską i generalnie- każdą.
Edytowałam swój poprzedni post.

Mój uwielbia wszystkie momenty kiedy wyglądam głupio "ale Ty nie wiesz jak wtedy słodko wyglądasz" taaa....
__________________





Akcja "pokaż kolana!"

czas: do maja

cel: ćwiczyć,ćwiczyć,ćwiczyć !

15km
ewa102 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-11, 12:27   #15
ulicznica
Zakorzenienie
 
Avatar ulicznica
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 6 071
Send a message via Skype™ to ulicznica
Dot.: Czy jego/ich wymagania nie są chwilami absurdalne?

Cytat:
Napisane przez Capresse Pokaż wiadomość
Zazwyczaj podczas zakupów - ja wybieram coś codziennego użytku, jakieś luźne sweterki, rurki, oficerki, a on mi do przymierzalni przynosi coś co do połowy tyłka sięga. Lub buty na szpilce (gdy ja mam 177cm wzrostu i 56kg wagi także szpiki są w moim przypadku naprawdę zbędne). Kończy się to moim rozżaleniem i na zakupy idę sama innego dnia bo czuję presję gdy on jest obok. I jego teorie - że każda kobieta musi mieć czerwone szpile 12 cm. (?!). On nie przywiązuję większej wagi do swojego wyglądu, ale do mojego owszem..
Może Twój ukochany jest fetyszystą?
A jak wygląda sprawa seksu między wami? (sorry za niedyskretne pytanie).
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE

KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK!

Biżu i ciuchy M, L, XL

"Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..."
ulicznica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-11, 12:28   #16
Capresse
Raczkowanie
 
Avatar Capresse
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 371
Dot.: Czy jego/ich wymagania nie są chwilami absurdalne?

Cytat:
Napisane przez danana Pokaż wiadomość
mi by sie bardzo takie cos nie podobalo dlaczego?bo to mi trąca takim hmmm..zeby ta dziewczyna była taka wizytówka jego,non stop make-up,szpilki,miniówka i w ogole zeby kazdy patrzyl zwracał uwage,oo jaka ma laske moim zdaniem kobieta swojemu facetowi powinna sie podobac w kazdym wydaniu sportowym/eleganckim bo to ejgo dziewczyna i skoro lubi tak chodzic to po co to zmieniac (no chyba że jest jakims niechlujem ale nie o tym ty mowimy )
ja osobiscie chodze bardzo na luzie ubrana,dzinsy,legginsy raczej jakies płaskie obuwie (co nie znaczy ze niekobieco ) czuje sie wtedy tak hmm bardziej dziewczeco niz kobieco i mi to odpowiada co nei znaczy ze nie lubie od czasu do czasu szpilek/miniówek,w lato np.bardzo czesto w nich chodzilam (ale jak dla mnie jak miniowka to juz nie szpilka) ale jakby facet tak mi amrudzil ''czemu nie miniowka,czemu znow płaskie'' nie zniesłabym
no właśnie sęk w tym, że on uważa, że makijaż to jak najdelikatniej, włosy farbowane broń boże, solarium to dla różowych dresiar... ale szpilki to tak, miniówki też, paznokcie też.. jakieś takie ma dziwnie wybiórcze te swoje upodobania.
Capresse jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-11, 12:32   #17
Capresse
Raczkowanie
 
Avatar Capresse
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 371
Dot.: Czy jego/ich wymagania nie są chwilami absurdalne?

Cytat:
Napisane przez ulicznica Pokaż wiadomość
Może Twój ukochany jest fetyszystą?
A jak wygląda sprawa seksu między wami? (sorry za niedyskretne pytanie).
Sęk w tym, że nasz seks jest po prostu GENIALNY. Gdybym miała sobie wymarzyć seks to właśnie taki by był, i on też tak uważa. Dlatego w głowę zachodzę o co mu chodzi z tymi ciuchami.. a czy fetysz, nie wydaję mi się. Dużo rozmawiamy i nie mówił o tym w kontekście zabaw łóżkowych tylko "kobiecości".
Capresse jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-11, 12:35   #18
ALL for LOVE
Zadomowienie
 
Avatar ALL for LOVE
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 1 058
Dot.: Czy jego/ich wymagania nie są chwilami absurdalne?

Może chce, żeby idąc z Tobą ulicą, wszyscy jego znajomi i koledzy zazdrościli mu panienki w szpilkach i mini....
__________________
Cytat:
Napisane przez majka versace Pokaż wiadomość
Wspólne prowadzenie domu i przebywanie w swoim towarzystwie to wielkie wyzwanie. To nauka drugiego człowieka od nowa. Z innej perspektywy.
ALL for LOVE jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-11, 12:36   #19
manymanyways
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 823
Dot.: Czy jego/ich wymagania nie są chwilami absurdalne?

Cytat:
Napisane przez Capresse Pokaż wiadomość
Sęk w tym, że nasz seks jest po prostu GENIALNY. Gdybym miała sobie wymarzyć seks to właśnie taki by był, i on też tak uważa. Dlatego w głowę zachodzę o co mu chodzi z tymi ciuchami.. a czy fetysz, nie wydaję mi się. Dużo rozmawiamy i nie mówił o tym w kontekście zabaw łóżkowych tylko "kobiecości".
to może po prostu ma taki "ideał" kobiety i już. Tylko po co chciał być z Tobą, wiedząc, że Twój styl odbiega od jego ideału? chyba, że wcześniej się tak ubierałaś i zmieniłaś styl na "luźniejszy" (w co wątpię, bo o tym nie wspominasz)?

Cytat:
Napisane przez ulicznica Pokaż wiadomość
Powiem szczerze, że raz miałam taką rozmowę z kolesiem, który mnie nie znał, a wypytywał o takie rzeczy jeszcze PRZED umówieniem się ze mną - uznałam że coś jest z nim nie tak (skoro chce mnie reformować, i to od pierwszej rozmowy, i to na gg), i zerwałam z nim kontakt.
do mnie kiedyś zagadał przez neta koleś, który pytał czy mam może kolczyk w brzuchu powiedziałam, że nie, a on na to czy bym sobie zrobiła, bo jemu się podobają... skąd tacy niedorobieni się biorą?
manymanyways jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-10-11, 12:37   #20
ulicznica
Zakorzenienie
 
Avatar ulicznica
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 6 071
Send a message via Skype™ to ulicznica
Dot.: Czy jego/ich wymagania nie są chwilami absurdalne?

Hmmm... Nie wiem, czułabym się nie do końca akceptowana na Twoim miejscu. Na pewno jednak nie dałabym mu się od nowa lepić, tak by był zadowolony, a ja cała nieszczęśliwa, bo codziennie muszę popylać w szpilkach na życzenie mojego pana
Co innego jakieś wyjście, albo chęć zrobienia mu przyjemności - bezinteresowna.
Skoro Ty go akceptujesz i nie próbujesz zmieniać na siłę, to dlaczego nie jest tak w drugą stronę?
Każ mu się wbijać codziennie w garniturek i lakierki, bo dla Ciebie właśnie taki jest najbardziej atrakcyjny. Wtedy może będziecie do siebie pasować.

Chcesz modelki Victoria Secret, sam bądź modelem Calvina Kleina.
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE

KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK!

Biżu i ciuchy M, L, XL

"Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..."
ulicznica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-11, 12:37   #21
Capresse
Raczkowanie
 
Avatar Capresse
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 371
Dot.: Czy jego/ich wymagania nie są chwilami absurdalne?

Cytat:
Napisane przez ALL for LOVE Pokaż wiadomość
Może chce, żeby idąc z Tobą ulicą, wszyscy jego znajomi i koledzy zazdrościli mu panienki w szpilkach i mini....
Nie, no idiotą nie jest
Capresse jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-11, 12:38   #22
Ponura
Wtajemniczenie
 
Avatar Ponura
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 594
Dot.: Czy jego/ich wymagania nie są chwilami absurdalne?

Cytat:
Napisane przez Capresse Pokaż wiadomość
Witam,

Mój temat do rozmów - bo nie nazwałabym tego problemem dotyczy mężczyzn, a dokładniej ich wymagań względem wyglądu. Jestem ciekawa Waszych opinii, historii etc w tym wątku. Zacznę od mojej historii.
Otóż jesteśmy zgrana parą, zakochaną w sobie po uszy, po prostu jest nam z sobą dobrze. Jestem w tym związku bardzo szczęśliwa, sądzę, że mój partner też. Ale.. czasami jego szczerość mnie po prostu szokuje. Nie przedłużając przejdę do sedna - ma do mnie chwilami pretensje, że nie chodzą w szpilkach, nie noszę krótkich miniówek, czy też turbo seksownej bielizny na co dzień. Nie jestem nieobyta i doskonale wiem, że mężczyźni to lubią, dlatego gdy mam czas, jest okazja czy chcę mu zrobić niespodziankę - wskakuję w sexy fatałaszki, pończoszki, koronki (wieczorami) czy w obcasy - gdy gdzieś wychodzimy. Podoba mu się - wiadomo. Ale mój codzienny styl jest swobodny - potrafię się ubrać, ale nie stroję się w mini i szpilki gdy biegnę na uczelnię a z uczelni do pracy, a po pracy do domu robić kolację. Uważam się za atrakcyjną, zgrabną kobietę, mój partner mówi mi codziennie o tym jak mnie kocha więc po co chcę ze mnie zrobić Chodnikową Gwiazdę?? Widziałabym w tym jakiś sens gdyby on był wystylizowanym z witryn sklepowych modnisiem, ale jest normalnym facetem chodzących w trampkach, dzinsach i koszulach i jakoś nie mogę sobie wyobrazić mnie w szpilkach, mini i wyfryzowanych włosach z nim - luzakiem. Gdy tylko słyszę: "Czemu masz znowu spodnie, mogłabyś pokazać nogi..." to mnie krew zalewa. Bądź "Znowu buty na płaskim obcasie?". Ostatnio było kilka takich sytuacji, oczywiście puszczam to mimo uszu, ale zauważyłam, że zaczynam się stresować ubierając się, gdy gdzieś wychodzę - że mu się nie spodoba czy coś.

Często się zastanawiam skąd mu się to wzięło skoro jest normalnym, inteligentnym facetem? Czy fakt, że jego była dziewczyna była salonową gwiazdą widzącą sens życia w kupowaniu butów i malowaniu paznokci może mieć jakiś wpływ na jego wizję kobiecości?

Bo chyba kobiecość to nie szpilki i mini? Czy już się w tym wszystkim pogubiłam?
A nie możesz mu tego po prostu powiedzieć? Bo może on bardzo nieudolnie próbuje Cię nakłonić, żebyś częściej ubierała się kobieco. Co do tego, że on sam się nie "stylizuje" - a zasygnalizowałaś, że byś sobie tego życzyła? Jeśli nie, to o czym my tu mówimy?
__________________
Muminki cię widzą. Muminki cię śledzą. Muminki cię znajdą, zabiją i zjedzą...

************************* ***


Stultorum infinitus est numerus...

Edytowane przez Ponura
Czas edycji: 2012-10-11 o 12:39 Powód: ort
Ponura jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-11, 12:40   #23
moooniaaaa
Zakorzenienie
 
Avatar moooniaaaa
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 600
Dot.: Czy jego/ich wymagania nie są chwilami absurdalne?

Może chce zrobić z Ciebie swoją wizytówkę, chcę wzbudzić zazdrość/podziw wśród kumpli, chwalić się dookoła jaką to ma seksowną dziewczynę.

Trochę nie rozumiem faceta jeśli podsuwa Ci mini jak wychodzisz na uczelnię albo do pracy. Nie rozumie,że w pewnych miejscach takich ciuchów się nie nosi? Nie ma jakiegoś wyczucia sytuacji,co i kiedy przystoi?
moooniaaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-11, 12:43   #24
Mega swinia_nie karmic
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1
Dot.: Czy jego/ich wymagania nie są chwilami absurdalne?

Ehh, kobiecie nigdy nie dogodzisz

Nie, gość nie chce z Ciebie zrobić swojej byłej. Tak, on docenia, jak wyglądasz zarówno w szpilkach jak i bez. Z tego, co opisujesz, z całą pewnością wynika, że bardzo mu się podobasz i jest cholernie dumny z tego, że ma taką fajną laskę. Nie, nie oznacza to, że bardziej ceni Twój wygląd niż Twoje wnętrze (o jakimkolwiek wnętrzu byśmy nie mówili - czaszki, serca, czy czego tam chcesz). Oznacza to, że jak każdy wzrokowiec lubi Cię oglądać, bo niby dlaczego miałby nie lubić?

Jest całkowicie naturalnym, że woli Cię w spódniczce niż w spodniach od dresu, bo wtedy lepiej widać to, co jest atrakcyjne w Twoim ciele. Nie ukrywasz tego przed nim. Co więcej, odpowiednio dobrane ciuchy akcentują Twoje atrybuty jeszcze lepiej, niż jakbyś była naga. To żadna sztuka pokazać goły tyłek. Sztuką jest tak go opiąć, żeby kusił.

Z całą pewnością Twój facet rozumie, że nie możesz chodzić w szpilkach 24/7, ale nie możesz go winić za to, że nie miałby nic przeciwko, gdybyś mogła. Stań sobie przed lustrem w szpilkach i bez. Który widok bardziej Ci się podobał? Jeśli odpowiedź brzmi "bez", kłamiesz jak trzydziestka pytana o wiek. Czy możesz mieć do niego pretensje, że on z dwóch obrazków wybiera ten ładniejszy?

O co masz do niego pretensje? O dobry gust? Proponuję poszukać prawdziwego problemu. Klapa od kibla to zazwyczaj dobre okolice, by rozpocząć poszukiwania
Mega swinia_nie karmic jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-11, 12:46   #25
Capresse
Raczkowanie
 
Avatar Capresse
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 371
Dot.: Czy jego/ich wymagania nie są chwilami absurdalne?

Cytat:
Napisane przez ulicznica Pokaż wiadomość
Hmmm... Nie wiem, czułabym się nie do końca akceptowana na Twoim miejscu. Na pewno jednak nie dałabym mu się od nowa lepić, tak by był zadowolony, a ja cała nieszczęśliwa, bo codziennie muszę popylać w szpilkach na życzenie mojego pana
Co innego jakieś wyjście, albo chęć zrobienia mu przyjemności - bezinteresowna.
Skoro Ty go akceptujesz i nie próbujesz zmieniać na siłę, to dlaczego nie jest tak w drugą stronę?
Każ mu się wbijać codziennie w garniturek i lakierki, bo dla Ciebie właśnie taki jest najbardziej atrakcyjny. Wtedy może będziecie do siebie pasować.

Chcesz modelki Victoria Secret, sam bądź modelem Calvina Kleina.
Genialne ostatnie zdanie Jeżeli chodzi o tą akceptację to jest dość dziwne, bo czasami sytuacja wygląda tak, że mówi mi iż jestem "ucieleśnieniem jego zmysłowych fantazji", "najpiękniejsza na świecie" bla bla bla.. że na prawdę taka się dla niego czuję, a za kilka godzin.. "A Ty znowu w spodniach?". Dochodzę do wniosku, że mam skomplikowanego mężczyznę

---------- Dopisano o 12:46 ---------- Poprzedni post napisano o 12:42 ----------

Ponura, godzinne dysputy na ten temat za nami, niby wszystko jasne, "że przecież on bardzo lubi mój styl", wytłumaczone, przyznaję mi rację, że skoro zapracowana, zabiegana i nie władająca tysiącami złotych na szpilki z Kazara to faktycznie bez sensu... a kilka dni później jakaś kąśliwa uwaga. Jak grochem o ścianę.
Capresse jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-11, 12:49   #26
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Czy jego/ich wymagania nie są chwilami absurdalne?

Cytat:
Napisane przez Capresse Pokaż wiadomość
Nie, no idiotą nie jest
No nie wiem, po tym jak go opisujesz to bym polemizowała...

Trzeba z nim porozmawiać, że sobie nie życzysz takich uwag, że brał Cię taką a nie inną i nie zamierzasz się zmieniać tylko dlatego, że on ma takie widzimisię, w dodatku nie prezentując jednocześnie elegancji, która by do tych szpilek pasowała. Wprost i poważnie.

Ewentualnie jak znowu wpadnie do przymierzalni ze szpilami to popatrzeć na niego, na szpile, na niego, na szpile i powiedzieć "to jeszcze załatw mi faceta, którego styl będzie do tych butów pasował, bo przecież z tobą tak ubranym w tych szpilach na miasto nie wyjdę".



Masakra, jak chce wrócić do byłej to niech to zrobi, a nie próbuje zrobić z Ciebie jej klona.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-11, 12:51   #27
Selekcjonerka
Rozeznanie
 
Avatar Selekcjonerka
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 956
Dot.: Czy jego/ich wymagania nie są chwilami absurdalne?

Niedojrzały ten Twój facet. Możesz spróbować go poedukować: http://kobieta.dziennik.pl/artykuly/...h-obcasow.html
__________________
Szanuj swoich adresatów.
Selekcjonerka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-11, 12:52   #28
Ponura
Wtajemniczenie
 
Avatar Ponura
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 594
Dot.: Czy jego/ich wymagania nie są chwilami absurdalne?

Cytat:
Napisane przez Capresse Pokaż wiadomość
[/COLOR]Ponura, godzinne dysputy na ten temat za nami, niby wszystko jasne, "że przecież on bardzo lubi mój styl", wytłumaczone, przyznaję mi rację, że skoro zapracowana, zabiegana i nie władająca tysiącami złotych na szpilki z Kazara to faktycznie bez sensu... a kilka dni później jakaś kąśliwa uwaga. Jak grochem o ścianę.
Cóż, to rzeczywiście ręce opadają. To jego jedyna wada? Jeśli tak, to olej, albo zacznij oddawać mu pięknym za nadobne - może zmądrzeje. Jeśli problem jest większy, to cóż, nienajlepiej...
__________________
Muminki cię widzą. Muminki cię śledzą. Muminki cię znajdą, zabiją i zjedzą...

************************* ***


Stultorum infinitus est numerus...
Ponura jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-11, 12:55   #29
ulicznica
Zakorzenienie
 
Avatar ulicznica
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 6 071
Send a message via Skype™ to ulicznica
Dot.: Czy jego/ich wymagania nie są chwilami absurdalne?

A skąd ten wątek o byłej? Coś przegapiłam?

---------- Dopisano o 13:55 ---------- Poprzedni post napisano o 13:53 ----------

Cytat:
Napisane przez Ponura Pokaż wiadomość
A nie możesz mu tego po prostu powiedzieć? Bo może on bardzo nieudolnie próbuje Cię nakłonić, żebyś częściej ubierała się kobieco. Co do tego, że on sam się nie "stylizuje" - a zasygnalizowałaś, że byś sobie tego życzyła? Jeśli nie, to o czym my tu mówimy?
Facet chyba bardzo łopatologicznie rozumie kobiecość. Cycki, pupa, nogi, wszystko ma być na wierzchu, zero niedopowiedzeń. Ciekawe skąd ma te wzory "kobiecości".
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE

KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK!

Biżu i ciuchy M, L, XL

"Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..."
ulicznica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-11, 12:57   #30
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Czy jego/ich wymagania nie są chwilami absurdalne?

Cytat:
Napisane przez ulicznica Pokaż wiadomość
A skąd ten wątek o byłej? Coś przegapiłam?

---------- Dopisano o 13:55 ---------- Poprzedni post napisano o 13:53 ----------



Facet chyba bardzo łopatologicznie rozumie kobiecość. Cycki, pupa, nogi, wszystko ma być na wierzchu, zero niedopowiedzeń. Ciekawe skąd ma te wzory "kobiecości".
Autorka napisała:
"Czy fakt, że jego była dziewczyna była salonową gwiazdą widzącą sens życia w kupowaniu butów i malowaniu paznokci może mieć jakiś wpływ na jego wizję kobiecości? "
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:34.