2012-10-11, 11:21 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 371
|
Czy jego/ich wymagania nie są chwilami absurdalne?
Witam,
Mój temat do rozmów - bo nie nazwałabym tego problemem dotyczy mężczyzn, a dokładniej ich wymagań względem wyglądu. Jestem ciekawa Waszych opinii, historii etc w tym wątku. Zacznę od mojej historii. Otóż jesteśmy zgrana parą, zakochaną w sobie po uszy, po prostu jest nam z sobą dobrze. Jestem w tym związku bardzo szczęśliwa, sądzę, że mój partner też. Ale.. czasami jego szczerość mnie po prostu szokuje. Nie przedłużając przejdę do sedna - ma do mnie chwilami pretensje, że nie chodzą w szpilkach, nie noszę krótkich miniówek, czy też turbo seksownej bielizny na co dzień. Nie jestem nieobyta i doskonale wiem, że mężczyźni to lubią, dlatego gdy mam czas, jest okazja czy chcę mu zrobić niespodziankę - wskakuję w sexy fatałaszki, pończoszki, koronki (wieczorami) czy w obcasy - gdy gdzieś wychodzimy. Podoba mu się - wiadomo. Ale mój codzienny styl jest swobodny - potrafię się ubrać, ale nie stroję się w mini i szpilki gdy biegnę na uczelnię a z uczelni do pracy, a po pracy do domu robić kolację. Uważam się za atrakcyjną, zgrabną kobietę, mój partner mówi mi codziennie o tym jak mnie kocha więc po co chcę ze mnie zrobić Chodnikową Gwiazdę?? Widziałabym w tym jakiś sens gdyby on był wystylizowanym z witryn sklepowych modnisiem, ale jest normalnym facetem chodzących w trampkach, dzinsach i koszulach i jakoś nie mogę sobie wyobrazić mnie w szpilkach, mini i wyfryzowanych włosach z nim - luzakiem. Gdy tylko słyszę: "Czemu masz znowu spodnie, mogłabyś pokazać nogi..." to mnie krew zalewa. Bądź "Znowu buty na płaskim obcasie?". Ostatnio było kilka takich sytuacji, oczywiście puszczam to mimo uszu, ale zauważyłam, że zaczynam się stresować ubierając się, gdy gdzieś wychodzę - że mu się nie spodoba czy coś. Często się zastanawiam skąd mu się to wzięło skoro jest normalnym, inteligentnym facetem? Czy fakt, że jego była dziewczyna była salonową gwiazdą widzącą sens życia w kupowaniu butów i malowaniu paznokci może mieć jakiś wpływ na jego wizję kobiecości? Bo chyba kobiecość to nie szpilki i mini? Czy już się w tym wszystkim pogubiłam? |
2012-10-11, 11:41 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 10 085
|
Dot.: Czy jego/ich wymagania nie są chwilami absurdalne?
Moj facet nie ma tego typu wymagań Wiadomo, lubi jak się seksownie ubiorę, założę krotką sukienkę i szpilki, zawsze mnie wtedy maksymalnie komplementuje Ale podobnie jest, gdy siedzę w domu w rozciagniętych dresach i bez makijażu. Nigdy nie skomentował, zebym założyła coś seksownego, umalowała się, nie mial prestensji, że znowu założyłam spodnie. Na pewno by mi się to nie spodobało.
Mój chłopak twierdzi, że wygladam kobieco zawsze i wszędzie, nigdy nie skrytykował mojego wyglądu. Czyli chyba nie każdy facet wymaga od swojej dziewczyny takiego, a nie innego stylu. Nie sądzę, żeby eks dziewczyna wpłynęła w taki sposob na Twojego chłopaka, pewnie są to po prostu jego upodobania do takich kobiet. Może po prostu dla niego kobiecość = szpilki i mini.
__________________
Książki 2021 98 (2020-125, 2019 - 67, 2018 - 87, 2017 - 108, 2016 - 56, 2015 - 54, 2014 - 42, 2013 - 66) |
2012-10-11, 12:02 | #3 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 823
|
Dot.: Czy jego/ich wymagania nie są chwilami absurdalne?
A on to rozumiem model Calvina Kleina, czy tylko od Ciebie wymaga, żebyś była "tip top"?
Tak swoją drogą, to on Cię przypadkiem nie chce przestylizować na swoją byłą? A jeśli nie, to widziały gały co brały - po co z Tobą jest, skoro nie odpowiada mu Twój styl? a sorry, doczytałam, że nie jest "wystylizowanym z witryn sklepowych modnisiem". Niefajnie. Edytowane przez manymanyways Czas edycji: 2012-10-11 o 12:03 |
2012-10-11, 12:04 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 6 203
|
Dot.: Czy jego/ich wymagania nie są chwilami absurdalne?
Dla mnie takie ciągłe zwracanie uwagi na temat mojego stroju, butów czy makijażu byłyby nie do zniesienia. Bo Ty wiesz,że on tak lubi, czasem się tak ubierasz;ale bez przesady-to Tobie przede wszystkim ma odpowiadać, w czym chodzisz, bo to Twój styl, więc zmienienie go dla faceta, byłoby moim zdaniem częściowo odebraniem własnej tożsamości. Ciekawe jak Ty byś mu codziennie marudziła, żeby nie nakładał tych trampek i jeansów tylko codziennie garniturek i biała koszulka, bo Ty tak dajmy na to lubiszMoże wtedy by dał spokój?
|
2012-10-11, 12:09 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Poludnie
Wiadomości: 10 949
|
Dot.: Czy jego/ich wymagania nie są chwilami absurdalne?
Twoj facet powinien Cie akceptowac taka, jaka jestes a nie wymagac biegania w szpilkach dzien w dzien dla jego widzimisie, nie biorac pod uwage tego, ze jest to niewygodne, niezdrowe i wogole. Ja nigdy nie uslyszalam od meza, ze "znowu spodnie" albo "dlaczego na plaskim?". Podoba mu sie, gdy ubiore sie elegancko, zaloze ladna bielizne dla niego czy buty na wyzszym obcasie, ale czasem sam mi mowi, zebym sie nie zamartwiala w co sie ubrac, bo nie ma po co sie stroic: dzinsy, koszulka i bedzie ok. Jezeli Tobie jego zachowanie przeszkadza, porozmawiaj z nim o tym. Tak nie powinno byc.
__________________
"There is a crack in everything, that´s how the light gets in." |
2012-10-11, 12:11 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 371
|
Dot.: Czy jego/ich wymagania nie są chwilami absurdalne?
Nie sądzę by chciał mnie przestylizować na swoją byłą bo to on ją zostawił i jakieś głębsze uczucie to nie było. Między nami jest już dość poważnie, plany co do rodziny itp. On jest naprawdę świetnym facetem ale no musi czasami takim tekstem co do stroju mi dopiec. A mi ręce wtedy opadają..
Ale przyznam, że pomysł bleuclair całkiem niezły, może czas jemu trochę dopiec, zwłaszcza, że mężczyźni z którymi się kiedyś spotykałam to śmietanka towarzyska strojącą się w Wólczance i u Tommiego. Tylko z drugiej strony może coś mu podpaść, bo trochę mnie zna i wie, że istotniejsze są dla mnie inne cechy niż modna garderoba |
2012-10-11, 12:12 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Czy jego/ich wymagania nie są chwilami absurdalne?
jak czesto on tak sie wtraca do twoich ciuchow?
|
2012-10-11, 12:20 | #8 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 003
|
Dot.: Czy jego/ich wymagania nie są chwilami absurdalne?
A ja bym zbiła klin klinem
Jeśli chce żebyś chodziła wystrojona to powiedz,że Ty też chcesz żeby wtedy wyglądal odpowiednio. A on Ci mówil na początki,że garderoba dziewczyny jest dla niego ważna i jak laska nie ma szpilek to sie z nim nie umówi? odnośnie - Tylko z drugiej strony może coś mu podpaść, bo trochę mnie zna i wie, że istotniejsze są dla mnie inne cechy niż modna garderoba Jeśli ma wymagać,to niech sam też sie stara... Nie dawaj z siebie nigdy więcej niż on! [ w związku] Ja mam inny problem z TŻ - jak robi mi jakieś zdjęcie dla siebie to zawsze gdy akurat śpie z otwartymi ustami w autokarze,w łóżku - kolekcja sie już robi...
__________________
Akcja "pokaż kolana!" czas: do maja cel: ćwiczyć,ćwiczyć,ćwiczyć ! 15km Edytowane przez ewa102 Czas edycji: 2012-10-11 o 12:23 |
2012-10-11, 12:20 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 371
|
Dot.: Czy jego/ich wymagania nie są chwilami absurdalne?
Zazwyczaj podczas zakupów - ja wybieram coś codziennego użytku, jakieś luźne sweterki, rurki, oficerki, a on mi do przymierzalni przynosi coś co do połowy tyłka sięga. Lub buty na szpilce (gdy ja mam 177cm wzrostu i 56kg wagi także szpiki są w moim przypadku naprawdę zbędne). Kończy się to moim rozżaleniem i na zakupy idę sama innego dnia bo czuję presję gdy on jest obok. I jego teorie - że każda kobieta musi mieć czerwone szpile 12 cm. (?!). On nie przywiązuję większej wagi do swojego wyglądu, ale do mojego owszem..
|
2012-10-11, 12:22 | #10 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 2 581
|
Dot.: Czy jego/ich wymagania nie są chwilami absurdalne?
Cytat:
__________________
Życie jest za krótkie, żeby pić marne wino. Życie jest za krótkie, by miłości dać zginąć. Życie jest za krótkie, żeby się nie spieszyć. Życie, jest za krótkie, by się nim nie cieszyć. |
|
2012-10-11, 12:22 | #11 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 371
|
Dot.: Czy jego/ich wymagania nie są chwilami absurdalne?
Cytat:
|
|
2012-10-11, 12:25 | #12 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 295
|
Dot.: Czy jego/ich wymagania nie są chwilami absurdalne?
mi by sie bardzo takie cos nie podobalo dlaczego?bo to mi trąca takim hmmm..zeby ta dziewczyna była taka wizytówka jego,non stop make-up,szpilki,miniówka i w ogole zeby kazdy patrzyl zwracał uwage,oo jaka ma laske moim zdaniem kobieta swojemu facetowi powinna sie podobac w kazdym wydaniu sportowym/eleganckim bo to ejgo dziewczyna i skoro lubi tak chodzic to po co to zmieniac (no chyba że jest jakims niechlujem ale nie o tym ty mowimy )
ja osobiscie chodze bardzo na luzie ubrana,dzinsy,legginsy raczej jakies płaskie obuwie (co nie znaczy ze niekobieco ) czuje sie wtedy tak hmm bardziej dziewczeco niz kobieco i mi to odpowiada co nei znaczy ze nie lubie od czasu do czasu szpilek/miniówek,w lato np.bardzo czesto w nich chodzilam (ale jak dla mnie jak miniowka to juz nie szpilka) ale jakby facet tak mi amrudzil ''czemu nie miniowka,czemu znow płaskie'' nie zniesłabym |
2012-10-11, 12:26 | #13 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Czy jego/ich wymagania nie są chwilami absurdalne?
Powiem szczerze, że raz miałam taką rozmowę z kolesiem, który mnie nie znał, a wypytywał o takie rzeczy jeszcze PRZED umówieniem się ze mną - uznałam że coś jest z nim nie tak (skoro chce mnie reformować, i to od pierwszej rozmowy, i to na gg), i zerwałam z nim kontakt.
Od kiedy Twój facet tak się dopomina o zmianę stylówki?
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK! Biżu i ciuchy M, L, XL "Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..." |
2012-10-11, 12:26 | #14 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 003
|
Dot.: Czy jego/ich wymagania nie są chwilami absurdalne?
Cytat:
Mój uwielbia wszystkie momenty kiedy wyglądam głupio "ale Ty nie wiesz jak wtedy słodko wyglądasz" taaa....
__________________
Akcja "pokaż kolana!" czas: do maja cel: ćwiczyć,ćwiczyć,ćwiczyć ! 15km |
|
2012-10-11, 12:27 | #15 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Czy jego/ich wymagania nie są chwilami absurdalne?
Cytat:
A jak wygląda sprawa seksu między wami? (sorry za niedyskretne pytanie).
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK! Biżu i ciuchy M, L, XL "Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..." |
|
2012-10-11, 12:28 | #16 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 371
|
Dot.: Czy jego/ich wymagania nie są chwilami absurdalne?
Cytat:
|
|
2012-10-11, 12:32 | #17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 371
|
Dot.: Czy jego/ich wymagania nie są chwilami absurdalne?
Sęk w tym, że nasz seks jest po prostu GENIALNY. Gdybym miała sobie wymarzyć seks to właśnie taki by był, i on też tak uważa. Dlatego w głowę zachodzę o co mu chodzi z tymi ciuchami.. a czy fetysz, nie wydaję mi się. Dużo rozmawiamy i nie mówił o tym w kontekście zabaw łóżkowych tylko "kobiecości".
|
2012-10-11, 12:35 | #18 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 1 058
|
Dot.: Czy jego/ich wymagania nie są chwilami absurdalne?
Może chce, żeby idąc z Tobą ulicą, wszyscy jego znajomi i koledzy zazdrościli mu panienki w szpilkach i mini....
|
2012-10-11, 12:36 | #19 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 823
|
Dot.: Czy jego/ich wymagania nie są chwilami absurdalne?
Cytat:
Cytat:
|
||
2012-10-11, 12:37 | #20 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Czy jego/ich wymagania nie są chwilami absurdalne?
Hmmm... Nie wiem, czułabym się nie do końca akceptowana na Twoim miejscu. Na pewno jednak nie dałabym mu się od nowa lepić, tak by był zadowolony, a ja cała nieszczęśliwa, bo codziennie muszę popylać w szpilkach na życzenie mojego pana
Co innego jakieś wyjście, albo chęć zrobienia mu przyjemności - bezinteresowna. Skoro Ty go akceptujesz i nie próbujesz zmieniać na siłę, to dlaczego nie jest tak w drugą stronę? Każ mu się wbijać codziennie w garniturek i lakierki, bo dla Ciebie właśnie taki jest najbardziej atrakcyjny. Wtedy może będziecie do siebie pasować. Chcesz modelki Victoria Secret, sam bądź modelem Calvina Kleina.
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK! Biżu i ciuchy M, L, XL "Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..." |
2012-10-11, 12:37 | #21 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 371
|
Dot.: Czy jego/ich wymagania nie są chwilami absurdalne?
|
2012-10-11, 12:38 | #22 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 594
|
Dot.: Czy jego/ich wymagania nie są chwilami absurdalne?
Cytat:
__________________
Muminki cię widzą. Muminki cię śledzą. Muminki cię znajdą, zabiją i zjedzą... ************************* *** Stultorum infinitus est numerus... Edytowane przez Ponura Czas edycji: 2012-10-11 o 12:39 Powód: ort |
|
2012-10-11, 12:40 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 600
|
Dot.: Czy jego/ich wymagania nie są chwilami absurdalne?
Może chce zrobić z Ciebie swoją wizytówkę, chcę wzbudzić zazdrość/podziw wśród kumpli, chwalić się dookoła jaką to ma seksowną dziewczynę.
Trochę nie rozumiem faceta jeśli podsuwa Ci mini jak wychodzisz na uczelnię albo do pracy. Nie rozumie,że w pewnych miejscach takich ciuchów się nie nosi? Nie ma jakiegoś wyczucia sytuacji,co i kiedy przystoi? |
2012-10-11, 12:43 | #24 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1
|
Dot.: Czy jego/ich wymagania nie są chwilami absurdalne?
Ehh, kobiecie nigdy nie dogodzisz
Nie, gość nie chce z Ciebie zrobić swojej byłej. Tak, on docenia, jak wyglądasz zarówno w szpilkach jak i bez. Z tego, co opisujesz, z całą pewnością wynika, że bardzo mu się podobasz i jest cholernie dumny z tego, że ma taką fajną laskę. Nie, nie oznacza to, że bardziej ceni Twój wygląd niż Twoje wnętrze (o jakimkolwiek wnętrzu byśmy nie mówili - czaszki, serca, czy czego tam chcesz). Oznacza to, że jak każdy wzrokowiec lubi Cię oglądać, bo niby dlaczego miałby nie lubić? Jest całkowicie naturalnym, że woli Cię w spódniczce niż w spodniach od dresu, bo wtedy lepiej widać to, co jest atrakcyjne w Twoim ciele. Nie ukrywasz tego przed nim. Co więcej, odpowiednio dobrane ciuchy akcentują Twoje atrybuty jeszcze lepiej, niż jakbyś była naga. To żadna sztuka pokazać goły tyłek. Sztuką jest tak go opiąć, żeby kusił. Z całą pewnością Twój facet rozumie, że nie możesz chodzić w szpilkach 24/7, ale nie możesz go winić za to, że nie miałby nic przeciwko, gdybyś mogła. Stań sobie przed lustrem w szpilkach i bez. Który widok bardziej Ci się podobał? Jeśli odpowiedź brzmi "bez", kłamiesz jak trzydziestka pytana o wiek. Czy możesz mieć do niego pretensje, że on z dwóch obrazków wybiera ten ładniejszy? O co masz do niego pretensje? O dobry gust? Proponuję poszukać prawdziwego problemu. Klapa od kibla to zazwyczaj dobre okolice, by rozpocząć poszukiwania |
2012-10-11, 12:46 | #25 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 371
|
Dot.: Czy jego/ich wymagania nie są chwilami absurdalne?
Cytat:
---------- Dopisano o 12:46 ---------- Poprzedni post napisano o 12:42 ---------- Ponura, godzinne dysputy na ten temat za nami, niby wszystko jasne, "że przecież on bardzo lubi mój styl", wytłumaczone, przyznaję mi rację, że skoro zapracowana, zabiegana i nie władająca tysiącami złotych na szpilki z Kazara to faktycznie bez sensu... a kilka dni później jakaś kąśliwa uwaga. Jak grochem o ścianę. |
|
2012-10-11, 12:49 | #26 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Czy jego/ich wymagania nie są chwilami absurdalne?
No nie wiem, po tym jak go opisujesz to bym polemizowała...
Trzeba z nim porozmawiać, że sobie nie życzysz takich uwag, że brał Cię taką a nie inną i nie zamierzasz się zmieniać tylko dlatego, że on ma takie widzimisię, w dodatku nie prezentując jednocześnie elegancji, która by do tych szpilek pasowała. Wprost i poważnie. Ewentualnie jak znowu wpadnie do przymierzalni ze szpilami to popatrzeć na niego, na szpile, na niego, na szpile i powiedzieć "to jeszcze załatw mi faceta, którego styl będzie do tych butów pasował, bo przecież z tobą tak ubranym w tych szpilach na miasto nie wyjdę". Masakra, jak chce wrócić do byłej to niech to zrobi, a nie próbuje zrobić z Ciebie jej klona.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
2012-10-11, 12:51 | #27 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 956
|
Dot.: Czy jego/ich wymagania nie są chwilami absurdalne?
Niedojrzały ten Twój facet. Możesz spróbować go poedukować: http://kobieta.dziennik.pl/artykuly/...h-obcasow.html
__________________
Szanuj swoich adresatów. |
2012-10-11, 12:52 | #28 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 594
|
Dot.: Czy jego/ich wymagania nie są chwilami absurdalne?
Cytat:
__________________
Muminki cię widzą. Muminki cię śledzą. Muminki cię znajdą, zabiją i zjedzą... ************************* *** Stultorum infinitus est numerus... |
|
2012-10-11, 12:55 | #29 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Czy jego/ich wymagania nie są chwilami absurdalne?
A skąd ten wątek o byłej? Coś przegapiłam?
---------- Dopisano o 13:55 ---------- Poprzedni post napisano o 13:53 ---------- Facet chyba bardzo łopatologicznie rozumie kobiecość. Cycki, pupa, nogi, wszystko ma być na wierzchu, zero niedopowiedzeń. Ciekawe skąd ma te wzory "kobiecości".
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK! Biżu i ciuchy M, L, XL "Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..." |
2012-10-11, 12:57 | #30 | |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Czy jego/ich wymagania nie są chwilami absurdalne?
Cytat:
"Czy fakt, że jego była dziewczyna była salonową gwiazdą widzącą sens życia w kupowaniu butów i malowaniu paznokci może mieć jakiś wpływ na jego wizję kobiecości? "
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:34.